Odeszłam od żonatego mężczyzny - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-12-14, 07:52   #1
Joasia1111
Raczkowanie
 
Avatar Joasia1111
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 114

Odeszłam od żonatego mężczyzny


WItajcie dziewczyny...

Byłam na wątku - Jestem z ŻM...

Ale przyszedł czas - by powiedzieć - odeszłam...
i przyszedł czs na to - by powiedzieć, CHCĘ...

Po 3,5 roku - postanowiłam zakończyć coś, co wykończyło moją psychikę.

Przeszłam chwile piękne, bardzo piękne, które chcę jak każdy człowiek zachować w pamięci. Pierwszy raz ktoś nosił mnie na rękach, zabierał w miejsca w których nigdy nie byłam, był ktoś, kto pamiętał zawsze o moich urodzinach, imieninach o tym co lubię... ktoś kto się ze mną smiał i płąkał, ktoś kto mnie rozpieszczał, ktoś kto BYŁ PRZY MNIE...
Przy nim, pierwszy raz w życiu czułam się jak Królowa...

Bardzo mnie zmienił - na lepsze - zauważyłam, że prócz kariery, pieniędzy są takie rzeczy jak czlowiek, wiara, dobro... może ktoś powie - zakłamanie... może tak... ale to dobro , które wtedy poznałam - dzisiaj owocuje tym, że muszę powiedzieć koniec...

Z czasem - jak dziś na to patrzę - zaczął mną manipulować - zaczął opowiadać rzeczy, które niby działy się, zaczął opowiadać o ludziach których znałam, przedstawiając sytuacje, które nie wiem dzisiaj czy wogóle miały miejsce..
WIrzyłam w to - odsunęłam od siebie znajomych...

Uwierzyłam, że wokół jest zło - i że powinnam dążyć do tego - by stawać się coraz lepsza, dla Siebie, dla innych...

Nigdy nie rozumiałam - jak ludzie w sektach mogą mieć tak wyprany mózg... Boże - przecież ja też słuchałam i chłonęłam szystko co mówił... bo kiedy po roku znajomożci zakochałam sie w nim... nie patrzyłm realnie...


Z szacunku do samej siebie, z szacunku do jego rodziny... skończyłam to... choć nie powiedziałm mu o tym.... nie było okazji - nie napisałam od tygodnia, pro prostu...

A On - cóż... nie napisał również... takie to cholernie przykre... bo choć człowiek widzi, wie... to jednak chciałby jednego - wierzyc w to, że i dla niego i dla mnie było to coś ważnego... a nie tylko stek kłąmstw... trudno przyznać się przed sobą, że wszystko co się słyszało, to tylko kłamstwa

A tym, które są w związkach z żonatymi...

może nie... może nie bedę nic radzić... może każdy z nas ma "swoją Legendę"

p.s. MAM NADZIEJĘ, ŻE JUŻ NIE ULEGNĘ, NIE ZŁAMIE MNIE...
NIE JEST MI ŁATWO - nie... jest mi cholernie ciężko

Joasia1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 08:32   #2
gOsieK2
Raczkowanie
 
Avatar gOsieK2
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 483
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Joasiu trzymam za Ciebie kciuki.Mi też jest ciężko jak pieron.Nie umiem Cię pocieszyć,bo wiem,że się po prostu w takiej chwili nie da.Przyjdzie czas,kiedy będziesz dla mężczyzny numerem 1.Najważniejsza.Gdy nie będzie nikogo pomiędzy Wami.Żadnych żon.Mi też teraz świat się zawalił, runął w jednej minucie.Wiem,co czujesz,jak trudno przejść na odwyk.Mi też ex TŻ dawał wszystko czułam się wspaniale.Teraz razem będziemy szukać antidotum na niespełnioną miłość.Ja jestem w kulminacyjnym punkcie.Czuję jakbym była martwa.Tak bardzo go kocham.TRAGEDIA.Te wszystkie chwile spędzone z nim,najpiękniejsze w moim życiu, dające mi powietrze, karmiące mnie najlepszym żarciem-miłością, przeciekły mi właśnie przez palce.Stracone chwile?NIE! Pozbierasz się,dasz radę.To jest jak uzależnienie, ciężkie, toksyczne dla naszej psychiki i ciała.Czuję to samo.Jakby brakło mi tchu... Wypalam się,to boli.
__________________
Nie ma dwóch mężczyzn, którzy byliby tępi w jeden i ten sam sposób
gOsieK2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 08:41   #3
nariatka
Raczkowanie
 
Avatar nariatka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 266
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Cytat:
Napisane przez Joasia1111 Pokaż wiadomość
WItajcie dziewczyny...

