Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XI

[Korah]

Napisane przez mhm0808

zapomniałam, że miałam zapytać o to - ktoś zna? KLIK Bo ja pierwsze widzę... a obczaiłam to serum u mnie w spożywczaku

Takie cuś w spożywczaku, a to Ci dopiero

Napisane przez beeets

w tk maxx mam bardzo dużo kosmetyków Yes to Carrots oraz Yes to blueberries.
szampony 500 ml w cenie 29,99 zł. kremy, serum po 44,99 zł.
tylko, że szampony mają w składach Sodium Coco Sulfate.

Napisane przez effa_j

Sklad serum zakupionego w rossie

To ja nie wiem, mącą tylko tymi odmianami, dla każdej sieci inny skład, robią jakieś badania na nas kosmiczne, albo ktoś miał niesprawdzone informacje, bo osobiście nie widziałam, tylko wyczytałam gdzieś.

Fajny skład Chciałam kupić to serum lub wersję Hydranov w rossie teraz na promo 40%, ale u mnie się wyczerpały wszystkie.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez 1234kama

ja mam ale widzę że na opakowaniu ten sodium carbomer dalej jest. Serum szybko się wchłania, nie lepi się. Stosuje pod krem od dwóch tygodni ale na razie jeszcze efektów nie widzę. A ten składnik jest jakoś szczególnie niebezpieczny?

Carbomer to zagęstnik; może wywoływać stany zapalne skóry i błon śluzowych (np. spojówek, jeśli przypadkiem dostanie się do oka)

No i sytuacja się wyjaśniła- albo masz kupione wcześniej, albo gdzie indziej, niż w Rossie

[201608040942]

Napisane przez Kretka666

Bez oleju jak najbardziej ma sens, bo tłuszcze zawierają pestki, orzechy, nasiona i awokado Bez żadnego źródła tłuszczu (tłuszcz to nie tylko forma olejowa!) byłoby to zmarnowanie potencjału warzyw
Nie lubię jak taki dodany olej osiada na warzywach, także i pół łyżeczki to za dużo

jak sie lubi awokado pestki to dla mnie zdecydowanie za malo, nie lubie suchych warzyw w salatce, musze miec jakis sos/dresing

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez Korah

No nie do końca, ja znam przynajmniej 4 formy witaminy C. Kwas askorbinowy to syntetyczna forma wit. C występującej naturalnie w roślinach

Da się Może nawet zabić.

Co to za badania? Masz jakiś link?



.

I o taka mi wlasnie chodzi. Wedlug mnie najlepsze dla zdrowego czlowieka sa witaminy jakie sa w pozywieniu, Nie trzeba sie suplementowac

Nie mam, lekarz w TV sie o tym wypowadal, robiono badania rosolu przy okazji i okazalo sie ze babciny sposob wspomagajacy zdrowienie, czyli wlasnie spozywanie rosolu w tym okresie , ma sens, bo jest bogaty w cynk. Zwalszcza jak sie go zrobi nie tylko z miesa kury ale i dodatkowo wczesniej zrobi sie wywar z kosci, a potem jeszcze gotowanie z miesem i warzywami. taki mial najwiecej cynku. Pozniej klasyczny, czyli odrazu kurak do wody z warzywami . Najmniej cynku mial gotowy rosl ktory mozna kupic jako gotowa zupa zapakowana czesto w torebki. Z moich obserwacji, popieram ta teorie, dziala


Ale nam sie watek zmienil hihihihi zamiast o naszych zbiorach gadamy o tym co leczy , co zabija itd. heheheh

[weraa66]

Nie lubie popadać w przesadę, polewam lnianym owsiankę, kasze i ziemniaki, myśle ze to lepiej, niz żebym jadła bez niego szczególnie, ze po sobie widzę jego pozytywny wpływ (włosy rosną mi o wiele szybciej, lśnią, ładniejsza cera)

[Koshatka]

Napisane przez Korah

Fajny skład Chciałam kupić to serum lub wersję Hydranov w rossie teraz na promo 40%, ale u mnie się wyczerpały wszystkie.

Mogłaś mówić. U mnie było tego pełno.

[Kretka666]

Napisane przez MonikaPogrzeba

jak sie lubi awokado pestki to dla mnie zdecydowanie za malo, nie lubie suchych warzyw w salatce, musze miec jakis sos/dresing

Ja lubię I lubię suche warzywa

Napisane przez weraa66

Nie lubie popadać w przesadę, polewam lnianym owsiankę, kasze i ziemniaki, myśle ze to lepiej, niz żebym jadła bez niego szczególnie, ze po sobie widzę jego pozytywny wpływ (włosy rosną mi o wiele szybciej, lśnią, ładniejsza cera)

Przesadą to nie jest, po prostu takie właściwości ma olej lniany - na surowo zachowuje swoje wartości. To nietrwały olej. Trzeba też trzymać go w lodówce, nawet w sklepie powinien być w lodówce, a po otwarciu trzeba jak najszybciej go zjeść To samo z siemieniem lnianym, powinno się go mielić (wtedy wchłaniamy kwasy omega-3 w nim zawarte) i od razu po zmieleniu zjeść. Kupny mielony już nie ma takich wartości.

[1234kama]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;51565510]Carbomer to zagęstnik; może wywoływać stany zapalne skóry i błon śluzowych (np. spojówek, jeśli przypadkiem dostanie się do oka)

No i sytuacja się wyjaśniła- albo masz kupione wcześniej, albo gdzie indziej, niż w Rossie [/QUOTE]

kupowałam na dozie

[Korah]

Napisane przez Koshatka

Mogłaś mówić. U mnie było tego pełno.

A już se kupiłam mezo z Bielendy, ale dzięki

Napisane przez MonikaPogrzeba

I o taka mi wlasnie chodzi. Wedlug mnie najlepsze dla zdrowego czlowieka sa witaminy jakie sa w pozywieniu, Nie trzeba sie suplementowac

Nie mam, lekarz w TV sie o tym wypowadal, robiono badania rosolu przy okazji i okazalo sie ze babciny sposob wspomagajacy zdrowienie, czyli wlasnie spozywanie rosolu w tym okresie , ma sens, bo jest bogaty w cynk. Zwalszcza jak sie go zrobi nie tylko z miesa kury ale i dodatkowo wczesniej zrobi sie wywar z kosci, a potem jeszcze gotowanie z miesem i warzywami. taki mial najwiecej cynku. Pozniej klasyczny, czyli odrazu kurak do wody z warzywami . Najmniej cynku mial gotowy rosl ktory mozna kupic jako gotowa zupa zapakowana czesto w torebki. Z moich obserwacji, popieram ta teorie, dziala

Zdrowi tak A co do naturalnej formy jeszcze, to teraz są rózne specyfiki i w kapsach i w tabsach i w kroplach z ekstraktami witaminowymi z owoców, acerola, dzika róza, citrosept etc, jak ktoś musi przyjąć nadnaturalną dawkę np 10 grejpfrutów Niestety preparaty te są dużo droższe od syntetycznej witaminy, ale zdrowia się nie powinno przeliczać na pieniądze.

Napisane przez Kretka666

Ja lubię I lubię suche warzywa

Przesadą to nie jest, po prostu takie właściwości ma olej lniany - na surowo zachowuje swoje wartości. To nietrwały olej. Trzeba też trzymać go w lodówce, nawet w sklepie powinien być w lodówce, a po otwarciu trzeba jak najszybciej go zjeść To samo z siemieniem lnianym, powinno się go mielić (wtedy wchłaniamy kwasy omega-3 w nim zawarte) i od razu po zmieleniu zjeść. Kupny mielony już nie ma takich wartości.

Ja też lubię awokado, uwielbiam wręcz!

Też o tym słyszałam. Ten olej ma bardzo niską temp dymienia, do smażenia się nie nadaje, za to ryżowy się nadaje ( to jako ciekawostka). O siemieniu tez słyszałam, że lepiej mielić małe porcje, bo szybko traci właściwości mielony, ja i tak lubię całe ziarna chrupać, więc nie mam tego problemu.

[Hosenka*]

Mi olej lniany nie smakuje, ale za to bardzo lubię awokado

[Korah]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Nie mam, lekarz w TV sie o tym wypowadal, robiono badania rosolu przy okazji i okazalo sie ze babciny sposob wspomagajacy zdrowienie, czyli wlasnie spozywanie rosolu w tym okresie , ma sens, bo jest bogaty w cynk. Zwalszcza jak sie go zrobi nie tylko z miesa kury ale i dodatkowo wczesniej zrobi sie wywar z kosci, a potem jeszcze gotowanie z miesem i warzywami. taki mial najwiecej cynku. Pozniej klasyczny, czyli odrazu kurak do wody z warzywami . Najmniej cynku mial gotowy rosl ktory mozna kupic jako gotowa zupa zapakowana czesto w torebki. Z moich obserwacji, popieram ta teorie, dziala


Ale nam sie watek zmienil hihihihi zamiast o naszych zbiorach gadamy o tym co leczy , co zabija itd. heheheh

Co do cynku, jest w tym ziarno prawdy, ale chodzi o to, że w dzisiejszych czasach przez pestycydy, ogólne zanieczyszczenie środowiska i gleby chemikaliami, utraciła ona wystarczające zasoby cynku, a także selenu, przez co nie ma ich wystarczającej ilości w warzywach i owocach. Jednak pogląd, że wit C nie ma żadnych wartości lub jest mniej ważna jest nieprawdziwy. Ten kto się nią kuruje jak należy, widzi efekty, to przede wszystkim antyoksydant. Moim zdaniem to powinno iść w parze, o cynku i selenie już parę razy się natknęłam, że podejrzewa się m.in. wzrost alergii przez ich niedobór w żywności, ale nie możemy umniejszać też roli witaminy życia.

