Listopadowe Mamy 2014- część II

[sloneczko_1201]

Napisane przez Kostka09

U nas pieknie sniezno i słonce u rodzicow siedzimy do jutra, tzet sie wyrwal na tury do szczyrku niech mu tam bedzie...

Chrzciny u nas z winem do obiadu bo wodki nikt nie pije a mam nadzieje, ze po obiedzie wszyscy sie zbiora Chyba, ze sie myle...



Moj jak znajdzie piastke jak lezy na brzuchu to zaraz dulda...

Wogole strasznie sie slini i rak z ust nie wyciaga...sama nie wiem co z nim zrobic...wasze tez tak maja?

Tak Kostka łapki najlepsze zawsze i wszędzie a jak mu kocem nakryje, bo ma zawsze zmarznięte łapki to pakuje z kocem

Jak dla mnie na chrzcinach nie powinno być alkoholu, ewentualnie wino do obiadu. To jest święto dziecka a nie powód do picia. Ale to moje zdanie i każdy robi jak uważa.

Ogólnie to nie wtrącam się do tego jak ktoś wychowuje swoje dzieci, ale mam koleżankę ma dziecko ok 7 mies i na noc małego daje do łóżeczka kładzie mu butelkę opartą pod kontem i on tak zasypia sam. Na moje pytanie a co jak się zakrztusi odpowiedziała, że będzie słychać.

[Kostka09]

Fiorella - ja uszy czyszcze patyczkiem ale tylko malzowine, a reszta wypada

[Zanet84]

Napisane przez sloneczko_1201

Tak Kostka łapki najlepsze zawsze i wszędzie a jak mu kocem nakryje, bo ma zawsze zmarznięte łapki to pakuje z kocem

Jak dla mnie na chrzcinach nie powinno być alkoholu, ewentualnie wino do obiadu. To jest święto dziecka a nie powód do picia. Ale to moje zdanie i każdy robi jak uważa.

Ogólnie to nie wtrącam się do tego jak ktoś wychowuje swoje dzieci, ale mam koleżankę ma dziecko ok 7 mies i na noc małego daje do łóżeczka kładzie mu butelkę opartą pod kontem i on tak zasypia sam. Na moje pytanie a co jak się zakrztusi odpowiedziała, że będzie słychać.

Ale ze sam doi ta butle w lozeczku?

[GoniaaaS]

Napisane przez sloneczko_1201

Tak Kostka łapki najlepsze zawsze i wszędzie a jak mu kocem nakryje, bo ma zawsze zmarznięte łapki to pakuje z kocem

Jak dla mnie na chrzcinach nie powinno być alkoholu, ewentualnie wino do obiadu. To jest święto dziecka a nie powód do picia. Ale to moje zdanie i każdy robi jak uważa.

Ogólnie to nie wtrącam się do tego jak ktoś wychowuje swoje dzieci, ale mam koleżankę ma dziecko ok 7 mies i na noc małego daje do łóżeczka kładzie mu butelkę opartą pod kontem i on tak zasypia sam. Na moje pytanie a co jak się zakrztusi odpowiedziała, że będzie słychać.

Masakra ciekawe co będzie jak nie uslyszy

[ela_86]

Indra, to fakt, Kalczynska wykształcona, ogarnięta i w ogóle, tego nie można nie zauważyć, inteligentna z niej osoba, ale jej sposób bycia mnie drażni.... co Pieńkowskiej nie lubiłam to już wolę Jolcię niż ją...
no, ale wiadomo, że nikt wszystkim nie dogodzi
na szczęście od poniedzialku welmany i prokopy

a my byliśmy nareszcie na dworze po całym tygodniu w domu, nawet porzucaliśmy się śnieżkami faaajnie było...
Jaś nie ma temp już, więc to była reakcja na tą szczepionkę, a raczej reakcja szczepionki na infekcje czyli ze szczepiona działa

w poniedziałek może go już dam do przedszkola


a teraz czekamy na pizzę

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

często słyszę o tym sposobie usypiania.... z butlą w łóżku....

nie dla mnie takie coś.... ja z kanapką w buzi nie zasypiam....

