Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XI

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Zimtstange

Cześć dziewczyny, miałyście może te spraye do włosów?

http://www.naturisimo.com/products.c...=hair#tabstabs

http://www.naturisimo.com/products.cfm?id=4390&

Coś mi się kojarzy, że kiedyś miała tutaj któraś z Was ten z Rahua...

Ja miałam, ale nie powalił mnie swoim działaniem (miał zwiększać objętość, jeśli dobrze pamiętam), zapach też pozostawiał wiele do życzenia- był intensywnie ziołowy, trochę duszący i mój nos go nie polubił; włosom też chyba się nie spodobał, bo były jakby przyklapnięte, więc uważam, że szkoda kasy na to "cudo". Natomiast ostatnio odkryłam niezwykłe właściwości tego preparatu http://www.thenaturalskincarecompany...p-toner-180ml/, który zakupiłam na wyprzedaży w ecco-verde i już mogę powiedzieć, że lepszego sprayu do włosów nigdy nie miałam W zasadzie nie mam podrażnionego skalpu ani łupieżu, więc kupiłam go w celu wzmocnienia kondycji włosów po zimie, ale już od pierwszego użycia zauważyłam, że ma działanie woluminizujące i przedłuża świeżość włosów (to drugie akurat producent obiecuje i sądząc po tej recenzji http://myorganicjourney11.blogspot.c...oly-basil.html nie jestem odosobniona w swoich odczuciach), ale ponieważ i tak codziennie myję włosy, więc największym objawieniem dla mnie jest właśnie zwiększenie objętości (wizualne na razie, ale mam nadzieję na przełożenie tego efektu na stan faktyczny, przy regularnym używaniu, co- jak wspomniałam- czynię z radością, zwłaszcza, że zapach ziołowy jest bardzo przyjemny, energetyzujący i odświeżający )
Powinien być faktycznie pakowany w pojemnik ze sprayem (patrz: powyższa recenzja), ale ja zakupiłam jednocześnie spray do żelu aloesowego Aubrey, którego u nas nigdzie nie widziałam i okazało się, że wcale nie pasuje do butelki Aubrey, za to doskonale do tego toniku (nawet kolorystycznie) i dużo lepiej się teraz aplikuje. Służę próbką, jakby co

[jujka]

Włosy mam ciężkie i prawie wogóle niepodatne na układanie. Spray używam by podnieść włosy u nasady i tu sprawdza się świetnie.

[201608040942]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;51740598] ale ja zakupiłam jednocześnie spray do żelu aloesowego Aubrey, którego u nas nigdzie nie widziałam i okazało się, że wcale nie pasuje do butelki Aubrey, za to doskonale do tego toniku (nawet kolorystycznie) i dużo lepiej się teraz aplikuje. Służę próbką, jakby co [/QUOTE]

Nie pasuje? Mnie pasuje, juz trzecia butle uzywam i tylko przekladam dozownik

[cloche]

Moni, no i masz babo placek... chyba przyszle zamowienie zloze na wolkenseifen jednak... zapisalam sie na newsletter, zeby dostac informacje, kiedy bedzie dostepny zestaw testerow deo...

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez MonikaPogrzeba

Nie pasuje? Mnie pasuje, juz trzecia butle uzywam i tylko przekladam dozownik

No nie pasuje- zamówiłam nawet 2 i jakież było moje zdziwienie, kiedy okazały się za duże do tej butelki. Ale zagospodarowałam obydwa, bo ten drugi nadał się do toniku z centellą Organic Surge
Ale cały czas zastanawiam się , dlaczego nie pasowały, chociaż ten żel Aubrey (teraz wydaje mi się, że jest rzadszy niż kiedyś, jak miałam jego próbkę ) zapamiętałam jako żel, zdziwiłam się więc, że spray się nada do żelowej konsystencji, ale jak przyszedł ten żel, to okazało się, ze jest dość rzadki, więc wzięłam te dozowniki, a tu zonk...

