|
Notka |
|
Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2003-08-21, 17:09 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 6
|
Wieczorne "napady" !!!???!!!
Chciałabym was poprosić o kilka rad jeśli to możliwe.Postanowiłam ograniczyć jedzenie i po godzinie 18.00 już niczego nie jeść.Czasem jest to trudniejsze niż by się mogło wydawać...po prostu wracam do domu około godzinki 22 i nagle czuje,że chce mi się jeść.Co mam wtedy zrobić,żeby nie myśleć o jedzeniu???(nie pomaga gitara,prysznic,bo po nim tez mnie ciągnie do kuchni )Proszę o wasze rady....z góry wielkie dzięki pozdrawiam
|
2003-08-21, 18:26 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 990
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
napij się wody/herbaty i idź spać
|
2003-08-21, 18:32 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
trzeba przeczekać okres przyzwyczajania się organizmu do niejedzenia w nocy, a to torche trwa. Ale, jak już sie przestawisz, nie ma z tym wiekszego problemu, i dopiero rano człowiek budzi się z miłym uczuciem głodu i ochotą na pyszne śnaidanko .
Na początku polecam dużo płynów - typu herbata albo woda, jak pisze Elve, bo one zapychają żołądek. Mi pomogły też lekkie owoce i warzywa, zanim się nie przestawiłam. Nie wiem, czy to zdrowo przed snem, ale na pewno miło schrupac marcheweczki czy ogórka powodzenia! |
2003-08-21, 19:58 | #4 |
Zadomowienie
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
heh..przeciez nic sie nie stanie jak zjesz jakis maly jogurcik, od tego sie nie umiera Poza tym mi np pomaga bawarka A rano to i tak wybiegasz
A jeszcze raz mowie, ze przy wysilku nie stosujcie drakonskich diet! Opadniecie z sil zyciowych wczesniej niz to ustawa przewiduje. Cheetah |
2003-08-21, 20:06 | #5 |
Zadomowienie
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
AH! i zapomnialam, mi jeszcze pomagaja slodycze, szybko zapychaja, ale oczywiscie jakies wartosciowe slodycze. Np Lu Petitki Dzien dobry - kakaowe. Te zawsze mam pod reka, nawet w miescie w torebce. Oczywiscie nie zjadam calego opakowania, bo jednym sie tak zaslodze, ze mi w zupelnosci wystarcza To takie moje kolo ratunkowe. Moze byc tez cukierek czekoladowy (tak, tak czekolada gora!). Ewentualnie owoc, chociaz ja wole cos slodkiego niz owoc, poniewaz owoce podnosza poziom kwasow zoladkowych, a mi to niesluzy
Cheetah |
2003-08-22, 08:25 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 222
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
możesz też sobie myć ząbki mocno miętową pastą do zębów, zrobić parę prostych ćwiczeń żeby dać sobie czas na zastanowienie się heheh jak to brzmi ... czy faktycznie chcesz zjeść to co cię tak kusi. Ja jak mam wieczorkiem ochote na coś słodkiego robię sobie kawę zbożową lub herbatę słodzoną dużą ilośćią słodzika...całość jest tak słodka że pzrechodzi ochota na cokolwiek innego...poważnie. (Wiem że jeśli chodzi o słodzik to wzbudza on kontrowersje... ale przynajmniej na chwilę obecną ...wybieram mniejsze zło
|
2003-08-22, 23:23 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 121
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
ja proponuje tak:
jak mowila Łola :P umyc zębulki, wypic szklanke wody, zrobic 20 brzuszkow i pomyslec sobie o tym,ze zaniedlugo wlozysz te super obcisle jeansy! Ze beda lezały jak ulał albo cos w tym stylu..teraz zamknij oczy i wyobraź sobie swój żołądek i głód który go ogarnia..przeciez twoj żolądek jest wielkosci pięści - nie sądze wiec zeby głód byl az taki potworny aby nie dało sie go pokonac! Teraz pokaz sobie w lustrze język i zrob kolejne 20 brzuszkow. Usmiech prosze - i siup do łózeczka ps.zdradzilam wlasnie moj osobisty sposob na pokonanie głodu buźka,wiola
__________________
if i'm not wasted, then the day is. |
2003-08-23, 01:11 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
Mam dobry sposob. Przedewszystkim jedz duzo w ciagu dnia, nigdy nie zapominaj o sniadaniu...3 posilki i dwie przekaski ....ja tak robie i wiez mi wieczorem nie mam juz nawet ochoty na jedzenie bo po prostu nie jestem glodna.Jednak zanim sie przestawisz to chwile potrwa, ale warto. Pozatym trzba jesc duzo produktow zawierajacych blonnik, on pecznieje w zoladku i daje uczucie sytosci na bardzo dlugo,a dotego reguluje prace jelit(plaski brzuszek
)a do tego duzo bialka i o glodzie zapomnisz. Pozatym taki sposob jedzenia jest zdrowy i dostarcza wszystkiego czego ci potrzeba...sprobuj a zobaczysz efekty bardzo szybo. NaRvAnA napisał(a): > Chciałabym was poprosić o kilka rad jeśli to możliwe.Postanowiłam ograniczyć jedzenie i po godzinie 18.00 już niczego nie jeść.Czasem jest to trudniejsze niż by się mogło wydawać...po prostu wracam do domu około godzinki 22 i nagle czuje,że chce mi się jeść.Co mam wtedy zrobić,żeby nie myśleć o jedzeniu???(nie pomaga gitara,prysznic,bo po nim tez mnie ciągnie do kuchni )Proszę o wasze rady....z góry wielkie dzięki pozdrawiam NaRvAnA napisał(a): > Chciałabym was poprosić o kilka rad jeśli to możliwe.Postanowiłam ograniczyć jedzenie i po godzinie 18.00 już niczego nie jeść.Czasem jest to trudniejsze niż by się mogło wydawać...po prostu wracam do domu około godzinki 22 i nagle czuje,że chce mi się jeść.Co mam wtedy zrobić,żeby nie myśleć o jedzeniu???(nie pomaga gitara,prysznic,bo po nim tez mnie ciągnie do kuchni )Proszę o wasze rady....z góry wielkie dzięki pozdrawiam |
2003-08-23, 07:54 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 6
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
Dziękuje za radę
|
2003-08-23, 07:59 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 6
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
dzięki za rade
|
2003-08-25, 13:27 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-01
Wiadomości: 11
|
Re: Wieczorne "napady" !!!???!!!
Ja będąc na diecie i majac jakis napad głodu np. właśnie wieczorem robiłam sobie kisiel bez cukru. Mozna taki kupić. Kto jak lubi, jak sypałam 2 łyzeczki kisielu na kubek i mieszałam z odrobiną zimnej wody i powstałą zawiesinę zalewałam wrzątkiem. I opychałam się. Myśle że kisiel nie ma prawie wcale kalorii. Nie polecam "słodkiej chwili" bo jest ogromniaście słodka.
|
Nowe wątki na forum Dietetyka |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:17.