Polecamy:

gosia1702 · 2017-09-10, 17:59

Witam!Otoz stosunkowo niedawno zdecydowalam sie na zakup zamszowych butow.Kolor bardzo jasniutki.Ostatnio wybralam sie w nich na dwor,po powrocie zauwazylam ciemne kropki(pewnie od kaluzy).Zaczelam je czyscic ciepla woda i szczoteczka.Zabrudzenia zeszly,ale po wyschnieciu powstaly okropne zolte zacieki!

Probowalam to znowu wyczyscic przy pomocy cieplej wody,ale nic nie zeszlo!
Czy macie moze jakies rady? jestem zalamana,bo za buty dalam ponad 500zl.
Dodam jeszcze ,ze jeden but od wody kompletnie sciemnial

sylzgr · 2017-09-11, 21:29

serio? to pomogło? ja wyprałam tą bluzkę ponownie, ale suszyłam normalnie i oczywiście nie pogniotła się

może spróbuję Twój sposób, a nóż to pomoże

NamiMari · 2017-09-12, 17:59

Cześć dziewczyny. Ostatnio zniszczyłam sobie czarne spodnie, gdzie niechcący kapnęła mi na nie pasta do zębów. W tym miejscu postał wyblakły pasek, żadne pranie nie pomogło, nawet w perwolu do czarnego, co niby "odmładzanie czerni", taaa...

Wpadłam więc na pomysł by kupić czarny barwnik i je przefarbować. Może by podziałało i na tą plamkę, bo już innych pomysłów nie mam. Na poprzedniej stronie widziałam że ktoś polecał firmy simplicol. Moje pytanie jest z serii, czy trzeba po nim jakoś płukać pralkę? Wolałabym, by współlokatorzy nie zniszczyli sobie ubrań przez mój barwnik, bo ojj, byłby nieprzyjemności. No i czy później takie zafarbowane spodnie nie odbarwiają nóg, przy kontakcie z wodą, gdy np. złapie mnie deszcz? Nigdy nie farbowałam ciuchów.

Karo121 · 2017-09-12, 19:03

Witam, kupiłam dziś szarą marynarkę 30% wool i 70% poliester, zaznaczone jest na metce aby nie porać jedynie pranie chemiczne jest dopuszczone, jakieś rady?

pani_smith · 2017-09-12, 21:57

Cytat:

Napisane przez Karo121

Witam, kupiłam dziś szarą marynarkę 30% wool i 70% poliester, zaznaczone jest na metce aby nie porać jedynie pranie chemiczne jest dopuszczone, jakieś rady?

prać tylko chemicznie

SaraLott · 2017-09-15, 08:31

Cytat:

Napisane przez gosia1702

Witam!Otoz stosunkowo niedawno zdecydowalam sie na zakup zamszowych butow.Kolor bardzo jasniutki.Ostatnio wybralam sie w nich na dwor,po powrocie zauwazylam ciemne kropki(pewnie od kaluzy).Zaczelam je czyscic ciepla woda i szczoteczka.Zabrudzenia zeszly,ale po wyschnieciu powstaly okropne zolte zacieki!

Probowalam to znowu wyczyscic przy pomocy cieplej wody,ale nic nie zeszlo!
Czy macie moze jakies rady? jestem zalamana,bo za buty dalam ponad 500zl.
Dodam jeszcze ,ze jeden but od wody kompletnie sciemnial

możesz spróbować wyczyścić te miejsca suchą skórką od chleba :p owszem brzmi dziwnie, ale działa. Tylko lekko pocieraj obuwie... z drugiej strony dziwie się czyszczeniu butów zamszowych wodą! Ja jestem nauczona, że takie buty są niestety najgorsze w utrzymaniu, właśnie przez to, że odrobina wody ( śniegu, deszczu) je niszczy...

chabrymakiistokrotki · 2017-09-15, 17:34

Cytat:

Napisane przez SaraLott

możesz spróbować wyczyścić te miejsca suchą skórką od chleba :p owszem brzmi dziwnie, ale działa. Tylko lekko pocieraj obuwie... z drugiej strony dziwie się czyszczeniu butów zamszowych wodą! Ja jestem nauczona, że takie buty są niestety najgorsze w utrzymaniu, właśnie przez to, że odrobina wody ( śniegu, deszczu) je niszczy...

