Zdrowe odżywianie i ćwiczenia

[Pusiak89]

Napisane przez Agusiek89

Obiecuje ze sie poprawie Ale i tak jestem z siebie dumna Od poczatku odchudzania nie zjadlam ani grama niczego slodkiego, nawet malutkiego cukiereczka To i tak bardzo wielki postęp jak na mnie

No jak obiecujesz to 3mam za słowo . Powiem jeszcze raz.... parówki pod każdą postacią są złe . Ale za Twoją wytrwałości i tak należą sie buziaki . No i ćwiczonka też ładnie . Pozdrawiam

[Sunniva]

Napisane przez buckfast_superbee

A ja skonczylam z liczeniem kalorii, bo to tylko mnie denerwuje i na dluzsza mete nie jest dla mnie dobre- moge wytrzymac tydzien, dwa, a moze nawet miesiac, ale non stop chodze glodna i zła i tylko czekam az sie bede mogla najesc w koncu ;/ Moze macie inny metabolizm, ale ja jedząc tyle co Wy piszecie w waszych jadlospisach, ciagle jestem glodna

Od teraz mam zamiar po prostu: jesc duzo warzyw, nie jesc slodyczy, pic wode mineralna (chociaz to dla mnie normalka, od dziecka to robie, bo u mnie w domu nikt nie pije Coli itp),nie podjadac non stop- po prostu jesc porzadne, zdrowe posilki I do tego duuuzo ruchu- wlasnie wrocilam z 2 h jazdy rowerem

Co do roweru- uwielbiam na nim jezdzic, ale niestety w rejonie, w którym mieszkam praktycznie nie ma sciezek rowerowych- musze jezdzic normalnie ulica tam gdzie samochody- w dodatku teren pagorkowaty- wiec wciaz w gore i w dol, w gore i w dol, w gore i w dol itd. A ja tak lubie jezdzic po plaskim - moglabym tak jezdzic godzinami

Uda Ci sie zobaczysz u mnie też najgorzej było z podajadaniem ale trzymam sie juz 3 dzień. ( nie licząc piwa )
Teraz też jem sporo na śniadanie i obiad dzięki czemu pomiędzy tymi posiłkami nie jestem aż taka głodna. A z liczenia kalorii dawno zrezygnowałam staram sie jest zdrowo i sycąco. A warzywa i owoce kocham więc jem ich sporo xd

Jutro biegi już sie nie moge doczekać, mam już dziś ochote ale nie lubie biegac po parku kiedy jest dużo ludzi. Wydaje mi sie wtedy że wszyscy na mnie patrzą, to jakaś obsesja chyba jest

[Pusiak89]

Napisane przez Sunniva

Gratuluje Aguś ja też sie jakość trzymam nie licząc tej pszenicy z toffi.

Moja dzisiejsze maenu :

Śniadanie: płatki fitness z mlekiem
II Śniadanie : 2 jabłka
Obiad: 2 jajka sadzone, 1 naleśnik suchy, surówka z kapusty kiszonej
Podwieczorek : PIWO ! Nie dam rady, jest imprezka i napewno coś wypije, mam nadzieje że skończy sie na jednym.
Kolacja : ? Może serek wiejski.

No ładnie, ładnie . Hmm... Piwo... czasem można a napewno skoro to imprezka to w tańcu spalisz... tylko sie wyszalej porządnie . Pozdrawiam

[Pusiak89]

Napisane przez buckfast_superbee

A ja skonczylam z liczeniem kalorii, bo to tylko mnie denerwuje i na dluzsza mete nie jest dla mnie dobre- moge wytrzymac tydzien, dwa, a moze nawet miesiac, ale non stop chodze glodna i zła i tylko czekam az sie bede mogla najesc w koncu ;/ Moze macie inny metabolizm, ale ja jedząc tyle co Wy piszecie w waszych jadlospisach, ciagle jestem glodna

Od teraz mam zamiar po prostu: jesc duzo warzyw, nie jesc slodyczy, pic wode mineralna (chociaz to dla mnie normalka, od dziecka to robie, bo u mnie w domu nikt nie pije Coli itp),nie podjadac non stop- po prostu jesc porzadne, zdrowe posilki I do tego duuuzo ruchu- wlasnie wrocilam z 2 h jazdy rowerem

