Kuchenne rewolucje Magdy Gessler

[andzelika666]

Napisane przez Seona

a kiedy on ją obmawiał, przeoczyłam

W każdym razie, za dużo prania brudów rodzinnych poprzednie sezony były lepsze

Nie pamiętam już w której to było minucie Konkretnie chodzi mi o moment kiedy P.Magda zaprosiła właściciela wraz z jego dziewczyną do innej restauracji na pogawędkę...

Zgadzam się, że poprzednie sezony były lepsze. Wolałam kiedy było więcej gotowania....

[Lady in Blue]

Napisane przez andzelika666

Nie pamiętam już w której to było minucie Konkretnie chodzi mi o moment kiedy P.Magda zaprosiła właściciela wraz z jego dziewczyną do innej restauracji na pogawędkę...

Zgadzam się, że poprzednie sezony były lepsze. Wolałam kiedy było więcej gotowania....

To było tak pod koniec odcinka ...

Szkoda, że KR przypomina teraz Trudne Sprawy

[agniesiaa]

Ja najnowszego sezonu już nie oglądam, ale podczytuję was

[Seona]

Napisane przez andzelika666

Zgadzam się, że poprzednie sezony były lepsze. Wolałam kiedy było więcej gotowania....

bo to w końcu "kuchenne rewolucje" a nie "rodzinne rewolucje"

[andzelika666]

Napisane przez Lady in Blue

Szkoda, że KR przypomina teraz Trudne Sprawy

Może producenci liczą, że dzięki takim rodzinnym przepychanką KR zwiększą swoją widownię?

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez agniesiaa

Ja najnowszego sezonu już nie oglądam, ale podczytuję was

Tutaj masz linka do wszystkich odcinków KR
http://tvnplayer.pl/seriale-online/k...jnowsze,1.html
ps. Ja sama kuchenne rewolucje oglądam tylko przez internet

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez Seona

bo to w końcu "kuchenne rewolucje" a nie "rodzinne rewolucje"

Producenci silą się jak mogą żeby stuningować KR, a my nic nie potrafimy docenić i tylko narzekamy...

[DarkChocolate666]

Napisane przez Lady in Blue

To było tak pod koniec odcinka ...

Szkoda, że KR przypomina teraz Trudne Sprawy

Raczej Ukrytą Prawdę

[agniesiaa]

Dlatego odpuściłam sobie oglądanie. Znudziła mnie już formuła, a i tak oglądam wiele rzeczy, więc bez żalu się z tym pożegnałam.

[new_me]

Napisane przez andzelika666

Oczywiście, że Oni oboje mogą rozpocząć życie z innym człowiekiem. Kiedy jednak w małżeństwie były dzieci a były mąż wraz ze swoją kochanką obmawia matkę swoich dzieci, to nie zasługuje On na zrozumienie!
Dzieci na całe życie łączą dwoje ludzi, którzy z uwagi na ich dobro powinni się szanować i wspierać choćby byli w dwóch różnych związkach!
Dla mnie zachowanie właściciela było haniebne i chamskie.

Na forum w Dobrym Mieście głosów oburzenia jest tak samo wiele jak na wizazu...

---------- Dopisano o 17:09 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------


A jakbyś się czuła gdybyś pod jednym dachem mieszkała z matką i nową "kochanką" swojego ojca? Co byś czuła gdyby owa kobieta mówiła o twojej matce, że jest nieporadna itp..?
Odpowiedzialny mężczyzna znalazł by osobne mieszkanie, w którym spokojnie mógłby mieszkać z nową partnerką-Tak by jego dzieci nie musiały mieszkać w takim trio!

a jak byla zona obmawia ojca swoich dzieci;>?

mi to szkoda tej kochanki troche bo w zlym swietle zostala strasznie przedstawiona, nawet kochanka jej w sumie nazwac chyba nie mozna bo koles jest juz pare lat po rozwodzie ale ogolnie jak Gesslerowa sie na nia patrzyla, jak sie o niej wypowiadala.. szkoda gadac

a co do tego ze mieszkaja pod jednym dachem to przeciez tez nikt jej na sile tam nie trzyma, wlasciciel mowil kiedy rozmawial z G i swoja nowa kobieta ze to zly pomysl zeby ona tam dalej pracowala czy cos takiego, a potem Gesslerowa wypala o tym jak to ona dobrze nie obsluguje a najlepiej to niech menagerem niech zostsnie.. no kurcze jakos tak to wyglada ze on nie powinien z nikim byc zeby mieszkac z byla zona i dziecmi, a to jest duzo gorsze niz mieszkanie osobno...

[andzelika666]

Napisane przez new_me

a jak byla zona obmawia ojca swoich dzieci;>?

Akurat w tym odcinku była żona nie powiedziała na swojego byłego męża nawet jednego marnego słowa!. Doskonale pamiętam jak P.Gessler zaprosiła ją na małe "podpytki" a Ona nic nie powiedziała poza słowami "Nie chciałabym szkodzić!".
Nowa dziewczyna właściciela nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia i już

[Cola_Ola]

Napisane przez andzelika666

Akurat w tym odcinku była żona nie powiedziała na swojego byłego męża nawet jednego marnego słowa!. Doskonale pamiętam jak P.Gessler zaprosiła ją na małe "podpytki" a Ona nic nie powiedziała poza słowami "Nie chciałabym szkodzić!".
Nowa dziewczyna właściciela nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia i już

Na mnie też. Zgadzam się w 100%!

Ogólnie trochę robi się telenowela z naszych Kuchennych Rewolucji

[andzelika666]

Napisane przez Cola_Ola

Ogólnie trochę robi się telenowela z naszych Kuchennych Rewolucji

Jak widać i w naszym kraju można by kręcić "brazylijskie telenowele"

[alkaxy]

Napisane przez andzelika666

Akurat w tym odcinku była żona nie powiedziała na swojego byłego męża nawet jednego marnego słowa!. Doskonale pamiętam jak P.Gessler zaprosiła ją na małe "podpytki" a Ona nic nie powiedziała poza słowami "Nie chciałabym szkodzić!".
Nowa dziewczyna właściciela nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia i już

Zgadzam się. I w ogóle mam takie przeczucie, że żona wcześniej tworzyła z nim tą knajpę, pewnie pracowała za darmo, a odkąd jest byłą żoną, to on jej "łaskę" robi, że ją zatrudnia. I to jego gadanie, że przecież "może wyjechać". Przecież wspólne dzieci mają, powinien chociaż postarać się jej jakoś pomóc.

Co do samego programu, to brakowało mi elementów kulinarnych

[iziczek88]

Też tak uważam, za dużo komentarzy do życia prywatnego rodzinnego a za mało konkretów kulinarnych ..
Ten koleś w ostatnim odcinku rzeczywiście taki nerwowy, arogancki był, egoista - tak był pokazany..
Natomiast czy Magda Gessler jest taka wspaniała jaką ją pokazują na swoim prywatnym podwórku u Siebie w kuchni??
Myślę , że jest bezwzględna babą a jej kuchnia gdzie za kolację się płaci 3 cyfrowym rachunkiem nie taką wspaniała jaką ją malują...
poczytajcie sobie trochę komentarzu od zwykłej klienteli z ulicy co przychodzi jak są traktowani przez obsługę.
TO co M. Gessler pokazuję to jedno, rzeczywistość może być zupełnie inna.
To co uważam jest bardzo trafne w tych programach, to pokazywanie sposobów jak właściciele knajp oszukują klientów ( ten odcinek z odgrzewanym tygodniowym ryżem był świetny ;P), przerabiają żarcie byle by sprzedać. a klient nawet się nie poskarży.

[Dagusiac]

Napisane przez alkaxy

Zgadzam się. I w ogóle mam takie przeczucie, że żona wcześniej tworzyła z nim tą knajpę, pewnie pracowała za darmo, a odkąd jest byłą żoną, to on jej "łaskę" robi, że ją zatrudnia. I to jego gadanie, że przecież "może wyjechać". Przecież wspólne dzieci mają, powinien chociaż postarać się jej jakoś pomóc.

