2007-10-31, 22:54 | #721 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
a ja jestem zarejestrowana na czwartek do ginekologa, do kontroli z moim guzkiem (zastojem pokarmu), leki mi się kończą a guzek nadal, jest . Co prawda mniejszy ale jest, zobaczę co mi lekarz powie
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
2007-11-01, 07:44 | #722 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Dot.: Guzek na piersi
Witam. Niki bede trzymac kciuki za Ciebie.
Mnie jakos kluje w piersi od czasu do czasu. Pewnie ten guzek cos uciska. Nic tylko czekac na zabieg. Ale uciekam juz obiad szykowac, a potem na cmentarze. Dobrze ze mam blisko i nie musze nigdzie jechac. Pozdrawiam, do uslyszenia. |
2007-11-01, 10:53 | #723 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: KrK
Wiadomości: 4 767
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
mnie też kłuje mój guzek ale tylko przy mocniejszym dotyku, no ale lekarz mnie uspokoił, że to tak właśnie boli jak pokarm zalega :/ Mam nadzieję, że się go (guzka) pozbedę całkowicie jaeszcze w tym roku , już jest mniejszy niż był, no ale nadal jest
__________________
Nie rzucaj słów na wiatr, jeśli nie wiesz, dokąd je zaniesie...
|
|
2007-11-02, 10:09 | #724 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 266
|
Dot.: Guzek na piersi
czesc dziewczyny
a ja niebawem pod koniec listopada wybieram sie na uSG kontrolne, za soba mam juz usg i biopsje ktora wykazala ze jedna zmiana to gruczolako - wlokniak a druga to sciete bialko. Ale powiem wam ze tej kontroli to sie chyba bardziej boje niz wszystkiego co bylo wczesniej. Juz bylam na wizycie u onkologa to wlansie dal skierowanie na usg zeby sprawdzic czy guzek jest wiekszy czy mniejszy i prawdopodobnie bedzie chcial mi go wyciac. a ja panikuje ze moze cos bedzie nie tak.. taka juz ze mnie panikara:/
__________________
~~ Szczęśliwa że z Tobą ~~ |
2007-11-02, 17:47 | #725 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Guzek na piersi
Hej dziewczęta
Miałam dziś biopsję, bolało trochę no ale da się przeżyć... wyniki za tydzień w piątek i zobaczymy co dalej z moim guzkiem. Mam nadzieję, że będą dobre... pozdrawiam was wszystkie ciepło!!! |
2007-11-02, 20:56 | #726 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 11
|
Dot.: Guzek na piersi
Witam Was serdecznie Zycze Wam samych dobrych wyników.Za mnie tez prosze trzymajcie w przyszłym tygodniu.Mam powiększone węzły chłonne w pachwinie jednej i mnie pobolewa jajnik,troszke sie boje,wiecie co to może być?Pozdrawiam gorąco
|
2007-11-02, 21:40 | #727 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Dot.: Guzek na piersi
Dziewczyny nie martwcie sie. Napewno wszystkie bedziecie mialy dobre wyniki. Wiem ze to czekanie jest najgorsze. Ja tez sie bardzo denerwowalam czekajac 9 dni na wynik biopsji. Ale dziewczyny tu na forum skutecznie podnosily mnie na duchu.