Co do roweru- uwielbiam na nim jezdzic, ale niestety w rejonie, w którym mieszkam praktycznie nie ma sciezek rowerowych- musze jezdzic normalnie ulica tam gdzie samochody- w dodatku teren pagorkowaty- wiec wciaz w gore i w dol, w gore i w dol, w gore i w dol itd. A ja tak lubie jezdzic po plaskim - moglabym tak jezdzic godzinami

Co do Twoich zasad.. są słuszne, troszkę jeszcze parę zasad do tego, ale też to zeby było jedzonko nisko kaloryczne... jak najwiecej ruchu i ćwiczenia regularne . Hmm... a co do liczenia kalorii... liczyłam przez miesiąc a później sie nauczyłam co mogę jeść i jak sobie zaplanować dzień... nie licząc już ich a trzymając sie mojej diety (tak na oko). Po pewnym czasie idzie sie tego wyuczyć jak można jeść zeby wyszło tyle kalorii ile powinno i nie liczyć tego . Pozdrawiam

[buckfast_superbee]

Napisane przez Sunniva

Jutro biegi już sie nie moge doczekać, mam już dziś ochote ale nie lubie biegac po parku kiedy jest dużo ludzi. Wydaje mi sie wtedy że wszyscy na mnie patrzą, to jakaś obsesja chyba jest

Ta ja też mam taka obsesje, dlatego chodze biegac tylko wieczorami albo o 6 rano Nienawidze jak sie gapią a już szczegolnie jak spotykam znajomych ))

[Pusiak89]

Napisane przez zabcia111

dziewczyny jak to jest z parowkami? drobiowe i cielece tez sa fe??

agusia wcale nie zjadlas duzo...

Myślę ze niestety tak... tłuste są i nie zdrowe... A Agusia nie zjadła dużo , ale zamiast tych parówek mogło być coś bardziej wartościowego i zdrowszego i zarazem bardziej dietetycznego i o to sie czepiam . Pozdrawiam

[kasia1552]

O jejku dziewczynki nie nadążam za Wami tyyyyyyyyyyle piszecie...
na śniadanko zjadłam jogobelle light z płatkami, na obiad brązowy ryż z warzywami no i to co najgorsze kilka pierniczków i 2 gałki lodów (bez wafelka)
a właśnie jak to jest z tym brązowym ryżem uzywam go ponieważ jest zdrowszy od białego ale czy jest też mniej kaloryczny i czy można go jeść podczas diety?

[Pusiak89]

Napisane przez Sunniva

Uda Ci sie zobaczysz u mnie też najgorzej było z podajadaniem ale trzymam sie juz 3 dzień. ( nie licząc piwa )
Teraz też jem sporo na śniadanie i obiad dzięki czemu pomiędzy tymi posiłkami nie jestem aż taka głodna. A z liczenia kalorii dawno zrezygnowałam staram sie jest zdrowo i sycąco. A warzywa i owoce kocham więc jem ich sporo xd

Jutro biegi już sie nie moge doczekać, mam już dziś ochote ale nie lubie biegac po parku kiedy jest dużo ludzi. Wydaje mi sie wtedy że wszyscy na mnie patrzą, to jakaś obsesja chyba jest

To ładnie i tak trzymaj ale uważaj na owoce bo nadmiar moze zaszkodzić . Pozdrawiam

[kasia89]

U mnie dziś:
śniadanie- znowu musli
II śniadanie- kanapka z ciemnym chlebkiem + pasta z salami
obiad- troszkę spagheti, nie mogłam się oprzeć bo kocham spagheti ale na szczęście mama kupiła niedobry sos, więc nie brałam dokładki
kolacja- troszkę serka wiejskiego
Mam ochotę na jabłko, ale może się powstrzymam
A co do śniadania to ja też najcześciej jem musli, i bardzo mi tak odpowiada, ale też chyba będę musiała wprowadzić jakieś zróżnicowanie w moich śniadaniach. Wczoraj udało mi się trochę poskakać i dziś też mam w planach

[martuska888]

