Mamy z maja 2022

[Sasetka2609]

Napisane przez paula_ros

Tak właśnie taki zwykły, tradycyjny Zdecydowanie 2 pary klapek pod prysznic muszą być inne, bo później niezbyt miło chodzi się po oddziale w mokrych i skrzypiących, wiem z autopsji i jeszcze Panie sprzątające też nie są zadowolone jeszcze z takich rzeczy mogę polecić słuchawki i książkę. Nie wiadomo ile się będzie leżeć przed (oby nie) i ile po. Mój syn po porodzie przez cały pobyt w szpitalu spał, a ja się nudziłam. Budziłam go tylko na karmienie, więc poza przyglądaniem się mu, nie miałam za bardzo co robić. Książka i słuchawki były zbawieniem. No ale to też zależy jak będzie z bobasem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja właśnie chciałam pisać, że książka bez sensu jednak dobrze poczytać, ze ktoś ma inne doświadczenia w tym temacie ja po porodzie byłam jakaś taka zestresowana opieką nad Małą, że nic bym nie przeczytała, wiecznie sprawdzałam czy wszystko ok W międzyczasie laktator co 3h, karmienie, przewijanie, jakiś mój szybki prysznic i jedzenie, telefon do domu i karmienie i laktator od nowa tez miało wpływ to, że córka nie mogła z piersi się napić dobrze, więc próby przystawienia, laktator, jego wyparzanie i później jeszcze mm to jakoś czas zajmowały jednak… ale klapki dwie pary to faktycznie muszę wziąć, bo tez mnie wkurzały te gumowe jak były mokre… i może te słuchawki to jak nie będę na pojedynczej sali zawsze łatwiej pogadać z rodziną z słuchawkami albo muzyki posłuchać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[DiabolloPomidorro]

Napisane przez gwiazdka93

Ja zamierzam użyć mojej ciążowej jako kokonu jak będzie konieczność
O właśnie, newbie też polecam, kupiłam trochę na wyprzedaży, jakość wydaje się super, tylko mam wrażenie, że ich rozmiarówka jest nieco większa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja mam właśnie wrażenie że zależy jak się trafi.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[paula_ros]

Napisane przez Sasetka2609

A ja właśnie chciałam pisać, że książka bez sensu jednak dobrze poczytać, ze ktoś ma inne doświadczenia w tym temacie ja po porodzie byłam jakaś taka zestresowana opieką nad Małą, że nic bym nie przeczytała, wiecznie sprawdzałam czy wszystko ok W międzyczasie laktator co 3h, karmienie, przewijanie, jakiś mój szybki prysznic i jedzenie, telefon do domu i karmienie i laktator od nowa tez miało wpływ to, że córka nie mogła z piersi się napić dobrze, więc próby przystawienia, laktator, jego wyparzanie i później jeszcze mm to jakoś czas zajmowały jednak… ale klapki dwie pary to faktycznie muszę wziąć, bo tez mnie wkurzały te gumowe jak były mokre… i może te słuchawki to jak nie będę na pojedynczej sali zawsze łatwiej pogadać z rodziną z słuchawkami albo muzyki posłuchać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ano właśnie, widać jak różne mamy doświadczenia wrzucić do torby można, wiele miejsca nie zajmuje, a może się przydać ja się naprawdę nudziłam, moja sąsiadka z sali tak samo. Tylko, że ona nie wpadła na to, żeby słuchawki zabrać i oglądała filmiki i seriale bez ale widziałam mamy, które miały tyle "roboty" że położne nawet przychodziły się pytać czy chociaż z toalety skorzystały... Wszystko jest kwestią indywidualną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[caprisek]

Napisane przez paula_ros

Ano właśnie, widać jak różne mamy doświadczenia wrzucić do torby można, wiele miejsca nie zajmuje, a może się przydać ja się naprawdę nudziłam, moja sąsiadka z sali tak samo. Tylko, że ona nie wpadła na to, żeby słuchawki zabrać i oglądała filmiki i seriale bez ale widziałam mamy, które miały tyle "roboty" że położne nawet przychodziły się pytać czy chociaż z toalety skorzystały... Wszystko jest kwestią indywidualną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A mam pytanie do mam z okolic Trójmiasta.
Na jaką szkołę rodzenia się zdecydowałyście?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula_ros]

