X lander x-move, Jedo Fyn czy Mutsy Evo? Help :)

[aa2]

Napisane przez stokrotka_to_ja

zgadzam się z tym,że xlander ma opcję wysokiego ustawienia rączki ,kilka znajomcyh małżeństw z dysproporcją wzrostu wybierało go właśnie z tego względu ,mozna ustawić rączkę nisko jak dla dziecka i bardzo wysoko.

naprawdę długo wybieraliśmy wózek właśnie przez względu na te wysokości, był jeden który nadawałby sie idealnie no ale koszt ponad 3000

Xlander czy inne wózki-zawsze znajdzie sie cos do czego mozna sie przyczepic, smiałam sie nawet ze idealny wózek dla nas to na dobra sprawe połaczenie 3 rożnych modeli -nie dogodzi sie niestety

akurat ja pisze o wadach tez bo to ze akurat wybrałam ten model nie inny nie znaczy ze jest naj naj i niezastąpiony

[Dziodzio]

X- Lander to mały i niski wózek. Tu nie ma miejsca na subiektywizm.
Nie używałam go w tym sensie że miałam na własność. Sąsiadka/ koleżanka z bloku używa go obecnie. Jej syn jest miesiąc młodszy od mojej Oli. Razem spacerujemy, wózki stoją razem na klatce. Przymierzałam się do niego nie raz, choćby dlatego że zastanawiałam się nie raz czy dobrze zrobiłam wybierając duży i wysoki wózek. Mam 172 cm wzrostu. Nie raz spacerowałam z mężem tej koleżanki, który jest duuużo wyższy ode mnie. Widziałam go z tym wózkiem.
Nie przeczę, że Wam było wygodnie.
Ale X- Lander to nie jest wysoki wózek. I tu nie ma miejsca na mój subiektywizm.
Pisałam o wysokości wózka, nie rączki. A opcja zmiany wysokości rączki to żadne wow. Jakie wózki jej dziś nie mają? Rączkę można ustawić, a do dziecka w gondoli i tak trzeba się schylać.
Nie wiem skąd ten nerw?

[aa2]

Napisane przez Dziodzio

X- Lander to mały i niski wózek. Tu nie ma miejsca na subiektywizm.
Nie używałam go w tym sensie że miałam na własność. Sąsiadka/ koleżanka z bloku używa go obecnie. Jej syn jest miesiąc młodszy od mojej Oli. Razem spacerujemy, wózki stoją razem na klatce. Przymierzałam się do niego nie raz, choćby dlatego że zastanawiałam się nie raz czy dobrze zrobiłam wybierając duży i wysoki wózek. Mam 172 cm wzrostu. Nie raz spacerowałam z mężem tej koleżanki, który jest duuużo wyższy ode mnie. Widziałam go z tym wózkiem.
Nie przeczę, że Wam było wygodnie.
Ale X- Lander to nie jest wysoki wózek. I tu nie ma miejsca na mój subiektywizm.

tak, tak Tako jest naj juz to wiemy): jestesmy najwyraźniej ślepi i nie wiemy co znaczy wysoki wózek, wybraliśmy na oko i w ogóle jak śmiem twierdzić ze jest inaczej, masz racje jest to niski wózek , wybralismy w ciemno , bez miar, przypasowania itd

[mu_szka]