[201608040942]

On jest zadki, wodnisty nigdy nie byl jak zel, a przynajmniej ja nigdy takiego nie mialam, a mam w takiej butelce.
https://www.ecco-verde.de/aubrey-organics/aloe-vera-gel
od poczatku mam taki design butelki i on zawsze byl wodnisty, bo w nim nie ma zageszczajacego skladnika, co mnie osobiscie to bardzo pasuje. Chcialam jak najczystszy zel aloesowy i ten taki jest.
Za pierwszym razem kupilam tez ten dozownik
https://www.ecco-verde.de/aubrey-org...pspray-aufsatz
i na kazda butelke mi on pasuje, a jak pisalam mam juz trzecia w uzyciu.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez cloche

Moni, no i masz babo placek... chyba przyszle zamowienie zloze na wolkenseifen jednak... zapisalam sie na newsletter, zeby dostac informacje, kiedy bedzie dostepny zestaw testerow deo...

ty wiesz ze co zlego to nie ja

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez MonikaPogrzeba

On jest zadki, wodnisty nigdy nie byl jak zel, a przynajmniej ja nigdy takiego nie mialam, a mam w takiej butelce.
https://www.ecco-verde.de/aubrey-organics/aloe-vera-gel
od poczatku mam taki design butelki i on zawsze byl wodnisty, bo w nim nie ma zageszczajacego skladnika, co mnie osobiscie to bardzo pasuje. Chcialam jak najczystszy zel aloesowy i ten taki jest.
Za pierwszym razem kupilam tez ten dozownik
https://www.ecco-verde.de/aubrey-org...pspray-aufsatz
i na kazda butelke mi on pasuje, a jak pisalam mam juz trzecia w uzyciu.

Dozownik mam ten sam, a żel ten http://www.biobeauty.pl/product-742.html, kupiony tutaj na promocji -20% (sklep jest jedynym dystrybutorem tej marki na Pl) , ale składy są identyczne i Aubrey produkuje chyba tylko jeden rodzaj żelu, za to widocznie w różnych opakowaniach, dlatego trzeba uważać

[201608040942]

To opakowanie to chyba stare jest i dlatego dozownik nie pasuje.
Pisalas do sklepu ze dozownik nie pasuje? probowalas to wyjasnic? Moze ci zly dozownik przyslali, do tej butelki powinien byc pewnie inny.

Ja ostatnio przelalam sobie troche tego zelu do malego opakowania po toniku od Dr. Hauschka i wzbogacilam troche niacinamidem i dobrze sie psika. Wstrzasam oczywscie za kazdym razem bo ten zel moze sie rozwarstwiac i pisze na butelce zeby wstrzasnac przed uzyciem, wiec to robie. Jak by co to przelej sobie do innej butelki z psikaczem. Ten orginalny to psika mocnym strumieniem, wiec psikam sobie na dlon i potem nanosze na twarz, a ten od Dr. hauschka to strumien jest delikatniejszy i moge odrazu na pysk psiknac i dopiero rozetrzec.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez MonikaPogrzeba

To opakowanie to chyba stare jest i dlatego dozownik nie pasuje.
Pisalas do sklepu ze dozownik nie pasuje? probowalas to wyjasnic? Moze ci zly dozownik przyslali, do tej butelki powinien byc pewnie inny.

Ja ostatnio przelalam sobie troche tego zelu do malego opakowania po toniku od Dr. Hauschka i wzbogacilam troche niacinamidem i dobrze sie psika. Wstrzasam oczywscie za kazdym razem bo ten zel moze sie rozwarstwiac i pisze na butelce zeby wstrzasnac przed uzyciem, wiec to robie. Jak by co to przelej sobie do innej butelki z psikaczem. Ten orginalny to psika mocnym strumieniem, wiec psikam sobie na dlon i potem nanosze na twarz, a ten od Dr. hauschka to strumien jest delikatniejszy i moge odrazu na pysk psiknac i dopiero rozetrzec.