Ja niestety ze środkowej Polski, więc nie pomogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gwiazdka93]

Dzięki za opinie, pewnie też w takim razie wezmę dwie pary. Nie chcę przesadzić z ilością rzeczy jednak Ja jeszcze nie wiem co z laktatorem, jeśli wcisnę to może wezmę, jeśli nie, to mąż dowiezie jak będę potrzebować.

Czy Was też coraz więcej osób zaczyna uświadamiać, że niedługo maj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez gwiazdka93

Dzięki za opinie, pewnie też w takim razie wezmę dwie pary. Nie chcę przesadzić z ilością rzeczy jednak Ja jeszcze nie wiem co z laktatorem, jeśli wcisnę to może wezmę, jeśli nie, to mąż dowiezie jak będę potrzebować.

Czy Was też coraz więcej osób zaczyna uświadamiać, że niedługo maj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja laktator wezmę koniecznie, ostatnio się przydał więc muszę mieć i tym razem mi nikt jeszcze o maju nie mówi, wręcz w drugą stronę, że to jeszcze daleko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[edyta508]

My dzisiaj zaczynamy 20 tydzień, już praktycznie połowa. Dla mnie szok, ale ruchów jeszcze nie czuje, brzuch też niewielki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez edyta508

My dzisiaj zaczynamy 20 tydzień, już praktycznie połowa. Dla mnie szok, ale ruchów jeszcze nie czuje, brzuch też niewielki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas dziś 21+5… nie wiem kiedy to zleciało ruchy czuję już wyraźnie, syn jest zdecydowanie bardziej aktywny niż córka. Ona ruszała się pare razy dziennie, czasem tylko rano i wieczorem chwile. Nigdy nie kopnęła mnie tak żeby bolało, nigdy pod żebra, ani w pęcherz np… coś czuję, że syn nie da mi tego komfortu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ewelkaw]

Ja jeszcze nie potrafię uwierzyć, że za kilka miesięcy pojawi się nowy maluch. Jasne, rozmawiam o tym, czuję ruchy, ale jestem tak mocno skupiona na synku, że nie potrafię jeszcze uwierzyć że niedługo nie będzie jedynakiem.

Ja w szpitalu byłam 1,5 dnia po porodzie więc nawet nie zdążyłam się zorientować i już byłam wypisana do domu. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Nie wyobrażam sobie dłuższej rozłąki z synkiem.

Odnośnie pajacy i body, ja kupuję teraz prawie wszystko w H&M, mają bardzo dobre materiały. Fajne są pajace na suwak, to szczególnie się przydaje jak maluch więcej się rusza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gornek]

Ja miałam 2 pary klapek, jedne gumowe pod prysznic a drugie takie zwykle, bo niestety przy dłuższym chodzeniu w tych gumowych to mnie odparzaja. Książki nie brałam, bo w sumie nie miałabym kiedy jej czytać, starałam sie w wolnej chwili chociaż na chwile zasnąć a tak to cały czas był maz ze mną. Teraz pewnie przez COVID bedzie inaczej, zreszta bedzie 2 dziecko w domu. Wiec wezmę tablet i słuchawki. Laktatora nie miałam swojego w szpitalu, bo były na miejscu do wypożyczenia. Jeżeli bedzie potrzeba to maz przywiezie mi mój

Wróciłam z pobrania krwi, bo we wtorek wizyta liczę ze morfologia sie poprawi, odrazu wzięłam młodego bo on blady jak ściana, łatwo nie było mu pobrać ale w końcu poszło
Kolejne pobranie to juz bedzie glukoza z obciążeniem


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[gwiazdka93]

