Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XX

[agatkaa1]

Napisane przez wieka22

Pani mówisz że w Lidlu promocja? Julek nie lubi lidla bo tam....są głupie babymężowi się raz powiedziało tak na zakupach w lidlu (jakaś babka zastawiła przejście wózkiem) i potem gnał szybko do kasy z Julkiem krzyczącym na cały lidl "GŁUPIE BABY,GŁUPIE BABY!!!

88zł za 132 (chyba) pieluchy 130 napewno! Zwróciłam uwagę
o sorki 160 lub 180 w zależności jaki rozmiar

a to Ci tż a Julek niezły agent



RENA bo słów mi brakuje

[fiolusiek]

Wieka Ja wiem, że Vojta przeraża, ale dla niektórzych dzieci jest ratunkiem przed niepełnosprawnościa. Czasem trzeba wybrać mniejsze zło.

[wieka22]

Rena rośnie....leki zostają rozumiemmiejmy nadzieję

[edytte]

Napisane przez pani22ka

nakłada się pewnie wiele czynników...

uważam, że ćwiczenia nie zaszkodzą zdrowemu a choremu mogą pomóc.
w 4 miesiącu życia dostaliśmy koszmarnego kopa od lekarki prowadzącej ruchowo Torresa (m.in. zerowa trakcja). Są ćwiczenia, które nie męczą dziecka (mnie od Vojty odrzuca... pamiętam jak mój brat był wg tej metody reh.) - mogą stanowić element zabawy z maluchem.
Musieliśmy wcześniej zmienić nawyki pielęgnacyjne.
Może T. nie jest torpedą motoryczną, ale jestem pewna że nic nie zaniechaliśmy.

Co do ćwiczeń nie pomogę, bo nie miałam ze Stasiem tego problemu. Masz rację zdrowemu dziecku nie zaszkodzą... Dla starszych mogę polecić W Sherborne- Metoda ruchu rozwijającego. Staram ją wykorzystywać w pracy z dziećmi o specjalnych potrzebach, ale super nadaje się ona dla starszych maluszków.

Co do mojego związku to nachodzą czasami takie myśli, czy warto to dalej ciągnąć. Ostatnio podczas kłótni rzuciłam obrączką w Tż i trzasnęłam drzwiami. Nie wspomnę już o rozwodzie, bo to pada z ust z obu stron coraz częściej.

[wieka22]

Fiol wiemsama muszę Uśkę skonsultować, bo napręża mi się bardzo
pamiętam jak siostrzeniec męża płakał przeraźliwie podczas ćwiczeń,ale efekty byłybo wcześniej na brzuszku wyginał się w taką łódkę, że się miało wrażenie że się przełamie

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Edytte w większości małżeństw dochodzi do kłotninie poddawajcie się tak łatwo

[pani22ka]

Rena, nie wiem co napisać... masz dzwonić do lekaza?

Napisane przez wieka22

dajmy im jeszcze czas

to na bank. każde dziecko ma swoje tempo.
my chodziliśmy tylko na instruktaże. potem ćwiczyliśmy-bawiliśmy się w domu. lubię tą lekarkę za to, że ostatnio powiedziała: "stop. widać duży postęp. wstrzymujemy ćwiczenia, bo dziecko odnalazło właściwy rytm" - a nie rehabilitacja dla idei.

a Julek - miszcz. też nie przepadam za Lidlem, bo bić się o ich promocje jakoś nie potrafię

[Kubek29]

Rena- skonsultuj sie moze z innym ginem, co?
Rosnie, cos moze jest na rzeczy...

Mi znajoma ginekolog kazała na samym poczatku nie powtarzać bety (poszłam do niej spanikowana na maksa ze świeżo odebrana beta i progesteronem po radę) - mówiła ze na IP ma mnostwo zaryczanych dziewczyn, kobiet, ktore rozpaczaja... Bo beta nie taka. a czesto nic złego sie nie dzieje.
I ze najważniejsze jest USG.

Moze warto nadal brac co bierzesz, dać sobie i ewentualnej ciąży czas, powtórzyć za jakis czas USG?
Moze nie warto jeszcze tracić nadziei?