Jakby nie było, to zahacza też o zdrowie skóry, włosów i paznokci

[Kretka666]

Prawda jest taka, że wszystkie witaminy i wszystkie składniki mineralne są bardzo ważne i nie można umniejszać roli któregokolwiek

[weraa66]

Napisane przez Kretka666

Ja lubię I lubię suche warzywa




Przesadą to nie jest, po prostu takie właściwości ma olej lniany - na surowo zachowuje swoje wartości. To nietrwały olej. Trzeba też trzymać go w lodówce, nawet w sklepie powinien być w lodówce, a po otwarciu trzeba jak najszybciej go zjeść To samo z siemieniem lnianym, powinno się go mielić (wtedy wchłaniamy kwasy omega-3 w nim zawarte) i od razu po zmieleniu zjeść. Kupny mielony już nie ma takich wartości.

Oczywiście trzymam w lodowce, ciemna szklana butelka i te sprawy, ale jem go przede wszystkim, bo lubie i jest zdrowy, a nie dlatego, ze ma super właściwości siemienia nie miele, a zalewam woda i także dodaje do owsianki. Nie wiem ile z tego dobra sie ulatnia podczas dodawania do gorącej kaszy, ale efekty widzę i to mnie zadowala

[Kretka666]

Napisane przez weraa66

Oczywiście trzymam w lodowce, ciemna szklana butelka i te sprawy, ale jem go przede wszystkim, bo lubie i jest zdrowy, a nie dlatego, ze ma super właściwości siemienia nie miele, a zalewam woda i także dodaje do owsianki. Nie wiem ile z tego dobra sie ulatnia podczas dodawania do gorącej kaszy, ale efekty widzę i to mnie zadowala

Spoko, tak tylko informuję, bo nie wszyscy może wiedzą w jakich warunkach olej lniany zachowuje wartości Dla smaku to na nim i smażyć moźna, ja smażę tak na rzepakowym - nie dla wartości zdrowotnych, a dla smaku i temperatury dymienia.

Takie siemie ma właściwości ochronne żoładka i jelit (też zaleca się na zatwardzenia, na "poślizg" ), omega-3 z glutka się nie wyciągnie, bo całe nasiona przelatują przez człowieka w całości. Po to mielimy. Albo dokładnie rozgryzamy nasionka.

[201608040942]

Napisane przez cloche

Moni, ja jak sie da to kupuje w sloikach. i w rossmannie maja tez pomidory w szklanej butli - nie sa z kawalkami, tylko "passiert", ale na zupe czy do sosu to nawet lepiej. i sa pycha kukurydze czy groszek tez w sloikach kupuje. a co do kokosa - kupilam ostatnio kostke "creamed coconut", ma 100% kokosa i dluzej sie trzyma i zaleznie jak to rozpuszcze to mam albo smietane, albo mleko...

U mnie w BIohaus jest ten krem z Rapunzel. Kupilam, ale nie wiem czy to lepiej od puszki. ten krem zapakowany jest w folie, wiec chyba na to samo wychodzi jak bym kupila puszke, ktore jest wakladana folia. na opakowaniu nic nie ma ze to zdrowa folia bez tych Weichmacher, wiec spewnoscia jest to ta zwykla.
Za te 100g zaplacilam 1,69 euro. Z opisu wyjdzie mi 200ml mleczka, to i tak wychodzi drozej jak puszka. zalezy jakiej marki, ale nawej tanie mleczko kokosowe z Rossmanna wychodzi taniej, w srodku jest 400ml produktu. No nic mam jeszcze jedna puszke , jak ja zuzyje, to sie wezme za ten krem, zobaczy czy taka sama konsystencja mleczka z niego wyjdzie, moze bedzie geste i sie da jednak uzyskac wieksza ilosc. narazie widze, ze ani cenowo, ani jesli chodzi o plastik, to sie nie oplaca. Pozyjemy to zobaczymy konkretniej

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Korah

Zdrowi tak A co do naturalnej formy jeszcze, to teraz są rózne specyfiki i w kapsach i w tabsach i w kroplach z ekstraktami witaminowymi z owoców, acerola, dzika róza, citrosept etc, jak ktoś musi przyjąć nadnaturalną dawkę np 10 grejpfrutów Niestety preparaty te są dużo droższe od syntetycznej witaminy, ale zdrowia się nie powinno przeliczać na pieniądze.

No pewno ze zdrowi, bo przeciez u chorych wyglada to inaczej, a ze zdrowi ludzie sie suplementuja na potega, chodz tego nie potrzebuja, to przyda sie o tym wspomniec. na W. jest plaga takich osob i uwazam trzeba wspomniec, ze to nie jest potrzebne. Ja przynajmniej tez nasza rozmowe tak od poczatku zrozumialam, ale moglo w niespostrzegalny monet przejsc na chorych, a to wyglada juz inaczej.

