Czy wyznać uczucia byłemu chłopakowi?

[moonIightbae]

Ja i mój były chłopak rozstaliśmy się kilka miesięcy temu. Potem odzyskaliśmy kontakt i z czasem nasza relacja znowu stała się bliższa- częste spotkania, rozmowy prawie codziennie itd. Jest wobec mnie dobry i opiekuńczy, mam wrażenie, że częściej niż ja prowokuje nasze kontakty. Komplementuje mnie, czasami się przytulamy i jesteśmy w jakiś sposób blisko, ale czasami też dzieje się coś, co odbiera mi nadzieje na nasz powrót do siebie- dziś nazwał nas np. określeniem typowo koleżeńskim, i tego się właśnie boje- że dla niego to tylko koleżeństwo/ przyjaźń. Ogólnie rzecz biorąc, często mam wrażenie, że mu zależy, ale często tez obawiam się, że chce mnie tylko jako kumpelki. Dzisiaj zaczęłam zastanawiać się, czy dobrym pomysłem byłoby wyznanie mu tego, że nie przestałam czuć do niego tego co kiedyś. Ja dalej go kocham i kochałam przez cały ten czas, nawet gdy nasza relacja wyglądała na zupełnie skończoną- to on ze mną zerwał. Nie wiem, czy lepszym pomysłem byłoby jeszcze poczekać i zobaczyć czy on zrobi coś pierwszy- takie nasze spotykanie trwa już od dwóch miesięcy, wiec trochę czekam, czy prosto z mostu powiedzieć mu, co leży mi na sercu. Czy są jakieś „sygnały” dzięki którym mogłabym poznać, czy on tez czuje do mnie coś więcej? Jeśli dobrym pomysłem byłoby powiedzenie mu prawdy, to w jaki sposób mogłabym to zrobić, by wyszło dobrze i by go to nie wystraszyło? Boje się tego, ale być może on ma podobne odczucia i tez się boi mojej reakcji po tym, co między nami było. Proszę o pomoc i rady , jeśli macie jakis pomysł. Z góry dziękuję .

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez moonIightbae

Ja i mój były chłopak rozstaliśmy się kilka miesięcy temu. Potem odzyskaliśmy kontakt i z czasem nasza relacja znowu stała się bliższa- częste spotkania, rozmowy prawie codziennie itd. Jest wobec mnie dobry i opiekuńczy, mam wrażenie, że częściej niż ja prowokuje nasze kontakty. Komplementuje mnie, czasami się przytulamy i jesteśmy w jakiś sposób blisko, ale czasami też dzieje się coś, co odbiera mi nadzieje na nasz powrót do siebie- dziś nazwał nas np. określeniem typowo koleżeńskim, i tego się właśnie boje- że dla niego to tylko koleżeństwo/ przyjaźń. Ogólnie rzecz biorąc, często mam wrażenie, że mu zależy, ale często tez obawiam się, że chce mnie tylko jako kumpelki. Dzisiaj zaczęłam zastanawiać się, czy dobrym pomysłem byłoby wyznanie mu tego, że nie przestałam czuć do niego tego co kiedyś. Ja dalej go kocham i kochałam przez cały ten czas, nawet gdy nasza relacja wyglądała na zupełnie skończoną- to on ze mną zerwał. Nie wiem, czy lepszym pomysłem byłoby jeszcze poczekać i zobaczyć czy on zrobi coś pierwszy- takie nasze spotykanie trwa już od dwóch miesięcy, wiec trochę czekam, czy prosto z mostu powiedzieć mu, co leży mi na sercu. Czy są jakieś „sygnały” dzięki którym mogłabym poznać, czy on tez czuje do mnie coś więcej? Jeśli dobrym pomysłem byłoby powiedzenie mu prawdy, to w jaki sposób mogłabym to zrobić, by wyszło dobrze i by go to nie wystraszyło? Boje się tego, ale być może on ma podobne odczucia i tez się boi mojej reakcji po tym, co między nami było. Proszę o pomoc i rady , jeśli macie jakis pomysł. Z góry dziękuję .

Moim zdaniem w takich kwestiach najlepiej rozmawiać wprost. Nawet jeśli on do ciebie nic nie czuje, to wbrew pozorom lepiej byłoby, żebyś o tym wiedziała. Wtedy możesz zakończyć relację i przestać marnować czas. Może być tak, że on wcale nie chce związku, ale że nie ma na horyzoncie innej kandydatki na dziewczynę to w międzyczasie korzysta z twoich wdzięków. Masz prawo wiedzieć jakie ma zamiary wobec ciebie.

A dlaczego właściwie się rozstaliście? Bo to jest raczej dość istotne, a w ogóle nie wspominasz.

[43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065]

Treść usunięta

[11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15]

Po prostu porozmawiaj z nim szczerze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[evonla]

Porozmawiaj z nim szczerze i otwarcie, nic przecież nie tracisz, a jedyne co, to możesz odzyskać dawną miłość.

[I am Rock]

Skoro chłopak z tobą zerwał i nazywa waszą relację "typowo koleżeńską", to czego oczekujesz? Jesteś tymczasową przytulanką. Powrotu do związku nie ma.
Nie spotykałabym się z nim w ogóle, bo to nie ma przyszłości, a ty niepotrzebnie robisz sobie nadzieje.
Przecież gdyby stwierdził, że zrobił błąd odchodząc, to nie powiedziałby, że chce wrócić? A on podkreśla, że to "koleżeństwo". Chyba jaśniej wypowiedzieć się nie można.

[travis]

Napisane przez I am Rock

Skoro chłopak z tobą zerwał i nazywa waszą relację "typowo koleżeńską", to czego oczekujesz? Jesteś tymczasową przytulanką. Powrotu do związku nie ma.
Nie spotykałabym się z nim w ogóle, bo to nie ma przyszłości, a ty niepotrzebnie robisz sobie nadzieje.
Przecież gdyby stwierdził, że zrobił błąd odchodząc, to nie powiedziałby, że chce wrócić? A on podkreśla, że to "koleżeństwo". Chyba jaśniej wypowiedzieć się nie można.

W punkt

Sent from my I3312 using Tapatalk

[Frozen_Rose]

Napisane przez I am Rock

Skoro chłopak z tobą zerwał i nazywa waszą relację "typowo koleżeńską", to czego oczekujesz? Jesteś tymczasową przytulanką. Powrotu do związku nie ma.
Nie spotykałabym się z nim w ogóle, bo to nie ma przyszłości, a ty niepotrzebnie robisz sobie nadzieje.
Przecież gdyby stwierdził, że zrobił błąd odchodząc, to nie powiedziałby, że chce wrócić? A on podkreśla, że to "koleżeństwo". Chyba jaśniej wypowiedzieć się nie można.

Dokładnie, nie rób sobie nadziei.

Ale jeśli męczyłaby cię niewiedza, to dla świętego spokoju, porozmawiaj z nim szczerze. Ułatwi ci to zamknięcie starego rozdziału.

[11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15]

I co zrobisz autorko a.moze juz zrobilas?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz