Scent Bar

[madziczka]

Napisane przez hecate

Kupilam dzis zestaw Addict (wiem, wiem mialam nie kupowac i to ostatnia, ostatniusienka flaszeczka, ten zestaw tam na mnie czekal, musialam...)

No ale w zestaw wchodzi malenkie mleczko do ciala 50ml, Addict 20stka oraz torebka lub cokolwiek to jest (torebka chyba bo na kosmetyczke za ladnie zrobione)

Zaplacilam za to okolo 19 funtow, 18cos tam... oplacalo sie chyba nie? za ten ryz na mleku

Opłaciło ci się- ja jeszcze nie widziałam takiego zestawu za ok 120 zł w Polsce (chyba dobrze liczę?), chyba że o czymś nie wiem. Ciesz się swoim zakupem

[tulipanka]

Napisane przez mskladaczek

We Wroclawiu wiatr okrutny. Strach na dwor wyjsc

Ja tam się nie wybieram nigdzie, ale faktycznie wieje bardzo. Aż się czasem zastanawiam co by było, gdyby mi okna wywiało

Napisane przez rachela

Protestuję, ryż na mleku to Kenzo Amour

Protestuję.
KenzoAmour jest niejadane. To tony sztucznej wanilii

Pobiłam swój rekord - 16 godz. 20 min w pracy Dzień mi się rozwalił trochę, ale właśnie dociera do mnie, że nie mam już właściwie za wiele czasu do najbliższego egzaminu... dzisiaj, jutro... w poniedziałek i wtorek mam jeszcze zajęcia, a środa... no w środę czeka mnie spotkanie z dr D. właśnie próbuję wkuć z czego składa się grupa bojowa lotniskowca, ale mi nie idzie
W ogóle jakoś tak mi wszystko jedno, nie wiem, może ze zmęczenia.

[madziczka]

Napisane przez tulipanka

właśnie próbuję wkuć z czego składa się grupa bojowa lotniskowca, ale mi nie idzie

Co za fajnych rzeczy się uczysz

[mskladaczek]

Napisane przez tulipanka

właśnie próbuję wkuć z czego składa się grupa bojowa lotniskowca, ale mi nie idzie

bardzo przydatna informacja.



Co to za podroba Tulipa w avatarku

[annmarie]

Napisane przez madziczka

Opłaciło ci się- ja jeszcze nie widziałam takiego zestawu za ok 120 zł w Polsce (chyba dobrze liczę?), chyba że o czymś nie wiem. Ciesz się swoim zakupem

Poniżej 95 zł nawet...

Nie było tam takiej Dwójeczki przypadkiem?

[tulipanka]

Napisane przez madziczka

Co za fajnych rzeczy się uczysz

Niby wygląda to ciekawie, ale jak ktoś (ja na przykład) kompletnie się na tym nie zna, to "kombinowane skrzydło lotnicze" ciężko wchodzi do głowy

Napisane przez mskladaczek

bardzo przydatna informacja.

no raczej

Wiecie, że utrzymanie 1 takiej grupy rocznie kosztuje 1,5 mld $? Amerykanie mają ich zawsze 10 na morzach (plus 2 w portach).

Co to za podroba Tulipa w avatarku

Podróba?? Rachel, słyszysz co ona mówi o Keirze??
Właśnie spogląda na mnie z tapety. Masochistycznie wpatruję się w tę fotkę, w większym rozmiarze jest powalająca. Tylko nie zaczynajcie proszę tematu Keiry po raz kolejny

[hecate]

Napisane przez annmarie

Poniżej 95 zł nawet...