Napisane przez Korah

Co do cynku, jest w tym ziarno prawdy, ale chodzi o to, że w dzisiejszych czasach przez pestycydy, ogólne zanieczyszczenie środowiska i gleby chemikaliami, utraciła ona wystarczające zasoby cynku, a także selenu, przez co nie ma ich wystarczającej ilości w warzywach i owocach. Jednak pogląd, że wit C nie ma żadnych wartości lub jest mniej ważna jest nieprawdziwy. Ten kto się nią kuruje jak należy, widzi efekty, to przede wszystkim antyoksydant. Moim zdaniem to powinno iść w parze, o cynku i selenie już parę razy się natknęłam, że podejrzewa się m.in. wzrost alergii przez ich niedobór w żywności, ale nie możemy umniejszać też roli witaminy życia.

A kto umniejsza? Ja napewno nie, jej niedobor powoduje szkorbut, jest potrzebna w organizmie, ale rzekomo na odpornosc nie ma nic wspolnego. Na to maja dzialac inne witaminy czy tez mineraly.
W przypadku rosolu cynk pochodzi z miesa, nie z warzyw.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez Kretka666

ja smażę tak na rzepakowym - nie dla wartości zdrowotnych, a dla smaku i temperatury dymienia.
.

a to co za rzepakowy masz? To olej neutralny jest i nie daje potrawom zadnego smaku. Istnieje jakis ze smakiem?

[Korah]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Ja przynajmniej tez nasza rozmowe tak od poczatku zrozumialam, ale moglo w niespostrzegalny monet przejsc na chorych, a to wyglada juz inaczej.

A kto umniejsza? Ja napewno nie, jej niedobor powoduje szkorbut, jest potrzebna w organizmie, ale rzekomo na odpornosc nie ma nic wspolnego. Na to maja dzialac inne witaminy czy tez mineraly.
W przypadku rosolu cynk pochodzi z miesa, nie z warzyw.

Od początku to była mowa o alergikach, a takich osób nie możemy nazywać zdrowymi oraz nowotworach.

No ten pan z tv Wit. C jest bardzo ważna dla całego systemu odpornościowego, warto się zaznajomić, na co ona wpływa, a wpływa na wszystkie procesy zachodzące w naszym organiźmie i odgrywa kluczową rolę, jako antyutleniacz, może nie każdy wie co to oznacza, bo tylko słyszy slogany wszędzie o działaniu czegoś anty age, antyox, przeciw wolnym rodnikom, utlenianiu itp, ale to nie są tylko slogany, a ważne czynniki dla zdrowia.

Dlatego jem często rosół.

[Kretka666]

Napisane przez MonikaPogrzeba

a to co za rzepakowy masz? To olej neutralny jest i nie daje potrawom zadnego smaku. Istnieje jakis ze smakiem?

Smażę na zwykłym, rafinowanym - właśnie dlatego, że ma neutralny smak, o to chodziło Mam też nierafinowany zimnotłoczony i... Smak ma, ma dużo smaku. Niestety.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Ja suplementuję na co dzień wit B12 i wit. D, to taka kompletna podstawa, bo tego w diecie nie mam. A niedobory wit. D ma i tak większość Polaków, także po prawdzie większość powinna suplementować w okresie zimowym.

[Kusum]

Odkąd biorę duże dawki witaminy C czuje się lepiej i mniej choruję. A należę do osób, na które wystarczy kichnąć i już będę chora
Biorę też magnez, B complex, ostropest. Pije dużo kawy i muszę się suplementować.
Poza tym patrząc na to ile supli wrzucam do barfu żeby kot mógł żyć, wiem jak ubogie jest nasze jedzenie. Mięso z klatki, warzywa ze szklarni, itd. Wszystko pędzone.
Mam swój ogród i folię gdzie uprawiam w sezonie warzywa, nie pryskam, nie podlewam chemią, ale co z tego, jak dookoła pola, które każdy pryska?

[Kretka666]

Napisane przez Kusum

Odkąd biorę duże dawki witaminy C czuje się lepiej i mniej choruję. A należę do osób, na które wystarczy kichnąć i już będę chora
Biorę też magnez, B complex, ostropest. Pije dużo kawy i muszę się suplementować.
Poza tym patrząc na to ile supli wrzucam do barfu żeby kot mógł żyć, wiem jak ubogie jest nasze jedzenie. Mięso z klatki, warzywa ze szklarni, itd. Wszystko pędzone.
Mam swój ogród i folię gdzie uprawiam w sezonie warzywa, nie pryskam, nie podlewam chemią, ale co z tego, jak dookoła pola, które każdy pryska?

Wiesz czemu się dodaje kotu do barfa suple, nie dlatego, że mięso samo w sobie jest bezwartościowe Albo myślałam, że wiesz Jak się karmi WP to nie trzeba suplementować, bo wszystko co potrzeba jest właśnie w ofierze.