Napisane przez Sasetka2609

Ja laktator wezmę koniecznie, ostatnio się przydał więc muszę mieć i tym razem mi nikt jeszcze o maju nie mówi, wręcz w drugą stronę, że to jeszcze daleko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To chyba jednak lepiej w tą stronę

Napisane przez edyta508

My dzisiaj zaczynamy 20 tydzień, już praktycznie połowa. Dla mnie szok, ale ruchów jeszcze nie czuje, brzuch też niewielki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super U nas 20+1, też jestem w szoku kiedy to zleciało. Ale są ruchy, brzuszek rośnie

Napisane przez ewelkaw

Ja jeszcze nie potrafię uwierzyć, że za kilka miesięcy pojawi się nowy maluch. Jasne, rozmawiam o tym, czuję ruchy, ale jestem tak mocno skupiona na synku, że nie potrafię jeszcze uwierzyć że niedługo nie będzie jedynakiem.

Ja w szpitalu byłam 1,5 dnia po porodzie więc nawet nie zdążyłam się zorientować i już byłam wypisana do domu. Mam nadzieję, że teraz będzie podobnie. Nie wyobrażam sobie dłuższej rozłąki z synkiem.

Odnośnie pajacy i body, ja kupuję teraz prawie wszystko w H&M, mają bardzo dobre materiały. Fajne są pajace na suwak, to szczególnie się przydaje jak maluch więcej się rusza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie pierwsze dziecko, a też czasem nie mogę w to wszystko uwierzyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DiabolloPomidorro]

Ja właśnie pięć minut temu oglądałam zdjęcia z połówkowego, nawet się na 3d załapaliśmy jak się małe jakimś cudem zagapiło i nie zakryło buzi i tak sobie myślę, "o ja cię, ale abstrakcja" Także, uwierzę jak mi skopie żebra

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Mi każdy mówi, żeby gadać do brzucha, ale jakoś średnio mi wychodzi

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Nic, zwijam się na kontrolę z tymi moimi bólami, oby wszystko było ok

[Kat_wisz]

U mnie dziś 23+5 czas leci mi jak szalony, dzisiaj mała przeszła samą siebie od 4 do 7 tak wariowała że nie spalam.. z kolei syn miał iść do przedszkola, jak myl zęby mówi że kupę siadł na toalecie i taka biegunka normalnie sama woda, potem do tego jeszcze zwymiotował więc został w domu, póki co wszystko dobrze nawet coś zjadł a ja z kolei ledwo widzę na oczy, teraz bym się położyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amarela]

Jednak co kobieta to inaczej ja miałam gniazdko przy łóżku i w życiu bym nie pomyślała, że może być potrzebny przedłużacz książki też nie miałam, i teraz też nie biorę. Telefon z słuchawkami wystarczy.
Mi się wydaje, że to jeszcze tak daleko, a ten brzuch będzie ciążył coraz bardziej 🤪 jakoś staram sobie wyobrazić jak to będzie z dwójką, ale pewnie będzie inaczej niż myślę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula_ros]

Ja też już teraz zaczęłam intensywnie myślec jak to będzie z dwójką nawet wczoraj z tż rozmawialiśmy jak to wszystko połączyć, żeby nikt nie ucierpiał najbardziej martwię się o starszaka, bo jest bardzo mamowaty i tatowaty. Boję się, żeby przypadkiem nie zrobić czegoś przez co może poczuć się "na drugim miejscu" 🥺 przez ostatnie dni mam tylko to w głowie.

