Luteina ;]

[05patus01]

Witam. Mam problem.. otóz od konca wrzesnia sie odchudzam. Miesiączkę dostałam 27 pazdziernika i byla calkiem normalna. Kolejną powinnam dostac pod koniec listopada, jednak to nie nastąpilo. Przed 2,5 miesiąca schudlam ok 9,5 kg. Nie wspolzylam wiec wina tkwi zapewne w odchudzaniu. Zawsze okres mialam co 27-29 dni. W koncu 15.12 udalo mi sie dostac do gina i ten przepisal mi luteina podjęzykowo i kazal zazywac przez 5 dni po 1 tabletce na dobę. Takze zazylam ja w czwartek, pt, sb, nd, pon. I w niedziele i pon mialam objawy na okres: wrazliwe piersi, wypryski na twarzy, zlosc i hustawi nastrojow. Wczoraj czyli we wtorek o 14 robiac siusiu zaczelam skakac z radosci jak dostrzeglam ze na majtkach jest troche krwi i podcierajac się mialam tez taką "fajną okresową" krew. I czulam jak mi sie cos w brzuchu przewraca (zawsze tak mam przez pierwsze 1-2 dni okresu) i lekkie pobolewanie podbrzusza i pleców czy kręgoslupa. No i im wiecej czasu mija tym mam ten "okres" skąpszy. Np teraz jak robie siusiu to mi na papierze zostaje tylko przezroczystoczerwony kolor, praktycznie juz nie krew... Co powinnam zrobic w tym wypadku? bo normalnie juz nerwicy dostaje i bzika. Moze powinnam pojsc do gina ale to i tak dostane sie dopiero po swietach a przez ten czas bede umierac. Umie ktos cos poradzic albo mial podobny problem?? Bo sie bardzo martwie

[Ddzasta87]

Napisane przez 05patus01

Witam. Mam problem.. otóz od konca wrzesnia sie odchudzam. Miesiączkę dostałam 27 pazdziernika i byla calkiem normalna. Kolejną powinnam dostac pod koniec listopada, jednak to nie nastąpilo. Przed 2,5 miesiąca schudlam ok 9,5 kg. Nie wspolzylam wiec wina tkwi zapewne w odchudzaniu. Zawsze okres mialam co 27-29 dni. W koncu 15.12 udalo mi sie dostac do gina i ten przepisal mi luteina podjęzykowo i kazal zazywac przez 5 dni po 1 tabletce na dobę. Takze zazylam ja w czwartek, pt, sb, nd, pon. I w niedziele i pon mialam objawy na okres: wrazliwe piersi, wypryski na twarzy, zlosc i hustawi nastrojow. Wczoraj czyli we wtorek o 14 robiac siusiu zaczelam skakac z radosci jak dostrzeglam ze na majtkach jest troche krwi i podcierajac się mialam tez taką "fajną okresową" krew. I czulam jak mi sie cos w brzuchu przewraca (zawsze tak mam przez pierwsze 1-2 dni okresu) i lekkie pobolewanie podbrzusza i pleców czy kręgoslupa. No i im wiecej czasu mija tym mam ten "okres" skąpszy. Np teraz jak robie siusiu to mi na papierze zostaje tylko przezroczystoczerwony kolor, praktycznie juz nie krew... Co powinnam zrobic w tym wypadku? bo normalnie juz nerwicy dostaje i bzika. Moze powinnam pojsc do gina ale to i tak dostane sie dopiero po swietach a przez ten czas bede umierac. Umie ktos cos poradzic albo mial podobny problem?? Bo sie bardzo martwie

hej, nie martw sie poczekaj do nastepnej ies moze juz bedzie ok...
mam pytanko bo ja tez sie odchudzam ale ciezko i to idzie...dlatego jestem ciekawa jak tobie sie to udaje..moze dasz mi pare wskazówej ..ja waze 75 kg... probuje po ciazy zgubic juz 3 lata
chodze na aerobik juz od 3 tyg tle ze teraz mam inny problem bo stracilam okres, powinnam miec 7 grudnia atu nic....mam meza wiec wiadomo myslalam ze to znow z ciaz ..ale 3 testy pokazaly ze nie wiec co mi jest?
testy moga klamac?

