Wytrwałe staraczki- czekasz ne II kreski, dopiero zaczynasz starania cz.II

[Lenoo]

Dzień dobry 😘

W tym cyklu na spokojnie. Od nastepnego chyba zaczne badania hormonów i meżuś na badanie nasienia.
Powiedzcie mi kiedy co sie bada? W jakich dc?

[Yo-asia]

Hejo, Wiem tylko ze prolaktyna 3-5dc

[myszka_11]

Progesteron w 21-22 dc, wtedy mozna stwierdzic czy owu byla

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sandrita86]

Leno e2, fsh i lh 3-5 dc. progesteron tak jak Myszka piszę ok 21 dc, a resztą nie ma znaczenia

[Yo-asia]

Off top:
Wiecie co?? w Rejkiaviku jeden klub zlikwidował toalety damskie i meskie i zrobił "neutralne płuciowo" j.eb.ł.am!!!

[sandrita86]

Wtf ? :O

[Yo-asia]

W jakim świecie nasze dzieci bedą żyły ja sie pytam

[HurraVita]

Dziewczyny, widzę, że wrócił temat hormonów. Przed HSG, oprócz monitoringu USG miałam też monitoring hormonalny. Pisałam juz kiedyś o tym, ale może jeszcze komuś się przyda.

Musiałam monitorować hormony w 3-5dc, 11 dc (okres okołoowulacyjny), 20 dc (faza lutealna). Tak zaleciła moja ówczesna lekarka, przy moim 25-26 dniowym cyklu. Dużo dało mi to badanie, bo widziałam, że hormonalnie jest ok.


Mój spis badań był taki:

3-5dc:
- FSH, LH, estradiol, progesteron
- prolaktyna + testosteron (tylko raz w cyklu)

11 dc:
-FSH, LH, estradiol, progesteron

20 dc:
-FSH, LH, estradiol, progesteron

[drocia]

Hej Pozwolicie że się przyłączę?

Czytam już od dłuższego czasu, ale jakoś do tej pory nie miałam odwagi pisać... A tu wszystkie znajome albo zaciążone, albo już dawno po i tak naprawdę, nie ma z kim pogadać...

Ciężko mi policzyć ile się staramy, bo część to było na zasadzie, jak się uda to fajnie (studia w między czasie i tak dalej). Aktualnie jednak przyjmijmy, że od 6 cykli, licząc te na wspomagaczach (insulinoopornosc, brak owu). Biorę euthyrox (miałam za wysokie tsh) i metformax. Poza tym, reszta w granicach normy. Aktualnie jestem w takcie pierwszego cyklu z clo. I cóż, zobaczymy jak to będzie, testować będę dopiero pod koniec miesiąca...

[sunstorm86]

Witamy i zapraszamy. I szybkiego zobaczenia dwóch kresek.

A my we wtorek do lekarza. Od wczoraj znowu clo na tapecie. Pewnie ostatni taki cykl i będziemy rozważać podejście do iui. Bo już nie wiem co tu nie gra ...

[AnaBell_85]

Odebrałam wyniki TSH - idealnie 1,045. Prolaktyna (o dziwo) też ślicznie bo 16 (norma 3-29). FT3 też w normie. Jestem w szoku prolaktyną. To dobra informacja. Póki co hoduję endometrium. Wcinam migdały, biorę estrogen i modlę się, żeby zaskoczyć. Owulacja tuż tuż (wyjątkowo kroi się wcześniej niż zwykle). Wypada na naszą 9 rocznicę związku, więc mógłby nam dzidziuś zrobić prezent z tej okazji i się pojawić Ponadto równo 3 lata temu w sierpniu zaszłam w ciążę, która niestety skończyła się niepowodzeniem. Tak mi się marzy zaskoczyć w sierpniu, urodzić w maju na który się wtedy nastawiłam i dodatkowo zrobić mężowi prezent na majowe 36 urodziny... najwyższy czas... niestety to tylko głośne pobożne życzenia... ale a nóż Bóg się zlituje... 3majcie kciuki.

[myszka_11]

Napisane przez AnaBell_85

Odebrałam wyniki TSH - idealnie 1,045. Prolaktyna (o dziwo) też ślicznie bo 16 (norma 3-29). FT3 też w normie. Jestem w szoku prolaktyną. To dobra informacja. Póki co hoduję endometrium. Wcinam migdały, biorę estrogen i modlę się, żeby zaskoczyć. Owulacja tuż tuż (wyjątkowo kroi się wcześniej niż zwykle). Wypada na naszą 9 rocznicę związku, więc mógłby nam dzidziuś zrobić prezent z tej okazji i się pojawić Ponadto równo 3 lata temu w sierpniu zaszłam w ciążę, która niestety skończyła się niepowodzeniem. Tak mi się marzy zaskoczyć w sierpniu, urodzić w maju na który się wtedy nastawiłam i dodatkowo zrobić mężowi prezent na majowe 36 urodziny... najwyższy czas... niestety to tylko głośne pobożne życzenia... ale a nóż Bóg się zlituje... 3majcie kciuki.