Ja mam mutsy evo. Wybralismy go glownie ze wzgledu na to ze jest jednym z lzejszych wozkow i super sie sklada, tak ze wejdzie nawet do malego bagaznika Do zalet moge zaliczyc to ze latwo sie czysci, bardzo fajnie sklada i rozklada, stelaz ma zdejmowane kola, latwo zalozyc i zdjac gondole ktora jest calkiem spora, latwo instaluje sie siedzisko spacerowki i moze ono byc przodem lub tylem do kierunku jazdy, raczka jest regulowana i nadaje sie idealnie dla mnie (160cm) jak i dla meza (190cm), wozek jest bardzo zwrotny i faktycznie mozna go prowadzic jedna reka, ma pojemny kosz na zakupy badz inne drobiazgi. Mamy najjasniejszy kolor i jest on w swietnym stanie, nie brudzi sie bardzo. Pod stopami w spacerowce jest spory schowek, no i duza zaleta jest wyglad, ktory robi wrazenie.
A teraz wady: faktycznie nie jest bardzo miekki, podbija go po kraweznikach i nierownosciach, kosz na zakupy jest jakby za nisko umiejscowiony, przez co sypie sie do niego piasek z kol, no i nieszczesny daszek spacerowki, ktory faktycznie moglby byc glebszy, aczkolwiek w naszym przypadku dal rade.
Podsumowujac: uzywamy wozka w miescie, na nierownych chodnikach (nie jedynie w galeriach handlowych), jezdzimy nim do lasu, przejechalismy Doline Koscieliska, Chocholowska, bylismy nad Morskim Okiem (dal rade). Pasuje do niego uniwersalna parasolka i pokrowiec przeciwdeszczowy. Gondola faktycznie super, spacerowka moglaby byc troszke lepiej dopracowana ale generalnie ja jestem zadowolona.
Zalezy czego wymagasz od wozka. Nie ma chyba takiego bez wad...

[Dziodzio]

Nie napisałam że Tako jest "naj". Ja nie poleciłam tu swojego wózka. Wymieniłam kilka modeli TAKO, które według mnie są fantastyczne, ale mają wady. Jak każdy wózek. Napisałam, że jednemu Basia, drugiemu Kasia. Jednemu Jedo, drugiemu Tako. Wspomniałam, że jestem cholernie niezadowolona z kosza, wózek jest duży i wciąż się zastanawiam czy duża gondola jest dla mnie aż tak istotna i czemu. A jak mnie w sklepie spożywczym zaczepiła dziewczyna w ciąży i chciała pogadać o wózkach to nie poleciłam jej mojego wózka, za to wspomniałam pozytywnie o mega popularnym MAŁYM zwrotnym wózku miejskim X-Landerze.
Ale to wszystko nie zmienia faktu, że X-Lander jest małym i niskim wózkiem. Subiektywnie.
Cieszę się że masz zmienną wysokość rączki. Tak jak większość wózków na rynku.
A wiesz co jest "naj"? Twoja umiejętność czytania ze zrozumieniem i Twoja interpunkcja. Oraz Twój nerw (nie wiem na co).
Nie wiem do jakich wózków się przymierzałaś i gdzie, ale... X-Lander jest małym i niskim wózkiem. Po prostu.

[aa2]

Napisane przez Dziodzio

Nie napisałam że Tako jest "naj". Ja nie poleciła to swojego wózka. Wymieniłam kilka modeli TAKO, które według mnie są fantastyczne, ale mają wady. Jak każdy wózek. Napisałam, że jednemu Basia, drugiemu Kasia. Jednemu Jedo, drugiemu Tako. Wspomniałam, że jestem cholernie niezadowolona z kosza, wózek jest duży i wciąż się zastanawiam czy duża gondola jest dla mnie aż tak istotna i czemu. A jak mnie w sklepie spożywczym zaczepiła dziewczyna w ciąży i chciała pogadać o wózkach to nie poleciłam jej mojego wózka, za to wspomniałam pozytywnie o mega popularnym MAŁYM zwrotnym wózku miejskim X-Landerze.
Ale to wszystko nie zmienia faktu, że X-Lander jest małym i niskim wózkiem. Subiektywnie.
Cieszę się że masz zmienną wysokość rączki. Tak jak większość wózków na rynku.
A wiesz co jest "naj"? Twoja umiejętność czytania ze zrozumieniem i Twoja interpunkcja.

chciałaś mnie obrazić czy co?
czytać umiem pisać tez, a mojej interpunkcji sie czepiać nie masz prawa- pisze jak chce , jak mi wygodnie a ty nie powinnaś tego oceniać
no i temat wątku jest o wózkach to dwa
no ale jak sie nie ma argumentów to lepiej kogoś zaatakować-pozostaje mi tylko pogratulować

[Dziodzio]

Napisane przez mu_szka

wejdzie nawet do malego bagaznika

Chyba właśnie Evo ma najmniejszy stelaż po złożeniu i czytałam jakieś porównanie że wejdzie do każdego bagażnika.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez aa2

chciałaś mnie obrazić czy co?

