Żony 2016 - część 2.

[sunny0]

Witam się w fatalnym humorze na początek dnia

Pamiętacie jak we wtorek kamerzysta obiecał nam, że "jeszcze dziś" dostaniemy teledysk ze ślubu? Jakoś nie dostaliśmy, za to wysłał go dzisiaj w nocy. Użył nie tej piosenki W sierpniu wysłałam mu listę piosenek do teledysków, tej na ślub użył później do teledysku z wesela, myślałam, że celowo. I wyszło fajnie, byłam zadowolona. Kiedy trzy tygodnie po oddaniu teledysku z wesela napisałam do niego, odpisał, żeby podać mu dwie piosenki "ślubne", bo tamta została użyta. Ok, wybraliśmy, wysłaliśmy, odpisał, że super. A teraz użył jeszcze raz tamtej, która pojawiła się w teledysku z wesela
Byłam cierpliwa i patrzyłam na to wszystko z przymrużeniem oka do czasu, kiedy teledyski były super i nie traciły na jakości. A tu nie dość, że zła piosenka, to jeszcze na początku nie ma np. wtrąconych słów księdza, co jest w innych, i w ogóle powiedziałabym, że robił go przez tę jedną noc

Przepraszam, że tak długo, ale musiałam się wygadać

A co do CV to ja mam trzy, na trzy różne okazje, a list piszę tylko do poważnych prac, czyli tych w zawodzie, do każdego ogłoszenia inny

[klakla91]

Napisane przez *piękna

To Wy całe pranie prasujecie? :p ja tylko koszule

Prawie wszystko. Nie prasuje skarpet i rzeczy nie mnacych się. Czyli polowy moich ciuchów. Tz ciuchy są bardziej wymagające, spodnie ma tylko materialowe, wiec bez prasowania wyglądają jak krowie z mordy wyjęte. Ręczniki tez zazwyczaj prasuje, bo nasza pralka w temp 60st pierze prawie 3h a w 90 prawie 4 Wiec wole poświęcić te 20 minut na prasowanie niż prąd, wode i nerwy na pranie

[dorusss90]

Jeśli chodzi o film i zdjecia z wesela to dostaliśmy chyba po 2 miesiącach. Wszystko było git, żadnych poprawek.

Ja Cv mam jedno i wciąż je wysyłam i wciąż brak odp :/

[smerfetk_a]

Współczuję problemów z kamerzystą, widzę że nie jedna je miała...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kotzdzisiu]

Kiedyś nie lubulam pracować, obecnie traktuje to jako chwile relaksu kiedy nie muszę mieć wyrzutów sumienia, ze zamiast robić rzeczy na studia oglądał serial Niestety teraz leży sterta, nie ma czasu . Prasuje tez pościele , mniej miejsca zajmuja. Koszule mojego TŻ lubię prasować, jest ich sporo bo nosi na codzień . Najgorzej koszulki zwykle bawełniane

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Chciałam wczoraj się dłużej pouczyc, wypilam nawet dwa energetyki bezcukrowe i o 23:30 padłam

[Lilly Greace]

Sunny, ale dziad. Współczuję Wam wszystkim przebojów z kamerzystami, nasi byli ok, choć, jakby się teraz zastanowić, nie jestem do końca zadowolona z filmu.

Jutro w końcu tż wychodzi ze szpitala, miał operację polipów. Codziennie po pracy chodzę do szpitala, dziś też idę. Wczoraj jeszcze byłam wieczorem na urodzinach naszego wspólnego przyjaciela, ale chyba zamulałam, bo ciągle mówiłam, że tz taki biedny W każdym razie już jutro wraca. Jak wydobrzeje to w niedzielę może pojedziemy do Ełku, bo moja przyjaciółka z ojcem i bratem będą morsować, a potem zaprasza nas na obiad do siebie.

[zambeza]

No właśnie nie wiem o co chodzi z kamerzystami, z fotografem chyba żadna z nas problemów nie miała?

jak pragnę jutrzejszego wieczoru i zakończenia 8dniowego maratonu w pracy policzyłam, że przez te 8 dni będę 80h w pracy

Plus jest taki, że właśnie oficjalnie jedną pracownicę zwolnili. Zawału można było z nią dostać. Mamy mniej więcej 3 dni na wprowadzenie pracownika do stanowiska, a ona pracowała już miesiąc, a jak tylko zostawiało się ją samą, to wszystko mieszała. No a to jednak praca z pieniędzmi, takie coś nie powinno mieć miejsca. Tyle mamy CV, a oni ją tak długo trzymali, bo "taka miła jest"

[ovejita]

Dzień dobry
Co do prasowania to ja prasuję wszystko - z wyjątkiem skarpetek i pościeli. Chyba że cos ewidentnie nie wymaga prasowania, ale tak naprawdę to jest pewnie niecały 1% wszystkich ciuchów.
Ja widzę ogromną różnicę pomiędzy rzeczami wyprasowanymi, a nie - nawet jeśli są dobrze "roztrzepane" po wyjęciu z prania.

