|
Notka |
|
Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-03-05, 17:59 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Adaptacja Strychu
Hej
Czy któraś z Was może przeprowadzała adaptacje strychu? Chciałabym sie dowiedzieć się jak to wszystko wygląda, co trzeba załatwić, jakie pozwolenia , czy potrzebny jest mi do tego architekt ? itd. Chcę Za kilka miesięcy wykupić mieszkanie mojej babci, ale zrobić dodatkowo adopcje części strychu przyległego do tego mieszkanie. Jest to 1 spory pokój, duża kuchnia przedpokój, niestety bez łazienki, bez cieplej wody. Male wc znajduje sie na strychu, który jest przez ścianę z mieszkaniem i cześć tego strych chciałabym adoptowac, aby zrobić łazienkę i dodatkowy pokój. Na strychu znajdują sie tez kominy i wejście na dach, które bym chciała ominąć. Czy może wiecie jak wygląda sprawa z oknem na strychu? Pozniewaz robiąc adaptacje chciałam bym zaadoptować cześć z oknem, lecz nie wiem jak to wygląda ze strony przepisów przeciwpożarowych, czy gdy zrobię adaptacje części z oknem będę musiała takie okno bądź jakiś otwór wentylacyjny zrobić na części strychu nie objętej adopcja. Może którąś z Was miała podobny przypadek wiec piszcie, jakie sa Wasze doświadczenia. Edytowane przez Martusia3401 Czas edycji: 2010-03-05 o 18:04 |
2010-03-08, 22:21 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 124
|
Dot.: Adaptacja Strychu
przede wszystkim strych musi być twoją własnością
musisz wiedzieć czy strych który chcesz adoptować jest częścią nabywanego przez Ciebie mieszkania czy nie należy czasem do wspólnoty bądź spółdzielni wtedy musisz uzyskać zgodę na adaptację od wspólnoty lub spółdzielni a najlepiej wykupić ten fragment strychu do tego będzie potrzebna inwentaryzacja czyli pomiar całego strychu po drugie raczej przy adaptacji bez architekta projektu i pozwolenia na budowę się nie obędzie mogę ci jeszcze tak ogólnie podpowiedzieć że z godnie z przepisami przeciwpożarowymi na każdy dach powinno być możliwe wyjście ogólnodostępne najlepiej z klatki schodowej bądź korytarza nie powinno się takie wyjście znajdować w mieszkaniu bo zawsze musi być do niego dostęp więc musiałabyś mieć mieszkanie cały czas otwarte (oczywiście to teoria) więc jeżeli wspomniane przez ciebie okno nie jest jedynym wyjściem na dach bo z tego co piszesz jest jeszcze wyłaz i da się tak wyodrębnić część strych aby pozostał dostęp do tego wyjścia to nie powinno być problemu z zaadoptowaniem części z oknem Jak już wyjaśnisz kwestię własności strychu to radze udać się do architekta który obejrzy miejsce i zaproponuje ci najlepsze rozwiązanie Edytowane przez Lonia Czas edycji: 2010-03-08 o 22:25 |
2010-03-09, 07:35 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Aha wejscie na strych bedzie osobne, bo chcem zrobic adopcje takiej czesci zeby pozostawic te wejscie i ominąć te wejscie na dach. A z oknem to chodzilo mi o to czy jak zaadoptuje czesc z oknem czy bede musiala zrobić nowego okna czy otworu wentylacyjnego w czesci strychu nie adoptowanej zeby byla jakas wentylacja na tej pozostałej czesci. No mam nadzieje ze mi pojdzie to wszystko bez problemow. W maju wracam do Polski i zaczynam dzialać. Chcialabym jak najszybciej wszystko zalatwic, zeby postawic sciany i odgrodzic zaadoptowana czesc strychu i szybko wykupic wszystko jako całość.
