Live.Climb.Lift. Dziennik Morgan LeFay :-)

[Fionka_31]

w ostatnim miesiącu wrzuciłam spalacz

z tym "dołem" boli wiem ja wciąż nie jestem zadowolona, mam nadzieję że po tej masie, jak będę miała szansę zredukować to poleci z nóg i więcej mięśnia się odsłoni

[MorganLeFay]

Napisane przez Fionka_31

w ostatnim miesiącu wrzuciłam spalacz

z tym "dołem" boli wiem ja wciąż nie jestem zadowolona, mam nadzieję że po tej masie, jak będę miała szansę zredukować to poleci z nóg i więcej mięśnia się odsłoni

A jaki spalacz i jakie masz odczucia? Coś pomógł?

Ale trochę Ci przecież z nóg poleciało na ostatniej redukcji? Dla mnie redukcja to jest jakaś masakra a LC to już wogóle Czwarty dzień kładę się głodna spać... A to dopiero początek i serio jak nic się nie zmieni to wracam do dawnej "diety" i juz nie kombinuję, tylko trzymam wagę.

[Fionka_31]

Napisane przez MorganLeFay

A jaki spalacz i jakie masz odczucia? Coś pomógł?

Ale trochę Ci przecież z nóg poleciało na ostatniej redukcji? Dla mnie redukcja to jest jakaś masakra a LC to już wogóle Czwarty dzień kładę się głodna spać... A to dopiero początek i serio jak nic się nie zmieni to wracam do dawnej "diety" i juz nie kombinuję, tylko trzymam wagę.

thermo fusion, myślę, że coś dał, na pewno pobudzał (z początku musiałam dawkę zmniejszyć bo nie mogłam zasnąć)
u mnie w ostatnim miesiącu poleciało najwięcej więc myślę, że spalacz miał w tym swój udział

z nóg mi poleciało 5 cm (teraz już 1,5cm mam z powrotem) ale nad kolanem jest brzydko, łydki są kiepskie i w ogóle noo, mogłyby być bardziej "suche" wiesz o co chodzi nie?

już jesteś głodna?? to ile obcięłaś kalorii na starcie?
masz jakiś plan/założenia co do diety i cardio ?

[MorganLeFay]

Podejrzę ten spalacz, skoro mówisz że działa Czyli nadal jesteś 3,5cm na minusie to dobry wynik
Myślę że u mnie to nie jest kwestia kalorii bo mam ok. 1900, ale mam bardzo mało węgli i organizm się dopomina... Rozkład tam jest pod zrzutem diety. Najśmieszniejsze jest to, że najlepszą "redukcję" miałam jak przestałam na jakiś czas ćwiczyć (jakoś w tamtym roku), nie liczyłam makro, trochę mniej jadłam, zjechałam na 60.5kg (ale nie celowo) i wtedy mi się wyszczupliły też nogi.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:11 ----------

Widzę że to taki "lajtowy" spalacz To z takich podobnych używałam kiedyś thermo speed extreme z olimpu ale nie widziałam efektów.

[Fionka_31]

thermo speeda też kiedyś łykałam i nic nie dał

---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:31 ----------

a co do tej redukcji to myślę, że jadłaś mniej niż myślałaś, zeszła woda, opuchlizna potreningowa no i zeszczuplałaś
ja gdyby nie cf zrobiłabym taki eksperyment, że trenowałabym tylko górę, powiedzmy przez miesiąc i biegała i myślę, że z nóg by ładnie zeszło
tylko nie wiem co z pośladkami

[MorganLeFay]

Pomysł nie jest w sumie zły. Tzn raz w tygodniu wypadałoby zrobić te nogi, ale na mniejszych ciężarach. Jak wczoraj robiłam przysiady to brałam tylko 20parę kg w ost. serii (tyle że pełne robiłam) i 15 powtórzeń.
I po dwóch dniach orbitreka siłą rzeczy miałam nogi zmęczone, bieganie też by pewnie podobnie działało

Jeśli chodzi o spalacze to rozważałam czystą johimbinę, ale póki co próbuje bez.

