2007-03-04, 22:40 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Las Vegas
Wiadomości: 96
|
Przyjaźń? nie istnieje...
Jakie macie o tym zdanie? czy według was istnieje coś takiego jak przyjaźń? czy macie z kim porozmawiać nawet o 4 w nocy jak coś się stanie?
__________________
17.06 -> 78 kg |
2007-03-04, 22:47 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
moj TŻ jest zarowno moja miloscia jak i najlepszym przyjacielem. moge mu wszystko powiedziec, nawet o 4 nad ranem... za to nigdy nie mialam prawdzwiwego przyjaciela (przyjaciolki) poza TŻem... ale to juz chyba ze wzgledu na to, ze ogolnie nie do konca ufam ludziom, raczej utrzymuje wszystkich na bezpieczny dystans. jest jedna kolezanka ktorej mowie wiecej niz innym (kolezankom), jednak nie mowie jej wszystkiego tak jak TŻowi
|
2007-03-04, 22:52 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Clearwater, Fl
Wiadomości: 2 841
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
A nie było przypadkiem już takich wątków?
Przyjaźń jak najbardziej istnieje, mam z kim porozmawiać o 4 w nocy, bo mam kogoś tak bardzo bliskiego. Jeśli pytasz o przyjaźń damsko-męską, to wg mnie nie istnieje bo prędzej czy później jedno chce więcej. |
2007-03-04, 23:32 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
mój tż jest dla mnie też przyjacielem i zarówno osobą którą kocham,a tak to w przyjaźń nie wierzę
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14 Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie... |
2007-03-05, 06:03 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
ja nie wierze JUZ w przyjaźn. zawodłam się na 2 osobach.. z czego jedna zarzekała się ze jest moją przyjaciółką. było wszsyto super do pewnego czasu. była naprawde wspaniałą osobą, na którą mogłam liczyc. do czasu... az poznała chłopaka z kasą... wszsytko sie zmieniło... i zakonczyło. teraz mam bardzo dobrą koleżankę, ale nie nazwałabym jej przyjaciółką.
z moim byłym TZ mam dobre kontakty.. (choc jestesmy dopiero co po zerwaniu, nie wiadomo czy się przypakiem nie zejdziemy ) choc tak naprawde ciezko mi wyczuc co by było gdybym powiedziała mu ze nie ma juz szans abysmy byli razem.. - czy nadal byłby taki miły dla mnie
__________________
Mój sutasz http://madewithmarmelade.blogspo t.com/ 06/05/2015 Nowe kolczyki : szalony bollywood! |
2007-03-05, 06:43 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
__________________
Trance is essential for my life
|
|
2007-03-05, 08:40 | #7 |
Mrs Mrau
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 10 218
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
podobno istnieje
|
2007-03-05, 08:56 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 11 059
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Jak dla mnie istnieje.
Mam do kogo napisać nawet o 4 nad ranem.Wiem,że gdy Jej potrzebuję to wystarczy jedno słowo i będzie przy mnie.Znamy się od małego dzieciaka i choć różnie bywało w życiu to ona ciagle jest dla mnie,a ja dla niej.I mimo,że teraz widujemy się rzadko,bo studiujemy w dwóch różnych miastach to wiem,że nadal jest moją przyjaciółką.Jedną jedyną |
2007-03-05, 09:47 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
W moim mniemaniu nie istnieje.
Jedyna przyjaciolka jest dla mnie mama i przyjacielem moj TŻ to tylko im zwierzam sie z najwiekszych sekretow i to tylko na nich moge polegac. Czasem wydaje mi sie, ze zwykle kolezenstwo nie istnieje... Nie wiem czy to ja mam pecha do ludzi czy moze ja zbyt duzo oczekuje od nich?
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego." |
2007-03-05, 09:53 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Mam przyjaciol w dwoch osobach - Mamie i TZ.
|
2007-03-05, 09:58 | #11 |
Zadomowienie
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Istnieje
Nie ma co się roztrząsać nad tym jaka jest, po co i dlaczego. Ale zapewniam Was, że chodzą po tym świecie osoby, które mają swoje drugie połówki duchowe Bez przyjaźni ciężko by mi było...
