Kobiecy wytrysk ( squirt ) - wątek zbiorczy!

[Azurri]

Squirt świetna sprawa, ja od strony odbierającego bardzo to lubię poki co potrafie doprowadzic moją partnerkę do squirta tylko palcami nigdy nam sie nie udalo podczas zblizenia... Potwierdzam ze nie zawsze musi chlustac nieraz poprostu wyływa... Moja partnerka jeszcz enie do koncva potrafi to kontrolowac ale bardzo to lubimy

[paulinusiek]

Rewelacyjna sprawa, widziałam wiele razy na filmach ale mnie nie dane było doświadczyć a próbowaliśmy już i przy stosunku i palcami

[Artymon]

Witam Drogie Panie (w przeważającej większości )
Wypowiem się w temacie squirtu od strony faceta i może coś podpowiem tym które jeszcze nie miały tego typu orgazmu.
Zacznę od początku jestem 40 letnim facetem który ma fajną żonę i wspólnie uprawiamy sex już od około 20 lat raz lepiej raz gorzej raz rzadziej raz częściej. I do wczoraj nie było tematu squirtu w naszym związku a od wczoraj już istnieje
Cieżko wypowiedzieć mi się o doznaniach mojej żony ale wyglądało to dużo lepiej niż standardowy orgazm, jednakże trochę nie do końca się rozluźniła więc na pewno może być lepiej używając terminologii sportowej ( skok był daleki ale brak telamarku )
A wracając do kwestii jak to się stało to nie odbyło się to podczas normalnego seksu a od tego że postanowiłem zrobić żonie masaż tantryczny ( poszukajcie w sieci White Tiger , Awakening ) to rodzaje masaży które robi guru tego masażu. Tantra to coś więcej ale nie będę się wypowiadał bo nie jestem specjalistą w temacie. Natomiast masaż za pierwszym razem odniósł skutek. Zaczęło się od tego że żona leżała naga na brzuchu i w tej pozycji było pierwsze podejście ale tutaj abyt pasywnie się zachowywała bojąc się tego co może nastąpić i dopiero druga faza kiedy leżała na plecach spowodowała że doszła wraz z niewielką ilością wytrysku ale zauważalną. Problemem było również to że dzieci jeszcze nie spały i były w swoich pokojach co nie pozwoliło żonie rozluźnić się do końca.

Jakby ktoś miał więcej pytań prosze śmiało postaram się odpowiedzieć w miarę moich możliwości.

[sting00]

Witam Od pewnego czasu zaczełam współżyć ze swoim partnerem, i juz przy drugim stosunku gdy byłam na górze czułam parcie na pęcherz. Dodam,że tuż przed zajściem bylam w toalecie. Uczucie to znika gdy kończymy się kochać. Czy może to być squirt ? Bardzo się krępuje,że gdy sie rozluźnie pocieknie ze mnie mocz, nie moge skupić się na przyjemności jaką daje mi partner 😕😕

[aKatia]

Napisane przez sting00

Witam Od pewnego czasu zaczełam współżyć ze swoim partnerem, i juz przy drugim stosunku gdy byłam na górze czułam parcie na pęcherz. Dodam,że tuż przed zajściem bylam w toalecie. Uczucie to znika gdy kończymy się kochać. Czy może to być squirt ? Bardzo się krępuje,że gdy sie rozluźnie pocieknie ze mnie mocz, nie moge skupić się na przyjemności jaką daje mi partner 😕😕

Jeżeli przed seksem byłaś w toalecie to masz pusty pęcherz i jak się rozluźnisz nie ma szansy na to że wypłynie mocz. Całkiem możliwe że jesteś na dobrej drodze do squirtu, a chyba większość (jak nie wszystkie) kobiet przeżywających squirt twierdzi że jest to bardzo przyjemne doznanie. Pogadaj o tym z facetem żeby nie był zaskoczony. Może się okazać że spodoba mu się to że squirtujesz a ty możesz mieć mega orgazmy. Jedyne co masz do stracenia to mokre prześcieradło.