Lonia a ile u Ciebie to wszystko trwało załatwianie pozwoleń itd?? Edytowane przez Martusia3401 Czas edycji: 2010-03-09 o 07:37 |
2010-03-09, 17:41 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Pierwsze i najważniejsze to zgoda mieszkańców, bez tego nie ruszysz sprawy.
Jak już to będziesz miała to możesz się starać o wynajem tej dodatkowej części od wspólnoty mieszkańców czy też innej instytucji która tym zarządza, z wykupem mogą być problemy, u mnie jest akurat wspólnota mieszkańców i nie ma możliwości wykupu a jedynie podnajem części strychowej od MZBM. Następnie mega ważny jest przegląd kominiarski, bez ich zgody też niczego nie załatwisz, o reszcie już Cię poinformuje instytucja pod którą należą budynki.
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2010-03-09, 18:19 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Aha nawet nie wiedzialam ze trzeba jakis przeglad kominiarski zrobic, dzieki za informacje. U mojej babci w bloku chyba z 2-3 osoby maja wykupione mieszkanie mam nadzieje ze z nimi nie bedzie problemu. kurcze wolalabym wykupic calosc a nie czesc i czesc wynajac no ale sie zobaczy. A orientujecie sie moze jak wygladaja koszty jesli chodzi o stawianie scian, podłóg,ocieplanie tak do stanu takiego surowego itd jak to u Was powychodziło i przy jakiej powierzchni??
|
2010-03-09, 22:12 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 124
|
Dot.: Adaptacja Strychu
ja nie wykupywałam ani nie robiłam adaptacji strychu podpowiadam Ci z zawodowego punktu widzenia (jestem początkującym architektem) raz robiłam projekt adaptacji poddasza ale tam strona formalna była prostsza gdyż adaptacje wykonywał właściciel całego budynku więc nie było kwestii wykupu a w Twoim przypadku to jest sprawa priorytetowa dobrze podpowiada Ci trojka musisz się udać do zarządcy/spółdzielni/właściciele budynku i dowiedzieć się czy wykup części strychu jest w ogóle możliwy i czy możesz kupić mieszkanie od razu ze strychem czy też najpierw tylko mieszkanie a potem ewentualnie dokupić strych. Na pewno nie wchodzi w grę wariant o którym piszesz że najpierw postawisz sobie ścianki a potem wykupisz Nie chcę Cię martwić ale obawiam się, że to wszystko może trochę potrwać ale dokładnych procedur nie znam bo się tym nigdy nie zajmowałam prędzej w tych kwestiach powinien orientować się zarządca nieruchomości. A jak już będziesz właścicielem strychu to najlepiej udać się do architekta i tu procedura będzie wyglądała mniej więcej następująco po pierwsze trzeba wystąpić o decyzję o warunkach zabudowy oraz sprawdzić czy budynek nie jest obiektem zabytkowym i nie wymaga decyzji miejskiego konserwatora zabytków (tu nie wiem ile to może potrwać)
jak już się ma decyzje to można przystąpić do projektu którego tworzenie nie powinno zająć dłużej niż miesiąc a następnie składa się dokumentacje do urzędu i czeka na pozwolenie na budowę które powinno zostać wydane w ciągu 30dni i dopiero po jej otrzymaniu można rozpocząć działalność budowlaną Ale oczywiście jak to w naszym kraju bywa cała procedura może wyglądać zupełnie inaczej. Najpierw wyjaśnij kwestię własności bądź wynajmu a dalej pokierują cię zarządcy budynku. Życzę powodzenia Jeśli chodzi o ceny to postawienie jednego metra kw ścianki to koszt około 50/60zł plus koszty materiałów. Ale to dużo zależy od miasta ekipy materiału z jakiego budujesz oraz stopnia trudności więc to tak orientacyjnie potraktuj. |
2010-03-10, 00:01 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Martusiu ja robiłam strych samodzielnie z mężem ale to było kilka lat temu, teraz go modernizowaliśmy troszeczkę i za burzenie ścianki 3 metrowej, zabudowanie drzwi płytą karton gips, postawienie ściany 2 metrowej też karton gips, wprawienie drzwi, malowanie powierzchni 100 metrow kwadratowych - 3 warstwy farby (pierwsza akryl, dwie następne lateks) zapłaciliśmy 3 tys. za samą robociznę, za materiały 4 tys.
