Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

[party_girl7]

Napisane przez CienSkrzydla

Jestem okropna! Zezarlam 2 tabliczki milki oreo i nie zostawiłam Tz ani kawałka! Jezu ale miałam na to chcice... Aż mi wstyd...

Ja tez ostatnio zjadłam cała tabliczkę sama , tylko ze u mnie się to normalnie nie zdarza, nie pamiętam kiedy ostatnio zjadłam aż tyle, chyba parę lat temu... Normalnie jem parę kostek, ale ciąża robi z człowieka potworka:p ciasteczkowego!

[Kissmisiaa]

Napisane przez CienSkrzydla

Jestem okropna! Zezarlam 2 tabliczki milki oreo i nie zostawiłam Tz ani kawałka! Jezu ale miałam na to chcice... Aż mi wstyd...

Normalne u mnie. Pod koniec ciąży to wpierdalam słodkie na potęgę.
Na początku mogło dla mnie nie istnieć.

Napisane przez malaja86

Oczywiście odczuwanie takiego bólu jest normalne..........

Jeszcze odpowiedz z ust faceta ginekologa mogła bym zdzierżyć ale z ust kobiety to nie.

[Małgosia89]

Napisane przez Kissmisiaa

Normalne u mnie. Pod koniec ciąży to wpierdalam słodkie na potęgę.
Na początku mogło dla mnie nie istnieć.

Mam tak samo. Zre jak swinia, na wage juz nie wchodze. Lepiej nie wiedziec ile przytylam w tym ostatnim miesiącu

[201701300931]

Dziewczyny, ja jestem niska, drobna i chuda, a urodziłam siłami natury dzieci o wadze prawie 3700 kg, także reguły nie ma. I maluszek był podwójnie owinięty pępowiną (bo miałam jakąś strasznie długą).

Ja po jednym dniu w szpitalu jestem wykończona. Przez trzy godziny mały nie chciał jeść ani spać, tylko ciągle na rękach. Mi się oczy zamykają same, bo mało w nocy spałam. Jak go karmiłam dzisiaj to jadł 5 minut i wypluwał pierś Strasznie niespokojny jest...

[owieczkaa]

Napisane przez malaja86

A i pytanie do mam.
Mi bardzo urósł obwód pod biustem. Ok 20 cm. Podobno to normalne ale potem maleje?

Obwód mi trochę zmalał ale miska się jeszcze zwiększyła. Już teraz mogę pomarzyć o kupieniu stanika w normalnym sklepie...

Napisane przez CienSkrzydla

Jestem okropna! Zezarlam 2 tabliczki milki oreo i nie zostawiłam Tz ani kawałka! Jezu ale miałam na to chcice... Aż mi wstyd...

Wow sporo Ale wyrzutów sumienia nie miej

[CienSkrzydla]

Napisane przez party_girl7

Ja tez ostatnio zjadłam cała tabliczkę sama , tylko ze u mnie się to normalnie nie zdarza, nie pamiętam kiedy ostatnio zjadłam aż tyle, chyba parę lat temu... Normalnie jem parę kostek, ale ciąża robi z człowieka potworka:p ciasteczkowego!

Napisane przez Kissmisiaa

Normalne u mnie. Pod koniec ciąży to wpierdalam słodkie na potęgę.
Na początku mogło dla mnie nie istnieć.

Ja czasem mam ochotę na słodkie ale to jakiś atak poprostu o.O

Napisałam Tz ze go przepraszam i jak chce to niech sobie kupi i schowa przede mną...

Kurde ale mnie zaczął okresowo brzuch boleć... Aua...

