Dla małych kobiet =)

[izia17]

Zasmucona a może masz depresję i warto byłoby odwiedzić psychologa? Ciągłym smutkiem tylko się wyniszczasz...

[zasmucona15]

hej dziewczyny co tam u was slychac?????? chcialabym zaczac uprawiac jakie\s sport ktory by mi dalawal satysfakcje itd co do biegania to lubie i wogle ale moja mama ma ale kiedy biegam sama wiem jestem jej podporzadkowana

[alternatywa]

Napisane przez zasmucona15

hej dziewczyny co tam u was slychac?????? chcialabym zaczac uprawiac jakie\s sport ktory by mi dalawal satysfakcje itd co do biegania to lubie i wogle ale moja mama ma ale kiedy biegam sama wiem jestem jej podporzadkowana

prosze pisz troche uwazniej, bo trudno to zrozumiec, robisz sporo litrowek.
ja tez lubie biegac, ale ze wzgledu na problemy z kregoslupem, musialam przestac. kiedy jest ladna pogoda (co nie zdarza sie tu czesto) wychodze i maszeruje. taka namiastka jogingu
dzis mam dosc kiepski dzien, tzn dieta ok, cwiczenia tez, ale coraz mocniej zastanawiam sie nad powrotem do Polski. strasznie teskinie za domem, za przyjaciolmi, z moimi kochanymi zwierzakami. jestem okropnie rozbita. bogu dzieki za internet, kiedy tylko chce moge zadzwonic do kochanych osob, choc to czesto poglebia tesknote. nic to, bedzie jak ma byc.

[zasmucona15]

Napisane przez izia17

Zasmucona a może masz depresję i warto byłoby odwiedzić psychologa? Ciągłym smutkiem tylko się wyniszczasz...

dzieki ze masz mie za psychicznie chora... THANKS A LOT

[agta85]

Napisane przez zasmucona15

dzieki ze masz mie za psychicznie chora... THANKS A LOT

Ona chciała Ci tylko pomóc. Ale Ty chyba żadnej pomocy nie chcesz przyjąć...

[alternatywa]

Napisane przez zasmucona15

dzieki ze masz mie za psychicznie chora... THANKS A LOT

hej zasmucona15 tu to juz chyba przegielas!

[izia17]

Napisane przez zasmucona15

dzieki ze masz mie za psychicznie chora... THANKS A LOT

Zacznijmy od tego, że psycholog nie leczy psychicznie chorych widzę, że jakiekolwiek próby dotarcia do Ciebie są bez sensu...


A wracając do odchudzania... ważyłam się wczoraj i waga wskazała 47 kg aż mi trudno uwierzyć, że przez 19 dni spadło mi 2-3 kg to wyjdzie ok kg na tydzień, nie za szybko to? żeby się nie okazało, że to tylko wody ubyło

[alternatywa]

Napisane przez izia17

A wracając do odchudzania... ważyłam się wczoraj i waga wskazała 47 kg aż mi trudno uwierzyć, że przez 19 dni spadło mi 2-3 kg to wyjdzie ok kg na tydzień, nie za szybko to? żeby się nie okazało, że to tylko wody ubyło

podobno od 0,5 do 1 kg. tygodniowo jest ok. napisz moze jak wyglada Twoj jadlospis, jesli jesz zbyt malo to moze byc utrata miesni. duzo cwiczysz?

[izia17]

Napisane przez alternatywa

podobno od 0,5 do 1 kg. tygodniowo jest ok. napisz moze jak wyglada Twoj jadlospis, jesli jesz zbyt malo to moze byc utrata miesni. duzo cwiczysz?

