makijaż permanentny- ZBIORCZY

[muscat]

Zgadza się Halino i dlatego ja wolę poświęcić czas na konsultację przed zabiegiem w trakcie której chcę wiedzieć czego oczekuje klientka i czy mogę jej to dać. Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa a po zabiegu stały kontakt, gdzie klientka może zadzwonić i dostać odpowiedź na każde pytanie które nie daje jej spokoju. Ona musi czuć się bezpiecznie, bo tylko wtedy będzie ufać a jak będzie ufać to i o konflikty będzie trudniej, bo można na bieżąco rozwiewać wątpliwości. Wspólne ataki do niczego dobrego nie prowadzą.

[Bettina_]

Szeridas brewki są ładne można się doszukać różnic ale są ładne
piszesz że są po poprawce czyli już po korekcie w innym salonie ?

[kanapka1989]

Cześć dziewczyny! Czy znajdzie się jakaś chętna osoba na makijaż permanentny do pani Boron? Nie ukrywam, że wolałabym skorzystać z promocji i zapłacić połowę ceny...
Podaję maila: niezapominajka00 00@interia.pl
Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie
Paa

[Kosmetyka Halina]

Napisane przez muscat

Wspólne ataki do niczego dobrego nie prowadzą.

Brawo Muscat.

Wprawdzie mamy wolność słowa, ale weźmy głęboki oddech i policzmy do 10 zanim zaczniemy oceniać czyjąś pracę tylko na podstawie słów klientki. Pamiętajmy, że po drugiej stronie komputera siedzi człowiek, który ma uczucia i może zostać zraniony. Najlepiej wstrzymać się od ocen, dopóki nie poznamy relacji dwóch stron i nie zobaczymy efektu pracy.

Zanim Szeridans umieściła zdjęcia spodziewałam się najgorszego, forumowiczki uwierzyły jej na słowo i ostro zaatakowały linergistkę, negując każdy jej post, a zdjęcia pokazały, że może nie jest idealnie, ale że jest możliwa korekta.

Z drugiej strony rozumiem zdenerwowanie Szeridans, ślub za pasem, a każda panna młoda chce wyglądać idealnie. Brwi wymagają korekty a czasu do tego wielkiego wydarzenia niestety coraz mniej!

Dlatego innym radzę, aby tuż przed ślubem nie decydowały się na taki zabieg, by w razie nieoczekiwanych niespodzianek oszczędzić sobie stresujących sytuacji.

[kanapka1989]

Mail mi się źle napisał
niezapominajka0000@interi a.pl
No i oczywiście chodzi o Łódź

[Svinecka]

tez spodziewalam sie masakrycznie strasznych tych brwi

a wcale nie jest zle
niewielka korekta zalatwilaby sprawe

[tsuni]

Napisane przez Svinecka

tez spodziewalam sie masakrycznie strasznych tych brwi

a wcale nie jest zle
niewielka korekta zalatwilaby sprawe

Szeridans naprawde ładne brwi...jest lekka asymetria,ale tak jak koleżanka napisla wcześniej mamy dwie różne połówki twarzy.Ja mam zrobione brwi równiutko chociaż moje naturalne bardzo róznią się od siebie.Nadal po pół roku nie mogłam się przyzwyczaić i niestety je usuwam.Wiem,że to nie jest wina linergistki bo bardzo się starała a ja zaakceptowałam kształt narysowany kredką

[bachul4]

mam pytanie!
czy barwnik moze zmienic kolor na fioletowy i czy moze to byc spowodowane uzyciem znieczulenia stomatologicznego??czy ma to jakis wpływ??? czemu czaami usta robia sie fioletowe po zabiegu?

[szeridans]

Napisane przez Kosmetyka Halina

Droga Szeridans, a czy mogłabyś umieścić jeszcze zdjęcie jak wyglądały brwi przed zabiegiem? Być może owa asymetria wynika w pewnym stopniu z chęci zachowania przez linergistkę Twojego naturalnego łuku. .

