Zdrowe odżywianie i ćwiczenia

[Voodia]

Napisane przez vadi

Oj tak, mój dziadek, od kiedy ważę poniżej 60 kg. [przy wzroście 163 cm] ciągle ze smutkiem kiwa nade mną głową, przekonany, że umieram na anoreksję

Hehe, ja dla Rodziców TŻ jestem chodzącą anoreksją ( a w dodatku jestem blada), tak samo zresztą jak siostrzenice TŻ- czyli Ich wnuczki (obie mierzą powyżej 175 cm i mają naprawdę bardzo zgrabne, smukłe sylwetki). I nieważne, że np na śniadanie jem jajecznicę na oliwie, do tego dużo warzyw i zwykle jeszcze jakiś jogurt 0% Mama TŻ poznała mnie ponad 2 lata temu, kiedy moja waga sięgała ok. 70 kg i teraz po przyjeździe przyznała, że poprzednia wersja bardziej przypadła Jej do gustu

No cóż, wszystkich nie idzie zadowolić, skupię się więc na zadowolaniu siebie

[vadi]

Ostatnie zdanie najbardziej mi się podoba
Co śmieszne, dziadek zachwycał się moją figurą kilka lat temu, kiedy ważyłam parę kg mniej niż teraz ;P

[ollla999]

A ja wlasnie wrocilam z zajec i jem sobie malinowy jogurcik z muesli Zaraz ide pocwiczyc 6 weidera (to juz 10 dzien hihi) a po poludniu pump it up. W miedzyczasie jakies jajeczko zjem czy cos tam i chyba wystarczy bo po tych swietach znow przybyl mi kilogram ktory zrzucalam przez 3 tygodnie bo mialam zastoj

[vadi]

I gdzie są wszyscy?
Strasznie mi się nie chciało dzisiaj ćwiczyć, ale trafił mi wręce album z moimi zdjęciami 13 kg temu i nagle godzinka pilatesu okazała się bardzo potrzebna
jak się trzymacie?

[Agusiek89]

Hey! Własnie wróciłam ze szkoly Wreszcie te głupie lekcje sie skonczyly Moj dzisiejszy jadlospis to:
śniadanko: płatki nesquik z mlekiem 0,5 + jabłko
II sniadanko: kanapka z ciemnego chleba , pomidora i chudej szynki + jablko
Obiadek: zupa z ryzem i marchewką
Kolacja: planuje tylko wode i jablko (jak zawsze)

Zaraz ide do lekcji, a potem cwiczenia na uda, biodra i posladki, ramiona i a6w 3majcie sie dziewczyny

[Nati02]

Ja zauwazylam, ze zaczynam niezdrowo jesc, mimo, iz sniadanie jem nadal. Ok, jest w miare zdrowo, ale nachodza mnie glupie mysli, ze skoro zjadlam na obiad: troszke zupy pomidorowej z ryzem, trzy kromeczki (male, serio) bialego pieczywka z chuda szyneczka, drozdzowke, kilknascie zelek to odechciewa mi sie jesc cokolwiek juz. Ale glodna bylam naprawde

Zaraz sprobuje pocwiczyc (poranny rozruch to pikus) i do szkoly bede smigac. Wroce po 21 wiec... juz jesc nie bede.

[Voodia]

Napisane przez vadi

I gdzie są wszyscy?
Strasznie mi się nie chciało dzisiaj ćwiczyć, ale trafił mi wręce album z moimi zdjęciami 13 kg temu i nagle godzinka pilatesu okazała się bardzo potrzebna
jak się trzymacie?

Ja wyłączyłam komputer: ostatnio za dużo czasu spędzam na wizażu, a za mało w książkach

Nie potrafię się zmobilizować do ćwiczeń w domu...na siłowni wywijam ciężarkami jak szalona, pół dnia mogę spędzić na bieżni, ale w domu...
A zapisać się mogę, niestety, dopiero w połowie maja (tak to jest jak się nabije kosmiczny rachunek telefonoiczny ).

