Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. XI :)

[Blondynka17]

Napisane przez owieczkaa

Wyszłam z małym na spacer ale stres mnie nie opuszcza. Ładna pogoda przynajmniej. Chociaż krążę w sumie wokół domu bo się boję ze mały uruchomi syrene.

Mamcia luzik moj tylko wyruszam to zasypia twoj pewnie tez pod wplywem bujania odplynie
Ja wczoraj z 2h spacerowalam i byl cichosza. Jak przystawalam to sie rozbudzal ale tylko ruch poczuł i kima

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[TusiaeM]

Ja tez nadaje ze spacerku Ale u nas dzis zimnawo wiec zaraz sie zawijamy.

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

Wyszłam z małym na spacer ale stres mnie nie opuszcza. Ładna pogoda przynajmniej. Chociaż krążę w sumie wokół domu bo się boję ze mały uruchomi syrene.

Myśmy właśnie wrócili. Syrena włączyła się dopiero pod domem. Mały znowu na dzisiaj dzień sikania na bok i mokre ubranka

A co do karmienia to podczas jest ok, tylko że właśnie po bolą mnie całe piersi, a nie brodawki

[owieczkaa]

Napisane przez Blondynka17

Mamcia luzik moj tylko wyruszam to zasypia twoj pewnie tez pod wplywem bujania odplynie
Ja wczoraj z 2h spacerowalam i byl cichosza. Jak przystawalam to sie rozbudzal ale tylko ruch poczuł i kima

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Nie było tak źle, mały spał w czasie całego spaceru i śpi nadal. Więc mogę nabrać trochę dystansu i się wyluzować. Wrrr te hormony.

Napisane przez TusiaeM

Ja tez nadaje ze spacerku Ale u nas dzis zimnawo wiec zaraz sie zawijamy.

U nas dzisiaj upał, w krótkim rękawku było mi za gorąco.

Napisane przez Danaeee84

Myśmy właśnie wrócili. Syrena włączyła się dopiero pod domem. Mały znowu na dzisiaj dzień sikania na bok i mokre ubranka

A co do karmienia to podczas jest ok, tylko że właśnie po bolą mnie całe piersi, a nie brodawki

To możliwe że gromadzi ci się mleko albo w ten sposób odczuwasz wypływ mleka. Opisz ten ból jakoś.
A z sikaniem to pilnujesz żeby sprzęt był skierowany w dół? Mały jest w pieluchach jedynkach czy dwójkach?

[malaja86]

Dziewczyny ja już na oddziale na obserwacji. Mam dwie fajne dziewczyny - jedna 8 dni po terminie - zero skurczy.
Druga po terminie 7 dni właśnie wróciła z porodówki (okscytocyna nie działa, ale ma skurcze).
Ja miałam kto, skurcze do 50/60 czasami kiedy indziej 5-6 kiedy indziej 20.
Położna zaskocZona że to w ogóle pierwsze kto- no ale jak ciąża poprawna fizjologicznie.

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

To możliwe że gromadzi ci się mleko albo w ten sposób odczuwasz wypływ mleka. Opisz ten ból jakoś.
A z sikaniem to pilnujesz żeby sprzęt był skierowany w dół? Mały jest w pieluchach jedynkach czy dwójkach?

Tak mnie ciągną piersi jakbym cały dzień chodziła bez stanika i mi ciążyły przez to. Nie wiem jak to inaczej opisać.

Sprzęt zawsze kieruję na dół i ostatni tydzień był spokój. Dzisiaj to wróciło. A aktualnie używam pampersów 1.

[grita]

Napisane przez Mten

My już po obchodzie, idziemy do domku !

Super!

Napisane przez owieczkaa

Ja mam dzisiaj pierwszy dzień z małym w domu. Strasznie mi samotnie, nie wiem czemu mnie nagle taka deprecha złapała.

Ja też miewam takie dołki jak jestem sama, szczególnie jak starsza wróci z przedszkola i często gęsto z Młodym przy cycku maluję z nią farbami, podgrzewam jej obiad, układam klocki czy puzzle. Mały kwęczy, ale przecież nie mogę skakać tylko i wyłącznie wokół niego, a starszą zostawić samą. I tylko patrzę na zegarek ile jeszcze czasu do powrotu tżta i przejęcia jednego z dzieciaków...

Napisane przez Danaeee84

Ja też... Na razie skończyło się na tym, że mały przy piersi, a ja kanapki jadłam, bo od 6 nie śpi

Wczoraj miałam mega kryzys. Mały jadł co godzinę i nie miałam już do tego siły. Do tego strasznie mnie piersi po kamieniu bolą i co go przystawiałam to miałam łzy w oczach. Dzisiaj na razie jest lepiej, ale na jak długo?