Tak, oczywiście mogę.


Co do wypowiedzi "lingelistki": Gdybym chciałą wywoływać "sztuczną aferę" to nie wrzucałabym zdjęcia, które większość uznała za ładne. Ja natomiast mam inną opinię - owszem, niezgodności dostrzegam tylko ja bo naturalnie mam ładny kształt brwi i są one dosyć gęste - za pomocą zabiegu chciałam tylko je przyciemnić by wyglądały na grubsze. Pod naturalnymi włoskami prawie nie widać że linia jest krzywa (tym bardziej z daleka). Podczas ustalania kształtu szkic lewej brwi był okrągły nie zaś "spiczasty". Przed poprawką poprosiłam linergistkę by złagodziła to - niestety tak się nie stało. Prosiłam także o pogrubienie prawej brwi i poprawę jej linii - tak również się nie stało. Pani linergista poprawiła jedynie miejsca, w których pigment słabo się przyjął (to, że tak mogło się stać wiem i nie czynię z tego zarzutu).

Przykro mi, że nie jestem zadowolona z zabiegu - ale mam prawo do własnej opinii.


Bettina: Na załączonym zdjęciu mam brwi przed zabiegem oraz po zabiegu (i jednej poprawce).

[muscat]

Nie wiem czy dobrze widzę, ale dla mnie brwi na zdjęciu sprzed są narysowane, tak? Są prawie tak idealne, że aż mdłe, aczkolwiek mam wrażenie, że lewa ma tendencje do unoszenia. Ale to tylko zdjęcie, więc mogę się mylić.
Brwi po zabiegu bardziej mi się podobają, choć oczywiście nie widząc całej twarzy trudno mi się wypowiadać czy zrobiły Ci dobrze
Poprawiłabym prawą od góry i od dołu odrobinkę też, lub istnieje oczywiście możliwość złagodzenia lewej, kwestia dogadania się z linergistką.

Natomiast my sobie możemy przedstawiać nasze wrażenia i nam może się podobać, podczas gdy Ty nie jesteś zadowolona i masz takie prawo.... tylko po drodze trza by się może zastanowić, czy dana linergistka zasłużyła na to żeby psuć Jej opinię...?

[lingelistka]

Dodam tylko że SZeridans malowała sobie brwi kredką ,te na załączonym zdjęciu też są zamalowane,tuszowała wiec kredka asymetrię ,czy jakieś nierówności,i szeridans ma tendencję do unoszenia jednej brwi wyżej.

[tsuni]

faktycznie te z przed makijażu sa ładniejsze....

[Svinecka]

wrzucam moje kreski aktualnie

zastanawiam sie czy jeszcze raz ich nie poprawic
teraz wygladaja dosc naturalnie - ale nie sa czarne czarne
i nie wiem czy nie pogrubic gornych z zewnatrz

[Svinecka]

Napisane przez lingelistka

Dodam tylko że SZeridans malowała sobie brwi kredką ,te na załączonym zdjęciu też są zamalowane,tuszowała wiec kredka asymetrię ,czy jakieś nierówności,i szeridans ma tendencję do unoszenia jednej brwi wyżej.

hmm ale czy to cos zmienia?
bo moim zdaniem makijaz permanentny ma wlasnie temu sluzyc


ogolnie te brwi nie sa zrobione az tak zle jak to opisywala szeridans - nie mniej jednak te namalowane sa ladniejsze i rowniejsze

[lingelistka]

moim skromnym zdaniem te namalowane są zaokrągłe

[Svinecka]

Napisane przez lingelistka

moim skromnym zdaniem te namalowane są zaokrągłe

a moim zdaniem - kazdemu podoba sie co innego
jezeli klientka zyczy sobie okragle to linergistka ma obowiazek takie zrobic

kazdemu rowniez pasuje co innego

te moze sa (byly) okragle ale bardzo ladne i skoro dziewczyna chciala takie miec to jej decyzja

[muscat]

Napisane przez lingelistka

moim skromnym zdaniem te namalowane są zaokrągłe

Wiesz jak to jest... Jak przychodzi klientka i mówi, że zdaje się na Ciebie to wtedy człowiek podsuwa swoją wizję, ale jak przychodzi z własną wizją to jedyne co nam pozostaje to albo jej to zrobić albo od razu kategorycznie odmówić Taki zawód....