Nie wiem,,. To takie trudne
Przytulam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kurcze no sama nie wiem, co o tym myśleć.
Z jednej strony wspomóc go to nic złego, wręcz przeciwnie. Jeśli byłyby to ćwiczenia w formie zabawy+odpowiednia pielęgnacja, to jasne
Z drugiej - dojazdy, zima. My nie mamy samochodu. Nie mam tam bezpośredniego autobusu. Czyli albo przesiadki, co z moim mega ciężkim (17 kg albo lepiej) wózkiem nie bardzo mi się widzi, albo taxi - $...
No i zaburzenie rytmu dnia, który u nas jest już ładnie wyrobiony...

Fiol neuro mamy 28.11. Myślisz, że to będzie wiążąca opinia?

Wieka, Twój młody jest uroczy Jak napisałaś, że chce, żebyś mu puściła Dżordża, od razu pomyślałam, że masz mu puścić Last Christmas

[edytte]

Napisane przez Kubek29

Rena- skonsultuj sie moze z innym ginem, co?
Rosnie, cos moze jest na rzeczy...

Mi kolezanka ginekolog kazała na samym poczatku nie powtarzać bety, mówiła ze na IP ma mnostwo zaryczanych dziewczyn, kobiet, ktore rozpaczaja... Bo beta nie taka a czesto nic złego sie nie dzieje.
I ze najważniejsze jest USG.

Moze warto nadal brac co bierzesz, dać sobie i ewentualnej ciąży czas, powtórzyć za jakis czas USG?
Moze nie warto jeszcze tracić nadziei?

Nie wiem,,. To takie trudne
Przytulam

Rena ja się nie bardzo znam, ale podzielam zdanie Kubeczka może warto się skonsultować z innym gin.. Nie poddawaj się daj szansę fasolce. Będziesz się konsultowała z lekarzem? Jakie masz plany?

[anitaxas]

Cześć

Rena nie wiem co napisać.. ale na mój babski rozum, póki wartość bety rośnie a nie spada to może wszystko będzie dobrze
Tak jak Hope Ci wczoraj pisała - organizm nie maszyna - każdy może być inny. Co na to dr?

Wadera kiedy następna wizyta?? z całych sił i przytulam ciepło

Napisane przez BERBIE

ja dziś pierwszy raz aż się popłakałam ze szczęścia

Barbi C U D O W N I E
Mdłością i wymiotom zawsze towarzyszą sprzeczne uczucia - z jednej strony to takie obrzydliwe i a z drugiej jedno z najradośniejszych doznań w ciąży

Napisane przez agatkaa1

Wczoraj już chyba mnie wszystko przerosło.... może zniknę a jeśli już to na pewno będę Was podczytywać aby być na bieżąco...

Agatko zrobisz jak czujesz, że dla Ciebie będzie najlepiej - to Ty jesteś najważniejsza!!! Pamiętaj i dbaj o swój spokój Dużo sił kochana na najbliższy czas.. ale pamiętaj też, że my tutaj jesteśmy aby Cię wesprzeć i podnieść na duchu, pomóc choć odrobinę w tych ciężkich dniach. Ty zawsze jesteś dla nas ogromnym wsparciem, więc pozwól że i my będziemy nim dla Ciebie

Napisane przez edytte

Co do mojego związku to nachodzą czasami takie myśli, czy warto to dalej ciągnąć. Ostatnio podczas kłótni rzuciłam obrączką w Tż i trzasnęłam drzwiami. Nie wspomnę już o rozwodzie, bo to pada z ust z obu stron coraz częściej.

Edyta mocne słowa..

Wieczorem znów zaczęły się bóle po prawej stronie, jakby jajnik.. takie uczucie krótkich, ale bolesnych impulsów.. rano nadal były. Sam brzuch mnie nie boli. Wzięłam rano 2 nospy i póki co przeszło.. nie mam pojęcia co to za bóle i się martwię.. Gin mówił, że nic niepokojącego nie widzi.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Rena
Mnie lekarka też zabroniła powtarzać betę.
Nie wiem jednak, co napisać w Twojej sytuacji. Słabo, ale ciągle rośnie przecież! Kiedy masz jakąś wizytę? Może faktycznie skonsultuj to...

