Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[rocki]

Napisane przez milagros_

wiesz co też było dla mnie ' dziwotą' żeby czekolada mogła mi powodowac nawrót po tak silnym leczeniu, jakies pojedyncze krostki, ale to... a co do nawilzania, to ja cierpie , moja skóra cierpi,a on uparcie zakazuje i wierzy, ze to jest przyczyną.

3 dermatologów z mojego miasta poddało się gdy mnie leczyli. Dostalam adres tego, niby świetny profesor, doswiadczony , z wieloletnim stażem bla bla, płace kupe kasy za wizyte, ale sama juz zastanawiałam sie nad jakas konsulatacja, tylko teraz ciężko bo akurat na mojej twarzy jest ok, bo biore 2 miesiac izo, wiec tak ciezko opowiadac zaocznie..

Ale doustne retinoidy nie wymagaja tytulu profesora, tylko kogos kto dopilnuje czy nie pojawiaja sie problemy z watroba albo jakies inne dzialania niepozadane

A opowiadanie o czekoladzie i zakazie jakiegokolwiek nawilzania jest wbrew najnowszej wiedzy medycznej

[hai]

hej dziewczyny, właśnie wykupiłam mój akne i od dziś zaczynam kurację.
wow, nie sądziłam, że się na to jednak zdecyduje...

ale niektórzy pisali, że do pudełka dołączona jest pomadka ochronna.. ja nic nie dostałam.. : / nie wiecie może dlaczego?

i przypomnijcie mi jeszcze.. tabletkę zażywa się w trakcie obiadu, tak?

a czy po pierwszym dniu zażywania odczułyście to jakoś? tzn wystąpiło jakieś zaczerwienienie, albo coś takiego?

[nanaaaaa87]

Napisane przez hai

hej dziewczyny, właśnie wykupiłam mój akne i od dziś zaczynam kurację.
wow, nie sądziłam, że się na to jednak zdecyduje...

ale niektórzy pisali, że do pudełka dołączona jest pomadka ochronna.. ja nic nie dostałam.. : / nie wiecie może dlaczego?

i przypomnijcie mi jeszcze.. tabletkę zażywa się w trakcie obiadu, tak?

a czy po pierwszym dniu zażywania odczułyście to jakoś? tzn wystąpiło jakieś zaczerwienienie, albo coś takiego?

ja też nigdy nie sądziłam że się zdecyduje :P

i też nie dostałam żadnej pomadki ani szamponu gratis do tabletek, ale może dlatego że ja kupuje Isotret w Niemczech bo jest prawie połowe tańszy od Izoteku w Polsce, ale specjalnie mnie to nie martwi bo zrobiłam już zapas balsamu Tisane- odkryłam wczoraj że w Superpharm jest również wersja w sztyfcie pomadek Neutrogena i wazeliny i mam nadzieje że to pomoże

ja mam dawkę 40 mg- zażywam jedną tabletkę przy śniadaniu i jedną przy kolacji, mój dermatolog przestrzegał, żeby nigdy nie brać tabletki na pusty żołądek.

u mnie drugi dzień i poki co nic się nie dzieje oprócz tego, że ciągle chce mi się pić, czuje się jakbym na jakimś mega kacu była

[mmm3m]

Wzięłam już VI tabletek po 20 mg, dzisiaj koło 1700 biorę VII. Już zauważam suchość ust i ogółem skóry twarzy. Jest wzmożona przez to wrażliwość na mróz i słońce, które dzisiaj działają w duecie - cudna biel, mrozik, i słoneczko, które aż grzeje w buźkę.
Na razie bez tragedii, ale na noc zaczęłam kremować policzki. Natomiast wazelinka na ustach jest już co kilka godzin by nie zrobić sobie kuku.
Nie kremuję strefy T - wciąż się przetłuszcza, mniej ale jednak. Mimo wszystko na całej twarzy widoczne skórki - mniej lub bardziej.
No i niestety, tak jak zawsze myłam buźkę moim DOVE niebieskim (nigdy mnie nie przesuszył ani nic złego nie zrobił) tak teraz muszę go pożegnać bo wzmacnia efekt suchości twarzy ;/

[effciaa16]

mmm3m wiesz co, zaczęłam czytać wątek od początku, ale dłuuuuga droga przede mną. Widzę, że już na początku wątku miałaś kurację. To Twoja druga? Czy się mylę
Ja myję twarz lirene,, mnie nie wysusza, jest fajny, dość gęsty, ale tym samy wydajny.

