Pokażcie pazurki... Ale te naturalne - cz. XVII + przeogromna dawka plotek!

[Śniegowa]

Napisane przez AgataBm180

:

Hahaha, no to mięśnie to macie wyćwiczone zapewne

zjadłabym takie bułeczki..

ja nie mam zakwasów, a w trakcie ćwiczeń zdychałam..

Tricepsy krzyczą...


Ojj... Pachna nieziemsko...
Pszenne bułeczki na żytnim zakwasie... Wyszły super.

Mogę zapodać przepisy

[smoothly]

Napisane przez czarna kawa

A w poniedziałek będzie, ze od wtorku

no i tak zeszło mi się..
ale od poniedziałku 3 km w jedną stronę na uczelnię spacerek, skończył się bilet i ło.
czasami pozwolę sobie w słabą pogodę na takiego burżuja za złoty czterdzieści

Napisane przez Śniegowa

A to jak mycie zębów być powinno

ja jak wczoraj tylko raz ciapnęłam łapki tak dzisiaj przez drogę 3,5 godziny chyba z 5 razy nadrabiałam!

[zlakobieta]

Napisane przez meeow

cieszę się życiem, ale czegoś mi ciągle brakuje

może trochę źle się wyraziłam. chciałabym być odważniejsza. za bardzo jestem nieśmiała i wstydliwa..

Śniegowa ma rację. To nie są złe cechy, a ja mogę dodać od siebie, że nie należy nic robić na siłę. Jeśli naprawdę Cię te cechy denerwują i czujesz potrzebę zmiany, to postaraj się ją wprowadzić, ale małymi kroczkami.
Może być jednak tak, że lubisz siebie jaką jesteś, a tylko niektóre sytuacje Cię drażnią. Wówczas odpuść, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie i tylko się umęczysz.

[AgataBm180]

Napisane przez Śniegowa

Tricepsy krzyczą...


Ojj... Pachna nieziemsko...
Pszenne bułeczki na żytnim zakwasie... Wyszły super.

Mogę zapodać przepisy

Ooo, bardzo chętnie

Napisane przez meeow

nie wiem.. po prostu zaczyna mnie irytować to, że jestem taką dupą wołową, moja nieśmiałość, tchórzostwo i w ogóle.. przez to wszystko czuję, jak moje prawdziwe życie przechodzi obok

ja przez większość czas też byłam taką "dupą wołową", dopiero przymusowy kontakt z ludźmi mnie otwarł, nauczył zadawać pytania, nie bać się ludzi i walki o swoje..
Dopiero w doraźnych sytuacjach, takich "na głęboką wodę" zdajemy sobie sprawę, że w sumie to nie jest takie trudne.. to dlatego, że tak dużo analizujemy i sobie wyobrażamy a czasem.. trzeba siebie popchnąć ażeby skoczyć..

[DMkAnia]

Napisane przez alazkrainy

Musiałabym skombinować jakieś zdjęcia przed i teraz, ale kompletnie nie mam na to mocy

jak trafisz na jakieś to wstaw porównanie

Napisane przez Śniegowa

No tak

Niestety, a drugiej nie wstawię, bo nie chcę tu graciarni...

Napisane przez AgataBm180

jutro pewnie jeszcze coś sobie dołożę

Uuuu, ostro!

Napisane przez Śniegowa

Mogę zapodać przepisy

Poprosimyyyy

Napisane przez meeow

wiem, Śnieguś, wiem..
ale to mnie blokuje strasznie, bo widzę kogoś, kto mi się np. podoba a boję się podejść, zagadać, bo boję się wyśmiania, wygłupienia i ogólnie wszystko sobie wyobrażam w głowie, a potem nic z tego

Oj, znam to :P ekhem, znałam...przeszło troszkę, chociaż jakoś specjalnie nad tym nie pracowałam

[zlakobieta]

A propos umęczenia...
Jedna z moich "podopiecznych" - nieszczęśliwa mężatka wręczyla mi ostatnio książkę i kazała przeczytać, bo cyt: "to jest o mnie i musisz ją przeczytać KONIECZNIE"
Książka nosi wiele mówiący tytuł "Opowieść niewiernej". Ostatnie dwie godziny spędziłam na jej czytaniu.
Boli mnie mózg. To było straszne. Niech mnie ktoś przytuli

[AgataBm180]

Napisane przez DMkAnia

Uuuu, ostro!

No mam tak, że daję sobie cel i jest super, że do niego dotarłam, ale zawsze chcę więcej i więcej chyba to próba swoich sił

[ewalucja]

miał jetsem taka sama czasem to lubię a czasem mam ochotę wyc i zmienic sie. Ciężka sprawa

[Śniegowa]

Napisane przez AgataBm180

Ooo, bardzo chętnie

OOki

Napisane przez DMkAnia

:
Niestety, a drugiej nie wstawię, bo nie chcę tu graciarni...

(...)



Poprosimyyyy

To może (jutro?) ogarne sprawę i w klubie wszystko zarzucę? Bo to zakwas, potem pieczywko..

Napisane przez meeow

wiem, Śnieguś, wiem..
ale to mnie blokuje strasznie, bo widzę kogoś, kto mi się np. podoba a boję się podejść, zagadać, bo boję się wyśmiania, wygłupienia i ogólnie wszystko sobie wyobrażam w głowie, a potem nic z tego

Też tak zawsze miałam... Chyba każda z nas Niełatwe to...

[meeow]

Napisane przez zlakobieta

Śniegowa ma rację. To nie są złe cechy, a ja mogę dodać od siebie, że nie należy nic robić na siłę. Jeśli naprawdę Cię te cechy denerwują i czujesz potrzebę zmiany, to postaraj się ją wprowadzić, ale małymi kroczkami.
Może być jednak tak, że lubisz siebie jaką jesteś, a tylko niektóre sytuacje Cię drażnią. Wówczas odpuść, bo nic dobrego z tego nie wyjdzie i tylko się umęczysz.

no masz rację.. muszę to wszystko przemyśleć.
jednak blokuje mnie to jezeli chodzi o kontakty z ludźmi. chciałabym mieć przyjaciół, a przecież to samo się nie zrobi.. naprawdę nie jest mi dobrze, z tym, że nie mogę wyjść z przyjaciółką na miasto, na piwo, na imprezę, bo jej nie mam.

Napisane przez AgataBm180

ja przez większość czas też byłam taką "dupą wołową", dopiero przymusowy kontakt z ludźmi mnie otwarł, nauczył zadawać pytania, nie bać się ludzi i walki o swoje..
Dopiero w doraźnych sytuacjach, takich "na głęboką wodę" zdajemy sobie sprawę, że w sumie to nie jest takie trudne.. to dlatego, że tak dużo analizujemy i sobie wyobrażamy a czasem.. trzeba siebie popchnąć ażeby skoczyć..

masz rację Agatko

Napisane przez DMkAnia

Oj, znam to :P ekhem, znałam...przeszło troszkę, chociaż jakoś specjalnie nad tym nie pracowałam

wiem, że to małe sprawy są w sumie.. ale ja wydaję się być taka baardzo zamknięta

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Napisane przez ewalucja

miał jetsem taka sama czasem to lubię a czasem mam ochotę wyc i zmienic sie. Ciężka sprawa

ja tego od początku w sobie nie lubię

Napisane przez Śniegowa

Też tak zawsze miałam... Chyba każda z nas Niełatwe to...

nie wiem, może po prostu muszę to przeboleć

[alazkrainy]

Napisane przez DMkAnia

jak trafisz na jakieś to wstaw porównanie

specjalnie dla Ciebie
ale chyba nie widać jakiejś dużej różnicy bo zdjęcia kiepskie

pierwsze to ze stycznia 2011 r

drugie z grudnia 2012 r

świeżych golasków nie mam

[zlakobieta]

Napisane przez meeow

no masz rację.. muszę to wszystko przemyśleć.
jednak blokuje mnie to jezeli chodzi o kontakty z ludźmi. chciałabym mieć przyjaciół, a przecież to samo się nie zrobi.. naprawdę nie jest mi dobrze, z tym, że nie mogę wyjść z przyjaciółką na miasto, na piwo, na imprezę, bo jej nie mam.

wiem, że to małe sprawy są w sumie.. ale ja wydaję się być taka baardzo zamknięta

ja tego od początku w sobie nie lubię

nie wiem, może po prostu muszę to przeboleć

Samo się nie zrobi, ale też na siłę się nie zrobi. Przyjaźń to sprawa podobna do miłości. Musi między ludźmi naprawdę zatrybić. To nie tak, że jesteś duszą towarzystwa, wybierasz sobie jakąś Zuzię i myślisz: Zagadam do niej. Od jutra to będzie moja przyjaciółka.

Jeżeli ktoś ma łatwość nawiązywania kontaktów i często bywa na imprezach, to wcale nie znaczy zaraz, że posiada też przyjaźń.
Ja jestem najlepszym przykładem. Zawsze byłam towarzyska, wszędzie mnie pełno i ludzie mnie lubią. Ja również lubie ludzi, więc to działa w dwie strony, ale... przyjaciółkę mam jedną i to dopiero od jakichś 12 lat. Łatwo policzyć, że przez 30 lat może miałam z kim pójść na imprezę, ale już zwierzyć się mogłam najwyżej chłopakowi/mężowi lub mamie.
Nieraz mi to doskwierało, ale po prostu czekałam. Doczekałam sie po 30tce Pamiętam, ze moje przemyślenia były podobne do Twoich, tylko było mi gorzej, bo czulam że moje kontakty są szerokie i nie mogę się udzielać już bardziej, a nie trybi mi z nikim aż tak, by się zaprzyjaźnić. Trudno jest znaleźć w otoczeniu kogoś naprawdę szczerego i życzliwego w taki głębszy sposób, nie tylko do zabawy.

[Trelle]

Napisane przez Śniegowa

Nie. Mam na mysli, że przesaniesz zazdrościć, bo znajdziesz woje Szczeście

Oj Śnieguś Śnieguś

Napisane przez zlakobieta

Wczoraj emocje mnie powaliły, więc fotek nie bylo.
Całą noc sniły mi się boxy i rozmowy na ich temat
Teraz juz się podźwignęłam i wstawiam, to co sfciłam telefonem. Niestety szare niebo nie pomaga w wydobyciu prawdziwego efektu Malowane były w nocy i na szybko, więc wybaczcie niedociągnięcia. Skórek nawet nie czyściłam, ale i tak mi się podoba
Zobaczcie sobie namiastkę

Trelle, jeszcze raz dziekuję Ci za tę radość

Ciesze się, że Ty się cieszysz.

Ten lakier bardzo Ci pasuje, śliczne masz pazurki.

Napisane przez zlakobieta

Jeszcze mi się przypomniało, że mam ilustrację do tych motylków w brzuchu, o których była rozmowa
Załącznik 5116536
a z Rudą, to mi się skojarzył taki obrazek (tylko trzebaby zamienic osoby)
Załącznik 5116543

Hahhahaha

Napisane przez queencarrot

Nie bij! Tylko rozmawialiśmy! Chłopak ma niesamowitą wiedzę historyczną, fajnie się go słucha, jakoś zleciał czas.

TA szwagierka

Tere fere..

To lepiej daj sobie spokój ze ścinaniem włosów.

Napisane przez AnulaPPP

A przypomniało mi się jak pisałam z Trelle o Dorocie i odniosłam wrażenie że ona ją ma, a napisała że nie nie ma "jeszcze" a tu pewnie juz miała dla Ciebie :> albo w planie

Rozgryzłaś mnie.

