Ekokosmetyki - ZBIORCZY

[zoee5]

Czy ktoś moze wie gdzie w Warszawie można kupic kosmetyki Organix Cosmetix, pytałam w dwóch apteka gdzie do tej pory były, ale na półce brak i nie chcą zamówić. Ewentualnie jakiś sprawdzony sklep internetowy. Dzięki

[nie_ma_mnie]

chodzi ci o Absolute Organic?http://www.b4you.co.il/products-organix.asp
info: http://biobeauty.pl/pl/aktualnosci/czytaj/id/2
tutaj chyba są te z serii Organix Spa (http://www.minerallifecosmetics.co.u...y-spa-35-c.asp)
http://www.salex.com.pl/oferta/index...c9344d742b0bef

[zoee5]

Chodzi mi o te kosmetyki z pierwszego linku.

[awra86]

Chciałabym uzyskać informacje, gdzie szukacie wiedzy na tematów nowości w branży eko kosmetycznej? W czasopismach o tematyce eko? Co myślicie o E!Stilo? Macie jakieś sprawdzone źródła spoza internetu?

[adriannamucha]

Napisane przez zonawymarzona

Czy mozecie polecic jakis krem w 100% naturalny do cery tlustej/ mieszanej?
Nie mam tradziku , ale gromadzi mi sie ciagle sebum i sie swiece... mam zaskorniki no i rozszerzone pory

Ja polecam krem do cery mieszanej AnneMarie Borlind Combination
oraz fluid miętowy z Lavery. Mam przetestowane obydwa i po nich cera się nie błyszczy. Kremy lekko nawilżają skórę nie wysuszając jej.
Po tych kremach nie mam zaskórników, co wcześniej było moją udręką podczas używania kremu Effaclar.

Pozdrawia

[Sicilia]

Właśnie się dowiedziałam o nowym sklepie z kosmetykami eko, a właściwie to sklep nie jest nowy - to Douglas, ale najciekawsze jest to, że w Arkadii w Warszawie otwierają Douglas House of Beauty, czyli taki super-Douglas i będzie tam dział z kosmetykami eko: Madara, Vegetable Garden, This Works, Une make up. Otwarcie 3 grudnia 2010! Już się nie mogę doczekać

[nie_ma_mnie]

o dzięki

[marylisek]

Napisane przez Sicilia

Właśnie się dowiedziałam o nowym sklepie z kosmetykami eko, a właściwie to sklep nie jest nowy - to Douglas, ale najciekawsze jest to, że w Arkadii w Warszawie otwierają Douglas House of Beauty, czyli taki super-Douglas i będzie tam dział z kosmetykami eko: Madara, Vegetable Garden, This Works, Une make up. Otwarcie 3 grudnia 2010! Już się nie mogę doczekać

Oooo!!! To trzeba się tam wybrać.

[Sicilia]

Byłam w sobotę w Douglas House of Beauty (zdjęcia dostępnych kosmetyków eko w załączeniu). Dużo tego nie ma w porównaniu z całym asortymentem, ale jednak krok do przodu w kwestii dostępności eko kosmetyków.
Une make up to marka z rodziny Bourjois. Wypróbowałam błyszczyki, pomadki i kredki. Błyszczyki słabe, miałam wrażenie, że od razu się zważyły. Za to kredki do oczu fajne, miękkie, sporo kolorów + 4 kredki cieliste, które uwielbiam do środka oka i jako korektor (zdjęcie w załączeniu).
This works pachnie pięknie, wszystko mi się podoba, na pewno coś kupię sobie w prezencie świątecznym
Madara to dla mnie takie litewskie phenome, sama nie wiem, co o tym sądzić. Słyszałam kilka pozytywnych opinii, ale sama jeszcze nic nie używałam.
Vegetable garden to francuska marka, której kompletnie nie znam, nawet szukałam w sieci, ale nie mają strony internetowej. Wypróbowałam tylko balsam do ciała, pachnie ładnie, ale kosztuje prawie 200 zł, więc nie wiem, czy taki ma być cudowny, czy to tylko marketing

[Korah]

Napisane przez nolenka

Dziękuję za odpowiedź
Byłam na tych stronach mazideł, kremów ekosensu itd. Póki co najbardziej jestem zainteresowana ekosensem. A co z kosmetykami np. bielendy? Też chyba ma jakieś naturalne kremy itp.? Czy to tylko zmyłka?

