2007-12-06, 15:28 | #1 |
Przyczajenie
|
Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Czy sa takie rzeczy, ktore przeszkadzaja wam u facetow w lozku, a i tak go oklamujecie, ze sex z nim jest rewelacyjny? np. zapomina sciagac skarpetek, ma za malego, zapomina sie umyc, robi rzeczy, ktore wam nie sprawiaja przyjemnosci? czekam na odpowiedzi
|
2007-12-06, 16:02 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Myślę,że to będzie mało popularny wątek
A ja odpowiem przy okazji :nie okłamuję. Pomijam pewne drobiazgi,takie jak np.skarpetki To nie ejst az taki istotne,zeby o tym mówić,tymbardziej,ze ja tez czasem mam skarpetki
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
2007-12-06, 16:03 | #3 |
BAN stały
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
a to jest takie trudne powiedzieć prawde swojemu partnerowi ?
trudno jest powiedziec jakie sie ma fantazje i pragnienia ? przecież nie jesteśmy jasnowidzami |
2007-12-06, 16:17 | #4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Cytat:
Mój TŻ nigdy nie zapomina o prysznicu i zdjęciu skarpetek Co do reszty - w sprawach intymnych trochę taktu nie zawadzi... Każdy ma lepszy lub gorszy dzień. Chyba nie chciałabyś usłyszeć,że masz za mały biust
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
|
2007-12-06, 18:40 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 620
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
nie wyobrazam sobie tego. Jezeli bym klamala, to rownoczesnie oznaczaloby to, ze cos mi nie pasuje, ze cos mi sie nie podoba ale milcze i udaje, a to sie w moim przypadku kloci z udanym seksem... Pewnie, ze czasem cos mi nie zagra ale wtedy albo delikatnie daje to do zrozumienia albo obracam w jakis zarcik tak, ze wiadomo o co chodzi ale nikt nie czuje sie urazony. Jezeli jest to cos powaznego, to nic innego tylko rozmowa i szczerosc
|
2007-12-06, 19:08 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
coz za podsumowanie na sam poczatek ale dobre
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty |
2007-12-06, 19:16 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
A tu Was zaskoczę... Mojemu pierwszemu partnerowi opowiadałam jak mi super ahy i ohy a tymczasem bylo beznadziejenie... Zaprocentowało tym że on nie naprawiał swoich błędów i przez 3 lata chodzenie z nim do łóżka nie wiązało się dla mnie z zadną przyjemnościa
|
2007-12-06, 19:17 | #8 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Okolice Poznania
Wiadomości: 4 469
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Cytat:
Zresztą jak ludzie są ze sobą blisko to można powiedzieć wszystko w obie strony i nie potrzebne są kłamstwa. Ale to zależy od partnerów... cytrynowo_piaskowa współczuję. W sumie to świadczy o braku szczerości w związku, jakiejś niedojrzałości. Nie wiem po co się tak męczyłaś... Pewnie wystarczyłabym rozmowa z facetem, wypróbowanie czegoś nowego, innego i było by ok. Ale ''cierpiałaś'' na własne życzenie... Nie rozumiem takich kobiet. To tak jakby nam ktoś codziennie słodził herbatę, kiedy my uwielbiamy pić gorzką... |
|
2007-12-06, 19:35 | #9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Cytat:
nie mowilam mu bo by cierpial. tak bylo przez 5 lat a ja przez oststnie 2 lata trwania zwiazku unikalam zblizen.. w koncu to sie rozpadlo.. obecnego tz nie musze oklamywac bo mamy do siebie zaufanie i jesli cos mnie zaboli lub mi nie wygodnie to tz zawsze o tym wie i nie robi nigdy czegos co mio sie nie bardzo podoba skarpetki zawsze zdjete kapiel przed snem a rano prysznic.. moj tz to czyscioszek
__________________
|
|
2007-12-06, 20:06 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Nie okłamuję bo to byłoby nieuczciwe, świadczyło o małym zaufaniu do partnera, a przede wszystkim sama bym sobie robiła tym szkodę: facet by myślał, że wszystko jest OK i nadal robił coś, co by mi nie odpowiadało (a udawałabym, że jest fajnie). A na czystość nie muszę zwracać uwagi bo mój TŻ sam to wie. A skarpetki? Sama czasem jej mam .
|
2007-12-06, 20:17 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 489
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
obecnego TZ nigdy nie oklamalam
wczesniej sie zdarzało.... zwlaszcza jezeli chodzilo o to jak bylo z doswiadczenia moge powiedziec, ze jakiekolwiek oszukiwanie nie ma sensu |
2007-12-06, 20:23 | #12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Cytat:
a poza tym jak ide z kims do łozka, to dlatego, że chce go takim jakim jest i nie zwracam uwagi na pierdy, sama nie jestem idealna
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
2007-12-06, 20:24 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 95
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
oj a ja powiem , ze nigdy nie musialam nikogo okłamywać - kiedy mi się coś nie podoba otwarcie to mówie mojemu facetowi ..