[amico]

Napisane przez BlondePearl

Kocham mieć kobiecy wytrysk,mój TŻ kocha to chyba jeszcze bardziej ode mnie. Zawsze robi wszystko,żeby tylko ten wytrysk się zdarzył. No ja na jego braki nie narzekam. Najbardziej lubię jak mój TŻ przywiązuje mi ręce do barierek stelaża łóżka w takiej pozycji,że nie mogę za bardzo podnieść głowy,tyłek mam bardzo wysoko,a on pieprzy mnie jak zawsze na ostro. Na przemian bawi się moją łechtaczką i wkłada paluszka w pupę. Mega doznania,zawsze tryskam jak szalona.

Szczęściara

[Maciejoss20]

Uwielbiam to jak dziewczyna ma to mnie strasznie podnieca!

[ms_meg]

A ja kiedyś nawet nie wiedziałam, że to potrafię... Dopiero z moim obecnym partnerem to odkryłam, mimo że jesteśmy razem parę lat i mamy dosyć intensywne życie seksualne taki wytrysk zdarzył mi się tylko trzy razy w życiu.. Nie widzę u siebie jakoś specjalnego związku z pozycją, bo za każdym razem była inna, raczej było to po prostu przypadkowo trafne ułożenie... Ostatnio zaczęłam myśleć o tym żeby to znowu przeżyć, na pewno zastosuje któreś z powyższych porad...

[deadpool]

czyli w skrócie:
wytrysk męski: ojojoj; uprzeć jak będziesz dochodzić bo przecież nie każda lubi do buzi/na twarz
wytrysk kobiecy: łał; ale to było super; więcej; jestem, mistrzem minety...

[aKatia]

Napisane przez deadpool

czyli w skrócie:
wytrysk męski: ojojoj; uprzeć jak będziesz dochodzić bo przecież nie każda lubi do buzi/na twarz
wytrysk kobiecy: łał; ale to było super; więcej; jestem, mistrzem minety...

Pewnie i tak jest dla niektórych. Mojemu facetowi średnio podobały się squirt prosto w twarz. W sumie nie ma szans na niego bo ja nie lubię minetki. Lubię natomiast robić mu loda, kręci mnie to bardziej niż minetka. A co do wytrysku na twarz to zazwyczaj widzę że zaraz będzie dochodził i mogę skierować spermę gdzie mi się zamarzy.

[elasticheart]

Czy dla każdej z was, która osiegniw wytrysk jest to taka mega przyjemność? Ze mnie schodzi podniecenie, ale nie wiem czy to kwestia tego, że jak na to patrzę, to aż mi tak głupio(Tz nic nie mówi, że to fuj czy coś, ale jak widzę te plamy na podłodze/koldrze całe jego ręce mokre, to raczej jest to niezbyt przyjemny widok ). Przez moja głowę przechodzą głupie myśli, że to mocz, ale gdyby to był mocz to miałby specyficzny zapach + zawsze później potrafię się odrazu normalnie wysikać, nie mam uczucia pustego pęcherza, nie mam również uczucia pełnego,nie jest to tak że odrazu później muszę iść o toalety w tym celu. Nie do końca jestem pewna czy osiągam orgazm pochwowy, bo to zupełnie inne uczucie niż łechtaczkowy i zupełnie inne uczucie jak mam wytrysk. Najmocniejszy orgazm jest u mnie w łechtaczkowy, później pochwowy a na koniec wytrysk. Czy jakąś dobrą dusza powie mi jak to u niej wygląda? Czy te orgazmy sa sobie równe?

[bibi1234]

Napisane przez aKatia

Pewnie i tak jest dla niektórych. Mojemu facetowi średnio podobały się squirt prosto w twarz. W sumie nie ma szans na niego bo ja nie lubię minetki. Lubię natomiast robić mu loda, kręci mnie to bardziej niż minetka. A co do wytrysku na twarz to zazwyczaj widzę że zaraz będzie dochodził i mogę skierować spermę gdzie mi się zamarzy.

Zróbcie eksperyment taki:
Klęczysz przed nim w czepku i goglach, a on robi wytrysk na twarz.

Wygrywa ta osoba, która wytrzyma i wybuchnie śmiechem jako ostatnia.

Ja bym chyba nawet nie był w stanie zacząć masować penisa i padłbym na ziemię ze śmiechu.

[Beacia96]

Ja nigdy nie miałam. Nawet nie mam punktu G, wielokrotnie go szukałam i nic. Podobno nie wszystkie kobiety go mają.

[aKatia]

Napisane przez bibi1234

Zróbcie eksperyment taki:
Klęczysz przed nim w czepku i goglach, a on robi wytrysk na twarz.