Ręczniki, majtki etc też jak najbardziej prasuję, ale w celu wybicia ewentualnych bakterii etc pod wpływem temperatury - mam fioła na tym punkcie )
Moja mama to kiedyś i skarpetki prasowała - nie pytajcie mnie dlaczego


Jeśli chodzi o szukanie pracy to ja tylko wysyłam CV, chyba że bardzo mi zależy na pracy w danej firmie lub w ogłoszeniu jest napisane, że wymagany jest LM. Generalnie uważam, że LM wnosi wartość tylko wtedy, gdy faktycznie jest napisany pod konkretne stanowisko w konkretnej firmie. W moim odczuciu nie ma "szablonowych" listów motywacyjnych.

Sunny,
Kotzdzisiu, ja też tak często mam po kawie/ energetykach dlatego już ich nie piję

[*piękna]

Dziękuję wezwalam wizytę domową bo boję się iść do przychodni jeszcze się narażać na zarazki

Jak sobie pomyślę to chyba latem prasuje częściej niż zimą więcej mam takich ubrań letnich które wymagają uprasowania. I mam ten komfort ze koszule mąż często sam prasuje kiedyś dorabial jako kelener i w pracy codziennie koszule prasowal więc ma wprawe

[sunny0]

Piękna zdrowiej
Ja się baaardzo (pozytywnie) dziwię, że nie dopadła mnie grypa, bo ostatnio szalała porządnie

Nie lubię prasowania, więc robię to rzadko, ale wiadomo, że jak trzeba to nie ma wymówek

[zambeza]

Dziewczyny, które nie wysyłają listów motywacyjnych - co wpisujecie w treści mejla? "CV w załączniku" i wsio?

Ja zawsze wysyłam z listem motywacyjnym. Mam szkielet, mam sformułowania, potem coś dodaję pod dane stanowisko i wysyłam

[dorusss90]

Ja czytałam ze ręczników się nie prasuje bo się splaszcza włókno i nie są później takie mięciutkie i puszyste.

[lolusl]

Sunny wspolczuje :/

My odpoczywamy i zaraz idziemy na sushi

Okropnie boli mnie szyja, z przodu. Nie gardło, nie kark, nie od przewiania, tylko jakby w środku, no i teraz martwię się i wkręcam sobie,że tarczyca

[smerfetk_a]

Napisane przez zambeza

Dziewczyny, które nie wysyłają listów motywacyjnych - co wpisujecie w treści mejla? "CV w załączniku" i wsio?

Ja zawsze wysyłam z listem motywacyjnym. Mam szkielet, mam sformułowania, potem coś dodaję pod dane stanowisko i wysyłam

ależ skąd, raczej mało to eleganckie
raczej coś w stylu "Proszę o rozważenie mojej kandydatury ble ble"

[candy111]

Napisane przez zambeza

Dziewczyny, które nie wysyłają listów motywacyjnych - co wpisujecie w treści mejla? "CV w załączniku" i wsio?



Ja zawsze wysyłam z listem motywacyjnym. Mam szkielet, mam sformułowania, potem coś dodaję pod dane stanowisko i wysyłam

Ja pisze cos w stylu. W odpowiedzi na Państwa ofertę pracy w załączniku przesyłam moje cv. Z góry dziękuje za rozpatrzenie mojej kandydatury.pozdrawiam

[klakla91]

Nie lubię miękkich i puszystych ręczników


Zambeza, w sumie to ja nie dolaczam listu, ale w mailu, w ktorym wysyłam CV pisze krotki list motywacyjny

[AnnLady]

Napisane przez dorusss90

Ja czytałam ze ręczników się nie prasuje bo się splaszcza włókno i nie są później takie mięciutkie i puszyste.

Do recznikow nie powinno sie i plynow do płukania dawać do prania.