[Fionka_31]

a to tak grubo chcesz polecieć,
w sumie jesteś na LC więc joszkę mogłabyś ładnie wpleść, ale zastanów się dobrze

[katja_24]

U mnie z nóg prawie nic nie idzie. Niby lepiej niz dwa lata temu ale i tak bieda z nędzą. Mięśnie ciut sie zarysowały, ale cellulit nadal jest. I ta obrzydliwa poducha nad kolanem :/ Chyba trzeba sie z tym pogodzić, ja zawsze miałam nieproporcjonalne nogi, nawet jak miałam z 15 lat.
Co do redu, to po 2 dniach przymusowej diety po zatruciu miałam taki brzuch jak nigdy Niestety, zaczęłam jeść i szlag wszystko trafił

[MorganLeFay]

Napisane przez Fionka_31

a to tak grubo chcesz polecieć,
w sumie jesteś na LC więc joszkę mogłabyś ładnie wpleść, ale zastanów się dobrze

Konsultowałam się dzisiaj z moim "trenerem" i mi odradził johimbinę... Także na razie na pewno lecę na czysto, a po miesiącu zweryfikuję co i jak. Mam pewne obawy przed jo bo nie jestem do końca pewna czy mam zdrowe serce

Napisane przez katja_24

U mnie z nóg prawie nic nie idzie. Niby lepiej niz dwa lata temu ale i tak bieda z nędzą. Mięśnie ciut sie zarysowały, ale cellulit nadal jest. I ta obrzydliwa poducha nad kolanem :/ Chyba trzeba sie z tym pogodzić, ja zawsze miałam nieproporcjonalne nogi, nawet jak miałam z 15 lat.
Co do redu, to po 2 dniach przymusowej diety po zatruciu miałam taki brzuch jak nigdy Niestety, zaczęłam jeść i szlag wszystko trafił

Ciesz się że masz fajny tyłeczek U mnie dwójki i czwórki wielkie, a du*a flak

[katja_24]

Problem w tym,że moja dupa i tak w połowie składa się z tłuszczu


Nie wiesz przypadkiem, czy od białka w proszku można miec problemy z cerą? Bo ja nigdy nie miałam, a od jakiegos czasu wyglądam jak pizza Tzn wiem, że białko może "wysypać", ale przy 20g dziennie? Resztę mam z jedzenia.

[MorganLeFay]

Napisane przez katja_24

Problem w tym,że moja dupa i tak w połowie składa się z tłuszczu


Nie wiesz przypadkiem, czy od białka w proszku można miec problemy z cerą? Bo ja nigdy nie miałam, a od jakiegos czasu wyglądam jak pizza Tzn wiem, że białko może "wysypać", ale przy 20g dziennie? Resztę mam z jedzenia.

Myślę że to nie od białka. Może to przez obniżenie tluszczów w diecie? Jak w ostatnim czasie obnizylam baaardzo tłuszcze to stan skóry mi się tak pogorszył jak nigdy w życiu Wszędzie, nie tylko na twarzy. Cały czas walczę żeby się poprawiła. ..

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Trochę tłuszczu na pupie musi być u Ciebie on dobrze wygląda w takim razie

[katja_24]

Napisane przez MorganLeFay

Myślę że to nie od białka. Może to przez obniżenie tluszczów w diecie? Jak w ostatnim czasie obnizylam baaardzo tłuszcze to stan skóry mi się tak pogorszył jak nigdy w życiu Wszędzie, nie tylko na twarzy. Cały czas walczę żeby się poprawiła. ..

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Trochę tłuszczu na pupie musi być u Ciebie on dobrze wygląda w takim razie

Zmieniłabys zdanie, jakbys mnie zobaczyła na żywo Nie wybierasz się w lecie nad morze przypadkiem?

Nie wiem kurcze, może to i po tym zmniejszeniu tłuszczu, cholera wie Teraz zgłupiałam, odstawić wpc czy nie?

