Chemiczne prostowanie włosów - wątek zbiorczy

[pysiagabrysia]

ja prostowałam włosy w Lord Valium we Wrocławiu - pracują tam na kosmetykach FAROUK - efekt niesamowity - włosy są piękne, ślicznie się świecą a ich stan jest o niebo lepszy niz przed prostowaniem kiedy były krecone i przesuszone. Faktem jest, że po takim prostowaniu włosy należy solidnie pielęgnować - zakupiłam sobie specjalny szampon i odżywke również CHI z Farouka, po umyciu używam jeszcze jedwabiu również z CHI Farouka i efekt extra - wysusze i ułoże palcami - zero pracy przy nich - wcześniej były niesamowicie krecone a teraz?? proste, do tego pięknie pocieniowane, błyszczące - o takich zawsze marzyłam - polecam szczerze wszystkim kobietkom, które meczą się ze swoimi włosami

[karolcia_83]

Wiecie co dziewczyny, a już od maja męczę się po tym moim nieudanym zabiegu...Włosy powoli znowu zaczynają odżywać. Ale ile w to trzeba włożyć pracy i pieniędzy to nie wspomne... Podcinałam je już ostro dwa razy, aby pozbyć się tych najgorzej popalonych...
Mam już ok. trzy centrymetrowy odrost. Bez modelowania i prostowania ani rusz Ja w każdym razie będę się znów starała się je zapuścić. Prostowanie chem. to świetne rozwiąznie, ale niestey trzeba to poważnie przemyśleć, żeby nie narobić sobie takkiego bigosu, jak ja. Dodatkowo trzeba się zastanowić nad późniejszymi odrostami, bo nie sądze by w przypadku kręconych włosów, wyglądało to później ładnie, a włosy układały się bezproblemowo. Logiczne, że odrost trzeba później prostować, by ładnie wyglądał.
Wbrew pozorom chem. prostowanie to bardzo poważny zabieg. Ma wiele plusów, ale trzeba też rozsądnie rozważyć i te minusy.

Dwa tygodnie temu dorwałam w saloniku prasowym na sekundkę, bo czas mnie ścigał gazetkę o włosach, i był tam duży artuykuł o prostwaniu chem. Podobno jakaś firma wprowadziła nowe prostowanie, tylko nie pamiętam już jaka. Słyszałyście może coś o tym?

[Deborah100]

Przeglądałam i znalazłam taki produkt:
http://www.fryzjersklep.pl/sklep,2164,,,03,,pl-pln,346205,0.html

Z tego co pamiętam chyba ktoś go tutaj zamieszczał ale nie było recenzji.
Ja co prawda nie mam loczków ale moje włosy, zwłaszcza gdy robią się dłuższe wykrecają się w różne strony, jedna połowa odkręca się, druga połowa podkręca się pod spód, może to dlatego, ze mam mocno wycieniowane włosy ale powiem szczerze, że już mnie to wkurza.
Może za kilka miesięcy spróbuje tego preparatu, narazie będe szukać opinni innych

[Kocurasek]

Napisane przez pysiagabrysia

ja prostowałam włosy w Lord Valium we Wrocławiu - pracują tam na kosmetykach FAROUK - efekt niesamowity - włosy są piękne, ślicznie się świecą a ich stan jest o niebo lepszy niz przed prostowaniem kiedy były krecone i przesuszone. Faktem jest, że po takim prostowaniu włosy należy solidnie pielęgnować - zakupiłam sobie specjalny szampon i odżywke również CHI z Farouka, po umyciu używam jeszcze jedwabiu również z CHI Farouka i efekt extra - wysusze i ułoże palcami - zero pracy przy nich - wcześniej były niesamowicie krecone a teraz?? proste, do tego pięknie pocieniowane, błyszczące - o takich zawsze marzyłam - polecam szczerze wszystkim kobietkom, które meczą się ze swoimi włosami

Pochwal się fotkami jestem z Wrocławia więc będzie mi bardzo na rękę robić odrosty w sprawdzonym salonie w moim mieście niż znowu we Wrocławiu. Jesteś pierwsza która dała opinię o tym salonie.