[misiskuku]

Napisane przez owieczkaa

Obwód mi trochę zmalał ale miska się jeszcze zwiększyła. Już teraz mogę pomarzyć o kupieniu stanika w normalnym sklepie...

jeju mi na razie nic nie urosło - odczekam jeszcze i muszę kupić jakiś usztywniany stanik do karmienia bo te miękkie mnie psychicznie wykończą. Nie zakładam ich na noc bo mnie denerwują, jak karmię przykładam sobie wacik do drugiej piersi

od wyjścia ze szpitala (we wtorek) straciła 100g (ważąc dziś) - to chyba mało, biorąc pod uwagę, że odstawiliśmy mm i lecimy na kp?

dziewczyny co Wy jecie? stosujecie normalną dietę czy jednak się wystrzegacie? co jecie na śniadania, kolację? obiady bardzo lekkie gotuje mi Mama ale nie wiem co w sumie można jeść.. znając żołądek mój i Tż, to jednak muszę być na diecie.

od porodu minął tydzień (no prawie bo urodziłam na wieczór) zostało mi 11 kg do zrzucenia. ciekawe czy się uda, na razie jest nieźle (widzę z dnia na dzień, serio) bo mocno spuchłam po porodzie (całą ciążę nie miałam takich kostek)

[grita]

Napisane przez Virves

Dziewczyny mam też pytania do rozpakowanych i tych które mogą cokolwiek doradzić.

1. W czym śpią Wasze pociechy?
Ja ubrałam tak jak w szpitalu i ma zimne łapki przykryłam kocykiem dodatkowym i też guzik kocyk jakiś szajs z przeceny a może zakupić jaki otulaczek czy inne cudo?

2. jak u Was z ubrankami? Przed porodem byłam tak wielce przygotowana, że dziś pierwszy dzień w domu a wychodzi na to że wszystko albo za duże i to baaaardzo, albo nie takie czyt. nie wiem jak ubrać przez głowę lub dekolt po pępek

3.Co z pępkiem woda czy ten cały octanisep? Kazali w szpitalu wodą z mydłem i ewentualnie jak co to ten specyfik. Mały ma bardzo "krótki" pępek ciężko cokolwiek tam zrobić patyczkiem

4. Co do pupy po każdym przewijaniu? Ja w szpitalu miałam linomag, ale mija trzecia doba życia a w tubce nie wiele

5. Pionizujecie dzieci po jedzeniu żeby nie ulały? Jak to robić tzn wiem że trzeba kark podtrzymać ale mały strasznie nie lubi tej pozycji i kręci głową dwa razy bardziej. Boje się że coś mu zrobię albo przytknie nos do mnie i wiecie...

6. Co ile mam go przystawiać do piersi? Mały należy raczej do osób lubiących błogi sen i nie budzi się na jedzenie w jakichś tam swoich porach a cyce wyglądają jak pękające arbuzy i do tego mega, strasznie bolą

Booooszeee czytają co to prawie płaczę, że jestem debil a nie matka. Czy znajdzie się jakaś dobra dusza co odpowie chociaż na część pytań/?
Dopiero w pon ide zgłosić położną, a kiedy się zjawi...

Gratulacje! Z opisu wynika, że miałaś dosyć lekki poród, super

1. Najczęściej w body z długim rękawem i śpiochach, przykryty kocykiem.
2. Niestety większość 56 jest na styk. Niby Michaś urodził się mając 56 cm, ale jak dochodzi pielucha to niektóre śpiochy ledwie co dopinam w kroku.
3. U nas zalecali octanisept i to stosuję.
4. Uzywam linomagu zielonego, ale nie przy każdej zmianie pieluchy. Staram się osuszać pupę po każdym przewijaniu.
5. Najczęściej pionizuję jak po karmieniu jest niespokojny, jak podsypia przy piersi odpuszczam.
6. Ja raczej nie budziłam, bo sam wstaje co max. 4 godziny, ale czasem, jak już cycek pękał, a on błogo spał 3 godzinę to go wyciągałam z łóżeczka i przystawiałam, najczęściej już zdążył zgłodnieć i trochę mi ściągał, chociaż do uczucia ulgi

Napisane przez party_girl7

Witam się przy mleku z miodem zagryzajac czosnkiem od 3:30 nie śpię, a wczoraj wieczorem rozbolało mnie gardło po prostu pięknie, poród lada dzień a ja będę osłabiona przeziębieniem :/ mam tylko nadzieje ze szybko przejdzie...

Virves gratulacje!

Zdrówka życzę!! Kuruj się, bo rzeczywiście poród przy osłabieniu i chorobie to byłaby ciężka sprawa..

