|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2016-11-03, 17:38 | #3691 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
.
Edytowane przez 201706051008 Czas edycji: 2016-12-24 o 19:31 |
2016-11-03, 19:03 | #3692 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 94
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
|
|
2016-11-03, 21:14 | #3693 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
|
|
2016-11-03, 22:51 | #3694 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
.
Edytowane przez 201706051008 Czas edycji: 2016-12-24 o 19:30 |
2016-11-04, 04:10 | #3695 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Tego nie wiesz Skoro twarde i szorstkie, to raczej elastyczności im brakuje ->emolienty, niż humektantów. Spróbuj może OleoKremów - mnie (a mam do tego gigantyczną tendencję), użyte w niewielkiej ilości, nie obciążają.
__________________
|
2016-11-04, 08:51 | #3696 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 176
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
.
Edytowane przez 201706051008 Czas edycji: 2016-12-24 o 19:30 |
2016-11-04, 12:52 | #3697 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Tego Ci nawet Nostradamus nie zagwarantuje Ja przyklapu nie mam.
__________________
|
2016-11-07, 11:58 | #3699 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 920
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Chyba polecę po ten specyfik, ponieważ sama potrzebuję czegoś potężnego na moje końcówki.
__________________
"Jeżeli chcesz wiedzieć, co ma na myśli kobieta, nie słuchaj tego co mówi - patrz na nią. " |
2016-11-08, 13:57 | #3700 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 099
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Ja miałam olejek w kremie z L'oreala i niestety po jakimś czasie miałam uczucie niedomytych i "tępych" włosów
|
2016-11-08, 14:11 | #3701 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
|
2016-11-08, 15:41 | #3702 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 353
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
Czekam na mrozy
__________________
olejowanie paznokci od 30.12.2014 włosomaniacząc od 28.04.2015 nie noszę stanika od 16.08.2023 77 70 55
|
|
2016-11-08, 16:46 | #3703 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Jeszcze się w tym roku nie dorobiłam nakrycia głowy, najwyższy czas.
Mam do czynienia z czymś nowym tzn po umyciu włosów po prostu muszę zaraz je wysuszyć, a dokładnie to skórę głowy. Inaczej 5 minut po ściągnięciu ręcznika czuję jakby mi ktoś wylał kubeł lodowatej wody na głowę i zaraz robi mi się od tego zimno na całym ciele. W mieszkaniu mam ciepło, więc to nie o to chodzi. Można to wina tego, że pod koniec zeszłej zimy przewiało mi głowę, kiedy niedługo po myciu i suszeniu wyszłam na dwór i było mi za gorąco w kapturze, więc go zdjęłam, bo mocno grzało słońce. Po godzinie takiego spaceru czułam się jak przetrącona i potem się rozchorowałam. Więc jak zwykle wszystko do czasu, co uchodziło płazem 20-latce, 30-latka odchoruje. Tym bardziej cieszę się, że mogę myć głowę raz na 3 dni. Co 4 niestety już nie da rady. |
2016-11-08, 21:40 | #3704 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Bardzo Dolny Śląsk...prawie granica niemiecka za oknem...
Wiadomości: 58
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
|
2016-11-09, 05:34 | #3705 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12 221
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Od 14 lat nie noszę czapki, tylko odpowiednio dobrany kaptur w płaszczu
__________________
|
2016-11-09, 06:12 | #3706 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Bardzo Dolny Śląsk...prawie granica niemiecka za oknem...
Wiadomości: 58
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Też mam kaptur zawsze, ale pomimo wszystko zawiewa bokami po uszach...Brrrrr... Dlatego wolę czapkę, jestem straszny zmarzluch, więc czasem nawet kaptur na nią...a na dworze dzisiaj u mnie -2 a z domku ciepłego zaraz do pracy....