Kat_wisz zdrówka dla synka i oby to nic poważnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gwiazdka93]

Napisane przez DiabolloPomidorro

Ja właśnie pięć minut temu oglądałam zdjęcia z połówkowego, nawet się na 3d załapaliśmy jak się małe jakimś cudem zagapiło i nie zakryło buzi i tak sobie myślę, "o ja cię, ale abstrakcja" Także, uwierzę jak mi skopie żebra

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Mi każdy mówi, żeby gadać do brzucha, ale jakoś średnio mi wychodzi

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Nic, zwijam się na kontrolę z tymi moimi bólami, oby wszystko było ok

Ja czasem gadam, albo się z małym bawię poprzez pukanie do brzuszka, a on wtedy oddaje kopniaki
Powodzenia

Napisane przez Kat_wisz

U mnie dziś 23+5 czas leci mi jak szalony, dzisiaj mała przeszła samą siebie od 4 do 7 tak wariowała że nie spalam.. z kolei syn miał iść do przedszkola, jak myl zęby mówi że kupę siadł na toalecie i taka biegunka normalnie sama woda, potem do tego jeszcze zwymiotował więc został w domu, póki co wszystko dobrze nawet coś zjadł a ja z kolei ledwo widzę na oczy, teraz bym się położyła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, obyś coś od niego nie złapała.
Heh, Twoja mała choć już większa, a mi rano młody skopał podbrzusze, aż byłam zaskoczona, że takie maleństwo może aż tak kopać I dalej kopie

Napisane przez amarela

Jednak co kobieta to inaczej ja miałam gniazdko przy łóżku i w życiu bym nie pomyślała, że może być potrzebny przedłużacz książki też nie miałam, i teraz też nie biorę. Telefon z słuchawkami wystarczy.
Mi się wydaje, że to jeszcze tak daleko, a ten brzuch będzie ciążył coraz bardziej 🤪 jakoś staram sobie wyobrazić jak to będzie z dwójką, ale pewnie będzie inaczej niż myślę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja raczej przedłużacza też brać nie będę. W szpitalu gdzie pracowałam, gniazdka były przy każdym łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez paula_ros

Ja też już teraz zaczęłam intensywnie myślec jak to będzie z dwójką nawet wczoraj z tż rozmawialiśmy jak to wszystko połączyć, żeby nikt nie ucierpiał najbardziej martwię się o starszaka, bo jest bardzo mamowaty i tatowaty. Boję się, żeby przypadkiem nie zrobić czegoś przez co może poczuć się "na drugim miejscu" 🥺 przez ostatnie dni mam tylko to w głowie.

Kat_wisz zdrówka dla synka i oby to nic poważnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Paula, na pewno ogarniecie dwójkę, będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez paula_ros

Ja też już teraz zaczęłam intensywnie myślec jak to będzie z dwójką nawet wczoraj z tż rozmawialiśmy jak to wszystko połączyć, żeby nikt nie ucierpiał najbardziej martwię się o starszaka, bo jest bardzo mamowaty i tatowaty. Boję się, żeby przypadkiem nie zrobić czegoś przez co może poczuć się "na drugim miejscu" przez ostatnie dni mam tylko to w głowie.

Kat_wisz zdrówka dla synka i oby to nic poważnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez o tym myślę, Luiza na szczęście ma bardziej tatozę niż mamozę, ale jednak się przejmuję, że jest mała i może poczuć się odrzucona… nie wiem jeszcze do końca jak rozwiążemy spanie, bo teraz śpi z nami… mam nadzieję, że jakoś się to ułoży…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[m_adzikkk]

Dzisiaj byłam ostatni dzień w pracy przed chorobowym
Robiłam różne symulację na swojej pensji.
Podsumowując aby zyskać jak największą wypłatę trzeba mieć podpisany pit2 i druk o koszty uzyskania przychodu.
Jeśli jest szansa, że przez jakaś premie /nagrodę itp. Wejdziecie w klasę średnia to dla bezpieczeństwa podpisałabym rezygnację z ulgi dla klasy średniej.
Na dzień dzisiejszy...
27 stycznia ma być aktualizacja nowości w programie kadrowym więc chyba się szykują kolejne zmiany jeszcze.