[edytte]

Dziewczyny zmykam, bo za niecałą godzinkę zaczynam zajęcia. Pozdrawiam.

[pani22ka]

Napisane przez fiolusiek

dla niektórzych dzieci jest ratunkiem przed niepełnosprawnościa. Czasem trzeba wybrać mniejsze zło.

bezwzględnie.

jednak cieszę się że moja placówka raczej nie zaleca Vojty (wiadomka, każdy przypadek jest inny)

Perse, my też nie mamy auta. Ale instruktaż i ćwiczenia domowe? T. ma styczność z dwoma neuro i każdy kazał reh.

[fiolusiek]

Perse A oglądałaś filimiki Zawitkowskiego Tam pokazuje wszystko jak zajmować się maluszkiem, bawić.
Co do dojazdów to rozumiem, bo sama musiałam męczyć.

A masz w okolicy jakiegoś fizjoterapeutę? U nas jest sporo takich osób które za $ pokazują jak się zajmować malcem.

[iza243]

Napisane przez rena5

mam wynik...babka przez tel mi podała, bo powiedziałam że się stresuję...powiedziała: no ładnie przyrasta - 1093

Cholera co teraz masz dzwonić do gina?


Mam wrażenie że insulina na mnie nie działaPo 12 j na noc rano 92, po 13 j- 91Nie wiem czy moge dalej zwiększać

[Wika28]

Napisane przez rena5

aż mi ciary przeszły...tylko mój tż, to ciężki jest w takich sprawach...a jakbym sama odmawiała??

jak najbardziej

Napisane przez edytte

Wika łączymy się w bólu. Jakiś ten listopad dla wielu z nas jest smutny.
Dziewczyny jeszcze raz dziękuje za to że jesteście .

Napisane przez rena5

mam wynik...babka przez tel mi podała, bo powiedziałam że się stresuję...powiedziała: no ładnie przyrasta - 1093

rena, to chyba dobre informacje, czyż nie tak?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez pani22ka

bezwzględnie.

jednak cieszę się że moja placówka raczej nie zaleca Vojty (wiadomka, każdy przypadek jest inny)

Perse, my też nie mamy auta. Ale instruktaż i ćwiczenia domowe? T. ma styczność z dwoma neuro i każdy kazał reh.

One powiedziały, że 10 zabiegów - ponowna konsultacja i tak do czasu, aż zacznie chodzić. To ponoć bardzo dobry ośrodek.

Napisane przez fiolusiek

Perse A oglądałaś filimiki Zawitkowskiego Tam pokazuje wszystko jak zajmować się maluszkiem, bawić.
Co do dojazdów to rozumiem, bo sama musiałam męczyć.

A masz w okolicy jakiegoś fizjoterapeutę? U nas jest sporo takich osób które za $ pokazują jak się zajmować malcem.

Tam chodzę na NFZ i w regulaminie mają, że mogę korzystać tylko z ich usług. Zresztą, jak pisałam Pani, to ponoć bardzo dobra placówka...
Zawitkowskiego oglądam czasami, nawet się z nim spotkałam kiedyś (w sensie na takiej konferencji mamowej ).
Ale sam Zawitkowski mówi, że większości dzieci NIE jest potrzebna rehabilitacja...

Napisane przez iza243

Cholera co teraz masz dzwonić do gina?


Mam wrażenie że insulina na mnie nie działaPo 12 j na noc rano 92, po 13 j- 91Nie wiem czy moge dalej zwiększać

Ja bym to skonsultowała z diabetologiem, jak nie tym, to innym.

[fiolusiek]

Perse Ciążka decyzja przed Wami Mam nadzieję, że podejmiecie słuszną.
Nam w ośrodku mówili, że im wcześniej się zacznie ćwiczenia tym lepiej, bo układ nerwowy jest najbardziej plastyczny do 6 ms Zresztą w większości ośrodków jest tak, że trzymają dzieci, aż nie zaczną chodzić.

[rena5]

Napisane przez wieka22

Rena rośnie....leki zostają rozumiemmiejmy nadzieję

nie wiem...