[sunny_me]

Napisane przez 05patus01

Witam. Mam problem.. otóz od konca wrzesnia sie odchudzam. Miesiączkę dostałam 27 pazdziernika i byla calkiem normalna. Kolejną powinnam dostac pod koniec listopada, jednak to nie nastąpilo. Przed 2,5 miesiąca schudlam ok 9,5 kg. Nie wspolzylam wiec wina tkwi zapewne w odchudzaniu. Zawsze okres mialam co 27-29 dni. W koncu 15.12 udalo mi sie dostac do gina i ten przepisal mi luteina podjęzykowo i kazal zazywac przez 5 dni po 1 tabletce na dobę. Takze zazylam ja w czwartek, pt, sb, nd, pon. I w niedziele i pon mialam objawy na okres: wrazliwe piersi, wypryski na twarzy, zlosc i hustawi nastrojow. Wczoraj czyli we wtorek o 14 robiac siusiu zaczelam skakac z radosci jak dostrzeglam ze na majtkach jest troche krwi i podcierajac się mialam tez taką "fajną okresową" krew. I czulam jak mi sie cos w brzuchu przewraca (zawsze tak mam przez pierwsze 1-2 dni okresu) i lekkie pobolewanie podbrzusza i pleców czy kręgoslupa. No i im wiecej czasu mija tym mam ten "okres" skąpszy. Np teraz jak robie siusiu to mi na papierze zostaje tylko przezroczystoczerwony kolor, praktycznie juz nie krew... Co powinnam zrobic w tym wypadku? bo normalnie juz nerwicy dostaje i bzika. Moze powinnam pojsc do gina ale to i tak dostane sie dopiero po swietach a przez ten czas bede umierac. Umie ktos cos poradzic albo mial podobny problem?? Bo sie bardzo martwie

Masz rozregulowaną gospodarkę hormonalną skoro Luteina nie wywołała Ci miesiączki a jedynie plamienie (chociaż miałaś dziwne dawkowanie). Podejrzewam, że masz nadal zbyt mało tłuszczy w diecie i stąd się wziął problem, odpowiednia ich ilość jest niezbędna do produkcji hormonów.

P.S. jest wątek zbiorczy nt. Luteiny

[05patus01]

Napisane przez Ddzasta87

hej, nie martw sie poczekaj do nastepnej ies moze juz bedzie ok...
mam pytanko bo ja tez sie odchudzam ale ciezko i to idzie...dlatego jestem ciekawa jak tobie sie to udaje..moze dasz mi pare wskazówej ..ja waze 75 kg... probuje po ciazy zgubic juz 3 lata
chodze na aerobik juz od 3 tyg tle ze teraz mam inny problem bo stracilam okres, powinnam miec 7 grudnia atu nic....mam meza wiec wiadomo myslalam ze to znow z ciaz ..ale 3 testy pokazaly ze nie wiec co mi jest?
testy moga klamac?

moze nie masz okresu przez to przez co ja? tzn ja tylko podejrzewam dalczego, a pomocne mi byly internet i opinie forumowiczek mianowicie za malo dostarczanych tluszczy zrowych do organizmu. Zawarte w sloneczniku, orzechach wloskich, laskowych itp, oliwie z oliwek i innych wartosciowych olejach ale nie takich zwyklych tanich. To moze byc przyczyna zarowno u mnie jak i u ciebie. Ale nie da sie tego stwierdzic wirtualnie moze dostarczasz za malo skladniow organizmowi innych niz tluszcze. Moze jesz za malo miesa? Albo nie jesz warzyw z witaminami, czy bialek. To wszystko zalezy od tego co jes z

A jesli chodzi o mnie to ważąc sie 3 grudnia mialam 71 kg, co napewno zauwazylas na stopce To 9 kg. Minelo od tego 19 dni i 25 w swieta bede u babci to sie u niej zwaze bo sama nie posiadam wagi. Chcialabym zeby bylo 69 to by bylo super. taka 6 z z przodu marzenie :P gdybym miala okres to bym byla okropnie szczesliwa, a tymczasem mam taki a'la okres.