[modnisia86]

Napisane przez sloneczko_1201

Tak Kostka łapki najlepsze zawsze i wszędzie a jak mu kocem nakryje, bo ma zawsze zmarznięte łapki to pakuje z kocem

Jak dla mnie na chrzcinach nie powinno być alkoholu, ewentualnie wino do obiadu. To jest święto dziecka a nie powód do picia. Ale to moje zdanie i każdy robi jak uważa.

Ogólnie to nie wtrącam się do tego jak ktoś wychowuje swoje dzieci, ale mam koleżankę ma dziecko ok 7 mies i na noc małego daje do łóżeczka kładzie mu butelkę opartą pod kontem i on tak zasypia sam. Na moje pytanie a co jak się zakrztusi odpowiedziała, że będzie słychać.

aby nie musiała się zdziwic... Brak wyobraźni. Rozumiem w dzień ale w nocy...

[martha330]

Napisane przez fiorella22

urodziny mam w listopadzie. Jak już to możemy robić imprezę urodzinowo- imieninową. Chyba, że zaległe 28 zrobię, bo w szpitalu na poporodówce spędziłam też jestem '86

A nie pisałaś, e zrobicie tydzień później bo jakiejś kuzynce czy chrzestnej tak pasuje? Albo coś pokręciłam.

Sloneczko, dzieki!

Frau, straszne rzeczy wypisujesz!

Pisalam ze tak by bylo dobrze zeby tydzien pozniej bo szwagier ma wolne w pracy a tak urlop na zadanie wezmie. Ale TZ nie chce zmiany daty. Uparl sie. Jak zyc?

My dzis tez ppspacerowalismy sobie troche mrozno ale ze sloneczkiem. Zjadlam torta i obrazlam sie straszliwie! Bleee

[anuszka21]

Napisane przez sloneczko_1201

Tak Kostka łapki najlepsze zawsze i wszędzie a jak mu kocem nakryje, bo ma zawsze zmarznięte łapki to pakuje z kocem

Jak dla mnie na chrzcinach nie powinno być alkoholu, ewentualnie wino do obiadu. To jest święto dziecka a nie powód do picia. Ale to moje zdanie i każdy robi jak uważa.

Ogólnie to nie wtrącam się do tego jak ktoś wychowuje swoje dzieci, ale mam koleżankę ma dziecko ok 7 mies i na noc małego daje do łóżeczka kładzie mu butelkę opartą pod kontem i on tak zasypia sam. Na moje pytanie a co jak się zakrztusi odpowiedziała, że będzie słychać.

Ja tez tak robilam z Lara i robie czasami, jak musze np gdzies podlecieć i zeby sie dziecie nie darło, ze zabieram butelke

Kiedys powiedzialam o tym kolezance w tajemnicy, a ona na to ze tez tak czasem robila , ale nikomu nie mowila bo by zlinczowali ;p

[ela_86]

Smieje sie właśnie bo napisalam wczesniej ze butelka zostawiana do zasypiania to bee a sana wlasnie karmie Zuzie cycem i licze na to ze przy nim zasnie....
Hehe jak to latwo ocenia sie innych a jest sie slepym na 'wlasnym podworku'

[anuszka21]

Napisane przez ela_86

Smieje sie właśnie bo napisalam wczesniej ze butelka zostawiana do zasypiania to bee a sana wlasnie karmie Zuzie cycem i licze na to ze przy nim zasnie....
Hehe jak to latwo ocenia sie innych a jest sie slepym na 'wlasnym podworku'

przynajmniej naturalne ;p

[Zanet84]

Czuje się dziś fatalnie...czytam Was ale jakoś nie mam siły pisać... Oby jutro bylo lepiej

[martha330]

Zanet zdrowka!
Mnie juz przeszlo,az sie sama dziwilam,ze temp utrzymywala mi sie jefen dzien i noc i bylo git

Ela ja usypiam z cycem w buzi hehehe i to zawsze!