Nie pisałam, bo- jak wspomniałam wcześniej- oba dozowniki przydały się do czegoś innego ; żelu nie kupowałam u nich, a z tego co widzę, mają tylko jeden rodzaj dozownika pasujący do "ich" butelki
Nie ma tego złego..., a dozownik nie kosztuje majątku, więc nie robię z tego problemu. Następny żel kupię więc chyba u nich, chociaż widzę, że trochę jest droższy, ale zanim skończę ten, to pewnie w Pl pokażą się nowe opakowania, może nawet w wersji z dozownikiem, chociaż ja także nie lubię mocnego strumienia, więc pewnie też sobie do czegoś przeleję

[Korah]

Napisane przez mhm0808

w ciąży to hormony bardzo poprawiają włosy, ale potem jak wracają do normy (hormony) to i włosy podobnie

Napisane przez Hosenka*

U siebie tego nie zauważyłam, leciały dosłownie garściami.

Ja za to miałam masakrę z cerą, koszmar, jaki mi się nigdy nie śnił. I zaczęło się w ciąży, a skończyło dopiero 4 lata po Te wszystkie wariacje hormonalne poszły mi więc w cerę, a oszczędziły włosy.


Stosuję regularnie od 2 tygodni mezo serum Bielendy to zielone i muszę przyznać, że bardzo mojej cerze pasuje, nie wysusza, nie podrażnia, pięknie się wchłania, matowi tak zdroworozsądkowo i nie mam po nim wysypu, a działanie kwasu czuć i widać, łuszczę się i oczyszczam, przebarwienia trochę bledną, ale na początku w ogóle nie widziałam różnicy po kilku użyciach, więc jestem dobrej myśli. Dla tłustej cery polecam. Ma 10% migdała i fajny składowo.

[Linka25]

Napisane przez Korah

Stosuję regularnie od 2 tygodni mezo serum Bielendy to zielone i muszę przyznać, że bardzo mojej cerze pasuje, nie wysusza, nie podrażnia, pięknie się wchłania, matowi tak zdroworozsądkowo i nie mam po nim wysypu, a działanie kwasu czuć i widać, łuszczę się i oczyszczam, przebarwienia trochę bledną, ale na początku w ogóle nie widziałam różnicy po kilku użyciach, więc jestem dobrej myśli. Dla tłustej cery polecam. Ma 10% migdała i fajny składowo.

używałam, u mnie nic specjalnego nie robiło ale moja cera jest wyjątkowo oporna (na kwasy też)
odpuściłam sobie bo to dla mnie za słabe zwyczajne, teraz stosuję skinoren, ale to też niewiele daje; retinoidy czy inne kwasy sobie odpuszczam bo niewykluczone że będę starać się o drugie dziecko za parę miesiecy... a moja cera po kosmetykach naturalnych znacznie się pogorszyła ehh

[Korah]

Napisane przez Linka25

używałam, u mnie nic specjalnego nie robiło ale moja cera jest wyjątkowo oporna (na kwasy też)
odpuściłam sobie bo to dla mnie za słabe zwyczajne, teraz stosuję skinoren, ale to też niewiele daje; retinoidy czy inne kwasy sobie odpuszczam bo niewykluczone że będę starać się o drugie dziecko za parę miesiecy... a moja cera po kosmetykach naturalnych znacznie się pogorszyła ehh

Po paru latach walki z trądzikiem dochodzę do wniosku, że dużo rzeczy na mnie dobrze działa od momentu odstawienia kremów i olejów i dokładnego dobierania środków oczyszczających, nie mogą wysuszać, a najlepiej jeśli cera już podczas etapu oczyszczania jest nawilżana.
Po tym serum w ogóle nie nakładam nawilżaczy, ono mi wystarcza w zupełności, ale na to się składa cała moja pielęgnacja skóry, trzymanie jej naturalnego nawilżenia na dobrym poziomie, póki co to się u mnie sprawdza najlepiej i nie mam nowych zmarszczek, a niepozorne serum ma szerokie pole do popisu, ponieważ działanie kwasu nie jest niwelowane przez składniki łagodzące w kremach oraz ma szansę wniknąć w pory i zadziałać na gruczoły łojowe bez napotykania gęstej bariery.

