Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

[Sandrusia91]

no i kurde zachciało mi się piwa

[Rybulka]

Napisane przez namisek1990

Już jestem w domu. Z ulgą. Nie jadę do szpitala na szczęście bo drugi zapis KTG był ok. Problem był bo dziecku puls skakał a się nie ruszało i dlatego wolał powtórzyć badanie. Skurcze piszą się małe i od czasu do czasu większy się zdarza, ale na tym etapie to ponoć przyzwoite jak to lekarz powiedział. Oczywiście leżeńsko, nie jakieś 24/7 ale mam co godzinę się kłaść na co najmniej 20minut. Rozwarcia szyjki nie ma na szczęście, ale przez to, że mały siedzi już tak głęboko głową to badanie boli masakrycznie, ciężko je zrobić, parcie na pęcherz... szyjka jak pisałam 2cm...Dziękuję za otuchę! strachu się najadłam. Byle wytrzymać ten tydzień... potem niech się dzieje co chce. Z nerwów muszę się położyć...

Nie martw się, będzie dobrze Moj gin już 2 tygodnie temu oceniał moją szyjkę na 1,5-2 cm

Napisane przez truskafffka91

Dziewczyny, jak to jest u Was z wybraniem pozycji do porodu?

Bo ja się mam zastanowić jaką chce mieć pozycję. Czy to normalne? Zawsze myślałam, że na plecach i się prze... A tu mam wybrac, która najlepsza dla mnie...

Powiem Ci, że jak zaczniesz rodzić, to dopiero wtedy pozycja wyjdzie w praniu ;-)

Napisane przez Kissmisiaa

Odebrałam wynik na Paciorkowca i wyszedł ujemny

Jeden problem z głowy

[malena1979]

Napisane przez Sandrusia91

ja piję Beck's limonkowy i ma 0,0%
tzn 50% piwa bezalkoholowego 0,0 i 50% soku czy co to tam jest z limonki




ja mam dwie gruszki.

jedna ta z taką długą końcówką a druga z taką wyjmowaną końcówka przezroczystą z rosmanna

U nas tego Becksa nigdzie nie widziałam, tak jak pisałam u nas o,o tylko Bavaria i Warka Radler("niebieska"), reszta to zwykłe oszustwo jak dla mnie. Piszą na puszce PIWO BEZALKOHOLOWE, a obok znaczek"ALKOHOL-TYLKO DLA PEŁNOLETNICH albo W CIĄŻY NIE PIJĘ ALKOHOLU
No litości

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

Napisane przez ridja devojka

No ta moja też mówiła o śluzówce a ja się wystraszyłam, bo swoje śluzówki zajechałam kroplami do nosa i teraz mam wiecznie wyschnięte, podrażnione, bolące itp. Mówiła, że niby najlepiej sól fizjologiczną i patyczek higieniczny i koniec. Zobaczymy w praktyce...

Na lekki katarek bardzo dobra technika, ale jak ci dziecko chrumka jak świnka i widzisz, że się męczy(a ty z nim), to chcesz działać(przynajmniej ja).
Dokładnie, wyjdzie "w praniu".

[ridja devojka]

Ale się wystraszyłam... musze stosować globulki dopochwowe gynalgin. I po aplikacji wycierając się zauważyłam odrobinę krwi... aż mi się ciemno przed oczami zrobiło bo już sobie wyobraziłam szpital i bóg wie co. Ale nie wiem z czego to było. Posiedziałam chwilę na tym kibelki, wysikałam się jeszcze, znów widziałam na papierze trochę, ale już takiej różowej, rozcieńczonej. Poszłam się podmyć, wzięłam lusterko i normalnie pozaglądałam tam do środka ile mogłam, potem już sucho. I teraz nie wiem, czy podrażniłam sobie coś wsadzając tą globulkę (paznokciem albo samą globulką, one są dość kanciaste i niezbyt gładkie), czy co... nic mnie nie boli, nic mi nie dolega, teraz jest sucho.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Jeju i teraz nie wiem co robić, chciałam iść spać a siedzę i zaglądam sobie w majtki