Wygrywa ta osoba, która wytrzyma i wybuchnie śmiechem jako ostatnia.

Ja bym chyba nawet nie był w stanie zacząć masować penisa i padłbym na ziemię ze śmiechu.

Ty chory poj*bie

Nie no, świetny pomysł, doprawdy. Gumowy czepek to prawie jak lateks. Wybuchłabym śmiechem zanim zdążyłby zdjąć majtki.

Widzę że masz dobre pomysły na zabawy w sypialni, zacznij sprzedawać je ludziom skarżącym się na nudne życie seksualne. Zbijesz milijony monet.

[bibi1234]

Tak sobie zacząłem myśleć, że po takim komediowym zdarzeniu, w następnych dniach każda próba zaczęcia seksu mogłaby się kończyć wpadnięciem w śmiech typu głupawka.

[aKatia]

Napisane przez bibi1234

Tak sobie zacząłem myśleć, że po takim komediowym zdarzeniu, w następnych dniach każda próba zaczęcia seksu mogłaby się kończyć wpadnięciem w śmiech typu głupawka.

Żebyś wiedział że pewnie by zapadło w pamięć. Kiedy dostałam strzał prosto w nos i okazało się że sperma głęboko w nosie jest cholernie nieprzyjemna. Długo mu to później wypominałam ale już w żartach jak mnie przestał boleć nos.

[bibi1234]

Pamiętam to! Widzisz dzięki forum mamy wspólne wspomnienia Musiało to być okropne uczucie, w sumie jak tego uniknąć, może jakoś pod kątem celować, albo jak dziewczyna leży i z boku. Opracowaliście jakąś technikę strzału, czy za każdym razem masz stracha?

[aKatia]

Napisane przez bibi1234

Pamiętam to! Widzisz dzięki forum mamy wspólne wspomnienia Musiało to być okropne uczucie, w sumie jak tego uniknąć, może jakoś pod kątem celować, albo jak dziewczyna leży i z boku. Opracowaliście jakąś technikę strzału, czy za każdym razem masz stracha?

Nie ma to jak wspólne wspomnienia z facetem którego się nie widziało na oczy.

Technika jest prosta, nie zadzieram głowy tak jak wtedy. Ale mam wytłumaczenie, zrobił to z zaskoczenia, nie widziałam wtedy że już dochodzi. Teraz już poznaję że jest blisko. Zawsze jest szansa że oberwę w oko no ale "no risk no fun".

[LilyAllen]

Dobry wieczór! Nie zwykłam wypowiadać się w porno tematach na Wizażu, bo przyzwoita ze mnie kobieta , ale że akurat jestem w temacie, to dorzucę moje trzy grosze.

Jestem z tych, które tryskają wręcz nieskończoną ilość razy (i mówię stop jak już się zmęczę, bo faceci chyba usiłują bić ze mną rekordy), a moje łóżko wygląda po fakcie jak to ze zdjęcia BiteAddict (przybij piątkę, koleżanko! ), choć wyłącznie przy wewnętrznej stymulacji palcami lub zabawką.

Sporo z Was się martwi, że po prostu robi siku, więc chciałabym zwrócić uwagę na coś, o czym nikt nie wspomniał. Mianowicie, czegokolwiek by nauka nie próbowała opowiedzieć, wytrysk (przynajmniej u mnie) wychodzi bezpośrednio z pochwy, a nie z cewki moczowej. Zdarzyło się Wam kiedyś słyszeć odgłos takiego chlupania w pochwie? W sensie dosłownym; mój ostatni partner uważał to za zabawne, tzn. generalnie uwielbiał moje magiczne zdolności, no ale tego chlupania nie da się nie zauważyć. Brzmi jakby uderzać dłonią szybko o powierzchnię wody, no i w końcu dochodzi do eksplozji. Jeśli ktoś nie do końca mnie rozumie, to na niektórych filmikach to słychać, mogę podesłać prywatnie (ostrzegam: mam na myśli zwyczajne porno, a nie typowy instruktaż).

Kolejna kwestia: po takiej sesji wytryskowej (jak i często po seksie niewytryskowym) zwykle idę na siku do łazienki, i pęcherz zawsze jest pełen. Zwróćcie może i na to uwagę, bo na pewno nie byłoby tak po kilkunastokrotnym zsikaniu się w łóżko.

