Nietypowy zanik libido-proszę o pomoc

[Noradrenalina]

Słuchajcie,kiedyś to była bajka,ale teraz jest od paru lat jakiś koszmar.Mianowicie,w okresie anorektycznym(tj anoreksji jako takiej nie miałam,ale byłam baaardzo chuda-taka koścista),miałam wyjątkowo duży apetyt seksualny(czyli jakieś ładne-naście lat pod rząd),byłam dumna z mojego wychudzonego ciała i traktowałam je jak coś perfekcyjnego.Obecnie sporo przytyłam,może nie wagowo,ale przeszłam menopauzę 2 lata temu i jakoś dziwacznie rozmieścił mi się tłuszcz na ciele.Miałam zawsze wręcz niewiarygodnie kościste biodra i miednicę,ani grama tłuszczu,dziś mam dwa wałki,które mogę złapać całą dłonią,wystają ponad jeansy,to wygląda tragicznie.Bardzo przytył mi też brzuch i nogi-mam cellulitis na łydkach i nie dopinam się w żadne kozaczki.Straciłam całkowicie zainteresowanie seksem,jestem dla siebie obrzydliwa.Nie mogę,zwyczajnie nie mogę.Okazuje się,że w przeciwieństwie do tego,co tu piszecie,ja szczyt formy seksualnej przeżywałam będąc anorektycznie chudą.Dobrze się wtedy czułam,byłam z siebie dumna,podobało mi się moje własne ciało do obłędu,nawet takie zagłodzone.Zaruchałabym się wtedy na śmierć.Nie mogę wrócić do dawnej wagi,gdyż coś się ze mną stało,nie mogę już schudnąć tak szybko,jak dawniej,do tego się bardzo obżeram.Leki przepisywane przy bulimii nie pomagają już.Nic nie działa.Jestem dobita,poradźcie coś.
A,terapia też nie działa.
Wyczytałam,że zakażenia wirusowe obniżają libido,a ja mam pamiątki z bardzo dawnych czasów,kiedy brałam heroinę niestety.Ale,żeby aż tak...?Znam mnóstwo plusiaków,którzy się rypią na okragło;P.
co tu robić ,jak nie mogę schudnąć?

[Noradrenalina]

Jezu,piszcie,bo jeszcze będę musiała się na divę dla męża zrzucać

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Bierzesz jakieś hormony?

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Skoro przeszłaś menopauzę to zanik libido nie powinien Cię dziwić, to jeden z objawów przecież. Niski poziom estrogenów wpływa również na wzrost apetytu i odkładanie się tkanki tłuszczowej. Dodatkowo wraz z wiekiem nasz metabolizm spada i trudniej jest o schudnięcie.

[Noradrenalina]

Nie biorę i nigdy nie brałam żadnych hormonów.Co dziwne,poziom prolaktyny ,który ostatnio poszłam oznaczyć,był w normie,tarczyca jest od lat w normie,nigdy nie miałam z nią problemów.Naprawdę nie wiem,w co uderzyć.Teraz,by trochę schudnąć,muszę prawie głodować przez miesiąc,a ja nie mam obecnie jadłowstrętu,tak jak kiedyś....raczej w odwrotną stronę.Wiecznie bym jadła,jadła,jadła.Stop,in aczej-żarła.

Libido znikło,to straszne.Jest jakaś viagra dla kobiet?Seks jest dla mnie jak wycieranie komuś podłogi czy gotowanie obiadu-bardzo umiarkowanie podniecający;P.Chyba nie miałabym problemu z najstarszym zawodem świata obecnie,w sumie sprzątanie za pieniądze to nic takiego,hehe.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Libido zależy od hormonów. Moim zdaniem powinnaś porozmawiać o tym z ginekologiem, bo przez internet nie sposób stwierdzić co to może być.
Może załóż wątek na ginekologii?

[Noradrenalina]

A dlaczego na ginekologii,skoro mam zaburzenia odżywiania.I pisałam o tym,że ochota na seks wraca mi w pełnej krasie tylko wtedy,kiedy schudnę.Wiem,bo dwa lata temu mi się trochę udało i moja samoocena bardzo wzrosła...a teraz nie mogę schuść i czuję się jak ścierwo,wstydzę się swojego ciała i czuję,że jestem bardzo nieatrakcyjna,jakkolwiek by mnie mąż nie przekonywał,a nawet podniecał się moimi cyckami w rozmiarze 70 DD przy bardzo niskim wzroście i ogólnie filigranowej budowie.Pozostaje terapia pt "zaakceptować siebie",ale !!! 1)to trwa latami 2)w moim przypadku terapia nie działa,przerabiałam to już,zmęczyłam się okrutnie.
No nic,chciałam się tylko wyżalić.
Anoreksjo wróć.
I tyle.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Poradziłam ci założenie wątku na ginekologii, bo masz problem z libido, którego zanik nie jest wcale nietypowy biorąc pod uwagę menopauzę. Kobietom po menopauzie bardzo często przepisuje się hormony i ty też powinnaś rozważyć tę opcję.
Dodatkowo możesz popracować nad schudnięciem np. ćwicząc. A skoro masz zaburzenia odżywiania, to pewnie dużo rzeczy ci się po prostu wydaje. Np. może wydaje ci się, że zanik libido ma jakiś związek z przytyciem, a wcale nie musi mieć.