Szczerze mówić jedyne co zmieniłam w diecie to nie jem słodyczy i staram się jeść więcej białka ale porcje które jem wcale nie są mniejsze, nie lubie być głodna :P ćwiczę niewiele, bo jestem leń jedynie na uczelnie latam na nogach :P miałam chodzić na siłownie ale sie pokomplikowało i bede chodzic na fitness

[perlista]

Witam Was moje drogie!
Przepraszam za wczorajsza nieobecnosc -ale powrot do zdrowia zawiazany jest z nadrabianiem zaleglosci towarzyskich
alternatywa dzieki wielkie wiem,ze jestesmy za....te i jezeli czegos bardzo chcemy to to osiagniemy,oczywiscie ciezka praca, bo nie ma nic za darmo. Co do kolana to zlamalam je na nartach- niefortunny upadek,niestety musze sie pozegnac z tym sportem ale znajde cos innego
zasmucona15 nie bierz tak wszystkiego do siebie, iza17 ma racje, zebys pogadala z psychologiem. Jezeli masz obawy zeby otworzyc sie przed nami, moze jemu by sie udalo i zaszczepił w Tobie wiecej optymizmu

Co do moich postepów, wazyłam się dzisiaj i waga pokazała 54,90 czyli w sumie 55 kg wiec po pierwszym tygodniu jedzenia bez obzerania sie 1 kg mniej Jestem wiec z siebie dumna. Zwiekszam tez ruch, staram sie duzo chodzic, na bieganie jeszcze niestety za wczesnie ale nie tracje nadziej i dalej brne do swojego celu, czyli 50 kg

[Ivvonka]

Napisane przez agta85

Mnie chodziło o to, że nie można podawać rozmiaru samej miseczki, bo sama miseczka nic nie znaczy. Spójrz tutaj: http://www.avokado.co.nz/shop/fitting_guide.php
Na zdjęciach są pokazane rozmiary 65DD i 90DD. Podając samą miseczkę tak naprawdę nic nie mówisz o wielkości biustu. Oczywiście, wiem że w Twojej wypowiedzi chodziło zapewne o zmianę wielkości miski przy tym samym obwodzie, ale należało po prostu dodać jakim.
Moim zdaniem powinnaś nosić brytyjski rozmiar 60FF, ewentualnie 65E. A miska w tych biustonoszach będzie mniej więcej takiej wielkości jak w biustonoszu 75C. Ale te biustonosze będą faktycznie biustoNOSZAMI, bo 75C przy Twoich wymiarach są biustoZASŁANIACZAMI.

Przepraszam za ten wykład, ale akurat kwestia doboru odpowiedniego rozmiaru biustonosza jest w pewnym sensie moim hobby, co widać zresztą po moim podpisie

Masz racje, 75 C to zaslaniacze! Musze poszukac tego tajemniczego 60FF lub 65 E... Zastanawiam sie, czy La Senza nie ma brytyjskich rozmiarow? Mam u nich 10% rabat


Nikt mnie wczesniej tak dokladnie nie uswiadomil w tej kwestii! DZIEKI!


A co do mojej diety... Jestem wytrwala, ale wydaje mi sie, ze tylko 1 kilogram drgnal (63 cm w pasie). Zaczelam jesc tez czesciej, ale mniejsze porcje, bo po kazdym normalnym posilku (a mam zly nawyk, ze lubie sie najadac) brzuch robil mi sie jak balon. Pije duzo wody mineralnej, staram sie miec zawsze butelke przy sobie. Obawiam sie jednak, ze bez cwiczen sie nie obejdzie... Musze koniecznie wzmocnic miesnie ramion i brzucha (dolne, bo gorne zawsze mialam dobrze wycwiczone). Niestety wlasnie w dolnych partiach brzucha "wychodza" zle nawyki, fast foody itd.

Na silownie nie mialam czasu pojsc, ale staram sie chodzic duzo pieszo i z wciagnietym brzuchem (ponoc Francuzki tak robia) przez co (wydaje mi sie), tez wzmacniam miesnie brzucha i ladniej sie poruszam.

Niestety, w moim przypadku odchudzanie przy pigulkach jest truuuudna sprawa. A wczoraj dostalam zdjecie od kolegi z imprezy z zeszlego roku (to bylo lato), gdzie wazylam 47 kg (duzo cwiczylam wtedy) i pieknie wygladalam, szczuplo na twarzy przede wszystkim, bo buzia rowniez mi sie zaraz zaokragla (tzw. chomiki), kiedy tyje.

izia17, gratuluje Ci!!!! 47 kg to moja wymarzona waga, przy ktorej czuje sie i wygladam najlepiej. Nie mniej i nie wiecej niz 47, to jest moj prog do mojej figury i wzrostu. Calkiem mozliwe, ze tak latwo Ci sie udalo, bo (wnioskuje z nicku) masz 17 lat, a ja w wieku 17 lat jadlam niemal wszystko i bez trudu osiagalam taka wage (nawet nie myslac o odchudzaniu). Niestety z wiekiem nasz metabolizm sie spowalnia lub tak jak w moim przypadku w gre zaczynaja wchodzi pigulki, ktore rozregulowuja naturalna gospodarke hormonalna przestawiajac na inny tor i (co mnie najbardziej trapi) powodujac zatrzymywanie wody w organizmie. Jeszcze raz gratulacje!

[izia17]

Napisane przez Ivvonka

izia17, gratuluje Ci!!!! 47 kg to moja wymarzona waga, przy ktorej czuje sie i wygladam najlepiej. Nie mniej i nie wiecej niz 47, to jest moj prog do mojej figury i wzrostu. Calkiem mozliwe, ze tak latwo Ci sie udalo, bo (wnioskuje z nicku) masz 17 lat, a ja w wieku 17 lat jadlam niemal wszystko i bez trudu osiagalam taka wage (nawet nie myslac o odchudzaniu). Niestety z wiekiem nasz metabolizm sie spowalnia lub tak jak w moim przypadku w gre zaczynaja wchodzi pigulki, ktore rozregulowuja naturalna gospodarke hormonalna przestawiajac na inny tor i (co mnie najbardziej trapi) powodujac zatrzymywanie wody w organizmie. Jeszcze raz gratulacje!

Dzięki
Tak się składa, że mam 20 lat i pigułki tez biorę, ale po nich nie tyłam na szczęście mój problem polegał na nieumiarkowaniu w jedzeniu słodyczy :/

[agta85]

Napisane przez Ivvonka

Masz racje, 75 C to zaslaniacze! Musze poszukac tego tajemniczego 60FF lub 65 E... Zastanawiam sie, czy La Senza nie ma brytyjskich rozmiarow? Mam u nich 10% rabat


Nikt mnie wczesniej tak dokladnie nie uswiadomil w tej kwestii! DZIEKI!

La Senza ma chyba brytyjską rozmiarówkę, ale nie kojarzę, aby ktoś na Lobby mówił, że sprzedają w Polsce rozmiary poniżej 70.
Jeśli napiszesz skąd jesteś to podpowiem Ci gdzie można szukać takich rozmiarów. Możesz też sama poszukać na forum, które mam w podpisie. Najlepiej chyba mają mieszkanki Warszawy. Tam jest Avocado na Brackiej 1, Chatte, Buduary w Złotych Tarasach i Promenadzie chyba.

Wracając do tematu, ja póki co postępów u siebie nie widzę. No może poza tym, że staram się nie jeść słodyczy i raczej mi to wychodzi. Ale waga ani drgnie.
Wczoraj ćwiczyłam 2 godziny. To znaczy godzinę byłam na zajęciach z tańca brzucha, a później godzinę ćwiczyłam w domu. Znalazłam też skakankę, ale skakałam bardzo krótko, bo szybko się męczę.

[boclerke]

Oj dziewczyny widzę że u was jakieś efekty się pojawiają Gratuluję
A u których efektów brak - nie warto się poddawać Damy radę)


Ja niestety ważę ile ważyłam choć jestem na diecie i ćwiczę już ponad dwa tygodnie Nie wiem co zrobić skoro nic na mnie nie działa... Zastanawiam się nad jakimiś tabletkami odchudzającymi, poważnie myślę o l-karnitynie ale to spory wydatek.. Poczekam z tym może jeszcze trochę..


Wczoraj zaczęłam ćwiczyć szóstkę, może to mi coś pomoże o ile wytrwam A mam zamiar wytrwać jakieś dwa tygodnie.
Niestety zdarzył mi się jeden dzień z pizzą, hamburgerem i alkoholem.
Czy taki jeden raz może dużo zmienić?

[Aralka]

A ja już nie wiem co zrobić...Przez całe ferie schudłam tylko jakieś 0,6 kg.
A patrzcie, jem niedużo:
Śniadanie: 2 kromki chleba fitness z pastą jajeczną,
II śniadanie mleko sojowe,
obiad: ryż z udźcem indyka buraczkami i surówką,
podwieczorek: 2 kromki chleba fitness z sałatką,
kolacja mleko sojowe z muesli

I jeszcze dodatkowo ćwiczę.
Co jest? ?_?

[phenomena]

Napisane przez Aralka

A ja już nie wiem co zrobić...Przez całe ferie schudłam tylko jakieś 0,6 kg.
A patrzcie, jem niedużo:
Śniadanie: 2 kromki chleba fitness z pastą jajeczną,
II śniadanie mleko sojowe,
obiad: ryż z udźcem indyka buraczkami i surówką,
podwieczorek: 2 kromki chleba fitness z sałatką,
kolacja mleko sojowe z muesli

I jeszcze dodatkowo ćwiczę.
Co jest? ?_?

jesz za malo a ponadto produkty, ktorych powinnas unikac na R. zwolnilas sobie metabolizm. teraz, prawdopodobnie, bedzie ci ciezko schudnac

[perlista]

Napisane przez boclerke

Niestety zdarzył mi się jeden dzień z pizzą, hamburgerem i alkoholem.
Czy taki jeden raz może dużo zmienić?

Jasne,ze damy rade
Myślę jednak,że takie folgowanie nie jest wskazane,ale w koncu czymze byłoby zycie bez odrobiny przyjemnosci
Ja przyznaje się bez bicia, że dzisiejszego dnia moja dietke tez szlag trafił Niedzielne obiadki u mamy TŻ nie sa wskazane, bo sa tam same pyszności, normalnie jak widze wszystkie dobre rzeczy na stole, to i zaczynam wcinac jak .
Ale od jutra zaczynam na nowo! I nie poddaje sie, bo wiem ze bedzie dobrze!

[martyna82]

Wróciłam z gór jutro będę się ważyć albo po jutrze więc podam wymiary...

[boclerke]

Napisane przez perlista

Jasne,ze damy rade
Myślę jednak,że takie folgowanie nie jest wskazane,ale w koncu czymze byłoby zycie bez odrobiny przyjemnosci
Ja przyznaje się bez bicia, że dzisiejszego dnia moja dietke tez szlag trafił Niedzielne obiadki u mamy TŻ nie sa wskazane, bo sa tam same pyszności, normalnie jak widze wszystkie dobre rzeczy na stole, to i zaczynam wcinac jak .
Ale od jutra zaczynam na nowo! I nie poddaje sie, bo wiem ze bedzie dobrze!

I tak się trzymajmy. Choć na chwilę odlecimy - trzeba się podnieść i walczyć dalej
Dziś mam ogrom nauki, ale mam nadzieję że znajdę czas na choć trochę ćwiczeń!!

Aralka Ja też jakoś ledwo chudnę, a staram się trzymać dietę. Jem co prawda więcej niż ty, ale moja dieta jest o wiele zdrowsza niż moje wcześniejsze odżywianie. Przede wszystkim nie jem słodyczy, a i tak nie chudnę...
Nie mam niestety pojęcia dlaczego tak z nami jest(??)

[agta85]

Napisane przez phenomena

jesz za malo a ponadto produkty, ktorych powinnas unikac na R. zwolnilas sobie metabolizm. teraz, prawdopodobnie, bedzie ci ciezko schudnac

A gdzie można poczytać o tym czego unikać, aby nie zwolnic sobie metabolizmu?

[zasmucona15]

Napisane przez izia17

Zasmucona a może masz depresję i warto byłoby odwiedzić psychologa? Ciągłym smutkiem tylko się wyniszczasz...

sorry moze jednak troche zbyt do siebie to wzielam..... jest ma naprawde teraz zle... moja mama jest w szpitalu..... a w domu ja wszystko musze robic a przy okazji wszyscy maja do mnie jakies ALE i mam dosyc zrozumcie chociaz Wy mnie........