Byłam na wątku - Jestem z ŻM...

Ale przyszedł czas - by powiedzieć - odeszłam...
i przyszedł czs na to - by powiedzieć, CHCĘ...

Po 3,5 roku - postanowiłam zakończyć coś, co wykończyło moją psychikę.

Przeszłam chwile piękne, bardzo piękne, które chcę jak każdy człowiek zachować w pamięci. Pierwszy raz ktoś nosił mnie na rękach, zabierał w miejsca w których nigdy nie byłam, był ktoś, kto pamiętał zawsze o moich urodzinach, imieninach o tym co lubię... ktoś kto się ze mną smiał i płąkał, ktoś kto mnie rozpieszczał, ktoś kto BYŁ PRZY MNIE...
Przy nim, pierwszy raz w życiu czułam się jak Królowa...

Bardzo mnie zmienił - na lepsze - zauważyłam, że prócz kariery, pieniędzy są takie rzeczy jak czlowiek, wiara, dobro... może ktoś powie - zakłamanie... może tak... ale to dobro , które wtedy poznałam - dzisiaj owocuje tym, że muszę powiedzieć koniec...

Z czasem - jak dziś na to patrzę - zaczął mną manipulować - zaczął opowiadać rzeczy, które niby działy się, zaczął opowiadać o ludziach których znałam, przedstawiając sytuacje, które nie wiem dzisiaj czy wogóle miały miejsce..
WIrzyłam w to - odsunęłam od siebie znajomych...

Uwierzyłam, że wokół jest zło - i że powinnam dążyć do tego - by stawać się coraz lepsza, dla Siebie, dla innych...

Nigdy nie rozumiałam - jak ludzie w sektach mogą mieć tak wyprany mózg... Boże - przecież ja też słuchałam i chłonęłam szystko co mówił... bo kiedy po roku znajomożci zakochałam sie w nim... nie patrzyłm realnie...


Z szacunku do samej siebie, z szacunku do jego rodziny... skończyłam to... choć nie powiedziałm mu o tym.... nie było okazji - nie napisałam od tygodnia, pro prostu...

A On - cóż... nie napisał również... takie to cholernie przykre... bo choć człowiek widzi, wie... to jednak chciałby jednego - wierzyc w to, że i dla niego i dla mnie było to coś ważnego... a nie tylko stek kłąmstw... trudno przyznać się przed sobą, że wszystko co się słyszało, to tylko kłamstwa

A tym, które są w związkach z żonatymi...

może nie... może nie bedę nic radzić... może każdy z nas ma "swoją Legendę"

p.s. MAM NADZIEJĘ, ŻE JUŻ NIE ULEGNĘ, NIE ZŁAMIE MNIE...
NIE JEST MI ŁATWO - nie... jest mi cholernie ciężko

Trzymam za Ciebie kciuki!!! Nie bede Cie pocieszac po prostu trzymam kciuki zeby wszystko ulozylo Ci sie jak najlepiej i zebys juz wiecej tak nei cierpiala jak teraz. Jestes warta tego zeby byc ta najwazniejsza i bedziesz!!
__________________
~~ Szczęśliwa że z Tobą ~~

nariatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 09:01   #4
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Joasiu, trzymam kciuki, żebyś była silna i wytrwała

Dobrze zrobiłaś.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 09:47   #5
misia_bella
Zakorzenienie
 