[szeridans]

Napisane przez lingelistka

moim skromnym zdaniem te namalowane są zaokrągłe

Według swojego "skromnego zdania" powinna pani robić swoje brwi, natomiast moim skromnym zdaniem nawet swoimi wypowiedziami udowadnia pani swój brak kompetencji. Brwi powinny zostać zrobione wg szkicu - a tak zrobione nie są.

Na tym kończę tą dyskusję.

Pozdrawiam.

[Laity]

Witam,
mam pytanko i prośbę o radę do Wizażanek, które profesjonalnie zajmują się wykonywaniem makijażu permanentnego .

Mam zrobiony makijaż permanentny brwi. Pierwszy zabieg wykonany został w lutym 2007r. Wszystko wyszło ok, po ok. 2 latach musiałam iść na korektę brwi, bo barwnik dość szybko miejscowo się wyłuszczył.
W sierpniu 2009r. poszłam na rekonstrukcję brwi. Brwi zrobione zostały praktycznie od nowa, barwnik nazywał się "mocca caffe" czy coś w tym stylu, w każdym razie był to ciemny brąz.

Po tych dwóch latach brwi znacznie się wyłuszczyły, nie są już równomierne, a ich kolor zrobił się różowawy, łososiowy. I tutaj pojawia się mój dylemat - co zrobić z takimi brwiami, jeśli nie chcę robić ich od nowa, wracać do ich "pozabiegowego" wyglądu?

Chciałabym wrócić do swoich naturalnych brwi w największym możliwym stopniu, ale czy coś takiego jest w ogóle możliwe?

Pewna pani, która wykonuje makijaż permanentny (nie ta, która robiła mi brwi) powiedziała, że w takich przypadkach robi się brwi zielonkawym barwnikiem, żeby zniwelować łososiowy odcień.

Z jednej strony chciałabym pozbyć się tego różowego odcienia, z drugiej nie chcę ponownie robić sobie brwi. Jest w tej sytuacji jakieś sensowne rozwiązanie..?

[Svinecka]

wiem, ze istnieje cos do wybarwiania makijazu permanentnego ale co to jest i jak to sie nazywa dokladnie nie wiem
moze linergistki sie wypowiedza

[little J]

Dlaczego makijaż się nie przyjął?? HELP

Miałam robione oczy i usta (pełen) i po dwóch dniach zeszło mi absolutnie wszyyyyystko (na oczach jest słabo widoczna miejscami linia), ale usta są kompletnie nienaruszone, a miałam wiercone głęboko i prawie 2h. :'-(

Jestem załamana! Mam poprawkę za miesiąc, ale jeśli efekt będzie tak samo mizerny, to kupa kasy no i bólu pójdzie na marne

A może coś zrobiłam nie-tak?? Smarowałam usta wazeliną kilkanaście razy dziennie, oczy żelem ze świetlika, myłam twarz delikatnym mydełkiem, nie drapałam strupków, nie opalałam się .....ale zabieg miałam robiony w tzw "trudnych dniach", no i tego samego dnia po zabiegu, "zmuszona" okolicznością spotkania towarzyskiego musiałam nałożyć na usta korektor i szminkę, by ukryć ślady zabiegu...może miało to negatywny wpływ??
Może jakaś linergistka się wypowie, co należy zrobić by nie zniweczyć efektów zabiegu?? Od czego to zależy czy makijaż się przyjmie???

