2008-01-19, 21:46 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Tylko dla kobiet, które przebaczyły
Przebaczenie to wspaniała sprawa...
Jak w tytule. Chciałabym zapytać kobiety które wybaczyły facetom rożne świństwa, jak sobie dały radę. Jak odzyskały wiarę na nowo w swoje nadszarpnięte związki. Jak odzyskałyście wiarę w partnera... Wreszcie jakie spotkały Was przeszkody?? Czy koszmary przeszłości często wracały i jak sobie z nimi radziłyście...??? Czy jesteście dzisiaj szczęśliwe?? Czy warto było dać szansę?? Dodam, ze interesują mnie wypowiedzi tylko kobiet które coś wybaczyły facetom.
__________________
Świadomie wybrałam szczęście |
2008-01-19, 22:13 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Wybaczałam bo nie czułam się pewnie, bo byłam uzależniona, bo byłam młoda a on doświadczony, wybaczałam bo myślałam, że tylko on mnie zechce, że tylko on mnie docenia. Nie wybaczałam dlatego, że "wybaczenie to wspaniała sprawa" bo nie zawsze tak jest. Nie odzyskiwałam wiary w partnera, tylko zagłuszałam swoje wątpliwości i potrzeby - innymi słowy byłam głupia.
Czy było warto wybaczać (zdradę, brak szacunku, przemoc)? Bardzo rzadko i jednorazowo, bez dawania kolejnych szans. Na pewno nigdy, przenigdy nie należy wybaczać krzywdy zrobionej dziecku - tu nie ma o czym dyskutować. Ja już pewnych rzeczy nigdy nie wybaczę. Życie mnie nauczyło, że nie warto. Co do mojego wybaczania: on ciągle robił to samo (olewał mnie, znikał na kilka dni nie dając znaku życia, oszukiwał, chyba nawet zdradzał - nie miałam okazji tego zweryfikować). Po kolejnym wybaczeniu był OK przez kilka dni, potem było to samo. Przez to, że za długo ciągnęłam chory związek, miałam wiele koszmarów, kompleksów, żali, dziur w sercu i często (na początku) nie potrafiłam ufać obecnemu TŻ. Dlatego odpowiadam: nie warto było dawać szansy. Po pierwszym poważnym "numerze" jaki wywinął, trzeba było zgubić jego numer telefonu, odciąć się. Teraz wychodzę z założenia, że przebaczenie jest bardziej dla słabych osób, które boją się samotności i za wszelką cenę chcą utrzymać związek. Co innego wybaczać w drobnych sprawach, codziennych, a co innego świństwa, zdrady, brak szacunku. Bo jak ktoś komuś robi świństwa to znaczy, że nie kocha szczerze a egoistycznie (siebie samego). I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej. Teraz jestem szczęśliwa przy mężczyźnie, któremu nie mam czego wybaczać (poza drobiazgami dnia codziennego), który nie robi mi świństw, który mnie po prostu kocha. |
2008-01-19, 22:33 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
hmmm
__________________
Świadomie wybrałam szczęście Edytowane przez aalien Czas edycji: 2008-01-19 o 23:03 |
2008-01-19, 23:07 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Wybaczyłam zdrade.. chociaz lekko nie było. Ciężko było na nowo uwierzyć, zaufać.. Pomogło mi to ze widziałam jak On sie stara. Jak próbuje odbudować to co popsuł.. Wiem, że żałuje.. co do tego nie mam żadnych wątpliwości..
Te jak to nazwałas "koszmary przeszłości" czasem jeszcze wracaja... Ciężko sobie z Nimi poradzić.. Mi wtedy najbardziej pomagają chwile samotności, przemyślenia.. Gdybym drugi raz miała podjąc decyzje, dać szanse lub skreslic wszystko nawet przez chwile bym się nie zawachała.. Wybaczyłabym.. Z ręką na sercu mogę powiedzieć ze cieszę sie że tak postąpiłam.. Jestem z Nim szczęśliwa.. |
2008-01-19, 23:15 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
czekałam na kogos takiego jak Ty. U mnie jest podobnie, było strasznie ciężko ale zostałam. Nie załuję, choć koszmary doganiają mnie zawsze wtedy gdy mam "obnizony nastrój". Ale wiele sie nauczyłam, i co ważniejsze czuję się silniejsza.