Avatar misia_bella
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: wesołe miasteczko :)
Wiadomości: 3 240
Thumbs up Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Joasiu trzymam kciuki. Podjelas słuszna decyzje. Bądz silna!!!
__________________
''Starzenie się jest nieuniknione.
Doroślenie jest opcjonalne
.
Śmianie się z samego siebie jest terapeutyczne
."
misia_bella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 11:06   #6
agamazzi
Zadomowienie
 
Avatar agamazzi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 673
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Podjelas bardzo sluszna decyzje. Nie poddawaj sie. Trzymam kciuki.
__________________
Come fai a dire che ami una persona, quando al mondo ci sono migliaia di persone che potresti amare di piu, se solo le incontrassi? Il fatto e che non le incontri.
agamazzi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 11:11   #7
Juncia
Zakorzenienie
 
Avatar Juncia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 136
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Trzymam kciuki Badz silna!
Juncia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-12-14, 13:24   #8
-onna-
Raczkowanie
 
Avatar -onna-
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 121
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Gratulacje, bo decyzja sluszna i trzymam kciuki! badz silna a napewno sie uda!
-onna- jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 21:38   #9
Joasia1111
Raczkowanie
 
Avatar Joasia1111
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 114
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Dzień ósmy - cisza...
telefon milczy - to takie dziwne uczucie... przykre...
ale niby czemu się dziwię... przecież tego chcę...

Wracam do domu - (dla dziewczyn, które nie czytały wcześniejszego wątku ) - mam męża...

Wracam do domu - cisza...
nie rozmawiamy już prawie wcale...
dawno przestaliśmy być ze sobą...

Nie mam JEGO - w domu też jakby nikogo nie było...

Ale tego właśnie chcę... wolę żyć tak - niż być czyjąś kochanką...
niż tracić szacunek do siebie...
Joasia1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 21:47   #10
Joasia1111
Raczkowanie
 
Avatar Joasia1111
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 114
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Bardzo Wam dziewczyny dziękuję - za wszystkie ciepłe słowa...

BArdzo

CZasem potrzeba usłyszeć coś dobrego...

WIecie - chodziłam kiedyś na terapię - bo cały ten "związek" brak akceptacji i nieudane małżeństwo... kompletnie załamało mnie psychicznie...

Rzuciałm terapie - nic nie dało mi te pół roku - nic.... poza tym, że psycholog faszerował mnie lekami....

Bo psycholog - nie moze powiedzieć - jesteś głupia, zła, pusta, ktoś się tobą bawi dziewczyno a Ty się nie umartwiaj, tylko otwórz oczy....
A ja potrzebowałam opinii kogoś - a nie leków

Może to głupie - ale wątek Jestem z ŻM - spowodował, ze podjęłam decyzję o skończeniu tego chorego układu!!!!

Przeczytałam cały wątek - kiedy miałam wątpliwosci czytałam raz jeszcze - i otworzyły mi się oczy - nie ja jedna, nie ja ostatnia i słowa,które myślałam, ze coś znaczą - okazało sie że wiele dziewczyn je słyszało.... zbyt wiele....

Jest mi cholernie ciężko - nie ukrywam - ale to kiedyś minie - wiem....
Joasia1111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-14, 22:03   #11
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

dzieki tej decyzji zadbalas o siebie, dalas sobie szanse na lepsza przyszlosc, otwarłas furtke do wielu nowych mozliwosci. Za niedlugi czas bol zmaleje, rany zaczna sie zablizniac, a ty poczujesz sie o niebo lepiej, poczujesz jak energia, ktora wczesniej marnowalas zacznie dodawac Ci sil do zycia. 3mam kciuki
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-15, 01:28   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Joasiu... Ja wiem, że Ci teraz ciężko. Że tęsknisz i niby nie chcesz, żeby się odzywał, ale jednocześnie czekasz na to i zerkasz na telefon. Ciężko jest uwierzyć, że to wszystko już skończone, że wszystko było sztuczne.

8 dni... Niby niewiele, a wydaje się, jakby trwało nie wiadomo ile, prawda?
Ale będzie lepiej. Daj sobie czas na zaleczenie ran.