Napisane przez Sandrusia91

u nas nic nie śmierdzi. .

podobno jak maja taki kwaskowsty zapach to trzeba..

A ja gdzieś czytałam, że właśnie lekko kwaskowaty jest normalny, oszaleć można czasem od sprzecznych informacji

Napisane przez agu23gda

Ale ja bylam juz u pediatry przedwczoraj. Widziala ze malo przybiera. Kazala karmic karmic karmic. (A ja nic innego nie robie ostatnio) A kupa moze smierdziec po antybiotykach jakie dostawala w szpitalu - tak mi powiedziala. Ok ale te kupy po antybiotyku smierdzialy antybiotykiem jakis czas i koniec. A teraz jak czasami zwali kupe to jeeeeeny... no a przybiera malo bo co zje to ulewa albo robi kupe i tyle z tego... poprobuje z mm.

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Na poczatku mojej malej kupy nie smierdzialy. Jak juz to samym mlekiem ale ciezko to bylo nazwac smrodem. A teraz czasami az mnie wykrzywia. Albo zamiast slyszec lub wodzoec ze zrobila kupe to czuje to nosem bez wachania dupki

Nie znam się zupełnie co może być przyczyną taki problemów u Ewci, mam nadzieję że pediatra wam coś poradzi.
Jedynie mogę powiedzieć, że u nas córce też kupa potwornie śmierdziała po antybiotyku, miała 3 mce jak musiała go brać i mam wrażenie, że układ pokarmowy długo potem dochodził do siebie...
A macie jakiś probiotyk zalecony po antybiotyku?

Napisane przez malaja86

A i pytanie do mam.
Mi bardzo urósł obwód pod biustem. Ok 20 cm. Podobno to normalne ale potem maleje?

Mnie skoczył tylko o parę cm, ale pod koniec ciąży i teraz noszę sportowe staniki, więc nawet nie wiem czy już wróciło wszystko do normy z obwodem.

[misiskuku]

Napisane przez Danaeee84

Dziewczyny, ja jestem niska, drobna i chuda, a urodziłam siłami natury dzieci o wadze prawie 3700 kg, także reguły nie ma. I maluszek był podwójnie owinięty pępowiną (bo miałam jakąś strasznie długą).

Ja po jednym dniu w szpitalu jestem wykończona. Przez trzy godziny mały nie chciał jeść ani spać, tylko ciągle na rękach. Mi się oczy zamykają same, bo mało w nocy spałam. Jak go karmiłam dzisiaj to jadł 5 minut i wypluwał pierś Strasznie niespokojny jest...

Danaeee - 3maj się tam, staraj się zachować spokój bo niestety on udziela się Maluszkowi (może melisy się napij, mi pomaga).. Obyście szybko wyszli

[grita]

Napisane przez Małgosia89

Mam tak samo. Zre jak swinia, na wage juz nie wchodze. Lepiej nie wiedziec ile przytylam w tym ostatnim miesiącu

Ja miałam tak samo, ostatni miesiąc ciągle myszkowałam po szafkach w poszukiwaniu czegoś dobrego
A jakie było zdziwienie, gdy w szpitalu przed porodem mnie zważyli i już przez 9 mc nie przytyłam ani grama. Może i u Ciebie tak będzie, nie zamartwiaj się

Napisane przez Danaeee84

Dziewczyny, ja jestem niska, drobna i chuda, a urodziłam siłami natury dzieci o wadze prawie 3700 kg, także reguły nie ma. I maluszek był podwójnie owinięty pępowiną (bo miałam jakąś strasznie długą).

Ja po jednym dniu w szpitalu jestem wykończona. Przez trzy godziny mały nie chciał jeść ani spać, tylko ciągle na rękach. Mi się oczy zamykają same, bo mało w nocy spałam. Jak go karmiłam dzisiaj to jadł 5 minut i wypluwał pierś Strasznie niespokojny jest...