A w tym miesiącu samo malowanie 2 pokoików 3x3metry akrylem kosztowało nas 500zł, a farba 300zł Jeśli babcia żyje to najlepiej gdyby ona to wykupiła, wtedy koszt będzie wykupu będzie dużo niższy.
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. Edytowane przez trojka Czas edycji: 2010-03-10 o 00:04 |
2010-03-10, 09:12 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
aha no bym wolala miec ta czesc wraz ze strychem wykupiona jako calosc no ale musze zrobic tak jak mowicie i sie dowiedziec. Wiec chyba zbyt szybko nie pojdzie to wszystko. Bede w kraju w maju na 2 miesiace i chcialabym jak najwiecej zalatwic, ale wrazie co jak cos moj tata sie tez tym wszystkim zajmie. Szkoda ze to wszystko tyle trwa bo bym chciala miec z glowy wykupic itd bo nie wiem ile musze miec na ten cel kasy a chcem na wesele cos sobie odlozyc, bo chcemy zrobic je szybko, mieszkali bysmy pewnie i tak gdzie indziej poki moja babcia tam mieszka, ale byloby jak cos gdzie wrocic.
Edytowane przez Martusia3401 Czas edycji: 2010-03-10 o 09:29 |
2010-03-10, 13:46 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Babcia powinna wykupić to mieszkanie, będzie taniej to kosztować przez zasiedlenie, a potem możecie zrobić darowiznę, od której też jest podatek ale dużo mniejszy niż przy zakupie mieszkania. Podłogi możecie zrobić sami, jeśli jest potrzebna wylewka samopoziomująca to spokojnie ją zrobicie, a położenie paneli to kilka dni, myśmy cieli zwykłym brzeszczotem deski, kładliśmy już w naszych mieszkaniach sami i wyszło ślicznie, bo tego nie da się zepsuć
Pamiętaj też, że na strychu latem jest koszmarnie gorąco i musi być wykonana bardzo dobra izolacja dachu. Ja wytrzymałam na strychu 14 lat, teraz ucieklismy stamtąd bo już miałam dość tych upałów strychowych
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. Edytowane przez trojka Czas edycji: 2010-03-10 o 13:48 |
2010-03-10, 14:43 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
No wlasnie chcemy tak zrobić ze babcia to wykupi i i na mnie przepisze. Tylko chcem sprobowac pierw zrobic adopcje a pozniej wykupic jako calosc, no zobacze jak wyjdzie. A o podlogi, malowanie scian itd to sie nie boje moj tata jest w stanie to wszystko zrobic bez problemu. U nas w domu tez wszytko robil, panele kładl itd wiec da rade.
|
2010-03-10, 16:25 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 3 247
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Jeśli zrobisz adaptację to może to być traktowane przez rzeczoznawcę jako nowe budownictwo i wtedy cena będzie odpowiednio wyższa za metr kwadratowy, u mnie właśnie cała nadbudowa tak się klasyfikowała, mieszkałam w starym budynku z lat 50tych ale moja góra to było nowe budownictwo mimo, że podłogi i ściany skrajne były stare dlatego też warto porozmawiać z zarządcą budynku jak to będzie traktowane.
__________________
Kobiety szanujcie prywatność swoich partnerów! Nie dotykajcie ich telefonów! Nie czytajcie komunikatorów, maili. Nie szukajcie na siłę problemów! Słodka niewiedza i szacunek to spokój w związku. |
2010-03-10, 16:40 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Martusia
Mieszkanie babci jest gminne czy jakieś inne? |
2010-03-12, 08:15 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Babcia ma mieszkanie komunalne. Pierw mieszkal tam moj 2 dziadek pozniej po ślubie mieszkal wraz z babcia teraz babcia, po smierci dziadaka mieszka od jakis ponad 10 lat sama.
|
2010-03-12, 16:58 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Adaptacja Strychu
No tak,gminne=komunalne.