[eclariss]

Zanet polecam miksture ja troche zmodyfikowalam orginal o dalam mniej czosbku ale mi pomogla. To tak z 5-6 ząbków czosnku, sok z dwoch cytryn z miazszem i miodu pol szklanki i do sloja i zalac przegptowana ostudzona woda wymieszac i do lodowki na cala noc i pic niby pisalo 3* dziennie chyba po 3 lyzki a ja wypilam 3 filizanki i jestem nowka

[ela_86]

Ja zrobilam dzis identyczny syrop. Podobno dziala cuda

[Zanet84]

Napisane przez eclariss

Zanet polecam miksture ja troche zmodyfikowalam orginal o dalam mniej czosbku ale mi pomogla. To tak z 5-6 ząbków czosnku, sok z dwoch cytryn z miazszem i miodu pol szklanki i do sloja i zalac przegptowana ostudzona woda wymieszac i do lodowki na cala noc i pic niby pisalo 3* dziennie chyba po 3 lyzki a ja wypilam 3 filizanki i jestem nowka

Ale bomba witaminowa tylko ja dalej boje się przy KP jeść...czosnku , cytrusów.. No ale jak nie będzie lepiej muszę cos spróbować.

A tej wody ile?

Dzieki

[martha330]

Eclariss dobrze pisze! Napisala
Ja nie lubie czosnku bleee ale Ty probuj

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Aaaaa wiem,ze kiedys bylo... ktora ma staniki alles? Jak to szlo- obwody pod biustem normalne? Czy zanizone? A miseczki?

[ela_86]

Podobno nie czuc tak tego czosnky jak sie miodu wiecej wrzuci. Jutro bedzie gotowy to ocenie bo ja zaczosnkiem tez nue przepadam

[GoniaaaS]

Napisane przez eclariss

Zanet polecam miksture ja troche zmodyfikowalam orginal o dalam mniej czosbku ale mi pomogla. To tak z 5-6 ząbków czosnku, sok z dwoch cytryn z miazszem i miodu pol szklanki i do sloja i zalac przegptowana ostudzona woda wymieszac i do lodowki na cala noc i pic niby pisalo 3* dziennie chyba po 3 lyzki a ja wypilam 3 filizanki i jestem nowka

Cieszę się że Ci pomogło

[Kostka09]

Ja mam Aless, z tabeli wyszlo mi 85 wzielam 80 a miseczke taka jak wyszla z tabelki, i jest idealny ale ja nie lubie luznego pod biustem, Kiara zamowila wedlug tabelki i mowila, ze za maly...moze to zalezy od fasonu...

Natomiast mam caffe latte i on jest bardzo elastyczny pod biustem wiec stwierdzilam ze sie naciagnie i jest ok.

[GoniaaaS]

Napisane przez ela_86

Podobno nie czuc tak tego czosnky jak sie miodu wiecej wrzuci. Jutro bedzie gotowy to ocenie bo ja zaczosnkiem tez nue przepadam

Czosnek to naturalny antybiotyk mozna nie lubic ale da sie rade.

Ja jeszcze w cserwcu-lipcu robie syrop czosnek, maliny i kwiat lipy

Z pedow sosny i mniszka lekarskiego również


A tak teraz jeszcze mozna syrop z cebuli

[martha330]

Kostka tez sie czaje na ten latte... na all znalazlam za 67zl, to chyba dobra cena?
Choc powiem Wam, ze mam te z H&M miekkie do karmienia i poko co tez sobie chwale. Dwa kupilam za 50zl, bo mialam znizke

[kita1987]

Witam was dziewczyny

chciałam się przywitać i napisać wam że czytam was prawie od początku ...ja urodziłam córeczkę 14 listopada 2014
Mała ma na imię Natalia ma teraz 11 tygodni i jeden dzień waży 6500 urodziła się 3900 ale ze szpitala wyszła 3570 karmię mm
ciążę przeszłam bezproblemowo.... tylko końcówka to była TRAGEDIA spuchłam jak bania chodzić nie mogłam ciśnienie miałam bardzo wysokie i brałam mnóstwo leków na ciśnienie a i tak miałam wysokie 180/100 i więcej.... ostatnie dwa tygodnie ciąży byłam w szpitalu a oni czekali aż wody mi odejdą a wody były seledynowe...dobrze ze mi odeszły a jakby nie to wolę nie myśleć co by było z moją malutką kluseczką