Wcześniej nie skojarzyłam faktów, ale jak napisałaś o tej skórce od chleba, to mi się przypomniało, że przecież do czyszczenia zamszowych butów można kupić kamień. Jakoś bym się dziwnie czuła czyszcząc coś chlebem, bo wyniosłam z domu ogromny szacunek do jedzenia. Ja kupiłam w Wojasie za kilka złotych, a zostaje w domu na lata.

Bizonia · 2017-09-15, 21:26

Nie wiem jak wy, ale ja wszystkie buty jakie kupuje to jedno sezonowe. Choćbym nie wiem jak starała się o nie zadbać to najdłużej są w stanie przetrwać jeden sezon :/

pani_smith · 2017-09-15, 22:22

serio? ja żadnych butów nie muszę "wymieniać" po tylko 1 sezonie. moje najstarsze mają jakieś 13 lat (faktem jest, że to akurat typowe "na okazję, ale 3-4 latki z powodzeniem niszę codziennie)

to kwestia jakości buta, ale i dbania o nie - prawidła, konserwacja, pastowanie, suszenie...

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

serio? ja żadnych butów nie muszę "wymieniać" po tylko 1 sezonie. moje najstarsze mają jakieś 13 lat (faktem jest, że to akurat typowe "na okazję, ale 3-4 latki z powodzeniem niszę codziennie)

to kwestia jakości buta, ale i dbania o nie - prawidła, konserwacja, pastowanie, suszenie...

Bizonia · 2017-09-16, 09:33

Serio serio. Nie wiem czy to ja tak rozwalam buty, czy słabej jakości kupuje;/ Sklepy typu ccc lub Deichman odwiedzam najczęściej. Owszem, mam buty typu szpilki, które mam od kilku lat, ale w nich na co dzień nie chodzę.

martaakow · 2017-09-16, 09:46

Cytat:

Napisane przez Bizonia

Serio serio. Nie wiem czy to ja tak rozwalam buty, czy słabej jakości kupuje;/ Sklepy typu ccc lub Deichman odwiedzam najczęściej. Owszem, mam buty typu szpilki, które mam od kilku lat, ale w nich na co dzień nie chodzę.

W Deichmannie w ogóle nie kupuję.
W CCC wyłącznie buty Lasockiego. Nie jest to skóra najlepszej jakości, ale na min. 2-3 sezony mi takie buty wystarczają. Lasocki to dla mnie takie minimum jakościowe, żeby w ogóle kupić buty, które mają mi wystarczyć na dłużej.
Owszem, czasem kupię jakieś z sieciówki typu H&M, New Look, Bershka, nie ze skóry, ale wtedy liczę się z tym, że to był mój kaprys i mogą przetrwać tylko 1-2 sezony.
Chociaż przyznaję, że mam botki na klocku z Bershki ze skóry ekologicznej, które noszę w sezonie jesiennym i wiosennym bardzo często, a mam je już z 3-4 lata. I o dziwo nawet nie bardzo przeszkadza to, że to nie skóra naturalna. No ale kosztowały 180 zł. I są raczej wyjątkiem

(no i już dogorywają)

Edit:
Dla porównania - kilka razy zdarzyło mi się kupić botki z tej taniej linii w CCC Jennifer czy jakoś tak. Nigdy nie wytrzymały mi więcej niż 2 sezony (czyli rok, bo mówię o wiośnie i jesieni). Czasem rozpadały się po niecałym sezonie. Strata kasy - lepiej dołożyć 100 zł i kupić skórzane Lasockiego, jak nie można sobie pozwolić na inne sklepy niż CCC.