[Noradrenalina]

Żaden lekarz nie przepisze mi hormonów bo mam stan przedmarski wątroby (między innymi ) u mnie na fibroskanie wyszło F3/F4,jeśli wiesz,co to znaczy-to stopień włóknienia.F4 to marskość.Dodatkowo mam inne wirusy i biorę na to leki.
Jestem mocno chora.Ale się nie dam.

No i... dziękuję za odpowiedzi!!
pozdro

[Shazney]

Może warto też zacząć ćwiczyć, aby zadbać o zdrową sylwetkę, dzięki której poczujesz się atrakcyjniejsza. Odchudzanie się, w twoim przypadku, nie jest dobrym rozwiązaniem, tak samo jak tycie.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Noradrenalina

Żaden lekarz nie przepisze mi hormonów bo mam stan przedmarski wątroby (między innymi ) u mnie na fibroskanie wyszło F3/F4,jeśli wiesz,co to znaczy-to stopień włóknienia.F4 to marskość.Dodatkowo mam inne wirusy i biorę na to leki.
Jestem mocno chora.Ale się nie dam.

Moim zdaniem mimo wszystko powinnaś porozmawiać z ginekologiem. Może istnieją jakieś sposoby podawania hormonów, które nie obciążają wątroby. Kiedyś rozmawiałam o tym z moją gin, bo miałam ten problem przy braniu tabletek anty i doradziła mi stosowanie hormonów działających tylko miejscowo.
Nie jestem zbyt obeznana w temacie, ale może to jest jakaś droga do polepszenia sytuacji.

[201607040946]

A moim zdaniem, z psychologiem, a może nawet z psychiatrą. jak można pragnąć nawrotu anoreksji?

[Noradrenalina]

"słiti"-Ty zdaje się,masz kompulsy,ekhm?
No winc wyobraź Ty se,że masz jeden wielki i nieustający kompuls od 3 lat ,a żadne leki nie pomagają i nadal budzisz się o 4 rano i idziesz do cukierniczki....czujesz się wykończona i zajechana.
w takiej sytuacji okres "anorektyczny"(ja nie miałam anoreksji,ale się głodziłam jednakowoż potrafiłam wpieprzyć schabowe z frytami nie mając uczucia,ze zaraz umrę,choć w najgorszym okresie ważyłam 42 kg,przy 153 cm)traktowałabyś jako ulgę.

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez Noradrenalina

Żaden lekarz nie przepisze mi hormonów bo mam stan przedmarski wątroby (między innymi ) u mnie na fibroskanie wyszło F3/F4,jeśli wiesz,co to znaczy-to stopień włóknienia.F4 to marskość.Dodatkowo mam inne wirusy i biorę na to leki.
Jestem mocno chora.Ale się nie dam.

No i... dziękuję za odpowiedzi!!
pozdro

A hormony w żelu? Albo w plastrach? Albo w zastrzykach? Chyba by nie obciążały wątroby...

[201607040946]

Napisane przez Noradrenalina

"słiti"-Ty zdaje się,masz kompulsy,ekhm?
No winc wyobraź Ty se,że masz jeden wielki i nieustający kompuls od 3 lat ,a żadne leki nie pomagają i nadal budzisz się o 4 rano i idziesz do cukierniczki....czujesz się wykończona i zajechana.
w takiej sytuacji okres "anorektyczny"(ja nie miałam anoreksji,ale się głodziłam jednakowoż potrafiłam wpieprzyć schabowe z frytami nie mając uczucia,ze zaraz umrę,choć w najgorszym okresie ważyłam 42 kg,przy 153 cm)traktowałabyś jako ulgę.

To do mnie? Nie, ja nie mam kompulsów, miałam kilka lat temu. Wiem, co oznacza to, co opisujesz, wiem, jaką ulgę przynoszą dni/tygodnie "anorektycznego" jedzenia po napadach, więc nie musisz mi tłumaczyć. Tylko że widzisz, ja poszłam do psychiatry i psychologa. Widzisz, ja nie mam już takich myśli. Widzisz, moje libido ma się dobrze. Widzisz, przeszłam piekło. Nie wiesz, ile najwięcej ważyłam. Do tego, nie wiesz, ale ja mam w dodatku ChaD (to jeszcze gorsze).