Cieszę się, że wrócę do pracy po wszystkich zmianach i robienie korekt podatków mnie ominie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edyta508]

Ja dzisiaj napisałam do zusu bo póki co to nikt mi nie jest wstanie odpowiedź jak to się ma do tego jak wypłaca świadczenie już ZUS, a nie pracodawca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[m_adzikkk]

Napisane przez edyta508

Ja dzisiaj napisałam do zusu bo póki co to nikt mi nie jest wstanie odpowiedź jak to się ma do tego jak wypłaca świadczenie już ZUS, a nie pracodawca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne pisz do nich zapytanie przez "cot". Zazwyczaj do 3 dni roboczych miałam odpowiedź.
Ja też często dzwonię na infolinię. Ale wolę miec odpowiedź na maila zawsze to pisemne potwierdzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula_ros]

Napisane przez gwiazdka93

Paula, na pewno ogarniecie dwójkę, będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niby to wiem, ale ostatnio jestem taka przewrażliwiona i myślę o rzeczach na które na razie i tak nie mam wpływu. Chyba hormony

Napisane przez Sasetka2609

Tez o tym myślę, Luiza na szczęście ma bardziej tatozę niż mamozę, ale jednak się przejmuję, że jest mała i może poczuć się odrzucona… nie wiem jeszcze do końca jak rozwiążemy spanie, bo teraz śpi z nami… mam nadzieję, że jakoś się to ułoży…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nasz syn przychodzi do nas czasami w nocy albo nad ranem i dlatego musimy mieć dostawkę, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam. Zaraz mam myśli, że mógłby przygnieść małego 🤷♀️

Napisane przez m_adzikkk

Dzisiaj byłam ostatni dzień w pracy przed chorobowym
Robiłam różne symulację na swojej pensji.
Podsumowując aby zyskać jak największą wypłatę trzeba mieć podpisany pit2 i druk o koszty uzyskania przychodu.
Jeśli jest szansa, że przez jakaś premie /nagrodę itp. Wejdziecie w klasę średnia to dla bezpieczeństwa podpisałabym rezygnację z ulgi dla klasy średniej.
Na dzień dzisiejszy...
27 stycznia ma być aktualizacja nowości w programie kadrowym więc chyba się szykują kolejne zmiany jeszcze.

Cieszę się, że wrócę do pracy po wszystkich zmianach i robienie korekt podatków mnie ominie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja to naprawdę współczuję wszystkim kadrowym i księgowym...

Napisane przez edyta508

Ja dzisiaj napisałam do zusu bo póki co to nikt mi nie jest wstanie odpowiedź jak to się ma do tego jak wypłaca świadczenie już ZUS, a nie pracodawca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też dzisiaj pisałam, bo dodzwonić się od wczoraj nie mogę, a u naszej firmowej księgowej nic się jak zwykle nie mogę dowiedzieć 🥴


Czekam właśnie na wizytę. Ciekawe co tam u tego małego piłkarza słychać 🥰
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez paula_ros

Niby to wiem, ale ostatnio jestem taka przewrażliwiona i myślę o rzeczach na które na razie i tak nie mam wpływu. Chyba hormony



Nasz syn przychodzi do nas czasami w nocy albo nad ranem i dlatego musimy mieć dostawkę, bo inaczej sobie tego nie wyobrażam. Zaraz mam myśli, że mógłby przygnieść małego


Ja to naprawdę współczuję wszystkim kadrowym i księgowym...


Ja też dzisiaj pisałam, bo dodzwonić się od wczoraj nie mogę, a u naszej firmowej księgowej nic się jak zwykle nie mogę dowiedzieć


Czekam właśnie na wizytę. Ciekawe co tam u tego małego piłkarza słychać
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego jeśli nam się uda po przeprowadzce przyzwyczaić Luizę do swojego łóżka to fajnie. Ona przez długi czas tez spała w łóżeczku, później jak miała kilka miesięcy w czasie nocy do nas trafiała po karmieniu, bo zasypiałam szybciej niż ona, a po jednej z chorób jakoś tak wyszło, że śpi z nami całe noce . Jeśli z Remigiuszem będzie to samo to mamy trochę więcej czasu żeby się ogarnąć z tym spaniem. Jeśli Luizy nie da się przekonać do spania samej, to pewnie odsuniemy łóżeczko do łóżka i będziemy spać tak, że najpierw Remigiusz w łóżeczku, później ja, Luiza i mąż łóżko 2x2 to jakoś się da. Nie zdecydowałabym się żeby spali obok siebie, Luiza już mi się taka duża wydaje… już nie pamietam jaki taki noworodzio jest maleńki, ale jak patrzę na te bodziaki w rozmiarze 62 to są maleńkie, a gdzie tu 50/56