Nie chciałam Cię obrazić. Po prostu nie rozumiem dorosłych osób, które budują swoje wypowiedzi pisane bez znaków interpunkcyjnych, bez wielkich liter itp. Zwracam na to uwagę na każdym forum. Nie wiem jak serio mogę traktować Twoje wypowiedzi i Twoje rady na temat wózków dziecięcych skoro Twoje wypowiedzi (w tym także brak umiejętności czytania ze zrozumieniem) sugerują że masz może "naście" lat.

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Napisane przez aa2

no ale jak sie nie ma argumentów to lepiej kogoś zaatakować-pozostaje mi tylko pogratulować

Mylisz się. Odniosłam się merytorycznie do Twojej wypowiedzi.
X- Lander to mały i niski wózek.

[maxwelka]

Napisane przez Dziodzio

Nie chciałam Cię obrazić. Po prostu nie rozumiem dorosłych osób, które budują swoje wypowiedzi pisane bez znaków interpunkcyjnych, bez wielkich liter itp. Zwracam na to uwagę na każdym forum. Nie wiem jak serio mogę traktować Twoje wypowiedzi i Twoje rady na temat wózków dziecięcych skoro Twoje wypowiedzi (w tym także brak umiejętności czytania ze zrozumieniem) sugerują że masz może "naście" lat.

Ale wiesz, że to jest naruszenie regulaminu forum wizaz.pl, prawda?

[aa2]

Napisane przez Dziodzio

Chyba właśnie Evo ma najmniejszy stelaż po złożeniu i czytałam jakieś porównanie że wejdzie do każdego bagażnika.

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------



Nie chciałam Cię obrazić. Po prostu nie rozumiem dorosłych osób, które budują swoje wypowiedzi pisane bez znaków interpunkcyjnych, bez wielkich liter itp. Zwracam na to uwagę na każdym forum. Nie wiem jak serio mogę traktować Twoje wypowiedzi i Twoje rady na temat wózków dziecięcych skoro Twoje wypowiedzi (w tym także brak umiejętności czytania ze zrozumieniem) sugerują że masz może "naście" lat.

dużo rzeczy nie rozumiesz...
ale nie o tym watek i z łaski swojej daruj już sobie takie posty i pouczania

[mu_szka]

Dziodzio

Tak, stelaz jest bardzo maly, a jeszcze jak sie sciagnie kolka to juz naprawde malutki.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kurcze nie wiedziałam, że estetyka Tako ma tak kontrowersyjną, by nie powiedzieć negatywną opinię
Ja sama mam Acoustic i uważam go za fantastyczny (choć ciężki jak chole%a) wózek. I w zasadzie jedyną alternatywą dla mnie był Roan Marita, ale oba wózki chyba nie są "w typie" autorki, bo mają nieskrętne pompowane koła.

[stokrotka_to_ja]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44115975]Kurcze nie wiedziałam, że estetyka Tako ma tak kontrowersyjną, by nie powiedzieć negatywną opinię
Ja sama mam Acoustic i uważam go za fantastyczny (choć ciężki jak chole%a) wózek. I w zasadzie jedyną alternatywą dla mnie był Roan Marita, ale oba wózki chyba nie są "w typie" autorki, bo mają nieskrętne pompowane koła.[/QUOTE]

Acoustic to jeden z dwóch modeli jakie mi się w Tako podobają.Gdyby był na rynku wcześniej pewnie bym się za nim oglądała Sama mam kupioną prawie 3 lata temu Maritę Rozważałam Emmajunglę,ale nie do końca do mnie przemawiała.

[Dziodzio]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Rozważałam Emmajunglę,ale nie do końca do mnie przemawiała.

A czemu- z ciekawości pytam? Opinie słyszałam tylko fantastyczne, podobno to cudo dla zwolenników 4 nieskrętnych kół.