na punkcie skarpetek mam całkowitego bzika drażnią mnie one w łózku i to strasznie :P a o higienie no cóz.. kazdy chyba powinien o tym dobrze pamiętać. A jeszcze co do okłamywania - w role wchodzi orgazm.. - którego na szczęście nigdy nie musialam udawac a jak jest z Wami pozdrawiam |
2007-12-06, 20:26 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
never
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-12-06, 20:38 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 95
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
|
2007-12-06, 21:10 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
po mnie wszystko widac i tak a jak juz sypiam z kims to mu ufam wiec nie mam zamiaru oszukiwac w tak intymniej sprawie
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2007-12-07, 00:31 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 620
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
kurcze, a mnie naprawde ciekawi jak mozna udawac orgazm? To znaczy w tym sensie, ze bedac w dluzszym zwiazku wydaje mi sie to wrecz niemozliwe, bo TZ poznaje juz, ze tak powiem "doglebnie" kazda reakcje organizmu, wiec chyba by nawet nie przeszlo, bo nie wierze, ze nabierze sie na samo jeczenie . Wiec jedyne co mi przychodzi do glowy, to poczatkowa faza zwiazku, kiedy ludzie sie dopiero poznaja ale wtedy sa zazwyczaj tak zafascynowani soba, ze nie potrzebuja udawac.... wiec jak to jest?
|
2007-12-07, 08:19 | #18 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Skarpetki? A co mnie skarpetki obchodzą... Nie robi mi różnicy kwestia skarpetek, nawet nie wiem kiedy je mamy na sobie a kiedy pamiętamy o zdjęciu.
Kąpiemy się zazwyczaj razem A jeśli coś nie sprawia mi przyjemności i nie odpowiada, to mu to mówię. Zwykle ubierając w żartobliwy ton taki komunikat, żeby nie czuł się dosknięty. A co do udawania orgazmu, to zdarzyło mi się może ze dwa razy w życiu (pamitam jeden raz, ale może jakoś wcześniej też coś takiego było, tylko już zapomniałam ) i myślę, że to ma szansę przejść tylko z niedoświadczonym/nieznającym nas facetem. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym udać orgazm z obecnym partnerem. Poznałby |
2007-12-07, 09:59 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Jak poznać czy kobieta miała kiedykolwiek orgazm ze swoim partnerem?
Kiedy zdaży się ze go niema (w stałym zwiazku) widać ze jest wkurzona |
2007-12-07, 10:29 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 266
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
a po co mialabym go oklamywac? to chyba nie na tym polega. Jestesmy w zwiazku po to zeby sobie ufac i jezeli tak bliska osoba jak ja dla TZta czy TZt dla mnie nie bedzie szczera to kto w taki razie ma byc? Jezeli cos mi przeszkadsza to to mowie. Kiedys na poczatku jak u mnie nocowal i np zdarzalo mu sie miec nieswierzy oddech wieczorem badz rano (co chyba normalne u ludzi) to kupilam mu szczoteczke do zebow i obecnie sobie razem idziemy szorujemy zebole i jest spoko. Jakby nie sciagal skarpetek (na szczescie sciaga od razu) to tez bym mu powiedziala. NIe po to z nim jestem zeby udawac ze wszystko ok a pozniej przez lata cierpiec z jakiegos powodu, kotry w oczach TZta w ogole nie istnieje bo on nie zdaje sobie z tego sprawy.
__________________
~~ Szczęśliwa że z Tobą ~~ |
2007-12-07, 10:59 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 9 660
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Oklamujecie swoich facetow w lozku?
NIE
__________________
"Jeśli nie masz dzieci, to tak, jakby część twojego serca nigdy nie czuła. Jakby została na zawsze odłączona..."Gillian Flynn – Ostre przedmioty |
2007-12-07, 12:36 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Ldn
Wiadomości: 4 529
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Nie.
|
2007-12-07, 12:39 | #23 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Wogole nie widze w tym sensu Jezeli obojgu ma byc dobrze,to szczerosc jest podstawa
|
2007-12-07, 12:56 | #24 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Cytat:
Drugi raz tego błedu nie powtórzylam, bo wiedziałam już jak bardzo to pogrąża i męczy. Z obecnym partnerem rozmawiam o wszystkim, wtedy kiedy jest super i wtedy kiedy jest mniej super I tak jest naprawde dobrze |
|
2007-12-07, 13:04 | #25 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Najwazniejsze,to wyciagnac wnioski i nie powielac utartych schematow Tobie sie to udalo i tylko wyszlo na dobre Szczerosc to podstawa,nie tylko w lozku
|
2008-01-07, 01:56 | #27 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: .
Wiadomości: 787
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Ja nie okłamałam i nie okłamie mojego B. nie wiem co by miało to na celu. Jak nie mam ochoty na bara bara to mówię "skarbie mam udawać migrenę" i nic na siłę. Ja raczej nie mam problemu on zawsze chce, chyba że źle się czuje ale wtedy to nawet nie proponuje.
a jeśli chodzi o mycie itd to mój B jest normalny kompie się codziennie a skarpetki sama zdejmuje masując moje kochane nóżki |
2008-01-07, 07:17 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Ja nie mówię jednego, bo nie wiem jak - często ma cholernie nieświeży oddech. Nie mam pojęcia jak na to delikatnie zwrócić uwagę, żeby nie poczuł się jakby dostał w twarz.
|
2008-01-07, 21:49 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: WielkaPolska :)
Wiadomości: 6 710
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
z moim TŻ nie byłam jeszcze w łóżku.
ale jeżeli chodzi o dopieszczanie to nie okłamuje Go. obracam to w żart. ostatnio chciał abym pobawiła się panem Jurkiem. odpowiedziałam, że w scenariuszu było teraz, iż ma mnie przytulić i powiedzieć, że kocha . |
2008-01-07, 22:10 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 012
|
Dot.: Oklamujecie swoich facetow w lozku?
Nigdy nie okłamuję TŻ w łóżku. Zawsze lepsza jest rozmowa nić kłamstwo.
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:19.