Pysiu Ty pewnie masz zapalenie jajnika, idz jak najszybciej do lekarza. I nie martw sie. Bede za wszystkie trzymac kciuki. Odzywajcie sie. Pozdrawiam |
2007-11-03, 07:32 | #728 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 54
|
Dot.: Guzek na piersi
hejcia dziewczynki Dawno mnie tu nie było ale postaram sie nadrobic straty! a więc prawie rok temu wyczułam dziwny guzek w prawej piersi byłam spanikowana,jak chyba każda, okazało sie, że to gruczaloko-włokniak byłam w siódmym niebie , ze to nic poważnego. Lekarz przepisał mi krople po których niestety nic sie nie działo ani to nie znikneło, ani sie nie zmniejszyło mówił żeby czekać i to obserwować bo szkoda ciąć jak jestem młoda, tym bardziej ze gdyby to było coś groźnego to dawno byśmy to cieli! tylko ze przez ten cały czas pomimo ze wiem ze to nic takiego ja na nowo zaczynam sie schizować i wkręcać jakie dziwne rzeczy nie wiem co mam zrobić czy dalej to obserwować (choć nic sie nie zmieniło od prawie roku czasu), czy to wyciac i mieć święty spokój?? doradzcie prosze...Wiem, że tu zawsze moge sie wyżalić i liczyć na dobra rade Dziękuje Wam za to jestescie kochane
__________________
CHCE PRZY TOBIE UMIERAć I RODZIć SIę... CZERWIEC 2008- TO BęDZIę PIęKNY DZIEN DZIóBELKU
|
2007-11-03, 10:12 | #729 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 449
|
Dot.: Guzek na piersi
Baranka, chciałam Ci opowiedziec moją historie abys sama zobaczyła ze usunięcie wcale nie jest takie straszne i podjela najlepsza dla Ciebie decyzje Mam 19 lat, guzek wyczulam owszem, bo byl dosc duzy, jednak zwlekalam z wizyta u lekarza (z perspektywy czasu bylo to nierozsadne), po usg i biopsji okazalo się ze to gruczolako-włókniak 26x12 mm Z tego co zaobserwowalam to nie powiekszal się i nie powodowal jakichs dolegliwosci. Zdecydowalismy jednak z lekarzem go usunć wlasnie ze względu na to ze byl stosunkowo duzy i pod wplywem hormonow (ciąża, tabletki anty) moze sie jeszcze powiekszyc. Zabieg mialam tydzien temu w znieczuleniu miejscowym, wyszlam na 2 dzien, obylo sie praktycznie bez jakiegokolwiek bolu w trakcie i po. Najbardziej balam sie o wyglad piersi po zabiegu i blizne. Jednak zupelnie niepotrzebnie - ksztal sie nie zmienil, dzisiaj mialam wyciągniecie szwow i lekarz stwierdzil ze nie bedzie sladu po zabiegu (moze to dlatego ze trafilam na dobrego chirurga - zrobil male ciecie i ladnie zszyl) jednak kupilam masc na blizny na wszelki wypadek. Generalnie juz normalnie funkcjonuje, za jakies 2 tygodnie wracam do sportu Jesli masz jakies pytania to chętnie odpowiem, pozdrawiam
|
2007-11-03, 16:36 | #730 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 44
|
Dot.: Guzek na piersi
Cześć dziewczyny, postanowiłam podłączyć się pod wątek ponieważ też mam guzek w piersi (jestem po USG) i w poniedziałek jadę do onkologa.
Mam pytanie (ktoś już je zadał w tym wątku ale nie znalazłam odpowiedzi). Niecałe 2 lata temu moja mama zmarała na raka piersi. Czy któraś z Was wie coś może na temat refundacji badań genetycznych osób, które w rodzinie miały blisko spokrewnionych chorych na raka? Chodzi mi o badania BRCA1 i BRCA2 czy te badania są w przypadku osób takich jak ja refundowane? Nie ukrywam, że te badania interesują mnie mnie szczególnie ze względu na moje dwie małe córeczki, które mogą być obciążone. Z tego co wiem koszt takich badań prywatnie to ok. 430 zł. są to już niemałe pieniądze i jeśli przysługuje mi taka refundacja to chciałabym z niej skorzystać. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam |
2007-11-04, 10:34 | #731 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 54
|
Dot.: Guzek na piersi
Sunny_me dziękuje za wsparcie i słowa otuchy mój guzek tez nie należy do najmniejszych i znajduje sie centralnie pod sutkiem dlatego tez lekarz stwierdził żeby nie spieszyć sie z wycięciem bo podczas karmienia mogłabym, mieć problemy już nie wiem sama co jest lepsze boje sie ze jak usunę to potem mogę mieć większe problemy ale zaś z drugiej strony jakbym wycięła to nie myślałabym o tym i innych najgorszych rzeczach muszę porozmawiać jeszcze o tym z narzeczonym zobaczymy co powie...