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44115975]Kurcze nie wiedziałam, że estetyka Tako ma tak kontrowersyjną, by nie powiedzieć negatywną opinię [/QUOTE]
Na pewno estetyka Tako jest inna niż na przykład oszczędny i prosty design Mura Maxi Cosi. X- Landery też są bardziej proste. Szczególnie w tym segmencie wózków "miejskich" na skrętnych kołach. Szczególnie budki Tako są rozpoznawalne z daleka i mi się średnio podobają. Ale u nas np. w tej budce była ukryta siatka i w upalne dni mogłam małej zapewnić przewiew zdejmując część budki i zostawiając tą siateczkę. Jeżeli chodzi kolorystykę to niektóre ostre zielenie, żółcie, błękity- powalały :-/ No ale tak jak powiedziałam- dla mnie wygląd nie miał dużego znaczenia.
Np. estetyka Jedo też jest charakterystyczna i rozpoznawalna, i jak dla mnie fajniejsza niż Tako.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Dziodzio

A czemu- z ciekawości pytam? Opinie słyszałam tylko fantastyczne, podobno to cudo dla zwolenników 4 nieskrętnych kół.

To jest cudo,wszystkomające (mówię o modelu City Cross),tylko kosztuje prawie 4 .000
a dla mnie taki wózek to inwestycja na rok,zwyczajnie szkoda mi było kasy
rozważałam model Smart ,ale ten już niewiele różni się od Roana

[_vixen_]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Ja jako pierwszy wozek wybrałam Maritę Roan ,duża gondola z podnoszonym oparciem (chyba największa na rynku) ,cztery duże pompowane nieskrętne koła,zawieszenie na wahaczach http://www.roan.pl/ ,jako wózek głęboki sprawdził się idealnie,kupiłabym drugi raz,nie straszny mu piach,śnieg,wertepy. Spacerówka jest ok,ale wizualnie nie powala. Kiedy córa skończyła rok przesiadłam się na Orę M&P ,wersji spacerowe Roana używamy zimą albo w trudnym terenie,jedzie jak czołg

Spacerówka Roana jest potwornie brzydka i wygląda tandetnie, sorry stokrotka, ale widzę czesto te wózki i naprawdę tragedia, siermiężny plastik, w życiu bym tego nie kupiła.

Ja zawsze polecam Emmaljungę, prowadzi się jak marzenie, można taniej używny kupić.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez _vixen_

Spacerówka Roana jest potwornie brzydka i wygląda tandetnie, sorry stokrotka, ale widzę czesto te wózki i naprawdę tragedia, siermiężny plastik, w życiu bym tego nie kupiła.

Ja zawsze polecam Emmaljungę, prowadzi się jak marzenie, można taniej używny kupić.

pisałam wczesniej,ze spacerówka urocza nie jest chociaż w sumie ten plastik to jedynie na pałąku,ale coby nie mówić,nie powala

gondola mi się podobała i nadal podoba ,swoją funkcję spełniła,nigdy nie nawaliła,a kiedy odprysnał lakier na ramie w ciągu 48 godzin zjawił się kurier i za następne 48 h miałam nowy stelaż ,wszystko na koszt producenta

Marita to podróbka Emmy,w wielu kwestiach nieudolna ale mnie zadowoliła,byłam nastawiona na to,ze tak czy siak będę chciała ok roku kupić inną porządną spacerówkę,więc zależało mi głownie na gondoli a na tak krótki okres,no szkoda mi było kasy ,a teraz raz na jakiś czas przy wielkich zaspach czy na plazy i ta paskudna spacerówka daje radę

Dziś prawdopodobnie kupiłabym właśnie używany wózek konkretnej marki,ale wtedy chciałam nowy no
Na 'snobistycznej' Wózkomanii Marita znajduje uznanie,w przeciwieństwie do większości polskich wózków,więc tak całkiem obciachowa chyba nie jest a nawet jak jest to co tam

[_vixen_]

Gondoli się nie czepiam, ale tej spacerówki - wstydziłabym się z tym na mieście pokazać

Ale przyznam szczerze, że ja jestem zmanierowana przez moją Emmaljungę, potem już człowiek widzi, że te wszystkie xlandery, tutki (to już w ogóle koszmar), bebetto, baby merce to jednak nie to. Chyba Jedo bym wybrała z wymienionych w wątku, polskie, popularne, nie straszą

Wiem, że w naszym kraju to obciach kupić używany wózek, ale ja zawsze powtarzam - lepiej używany dobrej firmy niż nowe byle co.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez _vixen_