Rena · 2017-09-16, 10:14

Cytat:

Napisane przez Bizonia

Serio serio. Nie wiem czy to ja tak rozwalam buty, czy słabej jakości kupuje;/ Sklepy typu ccc lub Deichman odwiedzam najczęściej. Owszem, mam buty typu szpilki, które mam od kilku lat, ale w nich na co dzień nie chodzę.

moim zdaniem kiepskiej jakosci, ale jak lubisz czesto zmieniac i cenowo wychodzi to atrakcyjnie to w sumie czemu nie. Najgorzej jak sa niewygodne i obcieraja stopy, to juz jest niewybaczalne.

W butach ze skory naturalnej problemem jest to, ze jednak ciezko sie je myje (skora nie lubi wody), a nawet zmieniajac bawelniane skarpetki sie przepacaja. Nie mowiac juz o letnich sandalach na gola stope. Ja je myje i tak - woda i mydlem, bo higiena jest wazniejsza dla mnie od tego czy but wytrzyma lata. Choc teraz zainwestowalam w mydlo specjalnie dla skory (sandle soap sie chyba nazywa), zobacze czy to duzo zmienia.

martaakow · 2017-09-16, 10:22

Cytat:

Napisane przez Rena

moim zdaniem kiepskiej jakosci, ale jak lubisz czesto zmieniac i cenowo wychodzi to atrakcyjnie to w sumie czemu nie. Najgorzej jak sa niewygodne i obcieraja stopy, to juz jest niewybaczalne.

W butach ze skory naturalnej problemem jest to, ze jednak ciezko sie je myje (skora nie lubi wody), a nawet zmieniajac bawelniane skarpetki sie przepacaja. Nie mowiac juz o letnich sandalach na gola stope. Ja je myje i tak - woda i mydlem, bo higiena jest wazniejsza dla mnie od tego czy but wytrzyma lata. Choc teraz zainwestowalam w mydlo specjalnie dla skory (sandle soap sie chyba nazywa), zobacze czy to duzo zmienia.

Mnie ten problem trochę omija, bo większość butów jest na mnie za dużych i ratuję się wkładkami = po jakimś czasie je wyrzucam i wkładam nowe.
W sandałach ze skóry naturalnej nie pocą mi się stopy. Pewnie to kwestia indywidualna.
Zresztą... Ogólnie nie pocą mi się stopy w skórze naturalnej... Może dlatego nie odczuwam tego minusa skóry naturalnej. A gdyby mi buty śmierdziały, to z całą pewnością bym tego nie zdzierżyła, bo jestem dość wyczulona na tym punkcie.

Rena · 2017-09-17, 08:51

Cytat:

Napisane przez martaakow

Mnie ten problem trochę omija, bo większość butów jest na mnie za dużych i ratuję się wkładkami = po jakimś czasie je wyrzucam i wkładam nowe.
W sandałach ze skóry naturalnej nie pocą mi się stopy. Pewnie to kwestia indywidualna.
Zresztą... Ogólnie nie pocą mi się stopy w skórze naturalnej... Może dlatego nie odczuwam tego minusa skóry naturalnej. A gdyby mi buty śmierdziały, to z całą pewnością bym tego nie zdzierżyła, bo jestem dość wyczulona na tym punkcie.

Chodzilo mi o taka pielegnacje jak jest opisana w artykule https://mrvintage.pl/2014/04/pielegn...-po-zimie.html

W Paryzu zrobilo sie juz za zimno nie tylko na sandaly, ale tez balerinki i wczoraj mialam chwile zajac sie bardziej jesiennymi butami. Umylam je z zewnatrz i wewnatrz letnia woda z mydlem do skor, wkladke wyciagnelam i umylam pod kranem osobno zupelnie, a po wyschnieciu nalozylam paste do butow saphir, faktycznie jest super. Zamszowe botki z kolei spryskalam sprayem do zamszu firmy kiwi. Dodatkowo zamszowe buty dobrze jest spryskac impregnatem, wtedy sie je zabezpiecza przed plamami - to apropos tych jasnych pum kilka postow wyzej.