Jak najdalej od Bielendy!!! Te kosmetyki poczynily dużo szkody na mojej cerze. Wyczytalam też, że są na liście najbardziej toksycznych kosmetyków pod względem rakogennym, tzw czarnej liście, co by się zgadzalo. Posiadają wysoka zawartośc konserwantów, parabenów, EDTA, carbomeru, triethanolaminy, akryli, zwlaszcza te z serii ecocare. Sklad tragedia, zaskórnikotwórczy. Na początku buzia wydaje się być rozpieszczana tymi produktami, wyglada idealnie, ale po jakimś czasie twarz zaczyna być bardzo kapryśna, z dnia na dzień jest coraz gorzej, staje sie szarawa i wiotka, obtluszczona, pojawiają sie zaskórniki, rozszerzają pory, nawet od kremu pod oczy mialam zaskórniki na powiekach. Nazwa nie ma nic wspólnego z ekologią. Skóra po tym wola o ratunek i pomstę do nieba. Odradzam. Dlugo moja cera wracala do jako takiej formy po tych produktach.

Ja dopiero zaczynam przygodę z naturalnymi kosmetykami, ale i ekokosmetykami bez toksycznej chemii w skladzie. Zaczynalam od dziecięcych produktów Babydream Rsossmanna. Slużyly mi ok pol roku rewelacyjnie, ale teraz jesienią i zimą cera domaga się sama nie wiem czego. Rossmannem już sie chyba przesycila po prostu. Dlatego na początek kupilam Lavaerde Logony do oczyszczania ( Bialą), jestem z niej bardzo zadowolona póki co, używam od 2 tygodni. Zamówilam też w aptece 2 kremy, krem brzozowy Sylveco ze względu na cenę 22 zl, a ma krótki i calkowicie naturalny sklad beż żadnej chemii i krem Kailas też za 22 zl, również naturalny na bazie indyjskich ziól, leczniczy. Zobaczymy, bardzo liczę na te kremiki. Potrzebuję też czegoś napinajacego, mam 27 lat i moja cera traci powoli jędrność. Zwrócilam sporą uwagę na koncentrat dwufazowy AnneMarie Borlind z serii LL Regeneration. Czy ktos go używal? Czy warto? Czy nie zaszkodzi problematycznej cerze, latwo zapychajacym się porom? Czy można używac go także pod oczy? Mimo wszystko naturalne kosmetyki są dość drogie, więc szukam czegoś skutecznego, ale i wszechstronnego w zastosowaniu i wydajnego.

[mentha]

Napisane przez Korah

Jak najdalej od Bielendy!!! Te kosmetyki poczynily dużo szkody na mojej cerze. Wyczytalam też, że są na liście najbardziej toksycznych kosmetyków pod względem rakogennym, tzw czarnej liście, co by się zgadzalo. Posiadają wysoka zawartośc konserwantów, parabenów, EDTA, carbomeru, triethanolaminy, akryli, zwlaszcza te z serii ecocare.

Skąd informacje o wysokiej zawartości wymienionych składników? Maksymalne dopuszczalne stężenia regulują przepisy.

Jeżeli masz problem z zaskórnikami, to Sylveco nie polecam. Przynajmniej klasycznego kremu w słoiczku. To baardzo tłusty krem, olejowiec. I ma krótki termin przydatności.

[Korah]

Napisane przez mentha

Skąd informacje o wysokiej zawartości wymienionych składników? Maksymalne dopuszczalne stężenia regulują przepisy.

Jeżeli masz problem z zaskórnikami, to Sylveco nie polecam. Przynajmniej klasycznego kremu w słoiczku. To baardzo tłusty krem, olejowiec. I ma krótki termin przydatności.