Nie było tam takiej Dwójeczki przypadkiem?

dzis nie widzialam... bylo moje ofujane J'adore oraz Hypnotic, midnight, pure

[rachela]

Napisane przez mskladaczek

Co to za podroba Tulipa w avatarku

Napisane przez tulipanka

Podróba?? Rachel, słyszysz co ona mówi o Keirze??
Właśnie spogląda na mnie z tapety. Masochistycznie wpatruję się w tę fotkę, w większym rozmiarze jest powalająca. Tylko nie zaczynajcie proszę tematu Keiry po raz kolejny

Podróba podróbą, ale odinstaluj Ty się lepiej od MOJEJ Keiry

[your Angel]

Napisane przez hecate

Zaplacilam za to okolo 19 funtow, 18cos tam... oplacalo sie chyba nie? za ten ryz na mleku

Ja też wyczuwam w nich coś przywołującego na myśl ryż na mleku Ale to perfumy o wielu obliczach i bardzo esencjonalne - za to je kocham

Ciekawa jestem tej torebeczko-kosmetyczki. Dałoby radę wkleić fotkę ?

[rachela]

Idę się utopić w wannie, przeczekam aż się skończy aukcja miniaturek Cartier...
Ech, niestety muszę spasować. A takie są śliczne, tak mnie ta Panthere kusiła.

[tulipanka]

Napisane przez rachela

Podróba podróbą, ale odinstaluj Ty się lepiej od MOJEJ Keiry

Hm. Wybacz.
Już się odinstalowałam, pozwoliłam sobie tylko zostawić na tapecie, jeśli można.

[rachela]

Hm. Można.



No już, nie fosz się, tylko idź spać. Bo do kucia zaganiać nie zamierzam

[vesenka]

Napisane przez tulipanka

Ja tam się nie wybieram nigdzie, ale faktycznie wieje bardzo. Aż się czasem zastanawiam co by było, gdyby mi okna wywiało
.

U mnie tak wiało, że ten huk, którego źródło bałam się sprawdzić w nocy (zresztą drzwi na balkon i tak nie dały się otworzyć przy tym wietrze) okazał się być kupą potrzaskanych dachówek porozwalanych na balkonie...u sąsiadów widzę jest podobnie i pomyśleć,że to nowy blok

[Aragonte]

Napisane przez tulipanka

Protestuję.
KenzoAmour jest niejadane. To tony sztucznej wanilii

Potwierdzam, jest niejadalne podobnie jak ohydne Hypnotic Poison, do którego jest zresztą mocno podobne

A teraz wracam do chałtury - wczoraj zaliczyłam potężnego wqrwa, odkrywając, że w złamanej już, gotowej do druku książce, którą miałam pobieżnie skorekcić (bo redakcję i korektę robiłam już wcześniej), brakuje co najmniej połowy moich poprawek Pomieszali pliki, wrrrrr Wygląda na to, że grafik łamał raz tekst surowy, a raz po moich poprawkach To wnerwiające i dobijające, bo na tym etapie nie zrobię już tego tak dobrze, jak bym chciała

Naturalnie z rozpędu najpierw wkleiłam akapit powyżej do wątku o tym, jak dzisiaj pachniemy, dopiero potem przerzuciłam go tutaj

[SpanishMyszka]

Napisane przez czarnazuzia1

U nas dla odmiany wieje jak cholera ,strach sie bac , co by na leb nie spadla jakas dachowka albo drzewo

U mnie też wiało i to całkiem mocno !

Napisane przez rachela

Niech sam idzie.

Jak to mówią: jak kocha, to wróci

Prawda

Napisane przez hecate

Kupilam dzis zestaw Addict (wiem, wiem mialam nie kupowac i to ostatnia, ostatniusienka flaszeczka, ten zestaw tam na mnie czekal, musialam...)

No ale w zestaw wchodzi malenkie mleczko do ciala 50ml, Addict 20stka oraz torebka lub cokolwiek to jest (torebka chyba bo na kosmetyczke za ladnie zrobione)

Zaplacilam za to okolo 19 funtow, 18cos tam... oplacalo sie chyba nie? za ten ryz na mleku

Gratuluję i jednocześnie zazdraszczam


Ja byłam wczoraj tak słaba, zmęczona i jednym słowem po prostu - padnięta, że nawet nie miałam siły klikać.

[rachela]

Siedem godzin snu i wracam do dezynfekcji wody lampami UV.
<Tłumy szaleją.>

[Margot45]

Spać owszem, spałam. Potem wstałam. I po tym jak niemal zemdlałam przy porannym zmywaniu (serio, musiałam usiąść) teraz jem suchy chleb i popijam rumiankiem - więcej się boję Co za cholera i jak ja jutro pójde do pracy, macie jakiś pomysł...?