[mmm3m]

Napisane przez effciaa16

mmm3m wiesz co, zaczęłam czytać wątek od początku, ale dłuuuuga droga przede mną. Widzę, że już na początku wątku miałaś kurację. To Twoja druga? Czy się mylę
Ja myję twarz lirene,, mnie nie wysusza, jest fajny, dość gęsty, ale tym samy wydajny.

To moje II podejście, tamto zakończyłam po jednym opakowaniu, ze względu na nagłe problem finansowe. Teraz też słabo z kaską ale na szczęście wcześniej udało mi się odłożyć na dwa miesiące do przodu więc jakoś dam radę wytrwać w kuracji ^^

[effciaa16]

Rozumiem, izotek to nie mały wydatek dla portfela. Ale życzę Tobie, żebyś tym razem dała radę przetrwać całą kurację

ja płacę ok. 93 zł za opakowanie 20mg+gratis pomadka i dodatkowo przez dwa miesiące dostałam emulsję nawilżającą, a w tym miesiącu dostałam szampon.

[zimna_herbata]

Ja tak tylko powiem, że całkowicie odradzam jakiekolwiek duszenie/wyciskanie itp. podczas kuracji. Skóra jest bardzo słaba, szybko się robią wszelkiego rodzaju rany i ja wygladam teraz jakby mnie ktoś pobił...

Mam nadzieję, że to się szybko zagoi.

[nanaaaaa87]

ja dziś wieczorem skończe pierwszy listek, czyli zjem 10 tabletkę, a skutków ubocznych póki co nadal brak, no może poza minimalnie większą suchością ust. Nie to żebym była jakoś specjalnie smutna z tego powodu ale mam nadzieje że wszystko okej


bierzecie aktualnie jakieś suplementy na włosy?? czytając wątek widziałam, że dużo osób brało Silice, ja mam vitapil z biotyną, w składzie nie ma witaminy A więc chyba może być?

i zastanawiam się nad czymś osłonowym na wątrobę...

aha i skoro mowa o myciu twarzy to ja używam teraz Physiogelu i dobrze się sprawdza

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez zimna_herbata

Ja tak tylko powiem, że całkowicie odradzam jakiekolwiek duszenie/wyciskanie itp. podczas kuracji. Skóra jest bardzo słaba, szybko się robią wszelkiego rodzaju rany i ja wygladam teraz jakby mnie ktoś pobił...

Mam nadzieję, że to się szybko zagoi.

zimna_herbata rączki precz od twarzy!!!!

[_szeherezada_]

ja nie stosuję żadnych dodatkowych preparatów bo wydaje mi się że to by była kasa w błoto wyrzucona co mają retinoidy zrobić to i tak zrobią i chyba nie ma na to rady...moje włosy np praktycznie nie rosną... przed kuracją musiałam podcinać grzywkę częściej niż co miesiąc a teraz nie byłam u fryzjera od połowy listopada i jeszcze mi grzywka w oczy nie wchodzi jak skończę kurację to zaczynam coś brać trzeba je jakoś pobudzić

u mnie wystąpiły bardzo duże problemy z koncentracją i zapamiętywaniem kiedyś zapamiętanie szeregu jakichś cyfr czy symboli to był dla mnie pikuś a teraz...ta sesja to jakaś masakra mam nadzieję że tak mi nie zostanie czy ktoś może też miał takie problemy?

a i też na na początku miałam objaw mega kaca ale minął

[effciaa16]

mi też się ciężko na czymś dłużej skupić, co usiądę to coś mnie rozprasza i tak w kółko...a sesja za pasem...

a dzisiaj wzięłam 100 tabletkę!

[nAtaL!a]

Leci juz mi 5miesiac, a pamietam jak wpisywalam sie tutaj pierwszy raz, minelo jak kilka dni skóra na pewno jest fajniejsza, gladsza, ale o ideale moge zapomniec. Pory sa rozszerzone, skóra bardzo wrazliwa, ostatnio znow zaczelo mi cos wyskakiwac. Czolo fajnie sie wygladzilo, teraz tylko te pory widac, ale w okolicach brody wciaz widac, ze cos tam ciagle siedzi. O nawrocie wole nie myslec, choc biore go oczywiscie pod uwage. Nie nastawiam sie również na ogromne cuda, gdyby chcoaz zostalo tak jak jest teraz, byloby fajnie. Co do skutków ubocznych 2 razy mialam ogromne problemy z ustami-prawdopodobnie wczesniej wspominane zapalenie czerwieni wargowej. Cos strasznego. Poza tym usta wymagaja oczywiscie nawilzenia, zle reaguja na slonce czy mrozy. Twarz myje babydremem i nawilzam cethapilem. Oba produkty moge smialo polecic Poza tym raczej ok, raz mialam robione badania (na wlasna kieszen, bo lekarz twierdzi , ze sa bez sensu), mialam cholesterol 215 i powiedzial, że spokojnie-nie umre, ehh ta nasza sluzba zdrowia. Poza tym chyba ok, czasem, głownie po wysilku, bola mnie kosci i miesnie. No i to chyba tyle ode mnie

aha, z koncentracja raczej klopotów nie mialam i nie mam. Zapomnialam jeszcze napisac o wlosach wiadomo wypadaja, ale zeby jakos w drastycznie wiekszych ilosciach to nie. 1,5 temu robilam balejaz, ostatnio farbowalam i bez obaw, wlosy nadal mam
jeszcze jedno lekarz zapisuje mi recepte na Izotek, ale wykupuje Axotret-róznica w cenie, z tego co pamietam 20zł/opakowanie,a skład identyczny.
Hai, jak za pierwszym razem kupowalam Izotek to lekarz powiedzial, ze w gratisie dostane krem, pani w aptece oczywiscie nic nie pisnela, wiec zapytalam i powiedziala, ze nic o tym nie wie( a lekarz "wspolpracuje " z ta apteka), wiec zapytalam o pomadce(bo czytalam o niej na forum) i CUDEM sie znalazla! Nastepnym razem zapytaj, pracownicy chyba czesto o niej "zapominaja"

[zimna_herbata]

aha i skoro mowa o myciu twarzy to ja używam teraz Physiogelu i dobrze się sprawdza

Też używam Physiogel'u, sprawdza się ok, ale używałem go również jak przechodziłem kurację na antybiotykach z rodziny tetracyklin.

zimna_herbata rączki precz od twarzy!!!!

heh, no teraz to już wiem, szkoda, że człowiek jest dopiero mądry po szkodzie...

[mmm3m]

Co myślicie o takiej liście zakupów? Moi dotychczasowi faworyci zaczęli mnie podrażniac (dove niebieskie, ziaja calma) Przed kuracj.ą stosowałam Cethapil MD ale dla mnie okazał się porażką, teraz boję się go dawać na twarz.
Myślicie, że kosmetyki z obrazka mnie nie podrażnią? Chyba każdy z nich już tu się pojawiał w wątku. Na prawdę nikomu nie zrobiły kuku lub tak neutralny, że aż nie wart uwagi?

Mnie każde wizażowe KWC traktuje wyjątkowo i zamiast działać tak jak na każdej z was - mnie masakruje

[_szeherezada_]

Ja jestem zachwycona fizjoderm żel z ziaji med do cery atopowej jest tani, wydajny(mam go od początku kuracji i czuję że starczy mi do końca) a poza tym jest cudowny niczym balsam dla skóry czasem jak mnie skóra jakoś szczypała albo swędziała na początku kuracji to po prostu szłam ją umyć
Mnie calma na szczęście nie podrażnia a lubię ją bo nie zapycha
Opearol ma fajne pomadki (do tej pory miałam dwie różne ale tej co pokazujesz akurat nie spotkałam) tylko mi one bardzo uwidaczniają suche skórki są jakby "za suche"...

[mmm3m]

Zgłaszam zaobserwowanie bólu rąk, barku, karku oraz pleców - podejrzewam, że to Izo. Ostatnio tak się leniłam, że nie ma powodu mnie boleć. Ból jest specyficzny hmm, no po prostu taki jakby ucisk. Nie skręca mnie, da się żyć ale odrobinę mnie irytuje.

Do tego zaczerwienie i świąd skóry dekoltu wraz z biustem.

Nawet zaczynam sie bać czy świąd w miejscach intymnych nie jest spowodowany leczeniem - miał ktoś taki dziwny objaw? W tej strefie, w sumie nigdy wcześniej na świąd nie skarżyłam się

[fifiorek]

Napisane przez mmm3m

Zgłaszam zaobserwowanie bólu rąk, barku, karku oraz pleców - podejrzewam, że to Izo. Ostatnio tak się leniłam, że nie ma powodu mnie boleć. Ból jest specyficzny hmm, no po prostu taki jakby ucisk. Nie skręca mnie, da się żyć ale odrobinę mnie irytuje.

Do tego zaczerwienie i świąd skóry dekoltu wraz z biustem.

Nawet zaczynam sie bać czy świąd w miejscach intymnych nie jest spowodowany leczeniem - miał ktoś taki dziwny objaw? W tej strefie, w sumie nigdy wcześniej na świąd nie skarżyłam się

podpisuje się pod zaczerwienieniem dekoltu
codziennie wieczorem swędzi, robią mi się czerwone plamy, czasami też na szyi, do tego na rękach - standard

[nanetti_]

Ja niestety załamałam się Po 18 dniu kuracji- trójglicerydy podwyższone prawie 3x. Mam ponad 400 Lekarz szybko zmiejszył mi dawke, ale obawiam się że to traci sens. Stan buzi troche się pogorszył, a podobno szansa na powrót trądziku przy zbyt małej dawce automatycznie rośnie.
I co tu robić, co tu robić...

[_szeherezada_]

Napisane przez nanetti_

Ja niestety załamałam się Po 18 dniu kuracji- trójglicerydy podwyższone prawie 3x. Mam ponad 400 Lekarz szybko zmiejszył mi dawke, ale obawiam się że to traci sens. Stan buzi troche się pogorszył, a podobno szansa na powrót trądziku przy zbyt małej dawce automatycznie rośnie.
I co tu robić, co tu robić...

a jaką miałaś dawkę na kg i na ile Ci zmniejszył? polecił Ci coś brać żeby to obniżyć? ja ze swojej strony mogę polecić dużo czerwonej herbaty i dużo jabłek, a ograniczyć słodycze, sery żółte itp...i uszy do góry następnym razem mogą już być niższe i zwiększy Ci dawkę

[mmm3m]

Napisane przez fifiorek

podpisuje się pod zaczerwienieniem dekoltu
codziennie wieczorem swędzi, robią mi się czerwone plamy, czasami też na szyi, do tego na rękach - standard

Dokładnie, ten objaw jak i ból rąk, pleców najczęściej pojawiają się na wieczór.

[nanetti_]

Brałam 1 mg/kg. Dostałam lek na obniżenie trójgicerydów, dawkę obniżono mi o połowę, teraz zaczełam biegać, oczywiście wprowadziłam dietkę, bo to ostatnia szansa I zobaczmy co będzie za tydzień...
I dziękuję za wsparcie i radę. Czerwona herbata na przemian z zieloną oczywiście!
No, chyba muszę się postarać.

[effciaa16]

nanetti_ ja przy 20 mg miałam właśnie podwyższone trójglicerydy do 400, gdzie przed kuracją wyniki były b.dobre. Początkowo zabrałam się za swój jadłospis + omega3, niestety nie dało to powalających wyników dermatolog przepisała mi lipanthyl i w dwa tygodnie spadły mi o ponad 200.
Nie wiem skąd masz informację, że przy mniejszej dawce ryzyko nawrotu trądziku jest większe, ale raczej to jest nieprawda. Generalnie minimalna dawka przyjęcia leku to 150mg i wylicza się to według jakiejś tam metody [nie pamiętam już jakiej], jest też dawka maksymalna, której nie pamiętam. Powinno się przekroczyć tą minimalną dawkę, wtedy jest mniejsze ryzyko nawrotu. A zmniejszenie dawki po prostu wydłuża czas leczenia głowa do góry.

ed. 1 mg?! czy 10 ?

oblicza sie to tak 60 x 120<min. dawka> = 7200

w ciagu miesiaca przyjmujesz 30 x 20 mg= 600


7200/600= 12- Twoja kuracja przy tej dawce powinnam trwac ok 12 miesiecy

cytat z innego forum pomyliło mi się, dawka min. to 120, nie 150.

[behata]

Napisane przez nanetti_

Ja niestety załamałam się Po 18 dniu kuracji- trójglicerydy podwyższone prawie 3x. Mam ponad 400 Lekarz szybko zmiejszył mi dawke, ale obawiam się że to traci sens. Stan buzi troche się pogorszył, a podobno szansa na powrót trądziku przy zbyt małej dawce automatycznie rośnie.
I co tu robić, co tu robić...

A bierzesz tabletki anty? Jak tak to mogą mieć zbyt dużą dawkę hormonów..

[nanaaaaa87]

Napisane przez nanetti_

Brałam 1 mg/kg. Dostałam lek na obniżenie trójgicerydów, dawkę obniżono mi o połowę, teraz zaczełam biegać, oczywiście wprowadziłam dietkę, bo to ostatnia szansa I zobaczmy co będzie za tydzień...
I dziękuję za wsparcie i radę. Czerwona herbata na przemian z zieloną oczywiście!
No, chyba muszę się postarać.

nie przejmuj się zmniejszona dawka oznacza tylko wydłużenie kuracji, a można zapytać ile ważysz? bo w moim przypadku jeśli brałabym dawkę 1mg/kg to musiałabym brać 60 mg dziennie, a biorę 40 mg i dermatolog zastanawia się nad zmiejszeniem mi do 30 mg chociaż wyniki mam dobre (odpukać-na razie :P ) mniejsza dawka wcale nie oznacza większego ryzyka nawrotów , jeśli wybierzesz łączną dawkę minimalną 120 g/kg

effciaa16 te obliczenia sa dla osoby ważącej 60 kg, jeśli ktoś ma inną wagę w miejsce 60 musi wpisać swoją wagę.


