Ładne fryzurki dla panny młodej

[DontSaySorry]

ciag dalszy

[DontSaySorry]

i jeszcze

[oriane]

Pierwsze próby fryzury

[the rock]

Napisane przez oriane

Pierwsze próby fryzury

Bardzo mi się podoba

[DontSaySorry]

Oriane, mi też sie bardzo podoba Dobrą masz fryzjerkę

[oriane]

Napisane przez DontSaySorry

Oriane, mi też sie bardzo podoba Dobrą masz fryzjerkę

To pan mnie czesał, nie pani

[maciejka13]

Dziewczyny, czy któraś z Was jest już po ślubie i miała może rozpuszczone włosy + welon??? Zależy mi na opiniach, czy po fakcie polecacie taką opcję czy odradzacie? Bo jestem bliska pójścia w całkowicie rozpuszczonych włosach (jak na zdjęciach poniżej). Czuję jednak, że to byłaby mega niewygodna wersja Niestety wszelkie upięcia, podpięcia, a już tym bardziej koki odpadają, bo ja się sobie w nich kompletnie nie podobam i wydaje mi się, że wyglądam jak stara baba Tż przyznał mi zresztą rację, gdy zobaczył próbne fryzury na mojej głowie.
Byłam na dwóch próbnych i to były dwie katastrofy (2 różne fryzjerki). Dodam, że mam włosy proste, do połowy pleców, bardzo ciemne, choć kolor akurat nie ma znaczenia. Raczej podatne na zakręcanie, bo skręty z prostownicy trzymały się 2 dni (!!!)
Acha, i jeszcze odnośnie welonu - jak go wpiąć żeby się trzymał? Grzebyk zjedzie. Przymocować wsuwkami? Nie mam pojęcia. Help!

[magnusia]

Napisane przez maciejka13

Dziewczyny, czy któraś z Was jest już po ślubie i miała może rozpuszczone włosy + welon??? Zależy mi na opiniach, czy po fakcie polecacie taką opcję czy odradzacie? Bo jestem bliska pójścia w całkowicie rozpuszczonych włosach (jak na zdjęciach poniżej). Czuję jednak, że to byłaby mega niewygodna wersja Niestety wszelkie upięcia, podpięcia, a już tym bardziej koki odpadają, bo ja się sobie w nich kompletnie nie podobam i wydaje mi się, że wyglądam jak stara baba Tż przyznał mi zresztą rację, gdy zobaczył próbne fryzury na mojej głowie.
Byłam na dwóch próbnych i to były dwie katastrofy (2 różne fryzjerki). Dodam, że mam włosy proste, do połowy pleców, bardzo ciemne, choć kolor akurat nie ma znaczenia. Raczej podatne na zakręcanie, bo skręty z prostownicy trzymały się 2 dni (!!!)
Acha, i jeszcze odnośnie welonu - jak go wpiąć żeby się trzymał? Grzebyk zjedzie. Przymocować wsuwkami? Nie mam pojęcia. Help!

ja miałam rozpuszczone i pofalowane- welon miałam wpięty na grzebyk a grzebyk jeszcze wpięty wsuwkami- wytrzymało bez problemu do oczepin

[maciejka13]

Napisane przez magnusia

ja miałam rozpuszczone i pofalowane- welon miałam wpięty na grzebyk a grzebyk jeszcze wpięty wsuwkami- wytrzymało bez problemu do oczepin

Super, to chciałam usłyszeć Sama się czesałaś, czy oddałaś się jakimś magicznym fryzjerskim rączkom?

[malwka]

Napisane przez maciejka13

Dziewczyny, czy któraś z Was jest już po ślubie i miała może rozpuszczone włosy + welon??? Zależy mi na opiniach, czy po fakcie polecacie taką opcję czy odradzacie? Bo jestem bliska pójścia w całkowicie rozpuszczonych włosach (jak na zdjęciach poniżej). Czuję jednak, że to byłaby mega niewygodna wersja Niestety wszelkie upięcia, podpięcia, a już tym bardziej koki odpadają, bo ja się sobie w nich kompletnie nie podobam i wydaje mi się, że wyglądam jak stara baba Tż przyznał mi zresztą rację, gdy zobaczył próbne fryzury na mojej głowie.
Byłam na dwóch próbnych i to były dwie katastrofy (2 różne fryzjerki). Dodam, że mam włosy proste, do połowy pleców, bardzo ciemne, choć kolor akurat nie ma znaczenia. Raczej podatne na zakręcanie, bo skręty z prostownicy trzymały się 2 dni (!!!)
Acha, i jeszcze odnośnie welonu - jak go wpiąć żeby się trzymał? Grzebyk zjedzie. Przymocować wsuwkami? Nie mam pojęcia. Help!

A ja byłam ostatnio na weselu, gdzie Młoda miała lekko podpięte włosy i puszczone loki i po kilku godzinach wyglądała.... delikatnie mówiąc niezbyt dobrze - loki się nieestetycznie wyciągnęły i były jakby trochę mokre. Część była mocniej skręcona a część była całkowicie prosta... wyglądała bardzo niekorzystnie... ja bym była bardzo zła.

