Rozstanie z facetem, część XLI - Strona 62 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2022-08-15, 05:00   #1831
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

To prawda, w psychodynamicznej pacjent dużo mówi, terapeuta raczej jest i słucha, ale to pacjent ustala tor.


Sent from my iPhone using Tapatalk
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 07:11   #1832
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Nieważne ile trwało, ważne, że w końcu zrobiłaś coś dobrego dla siebie. Ja o moim byłym obiekcie westchnień myślałam tak samo. Najlepszy najpiękniejszy najmądrzejszy Boże każdy przy nim to zero. No ale maja to do siebie relacje toksyczne właśnie.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Dokładnie, to samo.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 12:50   #1833
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Dzisiaj mnie tak kusi do niego napisać wygadałam się koledze (który swoja drogą uważam, że jest dosyć toksyczny, często mi urządzał jakieś dramy) i jest mi po tym jeszcze gorzej, czuję się jakby ktoś mnie skopał. Powiedział mi, że ani ja, ani on nie zrobiliśmy nic złego, że od tego jest fwb, więc koleś sobie czerpał korzyści, bo dlaczego nie. Nikt mnie do tego nie zmusił i skoro to akceptowałam, to znaczy, że byłam "fine with it".

Jestem teraz w jeszcze większej rozpaczy. Teraz mi myśli w głowie wirują, że no tak, moja wina, bo to akceptowałam, więc racja, że koleś nic złego nie zrobił, więc w sumie dlaczego go zablokowałam, nie ma powodu tak bardzo bym chciała, żeby tu był i mnie przytulił niech mnie ktoś zabije
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 13:22   #1834
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Dzisiaj mnie tak kusi do niego napisać wygadałam się koledze (który swoja drogą uważam, że jest dosyć toksyczny, często mi urządzał jakieś dramy) i jest mi po tym jeszcze gorzej, czuję się jakby ktoś mnie skopał. Powiedział mi, że ani ja, ani on nie zrobiliśmy nic złego, że od tego jest fwb, więc koleś sobie czerpał korzyści, bo dlaczego nie. Nikt mnie do tego nie zmusił i skoro to akceptowałam, to znaczy, że byłam "fine with it".

Jestem teraz w jeszcze większej rozpaczy. Teraz mi myśli w głowie wirują, że no tak, moja wina, bo to akceptowałam, więc racja, że koleś nic złego nie zrobił, więc w sumie dlaczego go zablokowałam, nie ma powodu tak bardzo bym chciała, żeby tu był i mnie przytulił niech mnie ktoś zabije
To nie do końca tak, bo każda relacja jest ok, kiedy obie strony wiedzą, czym ona jest i to akceptują. Tak się umawialiście, więc powinnaś być świadoma, ale on też widząc rozwój sytuacji nie był ok. Wina gdzieś po środku, co nie zmienia faktu, że ta relacja była, jest i będzie dla Ciebie toksyczna. To się nigdy nie zmieni, możesz to tylko przedłużać dla chwilowej chwili radości. Uwierz mi- gdyby się okazało, że jesteś miłością jego życia to wykopie Cię nawet spod ziemi, więc odblokowywanie, szukanie kontaktu nie ma sensu. Jego brata też wywal ze znajomych skoro masz wrażenie, że to Cię może kiedyś ruszyć. Poczytaj ten wątek- ile tu historii, które dają do myślenia.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 13:23   #1835
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Dzisiaj mnie tak kusi do niego napisać wygadałam się koledze (który swoja drogą uważam, że jest dosyć toksyczny, często mi urządzał jakieś dramy) i jest mi po tym jeszcze gorzej, czuję się jakby ktoś mnie skopał. Powiedział mi, że ani ja, ani on nie zrobiliśmy nic złego, że od tego jest fwb, więc koleś sobie czerpał korzyści, bo dlaczego nie. Nikt mnie do tego nie zmusił i skoro to akceptowałam, to znaczy, że byłam "fine with it".