Gondoli się nie czepiam, ale tej spacerówki - wstydziłabym się z tym na mieście pokazać

Ale przyznam szczerze, że ja jestem zmanierowana przez moją Emmaljungę, potem już człowiek widzi, że te wszystkie xlandery, tutki (to już w ogóle koszmar), bebetto, baby merce to jednak nie to. Chyba Jedo bym wybrała z wymienionych w wątku, polskie, popularne, nie straszą

Wiem, że w naszym kraju to obciach kupić używany wózek, ale ja zawsze powtarzam - lepiej używany dobrej firmy niż nowe byle co.

no też po mieście nią nie jeżdżę
Jedo to ta sama kategoria co Roan

Mnie nie o obciach chodziło,bo to co ludzie myślą zwykle mi wisi a o jakieś moje wewnętrzne parcie na nowy wózek,poza tym....ja się w gondoli Roana zakochałam w pierwszej ciąży,kiedy na topie były wózki typu http://www.swistak.pl/a1707972,efik1...ys-GRATIS.html ,więc wiesz Roan był dla mnie WOW i tak przy nim zostałam,pomacany wyglądał ok,duże koła,solidne zawieszenie.

Spacerówkę kupowałam rasową,ale używaną,bo zachciało mi się jeszcze wypasionego nosidła ,i tutaj zauważyłam różnicę w jakości. Mimo ,że wózek z drugiej ręki to jestem zachwycona dbałością o szczegóły,wykonaniem,tym ze pomimo intensywnego eksploatowania chodzi jak żyleta

[_vixen_]

Spacerówka jedo jest jednak ładniejsza niż Roana. Znajoma miała wózek firmy Jane, calkiem spoko, tylko raczej dla mniejszego dziecka.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez _vixen_

Spacerówka jedo jest jednak ładniejsza niż Roana. Znajoma miała wózek firmy Jane, calkiem spoko, tylko raczej dla mniejszego dziecka.

no jest jest Jane to całkiem przyzwoita firma

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Mój Tako też ma siateczkę w budzie, choć teraz chyba ją przyszyję, bo wieje
Ma też regulowaną rączkę, u nas jest 20 cm różnicy między mną i TŻem i bardzo się to sprawdza.
No i kolor jest dla mnie akurat OK Mam taki.

Faktycznie Roan to podróba Emmaljungi. Gdybym sobie mogła pozwolić, to brałabym Emmaljungę bez słowa, ale też chciałam mieć nowy wózek, więc taka kategoria cenowa odpadała

[Dziodzio]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;44121738]Mój Tako też ma siateczkę w budzie, choć teraz chyba ją przyszyję, bo wieje
Ma też regulowaną rączkę, u nas jest 20 cm różnicy między mną i TŻem i bardzo się to sprawdza.
No i kolor jest dla mnie akurat OK [/QUOTE]

Hmmm... U mnie siateczka ma zaślepkę mocowaną z jednej strony na suwak i z drugiej strony na magnesy. Jak zaślepka jest nałożona to jest OK, więc nie czuję potrzeby przyszywać.

Wózki klasyczne Tako mają też "klasyczną" kolorystykę. Poza tym Twój jest taki trochę stylizowany, więc i kolor musiał być stosowny. Do Twojego wózka to wizualnie nawet ta charakterystyczna "puchata" budka Tako pasuje. W tym segmencie wózków Tako na skrętnych kołach kolorystyka jest intensywna.
Ja mam trochę wrażliwy stosunek do kolorystyki, bo nawet "młodą dziewczyną będąc" gdy jeszcze o dziecku nie myślałam nawet przez ułamek sekundy to się jednak dziwiłam widząc matki z maleńkimi dziećmi w wózkach czarnych/granatowych/ ciemno-brązowych. Dla mnie to tak ponuro i nie pasuje mi do tego szkraba tam w środku. Pamiętam jak pierwszy raz zobaczyłam moją małą siostrzenicę (urodzoną we wrześniu). Wyszłam na przeciw mojej nadchodzącej siostry, idę ulicą i widzę- nadchodzi moja siostra: jesień, pada deszcz, buro, ona w ciemnej kurtce, jej mąż też i pchają czarny wózek. No jak dla mnie karawan! A argument za ciemnym wózkiem był taki: bo się nie brudzi! No błagam...
Z drugiej strony intensywne różowości też mnie powalają. Najbardziej to mi się podobały zwykłe kolory. A dziś widzę, że przynajmniej w polskich wózkach (tych popularnych, skrętnych) to polityka kolorystyczna jest taka: dół gondoli czarny, budka, pokrywa i torba- kolorowe (a w przypadku Tako- w intensywnym kolorze). Jakby chciano połączyć praktyczne z kolorowym. A mi się do dalej nie podoba. Ale to tylko moje zdanie... I to tylko taka pierdoła jak kolor.
A tak naprawdę to dla zwykłego szarego użytkownika to... wszystko pierdoła...
Chodzi mi o to, że kto jaki kto wózek kupi, takim przejeździ i się suchą bułką raczej nie potnie z powodu złego wyboru.