[Voodia]

Napisane przez Agusiek89

Hey! Własnie wróciłam ze szkoly Wreszcie te głupie lekcje sie skonczyly Moj dzisiejszy jadlospis to:
śniadanko: płatki nesquik z mlekiem 0,5 + jabłko
II sniadanko: kanapka z ciemnego chleba , pomidora i chudej szynki + jablko
Obiadek: zupa z ryzem i marchewką
Kolacja: planuje tylko wode i jablko (jak zawsze)

Zaraz ide do lekcji, a potem cwiczenia na uda, biodra i posladki, ramiona i a6w 3majcie sie dziewczyny

Agusiek, moim zdaniem za mała ta kolacja. Najlepiej jako ostatni posiłek zjeść chude białko, tzn. biały chudy ser, jakąś rybkę, tuńczyka w sosoe własnym. Lepiej toto syci i zdrowsze

[Klaudynka...a]

Napisane przez Agusiek89

Hey! Własnie wróciłam ze szkoly Wreszcie te głupie lekcje sie skonczyly Moj dzisiejszy jadlospis to:
śniadanko: płatki nesquik z mlekiem 0,5 + jabłko
II sniadanko: kanapka z ciemnego chleba , pomidora i chudej szynki + jablko
Obiadek: zupa z ryzem i marchewką
Kolacja: planuje tylko wode i jablko (jak zawsze)

Zaraz ide do lekcji, a potem cwiczenia na uda, biodra i posladki, ramiona i a6w 3majcie sie dziewczyny

mam pytanko a jakie to masz cwiczonka na bioderka uda i posladki ??

[Sunniva]

Ja też właśnie wróciłam ze szkoły, nie mam zabardzo czasu na jedzenie zaraz lece na angielski 16:56 mam autobus aaa... żeby mi tylko nie uciekł.

Dzisiejszy jadłospis:
Śniadanie : płatki z mlekiem 0,5%
II Śniadanie: dwa jabłka, kromka chrupkiego pieczywa
Obiad : bigos tym razem bez bułeczki.
Kolacja: jeszcze nie wierm ale pewnie jakieś białko o 19.30 jestem dopiero w domu, wiec do tego czasu nic nie będe jeść


Zgadzam sie z Voodią jabłko to troszke mało jak na całą noc, ale zawsze lepsze niż smażona kiełbaska

[kasia1552]

Oj nie udał mi się dzisiejszy dzień

Śniadanie: 2 jajka
Obiad: makaron z sosem ( sos taki leciutki nim sie nie przejmuje ale ten makaron... )
Podwieczorek : kilka kostek czekolady
na kolacje planuje jakiś nabiał serek albo kefir...

[MyLifeIsMusic]

Napisane przez Voodia

Agusiek, moim zdaniem za mała ta kolacja. Najlepiej jako ostatni posiłek zjeść chude białko, tzn. biały chudy ser, jakąś rybkę, tuńczyka w sosoe własnym. Lepiej toto syci i zdrowsze

Tak zgodze sie Czekałam aż ktos napisze bo nie chcialam żebym znowu ja jakieś SI miała.im później tym mniej węglowodanów czyli na kolacje juz nic. I Najlepiej jesli by ta kolacja wynosiła 200 kcal. Ja tam jem po swojemu narazie kanapke z 2 kromek ciemnego sałata i serek zółty.

[zabcia111]

..

[Laura_85]

Ja właśnie palaszuje warzywka na patelnie z z paluszkami rybnymi pychaa:P
A tak ogólnie to zjadłam dzisiaj nestle fitnnes z mlekiem 0,5%
dwie bułeczki grahamki z sałatką porową
kubek zupki fasolowej wypiłam i pół pomarańczy zjadłam

wiecie co i zakupiłam sobie dzisiaj płytke z ćwiczeniami FAt Burning ciekawe czy dobre beda:P
Zaraz włącze płytke i przejrze co tam jest

[MyLifeIsMusic]