[Kosmetyka Halina]

Napisane przez little J

Dlaczego makijaż się nie przyjął?? HELP

Miałam robione oczy i usta (pełen) i po dwóch dniach zeszło mi absolutnie wszyyyyystko (na oczach jest słabo widoczna miejscami linia), ale usta są kompletnie nienaruszone, a miałam wiercone głęboko i prawie 2h. :'-(

Jestem załamana! Mam poprawkę za miesiąc, ale jeśli efekt będzie tak samo mizerny, to kupa kasy no i bólu pójdzie na marne

A może coś zrobiłam nie-tak?? Smarowałam usta wazeliną kilkanaście razy dziennie, oczy żelem ze świetlika, myłam twarz delikatnym mydełkiem, nie drapałam strupków, nie opalałam się .....ale zabieg miałam robiony w tzw "trudnych dniach", no i tego samego dnia po zabiegu, "zmuszona" okolicznością spotkania towarzyskiego musiałam nałożyć na usta korektor i szminkę, by ukryć ślady zabiegu...może miało to negatywny wpływ??
Może jakaś linergistka się wypowie, co należy zrobić by nie zniweczyć efektów zabiegu?? Od czego to zależy czy makijaż się przyjmie???

1. Makijaż permanentny, to nie tatuaż, więc nie polega on na "głębokim wierceniu"

2. Trudne dni nie mają raczej wpływu na przyjmowanie pigmentu, może się w tym czasie się zdarzyć, że zabieg będzie bardziej bolesny.

3. Pierwsze 2-3 dni po zabiegu są najważniejsze i trzeba jak najbardziej rygorystycznie przestrzegać wskazań po zabiegu! Dlatego najlepiej tak ustalić sobie czas zabiegu, żeby nie mieć po nim w planach żadnych ważnych spotkań. Stosowanie pomadki tuż po zabiegu jest stanowczo zakazane! Po pierwsze dlatego, że może ona zawierać wirusa opryszczki! Przez pierwsze dni najlepiej pigmentowaną strefę zostawiać suchą a napoje spożywać przez słomkę (alkohol i napoje zawierające kofeiną są zakazane 24h po zabiegu).

4. Głowa do góry ostateczny efekt będzie widoczny po 4 tygodniach a poprawka jest od tego żeby zaradzić takim sytuacjom, więc nie martw się na zapas i po następnym zabiegu nie umawiaj się na spotkania i nie maluj ust

[muscat]

Napisane przez Laity

Witam,
mam pytanko i prośbę o radę do Wizażanek, które profesjonalnie zajmują się wykonywaniem makijażu permanentnego .

Mam zrobiony makijaż permanentny brwi. Pierwszy zabieg wykonany został w lutym 2007r. Wszystko wyszło ok, po ok. 2 latach musiałam iść na korektę brwi, bo barwnik dość szybko miejscowo się wyłuszczył.
W sierpniu 2009r. poszłam na rekonstrukcję brwi. Brwi zrobione zostały praktycznie od nowa, barwnik nazywał się "mocca caffe" czy coś w tym stylu, w każdym razie był to ciemny brąz.

Po tych dwóch latach brwi znacznie się wyłuszczyły, nie są już równomierne, a ich kolor zrobił się różowawy, łososiowy. I tutaj pojawia się mój dylemat - co zrobić z takimi brwiami, jeśli nie chcę robić ich od nowa, wracać do ich "pozabiegowego" wyglądu?

Chciałabym wrócić do swoich naturalnych brwi w największym możliwym stopniu, ale czy coś takiego jest w ogóle możliwe?

Pewna pani, która wykonuje makijaż permanentny (nie ta, która robiła mi brwi) powiedziała, że w takich przypadkach robi się brwi zielonkawym barwnikiem, żeby zniwelować łososiowy odcień.

Z jednej strony chciałabym pozbyć się tego różowego odcienia, z drugiej nie chcę ponownie robić sobie brwi. Jest w tej sytuacji jakieś sensowne rozwiązanie..?