[macka]

Napisane przez Korah

mezo serum Bielendy to zielone i muszę przyznać, że bardzo mojej cerze pasuje, nie wysusza, nie podrażnia, pięknie się wchłania, matowi tak zdroworozsądkowo i nie mam po nim wysypu, a działanie kwasu czuć i widać, łuszczę się i oczyszczam, przebarwienia trochę bledną, ale na początku w ogóle nie widziałam różnicy po kilku użyciach, więc jestem dobrej myśli. Dla tłustej cery polecam. Ma 10% migdała i fajny składowo.

Nie ma 10 migdała. Wszystkich aktywnych ma 10, czyli migdał, niacynamid chyba i coś tam jeszcze. Bielenda na swoich produktach w taki dziwny sposób pisze...

[Korah]

Napisane przez macka

Nie ma 10 migdała. Wszystkich aktywnych ma 10, czyli migdał, niacynamid chyba i coś tam jeszcze. Bielenda na swoich produktach w taki dziwny sposób pisze...

Rzeczywiście, dzięki za poprawienie Ma w sumie 10% migdała, laktobionu i niacynamidu

[Sicilia]

Napisane przez jujka

Ja mam Rahua

Napisane przez jujka

Włosy mam ciężkie i prawie wogóle niepodatne na układanie. Spray używam by podnieść włosy u nasady i tu sprawdza się świetnie.

Rahua To coś jak u mnie, też ciężkie włosy, ale układające się - każdy w swoją stronę

[Kusum]

Napisane przez Linka25

używałam, u mnie nic specjalnego nie robiło ale moja cera jest wyjątkowo oporna (na kwasy też)
odpuściłam sobie bo to dla mnie za słabe zwyczajne, teraz stosuję skinoren, ale to też niewiele daje; retinoidy czy inne kwasy sobie odpuszczam bo niewykluczone że będę starać się o drugie dziecko za parę miesiecy... a moja cera po kosmetykach naturalnych znacznie się pogorszyła ehh

Witam w klubie Nigdy nie miałam takich problemów z cera jak teraz. W ub miesiącu wyskoczyły mi dwie gule - pierwszy raz w życiu cos takiego widziałam. Wróciłam grzecznie do Effaclar. Skinoren miejscowo. Odstawiłam wszystkie oleje i wynalazki.
W tej chwili sytuacja jest opanowana, ale boje się powtórki
Nie wiem czy to alergia, przeziębienie, filtry

[weraa66]

Napisane przez Kusum

Witam w klubie Nigdy nie miałam takich problemów z cera jak teraz. W ub miesiącu wyskoczyły mi dwie gule - pierwszy raz w życiu cos takiego widziałam. Wróciłam grzecznie do Effaclar. Skinoren miejscowo. Odstawiłam wszystkie oleje i wynalazki.
W tej chwili sytuacja jest opanowana, ale boje się powtórki
Nie wiem czy to alergia, przeziębienie, filtry

Stawiałabym na przeziębienie/przewianie. Nie mam problemów z cera, ale rok w rok na jesień, gdy najmocniej wieje mam gule na brodzie :/

[mhm0808]

wpadam na minutkę z informacją dla warszawianek; w sklepie Biolandera miła pani zaproponowała mi dziś próbkę kremu nowej, drogiej marki. Oraz serum. Poprosiłam jedynie o krem. Pani spytała, jaką pojemność wybieram - 5 czy 10 ml; i tu zapaliło mi się światełko ostrzegawcze poprosiłam o 10. Pani skasowała mnie na 43 zł

piszę o tym tutaj, bo Pani słowem nie wspomniała, że próbka będzie płatna, a to trochę nie fair

[Hosenka*]

Zrobiłam pierwsze mydlane zamówienie na iHerbie

[weraa66]

Napisane przez mhm0808

wpadam na minutkę z informacją dla warszawianek; w sklepie Biolandera miła pani zaproponowała mi dziś próbkę kremu nowej, drogiej marki. Oraz serum. Poprosiłam jedynie o krem. Pani spytała, jaką pojemność wybieram - 5 czy 10 ml; i tu zapaliło mi się światełko ostrzegawcze poprosiłam o 10. Pani skasowała mnie na 43 zł



piszę o tym tutaj, bo Pani słowem nie wspomniała, że próbka będzie płatna, a to trochę nie fair

Zapłaciłaś, czy odmówiłas próbki?