__________________
CHCE PRZY TOBIE UMIERAć I RODZIć SIę... CZERWIEC 2008- TO BęDZIę PIęKNY DZIEN DZIóBELKU
|
2007-11-04, 18:17 | #732 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 449
|
Dot.: Guzek na piersi
Wiesz, jak widac kazdy lekarz ma swoja koncepcje... u mnie stwierdzil ze trzeba to usunac juz na usg, jeszcze przed zrobieniem biopsji... Ale tez nie zapominajmy ze przypadek kazdej z nas jest INDYWIDUALNY. Moze sprobuj sie skonsultowac jeszcze z innym lekarzem, dla zasiegniecia innej opinii, jesli masz jakies watpliwosci zycze podjecia dobrej decyzji
|
2007-11-05, 13:58 | #733 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Dot.: Guzek na piersi
Witam.
Mi tez lekarz od razu po usg i biopsji lekarz powiedzial ze guzek bedzie do usuniecia. A jak poszlam dowiedziec sie jaki jest wynik biopsji to sie pytal czy sie zgadzam na zabieg i dostalam skierowanie. Skoro lekarz stwierdzil ze trzeba usunac to pojde na zabieg. A tutaj sie tyle naczytalam, tyle dziewczyn mialo juz usuwany guzek, ze uznalam ze tak trzeba. Zle mi sie zyje z mysla ze cos tam w srodku jest i moze urosnac. Sunny_me a jak Ty sie czujesz po zabiegu, boli Cie?Gdzies przeczytalam ze po zabiegu ktoras dziewczyna starala sie nie ruszac reka zeby nie zerwac szwow. Dziewczyny ktore czekaja na wyniki biopsji-trzymam za was kciuki. Niki za Ciebie tez trzymam kciuki, i za Pysie. Fuziu pozdrawiam. A tak wogole to pozdrawiam wszystkie kobietki, a jest nas tu coraz wiecej. Buziaczki |
2007-11-05, 14:08 | #734 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Dot.: Guzek na piersi
Pozdrawiam. Uszy do gory i nie martwic sie.
|
2007-11-05, 17:15 | #735 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 449
|
Dot.: Guzek na piersi
Mariz, po zabiegu czuje sie dobrze, tak jak pisalam obylo sie bez jakiegokolwiek bolu w trakcie i po, w zasadzie jedyne moje ograniczenie to nie podnoszenie ciezkich rzeczy ale funkcjonuje normalnie, rana sie ladnie goi i ma ponoc nie byc sladu po zabiegu
Ostatnio jednak naszly mnie obawy, ze guzek moze odrosnąć bo podobno niektore osoby moga miec do tego sklonnosci, albo moga zaczac pojawiac sie w innych miejscach Pozdrawiam, trzymajcie sie cieplutko |
2007-11-05, 17:44 | #736 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Guzek na piersi
Cytat:
Chyba miała własnie te skłonnosci o ktorych piszesz. Wszystkie byly nie groźne ale co kilka lat sie odnawialy i to na obu piersiach.
__________________
|
|
2007-11-05, 20:11 | #737 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Dot.: Guzek na piersi
Ja tez mam obawy czy po zabiegu nie beda znowu sie tworzyly nowe zmiany. Czytalam gdzies wypowiedzi dziewczyny ktora pisala ze miala wycinane wlokniaki juz po kilka razy z kazdej piersi. Z jednej piersi wycinali jej chyba 6 czy 7 razy. Nie napawa mnie to optymizmem. Ale moze to nie sa czeste przypadki
|
2007-11-05, 20:51 | #738 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 449
|
Dot.: Guzek na piersi
No tak z tego co sie orientuje te guzki "lubia" nawracac. Moja mama miala je usuwane juz kilka razy i stad zastanawiam sie czy nie jestem w grupie ryzyka - obciążona genetycznie o ile w tym przypadku to ma jakies znaczenie.