Napisane przez karolcia_83

Wiecie co dziewczyny, a już od maja męczę się po tym moim nieudanym zabiegu...Włosy powoli znowu zaczynają odżywać. Ale ile w to trzeba włożyć pracy i pieniędzy to nie wspomne... Podcinałam je już ostro dwa razy, aby pozbyć się tych najgorzej popalonych...
Mam już ok. trzy centrymetrowy odrost. Bez modelowania i prostowania ani rusz Ja w każdym razie będę się znów starała się je zapuścić. Prostowanie chem. to świetne rozwiąznie, ale niestey trzeba to poważnie przemyśleć, żeby nie narobić sobie takkiego bigosu, jak ja. Dodatkowo trzeba się zastanowić nad późniejszymi odrostami, bo nie sądze by w przypadku kręconych włosów, wyglądało to później ładnie, a włosy układały się bezproblemowo. Logiczne, że odrost trzeba później prostować, by ładnie wyglądał.
Wbrew pozorom chem. prostowanie to bardzo poważny zabieg. Ma wiele plusów, ale trzeba też rozsądnie rozważyć i te minusy.

Dwa tygodnie temu dorwałam w saloniku prasowym na sekundkę, bo czas mnie ścigał gazetkę o włosach, i był tam duży artuykuł o prostwaniu chem. Podobno jakaś firma wprowadziła nowe prostowanie, tylko nie pamiętam już jaka. Słyszałyście może coś o tym?

O matko współczuję Ci strasznie mam nadzieję że szybko dojdziesz z nimi do ładu.
Nic niie słyszałam o jakiejś nowości

Napisane przez lalaith

Nie rozumiem, Ty chyba nie mówisz tu o trwałym prostowaniu włosów tylko o produktach których używasz na co dzień? Wiele z nich miałam ale te kosmetyki NIE PROSTUJĄ przecież włosów.
Czym je wyprostowałaś tak że wyglądają tak na zdjęciu? I ile taki efekt się u Ciebie utrzymuje?

Dokładnie tak samo zrozumiałam.

[karolcia_83]

Dzięki Kocurasku, też mam nadzieję że jeszcze tylko troszkę się pomęczę i to minie

Szukałam jeszcze informacji o tym nowym prostowaniu, ale nic nie znalazłam

[lubieswojeimie]

Ze smutkiem przeczytałam wszystkie wasze wpisy w tym wątku bo ja też miałam się zamiar wybrać do studio Loreal zrobić sobie to wygładzanie włosów. Nawet tam dzisiaj dzwoniłam i fryzjerka zaproponowała mi pasemko próbne za 10 zł. Prostowanko całych włosów od 200,- wzwyż, ale chyba nie warto wyrzucać pieniędzy w błoto. To Farouk kosztuje jakieś 300, a efekt jest no powiedzmy, że pewny. Na dodatek w reklamie na ich stronie internetowej jest napisane 'chemiczne prostowanie włosów', a fryzjerka na to, że i tak nie będzie takiego efektu.
Tak więc rezygnuję z loreala

[tulipanna.]

Napisane przez siusan89

pewnie ze warto ale kto lubi swoje włosy?? ha ha każdy narzeka ze chciałby mieć inne

Ja lubie Zajelo mi to troche czasu, ale efekty sa oplacalne.

Napisane przez lubieswojeimie

Ze smutkiem przeczytałam wszystkie wasze wpisy w tym wątku bo ja też miałam się zamiar wybrać do studio Loreal zrobić sobie to wygładzanie włosów. Nawet tam dzisiaj dzwoniłam i fryzjerka zaproponowała mi pasemko próbne za 10 zł. Prostowanko całych włosów od 200,- wzwyż, ale chyba nie warto wyrzucać pieniędzy w błoto. To Farouk kosztuje jakieś 300, a efekt jest no powiedzmy, że pewny. Na dodatek w reklamie na ich stronie internetowej jest napisane 'chemiczne prostowanie włosów', a fryzjerka na to, że i tak nie będzie takiego efektu.
Tak więc rezygnuję z loreala

A dlaczego chcesz wyprostowac? Wiesz, ze nawet najgorsze siano mozna doprowadzic do perfekcji?

[annuula]

Cześć jestem tu nowa i już od paru dni czytam całe forum i wkoncu napisałam bo też chce sobie włosy wyprostować ale jestem ze śłąska i jak narazie tylko znalazłam salon co prostują kadusem za 150 zł i x-tenso za 240 a nikt ich nie poleca.Nie wiem co robić może już wiecie gdzie na śłąsku robią Farouk albo goldwell choć zarabiam tylko 600 zł no ale jakbym gdzieś u mnie taki salon był to napewno zaczełabym już zbierać pieniążki.

[Nefretitii]

Napisane przez annuula

Cześć jestem tu nowa i już od paru dni czytam całe forum i wkoncu napisałam bo też chce sobie włosy wyprostować ale jestem ze śłąska i jak narazie tylko znalazłam salon co prostują kadusem za 150 zł i x-tenso za 240 a nikt ich nie poleca.Nie wiem co robić może już wiecie gdzie na śłąsku robią Farouk albo goldwell choć zarabiam tylko 600 zł no ale jakbym gdzieś u mnie taki salon był to napewno zaczełabym już zbierać pieniążki.

x-tenso i kadus to chyba rozluźnianie skrętu a nie prostowanie włosów. Z tego co przeczytałam dziewczyny nie polecają Lepiej uzbierać pieniądze i wyprostować włoski chemicznie np Faroukiem (400-500 zł, jest tańszy od Goldwell - od 800 zł).
Tu jest spis salonów Farouk (śląsk) - http://www.farouk.pl/salony_firmowe.php?id=13

Mam pytanie do dziewczyn które prostowały włoski - aby włosy były idealnie proste po umyciu suszycie je suszarką? I jak wygląda sprawa gdy np pada deszcz a zapomniałyście parasola - włosy po wyschnięciu nadal są proste? W tym tygodniu prostuje Faroukiem i już się boje..

[2011801131227]

Napisane przez Nefretitii

x-tenso i kadus to chyba rozluźnianie skrętu a nie prostowanie włosów. Z tego co przeczytałam dziewczyny nie polecają Lepiej uzbierać pieniądze i wyprostować włoski chemicznie np Faroukiem (400-500 zł, jest tańszy od Goldwell - od 800 zł).
Tu jest spis salonów Farouk (śląsk) - http://www.farouk.pl/salony_firmowe.php?id=13

Mam pytanie do dziewczyn które prostowały włoski - aby włosy były idealnie proste po umyciu suszycie je suszarką? I jak wygląda sprawa gdy np pada deszcz a zapomniałyście parasola - włosy po wyschnięciu nadal są proste? W tym tygodniu prostuje Faroukiem i już się boje..

ja tydzień temu wyprostowałam włosy metodą farouka i jak czytam , ile wy za to dałyscie, to aż mi się włos jeży na głowie. Ja za włosy sięgające jakoś 3 cm za zapięcie od stanika dałam razem z podcięciem końcówek 195 zł.

Nie miałam na głowie baranka, tylko szopo-siano, które po kazdej nocy na dodatek odginało się w 10 stron świata, nawet przy głowie. teraz mam prosciutkie włosy. Fakt, nie błyszczą już tak, jak po zabiegu, ani tez nie są takie jak po prostownicy <chciałoby się ;p > , ale są poprostu PROSTE. Wyglądają jak naturalnie proste.

Przy Wilgoci <np jak wracam skads poznym wieczorem troszkę się puszą przy twarzy,ale dalej są proste. Ja żeby były idealnie proste wystarczy, ze wysuszę je suszarką <wazne!>strumieniem powietrza od góry- zamyka łuski i wcieram w końcówki jedwab. Na drugi dzień są nawet jeszcze fajniejsze bo takie jakies.. gładsze aha i fryzjerka robiła mi to 3 godziny, choc po lekturze owego forum nastawiłąm się na conajmniej pięc, tak wiec byłam w lekkim szoku, dy mi oznajmila, ze juz skonczyła. Ale włoski są bajer:r olleyes:

[feelin_soo_me]

tulipanna.

oczywiscie "nawet najgorsze siano mozna doprowadzic do perfekcji", no prawie , ale do tego jest potrzebna OGROMNA cierpliwosc, poswiecenie i wytrwalosc a nie kazdy to ma. Ja wiem po sobie ze swoimi wlosami mecze sie juz od ponad roku, intensywnie je regenerujac, odzywiajac itd... ograniczylam prostowanie do minimum (1-2 w miesiacu) a i tak nie sa w idealnej kondycji

[tulipanna.]

Napisane przez feelin_soo_me

tulipanna.

oczywiscie "nawet najgorsze siano mozna doprowadzic do perfekcji", no prawie , ale do tego jest potrzebna OGROMNA cierpliwosc, poswiecenie i wytrwalosc a nie kazdy to ma. Ja wiem po sobie ze swoimi wlosami mecze sie juz od ponad roku, intensywnie je regenerujac, odzywiajac itd... ograniczylam prostowanie do minimum (1-2 w miesiacu) a i tak nie sa w idealnej kondycji

A masz krecone/falowane? Fakt, odrobina cierpliwosci jest potrzebna, wytrwalosc tez. Czasem jednak warto poswiecic wlosom troche czasu, zeby znalezc pielegnacje, ktora im pasuje i miec pozniej spokoj. Byc moze uzywasz nie tego, czego one potrzebuja. Czym je traktujesz?

[lubieswojeimie]

Napisane przez tulipanna.

Ja lubie Zajelo mi to troche czasu, ale efekty sa oplacalne.



A dlaczego chcesz wyprostowac? Wiesz, ze nawet najgorsze siano mozna doprowadzic do perfekcji?

No chce wyprostować bo mam kręcone..to chyba jasne. Tylko, że po przeczytaniu tego wątku zrezygnowałam z tego x-tenso. A siana nie mam bo nie katuję swoich włosów ani suszarką ani prostownicą

[tulipanna.]

Napisane przez lubieswojeimie

No chce wyprostować bo mam kręcone..to chyba jasne. Tylko, że po przeczytaniu tego wątku zrezygnowałam z tego x-tenso. A siana nie mam bo nie katuję swoich włosów ani suszarką ani prostownicą

Niekoniecznie. Istnieja tez fale. Poza tym sporo dziewczyn prostuje nawet proste wlosy, bo nie podobaja im sie wywijajace sie koncowki- co jest juz dla mnie lekka paranoja Dlaczego nie lubisz swoich lokow? Sa bardzo skrecone? Moze lepiej pomyslec o zmianie fryzury zamiast katowac je prostowaniem?

[Nefretitii]

anitusica 195 zł? a gdzie prostowałaś włoski jeśli można wiedzieć?

Kurcze aż mi się nie chce wierzyć.

[annuula]

Dziekuję ci Nefretitii za tą stronke) jak tylko będę mieć czas to zaraz szysko obskocze oczywiście tylko Chorzów i Katowice i też bym chciała się dowedzieć anitusica gdzie prostowałaś włosy tak tanio jak dla farouka

[karolcia_83]

Dziewczyny mnie już moja grzywka tak z równowagi wyprowadza, że nie wiem co dalej robić ta fyzjerka co mi ostatnio popaliła włsoy to przy prostowniu zaczęsała ją na bok...i teraz mam kwitki tego, bo nie dość że się sama z siebie puszy, to na dodatek na siłę próbuje ,,iść" na bok...Mam taki wywijas. Nawet już prostownica (farouka) nie radzi sobie z nią. Chyba pomśle o prostowaniu, ale strasznie się boję, że coś znowu może nie tak pójść...O rany, ale błędne koło.

Może zdecydować się chociaż na wyprostowanie samej grzywki, bo ona mnie wykończy normalnie. Włosy modeluję 10 minut na szczotce, a z grzywką męczę się 20!
tylko zrobiłam błąd, bo na początku sierpnia paćnęłam się castngiem loreala, Aj z tymi włosami...chłopaki to mają dobrze...

[pablo305]

Heh no czy chlopaki maja dobrze to moze w 3/4 przpadkach bo ta 1/4 facetów ma dlugie wlosy i powiem ci ze maja takie same problemy jak wy:P np. Ja mam dluzsze niz przecietni panowie bo zamierzam zapuszczac i nie moge sie uporac z problemem falujacych i wywijajacych sie we wszystkie strony wlosow. Heh, moge was panie pochwalic za wytrwalosc, ze sie tak meczycie z tymi wlosami i sie nie poddajecie bo ja juz osobicie mam ochote sie sciac

[Nefretitii]

Napisane przez karolcia_83

Dziewczyny mnie już moja grzywka tak z równowagi wyprowadza, że nie wiem co dalej robić ta fyzjerka co mi ostatnio popaliła włsoy to przy prostowniu zaczęsała ją na bok...i teraz mam kwitki tego, bo nie dość że się sama z siebie puszy, to na dodatek na siłę próbuje ,,iść" na bok...Mam taki wywijas. Nawet już prostownica (farouka) nie radzi sobie z nią. Chyba pomśle o prostowaniu, ale strasznie się boję, że coś znowu może nie tak pójść...O rany, ale błędne koło.

Może zdecydować się chociaż na wyprostowanie samej grzywki, bo ona mnie wykończy normalnie. Włosy modeluję 10 minut na szczotce, a z grzywką męczę się 20!
tylko zrobiłam błąd, bo na początku sierpnia paćnęłam się castngiem loreala, Aj z tymi włosami...chłopaki to mają dobrze...

hmm...a nie możesz np spinać grzywki do góry?

[iza328]

Napisane przez karolcia_83

Dziewczyny mnie już moja grzywka tak z równowagi wyprowadza, że nie wiem co dalej robić ta fyzjerka co mi ostatnio popaliła włsoy to przy prostowniu zaczęsała ją na bok...i teraz mam kwitki tego, bo nie dość że się sama z siebie puszy, to na dodatek na siłę próbuje ,,iść" na bok...Mam taki wywijas. Nawet już prostownica (farouka) nie radzi sobie z nią. Chyba pomśle o prostowaniu, ale strasznie się boję, że coś znowu może nie tak pójść...O rany, ale błędne koło.

Może zdecydować się chociaż na wyprostowanie samej grzywki, bo ona mnie wykończy normalnie. Włosy modeluję 10 minut na szczotce, a z grzywką męczę się 20!
tylko zrobiłam błąd, bo na początku sierpnia paćnęłam się castngiem loreala, Aj z tymi włosami...chłopaki to mają dobrze...

Ja na Twoim miejscu wyprostowałabym tylko grzywke

[Nefretitii]

Dziewczyny mam problem! Niestety musiałam przełożyć jutrzejsze prostowanie na sobote (za tydzień). Do 1 mycia trzeba odczekać 48 godzin a przecież w poniedziałek mam rozpoczęcie roku szkolnego!! Nie moge iść w przetłuszczonych i "ulizanych" włosach Co mam robić?

[karolcia_83]

Nefretitii, iza328 dzieki za rady. Spinać nie mogę, bo jest za krótka...Nie wytrzymałam już i zadzwoniłam wczoraj do P. Agnieszki zapytać, czy mogę już wyprostować samą grzywę. Ona pamięta w jakim stanie pojawiłam się u niej w maju i odradza prostowanie, powiedziała żebym odczekała jeszcze miesiąc i się do niej zgłosiła...Nie wiem jak jeszcze wytrzymam tyle czasu, ale skoro od maja się tak męczę to i i te cztery tygodnie wytrzymam. Piękne sobie wakacje urządziłam w tym roku, nie ma co! Mówię wam dziewczyny, jaka byłam głupia. Nie wiem co mnie napadło, żeby najpierw ściąć półdługie już włosy, a następnie wyprostować u nieznajomego fryzjera!

Pablo305 tylko wy- chłopaki zawsze macie TO wyjście, którego my nie mamy W każdej chwili możecie iść i je zwyczajnie obciąć. Nikt się nie będzie dziwił i oglądał za wami na ulicy. A dziewczyna, która nie musi przecież nie pójdzie odciąć się na krótko, bo jej się włosy nie układają albo kręcą czy faluja. Jakbym była chłopakiem to napewno bym się z nimi nie męczyła, no bo po co? Ja już ze swoimi szału dostaje i powiem Ci szczerze, że gdybym mogła to też bym się na jeża obcięła, tylko wtedy jakiś rok na bezludnej. Może wreszcie bym do ładu z nimi doszła, bo nie zniszczyła bym ich sobie suszarką, czy prostownicą. A tak na marginesie, to bardzo się cieszę, że jest jakiś chłopak, który nas rozumie i wie jak włosy mogą dokuczać, bo większość facetów nie ma pojęcia ile się z włosami można namęczyć A może i Ty planujesz prostowanie?

Nefretitii faktycznie od prostowania trzeba poczekać te 48 godzin i myślę, że jeżeli nie chcesz chodzić jak kurka to dobrze zrobiłaś. Ja zawsze prostowanie wybierałam na piątek, żeby w weekend nigdzie się nie ruszać z domu w takim stanie.

[karolcia_83]

ojej, Pablo305 niepogrubienie nie było specjalnie

[Nefretitii]

karolcia_83 ale chodzi właśnie o to,że za tydzień w poniedziałek rano jest rozpoczęcie roku i niestety nie minie jeszcze 48 godzin od soboty Nie chce ryzykować i myć gdy miną np 43 godziny ale przecież musze jakoś wyglądać

[karolcia_83]

1.09 to poniedziałek Przepraszam, gapa ze mnie. Kurcze, faktycznie to kłopot teraz, bo jeżeli prostowanie masz w sobotę, to do poniedziałku nie powinnaś ich myć, tzn. chyba wieczorem już byś mogła. Sama nie wiem...może nie będą tak tragicznie wyglądać w ten poniedziałek, bo już we wtorek pójdziesz z umytymi, ale musze Ci powiedziec, że jeszcze przze dłuższy czas będą straaaasznie ulizane.

[Nefretitii]

Napisane przez karolcia_83

1.09 to poniedziałek Przepraszam, gapa ze mnie. Kurcze, faktycznie to kłopot teraz, bo jeżeli prostowanie masz w sobotę, to do poniedziałku nie powinnaś ich myć, tzn. chyba wieczorem już byś mogła. Sama nie wiem...może nie będą tak tragicznie wyglądać w ten poniedziałek, bo już we wtorek pójdziesz z umytymi, ale musze Ci powiedziec, że jeszcze przze dłuższy czas będą straaaasznie ulizane.

Będę wyglądać tragicznie - zawsze myje włosy codziennie bo inaczej wyglądam tak jak bym nie myła ich tydzień więc to odpada. Chyba przełoże prostowanie na 5.09 (piątek) i nie będzie problemu "musze Ci powiedziec, że jeszcze przez dłuższy czas będą straaaasznie ulizane" nie strasz mnie to kiedy będą wyglądać normalnie?

[pablo305]

Wiesz Karolcia, niektorym Kobieta akurat moze pasowac sciecie sie na krotko, nie mowie tu o scinaniu sie na jerzyka no bo to jednak byla by przesada, ale odpowiedni dobor fryzury napewno ograniczyl by problem z tymi niesfornymi wlosami Jak to bywa zawsze chcemy to czego nie mamy a nie doceniamy tego co mamy heheh

No przyznam, ze juz od jakiegos czasu myslalem o wyprostowaniu wlosow chemicznie, jednakze mam obawy czy to naprawde zadziala na dluzej i czy jest mniej szkodliwe niz prostownica. A z drugiej strony presja spoleczenstwa,ze facet nie powinien sie tak "stroic" tez daje znac o sobie, chociaz wychodze z zalozenia ze jezeli facet potrzebuje to dba o siebie jak chce stosujac do tego wszystkie dostepne srodki, nie koniecznie bedac innej orientacji

Heh no a wam wspolczuc potrafie bo wiem jaka to meka z wlosami i nie narzekam jak musze czekac az plec piekna sie wyszykuje i ulozy te wszystkie odstajace kosmki wlosow

[feelin_soo_me]

Napisane przez tulipanna.

A masz krecone/falowane? Fakt, odrobina cierpliwosci jest potrzebna, wytrwalosc tez. Czasem jednak warto poswiecic wlosom troche czasu, zeby znalezc pielegnacje, ktora im pasuje i miec pozniej spokoj. Byc moze uzywasz nie tego, czego one potrzebuja. Czym je traktujesz?

Moje wlosy sa... hmm w sumie falowane. ogolnie to bardzo dziwne, z podspodu sa praktycznie proste a wierzchnie warsty falowane (czesto napuszone i jakby sianowate, wlasnie to mnie najbardziej w nich drazni) ... ale zaliczylabym je do falowanych

Uzywam szmponow regenerujacych, do wlosow suchych i zniszczonych, odzywek, maseczki waxa, i na koncowki jedwab cala mozliwa gama hehe
Wiecej pomyslow juz nawet nie mam co jeszcze moge im zaoferowac

[ma-li-na]

rany weszłam z ciekawosci bo moja kolezanka chce wyprostowac chemicznie włosy ale po tym co tu przeczytałam to chyba jej odradze

[ash20]

Witam, przejrzałam cały wątek i dośc sporo wiem już o prostowaniu włosów Chciałabym wyprostować chemicznie włosy bo doprowadzają mnie do szału. Przez 3 lata używałam prostownicy i przez to bardzo zniszczyłam włosy I tu mam pytanie, czy jeśli nigdy nie farbowałam/rozjaśniałam włosów ale są one bardzo zniszczone przez prostowanie to mogę je od razu wyprostować Faroukiem czy najpierw muszę doprowadzić je do dobrego stanu?? Bardzo prosze o odpowiedź