[MorganLeFay]

Napisane przez katja_24

Zmieniłabys zdanie, jakbys mnie zobaczyła na żywo Nie wybierasz się w lecie nad morze przypadkiem?

Nie wiem kurcze, może to i po tym zmniejszeniu tłuszczu, cholera wie Teraz zgłupiałam, odstawić wpc czy nie?

Nie wybierałam się, ale jak będziesz paradować w bikini to przyjadę specjalnie
Ja bym nie odstawiała, moim zdaniem to nie to. Przecież cały czas się suplementujesz WPC, nagle by Ci nie poszkodziło.

[katja_24]

Napisane przez MorganLeFay

Nie wybierałam się, ale jak będziesz paradować w bikini to przyjadę specjalnie
Ja bym nie odstawiała, moim zdaniem to nie to. Przecież cały czas się suplementujesz WPC, nagle by Ci nie poszkodziło.

Przyjedz, wyskoczymy razem na plaze
Niby racja, jem wpc od wakacji i bylo ok.

[Fionka_31]

To ja tez chce być przy tej paradzie bikini

Katja mnie ostatnio tez wysypuje jak malolate. Na twarzy szyji a nawet we włosach. Nie wiem czy to przez pogode czy jak

[katja_24]

Napisane przez Fionka_31

To ja tez chce być przy tej paradzie bikini

Katja mnie ostatnio tez wysypuje jak malolate. Na twarzy szyji a nawet we włosach. Nie wiem czy to przez pogode czy jak

To bierz bikini i przyjeżdżaj, wyskoczymy na plażę we 3
Ale kurcze, ja nigdy nie miałam pryszczy, nawet jako nastolatka. Czasem przed okresem jakis jeden się pokazał, ale to JEDEN. A teraz mam kilka, w dodatku jakos kiepsko sie goją. Dlatego zaczęłam podejrzewac suple, no bo co innego?

[MorganLeFay]

Katja szybciej to my się w górach spotkamy bo nad morze to mi zawsze jakoś tak nie po drodze

Środa - kizomba
1 971,4 kcal b: 168,0 g (35,0%) w: 105,6 g (22,0%) t: 92,0 g (43,1%)
Czwartek - klatka / triceps
1 872,1 kcal b: 175,5 g (38,1%) w: 109,7 g (23,8%) t: 77,9 g ale białka dowaliłam dzisiaj

Jem nabiał ostatnio i powiem Wam że nie mam po nim o dziwo żadnych sensacji jelitowych, natomiast zgaga mnie męczy...
A największe zaskoczenie na tym rozkładzie to że prawie nigdy nie mam wzdęć, z którymi miałam wcześniej problemy

[katja_24]

Napisane przez MorganLeFay

Katja szybciej to my się w górach spotkamy bo nad morze to mi zawsze jakoś tak nie po drodze

Środa - kizomba
1 971,4 kcal b: 168,0 g (35,0%) w: 105,6 g (22,0%) t: 92,0 g (43,1%)
Czwartek - klatka / triceps
1 872,1 kcal b: 175,5 g (38,1%) w: 109,7 g (23,8%) t: 77,9 g ale białka dowaliłam dzisiaj

Jem nabiał ostatnio i powiem Wam że nie mam po nim o dziwo żadnych sensacji jelitowych, natomiast zgaga mnie męczy...
A największe zaskoczenie na tym rozkładzie to że prawie nigdy nie mam wzdęć, z którymi miałam wcześniej problemy

Pewnie masz rację, bo nad Bełtykiem to ja ostatni raz byłam z 8 lat temu. A mam ze 25 km

[MorganLeFay]

Napisane przez katja_24

Pewnie masz rację, bo nad Bełtykiem to ja ostatni raz byłam z 8 lat temu. A mam ze 25 km

Serio ???? Dobre dobre to ja byłam w tamtym roku w Łebie... miałam tam być trzy dni... drugiego (po zrobieniu ze 20km plażą) stwierdziłam że nie ma tam co robić i do domu

Jadę dzisiaj na "kizianie" Nawet specjalne buty do tańca sobie kupiłam

[katja_24]

