Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5 - Strona 66 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-03-02, 20:56   #1951
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

posrane to wszystko, to dawanie czasu, te słowa co chwilę inne.
o co tu chodzi, czy tak naprawdę ludzie nie umieją byc szczerzy?

ja juz wymiekam z tym wszystkim i marze o tym, zeby sie obudzic w innym swiecie, bo ten napawa mnie obrzydzeniem i zloscia.
czlowiek jest uczciwy, szczery, wybaczajacy a nagle sie okazuje, ze jak przychodza problemy to juz sie partnerowi "meczyc" nie chce.

No tak bo najlatwiej byc ze soba gdy skowronki i motyle, tylko k... nie cale zycie mamy wiosnę.

Sorry musialam to z siebie wyrzucic, moze bedzie latwiej.
Zapominam, juz to pisze enty raz ale ... teraz juz wiem, ze chce zapomniec bo to nie ma sensu czekac na kogos kto ma mnie w powazaniu.
jestem jaka jestem ale zasluguje na prawdziwa milosc a nie na jakis ochlap uczucia gowniarza, ktoremu sie wydaje, ze zycie jest takie proste.
Jak chce sobie zyc sam- bardzo prosze.
JA sobie rade dam .
__________________
byle do wiosny


Edytowane przez madame paranoja
Czas edycji: 2009-03-02 o 20:58
madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-02, 21:01   #1952
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Walczę, tylko nie chce też wyjść na "desperadkę" W piątek pisałam z nim smsy, na koniec napisał że musimy się z tym przespać. W nocy miałam ochotę znów napisać mu smsa, ale sie powstrzymałam...Napisał do mnie dzisiaj o 00.20, ja mu odpisałam rano i...cisza...I teraz znów mam ochotę napisać mu smsa, ale nie chcę go tak przyciskać, jeśli sobie to wszystko chce przemyśleć...Boże już sama nie wiem ...czy zacząć o nim zapominać (ale nie chcę!!!), czy jeszcze czekać.....;( Teraz siedzę na gg (od 16) i czekam....może się pojawi i napisze do mnie...;(
Też siedzę na nk i na gg w nadziei, że wejdzie i się odezwie, a on owszem wchodzi, ale nic nie pisze...
Może chłopak jest czymś zajęty, może też potrzebny jest mu czas na przemyślenie wszystkiego?? Ja myślę, że powinnaś poczekać nawet kilka dni i zapytać się po tym czasie czy przemyślał sobie Twoją propozycję...
Ja wiem, że łatwo powiedzieć, a trudniej nie napisać, ale spróbuj

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Cytat:
Napisane przez madame paranoja Pokaż wiadomość
posrane to wszystko, to dawanie czasu, te słowa co chwilę inne.
o co tu chodzi, czy tak naprawdę ludzie nie umieją byc szczerzy?

ja juz wymiekam z tym wszystkim i marze o tym, zeby sie obudzic w innym swiecie, bo ten napawa mnie obrzydzeniem i zloscia.
czlowiek jest uczciwy, szczery, wybaczajacy a nagle sie okazuje, ze jak przychodza problemy to juz sie partnerowi "meczyc" nie chce.

No tak bo najlatwiej byc ze soba gdy skowronki i motyle, tylko k... nie cale zycie mamy wiosnę.

Sorry musialam to z siebie wyrzucic, moze bedzie latwiej.
Zapominam, juz to pisze enty raz ale ... teraz juz wiem, ze chce zapomniec bo to nie ma sensu czekac na kogos kto ma mnie w powazaniu.
jestem jaka jestem ale zasluguje na prawdziwa milosc a nie na jakis ochlap uczucia gowniarza, ktoremu sie wydaje, ze zycie jest takie proste.
Jak chce sobie zyc sam- bardzo prosze.
JA sobie rade dam .
No racja, mi też wydaje się, że faceci jak tylko pojawiają się problemy uciekają jak najdalej od nas...
A prawda jest taka, że trzeba być razem przede wszystkim jak jest źle, bo wtedy pokazuje się prawdziwą miłość.
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-02, 21:03   #1953
madame paranoja
Zadomowienie
 
Avatar madame paranoja
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 879
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

dokladnie assiu.
ale widocznie ta milosc taka wielka nie byla.