MAM PYTANIE do mam karmiących mm czy wasze dzieci dają wam znać że są głodne ???? ja mam problem z moją małą ona mi nie sygnlizuje ze jest głodna je w porywach 120 co 3,5-4 godziny ale to ja tych godzin się trzymam czy wasze dzieci płaczą z głodu czy czekają na swoją godzinę...porę karmienia...bo moja mogłaby sie bawic potem iść spać a o jedzeniu zapomina jak jej dam to je ale nie sygnalizuje ze jest głodna nawet po 7 godzinach snu w nocy

[91Agulina91]

Napisane przez kita1987

Witam was dziewczyny

chciałam się przywitać i napisać wam że czytam was prawie od początku ...ja urodziłam córeczkę 14 listopada 2014
Mała ma na imię Natalia ma teraz 11 tygodni i jeden dzień waży 6500 urodziła się 3900 ale ze szpitala wyszła 3570 karmię mm
ciążę przeszłam bezproblemowo.... tylko końcówka to była TRAGEDIA spuchłam jak bania chodzić nie mogłam ciśnienie miałam bardzo wysokie i brałam mnóstwo leków na ciśnienie a i tak miałam wysokie 180/100 i więcej.... ostatnie dwa tygodnie ciąży byłam w szpitalu a oni czekali aż wody mi odejdą a wody były seledynowe...dobrze ze mi odeszły a jakby nie to wolę nie myśleć co by było z moją malutką kluseczką


MAM PYTANIE do mam karmiących mm czy wasze dzieci dają wam znać że są głodne ???? ja mam problem z moją małą ona mi nie sygnlizuje ze jest głodna je w porywach 120 co 3,5-4 godziny ale to ja tych godzin się trzymam czy wasze dzieci płaczą z głodu czy czekają na swoją godzinę...porę karmienia...bo moja mogłaby sie bawic potem iść spać a o jedzeniu zapomina jak jej dam to je ale nie sygnalizuje ze jest głodna nawet po 7 godzinach snu w nocy

Witam moja czasami płacze, czasami nie, ale nie zasnie gdy chwile wcześniej nie zjadła

[eclariss]

Ooop jaaaa ale mi glupiooo zapomnialam napisac ze gonia mi to napisala i teraz strugam super wszechwidzaca.i wale poradami a zapomnialam o tym, ze to dzieki naszej goni.

Dziekuje kochana

Dalam to wsio do litrowego sloja i wody tak 3/4.

Witamy nowa mamuske

[Frau Gizela]

Napisane przez ela_86

Smieje sie właśnie bo napisalam wczesniej ze butelka zostawiana do zasypiania to bee a sana wlasnie karmie Zuzie cycem i licze na to ze przy nim zasnie....
Hehe jak to latwo ocenia sie innych a jest sie slepym na 'wlasnym podworku'

No ale to chyba jednak różnica zostawić dziecko z flachą w łóżeczku albo przy piersi. Czy nie? No juz nie wiem czy mam budyn czy co :-P

Napisane przez kita1987

Witam was dziewczyny

chciałam się przywitać i napisać wam że czytam was prawie od początku ...ja urodziłam córeczkę 14 listopada 2014
Mała ma na imię Natalia ma teraz 11 tygodni i jeden dzień waży 6500 urodziła się 3900 ale ze szpitala wyszła 3570 karmię mm
ciążę przeszłam bezproblemowo.... tylko końcówka to była TRAGEDIA spuchłam jak bania chodzić nie mogłam ciśnienie miałam bardzo wysokie i brałam mnóstwo leków na ciśnienie a i tak miałam wysokie 180/100 i więcej.... ostatnie dwa tygodnie ciąży byłam w szpitalu a oni czekali aż wody mi odejdą a wody były seledynowe...dobrze ze mi odeszły a jakby nie to wolę nie myśleć co by było z moją malutką kluseczką


MAM PYTANIE do mam karmiących mm czy wasze dzieci dają wam znać że są głodne ???? ja mam problem z moją małą ona mi nie sygnlizuje ze jest głodna je w porywach 120 co 3,5-4 godziny ale to ja tych godzin się trzymam czy wasze dzieci płaczą z głodu czy czekają na swoją godzinę...porę karmienia...bo moja mogłaby sie bawic potem iść spać a o jedzeniu zapomina jak jej dam to je ale nie sygnalizuje ze jest głodna nawet po 7 godzinach snu w nocy