Ja w sumie nie miałam problemów ani z fotografem ani z kamerztystą choć małe uwagi mam i do jednego i do drugiego. Do fotografa o to że nie zrobił zdjęć na stołach z winietkami (ktore sama robilam) z wódką z muszką (które też robiłam sama) a o czym mówiłam jak byłam w studiu u nich.
Do kamerzysty zaś mam taki zarzut że przy przysiędze stał nie z tej strony co powinien od profilu którego nie lubie z drugiej strony miałam włosy ładnie upiete z kwiatami a z tej tylko ulizane na gładko, i że na sali jak np. bylo spiewane "i rodzice niech żyją itp." po kolei to on caly czas kamere na nas a nie na tych co się im śpiewa, a drugie że jak stanął w kółku tańczacych to caly czas w to samo miejsce kamera byla skierowana, co prawda ludzie się krecili cały czas no ale on też mógł się ruszyć. Ale to trzeba bylo wziać dwóch kamerzystów wtedy byłoby dynamicznie

[Cherry_Muffin]

Współczuję problemów z kamerzystami

Lolus nie wkrecaj sobie

Zambeza jesteś tytanem pracy

[morsmordre]

Napisane przez klakla91

Poza lekcjami w szkole nigdy nie pisałam listu motywacyjnego. Zawsze wysyłałam samo CV, zresztą nigdzie gdzie aplikowałam nie wymagali listu. Poważniejsze firmy miały na swojej stronie ankiety do uzupełnienia czy też testy różnego rodzaju. Ale jak masz tak w ciemno wysyłać to może się przydać.

Ja pisałam do obecnej pracy Zawsze też wysyłając CV piszę o sobie kilka słów w treści maila

Widzę, że kamerzyści są chyba najmniej wywiązującą się z umów grupą usługodawców Cieszę się, że nie braliśmy, terminy oddania mają z wzięte, a i tak kleją na kolanie na ostatnią chwilę

[Zzziajana]

Ja nie lubię prasować i tego nie robię Kupuję ubrania, które można założyć bez prasowania, a jak już coś naprawdę go wymaga to podrzucam mojemu TŻ Zimą nie, bo raczej preferuję sweterki, ale latem, kiedy on nosi koszule codziennie i musi je wyprasować, a ja sukienki czy inne zwiewne rzeczy

[lenka990]

Ja lubię prasować, bo zazwyczaj wtedy włączam sobie jakiś film albo dokument i jade z koksem. Prasuje właściwie wszystko oprócz bielizny, ale tak jestem nauczona. Nienawidze pomiętych ciuchów.

A co do listów motywacyjnych to ja ich nie lubię i uważam, że w dużej mierze takie listy to w zasadzie "lizodu..two" do potencjalnego pracodawcy. Chyba, ze to hiper stanowisko spełniające w 100% moje wymagania to można do tego inaczej podejść.

[AnnLady]

Napisane przez morsmordre

Ja pisałam do obecnej pracy Zawsze też wysyłając CV piszę o sobie kilka słów w treści maila

Widzę, że kamerzyści są chyba najmniej wywiązującą się z umów grupą usługodawców Cieszę się, że nie braliśmy, terminy oddania mają z wzięte, a i tak kleją na kolanie na ostatnią chwilę

Ja byłam gotowa zrezygnować z kamerzysty bo nienawidzę na siebie patrzeć na filmie ale teraz nie żałuję! Mimo drobnych uwag film bardzo mi się podoba i cieszę się że jest. I o ile teraz pare rzeczy bym zrobiła trochę inaczej np. rozważylabym opcję dwóch kamerzystów to cieszę się że wzięłam opcję z kamerzystą i chetnie to ogladam póki co

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez lenka990

Ja lubię prasować, bo zazwyczaj wtedy włączam sobie jakiś film albo dokument i jade z koksem. Prasuje właściwie wszystko oprócz bielizny, ale tak jestem nauczona. Nienawidze pomiętych ciuchów.

A co do listów motywacyjnych to ja ich nie lubię i uważam, że w dużej mierze takie listy to w zasadzie "lizodu..two" do potencjalnego pracodawcy. Chyba, ze to hiper stanowisko spełniające w 100% moje wymagania to można do tego inaczej podejść.

W wielu miejscach list jest obligatoryjny

[magda1706]

Ja żałowałam chwilę, że nie mieliśmy kamery, ale po waszych akcjach mi przeszło

Dzień dobry

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Napisane przez AnnLady

Ja byłam gotowa zrezygnować z kamerzysty bo nienawidzę na siebie patrzeć na filmie ale teraz nie żałuję! Mimo drobnych uwag film bardzo mi się podoba i cieszę się że jest. I o ile teraz pare rzeczy bym zrobiła trochę inaczej np. rozważylabym opcję dwóch kamerzystów to cieszę się że wzięłam opcję z kamerzystą i chetnie to ogladam póki co

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------


W wielu miejscach list jest obligatoryjny

U mnie tak samo nie chciałam ale Tz mnie namówił i bardzo sie cieszę bo miło do tego dnia wrócić
Nie wszystko tez widziałam czasami a na filmie widać wszystko

[candy111]

Ja jestem zadowolona z kamery i fotografa. To była jedna firma i nie mamy żadnych zastrzeżeń. Wszystko według umowy oddane na czas, każda uwaga poprawiona. Nawet do albumu, który nam robił fotograf wywołał zdjecia, które były robione na Krecie i wkleił bo chcieliśmy taki sam format i papier.