[olkka16]

Moje dziecko dzisiaj wyjątkowo grzeczne, jutro idę na ktg więc zobaczę jak się sprawy mają. Aktualnie zaczęła mi się kontrola z ZUSu więc cały dzień boli mnie brzuch ze stresu chociaż niby nie mam czym się denerwować.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[malena1979]

Napisane przez ridja devojka

Ale się wystraszyłam... musze stosować globulki dopochwowe gynalgin. I po aplikacji wycierając się zauważyłam odrobinę krwi... aż mi się ciemno przed oczami zrobiło bo już sobie wyobraziłam szpital i bóg wie co. Ale nie wiem z czego to było. Posiedziałam chwilę na tym kibelki, wysikałam się jeszcze, znów widziałam na papierze trochę, ale już takiej różowej, rozcieńczonej. Poszłam się podmyć, wzięłam lusterko i normalnie pozaglądałam tam do środka ile mogłam, potem już sucho. I teraz nie wiem, czy podrażniłam sobie coś wsadzając tą globulkę (paznokciem albo samą globulką, one są dość kanciaste i niezbyt gładkie), czy co... nic mnie nie boli, nic mi nie dolega, teraz jest sucho.

Najpewniej podrażnienie śluzówki, ale poobserwuj dla pewności.

[ridja devojka]

Napisane przez olkka16

Moje dziecko dzisiaj wyjątkowo grzeczne, jutro idę na ktg więc zobaczę jak się sprawy mają. Aktualnie zaczęła mi się kontrola z ZUSu więc cały dzień boli mnie brzuch ze stresu chociaż niby nie mam czym się denerwować.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Jak ta kontrola wygląda? O tej godzinie???

[agu23gda]

Pytam sie mojej przyjaciolki czy nadal sa na plazy u niej sinice (bo mieszka 3 kroki od plazy) a ona, ze sa ale co z tego...jak bede widzialy, ze sie zblizam do wody to same spie***dolą do Szwecji

[olkka16]

Aktualnie tzn od dnia dzisiejszego😜 ah wysyłają listę pytań, chcą wszystkie dokumenty z prowadzenia firmy i dokumentację medyczną dot . ciąży. Zeznania swiadkow odnosnie sprzedazy itd.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[bianeczkaa]

Napisane przez ridja devojka

Ale się wystraszyłam... musze stosować globulki dopochwowe gynalgin. I po aplikacji wycierając się zauważyłam odrobinę krwi... aż mi się ciemno przed oczami zrobiło bo już sobie wyobraziłam szpital i bóg wie co. Ale nie wiem z czego to było. Posiedziałam chwilę na tym kibelki, wysikałam się jeszcze, znów widziałam na papierze trochę, ale już takiej różowej, rozcieńczonej. Poszłam się podmyć, wzięłam lusterko i normalnie pozaglądałam tam do środka ile mogłam, potem już sucho. I teraz nie wiem, czy podrażniłam sobie coś wsadzając tą globulkę (paznokciem albo samą globulką, one są dość kanciaste i niezbyt gładkie), czy co... nic mnie nie boli, nic mi nie dolega, teraz jest sucho.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Jeju i teraz nie wiem co robić, chciałam iść spać a siedzę i zaglądam sobie w majtki

To ty tam jeszcze mozesz zagladac? :P a tak na serio to teraz duzo nie trzeba o uraz. Ja sobie golilam i ni mnie nie zabolalo a krew mialam.

Jagoda dzisiaj nadrabia spokojne dni. Szaleje jak nie wiem....

[ridja devojka]

Napisane przez bianeczkaa

To ty tam jeszcze mozesz zagladac? :P a tak na serio to teraz duzo nie trzeba o uraz. Ja sobie golilam i ni mnie nie zabolalo a krew mialam.

