|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2013-12-22, 10:53 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 1
|
Rozcięcia na wargach sromowych- nikt nie potrafi pomóc...
Witam serdecznie!
Od kilku miesięcy spotykam się z nawracającym problemem pękających warg sromowych od wewnętrznej strony, rany są różnej długości od 5 mm do 3 cm, wyglądają jak płytko ciete ranki żyletką. Pojawiają się na obu wargach sromowych, niesymetrycznie, jak i również między wejściem do pochwy, a odbytu. Byłam już tym problemem u dwóch ginekologów, natomiast żaden nie wiedział co to jest i przepisywali mi maści typu Clotrimazol czy Bepanten- oczyściwście nic mi to nie pomagało. Rany niesamowicie pieką, bolą, swędzą. Próbowałam wykluczyć wiele powodów powstawania ran. Pojawiają się one od pół roku, od kiedy zaczęłam nosic krążek antykoncepcyjny, z tym, że częstotliwość pojawiania się uprzykrzających życie ran wyglądała następująco: 1 miesiąc noszenia krażka (lipiec)- bez żadnych objawów 2 miesiąc noszenia krażka (sierpień)- pierwsze objawy 3 miesiąc noszenia krażka (wrzesień)- wciąż trwające objawy 4 miesiąc noszenia krażka (październik)- bez żadnych objawów 5 miesiąc noszenia krażka (listopad)- bez żadnych objawów 6 miesiąc noszenia krażka (grudzień)- kolejne pojawienie się ran Nie wiem czy to ma coś wspólnego z noszeniem krążką, ponieważ problem pojawia się neregularnie... Wykluczyłam już zarażenie się czymś od parneta, ponieważ od kilku tygodni nie współżyję, a problem kilka dni temu wrócił. Nie chodze na publiczne baseny, nie siadam na obce sedesy, dbam o higiene używając płynów do podmywania z kwasem mlekowym. Nie jest to również grzybica, bo żadne czopki, maści, leki na grzybice nie pomagają. Zauważyłam również inną wydzieline z pochwy niż zawsze, żółtawą. Używałam już czopków typu Gynalgin, żel i tabletki ProVag, maść nagietkową, maść z propolisem, maść Clotrimazol, czopki Iladian, maść z antybiotykiem Neomecyne i Detromecyne, robię nasiadówki z Vagosanu, rumianku, kory dębu- niestety NIC mi nie pomoga... Po prostu przechodzi z czasem po 3 tygodniach męczarni, nieregularnie, nie wiadomo po czym... 2 tygodnie jest w porządku i znów pojawia się problem. Oczywiście nosze pelne majtki tylko z bawełny od momentu, kiedy pojawił się problem. Jest to strasznie męczące, nie ma mowy o żadnym wspolzyciu podczas pojawiania się problemu, jestem rozdrażniona i wrazliwa. Nie mogę sobie już z tym poradzić, bo nikt nie wie jak mi pomóc, a ja męczę się z tym już pół roku... Bardzo proszę o pomoc... |
2013-12-23, 16:12 | #2 |
Addicted of makeup.
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Rajski Zakątek
Wiadomości: 260
|
Dot.: Rozcięcia na wargach sromowych- nikt nie potrafi pomóc...
Ja, będąc na Twoim miejscu zrobiłabym sobie badania na choroby weneryczne (mogłaś się zarazić wcześniej, nie każda choroba daje objaw od razu) i jednocześnie wybrałabym się do dermatologa. Czy ginekolog robił Ci jakieś badania polegające na pobraniu wymazu? Może to jakaś inna infekcja niż grzybica? I jeśli podejrzewasz, że to od krążka to zmień metodę antykoncepcji.
__________________
Edytowane przez Choco_Latte_ Czas edycji: 2013-12-23 o 16:13 |
2013-12-23, 17:27 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1
|
Dot.: Rozcięcia na wargach sromowych- nikt nie potrafi pomóc...
Miałam podobny problem, przyczyną okazała się nadżerka ( spowodowana stosowaniem tamponów przez wiele lat). Po jej wyleczeniu i zaprzestaniu stosowania tamponów problem zniknął.
Może to być również spowodowane chlorowaną wodą ,spróbuj używać przegotowanej do mycia tych okolic. |
2013-12-23, 19:55 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozcięcia na wargach sromowych- nikt nie potrafi pomóc...
Hej,
Bez obaw. Ja też tak miałam i to nie był objaw chorobowy. Miałam robione "z okazji" zapalenia pęcherza wszystkie możliwe wymazy i badania na obecność niepożądanych grzybów czy bakterii, dlatego wiem. Przypuszczam, że antykoncepcja w postaci krążków też nie ma wpływu. Skóra okolic intymnych jest bardzo delikatna. Łatwo ją uszkodzić nawet uprawiając sport w niewygodnych majtkach (tak działa np. jazda na rowerze). To, co u mnie powodowało powstawanie ranek to rozpoczynanie stosunku przy niepełnej gotowości. Nienawilżone okolice intymne powodowały brak poślizgu na początku i partner starając się wejść naciągał mi skórę, a ona pękała. Zdarzyło mi się takze w przypływie namietnosci nie zwrocic uwagi, ze warga sie "zawinela do srodka" i znow skora sie naciagnela i pekla. Moja rada - ostrożność na wstępie, żeby nic się nie naciągnęło i dobre nawilżenie. Odkąd o to dbam to nie mam problemów. |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:30.