Jestem teraz w jeszcze większej rozpaczy. Teraz mi myśli w głowie wirują, że no tak, moja wina, bo to akceptowałam, więc racja, że koleś nic złego nie zrobił, więc w sumie dlaczego go zablokowałam, nie ma powodu tak bardzo bym chciała, żeby tu był i mnie przytulił niech mnie ktoś zabije
No ja uważam, że katowanie się teraz poczuciem winy nic nie da ale dobrze żebyś wyciągnęła z tej historii wnioski i potraktowała to jak życiową lekcje.
Nie ma sensu tkwić w układzie fwb z kimś, z kim pojawią się 'konflikt interesów' bo to zawsze kończy się katastrofą. No taki klasyk gatunku, niestety można się było spodziewać, że on prędzej czy później kogoś pozna, a Ty pójdziesz w odstawkę.
Wróć na terapię, popracuj nad komunikacją, stawianiem granic itd żeby nigdy więcej nie powtórzyć tego schematu.
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 14:37   #1836
nomi123
Przyczajenie
 
Avatar nomi123
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 25
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Dzisiaj mnie tak kusi do niego napisać wygadałam się koledze (który swoja drogą uważam, że jest dosyć toksyczny, często mi urządzał jakieś dramy) i jest mi po tym jeszcze gorzej, czuję się jakby ktoś mnie skopał. Powiedział mi, że ani ja, ani on nie zrobiliśmy nic złego, że od tego jest fwb, więc koleś sobie czerpał korzyści, bo dlaczego nie. Nikt mnie do tego nie zmusił i skoro to akceptowałam, to znaczy, że byłam "fine with it".

Jestem teraz w jeszcze większej rozpaczy. Teraz mi myśli w głowie wirują, że no tak, moja wina, bo to akceptowałam, więc racja, że koleś nic złego nie zrobił, więc w sumie dlaczego go zablokowałam, nie ma powodu tak bardzo bym chciała, żeby tu był i mnie przytulił niech mnie ktoś zabije
Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że z czasem powinno być lepiej i ta pokusa napisania zmaleje Z tego co piszesz to facet inicjował seks czy przytulanie nawet jak ustaliliście, że koniec z fwb. To nie było fair i nie daj sobie wmówić inaczej.

Niestety czasem ludzie wykorzystują bliskich by poprawić sobie samopoczucie. Od takich typów trzeba uciekać. Sama uciekam od exa, z którym się kolegowałam ale po mojej stronie wróciły silniejsze emocje. Oczywiście wizażanki wybiły mi go z głowy, a ten co na moje odsunięcie się i zakręcenie kurka z atencją? Zaczął gonić króliczka jak szalony, nawet zaprosił mnie na 2-dniowy wypad pod namiot Dlatego dobrze zrobiłaś z blokadą, oszczędzisz sobie takich zwrotów akcji.
__________________
"Jest już późno, piszę bzdury
Kot zapędził mysz do dziury"
nomi123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 15:01   #1837
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Marigold19 Pokaż wiadomość
To nie do końca tak, bo każda relacja jest ok, kiedy obie strony wiedzą, czym ona jest i to akceptują. Tak się umawialiście, więc powinnaś być świadoma, ale on też widząc rozwój sytuacji nie był ok. Wina gdzieś po środku, co nie zmienia faktu, że ta relacja była, jest i będzie dla Ciebie toksyczna. To się nigdy nie zmieni, możesz to tylko przedłużać dla chwilowej chwili radości. Uwierz mi- gdyby się okazało, że jesteś miłością jego życia to wykopie Cię nawet spod ziemi, więc odblokowywanie, szukanie kontaktu nie ma sensu. Jego brata też wywal ze znajomych skoro masz wrażenie, że to Cię może kiedyś ruszyć. Poczytaj ten wątek- ile tu historii, które dają do myślenia.
Staram się właśnie tak myśleć, że wina jest gdzieś po środku. Źle się z tym czuję, że podczas "rozstania" właściwie tylko jego tą winą obarczyłam i nie przyznałam moich błędów. Ale cóż... Tak sobie właśnie ciąglę probuję wmawiać, że było, jest i będzie to dla mnie toksyczne, a kontakt byłby tylko chwilową ulgą, która później przeradzałaby się w jeszcze większą katorgę niż teraz. Może kiedyś, za ileś lat, uda nam się jeszcze porozmawiać na neutralnym gruncie..
Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
No ja uważam, że katowanie się teraz poczuciem winy nic nie da ale dobrze żebyś wyciągnęła z tej historii wnioski i potraktowała to jak życiową lekcje.
Nie ma sensu tkwić w układzie fwb z kimś, z kim pojawią się 'konflikt interesów' bo to zawsze kończy się katastrofą. No taki klasyk gatunku, niestety można się było spodziewać, że on prędzej czy później kogoś pozna, a Ty pójdziesz w odstawkę.
Wróć na terapię, popracuj nad komunikacją, stawianiem granic itd żeby nigdy więcej nie powtórzyć tego schematu.
Staram się ciągle sobie to wszystko tłumaczyć, zastanawiać się jakie lekcje z tego wyciągnęłam, ale czy uda mi się je wcielić w życie następnym razem? Zapisałam się juz na terapię w przyszłym tygodniu (psychodynamiczna), zobaczymy co z tego wyniknie. Tamta co wcześniej powiedziałam, że się zapisałam na wtorek to była CBT, więc musiałam anulować. Niestety na psycho nie było terminów w tym tygodniu i trochę mnie to podłamuje, bo czuję potrzebę wygadania się.