Dziekuję za odpowieź. Informacje te są zawarte na etykiecie opakowań tych kosmetyków. Dowiedzialam sie takze, że w testach zajmują czolową pozycję jako produkty silnie zaburzające gospodarkę hormonalną kobiet. Znam takze przypadek kobiety, której po konkretnie tych produktach zaczęly rosnąc wąsy i broda. Oczywiscie nie byl to męski zarost, ale wizyta u endokrynologa byla konieczna. Bielenda ma w swojej ofercie bezpieczne kosmetyki, ale tylko te profesjonalne, np maski algowe, które szczerze polecam, są czyste i naprawde skuteczne. Zmartwilaś mnie tą opinią o kremie brzozowym. Pocieszam się jednak tym, że bedzie dobry na zimę. Chcę podkreślić, że zaskórniki pojawialy mi się od chemicznych dodatków zawartych wlasnie w standardowych kremach drogeryjnych. Od dluższego czasu używam dość treściwych produktów dla dzieci Rossmanna oraz olejku z drzewa herbacianego i one mnie nie zapychają, ale moja cera potrzebuje już zmiany, te mazidla już na nia coraz slabiej dzialają, czasem w ogóle nie reaguje na nie, wiec po cichu liczę na ten krem Sylveco, jeżeli nie do codziennego stosowania to jako kompres ratunkowy. W każdym bądź razie opisze wszystkie moje odczucia napewno na KWC, więc w razie czego zapraszam do lektury za jakiś czas

[marylisek]

Napisane przez Sicilia

Byłam w sobotę w Douglas House of Beauty (zdjęcia dostępnych kosmetyków eko w załączeniu). Dużo tego nie ma w porównaniu z całym asortymentem, ale jednak krok do przodu w kwestii dostępności eko kosmetyków.
Une make up to marka z rodziny Bourjois. Wypróbowałam błyszczyki, pomadki i kredki. Błyszczyki słabe, miałam wrażenie, że od razu się zważyły. Za to kredki do oczu fajne, miękkie, sporo kolorów + 4 kredki cieliste, które uwielbiam do środka oka i jako korektor (zdjęcie w załączeniu).
This works pachnie pięknie, wszystko mi się podoba, na pewno coś kupię sobie w prezencie świątecznym
Madara to dla mnie takie litewskie phenome, sama nie wiem, co o tym sądzić. Słyszałam kilka pozytywnych opinii, ale sama jeszcze nic nie używałam.
Vegetable garden to francuska marka, której kompletnie nie znam, nawet szukałam w sieci, ale nie mają strony internetowej. Wypróbowałam tylko balsam do ciała, pachnie ładnie, ale kosztuje prawie 200 zł, więc nie wiem, czy taki ma być cudowny, czy to tylko marketing

Wpadłam tam wczoraj "na sekundę". Nie miałam zbyt czasu się rozejrzeć, jedyne co przykuło moją uwagę to wysokie ceny. Czy macie jakieś doświadczenia z tymi kosmetykami? Warte są swoich cen?

[kraxa]

UNE nie probowalam, ale prezentuja sie swietnie, i w UK kosztuja do 15 funtow max chyba. Co do Vegetable Garden, to rowniez tu sa dosc drogie, nie wiem czy "warte tej ceny"- ja mam w ogole problem z takim wartosciowaniem, albo mi sie cos podoba i kupuje, albo nie ;-) Na pewno swietne i godne polecenia sa this works. To jest linia stworzona przez babke, ktora przez lata szefowala dzialowi zdrwoia i urody w Vogue, pasjonatka jogi, no i dojrzala kobieta, ktora na kosmetykach i urodzie mozna powiedziec "zeby zjadla". Uwielbiam this works, za swietnie dobrane skladniki (nie byle jakie ekstrakty z pietruszki, tylko cenne oleje i mieszanki aromaterapeutyczne), ich koncentrat do pielegnacji biustu Perfect Cleavage bylby moim KWC gdyby znajdowal sie w bazie ;-) Generalnie sa to kosmetyki dla kobiet wymagajacych, sa supeluksusowe w stosowaniu i naprawde skuteczne. Nie wiem jakie ceny nalozono w Polsce, ale z pewnoscia warto sprobowac!

[marylisek]

Hmm, This Works brzmi zachęcająco, jak będę następnym razem to popatrzę na składy. Może na coś się skuszę.

[Sicilia]

Napisane przez marylisek

Wpadłam tam wczoraj "na sekundę". Nie miałam zbyt czasu się rozejrzeć, jedyne co przykuło moją uwagę to wysokie ceny. Czy macie jakieś doświadczenia z tymi kosmetykami? Warte są swoich cen?

Na une make up jest promocja: kup jeden produkt, a drugi za 1 zł, czyli jakby wszystko było przecenione o 50%. Tak jak pisałam, błyszczyki mnie zawiodły, ale kredki do oczu wydają się być fajne.
Vegetable garden faktycznie drogi. Nie znam tej firmy, więc też nie wiem, czy są warci takiej ceny.
This works natomiast jest drogi, ale tam pewnie się na coś skuszę, bo to taka marka eko z górnej półki.

[nie_ma_mnie]

Wbijając się w temat luksusowych kosmetyków eko - może kupowałyście coś w galilu. Podobno Ren np. jest ok ...

[Sicilia]

Napisane przez nie_ma_mnie

Wbijając się w temat luksusowych kosmetyków eko - może kupowałyście coś w galilu. Podobno Ren np. jest ok ...

Ren skincare jest bardzo fajny, ale w galilu mają bandycką marżę. Mogłabym mieć wszystko od nich, bo wszystko mi się tam podoba Ja kupowałam bezposrednio ze strony angielskiej renskincare . com
Wysyłają do Polski (shipping nie jest jakoś strasznie drogi, o ile pamiętam), a zanim coś zamówiłam, to poprosiłam o próbki mailem i dostałam calkiem niezły zestaw (jeszcze się pytali, jaką mam cerę!). Jak się zarejestrujesz, to pierwsze zamówienie jest 10% taniej. A i bez zniżki jest taniej niż w galilu (nawet z shippingiem). Polecam pójść do galilu i zobaczyć, co Cię interesuje, a kupić bezpośrednio z Anglii

[nie_ma_mnie]

[Sicilia]

Napisane przez nie_ma_mnie

No to jak już zrobisz zakupy, to proszę się pochwalić
Właśnie weszłam na ich stronę i teraz są promocje świąteczne, codziennie coś innego dają gratis za zakupy, a 12 grudnia wszystko jest 20% taniej

[Korah]

Mentha- mialaś rację, ten krem Sylveco okazal się strasznym tluściochem, zużyję go do rąk, bo konsystencja w zasadzie tylko do nich się nadaje, niby krem leczniczy, z betulina z brzozy, mial wyleczyc drobne podraznienia, wygoić cerę, a zapchal ja tylko.


Nabylam ostatnio kilka produktów w sklepie "morzeurody.pl" ( są też na Allu). Skusilam się, gdyż trochę pozytywnych opinii znalazlam o nim, a żadnych zlych. No i na aukcjach mają 100% pozytywnych komentarzy. Ale tez nie znalazlam o tym sklapie żadnych konkretniejszych informacji. Sklep jest wylącznym dystrybutorem w Polsce izraelskich kosmetyków Jericho produkowanych na bazie "skarbów morza martwego", czyli wody, soli, blota, mineralów z tego morza. Sklep ma również wylączność na brytyjską markę Purely Skin Care produkujacej kosmetyki wegańskie robione tylko ze skladników pochodzenia naturalnego. Kosmetkami jestem zachwycona, sklepem już zdecydowanie mniej. Obsluga niezbyt uprzejma, trochę arogancko nastawiona do klienta, ale to może tylko moje subiektywne odczucie. Kosmetyki jak wspomnialam rewelacja, to Jericho nie jest w 100% ekologiczna marką, bo niektóre produkty zawierają parabeny, silikony itp, ale ich wiodące produkty, czyli sole są czyste, naturalne, bez zbędnych ulepszaczy. Polecam zwlaszcza peelingi solne. Kupilam peeling do twarzy, cudownie nawilża, ale dośc ostry jest, świetnie oczyszcza, odmladza. Mam wersję eukaliptus, w skladzie tylko sól z morza martwego, mineraly i olejek eukaliptusowy, ale wersji jest jeszcze 8 z róznymi olejkami w skladzie. Polecam. Kupilam też krem tej firmy Purely i średnio naprawde średnio się sprawdza, nie wiem czy nie wcisneli mi przeterminowanego produktu. Zanim sie zorientowalam to juz zdążylam im wpisać pozytywny koment. Datę wazności chyba usunęli zmywaczem z tuby, widać jakby rozmazany tusz. Krem świetnie matuje, ale mnie nawilża slabo, chociaż jest nawilzający niby. A zastrzeżenia mam, gdyż krem bieli mi skórę, podklady sie rolują na nim, jak również nalożona druga warstwa tego kremu. Używam tylko na noc a itak na niego nakladam jeszcze lotion Babydreama, bo mam ściagniętą cerę. Nie jestem zachwycona tym sklepem, niestety. Jeśli będziecie kupowac, to polecam tylko te sole ( do kąpieli i peelingi). Te co są w promocji mają krótszy termin wazności, ale i tak warto. Co do reszty musicie pytać o wazność. Acha maja jeszcze mydelka marsylskie, zamówilam i polecam, są oryginalnie zafoliowane, czuć ,że świeże, bo pachnące, ale jeszcze nie używalam.

[EmilaDz78]

Dziewczyny ,bardzo bogatą ofertę kosmetyków Eco mają:Biolander,Helfy,Mati que wszędzie obsługa super,dają pełno próbek.
W sylwestra dostałam paczuszkę z Helfy,kupiłam 2 olejki na skalp ,krem Alep ma naprawdę super skład(jeszcze go nie używałam czeka w kolejce) ,no i mydełka Aleppo ,których używam od 2 mieś. i wyleczyły mi plecy z grudek ,zaskórników i małych syfków,zawsze stan skóry pogarszał mi się w zimę-pewnie przez gruba warstwę ubran a teraz plecki idealne
Jak przetestuje kremik to się pochwalę ja wziełam ten do cery tłustej/mieszanej ale kuszą mnie jeszcze z Alepia z olejkiem z granatu i z arganowym
Z Madary testowałam krem tonujący Sun Flower,Regenerujący na noc i Nawilżający do mieszanej,najbardziej podpasował mi ten regenerujący buzka rano super,reszta nie bardzo.

[marylisek]

Napisane przez EmilaDz78

krem Alep ma naprawdę super skład(jeszcze go nie używałam czeka w kolejce).

Jak wypróbujesz ten krem to daj znać jak wrażenia, bo czaję sie na niego.

[EmilaDz78]

Napisane przez marylisek

Jak wypróbujesz ten krem to daj znać jak wrażenia, bo czaję sie na niego.

ok.

[EmilaDz78]

Obiecana wstępna recenzja kremu Alepia i innych.
Pachnie olejkiem z wawrzynu więc nie każdemu podpasuje
Mimo ze krem jest przeznaczony do cer tłustych ,trądzikowych jest dość treściwy,pozostawia wyczuwalny film na twarzy co mnie akurat irytuje bo przyzwyczajona jestem do lzejszych konsystencji dobrych pod minerałki.
Rozprowadza się jakoś tak ciężko,w trakcie aplikacji wytrąca się z niego woda,jakiś dziwny jest.
Na razie mnie nie zapchał.Podsumowując dla mnie trochę klapa,sprawdził się jedynie na sporym mrozie,na co dzien jest dla mnie za ciężki,ewentualnie zużyje go na nocną aplikacje.Co do działania to świetnie nawilza i chroni przed warunkami atmosferycznymi ale ponownie go nie zakupię.Za to mydła z firmy aleppia kocham za działanie,po 2 mieś używania nie miałam nawet najmniejszej grudki na plecach,gdzie normalnie zimą byłam wysypana.
Jako krem na noc wspaniale sprawdza się krem regenerujący na noc -Madara. Skład ma nieco gorszy od Alepii ale za to co robi z buzką.Rano wstaje z piękną cerą ,aż miło patrzeć w lustro,konsystencje lekka i piękny zapach ,buzia miła w dotyku a kolor ujednolicony,gdyby nie to ze mam na razie za dużo pielęgnacji już bym klikała pełnowymiarowe op. Za to kremik głęboko nawilżający do cer mieszanych na dzień -Madara jest już trochę gorszy,niby wszystko ok.ale najpierw lekko podsusza a w ciągu dnia cera jakby bardziej sie przetłuszcza.
Teraz bardzo kusi mnie olejek z Opuncjii 100% z Biolandera
Muszę najpierw zużyć moje zapasy i kremik na noc Madary oraz Olejek z Opuncji z pewnością będą móje.

[Sicilia]

EmilaDz78 tą Madarą na noc to mnie zachęciłaś! Muszę kupić, zwłaszcza że wszystko na noc mi się właśnie skończyło Z Madary mam dezodorant, zapach bardzo delikatny, raczej obojętny, ale kulka dość opornie chodzi, co mnie lekko irytuje...

[EmilaDz78]

Napisane przez Sicilia

EmilaDz78 tą Madarą na noc to mnie zachęciłaś! Muszę kupić, zwłaszcza że wszystko na noc mi się właśnie skończyło Z Madary mam dezodorant, zapach bardzo delikatny, raczej obojętny, ale kulka dość opornie chodzi, co mnie lekko irytuje...

Ja przy 1 zamówieniu poprosiłam o próbki Madary i najbardziej podpasował mi właśnie ten na noc,próbki były w tubkach 5ml.,więc można spokojnie przetestowac.
Kusi mnie jeszcze ktem Eco -Ten ma bardzo dobre recenzje na KWC i na stronce i jeszcze Ten ,ale to już na dzien.Jakbyś mogła zerknąć na skład tego drugiego byłabym wdzięczna,az taka obcykana nie jestem ,na pierwszy rzut oka nie ma tam nic niepokojącego ale skład ma długi a ty specka jesteś w tym temacie

[Sicilia]

Napisane przez EmilaDz78

Ja przy 1 zamówieniu poprosiłam o próbki Madary i najbardziej podpasował mi właśnie ten na noc,próbki były w tubkach 5ml.,więc można spokojnie przetestowac.
Kusi mnie jeszcze ktem Eco -Ten ma bardzo dobre recenzje na KWC i na stronce i jeszcze Ten ,ale to już na dzien.Jakbyś mogła zerknąć na skład tego drugiego byłabym wdzięczna,az taka obcykana nie jestem ,na pierwszy rzut oka nie ma tam nic niepokojącego ale skład ma długi a ty specka jesteś w tym temacie

Faktycznie nie ma się do czego przyczepić w tym AnneMarie. Gdybym miała szukać dziury w całym, to bym powiedziała, że w składzie jest aroma (zapach) i nie podali, czy pochodzenia naturalnego, czy chemicznego. Jesli chemicznego, to teoretycznie można tam wpakować całą tablicę Mendelejewa i nie trzeba tego wykazywać w składzie, bo "fragrance" jest objety tajemnicą handlową firmy. Ale nie sądzę, żeby tutaj to było jakoś szczególnie niepokojące, bo ta firma raczej chce uchodzić za porządną i naturalną, a poza tym ma certyfikat eco control. Ogólnie krem jest OK. Konserwowany jest phenoxyethanolem (w połowie składu), który dopuszczają eco-certy. W moim restrykcyjnym słowniku ma kolor żółty (średnio szkodliwy). Nie ma nic czerwonego (wtedy bym Cię o tym od razu uprzedziła). Reszta składników jest zielona (najlepsze, naturalne) i czasami zielono-żółta (minimalna szkodliwość).
Btw, czytam wątek Joppa i po Twoich pochwałach chcę zamówić krem tea, serum retinol i krem pod oczy Czy używałaś podkładów albo pudrów Joppa? Masz jakieś ulubione sprawdzone odcienie?