Pewnie mu infekcja dokucza, inny rytm dnia, i już wystarczy, żeby dziecko było rozdrażnione... A masz chociaż w szpitalu jakieś łóżko/leżankę dla siebie czy cały czas na krzesełku?
Jak tylko Mały zaśnie to i Ty staraj się odsypiać. Niech mąż Ci zapas jedzenia przyniesie, bo całkiem osłabniesz! Dużo sił i zdrowka dla was!

[agu23gda]

Grita - tak bierzemy probiotyk 2 x dziennie przez jeszcze 3 tyg.

Od rana znow eksperymentowalam na malej. Dalam cycka - spala 1.5h placzac przez sen i jeczac. Caly czss w ruchu i sie napinala. Baczki szly i przez ten czas 2 wielkie kupy. Potem dalismy znow mm - spi jak aniolek. Ja juz nie wiem. Byle do wizyty u lekarza.

Teraz jestesmy w drodze do mojej mamuski. Po drodze jeszcze wymienilam w realu stanik ktory wczoraj kupilam za 21 z canpolu zavpomoca oszustwa. Jak na zlosc okazal sie za maly i dzis musialam wymyslac przy informacji ale kupilam wiekszy. W domu przymierze.

[owieczkaa]

Napisane przez misiskuku

jeju mi na razie nic nie urosło - odczekam jeszcze i muszę kupić jakiś usztywniany stanik do karmienia bo te miękkie mnie psychicznie wykończą. Nie zakładam ich na noc bo mnie denerwują, jak karmię przykładam sobie wacik do drugiej piersi

od wyjścia ze szpitala (we wtorek) straciła 100g (ważąc dziś) - to chyba mało, biorąc pod uwagę, że odstawiliśmy mm i lecimy na kp?

dziewczyny co Wy jecie? stosujecie normalną dietę czy jednak się wystrzegacie? co jecie na śniadania, kolację? obiady bardzo lekkie gotuje mi Mama ale nie wiem co w sumie można jeść.. znając żołądek mój i Tż, to jednak muszę być na diecie.

od porodu minął tydzień (no prawie bo urodziłam na wieczór) zostało mi 11 kg do zrzucenia. ciekawe czy się uda, na razie jest nieźle (widzę z dnia na dzień, serio) bo mocno spuchłam po porodzie (całą ciążę nie miałam takich kostek)

Mnie też miękkie wkurzają, marzę o usztywnianym ale na internecie muszę zamówić.

Ja wagi małego nie kontroluję bo nie mam jak, dopiero we wtorek u pediatry będzie ważony. Ważna jest dynamika a nie dwa wyniki więc poczekaj jeszcze trochę.

Ja jem normalnie. Śniadanie kanapki/kiełbaski/jajko/zupa mleczna. Obiad makarony, mięso, zupy. Kolacja owoce, jogurt. Generalnie na razie nic nie eliminuję.

Ja mam na minusie 14 kg, zostało 6.

[zuzulka_89]

Napisane przez party_girl7

Ja tez ostatnio zjadłam cała tabliczkę sama , tylko ze u mnie się to normalnie nie zdarza, nie pamiętam kiedy ostatnio zjadłam aż tyle, chyba parę lat temu... Normalnie jem parę kostek, ale ciąża robi z człowieka potworka:p ciasteczkowego!

Narobiłyście mi smaka czekoladą aż polecę zaraz do sklepu i zrobię sernik czekoladowy

[AaaMarta]

Napisane przez CienSkrzydla

Jestem okropna! Zezarlam 2 tabliczki milki oreo i nie zostawiłam Tz ani kawałka! Jezu ale miałam na to chcice... Aż mi wstyd...

O matko, chyba umarłabym z przesłodzenia

[czarownica_tea]

Ja też pofolgowałam z czekoladą. Zjadłam 6 kostek . Teraz piekę tartę gruszkową. Jak ja kocham jesień

[201701300931]

Napisane przez grita

Pewnie mu infekcja dokucza, inny rytm dnia, i już wystarczy, żeby dziecko było rozdrażnione... A masz chociaż w szpitalu jakieś łóżko/leżankę dla siebie czy cały czas na krzesełku?
Jak tylko Mały zaśnie to i Ty staraj się odsypiać. Niech mąż Ci zapas jedzenia przyniesie, bo całkiem osłabniesz! Dużo sił i zdrowka dla was!