[Noradrenalina]

Ja o Tobie wiem b. dużo,nawet Cię nie widziawszy-czytając połowę Twoich przeżyć,myśli,życia itd na tym forum.Między innymi w temacie "ch.a.d" odpisałam Ci nie tak dawno.Nawet nie pamiętasz,to znaczy,że bardzo pobieżnie traktujesz posty do Ciebie skierowane(ok-będę to miała na uwadze).
A,i widzisz,ja,widzisz,do psychologa i psychiatry,widzisz,chodzę .Znów napomknę-gdybyś uważnie przeczytała,zobaczyłabyś że nigdy tak naprawdę nie miałam anoreksji(jak napisałaś)i leków przeciw bulimii raczej od dilera nie kupię,więc ktoś mi je musi przepisywać,a internista tego nie robi.
Widzisz.
Nie emocjonuj się zbytnio.Masz własne problemy poza tym dla mnie rady konkretnej nie masz.

psychologa ,psychiatrę przerabiam obecnie i nie ma skutków.

[201607040946]

Napisane przez Noradrenalina

Ja o Tobie wiem b. dużo,nawet Cię nie widziawszy-czytając połowę Twoich przeżyć,myśli,życia itd na tym forum.Między innymi w temacie "ch.a.d" odpisałam Ci nie tak dawno.Nawet nie pamiętasz,to znaczy,że bardzo pobieżnie traktujesz posty do Ciebie skierowane(ok-będę to miała na uwadze).
A,i widzisz,ja,widzisz,do psychologa i psychiatry,widzisz,chodzę .Znów napomknę-gdybyś uważnie przeczytała,zobaczyłabyś że nigdy tak naprawdę nie miałam anoreksji(jak napisałaś)i leków przeciw bulimii raczej od dilera nie kupię,więc ktoś mi je musi przepisywać,a internista tego nie robi.
Widzisz.
Nie emocjonuj się zbytnio.Masz własne problemy poza tym dla mnie rady konkretnej nie masz.

psychologa ,psychiatrę przerabiam obecnie i nie ma skutków.

Po pierwsze, napisałam to bez żadnych emocji
Po drugie, przeczytałam wszystkie twoje posty, dlatego spytałam o psychologa (pisałaś, że terapia nie pomogła, więc pomyślałam, że masz to za sobą, a teraz nie chodzisz do lekarza)
Po trzecie, na wątku ChaD raczej od dawna się nie udzielam, a wcześniej jeśli ktoś kierował pytanie konkretnie do mnie, to odpisywałam.
Ah, i nie oskarżałam cię o anoreksję napisałaś: "anoreksjo, wróć", jak mamy to rozumieć? Dlatego tak to skomentowałam.
Z twoich postów faktycznie bije chaos i jakaś tłumiona agresja.

[Noradrenalina]

och,straszne.....

ale może tak doradzisz coś-bo o to głównie pytałam?
czy tak nie bardzo..?
a więc : psycholog, psychiatra- nie bardzo to pomaga.Moja ostatnia psycholożka wyglądała jak zagłodzona w Oświęcimiu i z jakąś ukrytą satysfakcją,popijając colę light podczas sesji,mówiła mi,że jak przytyję, to trudno.Nie tego oczekiwałam.
Może spróbuję medycyny alternatywnej?
bioenergoterapię również przerabiałam

[835313362e9486e3c9442f08647b1f88dd16e422_65652de798c50]

Napisane przez Noradrenalina

och,straszne.....

ale może tak doradzisz coś-bo o to głównie pytałam?
czy tak nie bardzo..?
a więc : psycholog, psychiatra- nie bardzo to pomaga.Moja ostatnia psycholożka wyglądała jak zagłodzona w Oświęcimiu i z jakąś ukrytą satysfakcją,popijając colę light podczas sesji,mówiła mi,że jak przytyję, to trudno.Nie tego oczekiwałam.
Może spróbuję medycyny alternatywnej?
bioenergoterapię również przerabiałam

A może, że tak będę drastyczna, zaakceptujesz siebie taką jaką jesteś i nie będziesz ciągle wracać wspomnieniami do czasów kiedy byłaś młoda, miałaś dobry metabolizm i przed menopauzą i dowiesz się, jakie są twoje możliwości leczenia skutków braku hormonów, dokładnie w twoim przypadku?
Tak tylko proponuje

[Noradrenalina]

Ja myślę,że jest to wykonalne w teorii,ale dla mnie bardzo,bardzo,BARDZO trudne....próbowałam tego 10 lat temu,kiedy mogłam jeszcze schudnąć 10 kg w ciągu miesiąca(nerwy też robiły "swoje",dosłownie czasem mnie zżerając)i jak tylko trochę przybrałam na wadze....wpadałam w panikę i zaczynałam się głodzić.Nauczenie się akceptować siebie "zmienioną" ,inną,do tego bez okresu ,więc czujesz się jakoś tak...wybrakowana,jest dla mnie nie do przeskoczenia.
Pozbieram pieniądze i pójdę do ginekologa,nie wiem,czy najlepiej jest właśnie prywatnie,czy na NFZ,ale z tym NFZ-towskim ginekologiem mam jak najgorsze odczucia,zignorował ,że się przejmuję tym przekwitaniem,powiedział obojętnie,zdarza się to i młodszym dziewczynom,czy coś jeszcze? wyszłam.

[Noradrenalina]

No i proszę.Specjalnie zwlekałam z dalszym pisaniem w wątku,bo chciałam faktów,a nie autosugestii.Biorę już trzeci tydzień lek hamujący nadmierne łaknienie-jeden z inhibitorów MAO-lek specyficzny,ponieważ trzeba przestrzegać specjalnej diety podczas brania go.Trzeba unikać czerwonego wina,produktów drożdżowych,soi,ryb,produ któw wędzonych,piwa,niektórych owoców,czekolady i wielu innych,bo w połączeniu z tymi proszkami mogą powodować niebezpieczne skoki ciśnienia.Odrzuca mnie od żarcia totalnie,nagle nic nie robiąc schudłam 5 kg,wszystko na mnie wisi,trzęsąca galareta z brzucha zniknęła jak za dawnych czasów!!!!Błyskawica!!!Ja k kiedyś!!!!Naprawdę mam odruch zwrotny,gdy spojrzę nawet na kogoś jedzącego coś,a co dopiero jeść coś samemu.

A popęd seksualny....cudo - tylko ,że ten lek ma też takie działanie,że nie obniża popędu,jak inne przeciwdepresyjne,tylko podobno nawet go zwiększa.
I ot tak.Czarodziejskim sposobem-tzn starym sposobem (schudnięcie)odzyskałam pewność siebie,chęć do uwodzenia męża i zarąbiście dobry nastrój!!!
Zostaję na tym leku.
A co będzie dalej,zobaczę.Póki co jedynym efektem ubocznym,który mi dokucza,są skoki energii.
Nie mogę uwierzyć,że w końcu przestałam szkodliwie się objadać.Próbowałam już różnych leków,i nawet te,które są zdeklarowanymi hamulcami łaknienia (jak słynna fluoksetyna czy asentra),nie spełniały swojej roli.

A oprócz tego chyba zabiorę się za swoją nerwicę,gdyż z tego to się bierze.

[Noradrenalina]

Nie udzielam się w necie zbytnio,ale tutaj pozwolę sobie napisać o moim stanie obecnym,gdyż radość,to za mało powiedziane,co czuję,kiedy na siebie patrzę w lustrze.
Jestem cały czas na inh. MAO i jestem nareszcie taka,jaka byłam 4 lata temu!!!Nie objadam się,nie tyję,przeciwnie-wróciłam do dawnej,bardzo niskiej wagi(w odczuciu niektórych może to być faktycznie niska waga,ale ja sama jestem bardzo niewielkiego wzrostu).Dodatkowo używam kremu na cellulitis,piję herbatę Avenaflos wspomagającą odporność(świństwo ohydne,ale zdrowe),biorę Kudzu Root(odtruwa organizm)i piję sok bananowy 1 l dziennie.Apetyt,ten szkodliwy,tak mi zmalał,że przedtem dosładzałam sok z bananów,a dziś wydaje mi się jak ulep i go rozcieńczam.Dodatkowo jem miód z propolisem i pierzgą.Czuję się dobrze,jak kiedyś,kości na wierzchu,wyniki badań (nie mówię o zwykłych ,tylko chorobowych)bardzo dobre.

z tym lekiem udało mi się to,czego nie mogłam przez 4 lata.
Wątek porzucam z wielką dumą,hehehe.

[Juhasotr]

Jedne piguły szkodzą, inne pomagają. Faceci korzystają z viagry i wielu to pomaga. Kobiety też mają swoje dedykowane specyfiki, które mogą pomóc. Moja żona miała niskie libido xxx . Nie jest to złoty środek gdzie wszystko od razu działa, ale po około tygodniu stosowania nie musiałem zachęcać, a ona zachęcała, także preparat zadziałał. Njalepsze że juzgo nie stosuje, a efekt pozostał w pewnym stopniu. Wiadomo że musi działać chemia i przyciąganie między ludźmi, ale to jest jakiś ratunek