Co do samego programu, to brakowało mi elementów kulinarnych

Może dlatego, że w tej 'Tawernie' do kulinarnej strony nie można się było przyczepić. Jedzenie świeże, smaczne, kuchnia czysta, żadnych sztucznych dodatków Gessler bawi się teraz w dekoratora wnętrz i uzdrowicielkę stosunków rodzinnych. Trochę mi to zaczyna przeszkadzać w tym programie.
A ten cały właściciel był aroganckim egocentrykiem! Miałam ochotę rzucić czymś w telewizor jak się mądrzył i wchodził w słowo Magdzie G.

[lourose]

Żal mi matki i byłej żony tego gościa, zwłaszcza mamy - robi dobrą kuchnię, a po takim podsumowaniu jakie Gessler podała na koniec nie wiadomo co z restauracją będzie...

[Myszka_83]

Napisane przez andzelika666

Może producenci liczą, że dzięki takim rodzinnym przepychanką KR zwiększą swoją widownię?

Chyba jednak im się to nie do końca uda, bo program traci widzów http://film.onet.pl/wiadomosci/kuche...wiadomosc.html

[zla panienka]

Nowego sezonu się nie da oglądać, to ciągłe wywlekanie spraw osobistych zdecydowanie mnie zniechęca. Nic dziwnego że tracą widzów.

[agniesiaa]

Napisane przez zla panienka

Nowego sezonu się nie da oglądać, to ciągłe wywlekanie spraw osobistych zdecydowanie mnie zniechęca. Nic dziwnego że tracą widzów.

Ja się mieszczę w tej statystyce. Tego sezonu nie oglądam

[andzelika666]

Napisane przez Myszka_83

Chyba jednak im się to nie do końca uda, bo program traci widzów http://film.onet.pl/wiadomosci/kuche...wiadomosc.html

Może i tracą, ale póki co i tak zajmują pozycję lidera

[zla panienka]

Bo nie mają za bardzo z kim konkurować.

[Sondrina]

W ogóle ten Arek był strasznie irytujący, strasznie lubi rządzić, nawet tym, kiedy kto ma jeść kiełbasę i musiał się zawsze wciąż w rozmowę, żeby jego było na wierzchu. Rozwalił mnie tekst o "nieporadnej kobiecie". Taki chamski był. Babka wyjechała na drugi koniec Polski, do małego miasteczka, w którym pewnie ciężko o pracę, więc się nie dziwię, że zaciska zęby i pracuje. Ja bym nie chciała pracować ze swoim byłym, ale nie każdy ma wybór. Ten odcinek w ogóle nie miał nic wspólnego z kuchnią, to była nowa wersja programu Anny Maruszeczko:P

[andzelika666]

Napisane przez Sondrina

abka wyjechała na drugi koniec Polski, do małego miasteczka, w którym pewnie ciężko o pracę, więc się nie dziwię, że zaciska zęby i pracuje. Ja bym nie chciała pracować ze swoim byłym, ale nie każdy ma wybór.

Też tak myślę

[andzelika666]

Poniżej nowy zwiastun kolejnego odcinka, który zapowiada się nieco bardziej kulinarnie!
http://tvnplayer.pl/programy-online/...E04,10910.html

[Kinaa1]

kucharz "boski" było boski Tragedia

[sunny_eyes]

Dziewczyny powiedzcie mi, bo już przysypiałam i nie wiem czy mi się przesłyszało czy jak, na końcu Gessler zapytała jednego z kucharzy o p. Danusię nazywając ją grubą/wielką?

[Kinaa1]

Napisane przez sunny_eyes

Dziewczyny powiedzcie mi, bo już przysypiałam i nie wiem czy mi się przesłyszało czy jak, na końcu Gessler zapytała jednego z kucharzy o p. Danusię nazywając ją grubą/wielką?

(...) a ta Pani taka duża to już wyszła?(...)