A bardzo płacze jak nie śpi a go odłożysz? Ja przy starszej reagowałam na każde kwęknięcie dochodzące z łóżeczka, teraz dopóki nie ma płaczu to dalej robię swoje, bo inaczej nic bym w domu nie zrobiła. Zdarza się, że pokwęczy chwilę i zaraz sam się uspokaja i podsypia. A czasem się rozżali oczywiście i dopiero wtedy przybywam z odsieczą

Napisane przez AaaMarta

Jestem już na oddziale. Trafiłam na ginekologię, bo na patologii nie było miejsc. Nie jest źle, co chwile ktoś przychodzi- najpierw był doktor, teraz mam KTG. Tylko głodna jestem

Kciuki!! Daj znać koniecznie co u Ciebie!!

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez malaja86

Dziewczyny ja już na oddziale na obserwacji. Mam dwie fajne dziewczyny - jedna 8 dni po terminie - zero skurczy.
Druga po terminie 7 dni właśnie wróciła z porodówki (okscytocyna nie działa, ale ma skurcze).
Ja miałam kto, skurcze do 50/60 czasami kiedy indziej 5-6 kiedy indziej 20.
Położna zaskocZona że to w ogóle pierwsze kto- no ale jak ciąża poprawna fizjologicznie.

A wiadomo mniej więcej kiedy będą u Ciebie wywoływać? Jutro czy dopiero po weekendzie?
Kciuki za szybkie rozwiązanie

[owieczkaa]

Napisane przez Danaeee84

Tak mnie ciągną piersi jakbym cały dzień chodziła bez stanika i mi ciążyły przez to. Nie wiem jak to inaczej opisać.

Hmmm dziwne. Takie uczucie też mam jak już się pora karmienia zbliża (jak junior ma akurat taki dobry dzień, że ich raczy przestrzegać) ale bólem bym tego nie nazwała. Dyskomfort raczej.

Napisane przez grita

Super!



Ja też miewam takie dołki jak jestem sama, szczególnie jak starsza wróci z przedszkola i często gęsto z Młodym przy cycku maluję z nią farbami, podgrzewam jej obiad, układam klocki czy puzzle. Mały kwęczy, ale przecież nie mogę skakać tylko i wyłącznie wokół niego, a starszą zostawić samą. I tylko patrzę na zegarek ile jeszcze czasu do powrotu tżta i przejęcia jednego z dzieciaków...

Dobrze wiedzieć, że to normalne i nie tylko ja tak mam

[grita]

Napisane przez owieczkaa

Hmmm dziwne. Takie uczucie też mam jak już się pora karmienia zbliża (jak junior ma akurat taki dobry dzień, że ich raczy przestrzegać) ale bólem bym tego nie nazwała. Dyskomfort raczej.

Dobrze wiedzieć, że to normalne i nie tylko ja tak mam

Oj normalne. I jak sobie pomyślę o tych szarych jesiennych i zimowych dniach, gdzie słońca jak na lekarstwo, spacery nie za długie, bo wieje i leje, to mnie od razu deprecha łapie

A tak w ogóle to masz poród spóźniony o 28 dni Nieźle się przeterminowałaś
Lecę, bo u mnie zaczyna się afera Miłego popołudnia

[agu23gda]

600 gram sie dopiero zaczyna a ja juz rycze. Od kiedy mam Ewke jestem miekka faja

[elcia88]

Małego wzięli na szczepienie to walne opis. Tomus urodził się sn o 9:35, 4330 g szczęścia i 56 cm miłości😀😍.o 2 wstawilam się na porodowke że skurczami co 5 min. Po godz skurcze znacznie się nasilily i dostalam zastrzyk p/bolowy. Ale niewiele pomogl, ale ładnie oddychalam i pomalu jakoś wytrzymywalam. Rozwarcie na 2 palce cały czas. Ok 8 podłączyli oksy i po badaniu wody odeszły. Znów dali cos p/ bolowego ale zaczely się skurcze parte. Bolały jak cholera. Nie darlam sie tylko dalej oddychalam. Musialam czekać na wolny fotel i już sam poród zn wypieranie małego trwał że 20 min bo grzecznie parlam jak mi kazano i nie krzyczałam nic. Polecam słychać poloznych. Wszyscy mnie pochwalili że ładnie parlam i oddychalam i jestem z siebie dumna😀 gorzej było przy szyciu bo to jakby na żywca było😒teraz boli mnie krocze i ruszyć doopa nie mogę. Ale to cudo zasługuje na wszystko, moje cierpienie to pikys prxy tym szczęściu. Jest śliczny i ma czarne gęste wlosieta😍 od razu pięknie chwycił za piers oby tylko pokarm był 😎

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Życzę każdej takiego porodu. Personel cudowny mimo zmasowanych pacjentek😃