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Agunia1989]

Ja już też po połówkowym. Mała waży 472 g (22 tydzień). Wszystko w jak najlepszym porządku . Cieszę się bardzo, bo od jakiegoś czasu wkręcam sobie, że urodzę sporo przed czasem . Mam nadzieję, że intuicja mnie myli. Przy pierwszej ciąży nawet nie przeszło mi to przez myśl…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paula_ros]

Napisane przez Sasetka2609

Dlatego jeśli nam się uda po przeprowadzce przyzwyczaić Luizę do swojego łóżka to fajnie. Ona przez długi czas tez spała w łóżeczku, później jak miała kilka miesięcy w czasie nocy do nas trafiała po karmieniu, bo zasypiałam szybciej niż ona, a po jednej z chorób jakoś tak wyszło, że śpi z nami całe noce . Jeśli z Remigiuszem będzie to samo to mamy trochę więcej czasu żeby się ogarnąć z tym spaniem. Jeśli Luizy nie da się przekonać do spania samej, to pewnie odsuniemy łóżeczko do łóżka i będziemy spać tak, że najpierw Remigiusz w łóżeczku, później ja, Luiza i mąż łóżko 2x2 to jakoś się da. Nie zdecydowałabym się żeby spali obok siebie, Luiza już mi się taka duża wydaje… już nie pamietam jaki taki noworodzio jest maleńki, ale jak patrzę na te bodziaki w rozmiarze 62 to są maleńkie, a gdzie tu 50/56


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moi znajomi tak śpią córka nie dała się przeprowadzić do swojego pokoju i przysunęli jej łóżko z jednej strony i małego łóżeczko z drugiej. A finalnie ona śpi na środku, dzieci po jej bokach, a mąż w tym małym łóżeczku córki
Tak ja też wyjęłam po starszaku rzeczy i nie mogłam uwierzyć, że to wszystko jest takie mini mini

Napisane przez Agunia1989

Ja już też po połówkowym. Mała waży 472 g (22 tydzień). Wszystko w jak najlepszym porządku . Cieszę się bardzo, bo od jakiegoś czasu wkręcam sobie, że urodzę sporo przed czasem . Mam nadzieję, że intuicja mnie myli. Przy pierwszej ciąży nawet nie przeszło mi to przez myśl…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, że wszystko dobrze. Ja też czuję, że urodzę wcześniej. Wszystkie te komplikacje, pierwszy syn też urodził się miesiąc wcześniej. Czuję, że święta Wielkanocne spędzimy we czwórkę

U mnie po wizycie. Młodzież waży 600g i nawet dał sobie zrobić ładne zdjęcie ogólnie robimy krok naprzód i pierwszy raz od początku ciąży lekarz kazał odstawić mi leki na podtrzymanie. Ostatnio wszystko się uspokoiło i kazał spróbować jak będzie bez luteiny. Niestety ciśnienie nadal mam wysokie i mam zwiększoną dawkę Dopegytu. No i najgorsze dla mnie co dzisiaj usłyszałam - muszę robić sobie zastrzyki jestem przerażona i nie wiem jak ja mam to sobie sama robić. Jeszcze mnie pocieszył, że to do końca ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amarela]

Oj ja też nie wiem jak będziemy spać, syn lubi do nas przyjść, a on się rzuca przez sen i jest duży i ciężki. A tyle łóżek nam się nie zmieści koło siebie w sypialni 🤪
Też ostatnio wyciągnęłam ubranka po synku to mi się wydało nie możliwe, że on był taki malutki. Ciekawe jaki się drugi urodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez paula_ros