No wzięłam lustro, położyłam na ziemi i nad nim kucnęłam. Całkiem dobry widok
Dobra, nie panikuję idę spać. Nic mnie nie boli, ani w środku ani w brzuchu, dziecko się rusza normalnie, nic nie piecze, nie swędzi, nie krwawi. Może się zadrapałam jakoś albo nie wiem co.

[malena1979]

Napisane przez ridja devojka

No wzięłam lustro, położyłam na ziemi i nad nim kucnęłam. Całkiem dobry widok
Dobra, nie panikuję idę spać. Nic mnie nie boli, ani w środku ani w brzuchu, dziecko się rusza normalnie, nic nie piecze, nie swędzi, nie krwawi. Może się zadrapałam jakoś albo nie wiem co.

I bardzo słusznie
Spokojnej nocy.

[bianeczkaa]

Napisane przez malena1979

Moim skromnym zdaniem(i mojej pediatry przy okazji) katarek(i inne odkurzaczolubne twory), to już jest absolutna zbrodnia dla śluzówki nosa, ale przede wszystkim powoduje zbyt "głębokie" odciąganie wydzieliny, a w konsekwencji nadmierną jej produkcję i jeszcze większy katar, czyli tzw. błędne koło.
Jak pisałam, ilu ludzi tyle opinii, niech każdy wybierze sam. Jak w pewnej pięknej piosence:"Listen to your heart..."

Widzisz a moja pediagra katarek polecila. I mamy i nigdy nie spowodowal zadnego blednego kola, wprost przeciwnie pare razu uzyty i po tych najgorszych glutach bylo. A te zielone gleboko siedza i puki nie wyjda infekcja nie przejdzie. Nigdy tez nie slyszalam o podraznieniu. Ten reduktor jest na tyle skuteczny ze glutofon nie ciagnie mocno. Mozna sprawdzic na sobie w nosie czy skorze np dloni. Zreszta trudno mi uwierzyc ze w tej dziedzinie cos otrzymuje kilka laurow konsumenta i jest kiepskie.

[petel]

Napisane przez Sandrusia91

ja zanim swoje kupiłam to upewnilam się 3 razy czy aby napewno nie ma alkoholu

A jakie pijesz? Bo ta bavaria jest taka sobie (ale chętnie bym ją piła, gdyby była bardziej dostepna), a radlera warki mam już dość. Najśmieszniejsze, że mój facet to podpija (w większych ode mnie ilościach), a ja bym się dala POKROIC za zimne, zwykle, jasne piwo. Ech...

[Małgosia89]

Nam na szkole rodzenia polozna mowila ze jedna z technik przyspieszenia porodu jest wypicie lampki wina...
Nie odwazylabym sie. A jezeli chodzi o piwa bezalkoholowe. Zdarza mi sie wypic lecha free lub karmi

[petel]

Napisane przez petel

A jakie pijesz? Bo ta bavaria jest taka sobie (ale chętnie bym ją piła, gdyby była bardziej dostepna), a radlera warki mam już dość. Najśmieszniejsze, że mój facet to podpija (w większych ode mnie ilościach), a ja bym się dala POKROIC za zimne, zwykle, jasne piwo. Ech...

Ok, doczytałam

[bianeczkaa]

Napisane przez olkka16

Aktualnie tzn od dnia dzisiejszego😜 ah wysyłają listę pytań, chcą wszystkie dokumenty z prowadzenia firmy i dokumentację medyczną dot . ciąży. Zeznania swiadkow odnosnie sprzedazy itd.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Tez mialam kontrole i musieli doniesc liste obecnosci i dokumenty swiadczace o tym ze faktycznie pracuje czyli z moim podpisem faktury itp. Poza tym czy to nie.przegiecie? Swiadkowie? Zabilas kogos? To masz latac po ludziach i ich teraz nagabywac zeby po zusach.latali? No jakas zenada. Niech sobie sami swiadkow szukaja.

[malena1979]

Napisane przez bianeczkaa

Widzisz a moja pediagra katarek polecila. I mamy i nigdy nie spowodowal zadnego blednego kola, wprost przeciwnie pare razu uzyty i po tych najgorszych glutach bylo. A te zielone gleboko siedza i puki nie wyjda infekcja nie przejdzie. Nigdy tez nie slyszalam o podraznieniu. Ten reduktor jest na tyle skuteczny ze glutofon nie ciagnie mocno. Mozna sprawdzic na sobie w nosie czy skorze np dloni. Zreszta trudno mi uwierzyc ze w tej dziedzinie cos otrzymuje kilka laurow konsumenta i jest kiepskie.

Tak jak mówię, ilu ludzi, tyle opinii. Ale akurat tzw. Laury Konsumenta, to dla mnie średni wyznacznik jest. Nie takie rzeczy widziałam

[elcia88]

Napisane przez dirtyblack

nie mamy blizniakow w rodzinie, nie uzywalam hormonalnej antykoncepcji, wiec totalny przypadek.

pierwsze hcg wyszlo mi ok 400, po 4 dniach ponad 4000 i jak zobaczylam wynik to zazartowalam, ze beda blizniaki. Pozniej u ginekologa weszlam najpierw sama, fotel i te sprawy i poczatek usg tez sama bylam. Pozniej ginekolog zaprosila meza, podala mu reke i pogratulowala blizniakow, widzialam szok na twarzy meza, ocieral lzy podczas usg. Pozniej byl w szoku jeszcze przez kilka dni i bardzo dumny chodzi do tej pory. na ostatnim usg cieszyl sie, jak sie okazalo, ze jednego zawsze caluje w glowke a drugiego w dupke. Ale im blizej terminu tym bardziej zadaniowy sie robi - mysli zeby dokonczyc remont, wszystko przygotowac

Kurczę to naprawde wielkie wyzwanie was czeka. Ja z jednym panikuje a co mówić 2. Ale to też podwójna radość, dobrze że mąż cie wspiera cały czas

[Sandrusia91]

no to zaczynamy 38 tydzień

z samego rana zawitał pan odchodzący czop ( z domieszką krwi)

aleeee objawów innych brak :P

---------- Dopisano o 06:05 ---------- Poprzedni post napisano o 05:59 ----------

dzisiaj ktg i pewnie jak zwykle będzie bez skurczy..

i to moja ostatnia wizyta (bo tylko samo ktg i rozmowa z ginem, bez badania ) do TP .


dzisiaj postanowiłam nie ściągać tż z pracy i pojadę sobie z małą na ktg rowerem a może coś się ruszy

[malaja86]

Napisane przez Sandrusia91

no to zaczynamy 38 tydzień

z samego rana zawitał pan odchodzący czop ( z domieszką krwi)

aleeee objawów innych brak :P

---------- Dopisano o 06:05 ---------- Poprzedni post napisano o 05:59 ----------

dzisiaj ktg i pewnie jak zwykle będzie bez skurczy..

i to moja ostatnia wizyta (bo tylko samo ktg i rozmowa z ginem, bez badania ) do TP .


dzisiaj postanowiłam nie ściągać tż z pracy i pojadę sobie z małą na ktg rowerem a może coś się ruszy

Ty to naprawdę chcesz już urodzić.
Ja miałam nie miec oś 7 prądu więc wstałam wczesniej by Was podczytać za nim zostanie mi net tylko na telefonie.
wczoraj miałam ochotę na coś więcejz mężem ale nie dało rady. Mała tak szalała, że się nie dało nawet przytulić.
Potem w nocy tak samo, nie było mowy o ppołożeniu się na bok irzytuleniu się.