Cześć nowa Mamo ;-)

Klara postanowiła w kościele zgłodnieć! Dobrze, że to był mój kościół z czasów panieńskich i znam tam każdy zakamarek. Poszłam na chór a tam mega wygodny fotel w boku schowany ;-) no to sobie dziecia nakarmilam, a potem widziałam się z proboszczem i mu oznajmiłam, że ma super warunki. Aż się był spłonił

[Mamulunda]

Napisane przez kita1987

Witam was dziewczyny

chciałam się przywitać i napisać wam że czytam was prawie od początku ...ja urodziłam córeczkę 14 listopada 2014
Mała ma na imię Natalia ma teraz 11 tygodni i jeden dzień waży 6500 urodziła się 3900 ale ze szpitala wyszła 3570 karmię mm
ciążę przeszłam bezproblemowo.... tylko końcówka to była TRAGEDIA spuchłam jak bania chodzić nie mogłam ciśnienie miałam bardzo wysokie i brałam mnóstwo leków na ciśnienie a i tak miałam wysokie 180/100 i więcej.... ostatnie dwa tygodnie ciąży byłam w szpitalu a oni czekali aż wody mi odejdą a wody były seledynowe...dobrze ze mi odeszły a jakby nie to wolę nie myśleć co by było z moją malutką kluseczką


MAM PYTANIE do mam karmiących mm czy wasze dzieci dają wam znać że są głodne ???? ja mam problem z moją małą ona mi nie sygnlizuje ze jest głodna je w porywach 120 co 3,5-4 godziny ale to ja tych godzin się trzymam czy wasze dzieci płaczą z głodu czy czekają na swoją godzinę...porę karmienia...bo moja mogłaby sie bawic potem iść spać a o jedzeniu zapomina jak jej dam to je ale nie sygnalizuje ze jest głodna nawet po 7 godzinach snu w nocy

U nas jak zbliża sie pora karmienia to marudzi a w nocy to już ssie wewnętrzną część dłoni i też poplakuje

[ela_86]

Napisane przez Frau Gizela

No ale to chyba jednak różnica zostawić dziecko z flachą w łóżeczku albo przy piersi. Czy nie? No juz nie wiem czy mam budyn czy co :-P







Cześć nowa Mamo ;-)

Klara postanowiła w kościele zgłodnieć! Dobrze, że to był mój kościół z czasów panieńskich i znam tam każdy zakamarek. Poszłam na chór a tam mega wygodny fotel w boku schowany ;-) no to sobie dziecia nakarmilam, a potem widziałam się z proboszczem i mu oznajmiłam, że ma super warunki. Aż się był spłonił

No niby nie to samo w kwestii ewentualnego zakrztuszenia ale w kwestii samego jedzenia 'na sen' to chyba to samo

A Klara sobie niezla pore wybrala ale ostatnio Feanciszek zachęcał do Kp w kosciele wiec luz

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Kurde.... mala spi od godziny. ... ja tez powinnam spac...ale kurde po całym tyg chyba potrzrbowalam ''zmarnować'' troche czasu

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:32 ----------

Dzis zgadalismy sie ze znajomymi co do wakacji. W zeszlym roku bylo morze i srednio sie skończyło. ... w tym roku marzy mi sie drewniany domek na Mazurach na odludziu duza przestrZeń malo ludzi. Mam nadzieje ze wypali

[martha330]

Ela wakacje... mmmm! Tez chce!

[fiorella22]

Napisane przez Kostka09

Fiorella - ja uszy czyszcze patyczkiem ale tylko malzowine, a reszta wypada

Wlsnie glownie mi o ta reszte chodzi a tez myje patyczkiem z ogranicznikiem. To nie bede nic zmieniac. Dzieki za odp.


Agulina, i jak po pierwszej samodzielnej nocce???

[martha330]

Tez uszka myje patyczkiem,ale tylko z zewnatrz i za uszkami, bo tam robi nam sie taka sucha skorka nie wiem od czego...

A my chwilke jemy i dalej spac bedziemy. Hanka w ogole nie dopomina sie o cyca dzis. Yyy?