Cytat:
Napisane przez nomi123 Pokaż wiadomość
Ze swojej strony mogę tylko powiedzieć, że z czasem powinno być lepiej i ta pokusa napisania zmaleje Z tego co piszesz to facet inicjował seks czy przytulanie nawet jak ustaliliście, że koniec z fwb. To nie było fair i nie daj sobie wmówić inaczej.

Niestety czasem ludzie wykorzystują bliskich by poprawić sobie samopoczucie. Od takich typów trzeba uciekać. Sama uciekam od exa, z którym się kolegowałam ale po mojej stronie wróciły silniejsze emocje. Oczywiście wizażanki wybiły mi go z głowy, a ten co na moje odsunięcie się i zakręcenie kurka z atencją? Zaczął gonić króliczka jak szalony, nawet zaprosił mnie na 2-dniowy wypad pod namiot Dlatego dobrze zrobiłaś z blokadą, oszczędzisz sobie takich zwrotów akcji.
Taa... dwa razy chyba się zdarzyło, że powiedział, że powinniśmy spróbować być przyjaciółmi po tym jak przyznałam, żę rozwinęły się u mnie uczucia, ja się wtedy rozpłakałam, więc on się z tym czuł źle i zaczął mnie przytulać, a 5 minut później już był seks ja oczywiście głupia i zakochana, jak mogłabym odmówić dotyku kogoś kogo kocham więc i moja w tym wina.

Najgorzej z takimi psami ogrodnika, którzy uwielbiają twoją atencję, a jak im ją dasz to znowu się odsuwają a jaki był powód waszego rozstania?
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-08-15, 17:13   #1838
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Jezu a mnie ten typ wkurza. Nie odzywam się do niego, on do mnie też, a potem z dupy wysyła jakiś filmik czy zdjęcie. Ja mu odpisuje, zamienię z nim 2 zdania i przestaje odpisywać.
Po prostu chyba utnę to raz na zawsze, bo to mnie tylko "ssie" od środka. Nie mam na to czasu ani ochoty.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 17:55   #1839
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Jezu a mnie ten typ wkurza. Nie odzywam się do niego, on do mnie też, a potem z dupy wysyła jakiś filmik czy zdjęcie. Ja mu odpisuje, zamienię z nim 2 zdania i przestaje odpisywać.
Po prostu chyba utnę to raz na zawsze, bo to mnie tylko "ssie" od środka. Nie mam na to czasu ani ochoty.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
Ten co się w nim zauroczyłas?
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 19:33   #1840
nomi123
Przyczajenie
 
Avatar nomi123
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 25
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Może kiedyś, za ileś lat, uda nam się jeszcze porozmawiać na neutralnym gruncie..

Najgorzej z takimi psami ogrodnika, którzy uwielbiają twoją atencję, a jak im ją dasz to znowu się odsuwają a jaki był powód waszego rozstania?
Oj u nas każdy poszedł w swoją stronę bez głównej przyczyny, chociaż mieliśmy też etap spotkań na seks już po zakończeniu związku. Po latach od rozstania on napisał i się zakumplowaliśmy, niestety okazało się, że mimo upływu czasu ja nadal coś do niego czuję, a on raczej chce koleżanki z którą sobie poflirtuje, gdzieś pojedzie, zaprosi na drinka z noclegiem. Nie wiem jakie miał intencje, bo to przerwałam, gdy dziewczyny w moim wątku mnie otrzeźwiły, że lovestory z tego nie będzie