Poza tym zastanawiam sie czy wogole jest taka mozliwosc ze zabieg usuniecia jednego guzka moze spowodowac pojawienie sie nastepnych.... przestraszylam sie bo znajomy lekarz operowal jedna swoja pacjentke 14 razy ale moze to rzeczywiscie rzadkie przypadki. Nie martwmy sie moze na zapas. |
2007-11-06, 10:33 | #739 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Guzek na piersi
sunny_me
Masz rację... zastanawiam się jaką decyzję podejmę gdy stane przed koniecznoscia wyboru: wyciąc czy zostawic pod obserwację.. Mnie ginekolog ostrzegał, że guzek może np za 3 lata pojawić się w tym samym miejscu albo obok...i ze niektore kobiety maja pelno torbieli i wlokniaki i gdyby to chcialy wszystko wyciac to juz nie mialyby piersi, dlatego radzil mi zrobic biopsje i jak bedzie to wlokniak to pozostawic go.. I tak sie zastanawiam, bo przecież na wyciecie to zawsze jest czas..ja jeszcze nie rodziłam, po ciąży różnie może być, może się zwiększyć albo pojawi się kolejny... a nie chce byc pocieta...DYLEMAT jednym słowem..no bo kto wie czy nie jesteśmy akurat w grupie tych osob u ktorych takie guzki moga sie pojawiac czesto, tym bardziej, ze moje piersi w ogole maja budowe drobnoguzkowa (tak jest w moim opisie usg)..... a jesli sie pozostawi włókniaka to co jaki czas trzeba go kontrolować? |
2007-11-06, 12:09 | #740 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 449
|
Dot.: Guzek na piersi
Myśle, ze co pol roku powinno sie wtedy robic kontrolne usg, tak samo zreszta po zabiegu w celu sprawdzenia czy cos nowego sie nie pojawilo.
Własnie... jesli to tylko byloby takie proste ze sie usunie i spokoj to nie byloby sie nad czym zastanawiac, ale trzeba brac pod uwage wspomniane nawroty i nowe zmiany. Ja jestem juz po zabiegu ale teraz boje sie co bedzie gdy wlasnie mi sie to przytrafi - nie chce sie dawac ciąć co chwilę Z drugiej strony czytalam ze u paru osob, po badaniu histopatologicznym usunietego guzka wykryto kom nowotworowe w nim, czego nie mogla wczesniej biopsja wykazac. |
2007-11-06, 12:54 | #741 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 15
|
Dot.: Guzek na piersi
Dzięki za odpowiedź sunny_me. Nie martw się na zapas. Musisz być dobrej myśli.
Zobaczymy co będzie ze mną, w piątek wyniki biopsji, wtedy będę myśleć, no tak czy tak trzeba się bedzie kontrolować 2 razy w roku. Aha przeczytałam gdzieś, że włókniak może zniknąć po pierwszym dziecku... |
2007-11-06, 14:38 | #742 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 94
|
Dot.: Guzek na piersi
Witam was moje kochane W kwestii usuwania guzków jest wiele opinii należy pamiętać ze każdy przypadek jest indywidualny, ja mam włókniaka i moja diagnoza brzmi aby narazie go monitorować. jeśli posiadanie zmiany spędza wam sen z powiek to oczywiście zdecydujcie sie na operacje. dużą zmianę tak jak moją zapewne jeśli sie nie zmniejszy bądz nie wchłonie powinno sie usunąć i być może po następnych badaniach również zdecyduje sie na zabieg. ale prawdą jest że zmiany moga powracać a niektóre kobiety mają ich tyle że nie sposob jest je usunąc. Prawdą też jest nie strasząc was ani siebie iż czasem mimo biopsji i usg może okazać sie podcas operacji ze zmiana jest jednak złośliwa i choćby dlatego sa wskazania aby mimo dobrych wyników jednak zmiany usuwać ale to zdarza sie naprawde bardzo rzadko, dlatego ja według zaleceń lekarza będe monitorowac zmianę po wynikach za jakieś 3 mieś ( robie kolejne usg) udam sie na konsultacje do onkologa i bede myśleć co z tym dalej począć. tak jak pisały dziewczyny usunięcie zmiany to nawet nie operacja tylko zabieg i naprawde nie ma sie czym denerwować.