Onazyje
daj mu czas a sama zacznij zyc swoim, nowym zyciem. Ile tego czasu- nikt Ci nie powie.
Roznie to bywa. Chyba, ze chcesz twardej szybkiej decyzji- to raczej przygotuj sie na NIE.- mowie z autopsji.
Ja bez sensu nagabywalam, dzwonilam, pisalam- mysle, ze tą reakcja mu utwierdzilam go tylko w decyzji.
__________________
byle do wiosny

madame paranoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-02, 21:11   #1954
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Jestem w głębokim szoku, wściekła na siebie niego i cały świat. Chce mi się ryczeć!!!
On ma inną a jeszcze w tamtym tygodniu był u mnie i karmił tymi swoimi kłamstwami. Naiwna, głupia ja. teraz to by mi sie takie porządne lanie przydało żebym zapamiętała i już NIGDY WIĘCEJ... a jego to bym najchętniej


STOP! To przecież on jest ślepy, głupi, a ja wcale nie jestem tragiczna................ ......
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-02, 21:21   #1955
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez madame paranoja Pokaż wiadomość
posrane to wszystko, to dawanie czasu, te słowa co chwilę inne.
o co tu chodzi, czy tak naprawdę ludzie nie umieją byc szczerzy?

ja juz wymiekam z tym wszystkim i marze o tym, zeby sie obudzic w innym swiecie, bo ten napawa mnie obrzydzeniem i zloscia.
czlowiek jest uczciwy, szczery, wybaczajacy a nagle sie okazuje, ze jak przychodza problemy to juz sie partnerowi "meczyc" nie chce.

No tak bo najlatwiej byc ze soba gdy skowronki i motyle, tylko k... nie cale zycie mamy wiosnę.

Sorry musialam to z siebie wyrzucic, moze bedzie latwiej.
Zapominam, juz to pisze enty raz ale ... teraz juz wiem, ze chce zapomniec bo to nie ma sensu czekac na kogos kto ma mnie w powazaniu.
jestem jaka jestem ale zasluguje na prawdziwa milosc a nie na jakis ochlap uczucia gowniarza, ktoremu sie wydaje, ze zycie jest takie proste.
Jak chce sobie zyc sam- bardzo prosze.
JA sobie rade dam .
Dokładnie! Gdy wszystko jest dobrze, to najłatwiej mówić :"kocham cię" i inne słodkie słówka, a gdy pojawiają się problemy to najlepiej zwinąć żagle i k**** uciekać!!!
Cytat:
Napisane przez assia1709 Pokaż wiadomość
Też siedzę na nk i na gg w nadziei, że wejdzie i się odezwie, a on owszem wchodzi, ale nic nie pisze...
Może chłopak jest czymś zajęty, może też potrzebny jest mu czas na przemyślenie wszystkiego?? Ja myślę, że powinnaś poczekać nawet kilka dni i zapytać się po tym czasie czy przemyślał sobie Twoją propozycję...
Ja wiem, że łatwo powiedzieć, a trudniej nie napisać, ale spróbuj .
Heh. Też pewnie gdyby się pojawił to do mnie nie napisze,ale siedzę i czekam....i tak nie zasnę...Kurde, ta cisza jest taka nie do zniesienia...Ale macie rację poczekam parę dni i się do niego odezwę, jeśli on tego pierwszy nie zrobi...
Jestem taka wkurzona, że przed chwilą napisałam do znajomego żeby mi nie "migał" na gg bo mnie denerwuje...;/

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
Jestem w głębokim szoku, wściekła na siebie niego i cały świat. Chce mi się ryczeć!!!
On ma inną a jeszcze w tamtym tygodniu był u mnie i karmił tymi swoimi kłamstwami. Naiwna, głupia ja. teraz to by mi sie takie porządne lanie przydało żebym zapamiętała i już NIGDY WIĘCEJ... a jego to bym najchętniej


STOP! To przecież on jest ślepy, głupi, a ja wcale nie jestem tragiczna................ ......
Najgorsza to ta bezczelność, kiedy chłopak po ludzku nie może przyznać się że ma kogoś innego tylko kręci!!! ;/ ;/ ;
Płacz, płacz....to pomaga....
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-02, 21:27   #1956
soulone
Wtajemniczenie
 
Avatar soulone
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 506
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
Jestem w głębokim szoku, wściekła na siebie niego i cały świat. Chce mi się ryczeć!!!
On ma inną a jeszcze w tamtym tygodniu był u mnie i karmił tymi swoimi kłamstwami. Naiwna, głupia ja. teraz to by mi sie takie porządne lanie przydało żebym zapamiętała i już NIGDY WIĘCEJ... a jego to bym najchętniej


STOP! To przecież on jest ślepy, głupi, a ja wcale nie jestem tragiczna................ ......
Kochana przykro mi. Teraz przynajmniej widzisz już wyraźnie, czarno na białym i zielono na pomarańczowym, że to gnojek. Kopnij go w cztery litery i idź dalej przed siebie. I nie odwracaj się!
soulone jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-02, 22:17   #1957
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Najgorsza to ta bezczelność, kiedy chłopak po ludzku nie może przyznać się że ma kogoś innego tylko kręci!!! ;/ ;/ ;
Płacz, płacz....to pomaga....
Tak to mnie wkurza najbardziej, on nadal zachowuje się jak gdyby nigdy nic. Sama musiałam wszystkiego dociekać i mam tego dosyć więcej idiotki ze mnie robić patafian nie będzie. Co do płaczu to pewnie jak się położę same łzydo oczu napłyną i mam tylko skroną nadzieję że w tedy uda mi się wbić sobie do głowy ze nie warto za takim dupkiem...

Cytat:
Napisane przez soulone Pokaż wiadomość
Kochana przykro mi. Teraz przynajmniej widzisz już wyraźnie, czarno na białym i zielono na pomarańczowym, że to gnojek. Kopnij go w cztery litery i idź dalej przed siebie. I nie odwracaj się!
Soulone znamy się przecież z tego wątku nie od dziś i muszę przyznać, że to co mi radzisz będzie trudne do osiągniecia, ale nie jest niemożliwe. Przecież już kiedyś się udało, teraz też się uda. Potzrebuję tylko czasu, aby sie otrząsnąc i modlitwy, aby on znów nie przypomniał sobie "ze mnie tak bardzo kocha", a jeśli to zrobi to żebym miała siłe powiedzieć mu, aby oddalił się w bliżej nieokreślonym kierunki i wypchał się tą swoją wyniszczającą miłością.
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-02, 23:05   #1958
marta1702
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

może to głupie pytanie, ale zywczajnie muszę je zadać. powiedzcie proszę jak 'zerwac' by jak najmniej bolało? zwłaszcza tą drugą stronę?
jestesmy razem od blisko 4 lat mamy po 20 lat, moze zabrzmi to dziwnie ale poprostu nie potrafię tego zrobic, nie umiem stanąc przed nim i powiedziec ze to koniec, nie umię tez juz dluzej męczyc sie w tym związku. kiedys bylo wspaniale, teraz mam wrazenie ze to tylko zauroczenie ktore minęło z czasem.. trudno mi sie wypowiadac bo to moja "pierwsza miłość". nie umiem go zranic, dlatego musze zrobic to tak by naj najmniej bolalo, prosze pomóżcie
marta1702 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 07:09   #1959
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Po pierwsze witam Was
Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
Jestem w głębokim szoku, wściekła na siebie niego i cały świat. Chce mi się ryczeć!!!
On ma inną a jeszcze w tamtym tygodniu był u mnie i karmił tymi swoimi kłamstwami.
brak mi slow.
ja jak znam siebie (ale Ty tak nie rob, bo to glupie jest) bym mu tak wygarnela, ze by mu kapcie pospadaly. Pewnie bym tez opowiedziala wszystko jego nowej dziewczynie.
co za dupek. Tule Cie mocno

Cytat:
Napisane przez marta1702 Pokaż wiadomość
może to głupie pytanie, ale zywczajnie muszę je zadać. powiedzcie proszę jak 'zerwac' by jak najmniej bolało? zwłaszcza tą drugą stronę?
jestesmy razem od blisko 4 lat mamy po 20 lat, moze zabrzmi to dziwnie ale poprostu nie potrafię tego zrobic, nie umiem stanąc przed nim i powiedziec ze to koniec, nie umię tez juz dluzej męczyc sie w tym związku. kiedys bylo wspaniale, teraz mam wrazenie ze to tylko zauroczenie ktore minęło z czasem.. trudno mi sie wypowiadac bo to moja "pierwsza miłość". nie umiem go zranic, dlatego musze zrobic to tak by naj najmniej bolalo, prosze pomóżcie
napisz smsa

u mnie z eksem mniej wiecej wporzo. Wczoraj sobie rozmawialismy tak szczerze. On mi pisal, ze ma nadzieje, ze juz nigdy to sie nie powtorzy, ze byl dla mnie niedobry, nie docenial, ignorowal i uciekal ode mnie. Ja z reszta tez nie bylam lepsza (np. on chcial naprawiac, chcial zebym przyjechala wczesniej a ja kombinowalam jak kon pod gorke, zeby spedzic z nim jak najmniej czasu).
Nie wiem. widze w nim wiele zmian ale i tak stwierdzam, ze nie warto do sibie wracac, bo pewnie bedzie jak wczesniej :/
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 07:15   #1960
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość

u mnie z eksem mniej wiecej wporzo. Wczoraj sobie rozmawialismy tak szczerze. On mi pisal, ze ma nadzieje, ze juz nigdy to sie nie powtorzy, ze byl dla mnie niedobry, nie docenial, ignorowal i uciekal ode mnie. Ja z reszta tez nie bylam lepsza (np. on chcial naprawiac, chcial zebym przyjechala wczesniej a ja kombinowalam jak kon pod gorke, zeby spedzic z nim jak najmniej czasu).
Nie wiem. widze w nim wiele zmian ale i tak stwierdzam, ze nie warto do sibie wracac, bo pewnie bedzie jak wczesniej :/
Jeśli pogadaliście wczoraj o tym co było złe i chłopak chce się zmienić to może warto jeszcze raz spróbować? Oczywiście, jeśli coś do niego czujesz...
Ja na przykład też nie zachowywałam się jak "idealna" dziewczyna to teraz mam to co mam..ale jeśli będzie mi dane z powrotem z nim być to zmienię się...bo doceniłam go jak go straciłam...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 07:56   #1961
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Jeśli pogadaliście wczoraj o tym co było złe i chłopak chce się zmienić to może warto jeszcze raz spróbować? Oczywiście, jeśli coś do niego czujesz...
narazie nie ma takiej opcji. Obydwoje o tym wiemy, wiec nawet nie poruszamy tematu "czy nie myslalas/les o powrocie".

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Ja na przykład też nie zachowywałam się jak "idealna" dziewczyna to teraz mam to co mam..ale jeśli będzie mi dane z powrotem z nim być to zmienię się...bo doceniłam go jak go straciłam...
a mi po zerwaniu klapki spadly z oczu. I tak, jesli wrocimy do siebie to zmienie sie. Na pewno bede wiecej patrzyla rozsadkiem niz sercem i mam nadzieje, ze juz nie bede taka glupia i naiwna

Edytowane przez pieluchomajtek
Czas edycji: 2009-03-03 o 09:32
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-03, 09:19   #1962
Liwka21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 112
GG do Liwka21
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Pieluchomajtek jeśli czujesz coś do niego, to zawsze warto jest to ratować... tzn jeśli Ty czujesz, ze warto dać mu znów kredyt zaufania. Mimo wszystko trzeba patrzeć na wszystko z przymrużeniem oka, bo gdyby coś nie wyszło, bd być może trochę łatwiej.
Liwka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 09:24   #1963
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

śniło mi się dzisiaj że dostałam od "swojego" chłopaka białe róże...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 09:25   #1964
Liwka21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 112
GG do Liwka21
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

A jeśli mowa o snach... Mój były chłopak śni mi się średnio co dwa dni od półtora miesiąca!! Zabije mnie to kiedyś...

Edytowane przez Liwka21
Czas edycji: 2009-03-03 o 09:26
Liwka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 09:52   #1965
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Jeśli pogadaliście wczoraj o tym co było złe i chłopak chce się zmienić to może warto jeszcze raz spróbować? Oczywiście, jeśli coś do niego czujesz...
Ja na przykład też nie zachowywałam się jak "idealna" dziewczyna to teraz mam to co mam..ale jeśli będzie mi dane z powrotem z nim być to zmienię się...bo doceniłam go jak go straciłam...
Obiektywnie muszę stwierdzić, że ja też nie zachowywałam się jak idealna dziewczyna po pewnym czasie, no ale kurcze... Przecież oni krystaliczni też nie byli!!! Każdy człowiek ma swoje wady i cała sztuka polega na tym żeby je zaakceptować, prawda?? Ja starałam się zaakceptować jego, nie robić mu kłótni kiedy wiedziałam, że on i tak nie zrozumie, ale niestety, czas pokazał, że on wcale nie chciał zaakceptować mojego charakteru... Zresztą oboje mamy podobnie ciężkie usposobienie, więc może dlatego wyszło, jak wyszło.

Chcę się z nim spotkać i wygarnąć mu pewien baaardzo wredny dzień, o którym nie miałam pojęcia, bo na moje pytanie co się działo w pracy, że cały dzień się nie odezwał, odpisał, że nie będzie mi się tłumaczył, bo już robił tak w poprzednim związku... Uznałam, że w jego pracy różnie bywa, więc może miał ciężki dzień no i dałam spokój. Okazało się, że pół dnia spędził z laską, która mu się podoba i doskonale wiedział, że będę zła o to ich spotkanie i wiedział też, że akceptuję to, że ma koleżanki, że się z nimi chce spotkać, ale tej jednej jedynej dziewczyny nie akceptowałam, a ona mimo to siedziała u niego w pracy i z tego co wiem miło spędzili czas...
To trochę błahe, ale nie wiem czy napisać smsa czy lepiej zadzwonić... Chcę to rozegrać tak, żeby wiedział, że nie ma wyboru między "spotkać się, czy nie spotkać się", bo jedyny jego wybór to termin kiedy się spotkamy...

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Cytat:
Napisane przez Liwka21 Pokaż wiadomość
A jeśli mowa o snach... Mój były chłopak śni mi się średnio co dwa dni od półtora miesiąca!! Zabije mnie to kiedyś...
Ufff, ja nigdy nie pamiętam, co mi się śniło Pewnie eks śni mi się co noc :/
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 09:56   #1966
Agatin-K
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z kontowni
Wiadomości: 1 361
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Jak można pokonać w sobie zazdrość o byłego? wiem, że nie jest i nie będzie mój, ale boli mnie fakt, że niedługo będzie czyjś. Ma koleżankę, z którą chyba coś zaczyna się kręcić... jest mi to solą w oku. A przecież to jest bezpodstawna zazdrość. Chcę to zwalczyć... wstydzę się jej.
__________________
Niewidzialny jak skała, skała
Przybywa z otchłani światła, światła
Człowiek widmo!
Agatin-K jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:07   #1967
Liwka21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 112
GG do Liwka21
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Agatin-K Pokaż wiadomość
Jak można pokonać w sobie zazdrość o byłego? wiem, że nie jest i nie będzie mój, ale boli mnie fakt, że niedługo będzie czyjś. Ma koleżankę, z którą chyba coś zaczyna się kręcić... jest mi to solą w oku. A przecież to jest bezpodstawna zazdrość. Chcę to zwalczyć... wstydzę się jej.
Agatin-K czego się wstydziesz! Przecież jesteś istotą uczuciową, a zazdrośc jest przecież ludzka. Jeśli Ci na nim zależy to wcale nie jest dziwne! Uważam, że zazdrości należy się wstydzić kiedy chodzi o rzeczy typu no nie wiem ze komus sie lepiej powodzi.
Pociesze Cie... bylam z moim bylym na dyskotece, umowilismy sie ze jedziemy jako przyjaciele, bo jesli on wyjedzie na dlugo i daleko to tylko sie zaangazujemy... i bd znow cierpiec przy rozstani. byla taka klientka widziala nas kiedys razem, a na tej imprezie widac bylo ze cos jest miedzy nami, a ona perfidnei zaczela krecic kolo niego tylkiem i sie do niego usmiechac! I rzucila do mnei tekst "a (nazwijmy go M). to twoj chlopak?" i jeszcze sie do mnie usmiechala! On mial polewe z niej, do mnei stwerdzil ze jeszcze ma oczy a pzoa tym ze wie jaka on ma opinie i ze nie mam o co sie martwic. Ale mimo wszystko poczulam taka niesamowita zazdrosc mimo ze on ja olewal ze gdyby mnie kolezanka nie załapała w pore wystartowalabym do niej, bo juz szłam w jej kierunku, mimo ze uwazam ze dziewczyny bijace sie o faceta to wstyd! Czyli widzisz to ja powinnam czuc wstyd przez ta zazdrosc...
I wiecie co... wtedy pierwszy raz w zyciu doswiadczylam tak silnego uczucia zazdrosci, jeszcze sie z M smialismy pozniej ze przez niego przestaje byc istota szlachetna

Edytowane przez Liwka21
Czas edycji: 2009-03-03 o 10:13
Liwka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:17   #1968
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Liwka21 Pokaż wiadomość
Agatin-K czego się wstydziesz! Przecież jesteś istotą uczuciową, a zazdrośc jest przecież ludzka. Jeśli Ci na nim zależy to wcale nie jest dziwne! Uważam, że zazdrości należy się wstydzić kiedy chodzi o rzeczy typu no nie wiem ze komus sie lepiej powodzi.
Pociesze Cie... bylam z moim bylym na dyskotece, umowilismy sie ze jedziemy jako przyjaciele, bo jesli on wyjedzie na dlugo i daleko to tylko sie zaangazujemy... i bd znow cierpiec przy rozstani. byla taka klientka widziala nas kiedys razem, a na tej imprezie widac bylo ze cos jest miedzy nami, a ona perfidnei zaczela krecic kolo niego tylkiem i sie do niego usmiechac! I rzucila do mnei tekst "a (nazwijmy go M). to twoj chlopak?" i jeszcze sie do mnie usmiechala! On mial polewe z niej, do mnei stwerdzil ze jeszcze ma oczy a pzoa tym ze wie jaka on ma opinie i ze nie mam o co sie martwic. Ale mimo wszystko poczulam taka niesamowita zazdrosc mimo ze on ja olewal ze gdyby mnie kolezanka nie załapała w pore wystartowalabym do niej, bo juz szłam w jej kierunku, mimo ze uwazam ze dziewczyny bijace sie o faceta to wstyd! Czyli widzisz to ja powinnam czuc wstyd przez ta zazdrosc...
Prawda!! Ale tamta dziewczyna Cię prowokowała...

Co do tej zazdrości... Ja chociaż z pewnym chłopakiem nie jestem już od prawie 3 lat do dzisiaj czuję to ukłucie zazdrości, kiedy widzę go z inną dziewczyną. Po prostu świadomość, że był mój a jest z inną tak na mnie działa i nie wstydzę się tego... I nie mam najmniejszego zamiaru o niego walczyć, nic do niego nie czuję i nawet sobie "cześć" nie mówimy. Akurat to ostatnie uważam za dziecinadę z jego strony, bo uważam, że to chłopak powinien mówić pierwszy "cześć" dziewczynie... Ja tam nigdy nie udaję, że go nie znam i staram się zawsze uśmiechnąć, ale on potrafi powiedzieć "cześć" patrząc na kumpelę z która idę a na mnie nawet nie spojrzy... Faceci bywają dziecinni...
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:18   #1969
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Były zniknął z mojego życia w zasadzie miesiąc temu (po wyprowadzce). Od tego czasu nie widuję go. Z nowym facetem całkiem nieźle mi się układa, więc jestem zadowolona Tylko jest jedna rzecz, która mnie zastanawia... Mam eksa na liście na gg. On zwykle nie miał żadnych opisów. Ale ostatnio... Zaczął wrzucać cytaty z piosenek, które oboje lubiliśmy (i to takich nieco "romantycznych" :P). A od 2 dni jest zainspirowany tym: http://hasha.wrzuta.pl/audio/bqnyrYD..._-_nie_ma_mowy
Eeee... o co mu chodzi?!?!
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-03, 10:22   #1970
Liwka21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 112
GG do Liwka21
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez assia1709 Pokaż wiadomość
Prawda!! Ale tamta dziewczyna Cię prowokowała...


Co do tej zazdrości... Ja chociaż z pewnym chłopakiem nie jestem już od prawie 3 lat do dzisiaj czuję to ukłucie zazdrości, kiedy widzę go z inną dziewczyną. Po prostu świadomość, że był mój a jest z inną tak na mnie działa i nie wstydzę się tego... I nie mam najmniejszego zamiaru o niego walczyć, nic do niego nie czuję i nawet sobie "cześć" nie mówimy. Akurat to ostatnie uważam za dziecinadę z jego strony, bo uważam, że to chłopak powinien mówić pierwszy "cześć" dziewczynie... Ja tam nigdy nie udaję, że go nie znam i staram się zawsze uśmiechnąć, ale on potrafi powiedzieć "cześć" patrząc na kumpelę z która idę a na mnie nawet nie spojrzy... Faceci bywają dziecinni...
Tak moze prowokowala, ale mimo wszystko nie sadzilam, ze jestem w stanie tak gwaltownie zareagowac tym bardziej ze zeby mnie z rownowagi wyprowadzic trzeba sie napracowac. I ciesze sie ze mnie kolezanka zlapala bo bym sobie wstydu narobila, glownie jesli chodzi o mojego bylego, facet powazny 10 lat starszy ode mnie stwierdzilby ze byl z gowniara, ale tamta i tak dorwe, bo do dzis kiedy mi sie to przypomni to takie mam nerwy ze szok, moze mi ulzy swirki
Zgadzam się z Tobą! Jesli mi moj jakis tam byly chlopak nie powie pierwszy "czesc" ja sie nie odezwe. Czasem faceci to dzieci, no nic tylko DZIECI

Edytowane przez Liwka21
Czas edycji: 2009-03-03 o 10:25
Liwka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:26   #1971
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Liwka21 Pokaż wiadomość
Tak moze prowokowala, ale mimo wszystko nie sadzilam, ze jestem w stanie tak gwaltownie zareagowac tym bardziej ze zeby mnie z rownowagi wyprowadzic trzeba sie napracowac. I ciesze sie ze mnie kolezanka zlapala bo bym sobie wstydu narobila, glownie jesli chodzi o mojego bylego, facet powazny 10 lat starszy ode mnie stwierdzilby ze byl z gowniara, ale tamta i tak dorwe, bo do dzis kiedy mi sie to przypomni to takie mam nerwy ze szok, moze mi ulzy swirki
Zgadzam się z Tobą! Jesli mi moj jakis tam byly chlopak nie powie pierwszy "czesc" ja sie nie odezwe. Czasem faceci to dzieci, no nic tylko DZIECI
I to wcale nie zalezy od tego ile mają lat... Ehs :/
Ciekawe czy faceci też tak przeżywają rozstania?? Czy też tak na nas narzekają?? Czy to tylko takie babskie przymioty??
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:27   #1972
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;11254455]Były zniknął z mojego życia w zasadzie miesiąc temu (po wyprowadzce). Od tego czasu nie widuję go. Z nowym facetem całkiem nieźle mi się układa, więc jestem zadowolona Tylko jest jedna rzecz, która mnie zastanawia... Mam eksa na liście na gg. On zwykle nie miał żadnych opisów. Ale ostatnio... Zaczął wrzucać cytaty z piosenek, które oboje lubiliśmy (i to takich nieco "romantycznych" :P). A od 2 dni jest zainspirowany tym: http://hasha.wrzuta.pl/audio/bqnyrYD..._-_nie_ma_mowy
Eeee... o co mu chodzi?!?![/quote]
a skad my to mamy wiedziec
moze mu sie podoba ta piosenka (nawiasem mowiac ja mam troche inna wersje tej piosenki, jakos tam moja bardziej mi sie podoba. Ta jest jakas taka... mdla) a moze cierpi intensywnie po rozstaniu a moze specjalnie takie daje.
wiesz, z nimi to nigdy nie wiadomo.
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:27   #1973
Liwka21
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 112
GG do Liwka21
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;11254455]Były zniknął z mojego życia w zasadzie miesiąc temu (po wyprowadzce). Od tego czasu nie widuję go. Z nowym facetem całkiem nieźle mi się układa, więc jestem zadowolona Tylko jest jedna rzecz, która mnie zastanawia... Mam eksa na liście na gg. On zwykle nie miał żadnych opisów. Ale ostatnio... Zaczął wrzucać cytaty z piosenek, które oboje lubiliśmy (i to takich nieco "romantycznych" :P). A od 2 dni jest zainspirowany tym: http://hasha.wrzuta.pl/audio/bqnyrYD..._-_nie_ma_mowy
Eeee... o co mu chodzi?!?![/QUOTE]

Właśnie przesłuchałam tą piosenke...
Yyyy na Twoim miejscu też bym się zastanawiała o co mu chodzi...... być może coś czuje, ale w sumie my sobie możemy gdybać a wytłumaczeń bd 1500


A zauważyłyście, że faceci najczęściej doceniają nas po fakcie? Tzn kiedy nam już przestaje zależeć to oni zaczynają się kręcić znów..

Edytowane przez Liwka21
Czas edycji: 2009-03-03 o 10:29
Liwka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:33   #1974
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez assia1709 Pokaż wiadomość
I to wcale nie zalezy od tego ile mają lat... Ehs :/
Ciekawe czy faceci też tak przeżywają rozstania?? Czy też tak na nas narzekają?? Czy to tylko takie babskie przymioty??
Heh. właśnie...Ciekawe jakby nasi byli założyli sobie podobny temat na co by narzekali i w jaki sposób mówili o nas, o uczuciach itp...

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Liwka21 Pokaż wiadomość
Właśnie przesłuchałam tą piosenke...
Yyyy na Twoim miejscu też bym się zastanawiała o co mu chodzi...... być może coś czuje, ale w sumie my sobie możemy gdybać a wytłumaczeń bd 1500


A zauważyłyście, że faceci najczęściej doceniają nas po fakcie? Tzn kiedy nam już przestaje zależeć to oni zaczynają się kręcić znów.
.
Tak, to prawda. Dlatego teraz mój były milczy, niby "myśli" a boję się, że za jakiś czas to on by przyszedł w łaskę...
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:38   #1975
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez marta1702 Pokaż wiadomość
może to głupie pytanie, ale zywczajnie muszę je zadać. powiedzcie proszę jak 'zerwac' by jak najmniej bolało? zwłaszcza tą drugą stronę?
jestesmy razem od blisko 4 lat mamy po 20 lat, moze zabrzmi to dziwnie ale poprostu nie potrafię tego zrobic, nie umiem stanąc przed nim i powiedziec ze to koniec, nie umię tez juz dluzej męczyc sie w tym związku. kiedys bylo wspaniale, teraz mam wrazenie ze to tylko zauroczenie ktore minęło z czasem.. trudno mi sie wypowiadac bo to moja "pierwsza miłość". nie umiem go zranic, dlatego musze zrobic to tak by naj najmniej bolalo, prosze pomóżcie
A może najlepiej powiedzieć prawdę?? Ojj, doskonale wiem, że to nie takie łatwe, że prawda boli itd., ale może właśnie tak będzie najlepiej?? Chciałabyś żeby Twój facet Cię okłamał? Żeby nie mówił Ci prawdy, bo to będzie boleć, a potem dowiedziałabyś się jej od kogoś obcego? Ja nie chciałabym...
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:38   #1976
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Eee... No właśnie... Zrozumieć facetów :/ Sam nie chciał ciągnąć naszego związku. Jeszcze niedawno cieszył się towarzystwem kolegów, a teraz? To nie pierwszy taki opis, więc naprawdę nie wiem o co chodzi. Pieluchomajtek - on nigdy nie słuchał namiętnie tej piosenki. Szczerze mówiąc słyszę ją po raz pierwszy, a mieszkałam z nim trochę. Z resztą i tak nie powinnam o tym myśleć, bo "być razem nie ma mowy". I tyle w tym temacie.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 10:53   #1977
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;11254732]Eee... No właśnie... Zrozumieć facetów :/ Sam nie chciał ciągnąć naszego związku. Jeszcze niedawno cieszył się towarzystwem kolegów, a teraz? To nie pierwszy taki opis, więc naprawdę nie wiem o co chodzi. Pieluchomajtek - on nigdy nie słuchał namiętnie tej piosenki. Szczerze mówiąc słyszę ją po raz pierwszy, a mieszkałam z nim trochę. Z resztą i tak nie powinnam o tym myśleć, bo "być razem nie ma mowy". I tyle w tym temacie.[/quote]

Jakie my wszystkie na tym wątku jesteśmy biedne i skrzywdzone... PRZEZ FACETÓW!!! Dlaczego żadna z nas nie może być szczęśliwa dzięki facetowi?! Czemu życie jest takie dziwne, dlaczego jak on kocha to ja nie wiem czego chcę, a jak ja kocham to on już nie chce ze mną być?! Ja chyba nigdy szczęśliwie się nie zakocham...
Czemu w telewizji wszystko jest takie proste, cudowne i dobrze się kończy?? Dlaczego nie jest tak w życiu?!
Znów chce mi się wyć ;(
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 11:01   #1978
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

assia1709, nie dołuj się! Głowa do góry. Ja jestem dowodem na to, że można się otrząsnąć po rozstaniu, nawet jeśli związek trwał całkiem długo (u mnie - 3 lata i prawie 3 miesiące). Mam kogoś innego, nie płaczę na eksem, ba, nie chciałabym z nim być. Niektórzy mężczyźni podejmują pochopne decyzje, których potem mogą żałować. Jeśli tak jest w wypadku mojego byłego, to i tak nie mogę mu pomóc. Nawet nie chcę. Jest dorosłym człowiekiem i musi odpowiadać za swoje czyny.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 11:04   #1979
Onazyje
Rozeznanie
 
Avatar Onazyje
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 798
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez assia1709 Pokaż wiadomość
Jakie my wszystkie na tym wątku jesteśmy biedne i skrzywdzone... PRZEZ FACETÓW!!! Dlaczego żadna z nas nie może być szczęśliwa dzięki facetowi?! Czemu życie jest takie dziwne, dlaczego jak on kocha to ja nie wiem czego chcę, a jak ja kocham to on już nie chce ze mną być?! Ja chyba nigdy szczęśliwie się nie zakocham...
Czemu w telewizji wszystko jest takie proste, cudowne i dobrze się kończy?? Dlaczego nie jest tak w życiu?!
Znów chce mi się wyć ;(
Mnie też chce się wyć....;(
Dzisiaj odpuściłam sobie zajęcia, plączę się po mieszkaniu, nie wiem co ze sobą zrobić...A ta cisza jest taka dobijająca..Mam ochotę wysłać do niego smsa, zapytać co jest grane i wogóle co słychać...
W piątek jadę do swojego miasta (bo jestem na studiach - w mieście oddalonym 45km od mojego) i wyciągam go na spotkanie...Tak być nie może...ehhh
A te wszystkie filmy i romantyczne komedie mają destrukcyjny wpływ na mnie...;(
__________________
Po każdej burzy wychodzi słońce

Onazyje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-03-03, 11:09   #1980
assia1709
Raczkowanie
 
Avatar assia1709
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 182
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 5

Cytat:
Napisane przez Onazyje Pokaż wiadomość
Mnie też chce się wyć....;(
Dzisiaj odpuściłam sobie zajęcia, plączę się po mieszkaniu, nie wiem co ze sobą zrobić...A ta cisza jest taka dobijająca..Mam ochotę wysłać do niego smsa, zapytać co jest grane i wogóle co słychać...
W piątek jadę do swojego miasta (bo jestem na studiach - w mieście oddalonym 45km od mojego) i wyciągam go na spotkanie...Tak być nie może...ehhh
A te wszystkie filmy i romantyczne komedie mają destrukcyjny wpływ na mnie...;(
Wiesz, ja słucham sobie takiej muzyki romantycznej... Pomaga mi. Nie lubię Edyty Górniak ale w wątku któraś dziewczyna przytoczyła słowa jej piosenki i słucham jej bo mi to pomaga... Może ustaw jakąś dobrą muzykę na full i zadbaj dziś o siebie? Skoro jesteś sama w domu to może jakaś maseczka (nikt się nie przestraszy), zadbaj o paznokcie?? Jeśli na spotkaniu z byłym będziesz dobrze wyglądać od razu staniesz się bardziej pewna siebie i łatwiej będzie zdobyć Ci się na wszystko
__________________
"Uśmiechaj się nawet, kiedy jest Ci smutno, bo nigdy nie wiesz, kiedy ktoś zakocha się w Twoim uśmiechu"
assia1709 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:00.