Co do zapachu/ koloru: ktoś chyba zwrócił słusznie uwagę, że może gdzieś tam się to trochę "wymiesza" z moczem i coś w tym musi być. Zwykle jest to jak woda, choć z dodatkiem śluzu, przezroczysta, słona w smaku jak pewnie wszystkie (?) wydzieliny naszego ciała, ale czasem pachnie niby trochę moczem (albo potem?), albo zostawia bardzo jasnożółtą plamę (albo białą, przez śluz). Nie mam za to pojęcia, gdzie dokładnie w ciele ten płyn jest przechowywany przed wytryskiem, lub raczej jak dochodzi do jego produkcji, bo przecież czasem to duuuuże ilości! Ale skoro nasze ciało to woda, to może tak po prostu ogólnie topniejemy w czasie orgazmu

Dodam jeszcze, że w porno ja sama rozróżniam dwa rodzaje wytrysków: jeden taki błyskawiczny, jednolitym strumieniem, na dalekie dystanse i bez koniecznej stymulacji wewnętrznej, i drugi (taki jak mój), gdzie potrzeba "agresywnej" stymulacji wewnętrznej, ale ciśnienie jednak jest mniejsze, i nie skapuje ludziom na ulicy na twarz, jeśli zapomni się zamknąć okno (choć do mojej twarzy często jakieś krople docierają nawet gdy leżę na plecach, ale na pewno ruch dłoni partnera wspomaga takie rozpryskiwanie). Tego pierwszego rodzaju nie doświadczam i jako że jestem niedowiarek, to jestem gotowa nawet podejrzewać, że to te sytuacje, kiedy aktorki jednak robią siku (bo nie jest już tajemnicą, że to jedna z taktyk na planie), choć chętnie poczytam opinie dziewczyn, u których jednak tak to wygląda. Może i u mnie się to kiedyś pojawi, bo zanim odkryłam moje zdolności, też kompletnie nie podejrzewałam siebie o ich posiadanie.

Ostatni już komentarz: jak to możliwe, że w ponad 10 lat ten wątek zdobył na Wizażu tak mało odpowiedzi? Inne wątki o seksie są często wieloczęściowe, a ten? Czyżby Polkom tak rzadko się zdarzało? Pytam, gdyż ja odkryłam to zjawisko po wyprowadzce z kraju, i gdy później rozmawiałam z wieloma koleżankami Polkami, to zwykle nie wiedziały nawet, o czym mówię. Trzeba by to jakoś spopularyzować, Polkom też się należy!

[Smerfetka696969]

Ja przy pomocy zabawy masażerem łechtaczki(sama nigdy mi się nie udało z partnerem xd) czasem mam właśnie taki wytrysk(z pochwy) jakby siku(?) choć nie chcę mi się a czasem po prostu sobie leci i nie strzela ;P

[elasticheart]

Napisane przez LilyAllen

Dobry wieczór! Nie zwykłam wypowiadać się w porno tematach na Wizażu, bo przyzwoita ze mnie kobieta , ale że akurat jestem w temacie, to dorzucę moje trzy grosze.

Jestem z tych, które tryskają wręcz nieskończoną ilość razy (i mówię stop jak już się zmęczę, bo faceci chyba usiłują bić ze mną rekordy), a moje łóżko wygląda po fakcie jak to ze zdjęcia BiteAddict (przybij piątkę, koleżanko! ), choć wyłącznie przy wewnętrznej stymulacji palcami lub zabawką.

Sporo z Was się martwi, że po prostu robi siku, więc chciałabym zwrócić uwagę na coś, o czym nikt nie wspomniał. Mianowicie, czegokolwiek by nauka nie próbowała opowiedzieć, wytrysk (przynajmniej u mnie) wychodzi bezpośrednio z pochwy, a nie z cewki moczowej. Zdarzyło się Wam kiedyś słyszeć odgłos takiego chlupania w pochwie? W sensie dosłownym; mój ostatni partner uważał to za zabawne, tzn. generalnie uwielbiał moje magiczne zdolności, no ale tego chlupania nie da się nie zauważyć. Brzmi jakby uderzać dłonią szybko o powierzchnię wody, no i w końcu dochodzi do eksplozji. Jeśli ktoś nie do końca mnie rozumie, to na niektórych filmikach to słychać, mogę podesłać prywatnie (ostrzegam: mam na myśli zwyczajne porno, a nie typowy instruktaż).