Na szczęście u nas (babcia ma dom i duuuużą działkę, na której ma prawie wszystko, owoce, warzywa, drzewa, krzewy, itd., tylko bananów i pomarańczy nie uświadczysz ) dookoła nikt nie pryska, bo sąsiedzi nie mają pól przemysłowych

[201608040942]

Napisane przez Kretka666

Smażę na zwykłym, rafinowanym - właśnie dlatego, że ma neutralny smak, o to chodziło Mam też nierafinowany zimnotłoczony i... Smak ma, ma dużo smaku. Niestety.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Ja suplementuję na co dzień wit B12 i wit. D, to taka kompletna podstawa, bo tego w diecie nie mam. A niedobory wit. D ma i tak większość Polaków, także po prawdzie większość powinna suplementować w okresie zimowym.

No wiszisz, a ja twoj wpis zrozumialam, ze smazysz na nim, bo daje smak potrawom, a tobie chodzi o to ze nie daje Ja tez dlatego go uzywam i rzekomo lepszy od oliwy, ma byc zdrowszy, ale czy to tez prawda? jedni mowia ze tak, inni ze dieta srodziemnomorka taka super i ludzie zdrowsi, bo wlasnie duzo oliwy uzywaja, a tu sie okazuje, ze pod tym wzgledem rzepak ma byc lepszy i badz tu czlowieku madry

Jestes weganka ze tych witamin w diecie nie masz?
Wit. D to maja niedobory osoby ktore caly rok uzywaja wysokich filtrow, albo?

[Kretka666]

Napisane przez MonikaPogrzeba

No wiszisz, a ja twoj wpis zrozumialam, ze smazysz na nim, bo daje smak potrawom, a tobie chodzi o to ze nie daje Ja tez dlatego go uzywam i rzekomo lepszy od oliwy, ma byc zdrowszy, ale czy to tez prawda? jedni mowia ze tak, inni ze dieta srodziemnomorka taka super i ludzie zdrowsi, bo wlasnie duzo oliwy uzywaja, a tu sie okazuje, ze pod tym wzgledem rzepak ma byc lepszy i badz tu czlowieku madry

Jestes weganka ze tych witamin w diecie nie masz?
Wit. D to maja niedobory osoby ktore caly rok uzywaja wysokich filtrow, albo?

Na oliwie nie powinno się smażyć, bo ma dość niską temperaturę dymienia. No i dieta śródziemnomorska nie jest zdrowa, bo jest tam oliwa, a inne składniki diety - świeże warzywa, owoce Oliwa oczywiście jest zdrowym olejem, po prostu nie ma magicznych właściwości
No i olej rzepakowy jest nasz, czemu nie korzystać z "polskiej oliwy"

Tak. A niedobory wit. D mają ci, którzy nie mają cały rok pod dostatkiem słońca. Osoby filtrujące się w porze letniej, tego potrzebnego do wytworzenia wit. D słońca - oczywiście też. Zimą każdy Polak powinien suplementować tą witaminę. Najlepiej zrobić sobie badania i badać regularnie poziom. Nie są to niestety badania standardowe, także nikomu nie chce się robić, tak samo B12, której niedobory ma sporo osób, nawet jedzących mięso.

[losek78]

Napisane przez Kretka666

Na stawy Przy okazji suplementuje omega-3, bo za siemieniem też nie przepada Ja jem siemię lniane lub nasiona chia - te drugie chętniej, bo są smaczniejsze.

Napisane przez Koshatka

Na początku mieszałam go z sokiem warzywnym a teraz piję z łyżki. Na bolące kolana?

Napisane przez Kretka666

Jak się je dla smaku to nie zaszkodzi Mąż pije surowy z łyżki, bo na bolące kolana spożywa A nie chce sobie psuć smaku sałatki

Napisane przez MonikaPogrzeba

I ja nie dalam rady z lnianym olejem, za to do salatki kocham dyniowy
a tak to kokos : smaruje nim chleb, choc jak bylo u mnie troche cieplej i zaczal sie plynny robic, to kupilam Kokosmuss na chleb. Poza tym czasami smaze na kokosie, a normalnie na rzepaku i wcieram tu i owdzie w cialko
Podobno prozdrowotnie to zaleca sie wypijac kawe z lyzeczka oleju kokosowego, ale jakos sobie takiej kawy nie wyobrazam. Wole juz posmarowac na chleb.

Uwielbiam kokosowy jak i lniany. Kokos do smażenia a lniany jem z łyżki albo do sałatki bardzo lubię. Taka sałatka z pomidorka i salaty i cebulki zielonej , do tego łyżka octu jabłkowego i łyżka oleju lnianego , trochę soli, miodzio.
Dla mnie wszystko, co zdrowe , smakuje dwa razy lepiej , bo mam motywację dla zdrowia własnego to jeść.
Trzeci miesiąc pije olej lniany z Oleofram, ten z lodówki. Efekty są zdumiewające, ale dla urody, włosy szybciej rosną, paznokcie twarde . Niestety kolana nadal mnie czasem bolą, muszę jeździć rowerem kilka razy w tygodniu.