__________________
|
2007-03-05, 10:16 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: dom
Wiadomości: 317
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Ja osobiscie w przyjazn wierze,ale nie na dluzsza mete (wiem z autopsji..)Tak jak inne wizazanki mam TZ -przyjaciela.Pozatym wszystkie moje "przyjaciolki" niestety sa juz zwyklymi znajomymi... Przychodzi niekiedy taki moment...ze po prostu cos sie psuje i trudno to posklejac....Ale szczerze mowiac doskonale daje sobie rade bez tych przyjaciolek...
|
2007-03-05, 12:10 | #13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 968
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Według mnie prawdziwa przyjaźń może być tylko pomiędzy osobami, które znały się od dzieciństwa (np. rodzeństwo, mama, przyjaciółka "z piaskownicy") lub też weszły w jakieś pokrewieństwo, związek (np. TŻ).
Ja mam przyjaciółkę - moją siostrę Czasami się śmiejemy, że nawet po największej kłótni (a zdarzają się takie, lepsze niż na filmach) musimy się pogodzić bo w końcu jesteśmy rodzeństwem i to skazuje nas na siebie a zarazem "cementuje" naszą przyjaźń Poza siostrą mam dobre i bardzo dobre koleżanki ale nie ufam na tyle ludziom, żeby się z kimś zaprzyjaźnić na śmierć i życie Życie mnie tego nauczyło.
__________________
no risk, no fun
|
2007-03-05, 12:48 | #14 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
Ale jeśli ktoś zadaje pytanie czy przyjaźń istnieje, bo sam jej nie doświadczył to niech wie, że istnieje. I nie tylko pomiędzy członkami rodziny czy TŻ
__________________
|
|
2007-03-05, 13:08 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
a ja wierze w przyjazn.
mam dwie najlepsze przyjaciolki i jednego przyjaciela. ufam im bardzo. oni mi tez. totalna empatia i zrozumienie. kiedy im zle, mi tez zle. jesli chodzi o te przyjazn damsko-meska...to owszem. mielismy powazny kryzys. rok zajelo nam pozbieranie tego wszystkiego i odkrycie, ze przyjaciolmi musimy pozostac, bo zyc bez siebie nie mozemy. jesli chodzi o to wspomniane w pierwszym poscie "dzwonienie do kogos o 4 rano"...mi zdarzylo mi sie o tej 4 rano stanac w drzwiach z rykiem, zupelnie bez zapowiedzi. z moja mama czy moim TZ tez laczy mnie przyjazn. to jasne. ale jesli chodzi o osoby "postronne"...tak. mam przyjaciol na dobre i na zle |
2007-03-05, 13:10 | #16 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
O tak Miałam wiele "przyjaciół", ale zawsze ale to zawsze moją prawdziwą przyjaciółką okazywała się siostra cioteczna. Nigdy sie nie niej nie zawiodłam.
|
2007-03-05, 13:11 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 2 176
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
moim przyjacielem jest mój TŻ
hmm a tak pozatym to na każdej przyjaźni się zawiodłam, jak nie plotkowanie innych dziewczyn, to dziewczyna przyjaciela ;( ale mimo to wierze w prawdziwą przyjaźń, zarówno zwykłą jak i damosko-męską
__________________
A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu. (...) Konstanty Ildefons Gałczyński Prośba o wyspy szczęśliwe |
2007-03-05, 13:13 | #18 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
__________________
|
|
2007-03-05, 13:14 | #19 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
Mam kumpele, lepsz ei gorsze - moge tam powiedziec zle mi i bla bla ale zadnej sie nie wywnetrzam z tego co tam gleboko siedzi we mnie. juz nie. Przyjaznie sie z moim TZ, on wie o mnie najwiecej - jemu moge powiedziec niemal wszystko. Nie brakuje mi przyjaciol - znajomi jak najbardziej mi starczaja. |
|
2007-03-05, 13:34 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
mam przyjaciolke. miedzy nami jest roznie-raz lepiej, raz gorzej. zawsze jednak sie rozumiemy, pomagamy sobie wzajemnie i mozemy na siebie liczyc.