Jeżeli zdecydujesz się na odnowienie makijażu to rzeczywiście najpierw trzeba zacząć od koloru oliwkowego żeby wyeliminować ten róż. Niestety brąz zawiera w sobie czerwień i z czasem wybarwia się do różu bądź nawet czerwieni.
Jeśli jednak postanowisz wrócić do swoich brwi to w taki sam sposób jak barwnik nakłada się preparat który ma na celu wyciągnięcie koloru. Niestety w tym przypadku też są strupki i to z nimi barwnik odpada.
Oczywiście pozostaje Ci jeszcze laser.

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

Napisane przez little J

Dlaczego makijaż się nie przyjął?? HELP

Miałam robione oczy i usta (pełen) i po dwóch dniach zeszło mi absolutnie wszyyyyystko (na oczach jest słabo widoczna miejscami linia), ale usta są kompletnie nienaruszone, a miałam wiercone głęboko i prawie 2h. :'-(

Jestem załamana! Mam poprawkę za miesiąc, ale jeśli efekt będzie tak samo mizerny, to kupa kasy no i bólu pójdzie na marne

A może coś zrobiłam nie-tak?? Smarowałam usta wazeliną kilkanaście razy dziennie, oczy żelem ze świetlika, myłam twarz delikatnym mydełkiem, nie drapałam strupków, nie opalałam się .....ale zabieg miałam robiony w tzw "trudnych dniach", no i tego samego dnia po zabiegu, "zmuszona" okolicznością spotkania towarzyskiego musiałam nałożyć na usta korektor i szminkę, by ukryć ślady zabiegu...może miało to negatywny wpływ??
Może jakaś linergistka się wypowie, co należy zrobić by nie zniweczyć efektów zabiegu?? Od czego to zależy czy makijaż się przyjmie???

Wiesz.... ciekawi mnie jakie dostałaś zalecenia odnośnie pielęgnacji po zabiegu, bo aż ręka świerzbi żeby dać Ci klapsa
Właśnie dlatego, że to kosztuje kupę kasy i do relaksujących zabiegów nie należy, warto się rygorystycznie stosować do zaleceń.
Halina już napisała co można a co nie ja tylko dodam, że twarzy nie należy myć wodą i mydełkiem tylko zmywać mleczkiem i tonikiem! Miejsca pigmentowane nie powinny być moczone wodą przez kilka dni po zabiegu a właściwie do momentu aż odpadną strupki.
W dodatku jak sobie pomyślę jak usta po zabiegu potrafią się "zesuszyć" w momencie a Ty je potraktowałaś korektorem i szminką i jak one cudnie musiały te specyfiki wchłonąć a potem ile musiałaś włożyć energii w zmycie tego to już mi nic więcej nie trzeba.

[Laity]

Napisane przez Svinecka

wiem, ze istnieje cos do wybarwiania makijazu permanentnego ale co to jest i jak to sie nazywa dokladnie nie wiem
moze linergistki sie wypowiedza

Napisane przez muscat

(...)Jeśli jednak postanowisz wrócić do swoich brwi to w taki sam sposób jak barwnik nakłada się preparat który ma na celu wyciągnięcie koloru. Niestety w tym przypadku też są strupki i to z nimi barwnik odpada(...)

Dzięki dziewczyny za odpowiedź.

Czy ten preparat to tzw. korektor - barwnik w kolorze skóry? Miałam czymś takim rozjaśnianą bliznę, na której barwnik się nie wyłuszczył i został ciemny, i musiałam go rozjaśnić, aby współgrał z resztą brwi, która zjaśniała...

Muscat, orientujesz się może, czy taki zabieg cenowo kształtuje się podobnie do wykonania pierwszego makijażu permanentnego?

