Zostawiłybyście czy zwróciłybyście pierścionek?

[dddyy]

Dostałam od męża pierścionek z okazji urodzenia dziecka. Wspominałam mu, ze chciałabym taką pamiątkę na lata i wybór zostawiłam jemu. No i dostałam. Pierścionek z pojedynczym brylantem 0,5 ct. Zapłacił 10 tys. No i tak się zastanawiam czy sie cieszyć, czy byc na niego zła (byłam pewna, że kupi mniej wiecej za 2 tys. tak jak zaręczynowy). Staraliśmy się o dziecko prawie 6 lat. Nie jesteśmy biedni, ale pierścionek na moje standardy jest po prostu bardzo drogi. Nie chcę też robić mężowi przykrości, że oddałam. Co byscie na moim miejscu zrobiły? Zostawiacie pierścionek czy zwracacie?

[DarkChocolate666]

Zostawilabym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ssnn]

Moim zdaniem decyzja zależy od tego, czy Was/męża na to stać.

[dddyy]

Napisane przez ssnn

Moim zdaniem decyzja zależy od tego, czy Was/męża na to stać.

Zarabiamy nieźle, zarówno on jak i ja, tak więc nie wpłynie to nasze finanse domowe. Nie mamy długów. Ale po prostu cebula ze mnie i nie jestem przyzwyczajona do kupowania takich drogich rzeczy. Sama bym sobie takiego drogiego pierścionka nie kupiła.

Oczywiście ładnie męzowi podziękowałam i nic mu na razie nie mówiłam.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez dddyy

Zarabiamy nieźle, zarówno on jak i ja, tak więc nie wpłynie to nasze finanse domowe. Nie mamy długów. Ale po prostu cebula ze mnie i nie jestem przyzwyczajona do kupowania takich drogich rzeczy. Sama bym sobie takiego drogiego pierścionka nie kupiła.

Oczywiście ładnie męzowi podziękowałam i nic mu na razie nie mówiłam.

A skąd wiesz ile pierścionek kosztował? Mąż jest nietaktowny i poinformował Cię przy wręczaniu czy Ty przeszukałaś Internet żeby się dowiedzieć? Gdybym ja się dowiedziała że ktoś celowo szukał informacji na temat tego ile kosztował prezent który mu dałam poczułabym się dość dziwnie..

[dddyy]

Mamy wspólne konto i widziałam przelew. Takich pieniędzy raczej nie nosi się przy sobie, poza tym na pewno nie umknęłoby mi, jakby nagle wypłacił z konta taką kwotę, aby zapłacić za pierścionek gotówką.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Zostawiłabym. Jak już ktoś miał gest, a niczego mi nie brakuje, to w sumie co to zmienia?
Natomiast jeśli masz jakieś granice, o których wiedziałaś, a mimo to zostawiłaś wybór mężowi nie mówiąc o nich, to sama też jesteś winna tej sytuacji.

[Ballantines_1]

Ja bym zostawiła. To ma być pamiątka, po wymianie i całym tym cyrku straciłaby dla mnie tą wartość sentymentalną.

Plus pamiętaj, że mamy inflację - diament na wartości nie straci. Ludzie kupują złoto i diamenty żeby zabezpieczyć oszczędności. Może to troszeczkę uspokoi Twoje cebulowe oblicze

[NocnaWiedma]

Zostawiłabym. Nie wpływa to na Wasze finanse, rozumiem że uważasz, że jest ładny, że staraliście się o dziecko długo. Jest co świętować, a nie czym się martwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wlosomaniaczkaaa]

Dziwna jesteś. Sama prosisz go o pierścionek, pozostawiasz mu wybór, stać Was, facet nie żałował, żeby Ci przyjemność sprawić, a rozważasz zwrot, bo wąż w kieszeni się odzywa. Niefajnie.

[kennedy]

zamiast sie cieszyc to narzkasz.

troche siara.

[f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a]

Napisane przez wlosomaniaczkaaa

Dziwna jesteś. Sama prosisz go o pierścionek, pozostawiasz mu wybór, stać Was, facet nie żałował, żeby Ci przyjemność sprawić, a rozważasz zwrot, bo wąż w kieszeni się odzywa. Niefajnie.

O to to. Autorka ewidentnie szuka dziury w całym.

[ManillaLatte]

Chwalisz się, czy narzekasz? Bo ciężko wyczuć.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Mija62]

Chwalisz się, czy żalisz

Gratuluje, masz fajnego faceta, za za dwóch synów, nie dostałam nawet złamanego kwiatka 🥴
Tez bym się dziwnie czuła, nosząc taki drogi pierścionek, ale to jest piękny gest. Zazdraszczam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

jeśli Ci się podoba, nie wpływa w żaden sposób na finanse rodziny i jeżeli nie ustaliliście wczesniej limitu, to bym go przyjeła i nie marudziła

[skara]

Zostaw. Po 6 latach starań to i samochód z salonu by Ci kupił gdybyś poprosiła. Po prostu ciesz się pierścionkiem i dzieckiem. Stać Was na ta kwotę, nie psuj okazji i prezentu zarzutami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[07f49d5297ed442eaa63bdc5e3365630f1fe1bde_620d9001ec3ce]

Napisane przez ManillaLatte

Chwalisz się, czy narzekasz? Bo ciężko wyczuć.