Mi loki jak zrobię sobie w domu tak sobie to też trzymają mi sie cały dzień a na drugi mam jeszcze piękne fale. ale wesele to trochę inna sprawa.

Ja bym na Twoim miejscu (jeśli masz jeszcze taką możliwość) spróbowała zrobić takie loki na jakąś imprezę - czyjeś wesele albo np wieczór panieński - i sprawdziła jak będą wyglądały włosy po tańcach wywijańcach

[maciejka13]

Napisane przez malwka

A ja byłam ostatnio na weselu, gdzie Młoda miała lekko podpięte włosy i puszczone loki i po kilku godzinach wyglądała.... delikatnie mówiąc niezbyt dobrze - loki się nieestetycznie wyciągnęły i były jakby trochę mokre. Część była mocniej skręcona a część była całkowicie prosta... wyglądała bardzo niekorzystnie... ja bym była bardzo zła.

Mi loki jak zrobię sobie w domu tak sobie to też trzymają mi sie cały dzień a na drugi mam jeszcze piękne fale. ale wesele to trochę inna sprawa.

Ja bym na Twoim miejscu (jeśli masz jeszcze taką możliwość) spróbowała zrobić takie loki na jakąś imprezę - czyjeś wesele albo np wieczór panieński - i sprawdziła jak będą wyglądały włosy po tańcach wywijańcach

Owszem, obawiam się tego. Ale upięcie nie przejdzie, więc chyba nie będę miała wyboru. Ewentualnie opcja "B" - zostawię je proste, tak jak ma dziewczyna na ostatnim zdjęciu, które wkleiłam. Wiem, że z rozpuszczonymi włosami jest niewygodnie, gorąco, ale przynajmniej będę mogła później spojrzeć na zdjęcia i nie skrzywić się

[isabelka00]

Napisane przez oriane

Pierwsze próby fryzury

boska!

ja myślałam nad taką z bocznym kwiatkiem

[Niuniaczek]

Napisane przez DontSaySorry

Nie rób grzywki... Po godzinie tańców będziesz miała strąka na czole

eee tam, ja miałam grzywkę na skos i tańczyłam , szalałam afryzura niewzruszona a przy tym nie wyglądała sztucznie

[masija]

Napisane przez Niuniaczek

eee tam, ja miałam grzywkę na skos i tańczyłam , szalałam afryzura niewzruszona a przy tym nie wyglądała sztucznie

A masz może jakieś zdjęcie?

W sumie ja będę miała grzywkę na bok więc pewnie na to samo wyjdzie

[dezire]

Napisane przez maciejka13

Dziewczyny, czy któraś z Was jest już po ślubie i miała może rozpuszczone włosy + welon??? Zależy mi na opiniach, czy po fakcie polecacie taką opcję czy odradzacie? Bo jestem bliska pójścia w całkowicie rozpuszczonych włosach (jak na zdjęciach poniżej). Czuję jednak, że to byłaby mega niewygodna wersja Niestety wszelkie upięcia, podpięcia, a już tym bardziej koki odpadają, bo ja się sobie w nich kompletnie nie podobam i wydaje mi się, że wyglądam jak stara baba Tż przyznał mi zresztą rację, gdy zobaczył próbne fryzury na mojej głowie.
Byłam na dwóch próbnych i to były dwie katastrofy (2 różne fryzjerki). Dodam, że mam włosy proste, do połowy pleców, bardzo ciemne, choć kolor akurat nie ma znaczenia. Raczej podatne na zakręcanie, bo skręty z prostownicy trzymały się 2 dni (!!!)
Acha, i jeszcze odnośnie welonu - jak go wpiąć żeby się trzymał? Grzebyk zjedzie. Przymocować wsuwkami? Nie mam pojęcia. Help!

Jestem na 4 dni przed slubem i mam dokładnie ten problem

Chciałabym pojsc w rozpuszczonych wlosach, lekko falujących, ewentualnie delikatnie zaczesanych na bok, ale wszyscy wokól maja argumenty, że upięte lepiej: klasyka i wytrzymaja dłużej.

Gdybym sama byla przekonana co do słuszności swojego wyboru to pewnie zrobiłabym wg własnego zdania, ale mam wątpliwości, bo niestety ani nie mam włosów mocnych, grubych, ani specjalnie długich. I niestety fryzjerka na fryzurze próbnej nie oszczędziła żeby mi o tym przypomnieć

co do welonu to nie ma problemu: u mnie grzebyk mozna dobrze wpiąć i bezpiecznie sie trzyma.

[maciejka13]

[QUOTE=dezire;41698185]Jestem na 4 dni przed slubem i mam dokładnie ten problem

Chciałabym pojsc w rozpuszczonych wlosach, lekko falujących, ewentualnie delikatnie zaczesanych na bok, ale wszyscy wokól maja argumenty, że upięte lepiej: klasyka i wytrzymaja dłużej.