[Cherry_Muffin]

Lily prosiłbym Cię o edycję posta

Mam nadzieję że Tz niedobierze się do ciasta aż wrócę do domu ma się dz id zapisać N jazdy i wyznaczenie terminu egzaminu

[smerfetk_a]

Napisane przez lenka990

Ja lubię prasować, bo zazwyczaj wtedy włączam sobie jakiś film albo dokument i jade z koksem. Prasuje właściwie wszystko oprócz bielizny, ale tak jestem nauczona. Nienawidze pomiętych ciuchów.

A co do listów motywacyjnych to ja ich nie lubię i uważam, że w dużej mierze takie listy to w zasadzie "lizodu..two" do potencjalnego pracodawcy. Chyba, ze to hiper stanowisko spełniające w 100% moje wymagania to można do tego inaczej podejść.

"lizodu...two" i "samolizodu..two"

[morsmordre]

Napisane przez lenka990

A co do listów motywacyjnych to ja ich nie lubię i uważam, że w dużej mierze takie listy to w zasadzie "lizodu..two" do potencjalnego pracodawcy. Chyba, ze to hiper stanowisko spełniające w 100% moje wymagania to można do tego inaczej podejść.

Jakie lizyupstwo? Przecież w liście motywacyjnym opisujesz siebie, a nie peany na cześć potencjalnego pracodawcy Uważam, że to dobra forma, bo można tam zawrzeć sporo rzeczy, na które nie ma miejsca w CV.

Napisane przez AnnLady

Ja byłam gotowa zrezygnować z kamerzysty bo nienawidzę na siebie patrzeć na filmie ale teraz nie żałuję! Mimo drobnych uwag film bardzo mi się podoba i cieszę się że jest. I o ile teraz pare rzeczy bym zrobiła trochę inaczej np. rozważylabym opcję dwóch kamerzystów to cieszę się że wzięłam opcję z kamerzystą i chetnie to ogladam póki co

My mamy kilkanaście filmików z GoPro nagranych przez mojego brata i to w 100% mi wystarcza Mamy przysięgę, pierwszy taniec, wykupiny

[lenka990]

Napisane przez smerfetk_a

"lizodu...two" i "samolizodu..two"

Ano, dlatego bardzo nie lubię tych całych listów.
A już te listy na takich prostych stanowiskach to mnie rozkładają na łopatki, a już się z tym spotkałam... " Będę świetną babcią klozetową, znam szereg technik mycia klozetu"....

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez AnnLady

W wielu miejscach list jest obligatoryjny

Na szczęście ja mało na listy trafiam.

Napisane przez morsmordre

Jakie lizyupstwo? Przecież w liście motywacyjnym opisujesz siebie, a nie peany na cześć potencjalnego pracodawcy Uważam, że to dobra forma, bo można tam zawrzeć sporo rzeczy, na które nie ma miejsca w CV.

Ale z tego co wiem, powinno się zawrzeć dlaczego chce tu pracować.
No i "pianie" nad swoją osobą, dlaczego ja będę bardziej zajefajny od innego kowalskiego.
No ja po prostu nie znoszę tych listów i uważam, że z rozmowy można więcej się dowiedzieć o potencjalnym kandydacie.
Już nie mówiąc jak nagminnie ludzie kłamią i w CV i w listach. Znajoma HR-ka opowiadała, ze czasami mają zonka, jak list i CV jest mega pro napisany, a przychodzi osoba która nijak ma się do opisu

[morsmordre]

Napisane przez lenka990

Ano, dlatego bardzo nie lubię tych całych listów.
A już te listy na takich prostych stanowiskach to mnie rozkładają na łopatki, a już się z tym spotkałam... " Będę świetną babcią klozetową, znam szereg technik mycia klozetu"....

Nie przesadzasz trochę? Nie widziałam jeszcze ogłoszenia na "proste" stanowisko, czymkolwiek ono jest, z wymogiem wysłania listu motywacyjnego.

---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

Ani razu w żadnym moim liście motywacyjnym nie piałam nad sobą i nie udowadniałam swojej wyższości. Raczej dokładnie opisywałam doświadczenie, które pomoże mi w przyszłej pracy, pisałam o gotowości szkoleń, opisywałam szkolenia, w trakcie których jestem i które mam zaplanowane, wskazywałam na podobne obszary między nową pracą, a tą, w której mam już doświadczenie