Hej Ale wy piszecie dużoo... Aż trudno nadążyć Dzisiaj było już bez słodyczy(oprócz kilku chipsów - kolega czestował nie mogłam odmówić) Na śniadanko bułka z ziarnami, w szkole jabłko i Monte Drink, na obiad była kasza z mięskiem, później pomarańcza zjadłam, no i teraz na kolacje chlebek z polędwicą i serem i jabłuszko i jogurt (pyszny... kiwi)Wiem że ten jogurcik to trochę niezdrowo, ale nie mogłam sobie odmówić. Tylko przeraża mnie to, że nie mam prawie czasu na ćwiczenia.Najpierw do szkoły, później do szkoły muzycznej i tylko sie każą uczyć i uczyć. Ehhhh... Ale już lepszy humorek, bo taki ładny chłopak znowu sę do mnie normalnie odzywa i się cieszę <jupi> Pozdrówka dla was

[Agusiek89]

Pojezdzilam troszke na rowerku I zrobilam cwiczenia na biodra, nogi. Dzis doszlam do wniosku że nie bede juz cwiczyc a6w :/ Ten trening jest strasznie nudny. Nie chce mi sie go juz dalej robic :/ A poza tym strasznie boli mnie szyja :/ i jak wstaje juz z podlogi, gdy skoncze cwiczyc, to glowa mnie boli, tak jakbym miala za duze cisnienie w glowie nie bede juz tego cwiczyc! :P Ale bede teraz cwiczyc na brzuch te cwiczenia z modelingu Tam są fajne cwiczenia i widze ze na miesnie skosne brzucha tez sa, a nie jak w a6w tylko na miesien prosty :/ Zaraz sobie poczytam jeszcze raz te cwiczonka i biore sie do roboty pozdrawiam

[MyLifeIsMusic]

umierammm

[piwnookaagacia]

martuska888 a wiesz ile kalorii spala sie przez nauke??! napewno niewiele mniej niz np.maszerujac... a jak grasz na instrumencie to dopiero cwiczenia

vadi jak bede miala troche czasu a weekend jest to pewnie bede miala chwilke to przepisze jakies wegetarianskie przepisy specialy for you a ryby jesz?? chyba pytam po raz kolejny ale zapomnialam...

ja dzisiaj zjadlam oprocz pasty na sniadanko jeszcze kefir, serek wiejski 2,5%(nowe odkrycie), trojkacik light, potem rolmopsa i ogorka na obiadek i znowu paste na kolacje w podliczeniu cos kolo 900 kcal, wczoraj tez a nie bylam glodna, nic w tym stylu ale jak sie nie poprawie to bedzie jojo pewnie

[MyLifeIsMusic]

heja
Normalnie ale zapisałyscie stron heh. A ja jestem chora
Normalnie chyba grypa. Dreszcze mnie przechodza po plecach, gardło mnie boli że szok, i moja kopuła chyba zaraz pęknie. Leże od 17 w wyrze i na chwile musiałam tu zajrzeć !!
Dzisij zjadłam rano: 2 kromki ciemnego z serkiem żółtym ogórkiem kiszonym i sałatą. I obiad 2 porcje hmm u mnie sie na to mówi szagole ale oficjalnie to chyba kopytka. Oczywiscie zjadłam bez polania tłuszczem z bułką tartą. I do teraz czuje smak tych szagoli w żołądku..Błeee ochydaaa. Nic nie jadłam do teraz bo nie moge nic przełknąć a wogóle to głodna nie jestem. Aby wypiłam 2 herbaty z cytryną. A ćwiczenia też poszły na margines...przeciez jak ledwo żyje nie bede na rowerze jeździć.
Zaraz chyba padne...życcie mi powrotu do zdrowia bo w środe egzaminy i jak ja sie przygotuje
papapapapa
.....zdycham, tak mi zimnooo, ide -do jutra.......

[Laura_85]

MyLifeIsMusic zdrowiej szybciutko bidulko...a co do chorób to ja od przynajmniej miesiąca chodzę chora....hehe.... tylko ze wcześniej mi samo przeszło.... i teraz na to samo licze( a może to mi na płuca przechodzi??)

