Sucha, wrażliwa skóra z przebarwieniami... POMOCY!

[MiuMiu88]

Dziewczyny pomóżcie! Sama nie wiem co robić
Przetestowalam już praktycznie wszystkie specyfiki (apteczne) dostępne na rynku i nic mi nie pomaga. Mój dermatolog ciagle przepisuje mi coś nowego, ale wszelakie mazidla tylko pogarszają sprawę. Skóra stała się matowa, sucha ściągnięte i niekiedy mnie boli
Przez większość swego życia meczylam z tradzikiem. Teraz mozna uznać, ze jest zaleczony, ale od czasu do czasu pojawiają mi się małe, czerwone plamki i zaskorniki. Bardziej martwią mnie przebarwienia i skórki. Kiedyś miałam, ładna, gładka buzie, a teraz niestety skóra jest nieprzyjemna w dotyku i ma nierówny koloryt. Często pojawiają się tez zaczerwienienia.
Zastanawiam się teraz nad jakimś zabiegiem (kwasy albo mikrodermabrazja) ale boja się, ze to tylko pogorszy sprawę.

Obecnie używam żalu hypoalergicznego z the body shop i kremu nawilzajacego z biodermy (inne kosmetyki w tym np. toniki podrazniaja mi tylko skórę). Kilka razy w tygodniu uzywam tez na noc tlustego kremu z svc. Dwa razy w tygodniu robię sobie piling enzymatyczny i używam maseczki nawiązującej albo regenerujacej. Nie wiem jednak jak mam sobie poradzić z tymi okropnymi przebarwieniami. Pewna pani dermatolog polecala mi dermamelan, ale wydaje mi się, ze jestem na to za młoda i mam zbyt delikatna skórę. Słyszałam, ze jest to bardzo inwazyjny zabieg...

Co mi polecacie?

[Synkopa]

Napisane przez MiuMiu88

Dziewczyny pomóżcie! Sama nie wiem co robić
Przetestowalam już praktycznie wszystkie specyfiki (apteczne) dostępne na rynku i nic mi nie pomaga. Mój dermatolog ciagle przepisuje mi coś nowego, ale wszelakie mazidla tylko pogarszają sprawę. Skóra stała się matowa, sucha ściągnięte i niekiedy mnie boli
Przez większość swego życia meczylam z tradzikiem. Teraz mozna uznać, ze jest zaleczony, ale od czasu do czasu pojawiają mi się małe, czerwone plamki i zaskorniki. Bardziej martwią mnie przebarwienia i skórki. Kiedyś miałam, ładna, gładka buzie, a teraz niestety skóra jest nieprzyjemna w dotyku i ma nierówny koloryt. Często pojawiają się tez zaczerwienienia.
Zastanawiam się teraz nad jakimś zabiegiem (kwasy albo mikrodermabrazja) ale boja się, ze to tylko pogorszy sprawę.

Obecnie używam żalu hypoalergicznego z the body shop i kremu nawilzajacego z biodermy (inne kosmetyki w tym np. toniki podrazniaja mi tylko skórę). Kilka razy w tygodniu uzywam tez na noc tlustego kremu z svc. Dwa razy w tygodniu robię sobie piling enzymatyczny i używam maseczki nawiązującej albo regenerujacej. Nie wiem jednak jak mam sobie poradzić z tymi okropnymi przebarwieniami. Pewna pani dermatolog polecala mi dermamelan, ale wydaje mi się, ze jestem na to za młoda i mam zbyt delikatna skórę. Słyszałam, ze jest to bardzo inwazyjny zabieg...

Co mi polecacie?

Niestety leczenie dermatologiczne to w wielu przypadkach metoda prób i błędów, bo reakcje na lek mogą być różne u różnych pacjentów.

Skoro już aż tak długo to trwa to może spróbuj u innego dermatologa, np. prywatnie? Albo i u takiego, który od razu jest kosmetologiem i u niego zrobisz ewentualne zabiegi kosmetyczne.

Na pewno nie próbuj niczego na własną rękę, skoro masz bardzo wrażliwą skórę.

[Jacqueline27]

Hej,
Ja miałam przebarwienia pozapalne i poszłam na laser. Wcześniej próbowałam Acne-Derm i kremu Pharmaceris 10% kwasu migdałowego. Pomogło na niektóre, resztę "dobiłam" laserem. Nie wiem jak ma się to do Twoje cery. Ja mam również wrażliwą, ale tłustą.
Kwasy u kosmetyczki mi nie pomogły na zaskórniki. Wszystko wróciło do normy, a miałam kwas salicylowy. Kwasy niestety przyczyniły się u mnie do powstania przebarwień pozapalnych i nowych naczynek
Też chętnie dowiem się jak usunąć zaskórniki przy wrażliwej cerze.

[MiuMiu88]

Ja całe szczęście nie mam problemu z naczynkami, ale mimo wszystko trochę się o nie boje. Dzisiaj byłam u kosmetyczki na kwasach (migdalowy) i mam nadzieje, ze to mi pomoże

[onaania]

Ja polecam na prawo i lewo krem Aderma Exomega, który uratował dwie bliskie mi osoby Moja siostra miała duże problemy ze skórą, podobne do tych, które opisujesz. Jest ode mnie młodsza, a w pewnym momencie większość osób myślało, że jest przeciwnie, właśnie z powodu szarej zniszczonej cery. Stosuje ten krem (ja się na niego natknęłam przy szukaniu kosmetyku na ciało alergicznego dziecka) i wygląda teraz bardzo ładnie. Właściwie ostatnio widziałam u niej całą serię tych kosmetyków, i do mycia twarzy i ciała.
Ja zmieniłam te kremy na polskie Emolium. Najbardziej przypomina mi konsystencją ten ww. emulsja specjalna z tej serii. Moja siostra została jednak przy Adermie, choć jest dwa razy droższa. Spróbuj, to nie są aż takie koszty.