Mam normalne łóżko. I jeszcze się łapię na bezpłatne, np do 28. dnia życia dziecka są. Ale jedzenie tylko z domu, bo tu nie ma. Można obiady wykupić, ale dopiero od poniedziałku...

Napisane przez owieczkaa

Mnie też miękkie wkurzają, marzę o usztywnianym ale na internecie muszę zamówić.

Ja wagi małego nie kontroluję bo nie mam jak, dopiero we wtorek u pediatry będzie ważony. Ważna jest dynamika a nie dwa wyniki więc poczekaj jeszcze trochę.

Ja jem normalnie. Śniadanie kanapki/kiełbaski/jajko/zupa mleczna. Obiad makarony, mięso, zupy. Kolacja owoce, jogurt. Generalnie na razie nic nie eliminuję.

Ja mam na minusie 14 kg, zostało 6.

Ja mam staniki miękkie z h&m i dla mnie super. Ale ja biustu nigdy za dużego nie miałam, więc mi miękkie nie przeszkadzają.

Ja tydzień po porodzie miałam moje zdobyte w wielkich bólach 10 kg na minusie i mam nadzieję, że więcej nie poleci.

[TusiaeM]

Napisane przez misiskuku

jeju mi na razie nic nie urosło - odczekam jeszcze i muszę kupić jakiś usztywniany stanik do karmienia bo te miękkie mnie psychicznie wykończą. Nie zakładam ich na noc bo mnie denerwują, jak karmię przykładam sobie wacik do drugiej piersi

od wyjścia ze szpitala (we wtorek) straciła 100g (ważąc dziś) - to chyba mało, biorąc pod uwagę, że odstawiliśmy mm i lecimy na kp?

dziewczyny co Wy jecie? stosujecie normalną dietę czy jednak się wystrzegacie? co jecie na śniadania, kolację? obiady bardzo lekkie gotuje mi Mama ale nie wiem co w sumie można jeść.. znając żołądek mój i Tż, to jednak muszę być na diecie.

od porodu minął tydzień (no prawie bo urodziłam na wieczór) zostało mi 11 kg do zrzucenia. ciekawe czy się uda, na razie jest nieźle (widzę z dnia na dzień, serio) bo mocno spuchłam po porodzie (całą ciążę nie miałam takich kostek)

Ja się wczoraj ważyłam - mam wagę z przed ciazy :-D Ale brzuszek jeszcze został :p

Moja mała przytyła w 8 dni 240 g czyli w normie


Ja się pilnuje z jedzeniem - rano albo cos na mleku (kasza manna, kluski z mlekiem, owsianka) lub bulke z wędlina z indyka/kurczaka z pomidorem/ogórkiem/salata/rzodkiewka. Kolacja to jw. albo serek wiejski. Zjadam jeszcze jak mam czas w ciagu dnia jogurt naturalny z bananem lub brzoskwinia.
Największy problem mam z obiadem, czasem mama lub tesciowa podrzuca jakaś zupe, a tak to makaron/ryz z kurczakiem na parze, klopsiki raz robilam. Ja wcześniej mieso głównie smazylam i teraz mam problem np. spegetti bym zrobila czy kotlety, bo to szybkie.
Podrzućcie jakieś wasze obiady.

[owieczkaa]

Napisane przez TusiaeM

Ja wcześniej mieso głównie smazylam i teraz mam problem np. spegetti bym zrobila czy kotlety, bo to szybkie.
Podrzućcie jakieś wasze obiady.

Spaghetti jak najbardziej można bo to duszone bardziej mięso niż smażone jak kotlet schabowy.
Ja jadłam carbonarę, spaghetti, zupy wszystkie, kurczaka z grilla, ryba z pieca z ziemniaczkami, kurczak pieczony, mięsa w sosach.

