2012-05-23, 06:54 | #241 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 396
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
Edytowane przez Milka199 Czas edycji: 2012-05-23 o 07:07 |
|
2012-05-23, 07:06 | #242 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
taaa,to,że Twoje zycie życie jest nowelą to faktycznie inna sprawa Skąd masz wiedzieć,ze będzie wierny? a np. stąd,ze chyba sama sobie go wybierasz i wiesz jaki jest. A jesli bierzesz co popadnie ,sama wchodzisz w rolę tej trzeciej to nic dziwnego,ze masz takie zdanie o facetach....i o sobie
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2012-05-23, 07:20 | #243 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 315
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Patalogia zawsze przyciaga patologie i tyle w temacie.
|
2012-05-23, 07:31 | #244 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Błękitna Laguna
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
Ostatnio pomyślałam DOKŁADNIE tak samo jak Ty.
__________________
Have a nice day! |
|
2012-05-23, 07:33 | #245 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
Wracając do tematu. Wczoraj uświadomiłam swoją babcię że za kilka tygodni sie wyprowadzam. I co usłyszałam? Najpierw muszą być zaręczyny dopiero potem możemy zamieszkać ze sobą, a potem że najpierw tż ma mnie zameldować a dopiero potem mogę wkładać jakieś pieniądze w remont (kupno farb, i mebli). No masakra. Co lepszego moi rodzice nawet słowem nie wspomnieli o jakiś zaręczynach (wiedzą jakie mam podejście do tego tematu) i o zameldowaniu też cisza. A zaproponowali że nam kupią sprzęty agd. Wy dziewczyny też macie podobne podejścia bliskich? |
|
2012-05-23, 07:47 | #246 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Błękitna Laguna
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Moja teściowa miała podejście - seks po ślubie ;-)
Ale to było wiele lat temu. Z mieszkaniem oczywiście tak samo ), ale my i tak zrobiliśmy wszystko po swojemu. I jest wszystko w najlepszym porządku. Zdania dziadków nie znałam (i nie znam) ,bo zawsze mnie lubili i nigdy nie wytykali jaką drogą kroczymy. Przed Nami jeszcze jaki ślub zawrzemy... Ja bym chciała teraz , nawet w tym roku ,pod koniec, cywilka. A później na spokojnie zbierać na kościelny (bo chcę kościelny,a mój narzeczony jeszcze bardziej). Tylko jak zaczniemy wybierać kogo zaprosić..... To uzbiera się prawie tyle co na kościelny ;/,a nikogo z tych wymienionych nie możemy pominąć,bo to wszystko w miarę bliska rodzina z którą mamy kontakt... I wszyscy czekają bardzo na nasz ślub....A gdzie tutaj jeszcze nasi przyjaciele?! Ich też jest sporo... I wyszły by 2 kościelne , tylkoo jeden bez księdza... :/ Aj zeszłam trochę, miałam napisać,że rodzina ze strony mojego narzeczonego przyjmuje do wiadomości tylko kościelny.... Bo cywilny to nie ślub. Czyli podsumowując: - ślub - mieszkanie - seks ) Ani trochę się nie dostosowujemy. I nikt się na nikogo nie obraził.