Napisane przez Laura_85

Ja właśnie palaszuje warzywka na patelnie z z paluszkami rybnymi pychaa:P
A tak ogólnie to zjadłam dzisiaj nestle fitnnes z mlekiem 0,5%
dwie bułeczki grahamki z sałatką porową
kubek zupki fasolowej wypiłam i pół pomarańczy zjadłam

wiecie co i zakupiłam sobie dzisiaj płytke z ćwiczeniami FAt Burning ciekawe czy dobre beda:P
Zaraz włącze płytke i przejrze co tam jest

ile dałaś za tą płytke, jakies grosze czy majatek. ? bo na wizażu z tego co wiem gdzies te ćwiczonka na filmie były...
a ja wskakuje na pół godziny na rowerek i kolacja. A wy czegos słuchacie podczas ćwiczen albo co?? ja teledyski ogladam sobie na kompie bo vivy albo mtv nie mam

[kaasiulka91]

Napisane przez buckfast_superbee

to ja się chętnie przyłącze do tego wątku.... Od jutra zaczynam znowu moje 1000-1200 kcal, do tego codziennie brzuszki i jak tylko pogoda sie wyklaruje- rower Gruba nie jestem, mam 168 cm i waze 56 kg, ale boczki mnie wkurzaja... ;/ chce po prostu troche wyszczuplec, zrzucic tak ze 4 kg... i wyrzezbic cialo

Hej to tak jak ja!!! Też mam 168 cm wzrostu i ważę 56...A wiecie że po Bozym Narodzeniu byłam o 1 kg szczuplejsza niż przed????? dziwne nie??? W czasie Wielkanocy taki cud mi się nie przytrafił Ale postaram się schudnąć tez tak z 4-5 kilo Wierzę że się uda...ja preferuję skakaneczkę i brzuszki...A i jeszcze do wakacji chcę zrobić szpagat więc rozciąganie
Pozdroofeczki i życzę powodzenia

[Ptysiulka]

dzisiejszy jadlospis:
na śniadanko serek homogenizowany i jabłko
na drugie sniadanko 3 kawałki ryby
na obiad mała porcja spaghetti bez sera zółtego i jabłko
w międzyczasie była godzina callaneticsu a o 19.30 pędzę na aerobik
po powrocie tylko jogurt.
z dzisiejszego dnia jestem zadowolona, a może mi sieuda jeszcze wyciągnąć TZ na spacer o ile wróci zaraz do domu
w sumie jak cały dzień myślaląm o tym, że trzeba będzie wpisać wszystko co dziś zjadąłm to pozwoliło mi to się kontrolować i nie zjadałm niczego czego musiałabym sie bardzo wstydzić
oby jutro tak dalej
trzymajcie sie

[Agusiek89]

Napisane przez Voodia

Agusiek, moim zdaniem za mała ta kolacja. Najlepiej jako ostatni posiłek zjeść chude białko, tzn. biały chudy ser, jakąś rybkę, tuńczyka w sosoe własnym. Lepiej toto syci i zdrowsze

Ok, przygotuje sobie cos innego A moze byc np. kanapka z serem żółtym i pomidorem??

[Agusiek89]

Napisane przez Klaudynka...a

mam pytanko a jakie to masz cwiczonka na bioderka uda i posladki ??

Prosze, to jest link http://www.modeling.pl/?sub=artykuly...8&dz=11&page=1 . Sa tam cwiczenia na uda i posladki, ale na biodra tez, bo czuje jak cwicze I wiesz co Ci powiem, naprawde one dzialaja, jesli bedziesz cwiczyc je codziennie i w odpowiednich seriach tam podanych Ja juz po 1 dniu tych cwiczen, mialam 1 cm mniej w tylku, 2 cm w udach i w biodrach 1 cm Mowie powaznie I jeszcze Ci powiem ze wtedy nie mialam jeszcze ograniczen w swojej diecie Czyli przez same cwiczenia schudlam tyle Zycze milego trenowania pozdrawiam

[piwnookaagacia]

Dziewczyny moge jeszcze dolaczyc?? plisss wiem ze sie spoznilam (jak zawsze!!) ale moze mnie jeszcze przyjmiecie?? ja musze zrzucic jakos tak 5 kg i po 2 cm w obwodach nozek moich- rowniez figura gruszeczki, jak u vadi

[MyLifeIsMusic]