Ja dzisiaj nie ćwiczyłam jakoś specjalnie...tylko na skakance 250 razy podskoczyłam, a zjadłam dzisiaj:
* Płatki nestle fitnnes z mlekiem 0,5
*2 bułki grahami z wędliną
* znowu płatki nestle fitnes
* jogurt naturalny( własnie pałaszuje bo głodna jestem okropnie)
no i w miedzy czasie mandarynke i kiwi i jogurt owocowy

Zaraz chyba zrobie sobie jeszcze 8 min ABS....tak sądze

[zabcia111]

,

[Laura_85]

uff jestem juz po pilatesie, teraz z czystym sumieniem mogę iść spać...hehe



DoBrAnOc:cmok :

[vadi]

Napisane przez piwnookaagacia

vadi jak bede miala troche czasu a weekend jest to pewnie bede miala chwilke to przepisze jakies wegetarianskie przepisy specialy for you a ryby jesz?? chyba pytam po raz kolejny ale zapomnialam...

czasami jem dzięki

Dzisiaj zaczynam 3. dzień diety, brzuszek trochę bardziej płaski
Trzymajcie się dziewczyny, bo za oknem coraz cieplej

[Agusiek89]

Napisane przez vadi

czasami jem dzięki

Dzisiaj zaczynam 3. dzień diety, brzuszek trochę bardziej płaski
Trzymajcie się dziewczyny, bo za oknem coraz cieplej

Hehe moze u was ładna pogoda, a u mnie deszcz pada Ani nie wyjde na rower, ani pobiegac Bede w domu siedziec... Ale mam nadzieje, ze do wieczora sie wypogodzi i bede mogla wyjsc z domku Te cwiczonka z modelingu są lepsze niz a6w, naprawde Przynajmniej mnie szyja nie boli Własnie zjadlam sniadanko : 2 tosty z serem i ketchupem. Wiem ze moglo byc bez tego ketchupu, ale nie moglam sie powstrzymac Pozdrawiam

[amber2046]

Napisane przez Agusiek89

Hehe moze u was ładna pogoda, a u mnie deszcz pada Ani nie wyjde na rower, ani pobiegac Bede w domu siedziec... Ale mam nadzieje, ze do wieczora sie wypogodzi i bede mogla wyjsc z domku

Zapraszam do mnie ani jednej podejrzanej chmury na niebie
Chętnie Ci tą pogodę odstąpię Powinnam cały dzień siedzieć w domu nad książkami deszcze byłby w tym pomocny

[Agusiek89]

Napisane przez amber2046

Zapraszam do mnie ani jednej podejrzanej chmury na niebie
Chętnie Ci tą pogodę odstąpię Powinnam cały dzień siedzieć w domu nad książkami deszcze byłby w tym pomocny

No chetnie bym sie zamienila Ale to jest niemozliwe hehe

[Sunniva]

Napisane przez kasia89

U mnie dziś:
śniadanie- znowu musli
II śniadanie- kanapka z ciemnym chlebkiem + pasta z salami
obiad- troszkę spagheti, nie mogłam się oprzeć bo kocham spagheti ale na szczęście mama kupiła niedobry sos, więc nie brałam dokładki
kolacja- troszkę serka wiejskiego
Mam ochotę na jabłko, ale może się powstrzymam
A co do śniadania to ja też najcześciej jem musli, i bardzo mi tak odpowiada, ale też chyba będę musiała wprowadzić jakieś zróżnicowanie w moich śniadaniach. Wczoraj udało mi się trochę poskakać i dziś też mam w planach

Mam ten sam proble ze śniadaniami ale jutro postaram sie zjeść co innego wkońcu w łikend ma sie więcej czasu na przygotwowanie czegoś specjalnego

[Sunniva]

Napisane przez MyLifeIsMusic

heja
Normalnie ale zapisałyscie stron heh. A ja jestem chora
Normalnie chyba grypa. Dreszcze mnie przechodza po plecach, gardło mnie boli że szok, i moja kopuła chyba zaraz pęknie. Leże od 17 w wyrze i na chwile musiałam tu zajrzeć !!
Dzisij zjadłam rano: 2 kromki ciemnego z serkiem żółtym ogórkiem kiszonym i sałatą. I obiad 2 porcje hmm u mnie sie na to mówi szagole ale oficjalnie to chyba kopytka. Oczywiscie zjadłam bez polania tłuszczem z bułką tartą. I do teraz czuje smak tych szagoli w żołądku..Błeee ochydaaa. Nic nie jadłam do teraz bo nie moge nic przełknąć a wogóle to głodna nie jestem. Aby wypiłam 2 herbaty z cytryną. A ćwiczenia też poszły na margines...przeciez jak ledwo żyje nie bede na rowerze jeździć.
Zaraz chyba padne...życcie mi powrotu do zdrowia bo w środe egzaminy i jak ja sie przygotuje
papapapapa
.....zdycham, tak mi zimnooo, ide -do jutra.......