Napisane przez Korah

No nie do końca, ja znam przynajmniej 4 formy witaminy C. Kwas askorbinowy to syntetyczna forma wit. C występującej naturalnie w roślinach w formie lewoskrętnej, czyli kwasu L-askorbinowego, którego syntetycznie wytworzyć udało się dopiero później. Są jeszcze sole kwasu askorbinowego, ktore można podawać dożylnie, no a w kosmetyce??? Tez jest mnóstwo różnych form, np w takim serum/aktywatorze Avy.

Da się Może nawet zabić.

Co to za badania? Masz jakiś link?



I tu może was zaskoczę, ale białka zwierzęce powinny być poddane obróbce cieplnej, udowodniono, że są wtedy lepiej trawione i po prostu zdrowsze dla nas, bo są lepiej przyswajalne. Dotyczy to większości mięs, jaj oraz ryb, ale też białek roślinnych niektórych.



Ja tez bardzo dyniowy lubię Lniany też mi smakuje, moim zdaniem ma dość neutralny smak, wolę sałatkę polać lnianym niż oliwą.



Carbomer dalej jest, ale zmienili trochę skład, głównie kolejność składników, gliceryna jest wcześniej, a wit C później. No i inaczej wygląda opakowanie w Rossmannie, a inaczej w Hebe i nie wiem, czy tylko dla Rossmanna przypadkiem nie zmienili składu.

Obecnie spożywam Acerole. Miałam też witaminę C 1000, ona jest syntetyczna, brałam nawet 2 tabletki dziennie, podobno dawka mocno ponad normę, i co , żadnym dolegliwości, chyba organizm potrzebował .
Wydaje mi się że działa mocno na odporność. W czasie gdy wszyscy w domu kichali i smarkali przez prawie 3 tygodnie, ja tylko odczułam lekki ból gardła i chrypkę.

Napisane przez weraa66

Nie lubie popadać w przesadę, polewam lnianym owsiankę, kasze i ziemniaki, myśle ze to lepiej, niz żebym jadła bez niego szczególnie, ze po sobie widzę jego pozytywny wpływ (włosy rosną mi o wiele szybciej, lśnią, ładniejsza cera)

Oj znam, to znam, piłam i do 4 łyżek dziennie, ale zaraz mi się skończy i trzeba jechać do miasta do zielarskiego po kolejną butelkę.
Nie wiem jak długo to można brać ? Podobno omega 3 zbyt długo i za dużo też nie jest korzystne ?
Mam też Omega 3 z oleju z alga, bo jednak tranu to ja nie lubiłam nigdy. Miałam po nim zgagę.

Napisane przez Korah

Co do cynku, jest w tym ziarno prawdy, ale chodzi o to, że w dzisiejszych czasach przez pestycydy, ogólne zanieczyszczenie środowiska i gleby chemikaliami, utraciła ona wystarczające zasoby cynku, a także selenu, przez co nie ma ich wystarczającej ilości w warzywach i owocach. Jednak pogląd, że wit C nie ma żadnych wartości lub jest mniej ważna jest nieprawdziwy. Ten kto się nią kuruje jak należy, widzi efekty, to przede wszystkim antyoksydant. Moim zdaniem to powinno iść w parze, o cynku i selenie już parę razy się natknęłam, że podejrzewa się m.in. wzrost alergii przez ich niedobór w żywności, ale nie możemy umniejszać też roli witaminy życia.

Jakby nie było, to zahacza też o zdrowie skóry, włosów i paznokci

Smutne to jest, mieszkam na wsi, gdzie opryski trwają od kwietnia do czerwca, nie da się nawet rowerem przejechać , taki smród w powietrzu. Zaraz mi zajdzie na gardło i jestem chora, a ludzie to jedzą, zwłaszcza pszenica, zboża są tak polane chemią. Mimo woli nadal wierzę w eko żywność.

Napisane przez MonikaPogrzeba

No wiszisz, a ja twoj wpis zrozumialam, ze smazysz na nim, bo daje smak potrawom, a tobie chodzi o to ze nie daje Ja tez dlatego go uzywam i rzekomo lepszy od oliwy, ma byc zdrowszy, ale czy to tez prawda? jedni mowia ze tak, inni ze dieta srodziemnomorka taka super i ludzie zdrowsi, bo wlasnie duzo oliwy uzywaja, a tu sie okazuje, ze pod tym wzgledem rzepak ma byc lepszy i badz tu czlowieku madry

Jestes weganka ze tych witamin w diecie nie masz?
Wit. D to maja niedobory osoby ktore caly rok uzywaja wysokich filtrow, albo?

Rzepak jest pryskany Randapem tuż przed zbiorem .

[Kretka666]

Napisane przez losek78

Trzeci miesiąc pije olej lniany z Oleofram, ten z lodówki. Efekty są zdumiewające, ale dla urody, włosy szybciej rosną, paznokcie twarde . Niestety kolana nadal mnie czasem bolą, muszę jeździć rowerem kilka razy w tygodniu.

