Czy to może być półpasiec??

[positive rebel]

Witam,

Mam pytanie dotyczące konkretnej sprawy. W zeszłym tygodniu pozyczyłam koleżance czapkę - okazało się dziś, że koleżanka leży z ospą wietrzna w domu. A na moich uszach od soboty pojawiło się uczulenie - skóra jest zaczerwieniona, piecze, pojawiły sie drobne wypryski. Ja jako dziecko chorowałam na ospę, więc na pewno to nie jest ospa. Ale wiem, że ponowna styczność z tym wirusem może powodować półpasiec. Jestem dziś zarejestrowana do lekarza i pewnie niebawiem dowiem się co to jest, ale siedze aktualnie w pracy i obawiam się czy mogę zarażać ludzi. Szef nie chce mnie wypuścic do domu dopóki lekarze nie stwierdzą że to faktycznie coś co może zarazić mu zespół. Ale nie mogę bezposrednio skontaktować się z lekarzem, a pielęgniarki na rejestracji przez telefon nie są w stanie niczego stwierdzić. Lekarza mam na 15 i boję się że do tego czasu mogę zarazić koleżanki z pracy. Czego powinnam unikać żeby nie doszło do zarażenia? Czy brak bezpośredniego kontaktu fizycznego wystarczy, czy np. używanie wspólnego telefonu może spowodować rozprzestrzenienie się wirusa? Dzięki za wszelką pomoc

[tennyo4]

Okres wylęgania półpaśca to podobno 3-5 tygodni, zanim pojawią się wykwity jest dokuczliwy ból (nerwoból).
Może koleżanka "sprzedała" Ci jednak coś innego?

[robaczek41]

Napisane przez tennyo4

Okres wylęgania półpaśca to podobno 3-5 tygodni, zanim pojawią się wykwity jest dokuczliwy ból (nerwoból).
Może koleżanka "sprzedała" Ci jednak coś innego?

ból to mało powiedziane.

nie sądzę, żeby dotykanie telefonu rozprzestrzeniło chorobę, nie popadaj w paranoję. Jeszcze nie wiesz co to jest

powodzenia.

[kinderkowa18]

Nie wiem czy wiesz ale Ospe moża przejść jeszcze raz,jest to mało prawdopodobieństwo ale jednak jest.Tak miał mój kuzyn...Dodam,że opisane przez Ciebie objawy mogą całkiem o czym innym świadczyć a chodzi mi o uczulenie po farbowaniu włosów....najpierw ogniska zakarzone pojawiaja się na uszach później szyi itp.Może farbowałaś ostatnio włoski albo twoja koleżanka??
Dodam,że można dostać takiego uczulenia nawet na farbe którą stosowało się całe życie.Zaś najbardziej złośliwym przypadkiem może być grzybica ucha... .Poczytaj na necie,może to tylko chwilowe i Ci zejdzie.Czapeczke zalej wrzącą woda by pozbyć się jakikolwiek bakteri.Zaś może Tobie pomóc Najzwyklejsze WAPNO....takie przypisywano mi na alergie od słońca,dodam że nie jestem alergiczką.Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Poprostu czasem od dłuższgo siedzenia na słońcu miałam takie krosteczki na klatce piersiowej ale to było hmmm około 7 lat temu i wtedy pomocne było wapno.

[ma_dzik00]

Nie wiem czy ktoś zagląda jeszcze do tego wątku, mam nadzieję, że tak.
Więc tak, od tygodnia biorę antybiotyk Augmentin, bo miałam zapalenie gardła. Już od kilku dni mam nerwobóle serca i zmęczenie, ale zwaliłam to na osłabienie przez chorobę. 3 dni temu zaczęł mnie pobolewać bok pleców, myślałam, że to może otarcie od stanika. Jednak dzisiaj zauważyłam w tym miejscu skupisko 7 małych jakby krostek wypełnionych "wodą". Ten sam ból pojawił się też na udzie i już mam tam jedną krostkę. Myślicie, że to może być półpasiec? A może to reakcja alergiczna na antybiotyk? Nigdy tak nie reagowałam, ale na ulotce jednym z działań niewskazanych jest właśnie wysypka.