Nie chcę Cię zrażać,ale to trochę droga przez mękę. Najlepiej byłoby zacząć od wykupu mieszkania. Niestety,nie jest tak tanio jak ktoś napisał,że za 1 tys. zł. Wszystko zależy od miejscowości, być może na małych wsiach są to takie grosze. Ale tak czy siak dochodzą koszty dodatkowe-podatki,akt notarialny-to nigdy nie zamknie się w kwocie 1 tys. zł. Mogę napisać jak to jest we Wrocławiu z wykupem lokali komunalnych. Cena metra kwadratowego-od 4,5 tys.do ok. 12 tys.(zależy od dzielnicy). Gmina udziela 90 % bonifikaty lub 98%(przy wykupie ostatniego lokalu lub wykup łączny). Do tego należy doliczyć 500 zł za prowadzenie sprawy(w tym. min. wycena rzeczoznawcy majątkowego),pierwsza opłata za użytkowanie wieczyste gruntu plus opłata za podpisanie aktu notarialnego.Wychodzą czasami naprawdę spore sumy.Jak ktoś ma duże mieszkanie,w dobrej dzielnicy,(chociaż we Wrocławiu to jest praktycznie kilka ulic tak drogich ) to może zapłacić za wykup spokojnie i 100.000 tys No,ale to duże metraże. Za takie byle jakie mieszkanka to minimum z 15 tys.(przy bonifikacie 90%). Więc najlepiej udaj się do swojego/babci urzędu i zapytaj jak to wygląda cenowo,bo są różne bonifikaty. Acha,wykupić lokal może tylko i wyłącznie najemca,tylko on jest stroną w tym postępowaniu. Czyli w tym przypadku tylko Twoja babcia,możesz starać się o aneks do umowy-aby była przepisana na Ciebie,ale to są małe szanse,zwłaszcza,że mieszkasz gdzie indziej.Nieważne kto jest zameldowany,to się nie liczy.Żadne zasiedlenie nie ma znaczenia też,nieważne czy jesteś najemcą 2 miesiące czy 50 lat-cena jest zawsze taka sama. Po wykupie babcia może zrobić darowiznę na Ciebie. Babcia nie może wykupić całości od razu,tzn. mieszkanie plus strych.Ponieważ babci umowa obejmuje tylko część mieszkalną,a strych należy do części wspólnych. Ten kibel jest wpisany do umowy najmu?Macie aneks na niego? Jeśli nie,to będzie kolejny problem. Będzie go trzeba zalegalizować lub może zaistnieć w ogóle taka sytuacja,że mieszkanie okaże się niesamodzielne i nie będzie go można wykupić. Po wykupie będziesz mogła ubiegać się o adaptację.Najpierw będziesz musiała uzyskać zgodę wspólnoty mieszkaniowej. Dokładnie-uchwałę wspólnoty mieszkaniowej o przekazanie części wspólnej do adaptacji. Potem z tą uchwałą udać się do Gminy(czyli drugiego właściciela nieruchomości).Jak dostaniesz zgodę,to możesz rozpoczynać adaptację,ale nadal bez wykupu. Potem zaczyna się zabawa-pozwolenie na budowę,cały remont,projekt,wycena poniesionych kosztów,itd.Na koniec musisz uzyskać zaświadczenie o samodzielności lokalu. Kolejnym krokiem jest wynajęcie rzeczoznawcy majątkowego,który przygotuje operat szacunkowy wartości lokalu mieszkalnego powstałego z wydzielenia części wspólnej. Dopiero ostatnim etapem będzie odkupienie zrobionej adaptacji. Ceny rynkowe,nie można liczyć na żadną bonifikatę. Najczęściej -cena wyliczona przez rzeczoznawcę minus Twoje poniesione koszty. Na sam koniec będzie potrzeba korekta udziałów w częściach wspólnych-zmianę dokonuje się u notariusza. Tak to mnie więcej wygląda. Musisz się zorientować czy ci sąsiedzi babci są życzliwi(ci z wykupionym mieszkaniem),czy oby nie ma tam jakiejś wredoty,która będzie się wszystkiemu sprzeciwiać. Jeszcze ważna rzecz-dobrze gdybyś przed samą adaptacją podpisała u notariusza umowę przedwstępną o przyrzeczenie sprzedaży po zakończeniu adaptacji-z wspólnota mieszkaniową. Niestety,ale musisz się liczyć ze sporymi wydatkami,choćby wszystkie te opłaty notarialne czy za rzeczoznawcę. Jeśli chcesz, to mogę popytać kilku znajomych rzeczoznawców, ile biorą mniej więcej za wycenę adaptacji-oczywiście tylko ich wynagrodzenie. ---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ---------- Cytat:
Skoro Martusia jest wnuczką,to należy do tzw. 0 grupy podatkowej,jeśli chodzi o darowizny i nie będzie musiała płacić podatku. Warunek-w ciągu miesiąca od podpisania aktu darowizny,musi ten fakt zgłosić do swojego Urzędu Skarbowego. Edytowane przez marryme21 Czas edycji: 2010-03-12 o 17:04 |
|
2010-03-13, 09:16 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
U mnie w miescie bonifikata wynosi 90%. I wiem ze nie bedzie to tysiac złoty. do maja powinnam miec na ten cel z 17.000 zł i wrazie co 15tys jeszcze moze pozycze, choc jesli to potrwa kilka miesiecy do poł roku to nie bede miec potrzeby pożyczacz bo sama uzbieram.
Co do kibelka nie wiem jak to dokladnie wyglada. Jeśli chodzi o meldunek to zaraz jak wróce przemelduje sie, miałam juz to zrobić wcześniej ale jakos nie wyszło. I wtedy dopiero zaczynamy działać ze wszystkim, jak juz bedzie wszystko wykupione to babcia przepisuje wszystko na mnie. U mnie w bloku ludzie mieszkania wykupywali wielkościowo podobne nieraz wieksze i placili po 2500zł wiem ze każdy przypadek jest inny i ze tu moze być i wiecej i tez mniej. Mi strasznie zależy na tej czesci strychu zeby wkoncu zrobić jakies normalne warunki. Bo w XXI wieku nie mieć łazienki, a wc na strychu to coś nie tak. marryme21 jak możesz to podpytaj ile biorą rzeczoznawcy, byłabym bardzo wdzięczna. |
2010-03-13, 14:03 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Możesz się przemeldować,ale to nie jest konieczne.
Moim zdaniem szkoda czasu,najlepiej abyś już złożyła wniosek o wykup lokalu. Babcia musi się na nim podpisać,ale zanieść do urzędu może ktokolwiek. Cała procedura i tak dość długo trwa,we Wrocławiu ok. roku. Potem jak już poznasz cenę i mieszkanie zostanie przeznaczone do wykupu,babcia podpisuje protokół rokowań.Od podpisania tego dokumentu, jest aż pół roku na podpisane aktu notarialnego. Więc masz na wszystko dość dużo czasu,aby zebrać kasę.A wszystko już by się ,,załatwiało'' urzędowo. Nie daj boże,jak się okaże ,że potrzebny jest aneks do umowy,albo legalizacja tego kibla,to wszystko się opóźni miesiącami.Lub jest różnica w metrażu-inna w umowie najmu a inną wymierzy rzeczoznawca.Potem musi być inwentaryzacja.Ta różnica jest bardzo często-wynika to m.in. z tego,ze kiedyś pomiary były niedokładne,nie było chociażby takiego sprzętu.Dzisiaj są mega-dokładne lasery.Czasami bzdurne 50 cm kw. różnicy jest problemem. Nie ma sensu czekać.Jak sprawa ruszy,to szybciej będziesz wiedzieć na czym stoisz.Naprawdę leć z tym wnioskiem jak najszybciej.Zobaczysz co się urodzi. A Twój blok nie jest spółdzielczy przypadkiem? Bo z tego co wiem ,można je było wykupić za 1.000 zł,do tego akt notarialny to mogło wyjść 2.500 tys. Edytowane przez marryme21 Czas edycji: 2010-03-13 o 14:20 |
2010-03-13, 16:38 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Mój blok nie jest spółdzielczy.
