Przeciwwskazania na studia medyczne

[anymore1327]

Jestem w klasie maturalnej i chciałabym iść na medycynę, ale mam skoliozę (34 stopnie). Czy przyjmą mnie na medycynę z moim skrzywieniem? I jaką specjalizację mogłabym zrobić, aby zbytnio nie obciążać kręgosłupa?

[Siryn]

Wydaje mi się (podkreślam, że jest to jedynie moje przypuszczenie), że najwięcej zależy od lekarza medycyny pracy, do którego dostaniesz skierowanie. Nie sądzę, że jest to przeciwwskazaniem tak na zdrowy rozum, w końcu nie musisz być chirurgiem. Ja jednak nie jestem ekspertem. Co do specjalizacji to raczej mogę jedynie odradzić stomę (niby inny kierunek niż lekarski, ale może się skusisz). Teraz już się od tego odchodzi, ale jednak często jest to praca na stojąco w niewygodnym skrzywieniu.

[anymore1327]

No właśnie wiem o stomatologi, ze raczej odpada a szkoda bo właśnie też wahałam się nad tym kierunkiem

[klempaa]

Oficjalnie nie jest przeciwskazaniem ani na lekarski, ani na stomatologię.
Nie sądzę, byś miała mieć z tego tytułu jakiekolwiek problemy u lekarza medycyny pracy. Miałam osobiście na roku koleżankę, która miała również skoliozę + orzeczenie o niepełnosprawności z tego powodu. Nikt się jej nie czepiał.

[neia]

Skolioza w zadnym razie nie jest przeciwwskazaniem.

[201605300922]

Napisane przez anymore1327

Jestem w klasie maturalnej i chciałabym iść na medycynę, ale mam skoliozę (34 stopnie). Czy przyjmą mnie na medycynę z moim skrzywieniem? I jaką specjalizację mogłabym zrobić, aby zbytnio nie obciążać kręgosłupa?

Raczej nie myśl o stomatologii - tam kręgosłupy nawet proste są narażone na znaczne obciążenia, niefizjologiczną pozycję. Tak jak dziewczyny już napisały, nie jest to żadne formalne przeciwwskazanie Zawsze możesz myśleć w przyszłości - gdyby kręgosłup Ci naprawdę dokuczał - np. o radiologii, gdzie zawsze możesz się nakierunkować na telemedycynę i opisywać zdjęcia w dużej mierze z własnego domu, gdzie jak posiedzisz godzinę, to nikt nie będzie patrzył dziwnie, jak sobie 10 minut porobisz jakieś ćwiczenia na kręgosłup Sama mam krzywy kręgosłup, mam z jego strony dolegliwości co jakiś czas, dlatego raczej nie biorę pod uwagę specjalizacji wymagających wielogodzinnego stania np. chirurgii, bo wiem, że po takich kilku godzinach stania na hakach muszę brać środki przeciwbólowe i ledwo chodzę.

[anymore1327]

Gdybym poszła na dermatologię to chyba byłoby dobrze? Bo dermatolog pracuje raczej w gabinecie i to by nie obciążyła chyba, aż tak kregosłupu.

[201605300922]

Napisane przez anymore1327

Gdybym poszła na dermatologię to chyba byłoby dobrze? Bo dermatolog pracuje raczej w gabinecie i to by nie obciążyła chyba, aż tak kregosłupu.

Na pewno nie masz się co napalać na jakieś specjalizacje, gdzie trzeba bardzo długo stać w jednej pozycji. Ale najpierw idź na studia, postudiuj te 6 lat, zobaczysz, co Cię będzie interesowało Bo to się baaardzo zmienia, często nasze wyobrażenia o jakiejś specjalizacji szybko się rozwiewają, za to te, które uważaliśmy za skrajnie nudne i beznadziejne okazują się właściwą dla nas drogą Dermatolog nawet po oddziale się specjalnie nie nabiega, przynajmniej w klinice, w której miałam zajęcia obchód wyglądał tak, że pacjenci przychodzili kolejno do dyżurki lekarskiej (oczywiście ci w wystarczająco dobrym stanie) - żeby nie musieli tych swoich zmian skórnych, często dla nich wstydliwych, pokazywać przy innych pacjentach na sali.

[klempaa]

Napisane przez anymore1327

Gdybym poszła na dermatologię to chyba byłoby dobrze? Bo dermatolog pracuje raczej w gabinecie i to by nie obciążyła chyba, aż tak kregosłupu.

Słuchaj, jest wiele specjalizacji, w których kręgosłupa nie będziesz nadmiernie obciążać, więc konkretami się teraz nie przejmuj Mi co prawda w czasie studiów pomysł na to, co chcę po nich robić sie nie zmienił, ale tak jak mówi Nadis - najpierw zobacz co Cię interesuje, a potem się zastanów, czy dasz radę z kręgosłupem.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez anymore1327

Gdybym poszła na dermatologię to chyba byłoby dobrze? Bo dermatolog pracuje raczej w gabinecie i to by nie obciążyła chyba, aż tak kregosłupu.

najpierw zdaj super maturę, dostań się na medycynę, skończ te studia... a później martw się o specjalizację. zmartwię cię tylko, że są takie, na które trudno się dostać. m. in. należy do nich dermatologia...

[201605300922]

... ale zanim Autorka skończy studia to się może sto razy zmienić, jakie specjalizacje będą łatwo dostępne a jakie trudno. Nie ma się czym zamartwiac na zapas. Najpierw trzeba się dostać. Potem utrzymać i skończyć.

Wysłane z mojego GT-I9301I przy użyciu Tapatalka