Warszawskie Panny Młode :)

[Leisla]

o zapisalam sobie ta stronke, moze w styczniu by sie udalo jak przyjedziemy na kilka dni do Polski

[takaya]

Mówię wam, ale się zmachałam przy malowaniu W sobotę jak padłam po 2giej tak obudziłam się po 10 ledwo przytomna, spałam jak zabita. No i teraz mamy w pokoju zroszoną trawę (dekoral) i górskiego krokusa (śnieżka) Polecam śnieżkę! jest trochę droższa niż dekoral ale wydajniejsza i już pierwsza warstwa pokrywa nawet największe zabrudzenia! Drugą warstwę kładłam już tylko w tych miejscach, gdzie były lekkie prześwity (pewnie tam gdzie pierwsza była dość cienka) Byłam w OGROMNYM szoku, że już pierwsza warstwa pokryła wielką czarną plamę na ścianie. Myślałam, że będę musiała ze cztery warstwy tam położyć.
Muszę kończyć magisterkę i wybieramy się z siostrą po 18tym mierzyć suknie ślubne. Kurcze jak ten czas szybko leci! Ja chciałam suknię załatwić na końcu na 4miesiące przed weselem, ale racja że później mogę się denerwować, że nie zdążą uszyc

[takaya]

Wszystkie się pochowały to będę gadać sama do siebie
Wpadłam na pomysł, by zrobić sobie album ze zdjęciami z przygotowań do ślubu, ale nie tae przygotowania fryzjer, makijaż, zakładanie sukni itp a takie długoterminowe. Jak z siostrą będziemy robiły zaproszenia, jak mierzę suknię jak wybieramy garnitur dla TŻta. Wszystkie pomysły i możliwości. To w sumie będzie taki notes z pomysłami albo pamiętnik. Wkleję tam sobie projekty sukni jakie narysowałam itp Szkoda, ze zgubiłam próbkę tkaniny na buty, bo też bym wkleiła
Ponieważ lubię dłubać się w przygotowaniach to przypomnienie sobie po latach właśnie tych paru miesięcy przed ślubem będzie fajne (abym nie pamiętała tych kłótni z mamą po latach jako najwyraźniejsze wspomnienia )

[magda84]

Dziewczyny,
Jestem już po Nie będę się rozpisywać w opisie całego ślubu i wesela. Chciałabym tylko podać osoby, miejsca, rzeczy które się u nas sprawdziły i które możemy polecić innym. Chętnie odpowiem też na pytania.

Ślub - kościół w Celestynowie, nie za duży w sam raz na 80-100 gości.

Oprawa muzyczna - pan Sławek - miejscowy organista oraz skrzypaczka - Anna Góral stworzyli niesamowity klimat. Wiemy, że niektórym gościom zakręciła się łezka w oku.

Dekoracja kościóła - kwiaciarnia na przeciwko kościoła. Pani kwiaciarka idealnie spełniła nasze oczekiwania.

Suknia ślubna - kupiona w salonie Madonna. Bardzo polecam ten salon. Obsługa świetnie doradza i stylizuje.

Garnitur - szyty u krawca we Wrocławiu(w dobrej cenie, mogę podać namiary)

Wesele w Dworze Radzin w Celestynowie - miejsce ma niesamowity urok;

Dj - DJ Lolek www.czekay.pl idealnie dopasowuje piosenki pod gości, prowadzi zabawę na świetnym poziomie; wielu gości zachwalało muzykę.

Tort - pracownia tortów w Karczewie http://tortygrasso.w.interia.pl/ my wybraliśmy smak śmietanowo-malinowy, był przepyszny

Dodatkowe jedzonko któe sami zorganizowaliśmy:
mini cupcakes - babeczki z lolascupcakes.pl (mają mały sklepik na ul. Przeskok) Baaardzo polecam. Ślicznie się prezentowały na stole ze słodkościami (zamówiliśmy kilka róznych smaków) i równie dobrze smakowały

sushi - www.matsurisushi.pl smaczne sushi w dobrej cenie, było bardzo popularne zwłaszcza wśród młodych gości.


Zapomniałam jeszcze dodać, że makijaż robiła mi Goha a fryzurę Mariola z makeover.pl
Dziewczyny są niesamowite. Potrafiły magicznie zamienić brzydkie kaczątko w rasową pannę młodą.

[Leisla]

gratulacje magda!

[takaya]

Również gratuluję

[katrinkapraga]

Gratulejszyn! Poprosimy o foto

Takaya, jak tam? Przymierzanko oczywiście
Ja to szukam w necie tej jedynej (wzoru) co by mogły mi panie cos uszyć... ale nic a nic mi do konca nie pasuje

Poza tym mam jesienną depresje, wstaje rano z nastawieniem, ze bedzie zły dzień, wieczorem kładę się do łożka mysląć jaki paskudny dzień mnie czeka....

[magda84]

Dziękuję dziewczyny.

Chciałam Wam tylko powiedzieć, że ta jedna noc jest naprawdę warta tych wielomiesięcznych przygotowań. Choć mija strasznie szybko, to wspominać się ją będzie jeszcze bardzo długo.

[takaya]

Magda o to właśnie chodzi! My zastanawiając się nad weselem stwierdziliśmy, że za takie wspomnienia warto zabulić trochę kasy Co prawda nie robimy wesela postaw się a zastaw się (moja mama by takie chciała) ale i tak uważam, że wesele nawet tanim kosztem to ogromny wydatek.

Krtinka może czekolady Ci brakuje Nie dołuj się bo nie warto Myślę, że nie masz co szukać wymarzonej sukni w necie. Pojeździj po salonach po przymierzaj co Ci wpadnie w oko i wtedy będziesz wiedziała w czym Ci lepiej i jakie elementy byś chciała w swojej sukni. Później mówisz krawcowej co i jak i szyjesz . Ja to jeszcze nie przymierzam, dopiero po 20tym października zacznę. Teraz to malowanie mieliśmy (w sumie to ja miałam bo samosia jestem i chciałam by było dokładnie więc sama malowałam ) Chciałam się trochę nacieszyć robieniem scrapów no i muszę zasiąść jeszcze do magisterki.

[katrinkapraga]

Takaya myślałam, że ty już zaczełaś przymiarki
Ja szukam w necie czegoś co mi się spodoba- bo nie mam żadnego punktu zawieszenia- nie mam pojecia jaka ma być ta jedyna suknia.... nie rajcuje mnie w ogóle jej szukanie chyba mam mega tą depreche... a co do czekolady... dzis moja szefowa zaszalała i przywiozła do pracy z takiego fajnego sklepu salon le chocolat na żurawiej "tone" czekoladek wszelkiego rodzaju - nic nie pomogło

[blekitka]

katrinkapraga uszka do góry
w sobotę wyjdzie słoneczko, może to troszkę poprawi Ci humor
jak masz taki zły nastruj to odpuść oglądanie sukni bo wydaje mi się, że to dodatkowo nie nastraja pozytywnie skoro zdajesz sobie sprawę ze ciężko będzie z suknią. Ale to chyba dla każdej jest wyzwanie i cięzko się zdecydować, I jestem tego samego zdania co Takaya że inaczej te suknie wyglądają na człowieku , i nie ma co oglądać w necie. Jak jest w porządku salon to możesz przymierzać a przymierzać. Najgorzej jest z pierwszą później jakoś już idzie
Może lody pomogą ?!
trzymaj się dzielnie

[takaya]

Ja jakoś za leniwa jestem też do tych przymiarek ciekawe czy po 20tym będzie mi się chciało mierzyć. Jakoś bardziej przejmuję się tym jak mają wyglądać zaproszenia i księga gości jakie kupić do nich dodatki i papiery oraz dekoracje sali, które chce sama zrobić niż tym jaką suknie wybrać

[blekitka]