Napisane przez pani22ka

Rena, nie wiem co napisać... masz dzwonić do lekaza?

napisałam do dr...czekam na decyzję...

Napisane przez Kubek29

Rena- skonsultuj sie moze z innym ginem, co?
Rosnie, cos moze jest na rzeczy...

Mi znajoma ginekolog kazała na samym poczatku nie powtarzać bety (poszłam do niej spanikowana na maksa ze świeżo odebrana beta i progesteronem po radę) - mówiła ze na IP ma mnostwo zaryczanych dziewczyn, kobiet, ktore rozpaczaja... Bo beta nie taka. a czesto nic złego sie nie dzieje.
I ze najważniejsze jest USG.

Moze warto nadal brac co bierzesz, dać sobie i ewentualnej ciąży czas, powtórzyć za jakis czas USG?
Moze nie warto jeszcze tracić nadziei?

Nie wiem,,. To takie trudne
Przytulam

no ale w sumie z usg też nic wczoraj nie wynikało...

Napisane przez edytte

Rena ja się nie bardzo znam, ale podzielam zdanie Kubeczka może warto się skonsultować z innym gin.. Nie poddawaj się daj szansę fasolce. Będziesz się konsultowała z lekarzem? Jakie masz plany?

nie wiem...nie mam pojęcia co robić...czekam na tżta...

Napisane przez anitaxas

Rena nie wiem co napisać.. ale na mój babski rozum, póki wartość bety rośnie a nie spada to może wszystko będzie dobrze
Tak jak Hope Ci wczoraj pisała - organizm nie maszyna - każdy może być inny. Co na to dr?

jeszcze nic nie odpisał...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43589898]Rena
Mnie lekarka też zabroniła powtarzać betę.
Nie wiem jednak, co napisać w Twojej sytuacji. Słabo, ale ciągle rośnie przecież! Kiedy masz jakąś wizytę? Może faktycznie skonsultuj to...[/QUOTE]
wizyta za tydzień we wtorek...

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez Wika28

rena, to chyba dobre informacje, czyż nie tak?

no właśnie raczej nie...dziś powinno być minimum 1400...

[agatkaa1]

Napisane przez anitaxas

Agatko zrobisz jak czujesz, że dla Ciebie będzie najlepiej - to Ty jesteś najważniejsza!!! Pamiętaj i dbaj o swój spokój Dużo sił kochana na najbliższy czas.. ale pamiętaj też, że my tutaj jesteśmy aby Cię wesprzeć i podnieść na duchu, pomóc choć odrobinę w tych ciężkich dniach. Ty zawsze jesteś dla nas ogromnym wsparciem, więc pozwól że i my będziemy nim dla Ciebie

aż mi łza poleciała... Dziękuję za te słowa....dużo dla mnie znaczą...

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez Kubek29

Rena- skonsultuj sie moze z innym ginem, co?

też jestem tego zdania aby skonsultować z innym gin, w drugiej ciązy zanim odstawiłam leki miałam jeszcze 2 wizyty i konsultacje...

[natalia_23]

pasiasta uff zdążyłam przed listem gończym

Napisane przez BERBIE

Natalia pisz co więcej u Ciebie! Jak Miki! Tęskniłyśmy

ja dziś pierwszy raz aż się popłakałam ze szczęścia
teraz przybieram się, żeby zjeść kanapkę, ale nie bardzo mam ochotę

gratulacje pierwszego tulenia kibelka

Napisane przez inutil

Dzień dobry!

Natalia pisz co u Was konieczne. No i zdjęcie Mikołaja poprosimy.

wrzucę coś wieczorem

Napisane przez jojla

Natalia cześć, bo my się jeszcze nie znamy

witaj

Napisane przez agatkaa1

Witam....dziękuję za wsparcie i zrozumienie Kochane...