Moi znajomi tak śpią córka nie dała się przeprowadzić do swojego pokoju i przysunęli jej łóżko z jednej strony i małego łóżeczko z drugiej. A finalnie ona śpi na środku, dzieci po jej bokach, a mąż w tym małym łóżeczku córki
Tak ja też wyjęłam po starszaku rzeczy i nie mogłam uwierzyć, że to wszystko jest takie mini mini Super, że wszystko dobrze. Ja też czuję, że urodzę wcześniej. Wszystkie te komplikacje, pierwszy syn też urodził się miesiąc wcześniej. Czuję, że święta Wielkanocne spędzimy we czwórkę

U mnie po wizycie. Młodzież waży 600g i nawet dał sobie zrobić ładne zdjęcie ogólnie robimy krok naprzód i pierwszy raz od początku ciąży lekarz kazał odstawić mi leki na podtrzymanie. Ostatnio wszystko się uspokoiło i kazał spróbować jak będzie bez luteiny. Niestety ciśnienie nadal mam wysokie i mam zwiększoną dawkę Dopegytu. No i najgorsze dla mnie co dzisiaj usłyszałam - muszę robić sobie zastrzyki jestem przerażona i nie wiem jak ja mam to sobie sama robić. Jeszcze mnie pocieszył, że to do końca ciąży.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam nadzieję ze spanie się u nas tak nie skończy
Jakie zastrzyki będziesz robić? Ja robię 2x dziennie neoparine. Nic przyjemnego, ale da się


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gornek]

Ja muszę tez przemeblować sypialnie i postawić łóżko na środku, a młody nadal przychodzi w nocy i sie rzuca. Boje sie, ze spadnie bo nie bedzie przy ściśnie stało. A bobo bedzie spało w łóżeczku, nie będę ryzykować spać z takim maleństwem i troche rzucającym sie starszym zasypia w swoim pokoju ale przychodzi czasem o 24 a czasem dopiero o 5.

Ja mam brać niby tydzień neoparin zamiast acardu jak będę wiedziała kiedy isc na szczepienie, tylko muszę isc do ginekologa zeby mi przepisał receptę z kodem C albo chociaż R bo dostałam na 100%. Zreszta jeszcze skonsultuje to z moja dr a wizytę mam dopiero 29.01 wiec zaszczepie sie pewnie w lutym.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[paula_ros]

Napisane przez Sasetka2609

Jakie zastrzyki będziesz robić? Ja robię 2x dziennie neoparine. Nic przyjemnego, ale da się

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie Neoparin. Nie wiem nawet jak się do tego zabrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sasetka2609]

Napisane przez paula_ros

Właśnie Neoparin. Nie wiem nawet jak się do tego zabrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja robię w brzuch, można tez niby w nogi np, ale jakoś nie mogę się przekonać. Początki były ciężkie, ale cała poprzednia ciąża na neoparinie i już pół tej wiec się przyzwyczaiłam da się to przeżyć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez gornek

Ja muszę tez przemeblować sypialnie i postawić łóżko na środku, a młody nadal przychodzi w nocy i sie rzuca. Boje sie, ze spadnie bo nie bedzie przy ściśnie stało. A bobo bedzie spało w łóżeczku, nie będę ryzykować spać z takim maleństwem i troche rzucającym sie starszym zasypia w swoim pokoju ale przychodzi czasem o 24 a czasem dopiero o 5.

Ja mam brać niby tydzień neoparin zamiast acardu jak będę wiedziała kiedy isc na szczepienie, tylko muszę isc do ginekologa zeby mi przepisał receptę z kodem C albo chociaż R bo dostałam na 100%. Zreszta jeszcze skonsultuje to z moja dr a wizytę mam dopiero 29.01 wiec zaszczepie sie pewnie w lutym.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Ja mam na 100% właśnie… mój gin prywatnie nie może mi wypisać ze zniżka


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk