Powiedz to tutaj.

[soulone]

Do siebie: Bierz się do roboty, bo będzie tyłek a nie studia...

[madame paranoja]

do siebie: bardzo się boję ale bardzo chcę!!!!!!!

[malenstfo24]

Do Tż: Jestes okropnym troglodytą jedyny dzień wolny, dzień kobiety a Ty robisz projekt za darmo jakiemuś kumplowi mając na to ponad 2 tygodnie a żeby Cie nie dzwoń, nie przychodź dość marnowania mojego czasu

[Mordka212]

m-zostaw go
do siebie-glowa do gory jeszcze kiedys bedzie dobrze;]

[ViVian66]

do niego: nic sie nie zmieniles egoisto!
i jeszcze : ironiczny bałwanie!

a do siebie: polegaj tylko na sobie, skup sie na maturze, zdaj na studia, spełnij swoje marzenia i kopnij ich wszystkich w tyłek!

ehh

[hahahaha]

x

[TeQuiero]

do siebie: no i mamy pierwszy dzień okresu...

[uparta Marti]

do pracodawcy u którego byłam na rozmowie kwalif. : cholero Ty jedna ! zadzwoń w końcu i daj mi tą prace !

[Camarilla]

Za często się ostatnio kłócimy o głupoty..

[TeQuiero]

DO SIEBIE: panuj nad emocjami ......

[fifcia]

do TŻ: Kocham Cię ale ciezko mi jest być zapomnianą i niedocenioną ...
Czasami a nawet często czuję,ze przestałeś o mnie zabiegać.. po prostu chyba juz Ci sie nie chce
za mało się uśmiechamy,cieszymy sobą.

do mnie: nie nawidzę gdy płaczę! Otrzyj łezki to nic nie zmieni. Chyba?

[princessss]

do samej siebie :
1. dosc tej zazdrosci!!!!
2. zacznij sie babo cos ruszac- cwicz!!
3. zajmij sie nauka!!

[rare bird]

do Niego: DLACZEGO? powiedz mi, o co chodzi, i moze razem damy rade to pokonac

[Ritty]

Do niego: ile jeszcze mam czekać na Twój krok?

[esolinka]

Do siebie: 1) Zastanów się nad swoim postępowaniem!!!
2) Nie imprezuj tak często!!! (chyba to sobie powinnam powiedzieć)

[nati360]

Mamo, bądź zdrowa! Proszę!!

[TeQuiero]

Do siebie: wiesz jaka Ty jesteś trudna...........

[She is Minx]

Do siebie: przestań w końcu doszukiwać się wad tam gdzie ich nie ma i zamartwiać się tym co będzie lub tym czego nie będzie... zacznij w końcu doceniać to co masz!

[pingwinek=]]

do siebie: a ch z tym wszystkim, daj sobie odetchnac zycie jest jedne a ty zyjesz na wlosku zalamania nerwowego. a najgorsze jest to ze ze kilka lat bedziesz w ogole sie nie przejmowala taakimi problemami.

[FickPrinzessin]

Do D.: Dlaczego ciągle tak na mnie patrzysz? Nie moglibyśmy normalnie pogadać? Pośmiać się, powygłupiać, cokolwiek. Tak jak znajomi. Tak jak dawniej.

Do M.: W tak młodym wieku tak bardzo zrujnowałeś mi życie, nigdy Ci tego nie wybaczę, daj mi spokój na zawsze i zniknij! Nienawidzę Cię ;(

Do TŻ'ta: Jeśli to czytasz to proszę, nie rób mi pretensji, nie pytaj. Czasem mam po prostu takie dni, że chciałabym się komuś wygadać, niekoniecznie oczekując odpowiedzi. Zrozum.. A i czasami fajne są takie dni tylko dla siebie.

[Adrenalina88]

Do R. - żałuję, że nigdy nie powiedziałam Ci, że Cie kocham. Żałuję że nie zatrzymałam Cię kiedy mówiłeś mi, że coś jest nie tak, że się nie zastanowiłam tylko od razu powiedziałam, że to nie ma sensu. Mogłam o Ciebie walczyć.
Wiem, że z nią jesteś. Co Ty w niej widzisz? Pusta laleczka, która zatrzasnęła się w solarium. I ma pieniądze. Duużo pieniędzy. Kręci Cię to?
Czasem za Tobą tęsknię, wiesz.

[martynixa]

do M.: wiem, że jestem tragiczna i okropna, straszna egoistka. Doceniam ludzi dopiero po stracie, teraz wiem, ze byles dla mnie kims wyjatkowym. Ale dobrze mi tak: dostałam po dupie teraz, moze w koncu zauwaze, ze swiat nie kreci sie wokoło mnie? Zasłużyles na kogos kto Cie bedzie prawdziwie kochał. Powodzenia.

do siebie: przestan Martyna histeryzowac!!!!!! wez sie dziewucho w garść!!!!i zacznij sie do jasnej chol*** uczyc!!!!!! I idz sie kapac i zejdz wreszcie z kompa!! I nie patrz na jego opisy na gg!!!!!

[kesly1]

Do TŻ : Przyszedł dzień, w którym ... zawiodłam się na Tobie ...

[kruszynka102]

Do brata: Czy ty nie widzisz, w co się pakujesz? M. naprawdę tego nie widzisz? Tak cie ta mala owinela wokol paluszka? Ona ma 19 lat, roczne dziecko, skonczone ledwie gimnazjum,a ty chcesz sie z nia ozenic?wiem, jestes dorosly,usamodzielniles sie,masz dobra prace, jak najlepsze widoki na przyszlosc.Io to chodzi, ona chce TYLKO zabezpieczyc byt sobie i dziecku.Jej chodzi o kaseJest wyjattkowa i wspaniala? A ktora by nie byla na jej miejcu??? M.prosze, przemysl to jeszcze. Tak, wiem, bo ja wychodze za maz, wiec powinnam cie zrozumiec.Rozmiem tylko jedno-nie wiem jakim cudem ta pannica mogla tak cie opetac, nie wiem.
Do P., dziewczyny brata: probuje cie zrozumiec, wiem,ze zalezy ci na dziecku,jestes dobra matka,ale czemu robisz to kosztem mojego brata??? To nie jego dziecko!I jak ty to sobie wyobrazasz? On, student akademii wojskowej, ty skonczylas gimnazjum, nie chcesz sie dalej uczyc, mowisz,ze znajdziesz prace...gdzie, dziecko, gdzie ty znajdziesz prace???Zyjesz w jakims swoim swiecie marzen,w ktorym moj brat jest ojcem twojej rodziny, on zarabia, utrzymuje was, a ty nadal smigasz po imprezkach?
do przyszlej tesciowej: to nasze wesele!!! czemu pani chce o wszystkim decydowac?
Ale sie rozpisalam,ale szlag mnie trafia jak o tym pomysle! juz mi troszku lepiej bratu nic nie powiem,bo sie odwroci na piecie i tyle, uprze sie na przekor nam wszystkim
dziekuje bardzo zalozycielce

[Mocny Akcent]

Chcę więcej pewności siebie!!!!!!!

Nie chcę się niczym przejmować!!!!

[soko88]

jest pięknie

[evvie]

Do siebie: oj Ty to na głowe dostaniesz zaraz,widzisz to co chcesz widzieć,ale rzeczywistość jest inna...myślisz że naprawisz cały świat??
Jesteś malutka,kruchutka,i nic nie zrobisz,zostaw wiatraki Don Kichotowi.

[rare bird]

do Niego (ehh a jakzeby inaczej ): o co tobie czlowieku chodzi?

[Asienka187]

do siebie: weź się do nauki!

do A.: Kocham Cię coraz bardziej, cieszę się, że jesteś przy mnie. Jednak mam dość wzmianek o D.

do D.: spadaj na drzewo, przestań do niego pisać i błagać o spotkanie. Zajmij się swoim facetem dla którego Go zostawiłaś

[madmuazelle]

Do K; Jesteś beznadziejny.widzisz w innych błędy,które niby popełniają ty lepiej popatrz na siebie,bo zostawiasz niezły syf a ja nie bede tego sprzątać,bo nie jestem żadną twoją darmową sprzątaczka.Ogarnij się koles,bo zaczynam wspólczuc twej 30 letniej pannicy.Tak czy siak współczuje,bo ona jest twoją kucharko-sprzataczko kochanką tzn twą panią na posyłki.Dziwie się jej co ona w tobie widzi,taki nieudacznik z ciebie,nie umiejący nic zrobić w domu,ani ugotować obiadu nie potrafisz.I w dodatku,my też z tż mamy prawo do parkowania przed domem.


K-to nie jest mój tż.