Kolejna kwestia: po takiej sesji wytryskowej (jak i często po seksie niewytryskowym) zwykle idę na siku do łazienki, i pęcherz zawsze jest pełen. Zwróćcie może i na to uwagę, bo na pewno nie byłoby tak po kilkunastokrotnym zsikaniu się w łóżko.

Co do zapachu/ koloru: ktoś chyba zwrócił słusznie uwagę, że może gdzieś tam się to trochę "wymiesza" z moczem i coś w tym musi być. Zwykle jest to jak woda, choć z dodatkiem śluzu, przezroczysta, słona w smaku jak pewnie wszystkie (?) wydzieliny naszego ciała, ale czasem pachnie niby trochę moczem (albo potem?), albo zostawia bardzo jasnożółtą plamę (albo białą, przez śluz). Nie mam za to pojęcia, gdzie dokładnie w ciele ten płyn jest przechowywany przed wytryskiem, lub raczej jak dochodzi do jego produkcji, bo przecież czasem to duuuuże ilości! Ale skoro nasze ciało to woda, to może tak po prostu ogólnie topniejemy w czasie orgazmu

Dodam jeszcze, że w porno ja sama rozróżniam dwa rodzaje wytrysków: jeden taki błyskawiczny, jednolitym strumieniem, na dalekie dystanse i bez koniecznej stymulacji wewnętrznej, i drugi (taki jak mój), gdzie potrzeba "agresywnej" stymulacji wewnętrznej, ale ciśnienie jednak jest mniejsze, i nie skapuje ludziom na ulicy na twarz, jeśli zapomni się zamknąć okno (choć do mojej twarzy często jakieś krople docierają nawet gdy leżę na plecach, ale na pewno ruch dłoni partnera wspomaga takie rozpryskiwanie). Tego pierwszego rodzaju nie doświadczam i jako że jestem niedowiarek, to jestem gotowa nawet podejrzewać, że to te sytuacje, kiedy aktorki jednak robią siku (bo nie jest już tajemnicą, że to jedna z taktyk na planie), choć chętnie poczytam opinie dziewczyn, u których jednak tak to wygląda. Może i u mnie się to kiedyś pojawi, bo zanim odkryłam moje zdolności, też kompletnie nie podejrzewałam siebie o ich posiadanie.

Ostatni już komentarz: jak to możliwe, że w ponad 10 lat ten wątek zdobył na Wizażu tak mało odpowiedzi? Inne wątki o seksie są często wieloczęściowe, a ten? Czyżby Polkom tak rzadko się zdarzało? Pytam, gdyż ja odkryłam to zjawisko po wyprowadzce z kraju, i gdy później rozmawiałam z wieloma koleżankami Polkami, to zwykle nie wiedziały nawet, o czym mówię. Trzeba by to jakoś spopularyzować, Polkom też się należy!

Dokładnie tak samo mam Też jak narazie dochodze do wytrysku jedynie przy wewnętrznej stymulacji palcami. Za pierwszym razem było to coś bardzo dziwnego, ale teraz obydwoje się z tym oswoilismy. Chociaż czytałam, że wytryskowi nie musi towarzyszyć orgazm. Ja nie mam pojęcia w sumie jak się o tego odnieść , ponieważ inne uczucie mam gdy dostaje wytrysk, inne gdy orgazm pochwowy (chyba) a jeszcze inny gdy łechtaczkowy.

[LilyAllen]

Napisane przez elasticheart

Dokładnie tak samo mam Też jak narazie dochodze do wytrysku jedynie przy wewnętrznej stymulacji palcami. Za pierwszym razem było to coś bardzo dziwnego, ale teraz obydwoje się z tym oswoilismy. Chociaż czytałam, że wytryskowi nie musi towarzyszyć orgazm. Ja nie mam pojęcia w sumie jak się o tego odnieść , ponieważ inne uczucie mam gdy dostaje wytrysk, inne gdy orgazm pochwowy (chyba) a jeszcze inny gdy łechtaczkowy.

Ja nie miewam "suchych" orgazmów czysto pochwowych, więc nie mam jak porównać. Ba, właśnie dlatego nigdy nie podejrzewałam siebie o tak magiczne zdolności - a tu jakimś cudem mój były je odkrył.