Napisane przez takaya

Ja jakoś za leniwa jestem też do tych przymiarek ciekawe czy po 20tym będzie mi się chciało mierzyć. Jakoś bardziej przejmuję się tym jak mają wyglądać zaproszenia i księga gości jakie kupić do nich dodatki i papiery oraz dekoracje sali, które chce sama zrobić niż tym jaką suknie wybrać

no tak z twoim zamiłowaniem to chyba logiczne

[takaya]

A widzisz Blekitka, nie wszyscy rozumieją, no bo jak to? PMka powinna się podniecać suknią ślubną i marzyc o niej całe życie =.= Na szczęście mój TŻ ma takie podejście : 'rób to co sprawia Ci przyjemność ' On też garniakiem się nie przejmuje

[blekitka]

i po drugie facetom łatwiej kupić TO wyjątkowe ubranie

[katrinkapraga]

ja mam mega problem, ponieważ nic w zwiazku z załatwianiem wesela, slubu mnie nie rajcuje- na początku tak, ale teraz nic a nic... może to spowodowane jest własnie pogodą, hmmm moze problemami rodzinnymi (niestety)
Moze jakoś wybrne z tego dołka i ruszę z kopyta pełna parą....
A jeszcze gardło mnie zaczyna boleć, nie lubie tego przesilenia
pozdrawiam, miłego!

[magda84]

Napisane przez takaya

A widzisz Blekitka, nie wszyscy rozumieją, no bo jak to? PMka powinna się podniecać suknią ślubną i marzyc o niej całe życie =.= Na szczęście mój TŻ ma takie podejście : 'rób to co sprawia Ci przyjemność ' On też garniakiem się nie przejmuje

Ja Cię bardzo dobrze rozumiem. Nigdy wcześniej nie spędzałam czasu nad rozmyślaniem jaką suknię chce mieć na swoim ślubie. Dla mnie szukanie sukni to była męczarnia. Choć na szczęście nie trwała długo. Jak już przymierzyłam tą moją i kupiłam to mi kamień z serca spadł.

Ale były też przyjemności:a np. nauka tańca(super sie na niej bawiliśmy) i wybierania dodatkowych przysmaków dla gości(smakowanie różnych cupcakes'ów ).

---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Napisane przez katrinkapraga

ja mam mega problem, ponieważ nic w zwiazku z załatwianiem wesela, slubu mnie nie rajcuje- na początku tak, ale teraz nic a nic... może to spowodowane jest własnie pogodą, hmmm moze problemami rodzinnymi (niestety)
Moze jakoś wybrne z tego dołka i ruszę z kopyta pełna parą....
A jeszcze gardło mnie zaczyna boleć, nie lubie tego przesilenia
pozdrawiam, miłego!

Głowa do góry. Zauważyłyśmy z moją koleżanką(ślub ma w czerwcu 2011), że w całym okresie przygotowań są takie momenty kiedy ma się po prostu dość tematyki ślubnej i przygotowań. Człowiek jest po prostu przesycony. Trzeba wtedy chwile przeczekać i zająć się czymś innym. A potem ze świeżym umysłem i często nowymi pomysłami wrócić do pracy

[ruda-wiedzma]

Ech... mi też się udzielił ten depresyjny-jesienny nastrój A teraz chora jestem i w domu muszę siedzieć. Mam chyba coś nie tak z odpornością bo ledwo miesiąc temu skończyłam brać antybiotyk

Ale wcześniej udało mi się troszkę pochodzić po salonach z sukienkami... Też nie jestem z tych PM dla których sukienka jest najważniejsza i nigdy nie marzyłam o tym żeby wyglądać jak księżniczka Ale samo szukanie sukienki i te wszystkie przymiarki okazały się całkiem miłe Oczywiście nic konkretnego dla siebie nie wybrałam, za to okazało się ze to co podobało mi się na zdjęciach w necie w ogóle nie leży na mnie dobrze . A szokiem było dla mnie to, że lepiej wyglądam w białym niż w ecru .
Ale niestety nie było tak całkiem miło - liczyłam na to, że kupię sobie sukienkę z wyprzedaży z sezonu 2010 - bo nie zależy mi na kiecce z najnowszej kolekcji... i chyba nic z tego - bo modele salonowe są w rozmiarze 38, który pasuje idealnie - z wyjątkiem biustu gdzie brakuje tyle materiału ze żadna krawcowa tego nie przerobi.