And hier meine heute menu
Śniadanie: kanapka z 2 kromek ciemnego chleba, 4 łyżeczki dżemu
II śniadanie: 2 jabłka, 2 kostki bombonierki
Obiad: ryż 160 gram, surówka z kapusty i 30 gram kotleta mielonego
I podwieczorek LoL juz o 14: jogurt, 4 łyżki musli
II podwieczorek: kawa
Kolacja: kanapka z 2 kromek ciemnego chleba sałata i serek 1.5 plastra
Das ist aLL
W sumie 1355kcal. i Nie wiem teraz czy trzymac sie 1300-1400 bo ponoc tez schudne czy 1200kcal. Chyba zobacze co waga pokaze w sobote, jak wiecej kg odrazu na tysiaka ide.
Papapaa

[heather]

Napisane przez Agusiek89

Ja juz po 1 dniu tych cwiczen, mialam 1 cm mniej w tylku, 2 cm w udach i w biodrach 1 cm Mowie powaznie

naprawdę? niesamowite... no to zaczynam i zobaczę jak "zadziałają" na mnie myślę, że te ćwiczenia + standardowe brzuszki i hula hop wystarczą, bo ja niestety szybko się nudzę ćwiczeniami, brak systematyczności - moja wada... a co do dietki to się na razie jakoś trzymam i żadne słodycze i inne "kaloryczności" mnie nie skusiły... jeszcze... a to drugi dzień dopiero... ale nie dam się...

[MyLifeIsMusic]

Napisane przez Agusiek89

Prosze, to jest link http://www.modeling.pl/?sub=artykuly...8&dz=11&page=1 . Sa tam cwiczenia na uda i posladki, ale na biodra tez, bo czuje jak cwicze I wiesz co Ci powiem, naprawde one dzialaja, jesli bedziesz cwiczyc je codziennie i w odpowiednich seriach tam podanych Ja juz po 1 dniu tych cwiczen, mialam 1 cm mniej w tylku, 2 cm w udach i w biodrach 1 cm Mowie powaznie I jeszcze Ci powiem ze wtedy nie mialam jeszcze ograniczen w swojej diecie Czyli przez same cwiczenia schudlam tyle Zycze milego trenowania pozdrawiam

super ta stronka....

[amber2046]

dzisiejszy dzień to moja totalna porażka
zjadłam:
-2 kromki chleba sojowego z szynką konserwową i ogórkiem
-kawa z mlekiem
-3 kromki chleba z roladą z kurczaka
-2 jabłka
-1/2 kg pierników w czekoladzie (ok.2500 kcal!!! )
-jogurt

tych pierników to sobie nie daruje, mdli mnie po nich sama nie rozumię czemu, aż tyle zjadlam
pochłonełam całą paczkę, ciekawe czy gdyby były pakowane po kilogramie też bym tak zrobiła i czy mój żołądek by to przetrwał...
i w ten głupi sposób zrobiłam wczorej krok do przodu, a dziś dwa do tyłu na drodze do ładnej sylwetki

[vadi]

Napisane przez piwnookaagacia

Dziewczyny moge jeszcze dolaczyc?? plisss wiem ze sie spoznilam (jak zawsze!!) ale moze mnie jeszcze przyjmiecie?? ja musze zrzucic jakos tak 5 kg i po 2 cm w obwodach nozek moich- rowniez figura gruszeczki, jak u vadi

co za pytanie

[Sunniva]

Napisane przez heather

naprawdę? niesamowite... no to zaczynam i zobaczę jak "zadziałają" na mnie myślę, że te ćwiczenia + standardowe brzuszki i hula hop wystarczą, bo ja niestety szybko się nudzę ćwiczeniami, brak systematyczności - moja wada... a co do dietki to się na razie jakoś trzymam i żadne słodycze i inne "kaloryczności" mnie nie skusiły... jeszcze... a to drugi dzień dopiero... ale nie dam się...

Oj doskonale Cie rozumiem u mnie też brak systematycznośći jest ogromną wadą, a ćwiczenia tez mnie nudzą źle mi sie ćwiczy samej, wypadałaoby sie zapisac na jakiś aeroibk lub karnet na basen wykupić.