[AaaMarta]

Napisane przez TusiaeM

Ja się wczoraj ważyłam - mam wagę z przed ciazy :-D Ale brzuszek jeszcze został :p

Moja mała przytyła w 8 dni 240 g czyli w normie


Ja się pilnuje z jedzeniem - rano albo cos na mleku (kasza manna, kluski z mlekiem, owsianka) lub bulke z wędlina z indyka/kurczaka z pomidorem/ogórkiem/salata/rzodkiewka. Kolacja to jw. albo serek wiejski. Zjadam jeszcze jak mam czas w ciagu dnia jogurt naturalny z bananem lub brzoskwinia.
Największy problem mam z obiadem, czasem mama lub tesciowa podrzuca jakaś zupe, a tak to makaron/ryz z kurczakiem na parze, klopsiki raz robilam. Ja wcześniej mieso głównie smazylam i teraz mam problem np. spegetti bym zrobila czy kotlety, bo to szybkie.
Podrzućcie jakieś wasze obiady.

U mnie na obiad najcześciej piersi z kurczaka na parze (np z ananasem i serem), ryba z folii z piekarnika, makaron z sosem pomidorowym, ryż z warzywami itd. Wprawdzie jeszcze nie karmię, ale po porodzie zamierzam jeść tak samo

[misiskuku]

Ja na razie jadłam pieczywo (jasne) z białym serem, wędliną i pomidorem.
Na jutro mam żółty ser. Obiady - rosół, krupnik (na piersi z kurczaka, którą później jem na drugie). Owoce to tylko na razie - jabłka ugotowane np. z ryżem. Jakoś boję się tej surowizny. Zobaczymy jak będzie, jeśli będzie dobrze będziemy rozszerzać

Dziś Tż ma pępkowe - już mu zapowiedziałam, że musi sobie miejsca szukać bo taki śmierdzący ma zakaz zbliżania się do Alusi.

[Kissmisiaa]

Napisane przez owieczkaa

Mnie też miękkie wkurzają, marzę o usztywnianym ale na internecie muszę zamówić.

Ja wagi małego nie kontroluję bo nie mam jak, dopiero we wtorek u pediatry będzie ważony. Ważna jest dynamika a nie dwa wyniki więc poczekaj jeszcze trochę.

Ja jem normalnie. Śniadanie kanapki/kiełbaski/jajko/zupa mleczna. Obiad makarony, mięso, zupy. Kolacja owoce, jogurt. Generalnie na razie nic nie eliminuję.

Ja mam na minusie 14 kg, zostało 6.

Z Alles Mama polecają. Tylko nie wiem jak z rozmiarówka.

Te 6 kg raz dwa zrzucisz, zaraz spacerki z małym będą to raz dwa nam pójdzie.

Ja mam zamiar trochę diety potrzymać.
Głównie będę jadła wszystko ale większość jedzenia będę na parze gotowała lub w piekarniku piekła.

[bianeczkaa]

Napisane przez agu23gda

A mi sie udalo wyrwac do sklepu. Nakarmilam mala po uszy i zostawilam ja z TZ. Samaaaa...jaaaa auuuto z glosna muzykaaaa i buszowalam w rossmanie. I w realu. W domu sobie uswiadomilam ze 99% zakupow zrobilam dla Ewki

To u mnie tak samo. Ramka na foty dla nas a reszta dla Dżagody.

Napisane przez malaja86

Wy dziewczyny rozpakowane staracie się wyrwać na moment a ja w dwupaku mam coraz większe problemy z chodzeniem. Jeszcze w domu jako tako - parter-schody-piętro ale można usiąść. Chociaż powieszenie prania jest trudne, No i u mni jest tak że do 15/16 funkcjonuje normalnie a potem żaczynam padać. Pojechaliśmy z mężem na zakupy- 20 minut w sklepie i myślałam że umrę.

Oj pamietam jak nie mialam sily wejsc na jedno pjetro a juz latam na 3 po 3 razy z siatami

[bianeczkaa]

Ej czy tylko ja po rozpakowaniu mam problem z powrotem do staeych ubran? Sa rozmiarowo ok a ja caly czas mam w glowie ze sie nie zmieszcze i odruchowo biore te ciazowe.