U mnie na razie z objawów ubocznych tylko schodząca skóra z nosa

a na usta stosuje tisane w pomadce i balsam z neutrogeny a na noc gruba warstwa wazeliny

[effciaa16]

Tak wiem, to tylko przykład, zmienia się tylko wagę i wychodzi przypuszczalny czas leczenia. jeżeli dermatolog zmienia dawkę to też jest w stanie obliczyć przez ile pacjent powinien brać lek.

[_szeherezada_]

odnośnie dawki maksymalnej i minimalnej to pytałam mojej dermatolog jak to jest czy np jak się już bierze to czy nie lepiej dobić do tych 150mg, a ona powiedziała że trzeba przekroczyć 120mg a to czy brać wiecęj czy nie to zależy od tego od jak długiego czasu nie wyskakują już pryszcze a jak komuś od dawna nie wyskakują to czy wybierze 120 czy 150 to nie wpłynie to na to czy będzie miał nawrót czy nie...

dzisiaj śniło mi się że wyskoczyły mi na czole dwa ogromne pryszcze i rano pędem pobiegłam do lusterka.... ale tam nic nie było jak od jakiegoś 1,5 miesiąca zresztą

[Nester]

Napisane przez _szeherezada_

dzisiaj śniło mi się że wyskoczyły mi na czole dwa ogromne pryszcze i rano pędem pobiegłam do lusterka.... ale tam nic nie było jak od jakiegoś 1,5 miesiąca zresztą

widzę że nie jestem w tym sam, aż się obudziłem ostatnio w nocy po takim śnie - obmacywanko twarzy i ulga, że to tylko sen

[nanetti_]

Dziękuję za wsparcie
Tabletek anty już nie biorę, więc więc to nie wina hormonów.
A o tej "zbyt małej dawce", która może doprowadzić do późniejszych nawrotów trądzików mówiła mi dermatolog, dlatego trochę się obawiam. ALe przede wszystkim nie żałuję, jak narazie, że podjełam się leczenia.
Ale też (jak już ktoś wspominał wyżej) biorę lipanthyl i pokładam w nim nadzieję. Naprawdę po 2 tyg tróglicerydy spadły do 200? To naprawdę nieźle No niestety, ważę ciut więcej, borykam się z nadwagą więc dawka większa... Ale jeszcze raz dzięki

[Tes6]

Mam pytanie do wszystkich osób z zaburzeniami koncentracji, jak sobie z tym radzicie? Mam do przepracowania dosyć sporo materiału a po przeczytaniu kilku wersów moje myśli skupiają się na wszystkim tylko nie na tym co potrzeba.

Właśnie zaczęłam czwarty miesiąc kuracji i wszystko byłoby ok gdyby nie te trudności w nauce.

Czy ktoś konsultował to z lekarzem? Może można się czymś wspomóc w tej sytuacji (myślę tutaj o różnych suplementach ułatwiających naukę). Ja mam wizytę dopiero za dwa tygodnie więc dopiero wtedy będę miała możliwość podpytania dermy co można z tym zrobić.

[_szeherezada_]

Napisane przez Tes6

Mam pytanie do wszystkich osób z zaburzeniami koncentracji, jak sobie z tym radzicie? Mam do przepracowania dosyć sporo materiału a po przeczytaniu kilku wersów moje myśli skupiają się na wszystkim tylko nie na tym co potrzeba.

Właśnie zaczęłam czwarty miesiąc kuracji i wszystko byłoby ok gdyby nie te trudności w nauce.

Czy ktoś konsultował to z lekarzem? Może można się czymś wspomóc w tej sytuacji (myślę tutaj o różnych suplementach ułatwiających naukę). Ja mam wizytę dopiero za dwa tygodnie więc dopiero wtedy będę miała możliwość podpytania dermy co można z tym zrobić.

nie wiem czy jest na to sposób... ja już jeden egzamin zawaliłam a wcześniej mi się nie zdarzało żeby wkładając tyle pracy w naukę zawalić...w czwartek mam kolejny i mimo że się staram jak mogę i cały czas popijam plusze to efektów nie widzę