Sent from my iPhone using Tapatalk

O, to to

Nie rozumiem problemu? Stać was na lajcie na prezent za 10k, długów na to nie zrobił, konta nie ogołocił to w sumie w czym jest, ekhm, problem? No Ty byś sobie nie kupiła, ale on kupił. Jakby mój mąż wydał w obecnej naszej sytuacji 10k na pierścionek to bym rozwód wzięła, a nie oddawała ale gdyby to było tak o, mam na luzie, nic nam przez to nie ubędzie i zero problemu, to przyjęłabym i zakładała na wyjątkowe okazje. I cieszyła się.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[elkiza81]

Napisane przez dddyy

Dostałam od męża pierścionek z okazji urodzenia dziecka. Wspominałam mu, ze chciałabym taką pamiątkę na lata i wybór zostawiłam jemu. No i dostałam. Pierścionek z pojedynczym brylantem 0,5 ct. Zapłacił 10 tys. No i tak się zastanawiam czy sie cieszyć, czy byc na niego zła (byłam pewna, że kupi mniej wiecej za 2 tys. tak jak zaręczynowy). Staraliśmy się o dziecko prawie 6 lat. Nie jesteśmy biedni, ale pierścionek na moje standardy jest po prostu bardzo drogi. Nie chcę też robić mężowi przykrości, że oddałam. Co byscie na moim miejscu zrobiły? Zostawiacie pierścionek czy zwracacie?

Zostaw. Stać Was, więc kupił to z serca, bo właśnie taką pamiątkę na lata chciał Ci sprawić. Ciesz się świecidełkiem. 6 lat starań to szmat czasu, widać, że męża bardzo ucieszyło pojawienie się małego człowieka na świecie.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

[Przytul_Mnie_Dzisiaj]

Oddawanie prezentów jest bardzo niegrzeczne.

[Overcooked]

Ja tam oddaje niepasujące prezenty, a przepłacenie za pierścionek też się do tego wlicza. To nie zaręczynowy - jakby ci kupił zamiast zwykłego laptopa do przeglądania netu hiper uber pro maca co można montować hollywoodzkie filmy to byś nie miała raczej rozkmin.
Można porozmawiać, wytłumaczyć żeby nie było niedomówień co do twoich motywów, zamienić, wydać na wspólne przyjemności co obojgu będą odpowiadać.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[Antoiineette]

Zostaw. To prezent. Co z tego, że za 10k, jeśli od tych 10k nie zbiednieliście. Każdy kupuje takie prezenty, na jakie go stać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ona_jest_ok]

Przy dzisiejszej inflacji, to dobra lokata w tym pierścionkiu. Możesz też potraktować go jako kapitał dla dziecka "na czarna godzinę", gdy dorośnie. Ciesz się, piękny prezent

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

jesli lubisz bizuterie, to zostaw. ja nie przyjelabym, bo nie nosze bizuterii, a zwlaszcza tak drogiej, ale zapewne moj potencjalny darczynca wiedzialby o tym

[Tepsa]

Skoro dostałaś taki prezent, to widocznie to przekalkulował, chyba że ma tendencję do bezmyślnego wydawania pieniędzy...?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

W życiu bym nie oddała, wiesz jakby mu przykro było?

[Hultaj]

Skoro 6 lat staran to pewnie po drodze bolesne invitro, terapie hormonalne itp, może poronienia.
6 lat to 72 msce, przy 10 tyś, miesięcznie wychodzi ''Twojego wysiłku'' ''138'' zł.
Jeśli uważasz że nie zasługujesz, trochę przykre w sumie.

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Napisane przez Hultaj

Skoro 6 lat staran to pewnie po drodze bolesne invitro, terapie hormonalne itp, może poronienia.
6 lat to 72 msce, przy 10 tyś, miesięcznie wychodzi ''Twojego wysiłku'' ''138'' zł.
Jeśli uważasz że nie zasługujesz, trochę przykre w sumie.

wg mnie nie chodzi o "nie zaslugiwanie" na pierscinek za 10 tys, tyko ze 2 tys mozna przeznaczyc na pierscionek, ktory i tak bedzie ladny, a 8 tys na inne przyjemnosci (np 16 randek w restauracji z oplacona opiekunka)

[januszpolak]

Ja bym oddała, nie chciałabym pierścionka za tyle. Wolałabym kilka fajnych rzeczy które będę używać albo wyjazd na wakacje. Taki prezent u pary ze wspólnym budżetem moim zdaniem powinien być omówiony (przynajmniej jakieś pytanie o górny limit prezentów). Dla mnie akurat 10 tys. na JEDEN pierścionek to wyrzucony pieniądz, bo one wszystkie wyglądają tak samo, a z drugiej ręki tracą dramatycznie na wartości i żadna z nich lokata kapitału. Gdyby już trzeba było wydać tyle na biżuterię to wolałabym kilka par kolczyków, naszyjnik i pierścionek żeby sobie urozmaicać. Trochę taki prezent bez wyobraźni moim zdaniem, co innego gdybyś marzyła o tego typu pierścionku.

[v-x-n]

Ja bym zostawila. Moim zdaniem ten pierscionek ma duzo wieksze znaczenie niz zareczynowy, w koncu tyle lat sie staraliscie o dziecko, po co to pomniejszac? Maz musi byc przeszczesliwy, skoro tyle kasy wladowal w symboliczna bizuterie (ciezko sie zreszta dziwic). Stac was, wiec przestalabym marudzic. Dalas mu wolna reke jezeli chodzi o pamiatke, wybral taki, jaki uwazal za stosowne - piszesz, ze mozna bylo kupic pierscionek za 2 tysiace, a nie 10? A niektore pary zachodza w ciaze od razu, bez staran - ja uwazam, ze za 6 dlugich lat staran zakonczonych sukcesem pierscionek za 10 tysiecy (skoro was stac) pasuje jak ulal.