[hecate]

Napisane przez Margot45

Spać owszem, spałam. Potem wstałam. I po tym jak niemal zemdlałam przy porannym zmywaniu (serio, musiałam usiąść) teraz jem suchy chleb i popijam rumiankiem - więcej się boję Co za cholera i jak ja jutro pójde do pracy, macie jakiś pomysł...?

odpoczywaj dzis... inaczej nie wiem jak bedzie.

trzymaj sie.

[joasiak1]

Dziewczyny, mam takie pytanie - w jakiej cenie w i jakich pojemnościach jest czerwona seria CdG w butiku firmowym...?

I CdG2, jeśli ktoś pamięta

[tulipanka]

Napisane przez rachela

Siedem godzin snu i wracam do dezynfekcji wody lampami UV.
<Tłumy szaleją.>

Dziewięć godzin snu miałam wstać o 8, a obudziłam się o 11
Ja wracam do stosunków międzynarodowych, szalejących tłumów nie odnotowano muszę się tylko zmusić, żeby nie uczyć w łóżku, bo wtedy zaraz zasnę

Margot - a może połóż się i odpocznij jeszcze... jakieś badania krwi, coś takiego?

[Margot45]

Napisane przez hecate

odpoczywaj dzis... inaczej nie wiem jak bedzie.

trzymaj sie.

Dzięki, jakos muszę do jutra dojśc do siebie, nie mam innego wyjścia.....

Napisane przez tulipanka

Margot - a może połóż się i odpocznij jeszcze... jakieś badania krwi, coś takiego?

Taaa, człowiek sie nie robi młodszy (a wprost przeciwnie) trza się będzie kontrolnie wybrać
Siedze sobie na zmianę z ksiażką i przy komputerze, śniadanie - takie normalne - zjadłam, podejrzewam, że to przez to, że od piatku przez to przeziębienie nie wychodziłam z domu i jestem po porostu osłabiona...

[nebraska]

Mam lenia wielkiego - cała sobota piżamowa, dziś też nie lepiej. Pogoda nie zachęca do wyjścia, ale zjadłoby się coś dobrego, więc może uda nam się powlec gdzieś do knajpy, choćby do tej najbliżej (za dużego wyboru w mojej dzielnicy ni ma).

Niestety grzebanie w komputerze zaowocowało złamaniem odwyku Nie bierzcie ze mnie przykładu...

[hecate]

ja tez dzis dzien trolla.

dresik, zero mejkapu

scinalam Tz wlosy to i sobie nieco pocieniowalam z jego pomoca. Wyszlo niezle.


Mielismy isc dzis do znajomego tatuazysty ale sie nam nie chce, chcialam sobie zrobic tatuaz maly ale jakos tak...sama nie wiem, jeszce sie chwile wstrzymam. Dopracuje wzor i wtedy dopiero.

[mskladaczek]

U mnie dzis tez pizamowo-szlafrokowo-gloriowo zaraz sie ubieram, zeby mniej sennie mi bylo.
Przespalam ponad 10 godzin, a jutro egzamin
Siedze i licze dawki do znieczulen- normalnie mala matematyczka ze mnie

[Ondine]

Za oknem jakas plucha -deszcz ze sniegiem , ponuro, nieprzyjemnie.Brrrr...
Głowa boli, leczę sie z kataru.Nigdzie nie wychodziłam .Psa bym nie wygoniła. A ja herbatke z cytryną i ksiazka+ kanapa, zero innej aktywnosci, no prócz obiadu.

[irkax]

Napisane przez Ondine

Za oknem jakas plucha -deszcz ze sniegiem , ponuro, nieprzyjemnie.Brrrr...
Głowa boli, leczę sie z kataru.Nigdzie nie wychodziłam .Psa bym nie wygoniła. A ja herbatke z cytryną i ksiazka+ kanapa, zero innej aktywnosci, no prócz obiadu.