Teraz możesz myśleć, że za x lat może pogadacie, może będziecie kumplami. Ale to jest ciężkie, sentyment odnajdzie człowieka w najmniej spodziewanym miejscu. To same kłopoty.
__________________
"Jest już późno, piszę bzdury
Kot zapędził mysz do dziury"
nomi123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-15, 20:42   #1841
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez nomi123 Pokaż wiadomość
Oj u nas każdy poszedł w swoją stronę bez głównej przyczyny, chociaż mieliśmy też etap spotkań na seks już po zakończeniu związku. Po latach od rozstania on napisał i się zakumplowaliśmy, niestety okazało się, że mimo upływu czasu ja nadal coś do niego czuję, a on raczej chce koleżanki z którą sobie poflirtuje, gdzieś pojedzie, zaprosi na drinka z noclegiem. Nie wiem jakie miał intencje, bo to przerwałam, gdy dziewczyny w moim wątku mnie otrzeźwiły, że lovestory z tego nie będzie

Teraz możesz myśleć, że za x lat może pogadacie, może będziecie kumplami. Ale to jest ciężkie, sentyment odnajdzie człowieka w najmniej spodziewanym miejscu. To same kłopoty.
To jest w sumie taka wielka niewiadoma. Nigdy nie wiesz czy uczucia wrócą czy nie. Mam kilku eksów, do których nie czuję już kompletnie nic, a nawet obrzydzenie na myśl, że miałabym z nimi się umówić na seksy i zastanawiam się jak mogłam w ogóle z nimi być A mam też takich, że jestem pewna, że uczucia by wróciły w tym samym momencie, w którym ich zobaczę.
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-15, 21:03   #1842
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
To jest w sumie taka wielka niewiadoma. Nigdy nie wiesz czy uczucia wrócą czy nie. Mam kilku eksów, do których nie czuję już kompletnie nic, a nawet obrzydzenie na myśl, że miałabym z nimi się umówić na seksy i zastanawiam się jak mogłam w ogóle z nimi być A mam też takich, że jestem pewna, że uczucia by wróciły w tym samym momencie, w którym ich zobaczę.
Ja też mam takich, nawet długoletnich, o których myślę hmm albo raczej nie myślę A niektórych wspominam z łezką w oku
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-16, 06:35   #1843
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Wczoraj ex teściowa przyjechała oddać mi sukienki (zwezala mi jeszcze za czasów małżeństwa) i stwierdziła, że P. Bardzo ciężko, nie może sobie poradzić, nie chce z nikim rozmawiać. Ze ten cały rozwód to za szybko.
FB_IMG_1657046625621.jpg

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-16, 18:06   #1844
Krafka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Podczytuje was trochę i podziwiam za odwagę na którą ja nie mogę się zdobyć. Najgorsze jest to, że pomimo wszystko go kocham. Macie jakieś sposoby jak nabrać dystansu do całej sytuacji i jak na chłodno wszystko przekalkulować? W innych relacjach z rodziną, w pracy czy ze znajomymi potrafię być asertywna i stawiać pewne granice przy nim nie mogę. Momentami czuję, że jest to niewykonalne. Dosłownie dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Krafka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-16, 19:27   #1845
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Krafka90 Pokaż wiadomość
Podczytuje was trochę i podziwiam za odwagę na którą ja nie mogę się zdobyć. Najgorsze jest to, że pomimo wszystko go kocham. Macie jakieś sposoby jak nabrać dystansu do całej sytuacji i jak na chłodno wszystko przekalkulować? W innych relacjach z rodziną, w pracy czy ze znajomymi potrafię być asertywna i stawiać pewne granice przy nim nie mogę. Momentami czuję, że jest to niewykonalne. Dosłownie dramat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Przede wszystkim musisz się rozstać z toksykiem. Bez tego będzie Ci ciężko złapać dystans i poukładać sobie wszystko w głowie
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-17, 07:34   #1846
Krafka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Przede wszystkim musisz się rozstać z toksykiem. Bez tego będzie Ci ciężko złapać dystans i poukładać sobie wszystko w głowie
Problem w tym, że nie potrafię. Już raz wyszłam z torbami ale wróciłam po kilku dniach. Nie wiem z czym mam problem. Mam świadomość że żyje z człowiekiem, który mnie krzywdzi. Codziennie o tym myślę a jednak dalej w tym tkwię. Mam cicha nadzieję, że ta terapia mi pomoże przejrzeć na oczy. Nie chce się już łudzić, że będzie dobrze bo wiem, że nie będzie. Jedna dobra chwila nie jest warta tych pozostałych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Krafka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-17, 09:57   #1847
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Krafka90 Pokaż wiadomość
Problem w tym, że nie potrafię. Już raz wyszłam z torbami ale wróciłam po kilku dniach. Nie wiem z czym mam problem. Mam świadomość że żyje z człowiekiem, który mnie krzywdzi. Codziennie o tym myślę a jednak dalej w tym tkwię. Mam cicha nadzieję, że ta terapia mi pomoże przejrzeć na oczy. Nie chce się już łudzić, że będzie dobrze bo wiem, że nie będzie. Jedna dobra chwila nie jest warta tych pozostałych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja się wyprowadzałam chyba z 10 razy. Powoli, powoli.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-17, 10:13   #1848
Krafka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Ja się wyprowadzałam chyba z 10 razy. Powoli, powoli.