__________________
Świadomie wybrałam szczęście |
2008-01-19, 23:19 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 119
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Wybaczyłam i to nie raz, wtedy nie wyobrażałam sobie życia bez niego...
A on po jakimś czasie robił znowu to samo musiałam długo myśleć i zebrać sie w sobie żeby przerwać tą chorą sytuację byłam bardzo młoda myślałam ze nie poradzę sobie bez niego ale miałam dość ciągłego wybaczania i słuchania ciągłych przeprosin ze " to sie więcej nie powtórzy" nie miałam sil sie bronic Dziś choć minęło dobrych parę lat ciągle siną mi sie koszmary w roli głównej mój ex Jestem tego samego zdania co Doris1981 przebaczają z reguły słabi ludzie, ja byłam słaba Naszczepcie teraz jestem szczęśliwa od ponad 3 lat do szczęścia nie potrzeba mi nic więcej
__________________
*Jest we mnie puch anielskich skrzydeł, błoto z pod diabelskich kopyt* Zapuszczam włosy |
2008-01-19, 23:35 | #7 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Cytat:
Cytat:
A ja mysle, ze wlasnie powiedzenie dosc, wyplatanie sie z takiej toksycznej sytuacji to jest moment w ktorym skrzywdzona kobieta moze poznac swoja wartosc, swoja sile. Wie, ze da sobie rade i bez tego, kto ja krzywdzi. Ja bym raczej zamiast slowa "wybaczanie" uzywala okreslenia "proba zapomnienia"... |
||
2008-01-19, 23:42 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 119
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Masz racje Sine.ira
U mnie akurat nie chodziło o zdradę ale o przemoc i jeśli moje wybaczanie miałoby być dobrocią serca za każdym razem i byłoby oznaką siły dziś byłabym najprawdopodobniej skatowana... Denerwują mnie takie wypowiedzi ....
__________________
*Jest we mnie puch anielskich skrzydeł, błoto z pod diabelskich kopyt* Zapuszczam włosy |
2008-01-19, 23:43 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
sine, to dwie rózne rzeczy
Jakie wypowiedzi Cie denerwują Lena??
__________________
Świadomie wybrałam szczęście |
2008-01-19, 23:44 | #10 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
|
2008-01-19, 23:47 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 119
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Wypowiedzi typu:
Przebaczenie jest dobrocią serca i oznaką siły, od kiedy?... po prostu nie rozumiem
__________________
*Jest we mnie puch anielskich skrzydeł, błoto z pod diabelskich kopyt* Zapuszczam włosy |
2008-01-19, 23:48 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Czasami jak się nad tym zastanawiałam to wydawało mi sie to śmieszne.. Zdrada mnie czegoś nauczyła? Wydawało sie niemożliwe. Ale jednak to prawda że co Nas nie zabije to nas wzmocni..
Kiedyś gdyby ktoś mi powiedział ze wybaczyłabym zdrade zaśmiałabym Mu się w twarz. Wybaczyc zdrade równało się dla mnie z nierealnym. A teraz? Tak jak pisałam.. Postąpiłabym tak samo jeszcze raz. Ktoś mi kiedys powiedział ze zdrade mozna wybaczyć ale nie mozna zapomnieć. I z tym sie zgodze. Gdzieś tam w środku to zostaje, pamieta sie o tym.. Ale z czasem przestaje się o tym myślec nie wraca się juz do tego tak często.. Zyje sie poprostu nowym zyciem, czasami nawet lepszym niz było przed zdradą.. |
2008-01-19, 23:55 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Niemal ciągle w alphie ;)
Wiadomości: 780
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
sine- wybaczenie a próba zapomnienia- to dla mnie dwie rózne rzeczy toczące sie równolegle. A jeśli chodzi o przemoc... to chyba najcięzszy grzech... w związku ( psychiczna i fizyczna).
Lena- ja uwazam ze przebaczenie nie jest dobrocią serca ale nie oznacza słabości. Słaby jest ten co zostaje ze strachu, nie ten który zostaje z wyboru. To tylko moje zdanie. Dodam, ze przebaczenie nie jest jednoznaczne dla mnie z zostaniem razem. Przebaczenie jak dla mnie jest oczyszczeniem. Kiedy przebaczam nie noszę juz urazy do tej osoby. Nosząc urazę, nienawiść tylko niszczymy siebie.