Dla tych które wybierają się na poszukiwania - bardzo wam polecam salon Carmen - obsługa była przeeemiła i tam znalazłam sukienkę, która jak na razie jest nr 1 (ale to się pewnie zmieni)...

[mylady21]

A nie możesz na sznurowanie sobie przerobić?

[takaya]

Mylady miałaby wtedy gołe plecy, bo skoro brakuje materiału to brakować będzie dalej. A skoro Ruda uważa, że musi mieć stanik to będzie to bardzo źle wyglądało
Swoja droga dziwię się, myślałam że w salonach buli się tyle, bo dopasowują suknię do sylwetki...
Ruda odporność bardzo spada po antybiotykach. Ja za to mam BARDZO słabe krążenie, bo strasznie mi zimno już chodzę w jesiennej kurtce i grubym swetrze i marznę. Zastanawiam się nad rajstopami bo kolana mi marzną Jakoś całą zimę przechodziłam w płaszczyku, a teraz czuje, że nie obędzie się bez grubej kurtki.
Kurcze przez ten scrapbooking dopadł mnie świąteczny klimat Na serio wydaje mi się, że to już za chwilę.

[ruda-wiedzma]

A nie możesz na sznurowanie sobie przerobić?

W żadnym salonie mi tego nie zaproponowali - tylko, że koniecznie muszę sobie sprowadzić nową... a to może być faktycznie niezłe wyjście, bo jak pod sznurowanie podłoży się materiał to stanik się schowa spokojnie Dzięki za pomysł

Swoja droga dziwię się, myślałam że w salonach buli się tyle, bo dopasowują suknię do sylwetki...

Takaya - bo ja zamawiasz nową to sprowadzają i dopasowują... a ja myślałam o kupieniu takiej salonowej, bo mi nie zależy na tym żeby koniecznie była nowa.

[takaya]

Napisane przez ruda-wiedzma

W żadnym salonie mi tego nie zaproponowali - tylko, że koniecznie muszę sobie sprowadzić nową... a to może być faktycznie niezłe wyjście, bo jak pod sznurowanie podłoży się materiał to stanik się schowa spokojnie Dzięki za pomysł

Ruda ty to jednak masz łeb, ja jakoś nie pomyślałam o tym, że z łatwością można tak zrobić. Bo wystarczy wiązanie dać szerszą wstążką a pod spód dowolny materiał o tym samym kolorze co suknia

Napisane przez ruda-wiedzma

Takaya - bo ja zamawiasz nową to sprowadzają i dopasowują... a ja myślałam o kupieniu takiej salonowej, bo mi nie zależy na tym żeby koniecznie była nowa.

Aaaa no widzisz, ja to myślałam że tak jak z garniakami (tak kupowaliśmy TŻtowi) idziesz przymierzasz i zaznaczają jakie poprawki mają zrobić a za tydzień odbierasz już dopasowany.

Kurcze tak sobie popatrzyłam,że podoba mi się jak układają się suknie na halkach (rybki są wtedy tak ładnie rozkloszowane u dołu), ale sama nie lubię halek i chciałabym bez, ale żeby wyglądała jakby miała

[Leisla]