Wracaj szybko do zdrowia i broń boże nie ćwicz, kładż się do łóżka ale to już weź jakies leki i wyzdrowej, bo szkoda chorwać w taką pogode. I jedz więcej bo w chorobie to potrzebne. Sama wiem ja mnie zmuszali do jedzenia kiedy miałam 40 stopni gorączki przez pare dni myślałam że umre.
Pozdrawiam *

[m_ilka17]

a ja właśnie siedzę czytam i dochodze do siebie po wczorajszej imprezce- osiemnastce koleżanki fajny mam ten rok bo kończe 18 lat i pełno imprez jest Co do mojego menu wczorajszego to...... lepiej nie pisze ale ja na diecie nie jestem tylko staram się trochę ograniczać szczególnie słodycze. Ostatnio jak zjem coś słodkiego to mnie brzuch zaczyna boleć Byłam na naleśniku(oblany czekoladą) i mnie zaczął boleć tak samo dzisiaj po 2 śliwkach w czekoladzie Jak tak dalej będzie to przestane jeść słodycze . Jestem zła na siebie bo jeszcze nie zaczełam ćwiczyć w ostatnim tygodniu miałam dużo nauki i nie miałam czasu no ale wczoraj się wytańczyłam więc chociaż trochę ruchu miałam
Na śniadanie polecam otręby + jogurt - dla mnie pychota

[kasia1552]

nareszcie weekend i tak cieplutko, śliczne słoneczko
MyLifeIsMusic współczuje Ci taaaaka śliczna pogoda a Ty musisz siedzieć w domku Zdrowiej nam szybko!
Pospałam sobie dziś do 11 i8 czuje się wspaniale, a u mnie na śniadanko była bułka grahamka z serkiem homogenizowanym light

[amber2046]

robię sobie przerwę od wszystkiego i idę się nacieszyć piękną pogodą
i pokichać sobie troszkę, bo już czuję jak wielkimi krokami sezon na kichanie się zbliża
a co mi tam i tak nie zrezygnuję ze spaceru

[kasia1552]

oj Amber rozumiem Cie...mam to samo ten okropny katar i swędzące oczy OKROPNE

[Agusiek89]

Moze pojde dzis na rowerek, bo sie troszke wypogadza, ale sloneczka nie ma takiego jak u Was Moze jutro bedzie cieplej, ale jutro to musze sie juz uczyc do szkoly...wrrr. Juz sie nie moge doczekac wakacji!! I tego jak będę wygladac 20 czerwca :P Bo wtedy konczymy nasze wspolne odchudzanie Jak sobie pomysle o wakacjach to wtedy mam taka motywacje, ze moglabym cwiczyc caly dzien Pozdrawiam

[vadi]

A u mnie szaro i deszcz kapie :/ Do tego mam masę kucia i pracę roczną [kolejną!] do napisania...

[Sunniva]

Napisane przez Agusiek89

Moze pojde dzis na rowerek, bo sie troszke wypogadza, ale sloneczka nie ma takiego jak u Was Moze jutro bedzie cieplej, ale jutro to musze sie juz uczyc do szkoly...wrrr. Juz sie nie moge doczekac wakacji!! I tego jak będę wygladac 20 czerwca :P Bo wtedy konczymy nasze wspolne odchudzanie Jak sobie pomysle o wakacjach to wtedy mam taka motywacje, ze moglabym cwiczyc caly dzien Pozdrawiam

Mam tak samo, chyba pokochałam biganie
Jak tylko pomyśle jak moge wyglądać odrazu mam więcej chęci do życi i ćwiczeń. Gorzej z mojim jadłospisem może kiedyś będzie idealny.

Dzis np. na obiad ma wątróbke, i chyba zjem bo mi żal mamy która sie stara gotuje dla nas wszystkich a my potem tego nie chcemy jeść.
Chyba mam zbyt dobre serce ;P

Zjem sobie surówke i kawałek wątróbki chyba nie będzie tak źle.
A później na spacerek