__________________
Świadomie wybrałam szczęście |
2008-01-20, 00:03 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 841
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Dokladnie tak aalien.. Słaby jest ten który zostaje ze strachu a nie ten który zostaje z wyboru. Gdybym wybaczyła tż tylko dlatego ze bałabym się tego że zostanę sama, ze nie znajdę sobie kogoś nowego , ze innego nie pokocham itp wtedy czułabym się słaba, wręcz uzależniona od tej osoby.. Ale jeżeli wybaczyłam nie pod wpływem chwili tylko po długich przemyśleniach to czuję się naprawde silna... Chociazby dlatego ze dałam sobie rade, i ze probowałam to naprawiać..
|
2008-01-20, 00:05 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 119
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Cytat:
Nie wybaczyłam mojemu ex tego co mi zrobił nie prosił mnie po tym wszystkim o wybaczenie minęło parę lat , nie wiem co zrobiłabym gdyby teraz poprosił o przebaczenie za krzywdy które kiedyś mi wyrządził ale jak go znam nie poprosi o to za bardzo mu wstyd i słusznie Jak ktoś powiedziałby mi ze wybaczę kiedykolwiek cos tak strasznego nigdy bym w to nie uwierzyła a jednak robiłam to wielokrotnie
__________________
*Jest we mnie puch anielskich skrzydeł, błoto z pod diabelskich kopyt* Zapuszczam włosy |
|
2008-01-20, 09:12 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 74
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
wybaczylam ale nigdy nie zapomne to najwiekszy bol z jakim sie borykam
|
2008-01-20, 10:17 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
ja wybaczyłam, ale potem bedąc z tym człowiekiem drugi raz, nie potrafiłam zapomniec i w końcu z nim zerwałam na zawsze.
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
2008-01-20, 10:41 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 266
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Kiedys wybaczylam mojemu exowi duzo rzeczy (zdrady, ponizanie, bardzo zle traktowanie). Wybaczylam bo wlasnie bylam glupia bo myslalam ze niejako "Boga za stopy chwycilam" majac tak "cudownego" faceta, ze nikt inny mnie nie bedzie chcial. Jak widac to juz jest ex wiec bledem bylo wybaczac i szargac sobie nerwy. Wowczas czesto wracaly takie 'demony' ktore jednak dawaly poczucie niepewnosci i wieczny strach przed czyms.
Obecnemu chlopakowi wybaczylam raz jak go ponioslo i powiedzial do mnie wiele przykrych slow i wydaje mi sie ze wiekszosc kobiet by w tym momencie zwiazek zakonczyla. Ja wybaczylam. Dlaczego? Po poprzednim zwiazku bylam niejako przyzwyczajona do takich ekscesow ktore, co smieszne, byly dla mnie normalka. Wybaczylam tez bo bardzo kochalam (i nadal kocham). Czy warto bylo? Uwazam ze tak. Bo zwiazek moj obecnie jest baaardzo udany, kazde z nas wie co boli druga strone. Tamten kryzys wiele nam pokazal i to mialo bardzo pozytywny wplyw na nasze wspolne zycie. Czy wracaja jakies takie niepwenosci do mnie? Nie wracaja! Gdybym miala ponownie wrocic do sytuacji tamtej i moc zadecydowac to postapilabym tak samo. Moze to moje wybaczenie wydac sie komus blahe bo to w koncu nie byla zdrada ani nic takiego ale dla mnie wowczas to bylo trudna decyzja.
__________________
~~ Szczęśliwa że z Tobą ~~ |
2008-01-20, 10:43 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Ja raz wybaczyłam, zdradę. Całował się z inną. Obiecywał że to się nie powtórzy itp. Było dobrze przez może 2 miesiące. Psuło się coraz bardziej. W końcu zdradził mnie po raz drugi, tylko tym razem przespał się z nią. Nie prosił o wybaczenie, nawet nie potrafił przyznać się do tego, spojrzeć w twarz, od tego czasu się z nim nie widziałam. A o jego zdradzie dowiedziałam się na 2 tygodnie przed jego ślubem z nią, bo zrobil jej dziecko. Ja naiwnie myslałam, że nie jesteśmy razem, bo coś się wypaliło. Teraz wiem, że już za pierwszym razem powinnam była go pogonić. Cóż zakochana i naiwna byłam, nie chciałam przekreślać 6 letniego związku.