[cytrynowa88]

Hej dziewczyny moge sie przylaczyc?
Mam 155 cm wzrostu i waze obecnie 55 kg. Od niecalego miesiaca sie odchudzam (czyt. ograniczam ilosc jedzenia) a od ponad tygodnia cwicze na silowni. Na silowni jestem 4 dni w tygodniu, doloze wszelkich staran zeby to bylo 5. Cwicze po 1,5 - 2 h. Jaka bedzie dla mnie odpowiednia dieta zeby do wakacji miec 47 kg? Niestety jestem bardzo wybredna w jedzeniu i mam slabosc do chipsow czy kanapek na cieplo z serem i salami :/ Ale chipsow nie jem juz od 3 tygodni i nie pije alkoholu takze juz cos na plus. Ale te nieszczesne kanapki wcinam praktycznie co drugi dzien :/
Moze nie chodzi mi o te 47 kg..ale chce poprostu lepiej wygladac. Moja figura przypomina gruszke. Mam 98 cm w biodrach i chce sie kilku pozbyc i wysmuklic, nieco umiesnic nogi. Pomozecie?

[perlista]

boclerke tak tak, ja od dzisiaj walcze na nowo, 1 h rehabilitacji i 0,5 h ćwiczeń w domu, do tego doszedł masaż Myślę, że z nauką poszło Ci dobrze i w ramach relaksu poruszałaś troche ciałkiem

zasmucona15 gratulacje!! W końcu powiedziałaś o czymś dzięki czemu łatwiej nam będzie zrozumieć Twoje negatywne nastawienie. Na pewno jest Ci teraz ciężko,pamiętaj jednak, że jesteśmy my i możesz się do nas zwrócić z każdą sprawą.

cytrynowa88 miło Cie powitać Jasne,że pomożemy. Od tego jesteśmy - taka nasza babska grupa wsparcia Odnośnie tego co napisałaś, to rozumiem Cie. Ja nie potrafię sobie odmówić pewnych rzeczy,ale ograniczam ich ilość. Jak sądzę kanapeczki z serem wcinasz wieczorkiem. Czyż nie? (ja jadałam tak kiedyś) Wiem, że są dobre,ale skoro nie możesz sobie ich odmówić, to staraj się jej jeść o wcześniejszych porach i w mniejszych ilościach. Napisz coś wiecej to zastanowimy się jak Ci pomóc

do reszty dziewczyn co u Was?

Ja nadal nie słodze herbaty i muszę przyznać, że coraz bardziej mi smakuje

[cytrynowa88]

Ogolnie moze napisze co jadlam. Od razu mowie: nie bijcie prosze. Bede sie starac jesc zdrowo. A wiec:
sniadanie wygladalo tak: 2 kanapki (chleb zwykly ciemnego nie znosze) z ogorkiem kiszonym, taki maly jogurt pakowany jak actimel o smaku ananasa i buteleczka soku marchwiowego. Kocham soki marchwiowe i nigdy nie odmawiam.
Pozniej byl pomarancz, i jakies pol lita coli light.
Obiad: chudy rosół, sucha bułeczka, sok marchewkowy.
Pożniej byla silownia wiec nic nie jadłam.
No i kolacja: te nieszczesne 2 kanpaki z serem i salami, jogurt brzoskwiniowy. Aaa i banan byl tez. Ta kolacja byla ogromna w porownaniu do pozostalych posilkow.

Wyczytalam w innym watku ze na kolacje należy jeść białko.. bedzie to dobry pomysł jeśli zjem poł kostki sera białego (b. lubie i chyba ma bialko ;p) i np. miseczka kapusty kiszonej?

[perlista]

Wiesz niektore dziewczyzny utrzyuja diete bialkowa. Ja z racji tego,ze lubie duzo rzeczy i nie chce sobie niczego odmawiac jem po prostu wolniej i mniejsze porcje. Kazda z nas wie najlepiej co jej odpowiada. Ale z tymi Twoimi kanapkami cos trzeba zrobic. Tak jak myslalam wcinasz je wieczorkiem. Jak ciezko Ci z nich calkowiecie zrezygnowac żostaraj sie je jesc wczesniej - w porze obiadowej. Nie jedz ich po 18 bo wtedy Twoja praca na silowni nie ma sensu Pisalas, ze lubisz sok marchwiowy, a to juz jakis + Jak po 18 poczujesz burczenie to proponuje surowa marcheweczke albo jogurcik. Na poczatek zmianz nawykow zywieniowych mysle ze wystarczy.