[Sandrusia91]

Napisane przez malaja86

Ty to naprawdę chcesz już urodzić.
Ja miałam nie miec oś 7 prądu więc wstałam wczesniej by Was podczytać za nim zostanie mi net tylko na telefonie.
wczoraj miałam ochotę na coś więcejz mężem ale nie dało rady. Mała tak szalała, że się nie dało nawet przytulić.
Potem w nocy tak samo, nie było mowy o ppołożeniu się na bok irzytuleniu się.

ale w czym problem ?

męczy mnie już wszystko..

niby chce, ale się boję :P

---------- Dopisano o 06:29 ---------- Poprzedni post napisano o 06:25 ----------

jakoś dziwnie twardy brzuch mi się robi

[malaja86]

Po prostu dziecie tak wczoraj kopało...

[Sandrusia91]

Napisane przez malaja86

Po prostu dziecie tak wczoraj kopało...

chodziło mi o to z tym moim rodzeniem :P

[AaaMarta]

Matko jak mnie brzuch znowu boli. Od kilku dni mam bóle jak na @, po kilka razy dziennie trwające przez 10-15 minut. Wcześniej do wytrzymania, ale dzisiaj to już masakra

[grita]

Witam się w ten piękny i chłodny poranek

Wczoraj wieczorem poszłam z koleżanką na kawę, posiedziałyśmy w chłodzie i obie się zresetowałyśmy (ona też jest w ciąży i też mieszka na poddaszu, więc wspólny temat do westchnień się znalazł ). Tego mi było trzeba
Trochę was podczytałam wieczorem, ale musiałam parę papierów teściowi napisać i wysłać pilnie na maila, skończyłam o 2 w nocy dopiero, ale mam to przynajmniej z głowy, bo wisiało nade mną już parę dni, a w taki upał mózg mi się lasował i nie dało rady tego zrobić
Widzę, że jeszcze żadna nie rodzi, ale i tak emocje sięgają zenitu

[Sandrusia91]

Napisane przez AaaMarta

Matko jak mnie brzuch znowu boli. Od kilku dni mam bóle jak na @, po kilka razy dziennie trwające przez 10-15 minut. Wcześniej do wytrzymania, ale dzisiaj to już masakra

no to ja tak teraz mam :/

normalnie się czuję jakbym zaraz @ miała dostać :/

zawsze jak mnie tak bolalo to biegiem musiałam do wc bo wiedziałam że zaraz będzie leciało :/

[melawen]

Napisane przez ridja devojka

Przyganiał kocioł...



Hm, myślę, że nie możesz mieć pretensji ani nie powinno to być powodem smutku. Serio. Ja bym nie miałam pojęcia co powiedzieć. Co mogą mówić, nie znali jej, nie widzieli, wiedzą, że cierpicie, chcą wam ulżyć. Ja pewnie pomyślałabym, że rodzice ledwo się trzymają i lepiej im nie "przypominać"... to naprawdę trudne. Uwierz, że na pewno wam bardzo współczuli i nie mogli zgadnąć, czego oczekujecie.



Kurcze ja co jakiś czas sprawdzam, czy obrączka i pierścionek zaręczynowy schodzą. Mam je na jednym palcu. Może powinnam asekuracyjnie ściągnąć... chociaż kurcze, nie lubię.



Ale masz soczysty biust

Byłam na szkole rodzenia nt pielęgnacji i kąpieli. Kilka rzeczy mi się spodobało, a kilka niestety nie. Z rzeczy, które mi nie przypadły do gustu:
- położna zaleca nie myć dzieci mydłem (nowina ) ale płynem... Emolium lub Oilatum. Czyli takie typowo parafinowe. Nie mówiła ani słowem o innych delikatnych detergentach, kosmetykach roślinnych itp.
- twierdziła, że nie należy stosować oliwki tylko balsam. Ja się domyślam, że chodzi o oliwkę na bazie olejów mineralnych typu Johnson? Bo czemu balsam miałby być lepszy niż oliwka naturalna typu Hipp czy Babydream, na bazie samych naturalnych olejów? Jakoś wydaje mi się, że lepiej posmarować skórę dziecka 100% naturą niż jakimś balsamem.