[Ralphkaa]

Tak trochę średnio przyjemne to było z tą dużą panią zwłaszcza, że Magda Gessler też do maleńkich nie należy. No i zwłaszcza, że owszem, ta pani Danusia nie była szczypiorkiem ale też nie była jakaś wielgachna. No ale może pani Magda nie miala tu nic złego na myśli, nie wnikam

Kucharz i ten drugi początkowo też, udani obaj.Najlepiej smażyli placki ziemniaczane, co placek to niewypał Za to później pani Danusia też przesadzala bo wyglądalo jak za wszelką cenę chce pokazać jaka jest idealna w tym co robi i wyrywala się przed szereg. Było chyba coś takiego, że pani Magda przyszła gotować a tam pani Danusia już większość zrobiła (poprawcie mnie jeśli coś tu pokręciłam ale mialam wtedy rozmowę przez telefon i moze cos mi umknęło) .

Ale podsumowując odcinek był dla mnie w porządku, w końcu taki jak powinien być. Bo tych rewolucji rodzinnych i historii konfiktów rodzinnych po ostatnich odcinkach miałam serdecznie dość.

[Ralphkaa]

Tak a propo jeszcze rodzinnych rewolucji, ktos ostatnio wrzucał filmik gdzie osoby bodajże z 1 odcinka nowej serii się skarżyły na to jak ich pokazano, tutaj następni http://www.se.pl/rozrywka/plotki/kuc...ie_247084.html. Przy czym tutaj te relacje rzeczywiście pokazano tak,i jesli takie były, to nie powinni się dziwić, że teraz są obiektem kpin czy rozmów.
Uważam, że ci ludzie padają ofiarą praw jakimi rządzi się telewizja, czyli sensacje, kontrowrsje, przedstawianie małego problemu jako olbrzymiego, pokazywanie fragmentów i zdań wyrwanych z kontekstu. Ofiarami, które wyrażają na bycie niami poniekąd zgodę skoro decydują się na udział w programie. Myślę, że jak przyjeżdża Magda Gessler z ekipą realizjującą program to robią rozeznanie z czym mają do czynienia. Jesli widzą, że chodzi tylko o sprawy kuchni to robią to co należy, tym się zajmują. Jesli zauważają, że dodatkowo jest problem tez w relacjach rodzinnych czy ogólnie miedzyludzkich tam to pewnie to im w graj i zaczynają drążyć bo mają jednocześnie i o kuchni i mają tez materiał na kontrowersje. I może i mogą ci ludzie prosić ekipę by pewnych rzeczy nie pokazali ale wątpie, ze ktokolwiek bierze to pod uwagę.


Przepraszam, że tak post pod postem zamieszczam

[daktylek1987]

Wracając jeszcze do Tawerny, kolejny właściciel, który skarży się na Gesslerową klik

[Duduu]

Napisane przez Sondrina

W ogóle ten Arek był strasznie irytujący, strasznie lubi rządzić, nawet tym, kiedy kto ma jeść kiełbasę i musiał się zawsze wciąż w rozmowę, żeby jego było na wierzchu. Rozwalił mnie tekst o "nieporadnej kobiecie". Taki chamski był. Babka wyjechała na drugi koniec Polski, do małego miasteczka, w którym pewnie ciężko o pracę, więc się nie dziwię, że zaciska zęby i pracuje. Ja bym nie chciała pracować ze swoim byłym, ale nie każdy ma wybór. Ten odcinek w ogóle nie miał nic wspólnego z kuchnią, to była nowa wersja programu Anny Maruszeczko:P

Dziewczyny dołączam do wątku jeśli mogę oczywiście .
Ja obejrzałam ten odcinek, bo zainteresowały mnie te relacje, wcześniej widziałam urywek i chciałam wiedzieć o co tam chodzi.
Wydaję mi się, ale tekst " o nie poradnej kobiecie" powiedziała kochanka chyba, poprawcie mnie, jeśli się mylę.
Ona chciała pracować, może miała nadzieję, że coś się wyjaśni, poprawi, może miała nadzieję na ponowne zejście, kto to wie?
ON JEST STRASZNYM GBUREM!
Arek dla mnie facet nie do zaakceptowania, a widziałyście jak szedł jakie miał krzywe nogi .
Mi żal matki i Iwony, bo widać, nie chciała rozwodu, stwierdzam, że większość winy, choć zawsze jest po pół to powiedziałabym, że jego większy %.
Arogant w stosunku do Gessler! nie grzeczny, a powinien jej dziękować, bo dzięki niej się polepszyło! to ten nie pyskuje i się rzuca!