|
2010-03-13, 21:47 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Adaptacja Strychu
To nie wiem dlaczego takie ceny. Może to był wykup łączny. |
2010-03-14, 08:14 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Łączony czyli kilka osób? Bo wiem ze sąsiadka sama wykupowała mieszkanie nikt wiecej. U nas sa takie ceny.
|
2010-03-16, 22:00 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Tak,aby był wykup łączny, to muszą się zgłosić wszyscy najemcy w danym budynku.
To tylko się ciesz,że macie tak tanio. Edytowane przez marryme21 Czas edycji: 2010-03-16 o 22:01 |
2011-03-29, 09:54 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
dostałam już informacje na temat kwoty jaka muszę zapłacić za mieszkanie.cena z 90% bonifikata 11 016 zł + 270zł koszty urzędu +2500 fundusz remontowy + ok 1tys zł notariusz. mieszkanie wykupuje bez adopcji strychu jednak, możne kiedyś później tego dokonam, w tym roku nie wydołam do września muszę nazbierać swoja polowe na wesele tez taka ładna okrągła sumę jak na mieszkanie.
Została jeszcze kwestia przepisania na mnie babcie myśli o testamecie ja o darowiźnie, nie chciałabym mieć później do płacenia zachowków czy innych problemów z upominającymi się barcmi taty. Dokładniej dowiem się u notariusza co i jak która opcja jest korzystniejsza dla mnie i mniej problemowa. |
2011-04-27, 09:07 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Mieszkanie mam, narazie w testamencie, musimy czekać na wpis do ksiąg i wtedy robimy darowizne (1400zł) albo dożywocie (3500zł) nie wiem co lepsze, tym bardziej ze jestem ponad 4 mies przed własnym ślubem i koszty tych obu inwestycji powoli mnie zjadają a chce za swoje pieniążki wsio robić. nie chcem mieć poprostu pozniej problemow z rodzeństwem mojego taty, bo kto wie czy ktoś mi się później o coś nie upomni... Z rodziną zawsze nalepiej na zdjęciu jak to mówią heh
|
2011-05-29, 19:12 | #23 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 099
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Cytat:
Cytat:
My właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na dożywocie z Babcią- ale tu niestety trzeba zapłacić słono za podatek, przy darowiźnie i testamencie dla wstępnych i zstępnych jest ulga. |
||
2011-05-30, 08:40 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
Cytat:
|
|
2011-05-30, 18:36 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 099
|
Dot.: Adaptacja Strychu
No z reguły wszystko na raz się w życiu splata
Niby długi to nie fajna sprawa - ale przynajmniej będziesz miała uregulowaną sprawę jakby babci - tfu tfu- coś by się stało. Sama pisałaś,że z rodziną różnie może być... |
2011-06-01, 09:08 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Słupsk/Kaiserslautern/Prenzlau
Wiadomości: 54
|
Dot.: Adaptacja Strychu
no właśnie jak już to wsio naraz. nie wiem myślę ciągle jak to zrobić. Poczekam info ze wpis do ksiag jest i wtedy coś moze akurat im to zejdzie ze po slubie bede, a jak nie to trudno. a czy to ze skarbówka tez trzeba cos tam rozliczać później?bo nie wiem
|
Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:50.