Mam koleżankę, bardzo sympatyczną, która ma bzika na punkcie wózków. Ma też kasę i warunki lokalowe i mając już dwoje dzieci (młodsze >2 lata) wypróbowała już pewnie około 10 wózków własnych i wiele cudzych. Posiada/ posiadała głównie te droższe. Kupuje i odsprzedaje, kupuje używki, maca wózki wszystkich znajomych. Tylko tak chyba widzę że to po prostu jej hobby. W ogóle wszystkie te dzieciowe szpargały lubi. Ale tak serio... Jak ktoś nie jest takim pasjonatem, albo jak ktoś nie musi często i dużo podróżować z dzieckiem / wózkiem/ z wózkiem / samochodem / nie-daj-Boże komunikacją miejską itp. i wózek mu raczej służy do spacerów dookoła domu to... wszystkie te wady i zalety tracą znaczenie.
Wiadomo, że wybierając wózek warto odpowiedzieć sobie na kilka pytań- o których już pisałam wcześniej. I to jest najistotniejsze.

Indywidualna sprawa czy ktoś wybierze skrętne koła czy nieskrętne. Totalnie nie rozumiem często zdarzającej się krytyki: "Skrętne koła? Phhhi, dziecku jest wygodniej na 4 dużych, nieskrętnych kołach. Poza tym taki wózek przejedzie każdą zaspę!" albo "Nieskrętne koła? Phhhi, jak czymś takim manewrować". Wolna wola, oba rozwiązania mają zalety, zawsze warto tylko się zastanowić gdzie się mieszka i gdzie się będzie tym wózkiem jeździć.

Używany, nowy? Duża gondola, mała gondola? Przeanalizuj, wybierz, popytaj, poproś o recenzję kogoś kto używał wózków w twoim typie, kup co chcesz, żyj i pozwól żyć i daj spokój tym którzy wybrali inaczej.

Wiadomo, jeżeli ktoś pyta o rady warto usłyszeć np.- ten ma tandetny plastik, ten jest mały, ten nie ma regulowanej rączki, ten nie ma przedłużki na daszku i wywinięcia na pokrywie, ten nie ma podnoszonego oparcia, ten ma kiepski dostęp do kosza- to są jakieś obiektywne cechy, raczej ciężko powiedzieć że są ocenne. Można usłyszeć- "mój znajomy miał i wózek skrzypiał i się rozregulował", "mój znajomy miał i wózek się zepsuł"- to też daje jakiś ogląd sytuacji ale mówiąc tak mówimy o jednostkowych sytuacjach.

Ale mówienie po prostu "ten jest tandetny", "tylko wózek X" to nie jest rada, a bynajmniej dobra rada i to nie jest fair.

[stokrotka_to_ja]

Dziodzio,no ale są tandetne wózki ,no kurcze nie mów,że nie http://tablica.pl/oferta/okazja-jak-...i-ID36zU9.html

Ja wybrałam gondolę brązowo-kremową,drugi wózek spacerowy w większości czarny. Dla mnie to środek transportu,trochę jak auto a nie zabawka. Widuję ogrom wózków skrętnokołowych w stonowanych kolorach

Kurcze nie wiem co to przedłużka daszku i wywinięcie na pokrywie,nie mam pojęcia czy mój wózek to miał

Z wózków o ktorych pisała autorka wybrałabym Mutsy,tylko na innym zawieszeniu.