lilimaer · 2017-10-16, 14:56

Mam dylemat, bo czeka nas kilka dość ciepłych i przyjemnych dni i pomyślałam,żeby zabrać się za odkładany przeze mnie temat prania kurtki puchowej.
Kurtka po prostu "do noszenia", żaden cudak ze sklepu sportowego - kupiłam ja w zarze, zwykła krótka, bez kaptura, futerek itp. Wypełnienie puchowe mieszane (z kaczki i gęsi), na kurtce info że można prać w 30stp delikatnie.
Łamię się czy oddać ja do pralni, bo juz kiedyś załatwili mi inna kurtkę - co prawda z puchem syntetycznym, poza tym poczytałam opinie i jakoś żaden punkt nie wzbudza mojego zaufania.
Zalezy mi żeby kurtka była po praniu nadal napompowana no i żeby nie posklejać tego puchu.
Szczerze mówiąc problem z niczego, ale mimo wszystko nie chciałabym żeby taki drobiazg jak pranie urósł do rangi mega problemu i żeby faktycznie nie okazało się, że kurtka będzie do bani.

Prać samej?
jeśli tak - to jak? z piłeczkami? jaki preparat do prania?wirować, żeby odwirować wodę czy wywiesić za okno i strzepywać co pół godziny?
czy nie prać i oddać do pralni?

**b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d** · 2017-10-16, 17:57

Ja w tym roku pierwszy raz prałam moją zimówkę (tez taka zwykłą z camaieu, wypełnienie mieszane, kaptur i futerko syntetyczne) w pralce i wszystko z nią dobrze.
Na metce miałam oznaczenie żeby prać w 30st delikatnie a prałam w 30st na pewno nie delikatnie bo najkrótszy cykl w mojej pralce trwa 110min. Wirowałam normalnie, prałam w zwykłym proszku i płynie do płukania Lenor.

Trudno powiedzieć jak zachowa się Twoja kurtka ale ja boję sie oddawać rzeczy do pralni, próbowałam 2 razy i 2 razy odebrałam skurczoną rzecz.

lwia paszcza · 2017-10-16, 20:43

Cytat:

Napisane przez lilimaer

Mam dylemat, bo czeka nas kilka dość ciepłych i przyjemnych dni i pomyślałam,żeby zabrać się za odkładany przeze mnie temat prania kurtki puchowej.
Kurtka po prostu "do noszenia", żaden cudak ze sklepu sportowego - kupiłam ja w zarze, zwykła krótka, bez kaptura, futerek itp. Wypełnienie puchowe mieszane (z kaczki i gęsi), na kurtce info że można prać w 30stp delikatnie.
Łamię się czy oddać ja do pralni, bo juz kiedyś załatwili mi inna kurtkę - co prawda z puchem syntetycznym, poza tym poczytałam opinie i jakoś żaden punkt nie wzbudza mojego zaufania.
Zalezy mi żeby kurtka była po praniu nadal napompowana no i żeby nie posklejać tego puchu.
Szczerze mówiąc problem z niczego, ale mimo wszystko nie chciałabym żeby taki drobiazg jak pranie urósł do rangi mega problemu i żeby faktycznie nie okazało się, że kurtka będzie do bani.

Prać samej?
jeśli tak - to jak? z piłeczkami? jaki preparat do prania?wirować, żeby odwirować wodę czy wywiesić za okno i strzepywać co pół godziny?
czy nie prać i oddać do pralni?

jakbym miała coś tak delikatnego, to wsadziłabym na program do prania wełny; wtedy nic nie ma prawa się zniszczyć

albo pobaw się w robótki ręczne. Namocz, poczekaj, wyciśnij. Ot, cała zabawa.

Rena · 2017-10-17, 07:02

Dobrze zebys suszyla na lezaco po praniu. Czyli nie wieszasz tylko kladziesz na reczniku.

pani_smith · 2017-10-17, 10:07

w mojej pralni chemicznej babki piorą kurtki puchowe ręcznie (chyba że instrukcja prania pozwala na chemię) i wygląda to dokładnie jak piszecie - namaczanie, lekkie odciśnięcie i suszenie na leżąco (plus ewentualne zadania specjalne w stylu usuwania plam czy zabrudzeń). wtedy rzeczywiście oddają ci nówkę sztukę.
na twoim miejscu do pralki bym jej nie wrzucała.