__________________
Have a nice day! |
2012-05-23, 08:55 | #247 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 396
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
U nas jest podobnie. Ja z moim TŻ nie mamy jeszcze ślubu ale mieszkamy ze sobą. Chociaż i tak większość dnia spędzam w domu rodzinnym a wracam dopiero chwile przed jego powrotem z pracy A ślub planujemy za najbliższe 2 lata jak rozkręci swój biznes I u nas również nikt nie ma nic przeciwko mieszkaniu razem przed slubem
Edytowane przez Milka199 Czas edycji: 2012-05-23 o 08:56 |
2012-05-23, 09:10 | #248 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 255
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
a jesli sie maskuje? dwoch facetow planowalo slub, jeden z nich wzial slub bo brzuch a drugi mial. babki sie niczego nie domyslaly. dopiero tej drugiej powiedzialam bo bylam ciekawa co do za baba sie tak przyssala do niego i chcialam potwierdzenia jak ja kreuje - ze trzytma go szantazem bo jak sie przestanie odzywac to ona sobie krzywde zrobi i juz robila krzywde. po mojej rozmowie natychmiast zazadala jego przyjazdu do pln jesli jemu zalezy i nie jestem latwa. chcialam sie bzyknac i tyle a ich statusy mnie nie interesowaly, chociaz z tym ostatnim planowalam poromansowac, mialam wrocic do tego miasta za granica. wyobrazasz sobie my w lozku a wparowalaby ta druga bo przyleciala z pl bo trzeba obraczki kupic? Edytowane przez agusiamyszka Czas edycji: 2012-05-23 o 09:11 |
|
2012-05-23, 09:16 | #249 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
Natomiast co do ślubu... Cóż, nie jestem w stanie nikomu wytłumaczyć, że ślub cywilny też jest ślubem, a nie 'tylko' cywilnym Niby wszyscy mówią fajnie-fajnie, ale babcia mówi, że to nie ma dla niej znaczenia, że ważne żebyśmy byli szczęśliwi, a już nieważne czy kościelny czy tylko cywilny A co do finansów - póki co każdy ma swoje konto, ja prywatne a TŻ firmowe. Po ślubie chcemy założyć kolejne konto, wspólne. |
|
2012-05-23, 09:16 | #250 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 396
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
Ahhh ale Cię ściska z zazdrości jak słyszysz/czytasz że ktoś bierze ślub, snuje plany na przyszłość. Aż kipisz z zazdrości na samą myśl o tym bo sama prawdo podobnie nigdy tego nie doświadczysz. |
|
2012-05-23, 09:34 | #251 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Wspólne konto bardziej się opłaca, mniejsze opłaty, no i wpływy większe, rok linie można sobie wziąć
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
2012-05-23, 09:36 | #252 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 255
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
tylko ze ich zwiazek byl na odleglosc, on byl w usa, ona pl. smieszne jest dla mnie przejmowac sie panienka ktora robi szantaze przez skype, scierpialabym to gdybym z nim mieszkala prawda? ale po powrocie do pl mniej sie kontaktowal ze mna i jak mi przestalo zalezec to niestety musialam jej prawde powiedziec, pokazalam jego zdania o niej i jak ja traktuje w oczach innych osob. ona po rozmowie z nim zazadala przyjazdu do pl, podobno przylecial, ona sie szczegolow naszego pozycia dowiedziala bo mi mowila jak bylo i gdzie. a co bylo dalej nie wiem.
a nasz zwiazek jest klasyczny, mieszkamy razem snujemy plany na przyszlosc ale nie takie odlegle jak slub, bo moze go nie byc a moze byc tylko skromny - goscie w usc i do domu. nikomu nie zazdroszcze wesele bo to wiocha.pl i jeszcze uzerac sie z pijanstwem i oczepinami a o 5 rano panna mloda wyglada jakby ja traktor przejechal. tak sie stroic zeby wygladac jak chodzacy menel a nawet jak sobie zazrdroszcze to co ci do tego? |
2012-05-23, 09:44 | #253 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
to nie facet zwykle zię maskuje,tylko kobieta widzi to co chce widzieć,albo jest na tyle głupia,ze bierze cokolwiek,byleby nie byc sama ,niech facet zdradza,ale jest,skądś to znasz,prawda? albo wierzy,że zmieni misiaczka
nie masz zasad,nie oczekuj przestrzegania ich od innych,proste
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2012-05-23, 09:51 | #254 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
To jest jakiś koszmar, ciekawi mnie ten temat i go sobie podczytuję bo niedługo się wyprowadzam, a tu posty agusimyszki, wiecznie o tym samym, nic nie wnoszacym, jakbym chciała poczytać lub pogadać z kimś ....... To poszlabym do mojej matki, no dziewczyno przestan zasmiecac tematy proszę, załóż sobie swój oddzielny i tam wylewaj te wszystkie absurdy
Sent from my SK17i using Tapatalk |
2012-05-23, 09:56 | #255 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 396
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Więc jeśli u Ciebie tak wyglądają uroczystości rodzinne lub imprezy znajomych to współczuję takiej patologii, rodziny i znajomych którzy pija na umór jak menele pod monopolowym... Bo w normalnych rodzinach na imprezach takiego typu jeszcze się nie spotkałam z takim zachowaniem jakie opisałaś wyżej. Zawsze jest pełna kultura a ślub jest ważnym przeżyciem nie tylko dla młodych ale też dla rodziny i znajomych... Także współczuje środowiska w jakim się wychowałaś i obracasz.