[elasticheart]

Napisane przez LilyAllen

Ja nie miewam "suchych" orgazmów czysto pochwowych, więc nie mam jak porównać. Ba, właśnie dlatego nigdy nie podejrzewałam siebie o tak magiczne zdolności - a tu jakimś cudem mój były je odkrył.

Ja też nie sadzilam, że w moim przypadku to możliwe! Dobrze,ze TZ jest cierpliwy i chce za wszelką cenę sprawić mi przyjemność
Swoją drogą, dobrze, że czytam wizaz, bo tutaj pierwszy raz spotkałam się z kobiecym wytryskiem, ale być może to kwestia mojego wieku

[jokerwoman]

Taki wytrysk mam zawsze kiedy partner pieści mnie palcami, nie zdarza się to przy seksie oralnym (wynika to chyba z tego, ze nie mogę wtedy do końca się rozluźnić) Po każdym seksie trzeba zmieniać cala pościel, na początku mnie to krepowało, ale teraz jest to dla mnie zupełnie naturalne, partner tez to lubi.

[LilyAllen]

Napisane przez jokerwoman

Taki wytrysk mam zawsze kiedy partner pieści mnie palcami, nie zdarza się to przy seksie oralnym (wynika to chyba z tego, ze nie mogę wtedy do końca się rozluźnić) Po każdym seksie trzeba zmieniać cala pościel, na początku mnie to krepowało, ale teraz jest to dla mnie zupełnie naturalne, partner tez to lubi.

Hmm, a u mnie to na pewno nie kwestia braku rozluźnienia, po prostu trzeba mnie podotykać od środka, w konkretnym punkcie

[turkotka]

chciałabym wiedzieć jak można dojść do kobiecego wytrysku? nie ukrywam, że chciałabym raz spróbować dojść w ten sposób.
kobietki, miałyście? możecie opisać swoje wrażenia.
co można zrobić, jak trzeba się przygotować aby w ten sposób dojść?
wręcz marzy mi się takie dojście

[tarisi]

Napisane przez LilyAllen

Dodam jeszcze, że w porno ja sama rozróżniam dwa rodzaje wytrysków: jeden taki błyskawiczny, jednolitym strumieniem, na dalekie dystanse i bez koniecznej stymulacji wewnętrznej, i drugi (taki jak mój), gdzie potrzeba "agresywnej" stymulacji wewnętrznej, Tego pierwszego rodzaju nie doświadczam i jako że jestem niedowiarek, to jestem gotowa nawet podejrzewać, że to te sytuacje, kiedy aktorki jednak robią siku

Jeśli już o tym mowa to tak samo jak w porno są orgazmy prawdziwe i udawane, to tak samo są wytryski prawdziwe i udawane. Oczywiście można to zazwyczaj rozpoznać.
Chwilami jest wlewana woda do pochwy, a potem udają tryskanie przy szybkim poruszaniu palcami.
Ale wtedy zawsze jest cięcie, to znaczy kamera nie pokazuje cały czas danej sceny, bo inaczej nie mogliby oszukać.
Jednak jeśli oglądasz film, a nie ma cięcia bezpośrednio przed wytryskiem, to raczej jest prawdziwy (zresztą prawdziwy wytrysk to niewielkie ilości płynu, nawet kilka kropel).

Napisane przez LilyAllen

Czyżby Polkom tak rzadko się zdarzało? Pytam, gdyż ja odkryłam to zjawisko po wyprowadzce z kraju, i gdy później rozmawiałam z wieloma koleżankami Polkami, to zwykle nie wiedziały nawet, o czym mówię. Trzeba by to jakoś spopularyzować, Polkom też się należy!

To jest rzadkie głównie dlatego, bo większość osób nie czuje potrzeby coś takiego robić.
Przecież nawet mnóstwo kobiet nie wymaga od partnera orgazmu podczas seksu, a mimo tego są zadowolone z takiego życia seksualnego. Więc co dopiero mówić o wytrysku?
Zresztą nawet w filmach porno squirting to rzadkie zjawisko (w przeciwieństwo do chociażby robienia loda).
Też uważam, że niestety, ale może to się zmieni.

Napisane przez turkotka

chciałabym wiedzieć jak można dojść do kobiecego wytrysku?