[Dziodzio]

Napisane przez stokrotka_to_ja

Dziodzio,no ale są tandetne wózki ,no kurcze nie mów,że nie http://tablica.pl/oferta/okazja-jak-...i-ID36zU9.html

Ja wybrałam gondolę brązowo-kremową,drugi wózek spacerowy w większości czarny. Dla mnie to środek transportu,trochę jak auto a nie zabawka. Widuję ogrom wózków skrętnokołowych w stonowanych kolorach

Kurcze nie wiem co to przedłużka daszku i wywinięcie na pokrywie,nie mam pojęcia czy mój wózek to miał

Z wózków o ktorych pisała autorka wybrałabym Mutsy,tylko na innym zawieszeniu.

No, Kochana, ale to jest właśnie ta dająca po oczach kolorystyka. Nie podobają mi się czarne wózki, ale takie coś to szczyt tandety. Ale sorry, nawet Tako takiej kolorystyki nie ma. Ale kolorystyka to kwesta gustu. Przecież jak ktoś Cię będzie prosił o radę to nie powiesz mu, że najistotniejsza jest kolorystyka wózka

A jeżeli chodzi o spacerówki to tu już do mnie argument o praktyczności i nie brudzeniu się (lub raczej argument o tym, że brudu nie widać) zaczyna trochę docierać. W gondoli wozi się niemowlaka, w spacerówce z czasem bywa tak że wozi się dziecko, banana, herbatnika, sucharka, piasek, trawę, kolki z drzew i patyki. I to wszystko wymieszane.

Oczywiście, są wózki w stonowanych kolorach. Pisałam, że widzę że obecnie wśród polskich firm zaczyna się taka moda na czarny+ kolor, a w przypadku Tako czarny + intensywny kolor. Co nie znaczy że innych nie ma na rynku.

A jak porównasz np. wózki Tako czy Jedo z Mura Maxi Cosi to zrozumiesz o jaką przedłużkę daszku i wywijkę mi chodzi.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Dziodzio

A jak porównasz np. wózki Tako czy Jedo z Mura Maxi Cosi to zrozumiesz o jaką przedłużkę daszku i wywijkę mi chodzi.

porównuję i nie wiem

powiedz mi po prostu czy ma czy nie ma http://www.roan.pl/

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez Dziodzio

No, Kochana, ale to jest właśnie ta dająca po oczach kolorystyka. Nie podobają mi się czarne wózki, ale takie coś to szczyt tandety. Ale sorry, nawet Tako takiej kolorystyki nie ma. Ale kolorystyka to kwesta gustu. Przecież jak ktoś Cię będzie prosił o radę to nie powiesz mu, że najistotniejsza jest kolorystyka wózka

nie no,wiadomo ze kolorystyka nie jest najwazniejsza (chociaż dla mnie była wazna ) ,chciałam tylko pokazac,ze owszem,są tandetne wózki

[Dziodzio]

Wywijkę ma, i to fajną taką dużą, ale przedłużki na daszku nie ma.
No ale dało się jeździć i bez przedłużki, choć mi się to może wydawać istotne.

Są wózki tandetne- zarówno w sensie jakości, staranności wykonania i użytych materiałów, jak i tandetne w sensie wyglądu i kolorystyki. Ale pamiętajmy, że to drugie to kwestia gustu. Mi się wydaje, że nie takie rady powinnyśmy dawać komuś kto prosi o pomoc w wyborze wózka.

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Dziodzio

Wywijkę ma, i to fajną taką dużą, ale przedłużki na daszku nie ma.
No ale dało się jeździć i bez przedłużki, choć mi się to może wydawać istotne.