Napisane przez MorganLeFay

Serio ???? Dobre dobre to ja byłam w tamtym roku w Łebie... miałam tam być trzy dni... drugiego (po zrobieniu ze 20km plażą) stwierdziłam że nie ma tam co robić i do domu

Jadę dzisiaj na "kizianie" Nawet specjalne buty do tańca sobie kupiłam

No a co tam robic? W sezonie bywa cieplo, ale wtedy sa dzikie tlumy. Poza sezonem zimno. Jak dobrze pojdzie, to woda ma cale 18 stopni, czyli po wejsciu nogi wykreca na plecy. Ceny jak za granica. Dziekuje, ale nie. Jak bylam mloda to jezdzilam w lecie do Mielna pic browarka na plazy, ale i z tego wyroslam. Teraz boje sie tego bydla szlajajacego sie tam wieczorami
Opalac sie moge na tarasie, a plywac i tak nie umiem.
Jakie buty?

[MorganLeFay]

Napisane przez katja_24

No a co tam robic? W sezonie bywa cieplo, ale wtedy sa dzikie tlumy. Poza sezonem zimno. Jak dobrze pojdzie, to woda ma cale 18 stopni, czyli po wejsciu nogi wykreca na plecy. Ceny jak za granica. Dziekuje, ale nie. Jak bylam mloda to jezdzilam w lecie do Mielna pic browarka na plazy, ale i z tego wyroslam. Teraz boje sie tego bydla szlajajacego sie tam wieczorami
Opalac sie moge na tarasie, a plywac i tak nie umiem.
Jakie buty?

Dokładnie, zgadzam się we wszystkim co napisałaś Za 20euro można mieć noclegi za granicą o niezłym standardzie i gwarancję pogody.
Buty takie typowe do tańca, czyli specyficzne satyna z wierzchu, wewnątrz skóra, podeszwa zamszowa i takie rozszerzane obcasy typu "flare", jeszcze na obcasie mam nakładki plastikowe założone.

[MorganLeFay]

Piątek - kizomba!!! wytańczyłam się za wszystkie czasy, było fantastycznie dobre cztery godziny byłam na parkiecie mam odciski, stopy mnie bolą i kości biodrowe od kręcenia tyłkiem
Sobota - odsypianie i ogólny rest
Niedziela - plecy/ biceps:
1. Podciąganie na maszynie
2. Podciąganie sztangi w opadzie tułowia.
3. Ściąganie drążka do karku
4. Przyciąganie rączki wyciągu siedząc.
5. Uginania drążka (wyciąg dolny)
6. Uginania z hantlami z rotacją.
7. Uginania ze sztanga łamaną stojąc.
Spadek w ciężarach jest , tak jak myślałam, w większości ćwiczeń - uroki LC.
Dietę trzymam, dziś tylko przekroczyłam bilans i podbiłam węgle.
Na wadze po tygodniu -0,4kg, ale to za mało na razie żeby stwierdzić czy faktycznie dieta przynosi efekty.

[MorganLeFay]

Dziś aeroby na orbitreku, 45min, 75% HR MAX.

1804,0 kcal b: 157,7 g (35,4%), w: 102,5 g(23,0%), t: 82,4 g(41,6%)
Zjadłam na kolację szpinak z fetą... od godziny leżę i walczę żeby się nie po*zygać masakra jak mi niedobrze....
Nie wiem ile mi się uda wytrzymać na tym LC. Do kaloryczności się przyzwyczaiłam, głodna nie chodzę, ale jak widać inne sensacje się pojawiają. Mam też bardzo często zgagę, której już baaardzo dawno nie miałam.
Jeśli chodzi o dietę to mój organizm jest dziwny. Najbardziej lubi lekkostrawną dietę, zbilansowaną, bez nadmiaru błonnika (warzywa, owoce, pełne ziarno). Najlepiej bułeczka pszenna z masłem na śniadanie, biały ryż itd.

[dezett]

Napisane przez MorganLeFay

Dziś aeroby na orbitreku, 45min, 75% HR MAX.