Ja schudlam stosujac sie m.in do zasad, ktore sama juz ustalilam po tym jak duzo czytalam i szukalam ;-)
Mieszalam zdrowe odzywianie z pośrednio dietą Dukana. czyli w sumie:
-jadlam chleb tylko na sniadanie, najczesciej zytni, rzadziej razowy, 2 kwadratowe kromki
-najadalam sie zawsze, a nie przejadalam, rzadko bylam glodna
-pije 1,5 l wody + 1-2 kubki zielonej herbaty dziennie
-jem otreby owsiane, pszenne, zytnie
-nie jem produktow mącznych- piekę sobie rozne wynalazki wg diety Dukana czyli ze skrobią kukurydzianą. Skrobią czyli maizeną a nie mąką )
-owoce staram sie jesc w 2 posilku
-duzo warzyw
-5 posilkow dziennie
-nie wychodze bez sniadanie z domu
- na kolacje tylko bialko, ewentualnie z jakimis weglami, ale nie moga to byc: chleb, ziemniaki, ryz, makaron - nazywane przez mnie weglowodanami ciezkimi bo lekkie to np warzywa czy otręby, poniewaz otreby zawieraja duzo blonnika
-no i wlasnie .2-3 lyzki otrąb dziennie. jesli przestudiujesz zasady Dukana to be zproblemu bedziesz piekla i gotowala dziennie z ww otrębam. Ja np. dzis upieklam sobie pysznego dietetycznego piernika z jaj, otrąb, serka homo i przypraw
-jem najwiecej bialka. w kazdym posilku musi byc i to taki prawdziwe bialko, a nie jogurty, bo te tez maja duzo wegli, a bialka malo
-dobrymi zrodlami bialka sa: ryby ( ja jem makrele wedzone, tunczyk w sosie wł albo oleju, filety z ryby), kurczak - piersi przede wszystkim, udka bez skory, twarog chudy lub poltlusty, duzo jem serka wiejskiego na rozne sposobt, takze jajka.
-odrzucilam makarony, kasze, ryze, ziemniaki, jasne pieczywo no i slodycze
-chociaz zdarzaly mi sie przez 3 miesiaca grzeszki w postaci nawet 2 cukierkow dziennie czy 3 ciasteczek
-oczywiscie dzis na wigilijce klasowej przeszlam sama siebie bo wrąbalam tyle slodyczy ze sie w glowie nie miesci i czuje sie tak źle;o mam nadzieje ze w swieta nie przesadze tylko bede sie ograniczac do minimum ( bo w koncu to swieta) a dzis czuje sie ze 100 kg ciezsza przez te slodycze, ale jutro juz nie moge tak jesc;p
-jedz orzechy i oliwe (ja teraz daje kilka kropel oliwy np do smazenia mieska)
-ogolnie smaze na teflonie
-nie boj sie uzywac przypraw wszelkiego rodzaju
-ja nawet sole dosyc sporo bo dla mnie potrawa musi miec smak wyrazny
Mysle ze na razie to tyle. jesli sobie przypomne to dopisze.

tak poza tym zapraszam na forum, jest nas tam troche chociaz niektore juz chyba wymiekly bo sie ostatnio nue odzywaja ;d piszemy tak swoje jadlospisy,wspieramy sie, pomagamy rozwaizywc problemy i ustalac, panuje mila atmosfera teraz akurat wszysscy sa zabiegani przed swietami, ale mysle ze poem wszystko wróci do porzadku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=465548&page=62

Napisane przez sunny_me

Masz rozregulowaną gospodarkę hormonalną skoro Luteina nie wywołała Ci miesiączki a jedynie plamienie (chociaż miałaś dziwne dawkowanie). Podejrzewam, że masz nadal zbyt mało tłuszczy w diecie i stąd się wziął problem, odpowiednia ich ilość jest niezbędna do produkcji hormonów.