Napisane przez Maartikrk

I bardzo dobrze...ukulturalniania się wzajemnie nigdy dość !

Kurcze no mam nadzieję, że ja się jakoś zbiorę bo w Bagateli Mayday 1 i 2 grają serią spektakli co 2/3 miesiące...

U mnie Mayday 1 ostatni raz grali chyba z pół roku temu, 2 dwa razy w tygodniu.

Napisane przez alazkrainy

Trelle jakie pazurki śliczne

niebieskie to kanapka, ale nie udana, jeden dzień wytrzymały
szare są po piłowaniu i lekkim skróceniu bo sobie już krzywdę robiłam

Dzięki

Niebieskie bombowe.

Napisane przez cooone

Jestem!

No i tak ma być!

Napisane przez DMkAnia

Treeeeelleeeee, lecę pisać pw

Nie dostałam pw.

[meeow]

Napisane przez zlakobieta

Samo się nie zrobi, ale też na siłę się nie zrobi. Przyjaźń to sprawa podobna do miłości. Musi między ludźmi naprawdę zatrybić. To nie tak, że jesteś duszą towarzystwa, wybierasz sobie jakąś Zuzię i myślisz: Zagadam do niej. Od jutra to będzie moja przyjaciółka.

Jeżeli ktoś ma łatwość nawiązywania kontaktów i często bywa na imprezach, to wcale nie znaczy zaraz, że posiada też przyjaźń.
Ja jestem najlepszym przykładem. Zawsze byłam towarzyska, wszędzie mnie pełno i ludzie mnie lubią. Ja również lubie ludzi, więc to działa w dwie strony, ale... przyjaciółkę mam jedną i to dopiero od jakichś 12 lat. Łatwo policzyć, że przez 30 lat może miałam z kim pójść na imprezę, ale już zwierzyć się mogłam najwyżej chłopakowi/mężowi lub mamie.
Nieraz mi to doskwierało, ale po prostu czekałam. Doczekałam sie po 30tce Pamiętam, ze moje przemyślenia były podobne do Twoich, tylko było mi gorzej, bo czulam że moje kontakty są szerokie i nie mogę się udzielać już bardziej, a nie trybi mi z nikim aż tak, by się zaprzyjaźnić. Trudno jest znaleźć w otoczeniu kogoś naprawdę szczerego i życzliwego w taki głębszy sposób, nie tylko do zabawy.

wiem, potrzeba czasu, zaufania i chęci obu stron.. ciężka sprawa.

Zła, mam wrażenie, że trochę źle mnie zrozumiałaś.. potrzebuję też kogoś, komu mogłabym się wygadać, pośmiać, dzielić sukcesami, przeżywać porażki, nie tylko imprezować, bo to potrafi każdy jak chce.. brakuje mi kontaktu z ludźmi. przez niektóre sprawy strasznie się zamknęłam, przynajmniej takie odnoszę wrażenie i nie wiem jak się otoworzyć. zaczęłam się częściej uśmiechać, to już chyba coś..

[track222]

Cudne!!!

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez zlakobieta

Wczoraj emocje mnie powaliły, więc fotek nie bylo.
Całą noc sniły mi się boxy i rozmowy na ich temat
Teraz juz się podźwignęłam i wstawiam, to co sfciłam telefonem. Niestety szare niebo nie pomaga w wydobyciu prawdziwego efektu Malowane były w nocy i na szybko, więc wybaczcie niedociągnięcia. Skórek nawet nie czyściłam, ale i tak mi się podoba
Zobaczcie sobie namiastkę

Trelle, jeszcze raz dziekuję Ci za tę radość

Cudne!!!

[zlakobieta]

Napisane przez meeow

wiem, potrzeba czasu, zaufania i chęci obu stron.. ciężka sprawa.