[EmilaDz78]

Napisane przez Sicilia

Faktycznie nie ma się do czego przyczepić w tym AnneMarie. Gdybym miała szukać dziury w całym, to bym powiedziała, że w składzie jest aroma (zapach) i nie podali, czy pochodzenia naturalnego, czy chemicznego. Jesli chemicznego, to teoretycznie można tam wpakować całą tablicę Mendelejewa i nie trzeba tego wykazywać w składzie, bo "fragrance" jest objety tajemnicą handlową firmy. Ale nie sądzę, żeby tutaj to było jakoś szczególnie niepokojące, bo ta firma raczej chce uchodzić za porządną i naturalną, a poza tym ma certyfikat eco control. Ogólnie krem jest OK. Konserwowany jest phenoxyethanolem (w połowie składu), który dopuszczają eco-certy. W moim restrykcyjnym słowniku ma kolor żółty (średnio szkodliwy). Nie ma nic czerwonego (wtedy bym Cię o tym od razu uprzedziła). Reszta składników jest zielona (najlepsze, naturalne) i czasami zielono-żółta (minimalna szkodliwość).
Btw, czytam wątek Joppa i po Twoich pochwałach chcę zamówić krem tea, serum retinol i krem pod oczy Czy używałaś podkładów albo pudrów Joppa? Masz jakieś ulubione sprawdzone odcienie?

Faktycznie pielęgnacja Joppy stale gości u mnie na półce ,własnie szukam czegoś co ją przeskoczy bo trochę mi się znudziła,kremy konsystenje mają super lekką i w mrozy dodawałam po kropelce jakiegoś olejku.Podkłady testowałam ale mi nie podeszły,zresztą przetestowałam chyba wszystkie firmy mineralnePodkład Heavy coverage ładnie kryje ale jest cięzki i się po czasie roluje w okolicach nosa.Ja najbardziej lubię Blusche,Lumiere VV,Pixie Natural Finisch i AwGM.
Jaki masz odcień cery,ja mam light-medium latem medium,będę w poniedziałek lub wt. na poczcie mogłabym podesłać ci troche próbek podkładów i pielęgnacji Joppy(tylko akurat krem pod oczy mi się skończył)
I bardzo dziękuję za analizę;-)

[Sicilia]

Napisane przez EmilaDz78

Faktycznie pielęgnacja Joppy stale gości u mnie na półce ,własnie szukam czegoś co ją przeskoczy bo trochę mi się znudziła,kremy konsystenje mają super lekką i w mrozy dodawałam po kropelce jakiegoś olejku.Podkłady testowałam ale mi nie podeszły,zresztą przetestowałam chyba wszystkie firmy mineralnePodkład Heavy coverage ładnie kryje ale jest cięzki i się po czasie roluje w okolicach nosa.Ja najbardziej lubię Blusche,Lumiere VV,Pixie Natural Finisch i AwGM.
Jaki masz odcień cery,ja mam light-medium latem medium,będę w poniedziałek lub wt. na poczcie mogłabym podesłać ci troche próbek podkładów i pielęgnacji Joppy(tylko akurat krem pod oczy mi się skończył)
I bardzo dziękuję za analizę;-)

Ojej, bardzo miło z Twojej strony Powinnam chyba zajrzeć na Twój wymiankowy (albo na PW) i przejrzeć, co ja mogę w zamian oddać (choć w kwestii wątków wymiankowych uprzedzam, że nie mam żadnego doświadczenia). Muszę przejrzeć swoje skarby kosmetyczne i może byłabyś czymś zainteresowana?...
W kwestii podkładów mineralnych jestem wciąż na etapie próbek, bo mam ich trochę, zamówiłam Blusche, Lumiere, Lucy. Mam korektor pod oczy pełnowymiarowy Pixie beżowy i bardzo jestem z niego zadowolona. Widzę też, że sporo firm minerałowych oferuje pielęgnację naturalną przy okazji (stąd moje zainteresowanie Joppą). Co do analizy składów to polecam sie na przyszłość, bo jak już o tym pisałam parę razy na tym forum, nie ja jestem taka mądra, tylko mam dobry słownik zainstalowany w komórce i robię z nim zakupy