Jutro po południu mam wizytę u lekarza, więc się wszystkiego dowiem, ale nie wiem czy w tej sytuacji mam iść do pracy. Pracuję w dużej firmie, mam ciągły kontakt z wieloma ludźmi i boję się żeby ich nie pozarażać :/

[martynusia222]

Pomóżcie
gdzieś tak w poniedziałek obudziłam się z bólem pleców w jednym miejscu, myślałam, że źle spałam i ból zignorowałam, ale ból nie ustąpił i we wtorek obudziłam się z jeszcze większym, do tego bolało mnie gardło i na plecach zauważyłam pare krostek - pomyślałam, że to ugryzienia komara. Tak chodziłam do dziś, bo nie lubię z "wszystkim lecieć do lekarza", ból niby wczoraj był mniejszy, gardło nie bolało, ale dziś ból powrócił - bolą mnie plecy w jednym miejscu do tego stopnia, że ciężko mi się schylić, krostek jest chyba z 30, różowe tworzą skupisko w okolicach prawej łopatki, tam właśnie też boli. Kurcze nie cierpię chodzić do lekarzy, ale zarejestrowałam się na dziś
Pytam z ciekawości czy ktoś miał półpasiec na plecach?? Czytałam o brzuchu, szyi i okolicach oczu...

[mafda]

Napisane przez ma_dzik00

Nie wiem czy ktoś zagląda jeszcze do tego wątku, mam nadzieję, że tak.
Więc tak, od tygodnia biorę antybiotyk Augmentin, bo miałam zapalenie gardła. Już od kilku dni mam nerwobóle serca i zmęczenie, ale zwaliłam to na osłabienie przez chorobę. 3 dni temu zaczęł mnie pobolewać bok pleców, myślałam, że to może otarcie od stanika. Jednak dzisiaj zauważyłam w tym miejscu skupisko 7 małych jakby krostek wypełnionych "wodą". Ten sam ból pojawił się też na udzie i już mam tam jedną krostkę. Myślicie, że to może być półpasiec? A może to reakcja alergiczna na antybiotyk? Nigdy tak nie reagowałam, ale na ulotce jednym z działań niewskazanych jest właśnie wysypka.

Jutro po południu mam wizytę u lekarza, więc się wszystkiego dowiem, ale nie wiem czy w tej sytuacji mam iść do pracy. Pracuję w dużej firmie, mam ciągły kontakt z wieloma ludźmi i boję się żeby ich nie pozarażać :/

Napisane przez martynusia222

Pomóżcie
gdzieś tak w poniedziałek obudziłam się z bólem pleców w jednym miejscu, myślałam, że źle spałam i ból zignorowałam, ale ból nie ustąpił i we wtorek obudziłam się z jeszcze większym, do tego bolało mnie gardło i na plecach zauważyłam pare krostek - pomyślałam, że to ugryzienia komara. Tak chodziłam do dziś, bo nie lubię z "wszystkim lecieć do lekarza", ból niby wczoraj był mniejszy, gardło nie bolało, ale dziś ból powrócił - bolą mnie plecy w jednym miejscu do tego stopnia, że ciężko mi się schylić, krostek jest chyba z 30, różowe tworzą skupisko w okolicach prawej łopatki, tam właśnie też boli. Kurcze nie cierpię chodzić do lekarzy, ale zarejestrowałam się na dziś
Pytam z ciekawości czy ktoś miał półpasiec na plecach?? Czytałam o brzuchu, szyi i okolicach oczu...

Dziewczyny własnie mam to samo ból w klatce piersiowej, pleców i ostatecznie krostki na plecach i brzuchu. Zobaczyłam zdjęcia na necie i zaraz pobiegłam do lekarza - oczywiście półpasiec. Zastanawiam się jak to załapałam??

[martynusia222]

Ja nie wiem, jak to załapałam, do dziś a minęły już prawie dwa miesiące mam ślad po tych krostach Ale na szczęście nikogo nie zaraziłam... to podobno jest z powodu obniżonej odporności

[mafda]

no ja też tak myślę ostatnio dużo za dużo pracowałam i pewnie dlatego
ja narazie nie wiem czy ktoś się zaraził, córka była szczepiona na ospę zobaczymy jeszcze tydzień w domu

[fancy_dress]

dobrze że przepisany masz lek przeciwwirusowy na półpaśca bo ponoć to najskuteczniejsze leczenie tego paskudztwa. napisz jak się sprawdził, jak się wogóle czujesz? Znalazłam też to: xxxx- może się przyda.

buziaczki

[kaskakhel]

Napisane przez mafda

no ja też tak myślę ostatnio dużo za dużo pracowałam i pewnie dlatego
ja narazie nie wiem czy ktoś się zaraził, córka była szczepiona na ospę zobaczymy jeszcze tydzień w domu

Wiem, że trochę już minęło, ale jak poszło?
Wszystko z półpaścem już ok? Zwalczyłyście to cholerstwo