[czarownica_tea]

Ja jem wszystko. Nie stosuję żadnej diety . Waga 60 kg. Przed ciążą 68 kg. Ciągle chodzę głodna

[Kissmisiaa]

Napisane przez bianeczkaa

Ej czy tylko ja po rozpakowaniu mam problem z powrotem do staeych ubran? Sa rozmiarowo ok a ja caly czas mam w glowie ze sie nie zmieszcze i odruchowo biore te ciazowe.

Podejrzewam, że u mnie będzie tak samo.

Napisane przez czarownica_tea

Ja jem wszystko. Nie stosuję żadnej diety :. Waga 60 kg. Przed ciążą 68 kg. Ciągle chodzę głodna

Tyle to ja w liceum ważyłam. Mnie się waży waga 65-70kg. Dużo niestety przede mną.

[misiskuku]

Napisane przez bianeczkaa

Ej czy tylko ja po rozpakowaniu mam problem z powrotem do staeych ubran? Sa rozmiarowo ok a ja caly czas mam w glowie ze sie nie zmieszcze i odruchowo biore te ciazowe.

ja to nawet jeszcze nie próbuję - ale biorąc pod uwagę ile kg mi jeszcze zostało to się jeszcze zejdzie.

Dziewczyny (szczególnie po CC) - czy Wy masujecie brzuch? ja się jakoś boję

[elcia88]

Napisane przez Kissmisiaa

Normalne u mnie. Pod koniec ciąży to wpierdalam słodkie na potęgę.
Na początku mogło dla mnie nie istnieć.

Jeszcze odpowiedz z ust faceta ginekologa mogła bym zdzierżyć ale z ust kobiety to nie.

Ja to samo. Ciapie co chwilę coś slodkiego gdzie w 1 i 2 trym w ogóle nie jadłam. do tego zagryzam to owocami i modle się że szybko to zgubie po porodzie:-P

[loudres]

Napisane przez Danaeee84

Mam normalne łóżko. I jeszcze się łapię na bezpłatne, np do 28. dnia życia dziecka są. Ale jedzenie tylko z domu, bo tu nie ma. Można obiady wykupić, ale dopiero od poniedziałku...







Ja mam staniki miękkie z h&m i dla mnie super. Ale ja biustu nigdy za dużego nie miałam, więc mi miękkie nie przeszkadzają.

Ja tydzień po porodzie miałam moje zdobyte w wielkich bólach 10 kg na minusie i mam nadzieję, że więcej nie poleci.

Ja też mam miękkie z hm mimo że mam bardzo duży biust i myślałam że sobie nie poradzi to byłam miło zaskoczona. Nie dość że jest super wygodny to piersi nie opadly


Oglądamy master chef mój syn mówi ze gdybym zrobiła dla nich spaghetti to by ich olsnilo kocham go. Heeheh

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

http://www.mamalife.pl/oni-wychowaja...lepiej-niz-ty/

[elcia88]

Napisane przez zuzulka_89

Narobiłyście mi smaka czekoladą aż polecę zaraz do sklepu i zrobię sernik czekoladowy

A ja 3 bitą zrobilsm sasasa:-D

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez Danaeee84

Mam normalne łóżko. I jeszcze się łapię na bezpłatne, np do 28. dnia życia dziecka są. Ale jedzenie tylko z domu, bo tu nie ma. Można obiady wykupić, ale dopiero od poniedziałku...







Ja mam staniki miękkie z h&m i dla mnie super. Ale ja biustu nigdy za dużego nie miałam, więc mi miękkie nie przeszkadzają.

Ja tydzień po porodzie miałam moje zdobyte w wielkich bólach 10 kg na minusie i mam nadzieję, że więcej nie poleci.

Dobrze że łóżko masz chiciaz. Oby szybko do domku. Zdrowka

[misiskuku]

I kolejne pytanie bo wzięłam się za papierkowe sprawy - czy Wy dostałyście jakieś specjalne zaświadczenie o urodzeniu dziecka ze szpitala? Ja dostałam tylko "kartę leczenia informacyjnego" i nie wiem czy pracodawcy a raczej ZUS to wystarczy..