|
2016-11-09, 07:19 | #3707 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
|
2016-11-09, 07:55 | #3708 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Dla mnie kaptur:
-w płaszczu po pierwsze rzadko spotykany, po drugie jak już, to przeważnie jest luźny i i tak mi zimno w głowę -w kurtce z kolei przeważnie za gruby przez co czuję się, jakbym miała głowę w kokonie, gorzej słyszę ruch uliczny, co ktoś obok mówi, ogólnie niemiłe uczucie. Czapa musi być niestety. Chociaż przed 25 rokiem życia to sobie nie przypominam, żebym miała na stanie jakąkolwiek. Ale z wiekiem człowiek robi się "zmarźliwy" i na więcej rzeczy musi uważać. |
2016-11-09, 10:00 | #3709 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Kaptur/czapa i starość u mnie nie mają nic wspólnego. Zawsze nosiłam, bo jestem zmarzluchem Preferuję czapkę i w razie czego jeśli temperatura spada poniżej -10 czy -15 stopni dodaję kaptur. Przez wiele lat miałam kurtkę bez kaptura więc w największe mrozy nosiłam czapkę, szalik, a na czapkę jeszcze zakładałam komin, wyglądałam jak taka babuszka W zeszłym roku upolowałam w końcu płaszcz z kapturem i komin odstawiłam, po za tym pożądne zimy ostatnio nie występują, a szkoda, bo ja lubiłam te 2 tygodnie i -20-25 stopni
Włosowo u mnie bez zmian, rządzi banan kallos nakładany na 2 minuty i olejowanie baaardzo rzadko. Od czasu do czasu będę na skalp ciapać salicylol jako nowość. To by było wszystko.
__________________
aktualizacje |
2016-11-09, 10:08 | #3710 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 94
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
A ja kocham czapki! jako dzieciak to była moja zmora, ale teraz czapki to dla mnie taki sam szał jak dla niektórych kobiet torebki
Ja własnie siedzę z maską arganową na łbie, bo tak trochę zaspałam na zajęcia więc robię sobie małe spa |
2016-11-09, 10:38 | #3711 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Jako zatokowiec w czapce popierniczam już od września, a w tym roku czapę cenię sobie podwójnie bo świetnie uklepuje moją pixie, która ma tendencję do nabierania objętości, która nie zawsze jest mi w smak
Zamówiłam ostatnio olej musztardowy, bo wykończyłam olej z YR, który tyłka mi nie urwał. Za to musztardowy to mój pewniak Tęskniłam |
2016-11-09, 11:12 | #3712 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: pomorskie województwo,
Wiadomości: 13 331
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Hej mogę się do Was dołączyć ja teraz noszę czapkę
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2017 : picie H2O czytanie książek ubieranie się kobieco nie przejmowanie się głupotami regularnie spisywanie wydatków angielski: fce + filmy i seriale głosowanie na lp 3 patenty żeglarskie V i VI nauka pływania c.d. Zakochana od 12.11.2015 roku |
2016-11-09, 13:02 | #3713 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Ja noszę czapkę i kaptur w zasadzie od października. Staram się zawsze mieć coś z kapturem. No, ale jeżdżę na rowerze, więc w głowę potrafi być naprawdę zimno. Jeszcze w sierpniu wczesnym rankiem potrafiłam rozebrać się do krótkiego rękawa, ale cienka czapka musi być, bo uszy bolą od zimnego wiatru.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
2016-11-09, 17:39 | #3714 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Bardzo Dolny Śląsk...prawie granica niemiecka za oknem...
Wiadomości: 58
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
No i wróciłam z pracy.... Rano minus 2, teraz to samo, czapka i na to luźny kaptur z futerkiem, dało się przeżyć.... Włosy wygładzone jak nigdy hahaha, dosłownie przyklepane Ale co będzie jak będzie minus 10???
|
2016-11-13, 18:23 | #3715 |
Miss Pudernica
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 7 041
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Polecacie jakieś nowe, nawilżające kosmetyki do włosów? Najlepiej maski, odżywki ds i olejki.
Moje włosy strasznie podupadły, stres je wykańcza. Lecą jak szalone, są suche, szorstkie, ale nie rozdwajają się i nie kruszą Podcięłam z 10 cm w sierpniu i nadal trzymają prostą linie. Codziennie je zabezpieczam serum, wiec chociaż to mam z głowy. Muszę na pewno wrócić do regularnego olejowania. Na stanie mam teraz resztę Kallosa omega i color, maskę ziaji fioletową, oczywiście ukochaną Elseve Total Repair, końcówkę NaturVital i Biovaxa gold, który się u mnie nie sprawdza. I jeszcze odżywkę ds Elseve z cementem. Myję Joanną z zieloną herbatą na zmianę z Johnson Baby żółtym. Na końce olejek Garniera z arganem albo olejek w kremie Elseve. Olej to Babuszka Agafia i z orzeszków ziemnych, jeszcze z dawnej promocji w Biedrze. Co proponujecie dorzucić, żeby włosy stały się mięsiste, dociążone? Na liście mam maskę Bioetika, maskę Chantala (na wątku była chyba polecana mleko i miód?), a do tego moje pewniaki: olej Loton kokosowy i maskę Isany, tą znaną za 5 zł Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Marzenia same się nie spełniają, marzenia się spełnia. |
2016-11-13, 21:34 | #3716 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
U mnie dziś włosowa rozpusta. Wczoraj nałożyłam olejek łopianowy z chilli, a dzisiaj zemulgowałam to bambusowym Biowaxem. Potem ja zwykle szampon i Seri. Włosy nie sprawiają mi żadnych problemów już od dłuższego czasu. trzymają prostą linię, więc na razie też nie podcinam. Może przed Sylwesterm?