a ja znowu wpadla w ferwor przygotowan teraz zastanwiamy sie na d dekoracja (oj masakra ceny) i garniakiem dla TZ, tzn ja bym chciala zaby mial smoking bo jako ze moja suknia bedzie typowo duza i balowa i 2,5 m welon to on tez powinien wygladac szczegonie a nie tylko garnitur, z drugiej strony czy bedzie mu pasowal..... no i w styczniu juz musimy go kupic bo potem nie bedzie czasu. tu w irlandi kosztuje 700euro...masakra prawie 3 tys zl a gdzie koszula itp.....
w styczniu takze musimy kupic zaproszenia i potem jak drugi raz w marcu bedziemy to wreczymy czy myslicie ze 3 miesiace przed slubem to za pozno?? czy lepiej 5 miesiecy przed slubem??
trzecia rzecz na styczen to obraczki...zawsze chcialam takie z jakims diamencikiem albo cyrkonia ale sa takie potwornie drogie ze juz sama nie wiem....
no i dekoracja kurcze nie wiem jakie kwiatki pasuja do tych pomaranczowych scian z lekkim brazem. nie wiem ile tych bukietow trzeba zamowic, jak wogole to udekorowac aby nie bylo za bardzo. a jeszcze sie zdenerwowalam bo chcialam kilka balonow na sali tanecznej (doslownie kilka) a menager mowi ze nie wolno ze wzgledu na wystroj sali...no zesz....
suknie juz postanowilam ze przerobie...nie podoba mi sie warstwa |tiulu| na spodnicy i ja zmienie na prawdziwy leciutki tiul i wtedy bedzie lepiej sie ukladac

[takaya]

Leisla 5 miesięcy przed to za wcześnie aby rozdawać zaproszenia, goście jeszcze zdążą zapomnieć jaka to data
Jeśli chodzi o obrączki to patrzyłaś w Fashon Jewellery? Mają naprawdę dobre ceny, tyle, że musisz po przymierzać w innych sklepach aby wiedzieć jakie macie rozmiary. My tam na pewno będziemy zamawiać.
3tys za smoking to chyba na rozdanie Oskarów Uśmiechnij się do Agnes jej mąż szył sobie garniak za rozsądną cenę

[rybkie]

Napisane przez Leisla

a ja znowu wpadla w ferwor przygotowan teraz zastanwiamy sie na d dekoracja (oj masakra ceny) i garniakiem dla TZ, tzn ja bym chciala zaby mial smoking bo jako ze moja suknia bedzie typowo duza i balowa i 2,5 m welon to on tez powinien wygladac szczegonie a nie tylko garnitur, z drugiej strony czy bedzie mu pasowal..... no i w styczniu juz musimy go kupic bo potem nie bedzie czasu. tu w irlandi kosztuje 700euro...masakra prawie 3 tys zl a gdzie koszula itp.....
w styczniu takze musimy kupic zaproszenia i potem jak drugi raz w marcu bedziemy to wreczymy czy myslicie ze 3 miesiace przed slubem to za pozno?? czy lepiej 5 miesiecy przed slubem??
trzecia rzecz na styczen to obraczki...zawsze chcialam takie z jakims diamencikiem albo cyrkonia ale sa takie potwornie drogie ze juz sama nie wiem....
no i dekoracja kurcze nie wiem jakie kwiatki pasuja do tych pomaranczowych scian z lekkim brazem. nie wiem ile tych bukietow trzeba zamowic, jak wogole to udekorowac aby nie bylo za bardzo. a jeszcze sie zdenerwowalam bo chcialam kilka balonow na sali tanecznej (doslownie kilka) a menager mowi ze nie wolno ze wzgledu na wystroj sali...no zesz....
suknie juz postanowilam ze przerobie...nie podoba mi sie warstwa |tiulu| na spodnicy i ja zmienie na prawdziwy leciutki tiul i wtedy bedzie lepiej sie ukladac

a nie mozecie poczekac do swiat jak beda wyprzedaze? gdzie ty kupujesz ten garniak dla niego no nawet smoking..700 euro to duzo nawet jak na irlandie, u mnie w GB w okresie swiatecznym mozesz kupic super garniak za nie wiecej jak 200 funtow, trzeba tylko poszukac, poczekaj do boxing day i wtedy pobuszujcie w centrach handlowych, Moss ma fajne smokingi i garnitury

[Leisla]