Zła, mam wrażenie, że trochę źle mnie zrozumiałaś.. potrzebuję też kogoś, komu mogłabym się wygadać, pośmiać, dzielić sukcesami, przeżywać porażki, nie tylko imprezować, bo to potrafi każdy jak chce.. brakuje mi kontaktu z ludźmi. przez niektóre sprawy strasznie się zamknęłam, przynajmniej takie odnoszę wrażenie i nie wiem jak się otoworzyć. zaczęłam się częściej uśmiechać, to już chyba coś..

Zrozumiałam i dlatego napisalam to powyżej. Chcialam właśnie Ci powiedzieć, że mało komu można i warto się wygadać. Chodzenie tu i tam oraz bycie śmiałą i otwartą duszą towarzystwa nie jest żadną gwarancją sukcesu w tym zakresie.
Działasz bardzo prawidlowo, bo moim zdaniem uśmiech jest najlepszym pierwszym krokiem. Mało kto lubi smutasów

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 23:01 ----------

Napisane przez track222

Cudne!!!

Dziękuję

[Maartikrk]

Napisane przez czarna kawa

Kuwa, no, ale ze mnie prosiak Miałam ograniczyć jedzenie i co? I dopadł mnie głód na słodkie - zjadłam dzisiaj dwa batoniki-wafelki, gałkę lodów i wytrąbiłam gorąca czekoladę. Nigdy się nie pozbędę tego tłuszczyku

To przynajmniej pij dużo, dużo wody ale wiem co czujesz... ja generalnie jak przysiądę do jakiegoś filmu itd to od razu robię się głodna później żałuję...

Napisane przez Trelle

U mnie Mayday 1 ostatni raz grali chyba z pół roku temu, 2 dwa razy w tygodniu.

Kurcze właśnie sprawdziłam, że Mayday 2 grali na początku lutego i póki co do kwietnia nie grają

sheep_zonz Jakie Ty masz wspaniałe włosy !!!!!! Pewnie jestem kolejną osobą, która to mówi ale musiałam... Przeglądałam też fryzurki i na drugim miejscu masz w albumie fryzurkę, którą sobie wymarzyłam jako ślubną kiedyś tylko koczek na boku w formie ujarzmionego "nieładu" i jeden warkoczowy przeplataniec ! Super włosy i fryzury !

[Trelle]

Napisane przez zlakobieta

A propos umęczenia...
Jedna z moich "podopiecznych" - nieszczęśliwa mężatka wręczyla mi ostatnio książkę i kazała przeczytać, bo cyt: "to jest o mnie i musisz ją przeczytać KONIECZNIE"
Książka nosi wiele mówiący tytuł "Opowieść niewiernej". Ostatnie dwie godziny spędziłam na jej czytaniu.
Boli mnie mózg. To było straszne. Niech mnie ktoś przytuli

Tulę mocno.

Napisane przez Śniegowa

To może (jutro?) ogarne sprawę i w klubie wszystko zarzucę? Bo to zakwas, potem pieczywko..

Ooooo proszę napisz o tym swoim sławnym pieczywie!

[Śniegowa]

Napisane przez Trelle

Oj Śnieguś Śnieguś
:

No co Ty...
Jesteś piękna, inteligentna, błyskotliwa.... Jak bym syna miała, to na synową bym Cię chciała

[Trelle]

Napisane przez Śniegowa

No co Ty...
Jesteś piękna, inteligentna, błyskotliwa.... Jak bym syna miała, to na synową bym Cię chciała

Jesteś mi winna chusteczkę..

[Śniegowa]

Napisane przez track222

Cudne!!!

---------- Dopisano o 23:00 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------



Cudne!!!

??
Nooo fajnie...

Lubimy tu, gdy nowe osoby się przywitają i pokażą swoje pazurki

Napisane przez Trelle

Tulę mocno.

Ooooo proszę napisz o tym swoim sławnym pieczywie!

ooook
Ja myślę, że ty zawitasz by je skosztować.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:12 ----------

Napisane przez Trelle

Jesteś mi winna chusteczkę..