P.S. jest wątek zbiorczy nt. Luteiny

kurcze jem te tluszcze codziennie od konca listopada i nic ciekawe czy kolejny okres bedzie normalny. jesli nie albo go nawet nie dostane to znow do gina.. ale chyba do innego niz poprzednio. bo tamten byl jakis niebardzo ;o ciekawe czy te tluszczce cos dadzą

[sunny_me]

Napisane przez 05patus01

kurcze jem te tluszcze codziennie od konca listopada i nic ciekawe czy kolejny okres bedzie normalny. jesli nie albo go nawet nie dostane to znow do gina.. ale chyba do innego niz poprzednio. bo tamten byl jakis niebardzo ;o ciekawe czy te tluszczce cos dadzą

A możesz napisać przykładowo ile tłuszczy zjadłaś wczoraj? MOże jesz ich za mało?

[justkax3]

Hej,
Jakiś czas temu również się odchudzałam. Miałam dietę opracowaną przez dietetyka Vitalii, więc jadłam wszystko co było potrzebne mojemu organizmowi. Kalorii też nie było za mało, bo schodziłam stopniowo z 1700. Przy 1300 miałam już problemy z miesiączką, bo spóźniała mi się 2 lub 3 tygodnie ;/. Pisałam do dietetyka, czy na pewno to nie wina diety. Oni zaprzeczyli, mi też się wydawało to niedorzeczne, bo również jadłam tłuszcze itd itp. Tyle, że mi się w końcu pojawiła, ale do dziś mam jakieś dziwne zawirowania. Długość cyklu waha się teraz 28-35 dni ;/.

Skonsultuj się może z innym ginekologiem? To chyba najlepsze rozwiązanie .
Może dietetyk pomoże?

---


btw. Mesajah - "Każdego dnia" też jest cudowne ;p

[05patus01]

Wczoraj zjadlam takie cos:
I: 2 kromki zytnie z twarogiem poltlustym i jogurtem.
II: wiesniak z orzechami ziemnymi, laskowymi, slonecznikiem, duzo slodyczy nie dietetycznych ;o na wigilicje klasowej, duzo na bazie masla bądż margaryny (to akuray nie mialo byc w jadlospisie :| )
III: piers kuraka smazona na niecalej lyzce oliwy, z pieczarkami, cebulka, warzywami na patelnie, groszkiem
IV: to samo + kawalek piernika Dukana z jaj, otrab i innych napewno nie tluszczowych
Vmlet z 2 jaj i warzyw

W sumie tluszcze jakie dolaczylam do diety to oliwa z oliwek, slonecznik, orzechy ziemne, laskowe, wloskie. Ryby tez jem, akurat wczoarj ich nie bylo, dzis np zjem:
I: 2 kromki z twarozkiem z jogurtem nat.
II: duzy kawal piernika z czekolada z mleka w proszku odtluszczonego
III: ryba mintaj smazona na lyzce oliwy, warzywa na patelnie
IV: wiesniak z orzechami, sloniem i rodzynkami
V: 2 jajka gotowane

Nie wiem co jeszcze powinnam dodac do swojego jadlospisu?


justkax3 wiem że kazdego dnia jest super;p to jest piosenka moja i TŻ ;D najlepsza na swiecie a Tak musi byc takze swietna. to sa 2 najlepsze. a zreszta, wszystkie fajne

[Ddzasta87]

05patus01
dzisiaj bylam u ginekologa..
i o dziwo nie jestem w ciazy... na szczesie bo nie bardzo i spieszno do drugiego bobaska...choc wiem ze jak juz co to bede je moooocno kochac...
no i kazal mi odczekac do poniedzialku 28.12 i jak nie dostane musze sie zglosic do nego...
mam niby poiwkszona macice co by wskazywalo na ciaze ale od kiedy pamietam zawsze mi to mowi przy badniu...moze mi cos dloge co on nie moze wylryc?
nie mam pojecia...
zobaczymy za pare dni..
a co do diety to tez sobie duzo wzielam z diety diukana ..
na dz. dzisuejszy jem tylko chleb razowy gora 3 kromki dziennie ale i zdazy sie ze nie jem wogole...
chleba, a co do ziemniakow to na pocztaku nie jadlam ale teraz takie dobre tescu kuil ze nie moge sie oprzec....a le widocznie moze jem za malo tych tluszczow bo nie poeiwm kiedys jadlam ich wiecej...ale to dziwne bo nie wydaje mis ei zebylm byla wyglodzona na tyle zeby nie dostac okresu heheh
ja wazylam 3 tyg temu 73kg ale odkad mie sie zatrzymal okres waze znow te 75kg..
ale po swietasch ostro sie biore za diete...
kiedys odchudzalam sei z kuzynka meza...razniej bylo nam co dzienni na gg pisalysmy sobie co jadlam ile waze itd moze razem zaczniemy sie odchudzac na podobnych wagach jestesmy wwiec...jesli chcesz....>'?05patus01 oto gg odezwij sie 11865965 pozdrawiam dzasta
05