Natalia co u Was?? wróciłaś sama z Mikim? Tż został??

tak tż został w Anglii

Napisane przez wieka22

Natalia pewnie, ze pamiętamyprosimy o obszerną relację z nieobecności

postaram się coś napisać

Napisane przez kunegunda.bis

Natalka jak tam pobyt w Londku, opowiadaj
Berbie cudownie bardzo dobry objaw

Londku nie byłam, ale za to w mieście Szekspira

Napisane przez iza243

Witam

Jasne że pamiętamyOpowiadaj co u was

Tp mam na 26.12.

oo to już szybko zleci

Napisane przez pani22ka

to są te nasze książkowe wyobażenia rozwalające się o szarą rzeczywistość
jak sobie przypomnę ile próbeczek, kosmetyków i innych niezbędnych pier.d.olencji miałam na sali poporodowej i z jakimi poukładanymi rzeczami czekałam na Torreska to mi się śmiać chce

dokładnie

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43588793]A my byliśmy wczoraj w ośrodku reh i oczywiście dziecko do rehabilitacji, nie interesuje się nóżkami, słabo wodzi wzrokiem, niby ma obniżone napięcie (a szliśmy ze wzmożonym)... Nie wiem, co o tym myśleć. Jeszcze czeka nas konsultacja u neurologa.[/QUOTE]

ciężki temat rehabilitować czy nie.. ja z decyzją poczekałabym na konsultację neurologa.
Co do zalewania mlekiem, ja byłam w szpitalu 3 dni więc dopiero w domu się zaczęło

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;43590090]


Ja bym to skonsultowała z diabetologiem, jak nie tym, to innym.[/QUOTE]

To jest jedyny diabetolog w mieście,w miescie obok kiedys próbowałam się dostać i terminy były za 2-3 miesiące mimo że mówiłam że pilne i jestem w ciąży
A w tej przychodni też ciężko się dostać przed terminem,pielęgniarki mają wszystko gdzieśA wizyte mam dopiero 18.11.

[elizabarbara]

Ja tylko na chwile..
Rena koniecznie skonsultuj z innym lekarzem.. Sorrki, ale ten Twoj wydaje mi sie niepoważny... 100% przyrostu, a jak mniej to be?? Co za lekarz...
Na bocianowym forum jest duzo dziewczyn, ktorym beta przyrastala o 20-30% i teraz maja juz z tej bety dzieci, albo zaraz rodzą...

No co za kretyn! Absolutnie nie odstawiaj leków... Idz do innego lekarza..
Beta przyrasta.. Jakby nie przyrastala, albo malala, to rozumiem... Ale w tej sytuacji, jakbym byla na Twoim miejscu, to skonsultowalabym sie koniecznie z innym lekarzem..
Leki odstawic mozna zawsze..
Ja wierze i mam nadzieje !!!

Hej Natalka

Agatko

Iza, co sie dzieje.. A moze sprobuj sie prywatnie umowic, jak Cie martwią tak te cukry...

[wadera4]

Rena moim zdaniem nie powinnaś odstawiać leków, nawet jeśli lekarz tak powie. Ważne, że hormon rośnie (a to przecież zakładaliście). Może i nie ma na razie nic, co wskazywałoby że to zdrowa ciąża, ale nie ma tym bardziej przesłanek, żeby ją przerywać! Nie może Ci powiedzieć "odstaw leki i czekaj na okres!" O nie! Nie możesz tak zrobić, dopóki sprawa nie będzie wyjaśniona...

Miałam ochotę dziś pójść na badanie, ale zaczekam do piątku. Nie chcę się stresować, nie chcę liczyć tych cyferek, czuję teraz spokój i chcę się tym spokojem nacieszyć. A za kilka dni mam nadzieję, że będzie już coś widać na usg

Napisane przez anitaxas

Wadera kiedy następna wizyta??

Nie umówiliśmy się konkretnie. Mogę przyjechać w piątek, w sobotę, w niedzielę albo w poniedziałek - jak mi pasuje. Na telefon Nie lubię być pacjentką na telefon, bo przyjeżdżam, wchodzę bez kolejki, a tuzin ciężarnych oczu się na mnie patrzy i przeklina w duchu


Wika to naprawdę Twoje co tam jest napisane? Robi wrażenie. Wiadomo, że różaniec ma świętą moc, a w takiej postaci na pewno. Może i ja spróbuję?


Berbie zazdroszczę żołądkowo-zwrotnych przeżyć

Dziękuję Wam wszystkim, że trzymacie za mnie kciuki

[Kubek29]

Rena, no jak nie wynikało? Nie wynikała żadna wielka patologia.
Było USG, było cos w jamie macicy...
Trzeba zobaczyc co bedzie za ńie wiem...tydzien?