Teraz prawie dwa lata jestem z kimś innym, i nareszcie nie muszę się zastanawiać czy mnie nie oszuka i nie zdradzi. Mogę zaufać |
2008-01-20, 10:45 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 191
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Ja też wybaczyłam lecz po trzech latach kiedy myślałam że wszystkie moje obawy,widma z przeszłości przeszły-kiedy przestałam żyć w strachu że znów zrobi to co zrobił-wywinął ten sam numer,potem bolało jeszcze bardziej.
__________________
"Mówią, że, kiedy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie połowy... Jedna z nich trafia do kobiety druga do mężczyzny... Natomiast całe życie polega na odnalezieniu tej drugiej połowy... połowy swojej własnej duszy... połowy samego siebie..." |
2008-01-20, 11:10 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje miasto
Wiadomości: 2 239
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Ja wybaczyłam... dwa razy. (oczywiśćie piszemy o poważnych przewinieniach)
I teraz nie jestem z nim, a kocham wciąż. Moze macie racje? moze to właśnie słabość, a moze miłość i wiara w drugiego człowieka?? że moze zrozumie, że ja zrozumie, że sie zmienimy? MOze dlatego "wybaczamy" ze słabosci z głupoty? W końcu mozna wybaczyć i odejsć (moje trzecie wybaczenie) WYdaje mi się że warto dać szansę, bo człowiek uczy się na błędach, ale to wybaczanie nie moze trwać bez końca... I podobnie jak każda z nas jest inna, każdy facet jest inny - i jestem przekonana, że wiekszość jak juz dostanie obuchem w łeb to się otrząsnie. Mój otrząsnał sie (chyba) jak się rozstalismy... pzdr |
2008-01-20, 13:09 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
|
2008-01-20, 13:22 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Faceci mają kobiety, które wybaczają (chodzi mi o zdradę, czy przemoc bo w innych sytuacjach to już inna bajka), za naiwne i po pierwszej zdradzie, nawet jeśli początkowo żałują, to jakiś czas później zaczynają kombinować (bo skoro raz wybaczyła a poza tym teraz już wiem jak się lepiej kryć). Bardzo rzadko się zdarza, że kończy się na jednej zdradzie. I na pewno nie w przypadku, gdy facet traktuje seks jak rozrywkę.
Poza tym to, że facet się przyznał do jednej zdrady lub twierdzi, że ta była pierwsza i ostatnia, to czy to znaczy, że rzeczywiście zdradził raz? Nie sądzę. To jak ze złodziejem - woli się przyznać do jednej kradzieży, którą mu mogą udowodnić, bo wie że i tak na sumieniu ma kilka innych. A kobiety, które myślą sobie, że "ona nic dla niego nie znaczyła/to był tylko seks" uważam za podwójnie naiwne, bo tworzą związek z kimś kto nie szanuje innych kobiet (bo skoro nic nie znaczyła, to po co z nią był?) i mają taki a nie innych stosunek do seksu (więc nie ma szans na poprawę, najwyżej na "przyczajenie" się faceta na jakiś czas). Już wolałabym usłyszeć: "zdradziłem bo kochałem" bo przynajmniej bym wiedziała, że facet sobie tego tak lekko nie potraktował, tylko miotały nim silne uczucia. Jakbym usłyszała: "to był tylko seks", "to była przypadkowa kobieta, nic nie znaczyła", to sorry - koniec związku. Ii nie wiem jak byłoby z wybaczeniem - tzn. jasne, że nie można żyć w nienawiści, rozpamiętując przeszłość i krzywdy doznane od ex, ale to nie jest równoznaczne z wybaczeniem mu, a raczej z łagodzącym wpływem czasu i zatarciem się w pamięci pewnych zdarzeń. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2008-01-20 o 15:32 |
2008-01-20, 15:24 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Cytat:
Jednak teraz, gdy minelo juz ponad 2 lata stwierdzam, ze zmienil sie calkowicie Dopiero od tamtego czasu zaczelam czuc, ze ktos mnie kocha, mialam i mam swobode w dzialaniu i podejmowaniu decyzji. Moge na nim polegac, zawsze mi pomoze, jest przy mnie i o mnie dba - jak prawdziwy facet... W porownaniu do tego co bylo kiedys, to jest lagodny jak baranek i takiego go kocham. Jest nadal o mnie zazdrosny, ale tak zdrowo, jak kazdy o kazdego w pewnych chwilach Jednak wiadomo, ze czasem sie klocimy, nie tak jak kiedys, ale zawsze. Wtedy - jakis czas temu, teraz tego nie robie... - potrafilam wbic mu szpile i przypomniec co mi zrobil... Nie dawalam sie przepraszac podczas klotni, czulam, ze to on musi teraz za mna pochodzic, postarac sie a ja siedzialam jak ksiezniczka...gdzies w glebi czulam, ze chce sie z nim juz pogodzic, ale cos mowilo mi: Nie! niech on teraz pocierpi! niech zobaczy jak to jest! I tak bylo jakis czas...jednak po szczerej rozmowie z Nim, postanowilam teraz ja sie zmienic. Przeciez nie mozna zyc przeszloscia a jak sie zyje, to znaczy ze sie tak naprawde nie wybaczylo. czesto mialam tez tak, ze zastanalwiam sie: Czy mozna z kims kto tak mnie skrzywdzil zbudowac szczesliwa rodzine? Czy mozna z kims takim byc przez cale zycie?... duzo plakalam, czesto nie wiedzialam co robic..raz nawet poprosilam o kilka dni na przemyslenie (i to kilka m-cy temu). Myslalam, ze on i tak nie wytrzyma i odezwie sie - choc chcialam sie znnim nie kontaktowac - jednak dotrzymal slowa...dal mi czas. Uwiezylam, ze mnie kocha i ja jego...bardzo tesknilam, zdalam sobie sprawe, ze chce byc tylko z Nim. Teraz jestem szczesliwa wierze, ze ten zly czas, to byla proba dla nas, ze i ja mialam misje, zeby Go zmienic, i tak tez sie stalo oboje bardzo dorosnelismy i dojrzelismy i wierze, ze bedzie juz tylko coraz lepiej CZASEM WARTO WYBACZAC... Edytowane przez Maripossa Czas edycji: 2008-01-20 o 15:45 |
|
2008-01-20, 16:33 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Malutka refleksja ode mnie:
Dlaczego wybaczanie ma się równać z = jestem z Tobą nadal? Np kiedyś na wizażu pojawił się wątek o tym czy potrafimy wybaczać zdradę. Odpowiedziałabym : Tak. Potrafiłabym wybaczyć (tj nie zrobiłabym sobie laleczki voo - doo i wbijała zamaszystym ruchem szpilek, czy sypała wulgaryzmami w jego kierunku), ale nie potrafiłabym już z nim być. Wydaje mi się, że jeśli wybaczymy , w znaczeniu które opisuję, łatwiej nam o obojętność, zostawienie pewnego rozdziału życia za sobą. A potem głęboki wdech i idziemy dalej. Same, ale samodzielne i silniejsze. Do tematu: Byłam kiedyś skrzywdzona bardzo przez kogoś, nazwijmy go "potencjalnego Tż". Bardzo długo zajęło mi wybaczenie. Ale udało się, mimo, że nigdy potem nie byliśmy razem i nie mamy kontaktu. Obecnemu Tż i ma nadzieję przyszłemu mężowi nie mam czego wybaczać. Ale gdyby mnie zdradził/oszukał w ważnej sprawie czy po prostu zranił do żywego chyba bym nie umiała. I nie chodzi o wybaczenie. Chodzi o zaczynanie odnowa. Bo człowiek to istota pamiętliwa i ciężko o "czystą kartkę".
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów łaskocz czule warkoczem ciepłych słów wilgotnym szeptem przytul mnie i mów mi dobrze, nie mów mi źle rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój" M |
2008-01-20, 17:26 | #26 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
|
2008-01-20, 17:59 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
|
2008-01-20, 18:12 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
|
2008-01-20, 18:17 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
|
2008-01-20, 22:18 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Wyspy
Wiadomości: 78
|
Dot.: Tylko dla kobiet które przebaczyły
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:53.