jesli chodzi o przyjazn z mama...bardzo jej ufam, wiem, ze moge na niej polegac i sie wygadac
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..." |
2007-03-05, 13:51 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Wiecie ja zawsze myslalam troche inaczej, chlopak to przyjdzie, odejdzie, uczucie wygasnie i nie wiadomo co jeszcze sie wydarzy po drodze no a przyjaciolka zostaje zawsze. Ona nie powie "wiesz, chyba jednak nie pasujemy do siebie" i nie zniknie tak po prostu. Oczywiscie zwiazek musi sie opierac tez na przyjazni ale potrzebny moim zdaniem jest ktos z zewnatrz, komu w razie np. powaznych problemow w zwiazku mozna sie zwierzyc bo ta osoba bedzie umiala spojrzec obiektywnie.
To jest takie smutne jak patrze na znajomych rodzicow, ona zostala wdowa i siedzi caly czas w domu sama. Do kolezanek nie pojdzie bo "nie chce im przeszkadzac one maja mezow". Takie zamkniecie sie calkowite, jestem w zwiazku/mam meza to juz przyjaciol nie szukam. To tak troche offtopic w sumie chyba |
2007-03-05, 13:56 | #22 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
w przyjaźni się zawiera Bo przyjaźń wszystko oddaje A miłość wszystko zabiera"
__________________
|
|
2007-03-05, 14:06 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
|
|
2007-03-05, 14:17 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
|
|
2007-03-05, 14:30 | #25 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 822
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
bardzo dziwnie patrzysz na sprawe. jesli o kazdym potencjalnym partnerze myslisz, ze i tak odejdzie, uczucie wygasnie i na pozegnanie uslyszysz, ze do siebie nie pasujecie, to nie dziwie sie, ze przyjaznie wychodza ci lepiej niz zwiazki. poza tym: nie kazda przyjazn trwa wiecznie. jesli nie umiesz pozwolic przyjacielowi odejsc, robisz sie zwyczajnie toksyczna. |
|
2007-03-05, 14:41 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Cytat:
Bardzo wiele wartosciowych dziewczyn w swoim zyciu spotkalam, z ktorymi sie przyjaznie/przyjaznilam, facetow rownie wartosciowych - mniej. Dlatego napisalam, ze mam raczej "szczescie do przyjaciol". Tak sie mowi "miec szczescie do ludzi", "nie miec szczescia do ludzi". No tyle w tym temacie. |
|
2007-03-05, 16:04 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Bydzia
Wiadomości: 2 458
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Owszem,w moim zyciu istnieje.
Moja przyjaciolka przerwala kontrakt zagraniczny ,bo napisalam,ze tesknie nie do zniesienia.Wrocila i poszukala pracy w tym samym miescie. Tak-dzwoni do mnie o polnocy,a ja sie ciesze,ze moge pomoc. Mąż to tez przyjaciel,za nim rowniez poszlabym do piekla,ale to inny rodzaj przyjazni |
2007-03-05, 16:12 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
mysle, ze istnieje. choc slyszalam teorie, ze nie ma 'bezinteresownej' przyjazni. ze predzej czy pozniej wyjdzie, ze jedna z osob szukala kogos wygodnego dla siebie. wydaje mi sie, ze to nie jest do konca prawda. owszem, napewno sa takie przypadki, ale istnieja tez przyjaznie 'na dobre i na zle'
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
2007-03-05, 16:12 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
Istnieje, wiem do kogo moge zadzwonic nawet o 4 w nocy
Co do przyjazni damsko meskiej, wierze w nia |
2007-03-05, 16:23 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 7 150
|
Dot.: Przyjaźń? nie istnieje...
wlasnie, nie napisalam o przyjazni damsko-meskiej. nie wierze w nia. za duzo mialam przypadkow (ja i znajomi) zebym mogla potwierdzic teorie, ze istnieje.
__________________
Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek.
jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu. |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:44.