Podobało mi się, że:
- na odparzenia polecała linomag i mąkę ziemniaczaną, broń Boże sudocream który kupiłam ale kupiłam go na bardzo awaryjne przypadki, ja tak czy siak zużyję po goleniu bikini
- zwróciła uwagę na to, by dzieci nie przegrzewać, nie zakładać im czapeczek po kąpieli, nie nagrzewać specjalnie pomieszczenia gdzie będzie kąpiel i nie przejmować się, jak płaczą w kąpieli
- powiedziała, by chusteczki nawilżane stosować poza domem a w domu szmatka i woda

Co mnie zaskoczyło:
- wspominała o jakichś dziwnych miejscach gdzie u małych tłuścioszków dostaje się kupa i robią się ranki, żeby zwracać uwagę przy myciu tyłka
- kąpiel co 2, 3 dni (u noworodka), myślałam, że będzie polecała codziennie
- kazała mi wyrzucić gruszkę do nosa

Ogólnie bardzo mi się podobało, położna od razu powiedziała, że najwięcej zamętu sieją babcie i najlepiej ich w to nie angażować póki nie ma wybitnie potrzeby.
Jak wracaliśmy do domu to mówię do męża, że z pierwszą kąpielą chyba poczekam na położną która przyjdzie na wizytę, a on stwierdził, że musimy iść na żywioł i się nie bać no zobaczymy!

To u nas właśnie polecala olejki i kąpiele w wodzie z dodatkiem olejku, bez detergentów

Napisane przez Małgosia89

Dziewczyny czy gondola w wozku powinna sie troche ruszac gora dol? Czy powinna byc bardzo sztywna i nieruchoma?

Spróbuj jeszcze raz wpiąć. Moja się ruszala jak była nie do końca wpieta

Napisane przez owieczkaa

Pomijając kwestię wyboru sprzętu, to zastanawiam się jak to było w dawniejszych czasach jak dzieciom nikt nie odciągał glutów z nosa

Nie chce Cię martwić, ale chyba metoda usta nos z tego co czytałam

[loudres]

Napisane przez bianeczkaa

Jak słodko, urodzimy tzn podzielicie się na pół? A o jakiej wkładce mówisz? Gąbeeczkowej?


raczej nie, im bardziej trzęsie tym szybciej zasypia

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Nie, no wyobraźcie sobie, jakieś kutasisko ugryzło mnie w brzuch! I to centralnie na rozstępie. Co za głupie komary

Nie nie gabeczkowej ta gabeczkowa mnie nie przekonuje.

Napisane przez Kissmisiaa

Padłam po tym tekście

Hehe

Mam dokładnie to samo. Strach przed nieznanym

Moja się nie rusza

Mam fride

Pokaż jaka ta wkładka jest?

Wrzucam zdjecie

Napisane przez malena1979

Moim skromnym zdaniem(i mojej pediatry przy okazji) katarek(i inne odkurzaczolubne twory), to już jest absolutna zbrodnia dla śluzówki nosa, ale przede wszystkim powoduje zbyt "głębokie" odciąganie wydzieliny, a w konsekwencji nadmierną jej produkcję i jeszcze większy katar, czyli tzw. błędne koło.
Jak pisałam, ilu ludzi tyle opinii, niech każdy wybierze sam. Jak w pewnej pięknej piosence:"Listen to your heart..."

No to ja miałam fride ale nie na widziałam jej używać i teraz kupiłam gruszkę.. co będzie to będzie.

Pisze trzymam ręce z tel na brzuchu i telefon podskakuje od kopniakow. Co za szaleniec

[melawen]

A ja wczoraj miałam wizytę. Niestety dołączam do krotkoszyjkich i musze zacząć się oszczędzać 2 cm. Malutki rośnie, ale gigantem nie będzie. Przekroczył 2 kg. 34tydz. 4d . Jak tak patrzę na was to malutki. Ale nie ma tego złego, może będzie się łatwiej rodził lekarz powiedział, że jeśli chodzi o geny to głównie matki grają rolę, a ja byłam lekka 3150 g. Ale jakoś lekki stres mam.