Trzymam kciuki ! 😘

Mam nadzieję ze dołączymy do mam majowych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Yo-asia]

ANA to brzmi za idealnie

[HurraVita]

Cześć AnaBell, cześć Drocia

Yo-asiu, czy testowałaś? To miał być ten weekend

[Yo-asia]

@ ma byc jutro, jesli nie bedzie, testuje wt/śr boszzzzz trzymajcie kciuki
Mam wrażenie ze od ostatniego testowania (miesiąc temu) minęło 8 lat!! :/

[Yo-asia]

Słabo sie postarałyście jest @ czyli idziemy do lekarza, niech nas posprawdzaja, nie ma co tracić czasu

[Melkaa_89]

Napisane przez Yo-asia

Słabo sie postarałyście jest @ czyli idziemy do lekarza, niech nas posprawdzaja, nie ma co tracić czasu

przykro mi

[HurraVita]

O nieeee

[Yo-asia]

Spoko, jestem tylko ciekawa jakie bedą wczesne objawy kiedy juz sie uda. Bo dwa ostatnie cykle to jakis cyrk był.
Żałuje tylko ze próbując pomoc, przestałam biegać.
Nie ma tego złego, wciąż jest szansa na tattoo a i rodzenie przed wakacjami troszkę pokrzyżowałoby nasze plany. Idealnie byłoby zajść listopad- luty, czyli akurat jak juz sie przebadany i bedziemy ekspertami w monitorowaniu
Ale cos czuje ze w tym roku jeszcze komus sie tu uda

[sunstorm86]

Ja już miałam wszystkie możliwe objawy ciążowe od kiedy się staramy.. to ciekawe jak będzie jak na prawdę się kiedyś w końcu uda.

[drocia]

Napisane przez sunstorm86

Ja już miałam wszystkie możliwe objawy ciążowe od kiedy się staramy.. to ciekawe jak będzie jak na prawdę się kiedyś w końcu uda.

Podobno duphaston daje efekt objawów ciąży przynajmniej czasami i u niektórych - jeżeli to ma dokładnie tak wyglądać, jak w moim pierwszym cyklu z duphastonem to.... ja aż tak to nie chce... miałam chyba wszystkie możliwe "skutki uboczne", jakie się tylko dało

A tak z innej beczki - czy clo może wpłynąć na termin owulacji, czy tylko na jej ewentualną jakość? Większość dziewczyn z tego co czytałm, bierze od 5-6 dc. a mi lekarz przepisał od 2 dc. Temperatura u mnie jest mało miarodajna, ze względu na tryb dnia, a wg śluzu, to dużo i mokro było 16/17. Dawałoby to owu około 15 dnia dc, czyli mniej więcej tak samo, jak u tych startujących ze wspomaganiem później. Wiem, musze się wziąć za siebie i się przyłożyć do tych pomiarów bardziej... ale jakoś tak i chciałoby się i się nie chce

[AnaBell_85]

Daj Panie Boże.
U mnie póki co testy owulacyjne negatywne (a niby dziś owulacja miała być), śluz jest (choć niezbyt obfity ale jest), jajnik nie kuje niestety, skoku temperatury brak... zobaczymy rano. Póki co się staramy...

---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Napisane przez drocia

Podobno duphaston daje efekt objawów ciąży przynajmniej czasami i u niektórych - jeżeli to ma dokładnie tak wyglądać, jak w moim pierwszym cyklu z duphastonem to.... ja aż tak to nie chce... miałam chyba wszystkie możliwe "skutki uboczne", jakie się tylko dało

A tak z innej beczki - czy clo może wpłynąć na termin owulacji, czy tylko na jej ewentualną jakość? Większość dziewczyn z tego co czytałm, bierze od 5-6 dc. a mi lekarz przepisał od 2 dc. Temperatura u mnie jest mało miarodajna, ze względu na tryb dnia, a wg śluzu, to dużo i mokro było 16/17. Dawałoby to owu około 15 dnia dc, czyli mniej więcej tak samo, jak u tych startujących ze wspomaganiem później. Wiem, musze się wziąć za siebie i się przyłożyć do tych pomiarów bardziej... ale jakoś tak i chciałoby się i się nie chce