Silesian Girl · 2017-10-24, 17:23

Wizazanki potrzebuje ratunku dla mojej puchowej kurtki

Po praniu i kilkukrotnym wirowaniu na różnych prędkościach z piłeczkami tenisowymi i bez puch nadal jest zlepiony. Nie mam już pomysłów co z tym zrobić. Pomożecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Vilqa · 2017-10-26, 13:16

Cytat:

Napisane przez Silesian Girl

Wizazanki potrzebuje ratunku dla mojej puchowej kurtki

Po praniu i kilkukrotnym wirowaniu na różnych prędkościach z piłeczkami tenisowymi i bez puch nadal jest zlepiony. Nie mam już pomysłów co z tym zrobić. Pomożecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pralnia chemiczna, w której piorą pierze.

Cytat:

Napisane przez gosia1702

Witam!Otoz stosunkowo niedawno zdecydowalam sie na zakup zamszowych butow.Kolor bardzo jasniutki.Ostatnio wybralam sie w nich na dwor,po powrocie zauwazylam ciemne kropki(pewnie od kaluzy).Zaczelam je czyscic ciepla woda i szczoteczka.Zabrudzenia zeszly,ale po wyschnieciu powstaly okropne zolte zacieki!

Probowalam to znowu wyczyscic przy pomocy cieplej wody,ale nic nie zeszlo!
Czy macie moze jakies rady? jestem zalamana,bo za buty dalam ponad 500zl.
Dodam jeszcze ,ze jeden but od wody kompletnie sciemnial

Zamiast kombinować z chlebem, oddaj buty np. tu - http://woshwosh.pl/galeria/#renowacja

Silesian Girl · 2017-10-27, 16:37

Cytat:

Napisane przez Vilqa

Pralnia chemiczna, w której piorą pierze.

Zamiast kombinować z chlebem, oddaj buty np. tu - http://woshwosh.pl/galeria/#renowacja

W domu nic się nie da zrobić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

anna1112 · 2017-10-27, 23:04

Cytat:

Napisane przez Silesian Girl

Wizazanki potrzebuje ratunku dla mojej puchowej kurtki

Po praniu i kilkukrotnym wirowaniu na różnych prędkościach z piłeczkami tenisowymi i bez puch nadal jest zlepiony. Nie mam już pomysłów co z tym zrobić. Pomożecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bierzesz suszarkę , taką do włosów i nią ciepłym powietrzem suszysz kurtkę.

Ja swoje kurtki puchowe piorę tak:

Do pralki na 30 stopni lub więcej jak jest na metce.
Nastawiam jak największe wirowanie, ja np. nie daję żadnych piłeczek.

Po wyjęciu kładę na podłogę czy stół i włączam suszarkę i ciepłym strumieniem powietrza jak najszybciej ją suszę. Jak np. jest rękaw to strumień ciepłego powietrza kieruję w rękaw. Kilka razy strzepuje kurtkę do góry i na dół żeby pióra się poprzesuwały lub robię to ręką. Suszarka daję to, że pióra się suszą, przez co nie są zlepione.

Silesian Girl · 2017-10-27, 23:13

Cytat:

Napisane przez anna1112

Bierzesz suszarkę , taką do włosów i nią ciepłym powietrzem suszysz kurtkę.

Ja swoje kurtki puchowe piorę tak:

Do pralki na 30 stopni lub więcej jak jest na metce.
Nastawiam jak największe wirowanie, ja np. nie daję żadnych piłeczek.

Po wyjęciu kładę na podłogę czy stół i włączam suszarkę i ciepłym strumieniem powietrza jak najszybciej ją suszę. Jak np. jest rękaw to strumień ciepłego powietrza kieruję w rękaw. Kilka razy strzepuje kurtkę do góry i na dół żeby pióra się poprzesuwały lub robię to ręką. Suszarka daję to, że pióra się suszą, przez co nie są zlepione.