|
2012-05-23, 09:57 | #256 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Wrocław :*
Wiadomości: 13 926
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
nie mozna kogos zbanowac za wiecznie ot??
|
2012-05-23, 10:45 | #257 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Moi rodzice nie mają nic przeciwko temu. I tak się dziwią że tak późno się wyprowadzamy Babcia normalnie też nie komentowała aż do wczoraj. I nie chodzi o to że planujemy mieszkać bez ślubu ale o samo zameldowanie. Dla mnie to trochę bez sensu ale już nie chciałam się z nią kłócić. Co do ślubu to ślub jak najbardziej planujemy ale bez wesela
|
2012-05-23, 10:58 | #258 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 255
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
nasi rodzice i dziadkowie nie wtracali sie. mozed moj dziade jakies drobne krzywe uwagi robil "co ty dziecko robisz", " badz z nami" ale takto luz. jego rodzice odrazu mowili zeby mnie zaprosil do mieszkania.
potem to juz byla formalnosc. raz nas nakryli, jego tata na widok gumki mowi - synu cos ci wypadlo. potem dzwonili i nie narzucali sie w ogole dadza nam jedzenie, np dzisiaj dostalam 2 podwojne filety, tata dzwoni ze ma golabki zebysmy sobie wzieli moj tata przyjal to normalnie. domyslil sie ze jedna corka wyfrunela to druga tez,m najpierw byl nocleg, potem kilka dni, a teraz juz przyjezdzam co chwile po rzeczy bo czegos nie mam. odwiedzamy rodzicow jak sie da- bilety i czas. ten raz na tydzien, albo ja czesciej jak cos potrzebuje jego dziadkowie to na luzie podchodza i jeszcze jego dziadek takie swinskie rzeczy czasem mowi np - to niech ci pawelek przeczysci dziurke jak sie zatkala (a mialam katar) babcia sie dowiedziala wczoraj ze pigulki biore. zero reakcji - aa, a jakie? ..aha, ale sa jeszcze plastry, ja mowie ze sa widoczne, a ona zebym je na pupe nakleila (ze babcia takie rzeczy wie) jezdzimy razem do dziadkow - zazwyczaj razem, zjemy obiad, cos pomozemy - skosimy trawe, czy plot pomaluje moj. siostra mojego - z kolei jezdzi za granice co jakis czas do swojego lubego, a on przyjezdza na kilka dni do niej i spi w salonie. takze mamy luzna rodzine |
2012-05-23, 11:33 | #259 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 350
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
Ale nie chcemy już teraz zakładać, bo za rok trzeba będzie znów bawić się z papierologię związaną ze zmianą naszych stanów cywilnych, dowodów osobistych, zameldowania itp. |
|
2012-05-23, 12:21 | #260 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 9 699
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
__________________
"It's not a bargain if you don't need one" S. Kinsella |
|
2012-05-23, 12:49 | #261 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
trzeba zglaszac to. wtedy jest szansa. modle sie, zeby ja zablokowali
__________________
-27,9 kg |
2012-05-23, 13:09 | #262 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 1 641
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
|
2012-05-23, 13:26 | #263 | |
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
Autorka wykasowała posty, pewnie tyle po niej w tym wątku... |
|
2012-05-23, 13:38 | #264 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Proponuję to zgłosić. Im więcej osób zgłosi, tym lepiej. Ja już zgłosiłam.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-05-23, 13:48 | #265 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
Cytat:
tez ja zglaszam i
__________________
-27,9 kg |
|
2012-05-23, 15:05 | #266 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 255
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
|
2012-05-23, 15:09 | #267 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
klony zbanowanych kont tez sa banowane. a po twoim stylu pisania latwo bedzie poznac, ze ty to ty. phi.
__________________
-27,9 kg |
2012-05-23, 15:14 | #268 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 2 255
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
a to konto nie jest moje I. juz wczesniej bylam na forum
poza tym niech sobie blokuja. nie bede wychodzila z forum bo komus sie moje zycie nie podoba |
2012-05-23, 15:16 | #269 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
tak, kot sobie zalozyl to konto i ci uzycza.
__________________
-27,9 kg |
2012-05-23, 15:18 | #270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
|
Dot.: Wspolne mieszkanie a finanse
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.