Wiesz, kiedyś będziesz miała kogoś innego. Kogoś, kto będzie dla Ciebie . Kogoś, kto będzie Cię kochał. To bez porównania lepsze, niż związek z żonatym/zajętym facetem. Sprawdzone

Pisz co u Ciebie
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 07:24   #13
magdzia81
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 688
GG do magdzia81
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Joasiu wierzę w Ciebie, że dasz radę zbudować na nowo swoje szczęście uświadomienie sobie, że to co nas łączyło z drugą osobą było zakłamane i złe to pierwszy krok aby się od tego uwolnić.
Ja byłam, jestem w podobnej sytuacji...wierzyłam bezgranicznie bo pokochałam...teraz w sercu mam żal, ból ale wiem że rozstanie to najlepsza decyzja w życiu... ja już nie wierzę i dziwię się kobiecie, która z nim dalej jest...może kiedyś też przejrzy na oczy...
Joasiu głowa do góry
magdzia81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 08:56   #14
xyoko
Zakorzenienie
 
Avatar xyoko
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Trzymam za Ciebie kciuki. Życzę dużo siły i.. szczęścia
xyoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 09:50   #15
chicka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 713
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

To nie mój wątek (jeszcze....), ale:
Ty Joasiu już chyba wiesz co ja myślę, czego Tobie życzę, prawda? Wierzę w to, że wszystko u Ciebie się dobrze ułoży, że przestaniesz cierpieć, kochać i nienawidzić jednocześnie, a wspomnienia jakie za pare lat/miesięcy pozostaną w Twoim serduszku będą głównie dobre.. że uda Ci się te złe chwile w jak największym stopniu wymazać z pamięci i tego właśnie Tobię życzę ! I bardzo dużo siły, bo szczególnie teraz tego potrzebujesz. Wierzę w Ciebie kochana
chicka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 10:25   #16
agamazzi
Zadomowienie
 
Avatar agamazzi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 673
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Joasiu, nigdy w takiej sytuacji nie bylam, ale domyslam sie co musisz przechodzic i jak ciezko jest ci w tej chwili... Dobrze postapilas i wytrzymaj, badz silna...
Zaslugujesz na faceta, dla ktorego bedziesz ta jedyna i najwazniejsza w zyciu i jestem pewna, ze takiego zanjdziesz...

Zycze ci duzo wytrwalosci i powodzenia
__________________
Come fai a dire che ami una persona, quando al mondo ci sono migliaia di persone che potresti amare di piu, se solo le incontrassi? Il fatto e che non le incontri.
agamazzi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 11:05   #17
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

sorry ja nie bede tak "mila" jak inne wizazanki... i co moze mam gratulowac ? brawo, madra decyzja? nieee... madra decyzje podjelabys w momencie kiedy dowiedzialas sie, ze on ma zone, rodzine... a nie teraz!! Hipokryzja przeszla wszelkie granice!! teraz bedziesz moze miala nauczke ze nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu!!
Nie ma co teraz sie uzalac nad soba, ze sie nie odzywa, bylas aż i jedynie kochanka...taka jest brutalna prawda.
Po prostu nie moge napisac nic milego...no nie moge!
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 16:01   #18
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Cytat:
Napisane przez onemi Pokaż wiadomość
sorry ja nie bede tak "mila" jak inne wizazanki... i co moze mam gratulowac ? brawo, madra decyzja? nieee... madra decyzje podjelabys w momencie kiedy dowiedzialas sie, ze on ma zone, rodzine... a nie teraz!! Hipokryzja przeszla wszelkie granice!! teraz bedziesz moze miala nauczke ze nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu!!
Nie ma co teraz sie uzalac nad soba, ze sie nie odzywa, bylas aż i jedynie kochanka...taka jest brutalna prawda.
Po prostu nie moge napisac nic milego...no nie moge!
Podpisuje się pod Twoją wypowiedzią. Brzydze się takimi "kobietami"

No,ale też "lepiej" późno niż wcale.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 16:35   #19
Cannabis84
Rozeznanie
 
Avatar Cannabis84
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 692
GG do Cannabis84
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Cytat:
Napisane przez onemi Pokaż wiadomość
sorry ja nie bede tak "mila" jak inne wizazanki... i co moze mam gratulowac ? brawo, madra decyzja? nieee... madra decyzje podjelabys w momencie kiedy dowiedzialas sie, ze on ma zone, rodzine... a nie teraz!! Hipokryzja przeszla wszelkie granice!! teraz bedziesz moze miala nauczke ze nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu!!
Nie ma co teraz sie uzalac nad soba, ze sie nie odzywa, bylas aż i jedynie kochanka...taka jest brutalna prawda.
Po prostu nie moge napisac nic milego...no nie moge!
Latwo jest oceniac innych....
Trudniej zrozumiec....

Joasia jestem z Toba....
__________________
Dancing in the moonlight, waiting for the sunrise....
Cannabis84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-15, 16:39   #20
agamazzi
Zadomowienie
 
Avatar agamazzi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 673
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

ja tez jako mezatka powinnam Joasia gardzic, ale ona wybrnela z tego toksycznego zwiazku, dlatego uwazam, ze nalezy jej sie szansa na lepsze zycie...

Kazdy w zyciu popelnia bledy...

Powodzenia...
__________________
Come fai a dire che ami una persona, quando al mondo ci sono migliaia di persone che potresti amare di piu, se solo le incontrassi? Il fatto e che non le incontri.
agamazzi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 17:18   #21
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

poza tym życie nie bajka, psychika ludzka nie skała
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 17:19   #22
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

agamazzi tym bardziej Ci sie dziwie. Kazdy czlowiek ma rozum, jest istota myslaca...nazywanie to bledem to duza poblazliwosc. Uwazam ze to brak szacunku i krzywda przede wszystkim dla ludzi, ktorzy nic nam nie zrobili (mowa o jego rodzinie) i do samej siebie. Ale ok ja mam swoje zdanie i kazdy moze miec inne.
"Jakas" szansa na lepsze zycie nalezy sie wszystkim ..

Cannabis84: "Trudniej zrozumiec...." - ja nie zrozumiem nigdy! bo sama nigdy w zyciu nie zrobilabym czegos takiego - proste, przynajmniej dla mnie.
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 17:28   #23
agamazzi
Zadomowienie
 
Avatar agamazzi
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 1 673
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Cytat:
Napisane przez onemi Pokaż wiadomość
agamazzi tym bardziej Ci sie dziwie. Kazdy czlowiek ma rozum, jest istota myslaca...nazywanie to bledem to duza poblazliwosc. Uwazam ze to brak szacunku i krzywda przede wszystkim dla ludzi, ktorzy nic nam nie zrobili (mowa o jego rodzinie) i do samej siebie. Ale ok ja mam swoje zdanie i kazdy moze miec inne.
"Jakas" szansa na lepsze zycie nalezy sie wszystki...
moze masz racje, moze moja opinia jest subiektywna, moze gdybym byla blisko takiej sytuacji albo sama ja przezyla to bym ja potepila...

Ale patrzac na to, ze Joasia w koncu zrozumiala, ze robi zle jest duzym krokiem naprzod...
__________________
Come fai a dire che ami una persona, quando al mondo ci sono migliaia di persone che potresti amare di piu, se solo le incontrassi? Il fatto e che non le incontri.
agamazzi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 17:32   #24
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

po pierwsze nie jest to watek na plotkowym "co sadzisz o...", "wydaj osad" albo cos w tym stylu.

jesli nie masz nic milego do napisania to po co wchodzisz na watek, mozesz miec wlasne zdanie ale po co dowalac osobie, ktora i tak juz dzwiga ciezar wlasnych decyzji
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 17:42   #25
Editaphx
Zadomowienie
 
Avatar Editaphx
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: gdzieś pomiędzy wierszami.
Wiadomości: 1 475
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

ludzie hamujcie się. to nie jest wątek który ma na celu kopać leżącego!

