Majowe Panny Młode - cz. VII

[Aniela88]

Napisane przez agnieszka_2612

I dużo Wam daje taki kurs?

Kroków trochę umiemy, nabieramy wprawy. Dzięki temu czujemy się swobodniej, a narzeczony nauczył się prowadzić . W kontekście wesela wybierzemy piosenkę i zatańczymy pasujący taniec, bez układu, stresu, po prostu będziemy wplatać kroki, które umiemy. Walca wiedeńskiego bym nie tańczyła, brakuje mi kondycji . My planujemy czacze.

[agnieszka_2612]

Napisane przez Aniela88

Kroków trochę umiemy, nabieramy wprawy. Dzięki temu czujemy się swobodniej, a narzeczony nauczył się prowadzić . W kontekście wesela wybierzemy piosenkę i zatańczymy pasujący taniec, bez układu, stresu, po prostu będziemy wplatać kroki, które umiemy. Walca wiedeńskiego bym nie tańczyła, brakuje mi kondycji . My planujemy czacze.

Uuu czacza Ona też wymaga energii
No właśnie chodzi o tą swobodę... i urozmaicenia w krokach i fajnie by było aby tż się wyluzował w tańcu - to już będzie ekstra. A walca się uczyć nie musimy, najwyżej zatańczymy normalnie mam nadzieję, że finanse nam pozwolą by iść na półroczny kurs

[Aniela88]

Celuję w wolną czaczę .
Moim zdaniem fajnie jest umieć coś zatańczyć, dlatego ze swojej strony polecam kurs.

[agnieszka_2612]

Napisane przez Aniela88

Celuję w wolną czaczę .
Moim zdaniem fajnie jest umieć coś zatańczyć, dlatego ze swojej strony polecam kurs.

Jeszcze tylko musimy znaleźć dobrego "nauczyciela"

[lolusl]

My na pewno pójdziemy na kurs tańca Chciałabym walc na pierwszy taniec.

[mogg]

Mamy video )
Umowe podpisalismy miesiac temu

A my na 1wszy taniec mamy flash moba

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[gr8ania]

drogie Panienki- oto nówka sztuka, nieśmigany sim lock

[agnieszka_2612]

Napisane przez gr8ania

drogie Panienki- oto nówka sztuka, nieśmigany sim lock

Nonono super! też bym chciała już mieć obrączki w domu

[Cherry_Muffin]

Napisane przez gr8ania

drogie Panienki- oto nówka sztuka, nieśmigany sim lock

super

ja właśnie zamówiłam próbki zaproszeń

[mogg]

Ja na taptalk nie widze niestety ;/

moj telefon zjada literki i polskie znaki :/

[mahoniowa]

bardzo ładne
my czekamy jeszcze niecałe 3 tygodnie

[Lady M]

Ładne obrączki, klasyczne

My właśnie zapisaliśmy się na kurs jak byliśmy w niedziele na targach - był za połowę ceny. Ja chcę, aby pierwsza część tańca była klasyczna, a później zmieni się piosenka na coś żywego i będzie mały zabawny układ

[Aniela88]

Zazdroszczę obrączek, też bym chciała mieć już gotowe.
mogg jak tego flash moba planujecie?
Lady M już macie wizję układu?

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez gr8ania

U nas kurs tańca odpada że względów logistycznych- mieszkamy 200 km od siebie... ale bardzo bym chciała kiedyś pójść i się nauczyć tańczyć tango

Nie cierpię tanga
Pochodziliśmy miesiąc i TŻ ma przerwę po artoskopii kolana. Także wracamy od lutego. Ale z dawnych doświadczeń - kurs daje dużo. Chociażby obycia w tańcu ze sobą, prowadzenie itd itp.

My i tak celujemy w 2na1 pierwszy taniec, ale TŻtowi spodobał się wiedeński i kombinuje jak koń pod górę.
Na 3 dzień po artro (a 2 tygodnie ma chodzić o kulach a tydzień najlepiej leżeć), zapytał się :"idziemy jutro na kurs?"
Myslałam że go zastrzelę

[agnieszka_2612]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49752834]Nie cierpię tanga
Pochodziliśmy miesiąc i TŻ ma przerwę po artoskopii kolana. Także wracamy od lutego. Ale z dawnych doświadczeń - kurs daje dużo. Chociażby obycia w tańcu ze sobą, prowadzenie itd itp.

My i tak celujemy w 2na1 pierwszy taniec, ale TŻtowi spodobał się wiedeński i kombinuje jak koń pod górę.
Na 3 dzień po artro (a 2 tygodnie ma chodzić o kulach a tydzień najlepiej leżeć), zapytał się :"idziemy jutro na kurs?"
Myslałam że go zastrzelę [/QUOTE]
Ach... faceci nic więcej nie trzeba pisać

Fajnie, że Wam kurs też dużo daje, mam nadzieję, że nam też da

[Cherry_Muffin]

istapp tak szybko po artro? niech on uważa. ja miałam robione 2, też nie lubię siedzieć w miejscu, ale sporo zapłaciłam za szybkim dzikowaniem zbieraniem się wodą w kolanie i dłuższą rehabilitacją.
ale ja o kulach musiałam chodzić miesiąc, a przed tym 2 tyg do łóżka przykuta

[mahoniowa]

hah, oni są nieśmiertelni.. jak katarek to obłożnie chory, a jak poważny uraz to się wojownik w nich odzywa;]
z Moim podobne śpiewki są

[gr8ania]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49752834]Nie cierpię tanga
[/QUOTE]
A mnie się marzy takie
https://www.google.pl/url?sa=t&sourc...1KJA-5OIOyryLA

[Aniela88]

Tango jest piękne, ale jak dla mnie to jeden z trudniejszych tańców.

[roksana89]

Ojej gdyby mi słoń na ucho nie depłnał ....mi sie bardzo podoba salsa i uwielbiam Dirty Dancing ogladac ale niestety u mnie to marzenia tylko gr8ania obraczki ładne tez zazdroszcze ze juz masz w domu Bylimy wczoraj znow ogladac garnitury i juz wiem ze jak zobacze w dniu ślubu TZ to chyba sie porycze

[mahoniowa]

mam to samo!
jak sobie wyobrażałam TŻ w dniu ślubu to aż miałam ciary a co dopiero będzie na żywo ach
i też uwielbiam Dirty Dancing! na każdej imprezie tanecznej musi być a zazwyczaj wtedy puszczają hamulce i szlajemy z TZ.. aż sobie puszczę

[agnieszka_2612]

Napisane przez mahoniowa

hah, oni są nieśmiertelni.. jak katarek to obłożnie chory, a jak poważny uraz to się wojownik w nich odzywa;]
z Moim podobne śpiewki są

Skąd ja to znam... "gorączka" 37 i umierają

[justek_p]

My sami przygotujemy coś na pierwszy taniec. Mój to kompletnie nie umie tańczyć, więc nie będziemy się wygłupiać jakimiś walcami, ale jakoś tam się powyginamy
Jakie macie piosenki na pierwszy taniec?

A ja znowu jestem chora

[roksana89]

Justek_p ja tez chora jestem. Angina mnie dopadła :/ tak moj tez umiera przy 37

[mahoniowa]

Napisane przez justek_p

My sami przygotujemy coś na pierwszy taniec. Mój to kompletnie nie umie tańczyć, więc nie będziemy się wygłupiać jakimiś walcami, ale jakoś tam się powyginamy
Jakie macie piosenki na pierwszy taniec?

A ja znowu jestem chora

my mamy moją ukochaną piosenkę z Armagedon - I don't wanna miss a thing

ja też jestem przeziębiona - walczę z katarem od tygodnia;/

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez Cherry_Muffin

istapp tak szybko po artro? niech on uważa. ja miałam robione 2, też nie lubię siedzieć w miejscu, ale sporo zapłaciłam za szybkim dzikowaniem zbieraniem się wodą w kolanie i dłuższą rehabilitacją.
ale ja o kulach musiałam chodzić miesiąc, a przed tym 2 tyg do łóżka przykuta

No to już też jego druga artro. Pierwsza to było szycie łąkotki, ale, że nie poszło (podejrzewam, że za szybko dzikował ) to teraz mu wycinali. On nie jest normalny bo już robi pompki. Na zdrowej nodze, ale jednak. Mam ochotę czasem zabrać mu kulę i walnąć w łeb
Ale przedtem przy szyciu długo był przykuty do wyra dosyć.

[Cherry_Muffin]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49756009]No to już też jego druga artro. Pierwsza to było szycie łąkotki, ale, że nie poszło (podejrzewam, że za szybko dzikował ) to teraz mu wycinali. On nie jest normalny bo już robi pompki. Na zdrowej nodze, ale jednak. Mam ochotę czasem zabrać mu kulę i walnąć w łeb
Ale przedtem przy szyciu długo był przykuty do wyra dosyć.[/QUOTE]
zalecę chyba kajdanki i do łóżka
serio, ja też nienawidziłam tej zmniejszonej mobilności, na kulach pomykałam jak strzała, ale nie ma co przesadzać, dać nodze chociaż te 3tygodnie spokoju, a potem niech ładną rehabilitację odstawi.

wróciłam z salonu sukien i stwierdzam, że suknie ślubne nie są dla mnie, idę do ślubu w swetrze i spodniach

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Hahaha Cherry powiem Ci ze ja w żadnej się nie czułam. Miałam tylko jedna jedyna która mi się podobała na internetach. I jak ją zmierzyłam to zapłaciłam szybko żeby się nie rozmyślić ale spoko, przestaje mi się podobać

[Cherry_Muffin]

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;49756435]Hahaha Cherry powiem Ci ze ja w żadnej się nie czułam. Miałam tylko jedna jedyna która mi się podobała na internetach. I jak ją zmierzyłam to zapłaciłam szybko żeby się nie rozmyślić ale spoko, przestaje mi się podobać [/QUOTE]
ja na serio patrzyłam na siebie i miałam ochotę uciekać gdzie pieprz rośnie. wszystko białe. lśniło. jakieś koła, halki. te tkaniny tak nie bardzo przyjemne. przy tej księżniczkowej jak mnie ścisnęła to myślałam, że mi kręgosłup pęknie. wolę iść w garniaku

[roksana89]

Cherry_Muffin ja mialam to samo ale juz trzeba było sid zdecydowac na cos wiec poszlam zaplaciłam zaliczke i wybrałam najmniejsze zło moj TZ tez nie lubi garniturow i wczoraj stwierdzilismy ze trzeba było na zaproszeniach napisac ze po godzinie 20:00 kazdy przebiera sie na luzie heheh