Dziękuję

spróbuję w ten sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

_Roksi · 2017-10-30, 07:29

Czy macie jakieś sposób na kurtki z "futrzaną" podszewką? Kupiłam taką parkę w pull&bear i niestety futerko z podszewki przyczepia się do wszystkich ubrań, które mam pod spodem. Już za późno na oddanie kurtki, bo od zakupu minął ponad miesiąc. Myślicie, że da się coś z tym zrobić, żeby ta podszewka nie liniała?

borka95 · 2017-11-12, 10:59

Ja mam taki problem ze swoją sukienką którą ubrałam tylko raz na uroczystość. Niestety mocno spociłam się pod pachami i na sukience zostały takie białe obwódki w miejscach gdzie kończyły się plamy potu (przypomina to trochę sól albo coś w tym stylu). Próbowałam klasycznego odplamiacza ale niestety efekt zerowy. Oddałam sukienkę do pralni chemicznej, ślady trochę przyblakły ale wciąż są widoczne, macie jakiś pomysł jak się pozbyć tych śladów?

afrodytek · 2017-11-13, 17:07

Cytat:

Napisane przez Karo121

Witam, kupiłam dziś szarą marynarkę 30% wool i 70% poliester, zaznaczone jest na metce aby nie porać jedynie pranie chemiczne jest dopuszczone, jakieś rady?

Ja "niechcący" wyprałam raz płaszcz wełniany 70% w pralce. Chyba w programie na delikatne i nic się z nim nie stało.

katsummer · 2017-11-14, 10:35

Cytat:

Napisane przez afrodytek

Ja "niechcący" wyprałam raz płaszcz wełniany 70% w pralce. Chyba w programie na delikatne i nic się z nim nie stało.

Ja mam sweter z COSa, na ktorym jest tylko pranie chemiczne stad chcialabym wiedziec, co sie stanie jak wypiore go recznie w zimnej wodzie...? Czy lepiej nie ryzykowac? Pytam z lenistwa, bo pralni nie mam pod nosem.

chimay · 2017-11-14, 12:11

Cytat:

Napisane przez katsummer

Ja mam sweter z COSa, na ktorym jest tylko pranie chemiczne stad chcialabym wiedziec, co sie stanie jak wypiore go recznie w zimnej wodzie...? Czy lepiej nie ryzykowac? Pytam z lenistwa, bo pralni nie mam pod nosem.

Moim zdaniem zalezy od ceny ciucha i tego, jak bardzo nam na nim zalezy. Jesli to jest jedyny posiadany plaszcz zimowy, to ja bym nie ryzykowala. Ale inne rzeczy, ktore nie byly zbyt drogie i zdefasonowanie sie ich nie bedzie oznaczac, ze nie mam ich czym zastapic piore w pralce pomimo zalecen producenta.
Tylko uwazam przy wybieraniu ustawien, bo raz palec mi sie omsknal przy naciskaniu guzikow i zamiast 30 stopni ustawilam na 40 - niestety welniany sweterek sie zbiegl, a przy 30 stopniach wczesniej nic mu nie bylo.

katsummer · 2017-11-14, 12:29

Cytat:

Napisane przez chimay

Moim zdaniem zalezy od ceny ciucha i tego, jak bardzo nam na nim zalezy. Jesli to jest jedyny posiadany plaszcz zimowy, to ja bym nie ryzykowala. Ale inne rzeczy, ktore nie byly zbyt drogie i zdefasonowanie sie ich nie bedzie oznaczac, ze nie mam ich czym zastapic piore w pralce pomimo zalecen producenta.
Tylko uwazam przy wybieraniu ustawien, bo raz palec mi sie omsknal przy naciskaniu guzikow i zamiast 30 stopni ustawilam na 40 - niestety welniany sweterek sie zbiegl, a przy 30 stopniach wczesniej nic mu nie bylo.