[drum_girl]

Witam
Mam pytanie w poniedziałek robiłam perman.ust strupki zeszly mi juz częściowo w środe i reszta wczoraj!Czy w związku z tym moge juz używać podkładu nie będę go nakładała na usta ale bliziutkoBiorę heviran chociaż mam wrażenie ,że delikatna opryszczka wystąpiła gdzie niegdzie posmarowalam maścią vratizolin ąbpuktowo i jak by spokój ale czuje miejscami lekkie mrowienie i potem malutenkie bąbelki są ale szybko znikają ,bo biorę heviran 400 4#dziennie.
I jak to jest z wychodzeniem na slońce można czy regorystycznie przestrzegać orzebywania przez 2 pierwsze tyg?
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi

[puuusia]

Hmmm całą dziesiejszą dniówkę w pracy spędziałam na czytaniu tego wątka, a to dlatego, że się pojawiła na gruoponopodobnej stronie oferta makijażu brwi za 250 i tak się zastanawiam czy miał ktoś doczynienia ze Studiem Skorpion w Sosnowcu? Bo troche boję się iść w nieznane i nie daj Boże oszpecić się na parę lat..

[Kosmetyka Halina]

Napisane przez Laity

Dzięki dziewczyny za odpowiedź.

Czy ten preparat to tzw. korektor - barwnik w kolorze skóry? Miałam czymś takim rozjaśnianą bliznę, na której barwnik się nie wyłuszczył i został ciemny, i musiałam go rozjaśnić, aby współgrał z resztą brwi, która zjaśniała...

Muscat, orientujesz się może, czy taki zabieg cenowo kształtuje się podobnie do wykonania pierwszego makijażu permanentnego?

Do usuwania makijażu i tatuażu można zastosować preparat o nazwie Rejuvi. Na stronie polskiego dystrybutora znajdziesz dane kontaktowe przeszkolonych przez nich specjalistów, możesz też zobaczyć film na czym polega ten zabieg. Słyszałam, że metoda ta jest bezpieczniejsza od lasera (który niestety może zostawiać blizny) i też tańsza niż zabiegi laserowe.

[muscat]

Napisane przez Laity

Dzięki dziewczyny za odpowiedź.

Czy ten preparat to tzw. korektor - barwnik w kolorze skóry? Miałam czymś takim rozjaśnianą bliznę, na której barwnik się nie wyłuszczył i został ciemny, i musiałam go rozjaśnić, aby współgrał z resztą brwi, która zjaśniała...

Muscat, orientujesz się może, czy taki zabieg cenowo kształtuje się podobnie do wykonania pierwszego makijażu permanentnego?

Nie, nie, korektor to korektor a to jest wywabiacz, odbarwiacz (jak zwał tak zwał) W Szwedo np. ten zabieg nazwy nie ma, ale w innej nazywa się bodajże Rejuvi (jak coś źle napisałam to proszę mnie poprawić)
Nie wiem jak jest u innych, ale w Szwedo sugerowana cena takiego zabiegu jest wyższa niż samej pigmentacji, koło 1000 zł.

No właśnie dopiero teraz poczytałam dalej i odpowiedź jest u Haliny

[anna paulinska]

witaj!!! Powodow moze byc kilka nieudanego makijazu. Nie powinnas absolutnie po zabiegu smarowac korektorem ust, szminka lub pudrowac, to wysusza usta. Trudno trzeba przecierpiec ten tydzien i stosowac sie do zalecen. Bardzo gleboko wprowadzony barwnik nie jest gwarancja utrwalenia makijazu. Naruszenie poważne naskorka i zranienie powoduje wydobywanie sie osocza, krwi, a to strup, ktory odpada z barwnikiem. Hm przy korekcie porozmawiaj z linergistka. Trudno odpowiadac na pytania tego typu, bo nie widzac ust, oka wypowiadam sie na podstawie domyslow.
akolor.

[tylkoniety21]

Witam jest może któraś co robiła makijaż permanentny Żaneta Stanisławska-Swadźba okolice katowic Tychy chciałam zasięgnąć opini co do tej Pani z góry dzięki
Chciała robić u Violetta Drożdż ale ceny ma jakieś masakryczne także sie zastanawiam czy nie poszukać innej ... chyba że możecie kogoś polecić najlepiej w Tychach śląskie ...