Jest mnóstwo instrukcji w internecie, jak również można zobaczyć to bezpośrednio w tych lepszych (bardziej wiarygodnych) filmach porno.
W skrócie można powiedzieć, że jak kobieta leży na plecach to należy mocno i szybko stymulować (najlepiej dwoma palcami) górną ściankę pochwy (można również w pozycji od tyłu, ale wtedy wiadomo, że dwoma palcami do dołu).

[LilyAllen]

Napisane przez tarisi

Jeśli już o tym mowa to tak samo jak w porno są orgazmy prawdziwe i udawane, to tak samo są wytryski prawdziwe i udawane. Oczywiście można to zazwyczaj rozpoznać.
Chwilami jest wlewana woda do pochwy, a potem udają tryskanie przy szybkim poruszaniu palcami.
Ale wtedy zawsze jest cięcie, to znaczy kamera nie pokazuje cały czas danej sceny, bo inaczej nie mogliby oszukać.
Jednak jeśli oglądasz film, a nie ma cięcia bezpośrednio przed wytryskiem, to raczej jest prawdziwy (zresztą prawdziwy wytrysk to niewielkie ilości płynu, nawet kilka kropel).

To jest rzadkie głównie dlatego, bo większość osób nie czuje potrzeby coś takiego robić.
Przecież nawet mnóstwo kobiet nie wymaga od partnera orgazmu podczas seksu, a mimo tego są zadowolone z takiego życia seksualnego. Więc co dopiero mówić o wytrysku?
Zresztą nawet w filmach porno squirting to rzadkie zjawisko (w przeciwieństwo do chociażby robienia loda).
Też uważam, że niestety, ale może to się zmieni.


Jest mnóstwo instrukcji w internecie, jak również można zobaczyć to bezpośrednio w tych lepszych (bardziej wiarygodnych) filmach porno.
W skrócie można powiedzieć, że jak kobieta leży na plecach to należy mocno i szybko stymulować (najlepiej dwoma palcami) górną ściankę pochwy (można również w pozycji od tyłu, ale wtedy wiadomo, że dwoma palcami do dołu).

Bez cięcia mogą zrobić też siku, a wtedy właśnie strumień jest mocny i dalekodystansowy
Nie zgodzę się co do niewielkich ilości płynu: u mnie jest go sporo, w dodatku można to powtórzyć kilkanaście razy pod rząd, więc po całej zabawie już wszystko dookoła jest mokre

A co do potrzeby prowokowania wytrysku - mój pierwszy zdarzył się przez kompletny przypadek, broń Boże nie była to próba sprowokowania go, po prostu mój były się bawił, bawił i... niespodzianka A nie jest to znowu aż tak wymyślna zabawa: popieścić kobietę palcami od środka. Chyba wszyscy to praktykują, dlatego dziwi mnie, że tak rzadko przytrafia się squirting.

[201703131045]

Jak tak czytam i czytam, to teraz się zastanawiam, czy przypadkiem jedna moja była nie miała czegoś takiego. Być może błędnie interpretuję? Już sam nie wiem.

Przy stymulacji palcami w środku, zdarzało się, że kiedy była mocno podniecona, nagle jakby ktoś odkręcił kranik i dolał wody, owo dolewanie było właśnie nawet wyczuwalne palcami. Podczas dłuższej stymulacji (często jak jej pieściłem okolice ujścia szyjki macicy) potrafiła mieć tak nawet kilkukrotnie, choć (chyba!) nie musiał temu towarzyszyć orgazm.

[LilyAllen]

Napisane przez Taki_to_on

Jak tak czytam i czytam, to teraz się zastanawiam, czy przypadkiem jedna moja była nie miała czegoś takiego. Być może błędnie interpretuję? Już sam nie wiem.

Przy stymulacji palcami w środku, zdarzało się, że kiedy była mocno podniecona, nagle jakby ktoś odkręcił kranik i dolał wody, owo dolewanie było właśnie nawet wyczuwalne palcami. Podczas dłuższej stymulacji (często jak jej pieściłem okolice ujścia szyjki macicy) potrafiła mieć tak nawet kilkukrotnie, choć (chyba!) nie musiał temu towarzyszyć orgazm.

Ale czy ten płyn wytryskiwał na zewnątrz, czy po prostu robiła się coraz bardziej mokra w środku? Squirting jednak wytryskuje, ochlapując oboje partnerów, łóżko, i co tam jest w pobliżu