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez 05patus01

Wczoraj zjadlam takie cos:
I: 2 kromki zytnie z twarogiem poltlustym i jogurtem.
II: wiesniak z orzechami ziemnymi, laskowymi, slonecznikiem, duzo slodyczy nie dietetycznych ;o na wigilicje klasowej, duzo na bazie masla bądż margaryny (to akuray nie mialo byc w jadlospisie :| )
III: piers kuraka smazona na niecalej lyzce oliwy, z pieczarkami, cebulka, warzywami na patelnie, groszkiem
IV: to samo + kawalek piernika Dukana z jaj, otrab i innych napewno nie tluszczowych
Vmlet z 2 jaj i warzyw

W sumie tluszcze jakie dolaczylam do diety to oliwa z oliwek, slonecznik, orzechy ziemne, laskowe, wloskie. Ryby tez jem, akurat wczoarj ich nie bylo, dzis np zjem:
I: 2 kromki z twarozkiem z jogurtem nat.
II: duzy kawal piernika z czekolada z mleka w proszku odtluszczonego
III: ryba mintaj smazona na lyzce oliwy, warzywa na patelnie
IV: wiesniak z orzechami, sloniem i rodzynkami
V: 2 jajka gotowane

Nie wiem co jeszcze powinnam dodac do swojego jadlospisu?


justkax3 wiem że kazdego dnia jest super;p to jest piosenka moja i TŻ ;D najlepsza na swiecie a Tak musi byc takze swietna. to sa 2 najlepsze. a zreszta, wszystkie fajne

aaaa
oglada sobie we wtorki bodajze o 22 jest na programie cafe-cyfra plus program jem i chydne tam czest dzuo mowia o zarciu co jest klamstfem a co nie... np wszysko light to oszukanstwo
podaja tam pyszne przepisy niskokaloryczne np.
!
1.piers z indyka zmielona usmazona z cebulka czosnkiem na oliwei lub oleju rzepakowym do tego papryka cukinia i to sie sie dusic i podawane z kasza gryczna...
2.golabki np mieso mielona z piersi z indyka do tego kapusta pekinska marchew pietruszka i to sei zawija na kotlety tzna pekinska sieka z tego kotlety zrobic potem usmazyc na oleju i zalac przecierem pomidorowym i troszke podgotowac podawac z kaszgr lub ryz brazowy

[kenio26]

Jeśli to Ciebie uspokoi autorko to ja odkąd biorę luteinę,mam bardzo skąpy okres.
Ostatnio mówiłam to do mojej pani ginekolog i ona spytała się czy staram się o dziecko,na co ja że nie,a ona do mnie,że w takim razie nic więcej mi nie przepisze,bo gdybym się starała o dziecko to wtedy powinnam mieć bardziej obfitsze

[05patus01]

No ale jakos tak głupio nie mieć tego okresu takiego normalnego... Ciekawe czy w ogole dostane kolejny... i czy bedzie normalny czy tez taki skąpy... zobacze poczekam do nastepnego. jesli nie bede miala normalnego to moze pojde do gina jeszcze raz... poza tym nawet nie wiem czy dostane kolejny normalnie czy mam brac dalej luteine?;oo

[kenio26]

Napisane przez 05patus01

No ale jakos tak głupio nie mieć tego okresu takiego normalnego... Ciekawe czy w ogole dostane kolejny... i czy bedzie normalny czy tez taki skąpy... zobacze poczekam do nastepnego. jesli nie bede miala normalnego to moze pojde do gina jeszcze raz... poza tym nawet nie wiem czy dostane kolejny normalnie czy mam brac dalej luteine?;oo

Oj to ginekolog Ci nie powiedział?A na co w ogóle się leczysz?
Znając życie,jak rozpoczęłaś leczenie luteiną to szybko się z nią nie pożegnasz.