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
|
|
2016-11-14, 09:30 | #3717 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
Wróciłam po chyba 4 latach do Elseve Total Repair i jestem nią znowu zachwycona. Często zapominam o doproteinowaniu włosów, więc taka dawka aminokwasów (arginina) jak w tej masce bardzo dobrze im zrobiła. Chciałam się przy okazji pożalić, na swoją głupotę w sumie. Poszłam w Polsce do fryzjerki, takiego osiedlowego saloniku, gdzie mi nigdy krzywdy nie zrobiono, ale panie tną bez szału. Miałam jechać do Katowic, ale stwierdziłam, że trochę daleko i za samo podcięcie końcówek wydać 80 zł... No to mam Chciałam skrócić o max 5 cm, żeby końce nie były za ciężkie, coś pomiędzy lekkim szpicem a półkolem (tak miałam do tej pory, więc widać było, o co mi chodzi). No i zaraz po włosy z tyły wyglądały w miarę. Ale w domu przerzuciłam je do przodu i zobaczyłam takie schody jak na zdjęciu poniżej. Wygląda, jakby mi to wyżarł jakiś dziki zwierz Te krótsze pasma uciekają z warkocza. Nie zamierzam nic z tym robić, żeby to wyrównać musiałabym chyba ściąć z 10 cm z tyłu. W upięciu tego nie widać, w kitce wygląda dobrze, więc jakoś przetrwam te 4-6 miesięcy do następnego podcięcia. Tylko już nie będę oszczędzać na fryzjerze, skoro i tak chodzę rzadko. |
|
2016-11-14, 12:56 | #3718 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
chimay no to fryzjer sobie pojechał po bandzie Dobrze, że tego w kitce i upięciach nie widać. Też zawsze mam dylemat, płacić 100 zł za podcięcie końcówek czy nie... i zawsze w efekcie płacę, bo się boję co mógłby mi zrobić nieznany fryzjer, a ja jednak rozpuszczone noszę. Teraz zamierzam się wykosztować dopiero na wiosnę.
__________________
aktualizacje |
2016-11-14, 13:06 | #3719 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 326
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
Plusem długich włosów jest to, że takie wpadki łatwo ukryć, przy krótszych to już bym pewnie ryczała przed lustrem To też jest u mnie jeden z powodów, dla którego nie chcę tak długo jak się da mieć włosów krótszych niż do zapięcia stanika. Kupiłam sobie jeden z Oleo-kremów Biovaxa. Po jednorazowym teście nie mam zdania. To był taki raczej kompulsywny zakup, bo nie wiem za bardzo gdzie i jak ten krem wcisnąć w sytuacji, kiedy i tak używam po myciu pianki i serum. |
|
2016-11-14, 13:28 | #3720 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Zapuszczanie włosów cz. VII
Cytat:
W dodatku przez długi czas nosiłam grzywkę na bok i nie wiem dlaczego, ale fryzjerzy za cholerę nie mogli sobie z nią poradzić, gdy odrosła. Prosiłam, żeby zrównali włosy, po czym miałam po lewej stronie (od grzywki) stopniowanie, a pasmo po prawej stronie było ścięte na prosto lub podcieniowane, ale asymetrycznie, tak, że zupełnie nie zgrywało się z tym, co było z lewej strony Mnie średnio się chce, przyznaję szczerze, testować fryzjerów w Krakowie. Styl Viru i jej ekipy mi nie odpowiada, a mam sprawdzoną fryzjerkę w Katowicach, godzinę drogi i tam uderzę. |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:09.