Mąż jeździ codziennie na rowerze, do pracy Ale pracę ma stojącą i stąd zaczęły go właśnie kolana boleć. Ma zdiagnozowane "kolano skoczka"

Napisane przez losek78

Nie wiem jak długo to można brać ? Podobno omega 3 zbyt długo i za dużo też nie jest korzystne ?

Omega-3 jest korzystne, powinno się cały czas suplementować Nie ponad miarę, po prostu 1,5-2 łyżki zmielonego siemienia lnianego na przykład i jest ok

Napisane przez losek78

Smutne to jest, mieszkam na wsi, gdzie opryski trwają od kwietnia do czerwca, nie da się nawet rowerem przejechać , taki smród w powietrzu. Zaraz mi zajdzie na gardło i jestem chora, a ludzie to jedzą, zwłaszcza pszenica, zboża są tak polane chemią. Mimo woli nadal wierzę w eko żywność.

Eko żywność ma mniej oprysku, ale czytałam badania dot. żywności, porównania składu organicznej i zwykłej - organiczna wcale nie była bardziej wartościowa odżywczo od zwykłej, komercyjnej. Teraz tego źródła już pewnie nie znajdę, bo kilka miesięcy temu na grupie widziałam i zanim znajdę to minie kolejny miesiąc

[anula_ga]

Napisane przez mhm0808

lniany mi nawet smakuje, ale żeby ziemniaki na Wigilię to ja pierwsze słyszę
co kraj to obyczaj


zapomniałam, że miałam zapytać o to - ktoś zna? KLIK Bo ja pierwsze widzę... a obczaiłam to serum u mnie w spożywczaku

u nas tak zawsze było - do wigilijnej kapusty z grzybami ziemniaczki z cebulką smazona na lnianym
a to serum to coś troszkę na podobieństwo wspaniałego alepii, ciekawy.

Napisane przez weraa66

Nie lubie popadać w przesadę, polewam lnianym owsiankę, kasze i ziemniaki, myśle ze to lepiej, niz żebym jadła bez niego szczególnie, ze po sobie widzę jego pozytywny wpływ (włosy rosną mi o wiele szybciej, lśnią, ładniejsza cera)

muszę spróbowac polac ziemniaczki
w weekend zrobię sobie chłodnik z młodymi ziemniakami i spróbuje Twojej metody

[Korah]

Napisane przez losek78

Obecnie spożywam Acerole. Miałam też witaminę C 1000, ona jest syntetyczna, brałam nawet 2 tabletki dziennie, podobno dawka mocno ponad normę, i co , żadnym dolegliwości, chyba organizm potrzebował .

Smutne to jest, mieszkam na wsi, gdzie opryski trwają od kwietnia do czerwca, nie da się nawet rowerem przejechać , taki smród w powietrzu. Zaraz mi zajdzie na gardło i jestem chora, a ludzie to jedzą, zwłaszcza pszenica, zboża są tak polane chemią. Mimo woli nadal wierzę w eko żywność.

A to jeszcze taka dygresja: Taka dawka 1000 mg jest gorsza od mniejszych dawek. Lepiej przyjmować mniejsze dawki do 0,5 g 4 razy dziennie, niż gram 2 razy, ponieważ wit C jest przez nasz organizm bardzo szybko przetwarzana i wydalana, w ciągu godziny, a niektóre źródła podają, że i w 15 minut, zależy pewnie, z czym zjemy i od naszego metabolizmu, a chodzi o utrzymywanie stale wysokiego poziomu Wit C w organiźmie. W przypadku silniejszej infekcji wskazana jest pierwsza dawka uderzeniowa, ale to powiedzmy tylko przez pierwszy dzień-dwa.

Nie wiedziałam, że jest aż tak źle z tymi opryskami, przykre.

[201608040942]

Napisane przez Kretka666

Eko żywność ma mniej oprysku, ale czytałam badania dot. żywności, porównania składu organicznej i zwykłej - organiczna wcale nie była bardziej wartościowa odżywczo od zwykłej, komercyjnej. Teraz tego źródła już pewnie nie znajdę, bo kilka miesięcy temu na grupie widziałam i zanim znajdę to minie kolejny miesiąc

Normalne, to oczywista oczywistosc. Jabka i inne pozywienie ma w genach zagwarantowana swoja wartosc odzywcza. nie pryskanie drzewek nie spowoduje ze nagle witamin ebdzie wiecej. bedzie tyle samo, tylko mniej pestycydow bedzie w pozywieniu.
Nie wiem, czemu wiekszosc ludzi mysli, ze jak eko to napewno ma wiecej witamin itp

Napisane przez Kusum

Odkąd biorę duże dawki witaminy C czuje się lepiej i mniej choruję. A należę do osób, na które wystarczy kichnąć i już będę chora
Biorę też magnez, B complex, ostropest. Pije dużo kawy i muszę się suplementować.
Poza tym patrząc na to ile supli wrzucam do barfu żeby kot mógł żyć, wiem jak ubogie jest nasze jedzenie. Mięso z klatki, warzywa ze szklarni, itd. Wszystko pędzone.
Mam swój ogród i folię gdzie uprawiam w sezonie warzywa, nie pryskam, nie podlewam chemią, ale co z tego, jak dookoła pola, które każdy pryska?