[nisiulek]

Napisane przez cytrynowa88

Hej dziewczyny moge sie przylaczyc?
Mam 155 cm wzrostu i waze obecnie 55 kg. Od niecalego miesiaca sie odchudzam (czyt. ograniczam ilosc jedzenia) a od ponad tygodnia cwicze na silowni. Na silowni jestem 4 dni w tygodniu, doloze wszelkich staran zeby to bylo 5. Cwicze po 1,5 - 2 h. Jaka bedzie dla mnie odpowiednia dieta zeby do wakacji miec 47 kg? Niestety jestem bardzo wybredna w jedzeniu i mam slabosc do chipsow czy kanapek na cieplo z serem i salami :/ Ale chipsow nie jem juz od 3 tygodni i nie pije alkoholu takze juz cos na plus. Ale te nieszczesne kanapki wcinam praktycznie co drugi dzien :/
Moze nie chodzi mi o te 47 kg..ale chce poprostu lepiej wygladac. Moja figura przypomina gruszke. Mam 98 cm w biodrach i chce sie kilku pozbyc i wysmuklic, nieco umiesnic nogi. Pomozecie?

Cześć!
Widze, że mamy dośc podobną sytuacje. Ja mam 154 cm i waże obecnie 60 kg (). Od jutra biorę się za siebie (ćwiczenia w domku, basen i oczywiście dieta tzn ograniczenie jedzenia i rezygnacja ze słodyczy i kanapek na ciepło, do których też mam słabość ). W przyszłym miesiącu pewnie dojdzie fitness ale muszę znaleźć towarzyszke, bo samej mi się nie chce Zdecydowanie chce zmniejszyć obwód bioder, bo 105 cm to stanowczo za dużo, jak z talii ubędzie pare cm, to też będzie dobrze (obecnie 65 cm), o biuscie nie wspominam, bo on nie maleje nawet jak chudne

[zasmucona15]

Napisane przez perlista

zasmucona15 gratulacje!! W końcu powiedziałaś o czymś dzięki czemu łatwiej nam będzie zrozumieć Twoje negatywne nastawienie. Na pewno jest Ci teraz ciężko,pamiętaj jednak, że jesteśmy my i możesz się do nas zwrócić z każdą sprawą.

dzieki bo juz myslalam ze Wy mnie tez odtracicie...

[izia17]

Oj ja ostatnio się troszkę opuściłam :P wróciła sytuacja, że nie bardzo mogę decydować co jem, w większości jest to odgórnie narzucane ale mam nadzieję, że niedługo z tż się przeprowadzimy i wtedy gotowanie bedzie w 100% w moich rękach już powoli nawet zaczynam się orientować co będzie mi łatwo ugotować ale zdrowo zbieram przepisy itd

[ania996]

czesc dziewczyny ja mam 164cm ale chyba moge sie zaliczac do malutkich? waze 59kg i czuje sie strasznie. przyznam ze jadam pizze i slodycze ( nie zawsze mam czas cos ugotowac) i nie moge sobie z tym z tym poradzic staram sie odstawic slodycze ale nie moge przestac czuc "ssania" w brzuszku wtedy podjadam i wlasnie glownie slodycze. jak kurcze przestac podjadac? jem chlebek ryzowy ale to nie pomaga. myslalam o jakis tabletkach wspomagajacych odchudzanie ale nie jestem pewna czy to jest zdrowe. musze sie jednak pochaliwc ze zapislam sie na basen .marzy mi sie waga 54kg.

[cytrynowa88]

Moj dzisiejszy dzien z jedzeniem wygladal tak:
Śniadanko: kanapka z chuda szynka, jogurt brzoskwiniowy, jabłko, herbatka
2 sniadanie (jestem w szkole 9h wiec to bylo przez ten czas): 2 kanapki z chuda szynka, jablko, sok marchewkowy, jogurt ananasowy.
obiadek: zupa pomidorowa i szybko na siłownie 2h i do domku na kolacyjke. Wiec kolacyjke jem teraz: marchewka, jogurt truskawkowy, 2 kanpaki z pomidorkiem.

Podsumowujac.. mam za malo urozmaicone jedzenie :/ cos musze z tym zdobic. Perlista dzieki za pomysl z marchewka Jaka pysznosc wdrazyc do mojej "diety"?