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Tak przelotem widzę że dziewczyny które miały że mną rodzic jeszcze nierozpakowane.powodzenia 😀 ja narazie ulga i mega zmeczenie ale szczęśliwa niesamowicie

[melawen]

Napisane przez Blondynka17

Kissek musisz byc cierpliwa moje poczatki wygladaly tak samo. Maly nie chcial ssac tylko beczal nie umial chwycic cyca a jak w koncu chwycil to nic nie lecialo wiec znow bek a ja wykonczona. Przystawiaj i stymuluj elektrycznym laktatorem. Ja mialam reczny to niestety ciezko szlo a jak pozyczylam szpitalny elektryczny to w drugiej dobie rozchulalam cyce i zaczelo cos leciec, potem w domu ruszyla niagara

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

A może źle przystawiasz? Pokazywał Ci ktoś jak? Mi pokazała, żeby robić kanapkę z piersi,mały brzuchem do Twojego brzucha. I musi chwycić jak najwięcej otoczki. Dolna warga powinna być wywinieta. Jak przestaje ssac,to trykaj mu nosek,brodke albo za uszkiem.

Ja mam odwrotny problem-nawał. I mały też ma problem z chwyceniem jak się za bardzo napompuja. Plus wtedy za bardzo mu sika i mu się ulewa. Pomaga odessanie laktatorem przed dostawieniem.mam reczny, ale z 10 machniec i jest ok.

Napisane przez owieczkaa

Nie było tak źle, mały spał w czasie całego spaceru i śpi nadal. Więc mogę nabrać trochę dystansu i się wyluzować. Wrrr te hormony.

U nas dzisiaj upał, w krótkim rękawku było mi za gorąco.

To możliwe że gromadzi ci się mleko albo w ten sposób odczuwasz wypływ mleka. Opisz ten ból jakoś.
A z sikaniem to pilnujesz żeby sprzęt był skierowany w dół? Mały jest w pieluchach jedynkach czy dwójkach?

Ja się nie mogę doczekać spaceru, ale u nas leje.

A ja się dopytam o ten sprzęt w dół. Ja nie zwracam na to uwagi. Przeciwnie w tetrze raczej robie do góry, bo robie taka kieszonkę

[zuzulka_89]

Napisane przez elcia88

Małego wzięli na szczepienie to walne opis. Tomus urodził się sn o 9:35, 4330 g szczęścia i 56 cm miłości😀😍.o 2 wstawilam się na porodowke że skurczami co 5 min. Po godz skurcze znacznie się nasilily i dostalam zastrzyk p/bolowy. Ale niewiele pomogl, ale ładnie oddychalam i pomalu jakoś wytrzymywalam. Rozwarcie na 2 palce cały czas. Ok 8 podłączyli oksy i po badaniu wody odeszły. Znów dali cos p/ bolowego ale zaczely się skurcze parte. Bolały jak cholera. Nie darlam sie tylko dalej oddychalam. Musialam czekać na wolny fotel i już sam poród zn wypieranie małego trwał że 20 min bo grzecznie parlam jak mi kazano i nie krzyczałam nic. Polecam słychać poloznych. Wszyscy mnie pochwalili że ładnie parlam i oddychalam i jestem z siebie dumna😀 gorzej było przy szyciu bo to jakby na żywca było😒teraz boli mnie krocze i ruszyć doopa nie mogę. Ale to cudo zasługuje na wszystko, moje cierpienie to pikys prxy tym szczęściu. Jest śliczny i ma czarne gęste wlosieta😍 od razu pięknie chwycił za piers oby tylko pokarm był 😎

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Życzę każdej takiego porodu. Personel cudowny mimo zmasowanych pacjentek😃

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Tak przelotem widzę że dziewczyny które miały że mną rodzic jeszcze nierozpakowane.powodzenia 😀 ja narazie ulga i mega zmeczenie ale szczęśliwa niesamowicie

Elcia gratulacje!!! Duzy chłopak!!

[malaja86]

Napisane przez grita

A wiadomo mniej więcej kiedy będą u Ciebie wywoływać? Jutro czy dopiero po weekendzie?
Kciuki za szybkie rozwiązanie

Lekarz prowadzący w środę mówił, że po weekendzie. Tu lekarz nie mówił o wywoływaniu a zobaczy się po wizycie.

[Małgosia89]

elcia gratulacje a miałaś rodzić ze mną ... :-P


Ja byłam na dłuuugim spacerze, oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie zawinęła do sklepu. Kupiłam Jasiowi dwie grube książki z baśniami Będę mu duuużo czytać

[ridja devojka]

Gratuluję elcia

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[malena1979]

Elcia, gratulacje!