[Korah]

Napisane przez mhm0808

wpadam na minutkę z informacją dla warszawianek; w sklepie Biolandera miła pani zaproponowała mi dziś próbkę kremu nowej, drogiej marki. Oraz serum. Poprosiłam jedynie o krem. Pani spytała, jaką pojemność wybieram - 5 czy 10 ml; i tu zapaliło mi się światełko ostrzegawcze poprosiłam o 10. Pani skasowała mnie na 43 zł

piszę o tym tutaj, bo Pani słowem nie wspomniała, że próbka będzie płatna, a to trochę nie fair

Jestem w szoku ale bezczelność. A ile kosztowała pełnowymiarówka?
Nie od dziś wiadomo, że Biolander lubi takie akcje, ale to już chyba szczyt ich możliwości. Mogła powiedzieć, że to miniaturka, a nie bezpłatna próbka.

Z resztą z tego co widzę, coraz więcej sklepów próbuje nabrać na fałszywe promocje, a wiem o tym tylko dlatego, że po prostu co jakiś czas zerkam do tych sklepów i pamiętam niektóre ceny. Np jeden krem pod oczy mnie kusi od dawna i jest tylko w jednym sklepie, dlatego dobrze pamiętam jego cenę, kosztuje 45 zł, po czym, gdy nastaje promocja 10% na cały asortyment, ten sam krem widnieje już za 49zł i dopiero od tej kwoty należy odjąć te 10%.

[losek78]

Napisane przez Korah

Ja za to miałam masakrę z cerą, koszmar, jaki mi się nigdy nie śnił. I zaczęło się w ciąży, a skończyło dopiero 4 lata po Te wszystkie wariacje hormonalne poszły mi więc w cerę, a oszczędziły włosy.


Stosuję regularnie od 2 tygodni mezo serum Bielendy to zielone i muszę przyznać, że bardzo mojej cerze pasuje, nie wysusza, nie podrażnia, pięknie się wchłania, matowi tak zdroworozsądkowo i nie mam po nim wysypu, a działanie kwasu czuć i widać, łuszczę się i oczyszczam, przebarwienia trochę bledną, ale na początku w ogóle nie widziałam różnicy po kilku użyciach, więc jestem dobrej myśli. Dla tłustej cery polecam. Ma 10% migdała i fajny składowo.

Napisane przez Linka25

używałam, u mnie nic specjalnego nie robiło ale moja cera jest wyjątkowo oporna (na kwasy też)
odpuściłam sobie bo to dla mnie za słabe zwyczajne, teraz stosuję skinoren, ale to też niewiele daje; retinoidy czy inne kwasy sobie odpuszczam bo niewykluczone że będę starać się o drugie dziecko za parę miesiecy... a moja cera po kosmetykach naturalnych znacznie się pogorszyła ehh

Moja cera bardzo dobrze idzie na kwasy, tylko muszą być określone , zazwyczaj aha dobrze działała, w tym wypadku to serum Bielendy to dla mnie hit kosmetyczny. Do tego Pha , podobnie kiedyś dobrze działał krem Bandi Aha+Pha, z tym, że skład to miał gorszy a cena dwa razy większa. Pod koniec opakowania już nie działał.
Później przeszłam na Acnederm i używałam od czasu do czasu, był spokój z cerą. No i jak zwykle coś trzasło i znowu gule, na linii żuchwy , przed okresem, więc wybitnie to na tle hormonów. Przez chwilę miałam spokój po zmianie oprawek na plastikowe. Niestety to nie to, bo problem wrócił po 2 miesiącach. Teraz to mnie nic nie zdziwi z moją cerą już. Cały czas muszę być czujna i równoważyć pomiędzy nawilżeniem a złuszczeniem. Nie lubię peelingów mechanicznych a enzymatyczne nic nie działają. No więc dobrze, że są te preparaty z kwasami coraz lepsze. Cera jednak lubi się przesuszać, a lubi też dobre oczyszczenie mydełkiem.

Napisane przez Korah

Po paru latach walki z trądzikiem dochodzę do wniosku, że dużo rzeczy na mnie dobrze działa od momentu odstawienia kremów i olejów i dokładnego dobierania środków oczyszczających, nie mogą wysuszać, a najlepiej jeśli cera już podczas etapu oczyszczania jest nawilżana.
Po tym serum w ogóle nie nakładam nawilżaczy, ono mi wystarcza w zupełności, ale na to się składa cała moja pielęgnacja skóry, trzymanie jej naturalnego nawilżenia na dobrym poziomie, póki co to się u mnie sprawdza najlepiej i nie mam nowych zmarszczek, a niepozorne serum ma szerokie pole do popisu, ponieważ działanie kwasu nie jest niwelowane przez składniki łagodzące w kremach oraz ma szansę wniknąć w pory i zadziałać na gruczoły łojowe bez napotykania gęstej bariery.

Zgadzam się, to serum jest naprawdę idealne. Mi troszku przesusza, ale daje go co 2 - 3 dni a później znowu przerwa.

Napisane przez Kusum

Witam w klubie Nigdy nie miałam takich problemów z cera jak teraz. W ub miesiącu wyskoczyły mi dwie gule - pierwszy raz w życiu cos takiego widziałam. Wróciłam grzecznie do Effaclar. Skinoren miejscowo. Odstawiłam wszystkie oleje i wynalazki.
W tej chwili sytuacja jest opanowana, ale boje się powtórki
Nie wiem czy to alergia, przeziębienie, filtry

Ja mam trądzik od 20 lat , ale to normalne, takie czasy, żywienie jest beznadziejne, środowisko. Człowiek lubi sobie zjeść to i owo, choć fast fooda to nie jem. Ale nie da się wszystkiego w domu przygotować, bo by z kuchni nie wyszedł.
Nawet nie chodzę do lekarzy dermatologów, bo ich wiedza to sorki , ale ja wiem więcej od tego co oni wiedzą i mi proponują .

[mhm0808]

tak naprawdę nie mówiła o bezpłatnej próbce
tylko o próbce
aczkolwiek uważam, że powinna wspomnieć, że próbka jest płatna, bądź zamiast powiedzieć: " mogę zrobić pani próbkę" użyć słowa "sprzedać".

nevermind

kupiłam te 10 ml, stać mnie
poza tym z zasady nie wykłucam się w sklepach
przewidziałam dla nich najgorszą karę: moja noga tam nie postanie. no i uprzedzam warszawianki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Soph]

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam pierwsze mydlane zamówienie na iHerbie

A jak wyszła wysyłka ?

Przymierzam się do Giovanni bo pasowały mi ich produkty i nie wiem gdzie zamówić

[Korah]

Napisane przez losek78

Nawet nie chodzę do lekarzy dermatologów, bo ich wiedza to sorki , ale ja wiem więcej od tego co oni wiedzą i mi proponują .

Ja też mam wrażenie, że wiem więcej Generalnie, takie, że większość lekarzy ma wiedzę bardzo ogólnikową i tylko w swojej wąskiej specjalizacji, bo np w przypływie oświecenia rozpoznają chorobę, ale nt szkodliwości kosmetyków nie wiedzą nic.