Joasiu, trzymaj się, jesteś silną, fajną, wartościową kobietą, zasługujesz na szczęście. kończy się rok 2007, może to początek czegoś nowego? nowego rozdziału, nowego mężczyzny? powodzenia
__________________

Editaphx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 17:50   #26
onemi
Rozeznanie
 
Avatar onemi
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

forum to forum, chyba ze czegos nie rozumiem.
Wyrazilam swoje zdanie i jestem z tego zadowolona, nie bylabym soba gdybym napisala cos innego.
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek"


Od 5.01.2010 :
66,7kg wrrrr 65..64..63..62..61..60..59..58..57.. i -->
onemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 18:03   #27
Malaja
Zadomowienie
 
Avatar Malaja
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

onemi zgadzam sie z Toba w 100.To jest forum,napisałaś co myslisz.

Wydaje mi się,że właśnie takie słowa najbardziej przemawiają ludziom do rozsądku,szczere i bez owijania w bawełne,bez słodzenia i pochlebiania.

Ja zawsze beardziej brałam do siebie uwagi krytyczne niż te miłe.One bardziej mnie mobilizowały i ylko utwierdzały jeszcze mocniej w przekonaniu że źle robiłam.

Co do Asi....hmmm każdy z nas ma rozum,powinien go używać-ZAWSZE.Miłość wszystko okay,ale ja nie dopuściłabym do zakochania się w osobie która ma własną rodzine,ma już swoj świat.Takie jest moje zdanie.Nigdy nie zrozumiem tych osób.I napewno sama autorka wątku również nie chciałaby być z osobą,która by ją zdradzała bo tego by nikt nie chciał.
Jak to się mówi"Nie rób drugiemu co Tobie nie miłe"

Kokoro nie jest to też wątek pt "Powiedz mi coś miłego bo żałuję za grzechy"

Edytowane przez Malaja
Czas edycji: 2007-12-15 o 18:05 Powód: literaki
Malaja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 18:26   #28
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Joasiu pamietam twoje wypowiedzi na poprzednim watku..
to co ja chcialabym tobie powiedziec to gratulacje!!!
nie wracaj juz do tego czlowieka.. jeszcze bedziesz szczesliwa..


dziewczyny chcialabym wam tylko powiedziec ze tak przed swietami bozego narodzenia dokopywac dziewczynie co i tak ma bardzo trudno teraz to nie jest zbyt mile..

POZA TYM DO TANGA TRZEBA DWOJGA wiec nie ma co rzucac w dziewczyne kamieniami.. nie ma co dobijac jej jeszcze jaka to ona jest zla.. ona akurat wlasnie joasia doskonale sobie zdaje sprawe z tego jakie krzywdy potrafi wyrzadzic romans z zonatym, mezatka..
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 18:31   #29
atka83
BAN stały
 
Avatar atka83
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
po pierwsze nie jest to watek na plotkowym "co sadzisz o...", "wydaj osad" albo cos w tym stylu.
jesli nie masz nic milego do napisania to po co wchodzisz na watek, mozesz miec wlasne zdanie ale po co dowalac osobie, ktora i tak juz dzwiga ciezar wlasnych decyzji
Cytat:
Napisane przez Editaphx Pokaż wiadomość
ludzie hamujcie się. to nie jest wątek który ma na celu kopać leżącego!
Forum nie polega na tym aby pisać same ohy i ahy i tworzyć kóleczka wzajemnej adoracji.Nigdy w życiu nie będe pochwalać takich kobiet jak Joaśka,która była kochanką czyjegoś męża. Współczuje jego żonie,tak głupiego męża. I szczerze????To bardzo dobrze,że dzwiga ciężar teraz własnych decyzji,może wyciągnie się z tego wnioski naprzyszłość i wkońcu dojdzie do tego,że żonatych się nie tyka.


Cytat:
Napisane przez onemi Pokaż wiadomość
forum to forum, chyba ze czegos nie rozumiem.
Wyrazilam swoje zdanie i jestem z tego zadowolona, nie bylabym soba gdybym napisala cos innego.
Tak jest,zgadzam się.


Podsumowując,życze jej szczęścia ale z facetem który jest bez zobowiązań.
atka83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-12-15, 21:56   #30
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Odeszłam od żonatego mężczyzny

Joanna powiem krótko: w końcu
I oby Ci się udało, nie wrócić i znaleźć dobre szczęście
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:45.