Duphaston i Luteina dają objawy ciąży, mniejsze są przy przyjmowaniu dowcipnym jestem żywym dowodem. Clo się bierze różnie, ja miałam kiedyś od 3 dc przez 5 dni. Wpływa i na ilość jajeczek i na ich jakość, powoduje szybki wzrost i np. źle brane (zbyt wcześnie) bez monitoringu może powodować przerost, a z przerośniętego pęcherza rzadko jest ciąża, częściej torbiel. Robi się to ponieważ PIK LH jest później niż pęcherzyk w stanie dojrzałym tj. ok 22 mm. Często dziewczyny biorą lek na wzrost pęcherzyka i na PIK.
Co do śluzu, mówi się, że owulacja jest w ostatnim dniu śluzu płodnego i to nie jest to samo, co wtedy, gdy ma się go najwięcej i jest najbardziej widoczny...

[drocia]

A to mnie wystraszyłaś z tymi torbielami... Lekarz nic o monitoringu nie wspominał, a raczej nie jest z tych, żeby coś miedzy wierszami ukrywać. Trudno, w następnym cyklu sama się postaram zapisać.

Taki mokry cykl do tej pory, to u mnie pojawiał się rzadko, może raz na rok. Tylko że wtedy ta mokrość przychodziła tak tydzień przed lub w terminie @, a sama małpa równo 14 dni później... Zresztą, ten cykl w ogóle jest inny pod tym względem od poprzednich.. i się zastanawiam, czy to, co dla mnie jest nowością, dla innych jest normalne?

[Eveline00]

Hej u mnie dzisiaj rowniez @... Wiec zaczynam kolejny cykl i kolejne nadzieje

[Yo-asia]

Eveline, ale sie zgrałyśmy

[Lenoo]

Eve i Asia owocnego cyklu

Ja od dwóch dni smutna .... pokłóciłam się z mężem!
Już dawno takiego spięcia nie było - dobrych paręlat!! ;( zawsze to tak delikatnie i po jakimś czasie samo przechodziło... a teraz to były fajerwerki!!!

Widać, że próbuje naprawić sytuację- dzwoni, pisze eski, a jak wrócił po z pracy to pytał kiedy zaczynają mi się dni płodne...

Kawę spijam w pracy, a pogoda do dupy!!!! Jak tu się nastawić pozytywnie jak nawet za oknem deszcz ciapie !!!


Buziaki dla was dziewczyny!!
Sandra, Ania i Huraś jak brzucholki

[drocia]

aaaa.... zwariuję zaraz.... normalnie aż wysiedzieć nie mogę, a wizyty nie mogę umówić, najbliższy jakikolwiek wolny termin to o jakiejś dzikiej porze w piątek albo następny tydzień może jutro wbiję się na nadliczbową, ale to też dopiero jutro... no masakrycznie dzisiaj (w sumie to od niedzieli, ale myślałam, że to zwykłe obtarcie, które czasem mi się zdarza) piecze i szczypie... a juz przy oddawaniu moczu to w ogóle, nawet przy zwykłym dotyku czy kontakcie z wodą czuję dyskomfort... i w ogóle te wewnętrzne wargi jakieś takie większe mi się wydają... śluzu i swędzenia typowego dla zmian zapalnych nie ma, raczej sucho ot tyle co w fazie cyklu tydzień przed planowaną @
co to może być? nigdy nic takiego nie miałam, nawet jak mnie dopadały jakieś stany zapalne, to nie w takiej formie mam nadzieję, że nie przypałętało się jakieś cholerstwo ;(

[sandrita86]

Lenoo nie znam nie kłócących się par ja już 2 razy pakowałam walizki (Tż nie moje :P )

u mnie brzuszka ot jako tako jeszcze nie ma - tylko ogromne wzdęcie, które mi wyjątkowo przeszkadza

[HurraVita]

Lenka, przytul się dziś do Męża ;-) Zaskoczysz Go i totalnie zmięknie hihi ;-) Na pewno Tobie też nie jest dobrze z tą napiętą atmosferą. I nie smutaj się

U nas wszystko dobrze. Mam nadzieję. Pojutrze wizyta u gina i już mi się włączają emocje. Brzusio mi rośnie, kupiłam pierwsze ciążowe dżinsy i parę innych szmatek. Cały czas Was czytam i bardzo mocno wierzę, że będą sypać się kolejne pozytywne testy. Troszkę mniej pisze teraz, bo jednak idea wątku jest staraczkowa i nie bardzo chcę spamować.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Pyati, mało tu Ciebie ostatnio. Napisz co u Ciebie

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Drocia, może w aptece coś doraźnie doradzą. Biedaku, współczuję takich doznań

[Yo-asia]

Pyati jak wróci to od razu z 2 kreskami
Ja tymczasem rozpoczynam z tym cyklem ziołowspomaganie