[05patus01]

Na co sie lecze napisalam na poczatku, po to wlasnie zalozylam watek
Nie nie powiedzial mi praktycznie nic. Nawet jakbym nie zapytala ile i kiedy mam ja brac to by mi nie powiedzial. I jezcze zapytalam co jak nie dostane, to on ze przyjsc raz jeszcze. I tyle. Ogolnie nic nie mowil prawie i nic nie wiem ;/

[monika258]

hej)
gin przepisała mi 'lutenyl' na wywolanie okresu, dzis wzielam 3 tabletke, jeszcze nic sie nie zmienia, a mam brac przez 10 dni, tylko z tego co wyczytalam na wiekszosc wizazanek bierze luteine pod jezyk, mi gin nic takiego nie powiedziala wiec biore normalnie doustnie [lykam] i 1x dziennie, choc widzialam ze w wiekszosci przypadków bierze sie po pare razy dziennie - to czy to normalne u mnie ? zadziała w ogole?
bede wdzieczna za odpowiedzi

[agusiamyszka]

a ty ulotki nie czytasz? jest napisane ze pod jezyk. sprawdzilam przez google wlasnie czym sie rozni stoowanie pod jezyk a polykanie i wyszlo ze stosowanie pod jezykowe powoduje szybsze wchlanianie sie luteiny.

dawki - do 4 tab na dzien

[Ddzasta87]

Napisane przez kenio26

Oj to ginekolog Ci nie powiedział?A na co w ogóle się leczysz?
Znając życie,jak rozpoczęłaś leczenie luteiną to szybko się z nią nie pożegnasz.

hej, co masz na mysli mowiac ze nie pozegamy sie z luteuna... ja juz raz brala, teraz znow i ciagle mi sie spoznia ten okres...

[monika258]

Napisane przez agusiamyszka

a ty ulotki nie czytasz? jest napisane ze pod jezyk. sprawdzilam przez google wlasnie czym sie rozni stoowanie pod jezyk a polykanie i wyszlo ze stosowanie pod jezykowe powoduje szybsze wchlanianie sie luteiny.

dawki - do 4 tab na dzien

tak sie składa, ze czytam, o dziwo. i nie ma napisanego, gdyby bylo to raczej bym nie zapytała - proste. ja mam 'lutenyl' a nie luteine zwykła i byc moze na ulotce od luteiny jest napisane, ze pod jezyk, w mojej nie ma nic zaznaczonego. nie ma nawet nic napisanego czy zwyczajnie łykac czy w jakis inny sposób. a pytam dlatego, bo widzialam we wczesniejszych wpisach, ze zazywanie jest jak widac rozne. i nie musialas od razu tak w taki sposób odpisywac, chyba po to jest to forum, ze jak ktos nie wie to pyta ;-) mimo wszystko dzieki za odp.

[sunny_me]

Napisane przez 05patus01

Na co sie lecze napisalam na poczatku, po to wlasnie zalozylam watek
Nie nie powiedzial mi praktycznie nic. Nawet jakbym nie zapytala ile i kiedy mam ja brac to by mi nie powiedzial. I jezcze zapytalam co jak nie dostane, to on ze przyjsc raz jeszcze. I tyle. Ogolnie nic nie mowil prawie i nic nie wiem ;/

To idź jeszcze raz do gina, tylko może do innego (dziwny gość i wogóle dziwne dawkowanie tej luteiny)
Leczenie luteiną w celu regulacji miesiączki trwa od 3 do 6 cykli.

Napisane przez agusiamyszka

a ty ulotki nie czytasz? jest napisane ze pod jezyk. sprawdzilam przez google wlasnie czym sie rozni stoowanie pod jezyk a polykanie i wyszlo ze stosowanie pod jezykowe powoduje szybsze wchlanianie sie luteiny.

dawki - do 4 tab na dzien

Akurat luteina nie wchłania się z przewodu pokarmowego dlatego jest podawana podjęzykowo i dopochowo. A leki ze śluzówki generalnie szybciej się wchłaniają, bo od razu do krwiobiegu.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