Czy ja moge jeszcze nawiazac do tego co pisalas wczesniej, ze masz alergie. Bierzesz wit. C bo ona powoduje miedzy innymi ze jestes wolna od symptomow. Jesli mozna to zapytam: a nie myslalas zeby twoja alergie leczyc? Leczenie to nie branie witamin, ktore powoduja ze symptomy na jakis czas ci niedokuczaja, tylko robi sie dezynsibilizacje ( matko jezyk mi sie poplatal, nie bijta jak sie z tymi literkami zamotalam ).
Moje dziecko ma alergie na wczesnie kwitnace drzewa i od 1,5 roku chodzimy do lekarza na zastrzyki( najbardziej skuteczna forma, wiec spraj sobie darowalismy), jeszcze 1,5 roku przed nami. Widze poprawe Nie myslalas o tym?

[Koshatka]

Napisane przez MonikaPogrzeba

No wiszisz, a ja twoj wpis zrozumialam, ze smazysz na nim, bo daje smak potrawom, a tobie chodzi o to ze nie daje Ja tez dlatego go uzywam i rzekomo lepszy od oliwy, ma byc zdrowszy, ale czy to tez prawda? jedni mowia ze tak, inni ze dieta srodziemnomorka taka super i ludzie zdrowsi, bo wlasnie duzo oliwy uzywaja, a tu sie okazuje, ze pod tym wzgledem rzepak ma byc lepszy i badz tu czlowieku madry

Oliwa jest lepsza dla ludzi mieszkających właśnie w tamtym rejonie bo oni jedzą dużo ryb, owoców morza i to wszystko świeże a nie mrożone jak u nas. Dla ludów północy leszy jest olej rzepakowy bo w pewien sposób rekompensuje mniejszą ilość ryb w diecie. Koleżanka dietetyczka podawała mi konkretne liczby jeżeli chodzi o zawartość i rozkład tłuszczy w obu produktach ale tego oczywiście już nie zapamiętałam.

[201608040942]

Napisane przez Koshatka

Oliwa jest lepsza dla ludzi mieszkających właśnie w tamtym rejonie bo oni jedzą dużo ryb, owoców morza i to wszystko świeże a nie mrożone jak u nas. Dla ludów północy leszy jest olej rzepakowy bo w pewien sposób rekompensuje mniejszą ilość ryb w diecie. Koleżanka dietetyczka podawała mi konkretne liczby jeżeli chodzi o zawartość i rozkład tłuszczy w obu produktach ale tego oczywiście już nie zapamiętałam.

Nie musisz tego pamietac, wystarczy przeczytac z butelki

[Kretka666]

Napisane przez Koshatka

Oliwa jest lepsza dla ludzi mieszkających właśnie w tamtym rejonie bo oni jedzą dużo ryb, owoców morza i to wszystko świeże a nie mrożone jak u nas. Dla ludów północy leszy jest olej rzepakowy bo w pewien sposób rekompensuje mniejszą ilość ryb w diecie. Koleżanka dietetyczka podawała mi konkretne liczby jeżeli chodzi o zawartość i rozkład tłuszczy w obu produktach ale tego oczywiście już nie zapamiętałam.

Olej rzepakowy zawiera dużo więcej kwasów omega-3 Do tego ma dużo lepszy stosunek omega-3 do omega-6.

[201608040942]

Kretka jeszcze ci sie podpytam. Pisalas wczesniej ze twoj nierafinowany i zimnotloczony olej jest do zyga... Ja wlasnie taki uzywam i jest on obojetny w smaku, nie ma zadnego specyficznego smaku.

Wracajac do lnianego oleju, powiem wam ze olej, olejowi nie rowny. Moja kolezanka kupila w dm z Alnatura olej lniany. Matko jaki paskudny, gorzki i wogole( ja chyba mialam Rapunzel i to samo). Ale przywiozla sobie z PL lniany olej, ktory jeszcze w PL uzywala i nie ma porownania. ja gdzies wyczytalam( mam nadzieje ze dobrze pamietam), ze to zalezy od odmiany i kiedy byl zbierany len i wyciskany/obrabiany, dlatego jeden moze smakowac dobrze a inne sa bardzo gorzkie.

A tak wogole, to moze przydalo by sie zalozyc oddzielny watek na te tematy, bo juz sporo stron zasmiecilysmy watek o kosmetykach

[Koshatka]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Nie musisz tego pamietac, wystarczy przeczytac z butelki

A po co? Skoro wiem że dla nas lepszy rzepakowy to zamieniłam oliwę na niego i nie wnikam dalej.

Napisane przez Kretka666

Olej rzepakowy zawiera dużo więcej kwasów omega-3 Do tego ma dużo lepszy stosunek omega-3 do omega-6.

O, to to. Tak to szło.