To sweter, nie plaszcz, ale mysle, ze zasada bylaby taka sama. Kosztowal niemalo, jak to w COS, takze chyba trzyba bedxie palec z tylka wyciagnac i zaniesc go do pralni

2017-09-11, 21:29	#272
sylzgr Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 68	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. serio? to pomogło? ja wyprałam tą bluzkę ponownie, ale suszyłam normalnie i oczywiście nie pogniotła się może spróbuję Twój sposób, a nóż to pomoże

2017-09-12, 17:59	#273
NamiMari born hater Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 290	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. Cześć dziewczyny. Ostatnio zniszczyłam sobie czarne spodnie, gdzie niechcący kapnęła mi na nie pasta do zębów. W tym miejscu postał wyblakły pasek, żadne pranie nie pomogło, nawet w perwolu do czarnego, co niby "odmładzanie czerni", taaa... Wpadłam więc na pomysł by kupić czarny barwnik i je przefarbować. Może by podziałało i na tą plamkę, bo już innych pomysłów nie mam. Na poprzedniej stronie widziałam że ktoś polecał firmy simplicol. Moje pytanie jest z serii, czy trzeba po nim jakoś płukać pralkę? Wolałabym, by współlokatorzy nie zniszczyli sobie ubrań przez mój barwnik, bo ojj, byłby nieprzyjemności. No i czy później takie zafarbowane spodnie nie odbarwiają nóg, przy kontakcie z wodą, gdy np. złapie mnie deszcz? Nigdy nie farbowałam ciuchów. __________________

2017-09-12, 19:03	#274
Karo121 Rozeznanie Zarejestrowany: 2012-06 Wiadomości: 954	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. Witam, kupiłam dziś szarą marynarkę 30% wool i 70% poliester, zaznaczone jest na metce aby nie porać jedynie pranie chemiczne jest dopuszczone, jakieś rady?

2017-09-15, 21:26	#278
Bizonia Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 54	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. Nie wiem jak wy, ale ja wszystkie buty jakie kupuje to jedno sezonowe. Choćbym nie wiem jak starała się o nie zadbać to najdłużej są w stanie przetrwać jeden sezon :/

2017-09-15, 22:22	#279
pani_smith Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 043	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. serio? ja żadnych butów nie muszę "wymieniać" po tylko 1 sezonie. moje najstarsze mają jakieś 13 lat (faktem jest, że to akurat typowe "na okazję, ale 3-4 latki z powodzeniem niszę codziennie) to kwestia jakości buta, ale i dbania o nie - prawidła, konserwacja, pastowanie, suszenie... ---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ---------- serio? ja żadnych butów nie muszę "wymieniać" po tylko 1 sezonie. moje najstarsze mają jakieś 13 lat (faktem jest, że to akurat typowe "na okazję, ale 3-4 latki z powodzeniem niszę codziennie) to kwestia jakości buta, ale i dbania o nie - prawidła, konserwacja, pastowanie, suszenie... __________________ Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam

2017-09-16, 09:33	#280
Bizonia Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 54	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. Serio serio. Nie wiem czy to ja tak rozwalam buty, czy słabej jakości kupuje;/ Sklepy typu ccc lub Deichman odwiedzam najczęściej. Owszem, mam buty typu szpilki, które mam od kilku lat, ale w nich na co dzień nie chodzę.

2017-10-16, 14:56	#285
lilimaer Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 179	Jak prać puchową kurtkę? - nie impregnowaną, nie sportową Mam dylemat, bo czeka nas kilka dość ciepłych i przyjemnych dni i pomyślałam,żeby zabrać się za odkładany przeze mnie temat prania kurtki puchowej. Kurtka po prostu "do noszenia", żaden cudak ze sklepu sportowego - kupiłam ja w zarze, zwykła krótka, bez kaptura, futerek itp. Wypełnienie puchowe mieszane (z kaczki i gęsi), na kurtce info że można prać w 30stp delikatnie. Łamię się czy oddać ja do pralni, bo juz kiedyś załatwili mi inna kurtkę - co prawda z puchem syntetycznym, poza tym poczytałam opinie i jakoś żaden punkt nie wzbudza mojego zaufania. Zalezy mi żeby kurtka była po praniu nadal napompowana no i żeby nie posklejać tego puchu. Szczerze mówiąc problem z niczego, ale mimo wszystko nie chciałabym żeby taki drobiazg jak pranie urósł do rangi mega problemu i żeby faktycznie nie okazało się, że kurtka będzie do bani. Prać samej? jeśli tak - to jak? z piłeczkami? jaki preparat do prania?wirować, żeby odwirować wodę czy wywiesić za okno i strzepywać co pół godziny? czy nie prać i oddać do pralni?