Właśnie pochłonełam tuńczyka i to juz koniec na dziś. Strasznie zabiegany dzień mam a jeszcze tyle do zrobienia i musze na rowerku pojeździź żeby nie było że już drugiego dnia łamie postanowienia

[kasia89]

Ja niedawno wróciłam ze szkoły. Ehh jak ja nie cierpię chodzić do szkoły na popołudniu Raczej bardzo niczym nie zgrzeszyłam, mój dzisiejszy jadłospis:
śniadanie- płatki z mlekiem Vitalis Fit
obiad przed szkola- kapuśniak
II śniadanie w szkole- 2kanapki z ciemnym chlebem + szyna + ser żółty
kolacja- znowu kapuśniak
Aa i przegryzałam jeszcze jabłka i znając życie zaraz też jeszcze pogryzę.
Za to nic dziś nie poćwiczyłam a teraz też już się nie zbiera, bo muszę wyjść, a poza tym zmęczona jestem.

[m_ilka17]

A ja jetem wsciekla mialam cwiczyc ale nie moge bo czekam na kumpla ktory ma odebrac swoje ksiazki a nie chce zeby zastal mnie w moim cudownym stroju do cwiczen A pozniej nie bede miala czasu bo chcialam film obejrzec no ale chyba z niego zrezygnuje
Moje dzisiejsze menu
sniadanie- jogurt + otreby
II s- kanapka z ciemnego chleba z szynka
'obiad'- 2 jabka + 2 galki lodow
podwieczorek- kanapka z ciemnego chleba z szynka
kolcja- serek wiejski + wasa (jesli bede cwiczyc, jesli nie to nie bedzie kolacji)
Wiem ze to menu jest tragiczne ale w srody zawsze w domu jestem przed 7 i nie mam gdzie zjesc porzadnego obiadu
Chyba sobie zrobie jakis kalendarzyk cwiczen w ktorym bede zaznaczac kiedy cwiczylam a kiedy nie i moze to mnie zmobilizuje

[heather]

Napisane przez Sunniva

Oj doskonale Cie rozumiem u mnie też brak systematycznośći jest ogromną wadą, a ćwiczenia tez mnie nudzą źle mi sie ćwiczy samej, wypadałaoby sie zapisac na jakiś aeroibk lub karnet na basen wykupić.

Ech, zgadzam się... Na aerobik nawet jakiś czas temu chodziłam, ale po pierwsze nie miałam czasu (ach, ta szkoła), po drugie wkrótce zlikwidowali moje ulubione zajęcia... Co do basenu to właśnie myślę czy by karnetu nie wykupić, bo chciałabym na basen pochodzić, ale cóż... kasa... a raczej jej brak... na razie walczę w zaciszu własnego pokoiku i dzielnie odmawiam mamie, kiedy proponuje mi jakieś pyszności tak późno jak teraz... chcę wytrwać, a chcieć to móc tylko boję się, że monotonia ćwiczeń mnie zanudzi i przestanę... a poza tym, ja czasem taka na "już" jestem... rezultaty chciałoby się widzieć od razu... phi...

[Sunniva]

Napisane przez kasia89

Ja niedawno wróciłam ze szkoły. Ehh jak ja nie cierpię chodzić do szkoły na popołudniu Raczej bardzo niczym nie zgrzeszyłam, mój dzisiejszy jadłospis:
śniadanie- płatki z mlekiem Vitalis Fit
obiad przed szkola- kapuśniak
II śniadanie w szkole- 2kanapki z ciemnym chlebem + szyna + ser żółty
kolacja- znowu kapuśniak
Aa i przegryzałam jeszcze jabłka i znając życie zaraz też jeszcze pogryzę.
Za to nic dziś nie poćwiczyłam a teraz też już się nie zbiera, bo muszę wyjść, a poza tym zmęczona jestem.

A ja bym chciała na popołudniu chodzić tak raz w tygodniu dla odmiany, wole sie rano uczyć pozatym poćwiczyłabym sobie i wyspała się wkońcu a tak to zawsze mam na 7.30 licząc dojazdy musze wstawać codziennie o 6.00

Zrobiłaś mi ochote na kapuściak. Musze mame poprosic by mi zrobiła