życzę szybkiego powrotu do zdrowia

U nas też rano był śniego-deszcz, a teraz regularny śnieg sypie.
Z domu wychodzić się nie chce, za to przyrządzamy z mężem różne pyszności. Tiramisu już zrobione, czekamy aż stężeje
Na przystawkę były zapiekanki szpinakowo-pieczarkowe. A na danie główne właśnie grilluje się rybka i będą zapiekane ziemniaczki
Uwielbiam niedziele

[hecate]

Napisane przez irkax

ż
Na przystawkę były zapiekanki szpinakowo-pieczarkowe. A na danie

tlum skanduje 'przepis, przepis'

[Ondine]

Napisane przez irkax

życzę szybkiego powrotu do zdrowia

U nas też rano był śniego-deszcz, a teraz regularny śnieg sypie.
Z domu wychodzić się nie chce, za to przyrządzamy z mężem różne pyszności. Tiramisu już zrobione, czekamy aż stężeje
Na przystawkę były zapiekanki szpinakowo-pieczarkowe. A na danie główne właśnie grilluje się rybka i będą zapiekane ziemniaczki
Uwielbiam niedziele

DZIĘKUJE ,mam nadzieje ,ze jutro wszystko będzie ok.
Ależ Ty kusisz smakołykami!!Bardzo lubię gotować , eksperymentowac w kuchni, więc ładnie prosze o przepis na owe zapiekanki szpinakowo-pieczarkowe.

[yoona]

my dzisiaj sie ubralimy koło 13 mialam ogromne wyrzuty sumienia,ale widze ze dzis wszycy tak maja

[irkax]

Napisane przez hecate

tlum skanduje 'przepis, przepis'

Napisane przez Ondine

DZIĘKUJE ,mam nadzieje ,ze jutro wszystko będzie ok.
Ależ Ty kusisz smakołykami!!Bardzo lubię gotować , eksperymentowac w kuchni, więc ładnie prosze o przepis na owe zapiekanki szpinakowo-pieczarkowe.

Ja też uwielbiam eksperymentować w kuchni

Podaję przepis

Zapiekanki o których piszę to takie staroświeckie zapiekanki na chlebie, tylko zmodyfikowałam przepis na farsz i jakoś tak wyszło, że pyszne są

Farsz:
Pieczarki – zawsze biorę na oko, dajmy na to 40 dag
Szpinak mrożony – pół opakowania tego z Hortex-u
Pomidory w puszce sztuk 1
Jedna cebula
2-3 ząbki czosnku

Ketchup bądź przecier do smarowania zapiekanek
Ser żółty – jaki lubicie to posypania zapiekanek

Na patelni rozgrzewamy olej, wrzucamy posiekaną cebulę, lekko podsmażamy żeby się zeszkliła. Do tego dodajemy pokrojone pieczarki (nie muszą być krojone bardzo drobno, im większe kawałki tym w sumie lepiej), przyprawiamy solą i pieprzem, a następnie dusimy.
Następnie dodajemy pół opakowania mrożonego szpinaku. Pierwotnie będzie w jednym dużym kawałku, ale już po chwili zacznie się rozpadać, a następnie ładnie się „rozpuści” i zmiesza z pieczarkami.
Do tego wyciskamy 2-3 ząbki czosnku, zależy, kto co lubi. Ja lubię szpinak dobrze przyprawiony Kiedy już odparuje woda z mieszanki pieczarkowo – szpinakowej, dodajemy pomidory z puszki razem z sosem, w którym były.
Mieszamy i czekamy aż farsz zgęstnieje.
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury ok. 180 stopni. Do rozgrzanego piekarnika wstawiamy kromki chleba (tyle na ile starczy nam farszu do posmarowania) posmarowane na razie tylko cienką warstwą masła. Wstawiamy je na jakieś 5 minut, żeby zrobiły się lekko chrupiące. Wyciągamy cieniutko smarujemy przecierem pomidorowym lub ketchupem, a na to nakładamy farsz (dość grubo). Na górę ścieramy ser żółty. Ja z lenistwa kładę ser w plasterkach
Wkładamy do piekarnika na ok. 10 min.
Tyla
Nie wygląda to może pięknie, ale jak smakuje