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
Mam nadzieję, że w końcu nadejdzie taki dzień, że coś mnie natchnie wezmę manataki i wyjdę. Ehhhhh

Tinkerver2 jak to było u Ciebie? Świadomie we dwoje podjęliście taka decyzję czy był to impuls?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Krafka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-17, 10:18   #1849
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Krafka90 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że w końcu nadejdzie taki dzień, że coś mnie natchnie wezmę manataki i wyjdę. Ehhhhh

Tinkerver2 jak to było u Ciebie? Świadomie we dwoje podjęliście taka decyzję czy był to impuls?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Życie nadzieją raczej tutaj nie pomoże. Nic w życiu nie robi się 'samo', trzeba po prostu podjąć jakieś kroki żeby polepszyć swoją sytuację bo tkwienie w związku z toksykiem tylko ją pogarsza.
Terapia otwiera oczy ale z tego co piszesz Ty sobie zdajesz sprawę z tego w jakim bagnie tkwisz, to nie jest tak, że ktoś musi Ci to uświadomić. Nie ma innej rady jak zacisnąć zęby i zamknąć ten rozdział.
Masz pracę, możliwości finansowe żeby się wyprowadzić? Wsparcie bliskich?
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-08-17, 14:00   #1850
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Krafka90 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że w końcu nadejdzie taki dzień, że coś mnie natchnie wezmę manataki i wyjdę. Ehhhhh

Tinkerver2 jak to było u Ciebie? Świadomie we dwoje podjęliście taka decyzję czy był to impuls?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
On podjął decyzję, bo przestał mnie kochać. Po prostu. Oczywiście było mi bardzo ciężko, bo dwa tygodnie przed rozstaniem rezerwowaliśmy pozna podróż poślubna do Paryża. Oczywiście za mój hajs

A potem wspólnie ustalilismy kto co zabiera, spisaliśmy u mediatora, ale potem chodził za mną i mówił, że np. Nie mogę zabrać zwykłych talerzy (podarowanych rzeź moja ciocie).

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Cytat:
Napisane przez Krafka90 Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że w końcu nadejdzie taki dzień, że coś mnie natchnie wezmę manataki i wyjdę. Ehhhhh

Tinkerver2 jak to było u Ciebie? Świadomie we dwoje podjęliście taka decyzję czy był to impuls?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
On podjął decyzję, bo przestał mnie kochać. Po prostu. Oczywiście było mi bardzo ciężko, bo dwa tygodnie przed rozstaniem rezerwowaliśmy pozna podróż poślubna do Paryża. Oczywiście za mój hajs

A potem wspólnie ustalilismy kto co zabiera, spisaliśmy u mediatora, ale potem chodził za mną i mówił, że np. Nie mogę zabrać zwykłych talerzy (podarowanych rzeź moja ciocie).

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-17, 16:05   #1851
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Krafka90 Pokaż wiadomość
Problem w tym, że nie potrafię. Już raz wyszłam z torbami ale wróciłam po kilku dniach. Nie wiem z czym mam problem. Mam świadomość że żyje z człowiekiem, który mnie krzywdzi. Codziennie o tym myślę a jednak dalej w tym tkwię. Mam cicha nadzieję, że ta terapia mi pomoże przejrzeć na oczy. Nie chce się już łudzić, że będzie dobrze bo wiem, że nie będzie. Jedna dobra chwila nie jest warta tych pozostałych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A ty go jeszcze kochasz? Czy jest to raczej przyzwyczajenie/uzależnienie/strach przed samotnością?


Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Życie nadzieją raczej tutaj nie pomoże. Nic w życiu nie robi się 'samo', trzeba po prostu podjąć jakieś kroki żeby polepszyć swoją sytuację bo tkwienie w związku z toksykiem tylko ją pogarsza.
Terapia otwiera oczy ale z tego co piszesz Ty sobie zdajesz sprawę z tego w jakim bagnie tkwisz, to nie jest tak, że ktoś musi Ci to uświadomić. Nie ma innej rady jak zacisnąć zęby i zamknąć ten rozdział.
Masz pracę, możliwości finansowe żeby się wyprowadzić? Wsparcie bliskich?
Dokładnie tak. Sama kiedyś przez to przechodziłam. Też odchodziłam z 50 razy, żeby za dwa dni wrócić do niego. Za którymś razem w końcu się udało. Serce, rozum, ciało po prostu powiedziało już "dość". Odejdź, zablokuj wszędzie - możesz być pewna, że zacznie wydzwaniać z nieznanych numerów - nie odbieraj, ignoruj, zajmij się swoim życiem. Do tego niestety potrzeba siły i zaparcia.


Ja z desperacji i w sumie nudów poprosiłam wczoraj wszechświat o wysłanie mi znaku, że dobrze robię odcinając tego mojego i już 5 minut później go dostałam. Pomyślałam sobie "niemożliwe, takie rzeczy to bzdura" i poprosiłam o drugi znak i znowu go dostałam Czy ja już dostaję na łeb wierząc w takie rzeczy?
Od wczoraj siedzę na Tinderze i zaczęłam pisać z dwoma kolesiami, którzy się wydają spoko, ale mam mieszane uczucia, niby fajnie się pisze, a 5 minut później przychodzi rozpacz i ból, że nie jestem jeszcze gotowa. Bardziej chyba u mnie psychika tak podpowiada, że on kogoś ma to ja też będę mieć. Klin klinem to chyba nie dla mnie
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-17, 19:30   #1852
Krafka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez minttee Pokaż wiadomość
Życie nadzieją raczej tutaj nie pomoże. Nic w życiu nie robi się 'samo', trzeba po prostu podjąć jakieś kroki żeby polepszyć swoją sytuację bo tkwienie w związku z toksykiem tylko ją pogarsza.
Terapia otwiera oczy ale z tego co piszesz Ty sobie zdajesz sprawę z tego w jakim bagnie tkwisz, to nie jest tak, że ktoś musi Ci to uświadomić. Nie ma innej rady jak zacisnąć zęby i zamknąć ten rozdział.
Masz pracę, możliwości finansowe żeby się wyprowadzić? Wsparcie bliskich?
Jeżeli chodzi o finanse to myślę, że dałabym radę. Bliskich nie wtajemniczałam w mój problem, wie tylko kilka zaufanych osób i to nie o wszystkim. Masz racje z tym, że muszę podjąć jakieś kroki. Dużym krokiem było dla mnie pójście na terapię bo myślałam o tym od ponad roku i nie mogłam się zebrać. Przez długi czas miałam w głowie, że to co się dzieje to moja wina. Dalej pojawiają się takie myśli chociaż już coraz rzadziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
On podjął decyzję, bo przestał mnie kochać. Po prostu. Oczywiście było mi bardzo ciężko, bo dwa tygodnie przed rozstaniem rezerwowaliśmy pozna podróż poślubna do Paryża. Oczywiście za mój hajs

A potem wspólnie ustalilismy kto co zabiera, spisaliśmy u mediatora, ale potem chodził za mną i mówił, że np. Nie mogę zabrać zwykłych talerzy (podarowanych rzeź moja ciocie).

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

On podjął decyzję, bo przestał mnie kochać. Po prostu. Oczywiście było mi bardzo ciężko, bo dwa tygodnie przed rozstaniem rezerwowaliśmy pozna podróż poślubna do Paryża. Oczywiście za mój hajs

A potem wspólnie ustalilismy kto co zabiera, spisaliśmy u mediatora, ale potem chodził za mną i mówił, że np. Nie mogę zabrać zwykłych talerzy (podarowanych rzeź moja ciocie).

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
Nie wiem czy powinnam o to pytać ale dlugo mieszkaliście razem po tym jak to się wydarzyło? W tym wszystkim ten etap wydaje mi się najgorszy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Krafka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-17, 20:38   #1853
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Ja dostałam przed chwilą zaproszenie na randkę z Tindera na jutro.. I nie wiem czy iść czy nie iść. Może pomogłoby mi to zająć głowę innymi sprawami, a z drugiej strony pewnie będę ciągle myślała, że to nie "on".
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-18, 22:06   #1854
Krafka90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Ja dostałam przed chwilą zaproszenie na randkę z Tindera na jutro.. I nie wiem czy iść czy nie iść. Może pomogłoby mi to zająć głowę innymi sprawami, a z drugiej strony pewnie będę ciągle myślała, że to nie "on".
I jak randka?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
A ty go jeszcze kochasz? Czy jest to raczej przyzwyczajenie/uzależnienie/strach przed samotnością?