1804,0 kcal b: 157,7 g (35,4%), w: 102,5 g(23,0%), t: 82,4 g(41,6%)
Zjadłam na kolację szpinak z fetą... od godziny leżę i walczę żeby się nie po*zygać masakra jak mi niedobrze....
Nie wiem ile mi się uda wytrzymać na tym LC. Do kaloryczności się przyzwyczaiłam, głodna nie chodzę, ale jak widać inne sensacje się pojawiają. Mam też bardzo często zgagę, której już baaardzo dawno nie miałam.
Jeśli chodzi o dietę to mój organizm jest dziwny. Najbardziej lubi lekkostrawną dietę, zbilansowaną, bez nadmiaru błonnika (warzywa, owoce, pełne ziarno). Najlepiej bułeczka pszenna z masłem na śniadanie, biały ryż itd.

Miałam podobne objawy jak jadłam za dużo białka

[MorganLeFay]

Napisane przez dezett

Miałam podobne objawy jak jadłam za dużo białka

Niestety, zdaję sobie sprawę że to właśnie od tego, plus podwyższone tłuszcze, które są ciezkostrawne Powalczę jeszcze trochę, żeby wiedzieć czy warto się męczyć czy nie...

[dezett]

Ja to jestem ostatnia z tych co powinni radzić ale pamiętając co sama robiłam źle i co mi mówili... może przelicz białko 2 lub max 2.5 x masa ciała ? Bo procentowo to zawsze b dużo wychodzi.

Jak wysokie jest i białko i tłuszcze to wtedy właśnie jest żołądek obciążony j chyba bardziej białko obciąża niż tłuszcze szczególnie te zdrowe.

[MorganLeFay]

Napisane przez dezett

Ja to jestem ostatnia z tych co powinni radzić ale pamiętając co sama robiłam źle i co mi mówili... może przelicz białko 2 lub max 2.5 x masa ciała ? Bo procentowo to zawsze b dużo wychodzi.

Jak wysokie jest i białko i tłuszcze to wtedy właśnie jest żołądek obciążony j chyba bardziej białko obciąża niż tłuszcze szczególnie te zdrowe.

Takie są "uroki" diety low carb
Białka mi wychodzi koło 2,5 właśnie. Miało być trochę mniej, ale często nie wyrabiam tak dużej ilości tłuszczu jak powinnam i wtedy mam trochę białka więcej.

[MorganLeFay]

Mój dzisiejszy zaplanowany trening barki / nogi zakończył się po trzecim ćwiczeniu na barki i moim stwierdzeniu że ja to pie*dolę Mam taką niechęć i spadek motywacji jakiego dawno (albo nigdy) nie miałam. Nie mam siły, energii, ochoty... po prostu NIE

1 919,6 kcal b: 150,6 g (31,8%) w: 108,2 g (22,9%) t: 95,3 g (45,3%)

[katja_24]

Skad ja to znam
Moze sprobuj wprowadzic jakies zmiany w treningu? Rutyna kazdego moze zabic.
Mi troche pomoglo skrocenie silowego i dodanie Jillian
No chyba, ze to wina niskich wegli...108 to strasznie malo.

[MorganLeFay]

Napisane przez katja_24

Skad ja to znam
Moze sprobuj wprowadzic jakies zmiany w treningu? Rutyna kazdego moze zabic.
Mi troche pomoglo skrocenie silowego i dodanie Jillian
No chyba, ze to wina niskich wegli...108 to strasznie malo.

Wiem, że mało i to może być przyczyną takiego ogólnego zmęczenia... Jak pewnie wiesz, wcześniej jadłam tak można powiedzieć "intuicyjnie", jedyne czego naprawdę pilnowałam to białko. Bez żadnego liczenia kalorii trzymałam jedną wagę i czułam się dobrze, efekty treningów też widziałam. Tyle że teraz mi się zachciało tej redukcji i nie wiem czy to był dobry pomysł...
A co do treningów to masz rację... Tak serio to najchętniej bym całkiem zrezygnowała z siłowni na rzecz wspinania i kizomby