|
2007-11-06, 14:40 | #743 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 94
|
Dot.: Guzek na piersi
prawdą jest też że włókniaki czasem się wchłaniaja po ciąży lub tak poprostu
|
2007-11-06, 14:43 | #744 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 94
|
Dot.: Guzek na piersi
i dlatego warto jest chwilke poczekać jeśli nie ma wsazań do natychmiastowej operacji bo może coś sie zmieni na lepsze. oczywiście że nic w przyrodzie nie ginie ale zanim zgłosimy sie na zabieg trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw a przedewszystkim skonsultować sie z lekarzem.
|
2007-11-06, 15:27 | #745 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Dot.: Guzek na piersi
Witaj Fuziu. Dawno Cie tu nie było.
Ja ide na zabieg prawdopodobnie 17 grudnia (o ile mnie przyjma do szpitala, bo to wiadomo koniec roku, przed swietami, albo nie beda mieli miejsca). Takze na swieta to bede leniuchowac, ale mi rodzinka pewnie pomoze. Z tego co wiem to mam tam spedzic 3 dni. Jak ja nie lubie byc w szpitalu. Jak bylam w 2 miesiacu ciazy lezalam w szpitalu w grudniu prawie 2 tygodnie i wyszlam 23.12 do domu. |
2007-11-06, 19:12 | #746 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
|
Dot.: Guzek na piersi
Witam wizazanki.
Od tygodnia przezywam prawdziwy dramat. Dzisiaj trafilam na watek i musze przyznac ze czytanie waszych postow przynioslo mi lekka ulge. Od tygodnia boli mnie lewa piers, poczatkowo bolala nie w konkretnym miejscu. Teraz bol zlokalizowany jest nad sutkiem, poczatkowo nic nie wyczuwalam,a od dwoch dnich wyczuwam zgrubienie w miejcu gdzie boli. Boli mnie tez lewa reka momentami. Jutro ide na USG, strasznie sie boje,odchodze od zmyslow. |
2007-11-06, 20:57 | #747 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 129
|
Dot.: Guzek na piersi
Witam evuncia.
Nie martw sie, napewno wszystko bedzie dobrze tak jak i u wszystkich dziewczyn tutaj. Daj znac jak bedziesz cos wiedziala. Pozdrawiam |
2007-11-07, 08:45 | #748 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Guzek na piersi
Evuncia witaj
MariZ ma racje,bedzie dobrze Dziewczynki moje pamietajmy też o tym,ze na każda zmiane pogody, wszystkie zmiany ktore mamy w piersiach,czyli torbiele,włóknikaki czy blizny pooperacyjne,są bardzo wrażliwe i zaczynają czasami nas pobolewac. Po konsultacji z lekarzem i wieloletnim doświadczeniem wiem,ze tak musi być. Pozdrawaim Was cieplutko.
__________________
|
2007-11-07, 09:13 | #749 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 437
|
Dot.: Guzek na piersi
Witam
Wczoraj byłam na usg i wykryto u mnie małego guzka ( lekarka stwierdziła że to niby jakiś włókniak ale oczywiście kazała mi iść do onkologa który ma mi robić biopsje ) Pech taki że za 11 dni wylatuje z kraju a tu dowiaduje się o guzku. Od razu Czarne myśli mi przebiegły i łzy staneły w oczach Od razu telefon i udało mi sie na dzisiaj zapisać na to badanie ( do tego panicznie się boje igieł nie wiem czy tam nie wykorkuje na widok igły ) ehhhh Nie wiem co mam myśleć panicznie się boje - choć u mnie nikt w Rodzinie raka nie miał to może to nic poważnego nie będzie. Lekarka powiedziała że przeważnie takie guzki się usuwa i tu kolejny strach blizny Dziewczyny czy wy macie ładnie to zrobione ? Nie chce by moja pierś brzydko wyglądała. <płacze> Może za bardzo Panikuje |
2007-11-07, 09:43 | #750 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 835
|
Dot.: Guzek na piersi
Sysunia nie wykorkujesz
Napisz bo badaniu bo i tak na wyniki bedziesz musiała chyba poczekac kilka dni. Bedzie dobrze,myśl pozytywnie. Moja blizna jest niewidoczna
__________________
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:00.