Dokładnie tak. Sama kiedyś przez to przechodziłam. Też odchodziłam z 50 razy, żeby za dwa dni wrócić do niego. Za którymś razem w końcu się udało. Serce, rozum, ciało po prostu powiedziało już "dość". Odejdź, zablokuj wszędzie - możesz być pewna, że zacznie wydzwaniać z nieznanych numerów - nie odbieraj, ignoruj, zajmij się swoim życiem. Do tego niestety potrzeba siły i zaparcia.


Ja z desperacji i w sumie nudów poprosiłam wczoraj wszechświat o wysłanie mi znaku, że dobrze robię odcinając tego mojego i już 5 minut później go dostałam. Pomyślałam sobie "niemożliwe, takie rzeczy to bzdura" i poprosiłam o drugi znak i znowu go dostałam Czy ja już dostaję na łeb wierząc w takie rzeczy?
Od wczoraj siedzę na Tinderze i zaczęłam pisać z dwoma kolesiami, którzy się wydają spoko, ale mam mieszane uczucia, niby fajnie się pisze, a 5 minut później przychodzi rozpacz i ból, że nie jestem jeszcze gotowa. Bardziej chyba u mnie psychika tak podpowiada, że on kogoś ma to ja też będę mieć. Klin klinem to chyba nie dla mnie
Nie zauważyłam wcześniej Twojego pytania. Wiesz co wydaje mi się, że wszystko na raz. Pomimo wszystko dalej go kocham. Nic w tej kwestii się nie zmieniło tak jak od pierwszego spotkanka cały czas o nim myślałam tak jest do teraz. W głowie dalej mam jego takiego jaki był przez pierwsze lata. Wiem, że się zmienił i nie jest dalej tą samą osoba, którą kiedyś poznałam ale nie dopuszczam tego do siebie. Ciężko mi z tym. Za cholere nie mogę tego zmienić. Te narkotyki to już dla mnie całkiem abstrakcja. Żałuję, że nie skleiłem faktów wcześniej zanim wkręciłam się w tą relacje na maksa. Tak jak teraz to analizuje to pierwsze czerwone flagi pojawiły się już po 2 latach związku? Ale totalnie nie powiązałam tych rzeczy a teraz to już dwie różne osoby. Eh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Krafka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-19, 06:25   #1855
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Krafka90 Pokaż wiadomość
Jeżeli chodzi o finanse to myślę, że dałabym radę. Bliskich nie wtajemniczałam w mój problem, wie tylko kilka zaufanych osób i to nie o wszystkim. Masz racje z tym, że muszę podjąć jakieś kroki. Dużym krokiem było dla mnie pójście na terapię bo myślałam o tym od ponad roku i nie mogłam się zebrać. Przez długi czas miałam w głowie, że to co się dzieje to moja wina. Dalej pojawiają się takie myśli chociaż już coraz rzadziej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Nie wiem czy powinnam o to pytać ale dlugo mieszkaliście razem po tym jak to się wydarzyło? W tym wszystkim ten etap wydaje mi się najgorszy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojej, mieszkaliśmy ze sobą 3 lata, a ogólnie wzięliśmy ślub po 5

Wysłane z mojego motorola edge 20 lite przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-19, 07:36   #1856
invisible_01
Zakorzeniona
 
Avatar invisible_01
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Ja dostałam przed chwilą zaproszenie na randkę z Tindera na jutro.. I nie wiem czy iść czy nie iść. Może pomogłoby mi to zająć głowę innymi sprawami, a z drugiej strony pewnie będę ciągle myślała, że to nie "on".
Ja odradzam. Pomyśl, czy Ty chciałabyś zostać czyjąś randką w ramach plasterka i "zajęcia czymś glowy", zapewne nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
invisible_01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-19, 09:53   #1857
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez invisible_01 Pokaż wiadomość
Ja odradzam. Pomyśl, czy Ty chciałabyś zostać czyjąś randką w ramach plasterka i "zajęcia czymś glowy", zapewne nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Uważam tak samo.