Napisane przez mhm0808

tak naprawdę nie mówiła o bezpłatnej próbce
tylko o próbce
aczkolwiek uważam, że powinna wspomnieć, że próbka jest płatna, bądź zamiast powiedzieć: " mogę zrobić pani próbkę" użyć słowa "sprzedać".

nevermind

kupiłam te 10 ml, stać mnie
poza tym z zasady nie wykłucam się w sklepach
przewidziałam dla nich najgorszą karę: moja noga tam nie postanie. no i uprzedzam warszawianki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Tak, to miałam właśnie na myśli

Ja też bym się nie wykłócała, ale specjalnie bym poczekała do nabicia rachunku i po zobaczeniu prosiłabym jednak odliczyć dla zasady, bo najczęściej przynajmniej w dużych sklepach jest tak, że muszą wtedy wezwać kierownika/właściciela, żeby odliczyć z rachunku, to nie mogą tego same kasjerki robić, a tak to przynajmniej ktoś im na ręce patrzy i notuje zdarzenia.

Kiedyś miałam taką akcję w smyku, że ewidentnie wiem, że babka mnie chciała oszukać (po gestach, mimice, ogólnym zachowaniu, m.in. z ogromną determinacją wsadziła mi do siatki z zakupami paragon, kiedy miałam już wystawioną dłoń, żeby go odebrać). Nabiła dwa razy jedną rzecz na kasę, "raptem" o 30zł więcej do zapłacenia, coś mnie tknęło i sprawdziłam przy kasie rachunek, wydało się i nie musiałam żadnego rabanu robić, za to ona ze świecącymi oczami musiała wezwać kierowniczkę sklepu, żeby zrobić korektę i się gęsto tłumaczyć.

[mhm0808]

Napisane przez mhm0808

kupiłam te 10 ml, stać mnie
poza tym z zasady nie wykłucam się w sklepach
przewidziałam dla nich najgorszą karę: moja noga tam nie postanie. no i uprzedzam warszawianki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

prawdziwa ze mnie dama

[anula_ga]

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam pierwsze mydlane zamówienie na iHerbie

gratuluję

Napisane przez mhm0808

wpadam na minutkę z informacją dla warszawianek; w sklepie Biolandera miła pani zaproponowała mi dziś próbkę kremu nowej, drogiej marki. Oraz serum. Poprosiłam jedynie o krem. Pani spytała, jaką pojemność wybieram - 5 czy 10 ml; i tu zapaliło mi się światełko ostrzegawcze poprosiłam o 10. Pani skasowała mnie na 43 zł

piszę o tym tutaj, bo Pani słowem nie wspomniała, że próbka będzie płatna, a to trochę nie fair

Napisane przez mhm0808

tak naprawdę nie mówiła o bezpłatnej próbce
tylko o próbce
aczkolwiek uważam, że powinna wspomnieć, że próbka jest płatna, bądź zamiast powiedzieć: " mogę zrobić pani próbkę" użyć słowa "sprzedać".

nevermind

kupiłam te 10 ml, stać mnie
poza tym z zasady nie wykłucam się w sklepach
przewidziałam dla nich najgorszą karę: moja noga tam nie postanie. no i uprzedzam warszawianki
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

słusznie, należało się

[usmiechnieteoczy]

Dziewczyny, ja przepraszam, że tak z offtopem wbiję, ale wiem, ze parę z Was jest z Warszawy a pytanie mam.
Gdzie można w Warszawie tani nocleg znaleźć? Właśnie wydałam całe oszczędności na kurs, a będe potrzebowała noclegu koniec sierpnia, początek września po 5 dni... Tylko nocleg, bo kurs i tak trwa 10 h dziennie...

[anula_ga]

Napisane przez usmiechnieteoczy

Dziewczyny, ja przepraszam, że tak z offtopem wbiję, ale wiem, ze parę z Was jest z Warszawy a pytanie mam.
Gdzie można w Warszawie tani nocleg znaleźć? Właśnie wydałam całe oszczędności na kurs, a będe potrzebowała noclegu koniec sierpnia, początek września po 5 dni... Tylko nocleg, bo kurs i tak trwa 10 h dziennie...

chyba się obrażę na Ciebie

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez anula_ga

chyba się obrażę na Ciebie

Ani mi się waż! Nie wolno, zabraniam
Ty paczki wypatruj bo poleciała dziś do Ciebie, WRESZCIE!