Gdybym sama byla przekonana co do słuszności swojego wyboru to pewnie zrobiłabym wg własnego zdania, ale mam wątpliwości, bo niestety ani nie mam włosów mocnych, grubych, ani specjalnie długich. I niestety fryzjerka na fryzurze próbnej nie oszczędziła żeby mi o tym przypomnieć

A propos fryzjerów, to - sądząc po moich 2 fryzurach próbnych - potrafią tylko ciąć i farbować. Ładne, naturalnie wyglądające upięcie jest już nie lada wyzwaniem. Zatrzymali się chyba na latach 80/90
W dużych miastach na pewno jest inaczej, ale w pipidówkach... szkoda gadać.
I ja nadal nie wiem, co mam zrobić A Ty nie słuchaj innych, bo to Twój ślub i Ty masz się sobie podobać.

[betty0502]

[QUOTE=maciejka13;41700100]

Napisane przez dezire

Jestem na 4 dni przed slubem i mam dokładnie ten problem

Chciałabym pojsc w rozpuszczonych wlosach, lekko falujących, ewentualnie delikatnie zaczesanych na bok, ale wszyscy wokól maja argumenty, że upięte lepiej: klasyka i wytrzymaja dłużej.

Gdybym sama byla przekonana co do słuszności swojego wyboru to pewnie zrobiłabym wg własnego zdania, ale mam wątpliwości, bo niestety ani nie mam włosów mocnych, grubych, ani specjalnie długich. I niestety fryzjerka na fryzurze próbnej nie oszczędziła żeby mi o tym przypomnieć

A propos fryzjerów, to - sądząc po moich 2 fryzurach próbnych - potrafią tylko ciąć i farbować. Ładne, naturalnie wyglądające upięcie jest już nie lada wyzwaniem. Zatrzymali się chyba na latach 80/90
W dużych miastach na pewno jest inaczej, ale w pipidówkach... szkoda gadać.
I ja nadal nie wiem, co mam zrobić A Ty nie słuchaj innych, bo to Twój ślub i Ty masz się sobie podobać.

Uważam, że to Twój Dzień i jeśli masz się czuć komfortowo w takiej fryzurze, to jak najbardziej taką sobie zrób, bo później nie dość co będziesz czuła się źle, będziesz żałowała tej decyzji długo, długo i zastanawiała się "dlaczego tak nie zrobiłam?" Nie słuchaj innych

[isabelka00]

dziewczyny, myślę o takiej fryzurze:


włosy mam do ramion, welon z grzebykiem, myślicie że będzie się dobrze komponować?? w czwartek mam czesanie próbne
pochwale się efektem

[magnusia]

Napisane przez maciejka13

Super, to chciałam usłyszeć Sama się czesałaś, czy oddałaś się jakimś magicznym fryzjerskim rączkom?

czesała mnie wizażystka i też mnie malowała

[Tuna]

Napisane przez oriane

Pierwsze próby fryzury

Podoba mi się!

[ollka27]

Napisane przez oriane

Pierwsze próby fryzury

bardzo fajne

[isabelka00]

na każdego przychodzi czas...
teraz pora na moją fryzurkę...

[isabelka00]

a to jest boczek

[isabelka00]

.

[iixi]

Napisane przez isabelka00

na każdego przychodzi czas...
teraz pora na moją fryzurkę...

nie chce być niemiła ale mi się jakoś nie podoba wygląda jakbybyła już po całej nocy tańców. Chyba, że na zdjęciach sprawia wrażenie takiej rozwalonej

[isabelka00]

Napisane przez iixi

nie chce być niemiła ale mi się jakoś nie podoba wygląda jakbybyła już po całej nocy tańców. Chyba, że na zdjęciach sprawia wrażenie takiej rozwalonej

jakość zdjęć nie jest najlepsza, ślub za miesiąc także liczę na sugestie

[iixi]

Napisane przez isabelka00

jakość zdjęć nie jest najlepsza, ślub za miesiąc także liczę na sugestie

to mi się wydaje, że ten warkocz jest zbyt rozlazły i dół też jakiś taki niezbyt. No nie wiem sama, serio kojarzy mi się z fryzurą po całonocnej imprezie
A masz jakieś zdjęcie fryzury na której się wzorowała fryzjerka?

[isabelka00]

Napisane przez iixi

to mi się wydaje, że ten warkocz jest zbyt rozlazły i dół też jakiś taki niezbyt. No nie wiem sama, serio kojarzy mi się z fryzurą po całonocnej imprezie
A masz jakieś zdjęcie fryzury na której się wzorowała fryzjerka?

mam jeszcze jedno zdjęcie fryzurki, trochę wyraźniejsze

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

,

[isabelka00]

,

[DontSaySorry]

Napisane przez isabelka00

na każdego przychodzi czas...
teraz pora na moją fryzurkę...

Góra tak, koczek na dole nie za bardzo ...