Ogólnie nie widzę nic złego, żeby po rozstaniu zacząć randkowac nie z myślą o związku, ale tak towarzysko, ALE tutaj mówimy chyba o dosłownie kilku dniach od zerwania relacji, tak? Plus ewidentnie Agaciok tkwisz po uszy w tej relacji i to moim zdaniem nie jest właściwy czas na spotykanie się z innymi facetami, tylko na skupienie się na sobie i przerobienie, czemu w ogóle doszło do takiej sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-19, 10:41   #1858
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Ta randka tylko zrobi ci kuku, bo zaczniesz sobie wkręcać "nikt nie bedzie taki wspaniały, jak on" bla bla. Odczekaj. Na randki przyjdzie czas
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-19, 22:04   #1859
Agaciok xD
Wtajemniczenie
 
Avatar Agaciok xD
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 647
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Ahh dziewczyny, randka była przełożona z wczoraj na dzisiaj i dopiero zobaczyłam wasze wiadomości jak z niej wróciłam
Nie żałuję, że poszłam. Nie miałam żadnych myśli o "byłym", czułam się tak jak bym po prostu była zwyklą singielką i randkowała. Było nawet spoko do momentu, w którym powiedział, że dzielimy rachunek Ja nie mam nic przeciwko płaceniu za siebie, mam swoje pieniądze, jestem niezależna, ale jednak na pierwszych randkach faceci zawsze za mnie płacili / proponowali, że zapłacą, kiedy widzieli, że wyciągałam swój portfel i dzisiaj mówiąc szczerze poczułam się trochę dziwnie, zwłaszcza, że to on na tę randkę zaprosił (choć ten obiad w restauracji to w sumie tak wyszedł niewiadomo od kogo).

W drodze do domu myślałam sobie, że w sumie fajnie było, pośmialiśmy się dużo, ale były też momenty ciszy i chyba nie chciałabym, żeby się więcej odezwał ale się już odezwał, pytając czy dotarłam do domu.
Myślę, że dobrze mi to zrobiło, miałam przynajmniej jakiś powód, żeby wyjść z łóżka, bo tak to nadal bym tam leżała. Myślę też, że leki od psychiatry mnie trochę otumaniły, "wypłukały" z uczuć/emocji i dlatego było mi jakoś łatwiej na tę randkę się wybrać. Jestem obecnie na antydepresancie + stabilizatorze nastroju + xanax, także dosyć mocna mieszanka.
__________________

Agaciok xD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2022-08-19, 22:28   #1860
minttee
Zadomowienie
 
Avatar minttee
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
Dot.: Rozstanie z facetem, część XLI

Cytat:
Napisane przez Agaciok xD Pokaż wiadomość
Ahh dziewczyny, randka była przełożona z wczoraj na dzisiaj i dopiero zobaczyłam wasze wiadomości jak z niej wróciłam
Nie żałuję, że poszłam. Nie miałam żadnych myśli o "byłym", czułam się tak jak bym po prostu była zwyklą singielką i randkowała. Było nawet spoko do momentu, w którym powiedział, że dzielimy rachunek Ja nie mam nic przeciwko płaceniu za siebie, mam swoje pieniądze, jestem niezależna, ale jednak na pierwszych randkach faceci zawsze za mnie płacili / proponowali, że zapłacą, kiedy widzieli, że wyciągałam swój portfel i dzisiaj mówiąc szczerze poczułam się trochę dziwnie, zwłaszcza, że to on na tę randkę zaprosił (choć ten obiad w restauracji to w sumie tak wyszedł niewiadomo od kogo).

W drodze do domu myślałam sobie, że w sumie fajnie było, pośmialiśmy się dużo, ale były też momenty ciszy i chyba nie chciałabym, żeby się więcej odezwał ale się już odezwał, pytając czy dotarłam do domu.
Myślę, że dobrze mi to zrobiło, miałam przynajmniej jakiś powód, żeby wyjść z łóżka, bo tak to nadal bym tam leżała. Myślę też, że leki od psychiatry mnie trochę otumaniły, "wypłukały" z uczuć/emocji i dlatego było mi jakoś łatwiej na tę randkę się wybrać. Jestem obecnie na antydepresancie + stabilizatorze nastroju + xanax, także dosyć mocna mieszanka.
Dla mnie płacenie na pół jest bardzo ok. Właściwie to Ty jesteś dla niego obcą osobą. Z jakiej racji mialby stawiać Ci obiad? Jeśli poza tym było fajnie i facet rokuje, to umówiłabym się na kolejną randkę.
minttee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-11-24 04:16:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:51.