Nie twierdze, ze bedzie dobrze, ale nie mozna przeciez po samej becie i zbyt wczesnym byc moze USG twierdzić ze nic z tego nie bedzie.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Moze to nie dobry przykład, bo to przykład mojej drugiej ciąży, ktora przeciez tez straciłam.
Ale lezalam, brałam leki ( mimo ze bol brzucha, krwawienie) dopoki nie zobaczyłam ze na USG juz nic nie ma, ze na USG jest jeden wielki "bałagan". I lekarz (dyżurny na IP) oprócz tego USG jednoznacznego, czekał jeszcze na wynik bety, ktora juz wtedy wynosiła raptem 9.

Poki endometrium było jednorodne, było w nim cos co moze sugerować pecherzyk miałam nadzieje i chyba nie wyobrażam sobie inaczej...

[rena5]

Napisane przez Kubek29

Rena, no jak nie wynikało? Nie wynikała żadna wielka patologia.
Było USG, było cos w jamie macicy...
Trzeba zobaczyc co bedzie za ńie wiem...tydzien?

Nie twierdze, ze bedzie dobrze, ale nie mozna przeciez po samej becie i zbyt wczesnym byc moze USG twierdzić ze nic z tego nie bedzie.

nie wiem sama co myśleć...dr powiedział, że jak na taką wartość bety jest ok...była jakaś plamka w jamie macicy, ale on nie był przekonany że to pęcherzyk...wczoraj było 6tc1dzień (wg OM) więc chyba powinno być coś widać...żołądek mnie rozbolał z tego wszystkiego...czy jest sens jechać na IP - skoro wczoraj było usg, to oni nic nie poradzą prawda?póki co nic mi nie odpisał więc idę wziąć duphaston...

a czy te leki mogą wpłynąć negatywnie??do soboty beta urosła tyle ile powinna...od soboty biorę leki i beta zwalnia...mam mętlik w głowie...

a jeśli chodzi o endometrium - pytałam bo miałam słabe kiedyś i powiedział, że jest ok (miało wczoraj chyba 7mm-tak zrozumiałam)?? to nie jest mało??

[Kubek29]

Iza, ale te cukry ma czczo sa właściwie dobre, zostaw na razie tak jak jest ta insuline. Jak Ci bedzie rosło bedziesz sie martwić.

Myślisz ze wielka różnica dla dziecka miedzy np moim dzisiejszym 86 a Twoim 91? No bez przesady.
Kilka jednostek niżej i byłabys szczęśliwa. Bez sensu.

Ja dzisiaj po 2 śniadaniu miałam 121 i juz nie rwe z tego powodu wlosow z głowy.
Co innego jakbyśmy jakies mega skoki naszym dzieciom fundowaly...

[Wika28]

Napisane przez rena5

no właśnie raczej nie...dziś powinno być minimum 1400...

rena, ale rośnie - ja bym nie odstawiała leków nie chcę Ci robić jakiejś złudnej nadziei, ale cynamonowa chyba miała stwierdzoną martwą ciążę, z której urodziła synka, h0pe wczoraj też pisała o becie, pod czym również się podpisuję. Ja nie robiłam wcale bety, bo mój gin uważą, że czasem taka wiedza przynosi pacjentce więcej szkody niż pożytku. Wiem, że czekanie jest najgorsze, ale ja bym nie przekreślała tej ciąży

[Kubek29]

Na IP nie ma sensu.
Jest sens za kilka dni, tydzien? zrobić ponowne USG.

Jak byś zaczęła krwawic, bolal by Cie brzuch wtedy IP. Poki co chyba tylko poozstaje czekać.

[rena5]

Napisane przez Kubek29

Na IP nie ma sensu.
Jest sens za kilka dni, tydzien? zrobić ponowne USG.

Jak byś zaczęła krwawic, bolal by Cie brzuch wtedy IP. Poki co chyba tylko poozstaje czekać.

no i tak chyba zrobię...w piątek może powtórzę betę...we wtorek mam wizytę