Napisane przez monika258

tak sie składa, ze czytam, o dziwo. i nie ma napisanego, gdyby bylo to raczej bym nie zapytała - proste. ja mam 'lutenyl' a nie luteine zwykła i byc moze na ulotce od luteiny jest napisane, ze pod jezyk, w mojej nie ma nic zaznaczonego. nie ma nawet nic napisanego czy zwyczajnie łykac czy w jakis inny sposób. a pytam dlatego, bo widzialam we wczesniejszych wpisach, ze zazywanie jest jak widac rozne. i nie musialas od razu tak w taki sposób odpisywac, chyba po to jest to forum, ze jak ktos nie wie to pyta ;-) mimo wszystko dzieki za odp.

Koleżanka wyżej wprowadziła Cię w błąd. Lutenyl to nie jest luteina (progesteron), jest hormonem sztucznym i podaje się go DOUSTNIE (tak jak Duphaston)

[monika258]

Koleżanka wyżej wprowadziła Cię w błąd. Lutenyl to nie jest luteina (progesteron), jest hormonem sztucznym i podaje się go DOUSTNIE (tak jak Duphaston)[/QUOTE]


Aha, dziekuje Ci bardzo ;-) czyli dobrze brałam. bo juz jutro chcialam brac po jezyk a ten lutenyl zadziała w podobny sposób, kiedy biore go raz dziennie jak ta zwykla luteina, ktora wy bierzecie po pare razy dziennie ? bo kurde strasznie sie stresuje, ze nie dostane miesiaczki

[05patus01]

Od 3 do 6 cykli ;o naprawde? to co to za lekarz jak mi nic nie powiedzial ;// nie bylo innej mozliwoci co do lekarza bo to jest koniec roku i wzedzie maja pokonczone kontrakty i nie da ie nigdzie przyjac... Pojde po Nowym roku ale do innego albo innej... powiem ze nic nie wiem w sumie itp... lekarz juz stary chyba z ponad 30letnim stazem...

[justkax3]

Napisane przez 05patus01

Od 3 do 6 cykli ;o naprawde? to co to za lekarz jak mi nic nie powiedzial ;// nie bylo innej mozliwoci co do lekarza bo to jest koniec roku i wzedzie maja pokonczone kontrakty i nie da ie nigdzie przyjac... Pojde po Nowym roku ale do innego albo innej... powiem ze nic nie wiem w sumie itp... lekarz juz stary chyba z ponad 30letnim stazem...

Udaj się do innego. Dziwny to lekarz, który nic nie tłumaczy...

Mogłabyś mi napisać na prv, co jadłaś przez te 2,5 miesiąca? byłabym wdzięczna .

[05patus01]

Napisalam wyzej co jadlam i jak schudlam ;pp
a do lekarza ie wybiore po nowym roku jak juz bd przyjmowac normalnie

[sunny_me]

Napisane przez 05patus01

Od 3 do 6 cykli ;o naprawde? to co to za lekarz jak mi nic nie powiedzial ;// nie bylo innej mozliwoci co do lekarza bo to jest koniec roku i wzedzie maja pokonczone kontrakty i nie da ie nigdzie przyjac... Pojde po Nowym roku ale do innego albo innej... powiem ze nic nie wiem w sumie itp... lekarz juz stary chyba z ponad 30letnim stazem...

Pisałaś wyżej że powiedział, że jak nie dostaniesz okresu to da Ci silniejsze leki na odtworzenie cyklu (to plamienie które miałaś chyba ciężko nazwać okresem - ale jak pisałam z 2 strony dawkowanie miałaś dziwne)
Tak czy siak, nowemu ginekologowi powiedz jak brałaś tą luteinę i że się odchudzasz.

[05patus01]

Powiedział tylko że jak nie dostane okresu to "bedziemy odtwarzac caly cykl" niewiem co to mialo znaczyc ale sie martwię bo nie wiem czy to plamienie można uznać za okres. No bo wszystkie objawy miałam jak na okres, czyli bol podbrzusza, lekko kregoslup, wrazliwe piersi, zlosc i hustawki nastrojow, do tego dziwne przewracanie sie jakby czegos w brzuchu a zawze tak mam przed okresem. Az sie boje ile bedzie trwalo to leczenie masakra to jet okropne (