Mój dziś też cały dzień na cycu i ciągle mu mało. Spać oczywiście nie chce. Powoli mam dość normalnie.

[owieczkaa]

Napisane przez grita

A tak w ogóle to masz poród spóźniony o 28 dni Nieźle się przeterminowałaś
Lecę, bo u mnie zaczyna się afera Miłego popołudnia

Cóż

Napisane przez melawen

A ja się dopytam o ten sprzęt w dół. Ja nie zwracam na to uwagi. Przeciwnie w tetrze raczej robie do góry, bo robie taka kieszonkę

Może z powodu kieszonki lepiej działa. W pampersie jak nie dopilnowałam to zawsze miałam zalane ubranie.

Mały zasnął w chuście. I udało mi się ją samej zamotać i to lepiej niż z pomocą męża, mały stabilnie i prosto w niej siedzi. Powiesiłam pranie, pośpiewałam i jest spanie jak ta lala.
Aha meneq pytałaś jaka chusta - w końcu wzięliśmy elastyczną, później kupimy tkaną jeśli jako starszy chłopak Ignaś zechce w niej siedzieć. Na razie jestem pełna optymizmu.

[agu23gda]

Elcia - gratki


A moje dziecie jak zwykle odwrotnie do innych dzieci ni uja nie chce spac w wozku. A jak juz zasnie to sie kreci i nie daj boze krzywo kostka jedna na chodniku i wozkiem mocnoej zabuja to od razu ryk. Maaaaatko

[Małgosia89]

meryy82 co tam, rodzisz?

[meneq]

Napisane przez owieczkaa

Cóż

Może z powodu kieszonki lepiej działa. W pampersie jak nie dopilnowałam to zawsze miałam zalane ubranie.

Mały zasnął w chuście. I udało mi się ją samej zamotać i to lepiej niż z pomocą męża, mały stabilnie i prosto w niej siedzi. Powiesiłam pranie, pośpiewałam i jest spanie jak ta lala.
Aha meneq pytałaś jaka chusta - w końcu wzięliśmy elastyczną, później kupimy tkaną jeśli jako starszy chłopak Ignaś zechce w niej siedzieć. Na razie jestem pełna optymizmu.

To super, ze sie udalo zamotac i oboje jestescie zadowoleni. Ja nie wiem, jak sobie radzilam bez chusty przy starszej - u nas tez sie sprawdza swietnie

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ----------

Napisane przez agu23gda

Elcia - gratki


A moje dziecie jak zwykle odwrotnie do innych dzieci ni uja nie chce spac w wozku. A jak juz zasnie to sie kreci i nie daj boze krzywo kostka jedna na chodniku i wozkiem mocnoej zabuja to od razu ryk. Maaaaatko

Nie, jeszcze o tak ciezkim przypadku nie slyszalam. A w samochodzie?

[TusiaeM]

Napisane przez agu23gda

Elcia - gratki


A moje dziecie jak zwykle odwrotnie do innych dzieci ni uja nie chce spac w wozku. A jak juz zasnie to sie kreci i nie daj boze krzywo kostka jedna na chodniku i wozkiem mocnoej zabuja to od razu ryk. Maaaaatko

Moja na początku spaceru też płacze, ale potem jej mija i zasypia. A moja odwrotnie - im większe nierówności to lepiej śpi :P

[agu23gda]

Ooo w samochodzie tak ale wraz z modlitwa by nie bylo czerwonego swiatla bo sekunda postoju i foch. Serio przypadek nie z tej ziemii. Mam malego kosmite :P

[AaaMarta]

Jestem 4 w kolejce na indukcję jutro. W życiu się nie doczekam...

[meneq]

Napisane przez agu23gda

Ooo w samochodzie tak ale wraz z modlitwa by nie bylo czerwonego swiatla bo sekunda postoju i foch. Serio przypadek nie z tej ziemii. Mam malego kosmite :P

Przynajmniej cos. Miejmy nadzieje, ze z tego szybko wyrosnie, bo sie wykonczysz. Co z chusta?

[CienSkrzydla]

Elcia gratulacje!!! Ja chce być taka dzielna jak Ty

[namisek1990]

Elcia
GRATULUJĘ!!! Dobrze, że nie trafiłaś na tę położną co ja miałam. Odpoczywaj byłaś dzielna

[aakkzzii]

Napisane przez AaaMarta

Jestem 4 w kolejce na indukcję jutro. W życiu się nie doczekam...

A to kolejka jest do tego ?

[AaaMarta]

Napisane przez aakkzzii

A to kolejka jest do tego ?

Tak, bo jest za mało miejsc ma bloku

[aakkzzii]

Napisane przez AaaMarta

Tak, bo jest za mało miejsc ma bloku

Heh to może w tym oczekiwaniu samo się zacznie