Napisane przez takaya

Leisla 5 miesięcy przed to za wcześnie aby rozdawać zaproszenia, goście jeszcze zdążą zapomnieć jaka to data
Jeśli chodzi o obrączki to patrzyłaś w Fashon Jewellery? Mają naprawdę dobre ceny, tyle, że musisz po przymierzać w innych sklepach aby wiedzieć jakie macie rozmiary. My tam na pewno będziemy zamawiać.
3tys za smoking to chyba na rozdanie Oskarów Uśmiechnij się do Agnes jej mąż szył sobie garniak za rozsądną cenę

no tez mysle ze 3 miesiace jest ok ci co chce zeby byli i tak juz znaja date :P
ja wlasnie zorietowalam sie ze pierscionek zareczynowy mi z palca spada ;/
no bedziemy czekac na wyprzedaze oby cos sie udalo znalzc

a dzis szalu dostalam...szukalam papierka o ukonczonych naukach do bierzmowania....i nie wiem gdzie jest...przeszukalam wszystko i nic nie usmiecha mi sie chodzic 10 tyg na jakis kurs....

w nocy w pracy wymyslilam jak ustawic stoliki bedziemy mieli 5 osobnych stolikow i myslelismy zeby kazdy stolik mial imie naszych zwierzaczkow... np stół Kropka. Myslelismy tez zeby jako winietki zrobic nasze zdjecia. fajna pamiatka by z tego byla

[Feeling Good]

Witam dziewczyny.
Planujemy pobrac sie w przyszlym roku (lato). Czy macie jakies sprawdzone/ zaslyszane miejsca na przyjecie weselne dla ok 60 os? Szukam czegos w stylu dworku, malego zmeczku...zadnych marmurow i ekstawagancji. Musi tez miec jakis konkretny dojazd do Wawy, wiekszosc gosci przylatuje z UK.
Rece mi juz (z klawiatury) opadaja i ciagle nic ...
Jakies pomysly????

[rybkie]

www.chotynia.pl ?

[takaya]

Musisz się bardzo spieszyć, bo wątpię, że w fajnych miejscach znajdziesz jeszcze wolne terminy wakacyjne, chyba że chcesz organizować wesele w niedzielę.
Może http://www.dworpodkasztanami.pl/? Mi bardzo się podoba, ale jest malutki. Akurat na 60osób.
Jeśli chcesz aby było bardziej sielsko może dworek pod Nadarzynem (łatwy dojazd z lotniska trasą) http://www.zagroda.agro.pl/sala-weselna-warszawa.
Z klimatem w Warszawie (ale i cena jest wysoka) http://www.kregliccy.pl/fortecaGaleria.php Naprawdę klimatyczne miejsce dołączam zdjęcie Fortecy

[Feeling Good]

Napisane przez rybkie

www.chotynia.pl ?

Rozważałam,ale nie znalazłąm żadnych komentarzy na temat tego miejsca. Menu, które mi podesłąli jest strasznie drogie i bardzo ubogie (najtańsze 250 zł- oczywiście bez żadnego alkoholu). Obawiam się, ze porcje są tam maleńkie. Czy Ty nie miałaś tam przyjęcia? Całą noc wczoraj czytałam tu posty
Jakieś opinie na temat Chotyni?

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez takaya

Musisz się bardzo spieszyć, bo wątpię, że w fajnych miejscach znajdziesz jeszcze wolne terminy wakacyjne, chyba że chcesz organizować wesele w niedzielę.
Może http://www.dworpodkasztanami.pl/? Mi bardzo się podoba, ale jest malutki. Akurat na 60osób.
Jeśli chcesz aby było bardziej sielsko może dworek pod Nadarzynem (łatwy dojazd z lotniska trasą) http://www.zagroda.agro.pl/sala-weselna-warszawa.
Z klimatem w Warszawie (ale i cena jest wysoka) http://www.kregliccy.pl/fortecaGaleria.php Naprawdę klimatyczne miejsce dołączam zdjęcie Fortecy

dzieki. Fortecę znam jak włąsną kieszeń. Pracowałam u Kręglickich dość długo . Wydaje mi się jednak, że będzie znacznie za duża i znacznie za droga. Zapytam jednak- to chyba nie boli.
Pozostałe oferty sprawdzę i dam znać.