<podaje paczuszkę chusteczek>

[Trelle]

Napisane przez Śniegowa

ooook
Ja myślę, że ty zawitasz by je skosztować.

Z chęcią ale czy Ty jesteś tego pewna?
To nie skończy się wtedy na 'kawalątku'.

[ameljja]

Napisane przez meeow

no masz rację.. muszę to wszystko przemyśleć.
jednak blokuje mnie to jezeli chodzi o kontakty z ludźmi. chciałabym mieć przyjaciół, a przecież to samo się nie zrobi.. naprawdę nie jest mi dobrze, z tym, że nie mogę wyjść z przyjaciółką na miasto, na piwo, na imprezę, bo jej nie mam.

Szkoda, że nie mieszkasz w moim mieście Mam bardzo podobny charakter- średnio nawiązuje kontaktu z ludźmi (przez internet to co innego- jestem śmiała, zabawna i przemądrzała), moja przyjaciółka wyjechała do Holandii 2 lata temu i od tego czasu widzę ją raz na rok? Kontakty ze znajomymi również się urwały- wszyscy wyjechali. Więc jeżeli Cię to pocieszy- nie jesteś sama jeżeli chodzi o te sprawy na tym świecie

[Trelle]

Napisane przez Śniegowa

<podaje paczuszkę chusteczek>

Uwielbiam Cię.

[Śniegowa]

Napisane przez Trelle

Z chęcią ale czy Ty jesteś tego pewna?
To nie skończy się wtedy na 'kawalątku'.

Spoooko. Podołam

[ameljja]

Napisane przez Śniegowa

Spoooko. Podołam

A jak kiedyś zorganizujemy slot pazurkomaniaczek z całej Polski to narobisz bułeczek? Bo już któryś raz z kolei o nich piszesz, kiedyś wstawiłaś zdjęcie i robisz ogromnego smaka

[Trelle]

Napisane przez ameljja

A jak kiedyś zorganizujemy slot pazurkomaniaczek z całej Polski to narobisz bułeczek? Bo już któryś raz z kolei o nich piszesz, kiedyś wstawiłaś zdjęcie i robisz ogromnego smaka

Bo Śniegowa to taka kusicielka.. Jak pewnego razu napisała tutaj o zupie paprykowej albo plackach z serem to aż mój żołądek wywrócił się do góry nogami..

[smoothly]

Napisane przez zlakobieta

A propos umęczenia...
Jedna z moich "podopiecznych" - nieszczęśliwa mężatka wręczyla mi ostatnio książkę i kazała przeczytać, bo cyt: "to jest o mnie i musisz ją przeczytać KONIECZNIE"
Książka nosi wiele mówiący tytuł "Opowieść niewiernej". Ostatnie dwie godziny spędziłam na jej czytaniu.
Boli mnie mózg. To było straszne. Niech mnie ktoś przytuli

przytulaski ślę do Miał i Złej

Napisane przez ameljja

A jak kiedyś zorganizujemy slot pazurkomaniaczek z całej Polski to narobisz bułeczek? Bo już któryś raz z kolei o nich piszesz, kiedyś wstawiłaś zdjęcie i robisz ogromnego smaka

oooo tak

[Maartikrk]

Tak piszecie o tych bułeczkach, że aż mi się jeść zachciało a już tak późno.... ! Śniegowa dobrze, że fotki nie wstawiłaś bo już bym węszyła w kuchni :P

[zlakobieta]

Napisane przez Śniegowa

No co Ty...
Jesteś piękna, inteligentna, błyskotliwa.... Jak bym syna miała, to na synową bym Cię chciała

Przykro mi Śnieguś, ale funkcja synowej jest juz obsadzona, także nawet gdybyś miała syna, to nic z tego

Napisane przez smoothly

przytulaski ślę do Miał i Złej

Napisane przez Trelle

Tulę mocno.

Ooooo proszę napisz o tym swoim sławnym pieczywie!

Dziękuję dziewczynki