Są wózki tandetne- zarówno w sensie jakości, staranności wykonania i użytych materiałów, jak i tandetne w sensie wyglądu i kolorystyki. Ale pamiętajmy, że to drugie to kwestia gustu. Mi się wydaje, że nie takie rady powinnyśmy dawać komuś kto prosi o pomoc w wyborze wózka.

chyba zaczynam kumać co to ta wywijka to to na pokrywie wózka,u góry? w sumie pokrywy nie używałam

No właśnie Roan jest takim dziwny wózkiem np. bo gondola wykonana bardzo przyzwoicie wg mnie,wnętrze zdejmowne,materiał miły,podnoszone oparcie,obicie dobrej jakości. Budka chodzi zbyt głośno.
Stelaż też ok,prosty ale materiały dobrej jakości,nic się nie zacina,nie trzeszczy.Spacerówka za to jakby z innej serii plastikowy pałąk,ciezko zdejmowalny,brak regulacji wysokości pasów,kiepskie mocowanie materiału budki do siedziska.

[Dziodzio]

Napisane przez stokrotka_to_ja

chyba zaczynam kumać co to ta wywijka to to na pokrywie wózka,u góry? w sumie pokrywy nie używałam

No właśnie Roan jest takim dziwny wózkiem np. bo gondola wykonana bardzo przyzwoicie wg mnie,wnętrze zdejmowne,materiał miły,podnoszone oparcie,obicie dobrej jakości. Budka chodzi zbyt głośno.
Stelaż też ok,prosty ale materiały dobrej jakości,nic się nie zacina,nie trzeszczy.Spacerówka za to jakby z innej serii plastikowy pałąk,ciezko zdejmowalny,brak regulacji wysokości pasów,kiepskie mocowanie materiału budki do siedziska.

No właśnie, każdemu co innego. Ja pokrywy używałam zarówno w chłodne letnie dni (nie lubiłam małej nakrywać grubymi kocami, wolałam cienki kocyk + pokrywa), na wczasach nad morzem (tydzień bez pogody) no i od pierwszych chłodnych dni jesieni- cały czas.

A co do dualizmu Marity- to może dlatego że ona jest taka trochę stylizowana. A łatwiej wystylizować gondolę niż spacerówkę i tu padli. Choć to nie tłumaczy materiałów.

A z ciekawości- jaką później dokupiłaś spacerówkę? Bo wydaje mi się, że zwolennikiem parasolek nie jesteś?

[stokrotka_to_ja]

Napisane przez Dziodzio

No właśnie, każdemu co innego. Ja pokrywy używałam zarówno w chłodne letnie dni (nie lubiłam małej nakrywać grubymi kocami, wolałam cienki kocyk + pokrywa), na wczasach nad morzem (tydzień bez pogody) no i od pierwszych chłodnych dni jesieni- cały czas.

A co do dualizmu Marity- to może dlatego że ona jest taka trochę stylizowana. A łatwiej wystylizować gondolę niż spacerówkę i tu padli. Choć to nie tłumaczy materiałów.

A z ciekawości- jaką później dokupiłaś spacerówkę? Bo wydaje mi się, że zwolennikiem parasolek nie jesteś?

U mnie pokrywa leżała ,bo córka urodzona w czerwcu ,ciepło było i okrywałam ją głownie pieluszką albo cienkim kocem,pozniej chyba by mi się wściekla gdybym jej widok zasłoniła jesienią z resztą głownie w chuście chadzała na spacery. Gndolą w sumie jezdziłam chyba z 8 miesięcy.

spacerówkę kupowałam kiedy córka skończyła rok,maritowa mnie denerwowała ciężarem głownie ,no i wyglądem ,parasolki nie chciałam bo uważam ,że nie amortyzuje zbyt dobrze,a to miał być wygodny wózek

kupiłam wózek Ora Mamas&Papas /PegPerego ,taki http://www.dealclick.co.uk/product/1...Pushchair.html
ma fajny śpiwór (a nie tylko osłonę na nóżki),łatwo zdejmowalny pałąk (pokrycie zapinane na zamek,mozna zdjąć do prania),regulowany podnóżek,rozkłada się do pozycji leżącej,fajnie dopasowaną folię przeciwdeszczową ,ogólnie po 1,5 roku minusów nie znalazlam ,no może poza małymi kółkami ,które w śniegu nie dają rady
Dzisiaj chętnie kupiłabym Solę M&P https://www.mamasandpapas-polska.pl/.../sola_kol_lime i Roanową gondolę na początek

[Dziodzio]

Fajna, a to się jakoś składa?