2017-10-16, 17:57	#286
b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d Konto usunięte Zarejestrowany: 2013-08 Wiadomości: 1 020	Dot.: Jak prać puchową kurtkę? - nie impregnowaną, nie sportową Ja w tym roku pierwszy raz prałam moją zimówkę (tez taka zwykłą z camaieu, wypełnienie mieszane, kaptur i futerko syntetyczne) w pralce i wszystko z nią dobrze. Na metce miałam oznaczenie żeby prać w 30st delikatnie a prałam w 30st na pewno nie delikatnie bo najkrótszy cykl w mojej pralce trwa 110min. Wirowałam normalnie, prałam w zwykłym proszku i płynie do płukania Lenor. Trudno powiedzieć jak zachowa się Twoja kurtka ale ja boję sie oddawać rzeczy do pralni, próbowałam 2 razy i 2 razy odebrałam skurczoną rzecz.

2017-10-17, 07:02	#288
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. Dobrze zebys suszyla na lezaco po praniu. Czyli nie wieszasz tylko kladziesz na reczniku.

2017-10-17, 10:07	#289
pani_smith Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 5 043	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. w mojej pralni chemicznej babki piorą kurtki puchowe ręcznie (chyba że instrukcja prania pozwala na chemię) i wygląda to dokładnie jak piszecie - namaczanie, lekkie odciśnięcie i suszenie na leżąco (plus ewentualne zadania specjalne w stylu usuwania plam czy zabrudzeń). wtedy rzeczywiście oddają ci nówkę sztukę. na twoim miejscu do pralki bym jej nie wrzucała. __________________ Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro) wróciłam

2017-10-24, 17:23	#290
Silesian Girl Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 712	Kurtka puchowa z Quechua - ratunek po praniu, zlepione pierze Wizazanki potrzebuje ratunku dla mojej puchowej kurtki Po praniu i kilkukrotnym wirowaniu na różnych prędkościach z piłeczkami tenisowymi i bez puch nadal jest zlepiony. Nie mam już pomysłów co z tym zrobić. Pomożecie? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ http://8-pietro.blogspot.com/ Kupujemy, remontujemy i urządzamy mieszkanko Cieszymy się, wkurzamy, rozmyślamy i lamentujemy Zapraszam na pierwszego bloga

2017-10-30, 07:29	#295
_Roksi Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 1 122	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. Czy macie jakieś sposób na kurtki z "futrzaną" podszewką? Kupiłam taką parkę w pull&bear i niestety futerko z podszewki przyczepia się do wszystkich ubrań, które mam pod spodem. Już za późno na oddanie kurtki, bo od zakupu minął ponad miesiąc. Myślicie, że da się coś z tym zrobić, żeby ta podszewka nie liniała? __________________ Wymiana: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post42168351

2017-11-12, 10:59	#296
borka95 Przyczajenie Zarejestrowany: 2017-11 Wiadomości: 2	Dot.: Jak dbać o ubrania? Sprawdzone porady - wątek zbiorczy.. Ja mam taki problem ze swoją sukienką którą ubrałam tylko raz na uroczystość. Niestety mocno spociłam się pod pachami i na sukience zostały takie białe obwódki w miejscach gdzie kończyły się plamy potu (przypomina to trochę sól albo coś w tym stylu). Próbowałam klasycznego odplamiacza ale niestety efekt zerowy. Oddałam sukienkę do pralni chemicznej, ślady trochę przyblakły ale wciąż są widoczne, macie jakiś pomysł jak się pozbyć tych śladów?

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)