Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XIX)

[tharoon]

Dziś D&G Masculine.


Miłego dnia.

[burn-it-up]

Osładzam się mlecznym Amourkiem

[Mendosita]

Alienowato mi dziś

[Sabbath]

Jestem okropnie niewyspana, ale przynajmniej pachnę pięknie... Bois Oriental.

[agnyska81]

Zima za oknem, a ja ciepły sweter i globalnie Let me play the lion. Fajnie.

[nuna_77]

Agnysko jaka zima u nas słońce wiosna
Czym tu pachniec? moze Gaiac

[kropka75]

Dzisiaj mamy dwie pory roku w jednej. Gdy wychodziłam z domu o 6:30 była zima, biało. Teraz rozbłysło słonko, potopiło śnieg i mamy wiosnę.

A pachnę sobie Pure Poison.
Kompletny brak pomysłu dziś mnie dopadł.

[Santorio]

Fleur du male - jakoś tak mnie dziś na kwiatki wzięło...

[taka taka]

zgodnie z obietnicą: Gris Claire

[_Bjeata_]

No i zima....... i jak ktoś lubi atrakcje na drodze to dziś rano miał gwarantowane.
W rękę wpadł mi Addict .


Agnysko..... napisz mi kocie, ile byś Zagorsk chciała

[Fenris]

Musc Ravageur, przedostatnia kropla.

[tymena]

W ten zimowy, śnieżny poranek Black Cashmere.

[eiri]

Very Irresistible

[homyk]

Napisane przez rachela

Kiedy odpakowałam flakon, zdziwiłam się że zamiast płynnych perfum, z atomizera wyleciał glut... Mało tego, ów glut zamiast na mnie, wylądował na moim kolanie
Dopiero teraz doczytałam, że to jakaś wersja "just a drop/juste une g(L)outte".
Ciekawy pomysł, perfumy w żelu.

Rachelo, gratuluje nabytku I jak Ci sie używa to cudo w żelu? Miałam kiedyś słodkie Apparition z takim dozownikiem i stwierdziłam, że opcja psikana jest jednak dużo praktyczniejsza



Zima, zima w Gdańsku a ja pachnę wampiryczną Rossy już z własnego flakonika

[bluegirl]

Dzisiejszy dzień, pachnie tak samo jak ostatnie wieczory.
Dwa psiknięcia Vanille Cannelle na szyję, następnie jedno moje kichnięcie
i rozpływam sie w słodyczy

[teza20]

Napisane przez tymena

W ten zimowy, śnieżny poranek Black Cashmere.

U mnie swiecie slonce i brak sniegu jestCzyz nie uwazasz ze Koszmarka idealnie nadaje sie na chlodne dni
Zeby nie bylo offtopa to tez dzisiaj pachne KoszmaraTroszke sie docieplam tym zapachem,nie ma to jak przeziebienie i do pracy trzeba isc

[Contax]

W Warszawie zima i pruszy śnieg

i w związku z tym wyciągnęłam TfT

[Różowy Strachulec]

Napisane przez Contax

W Warszawie zima i pruszy śnieg

Masakryczny początek dnia

[Margot45]

Znowu zima... rozgrzewam się Angelem w wersji wielowarstwowej: żel, krem i edp -

[SpanishMyszka]

Napisane przez rachela

Kiedy odpakowałam flakon, zdziwiłam się że zamiast płynnych perfum, z atomizera wyleciał glut... Mało tego, ów glut zamiast na mnie, wylądował na moim kolanie (...)

Pachnę sobie OI

[Santorio]

Napisane przez pinky11

Globalnie BC DK

Testuje własnie nadgarstkowo :
LN-Idole
PN-Fougere Bengale

Idole pachnie na poczatku jak dawnijeszy z dziecinstwa dentysta !! i te pasty lecznicze i plomby metalowe które mi zakładał ten mały gabinecik w starym drewnianym domku Ten smak w ustach...sadze ze to sprawka rumu i szafranu a pozniej skóry..nie wiem czemu ale czuje gozdziki?takie gozdziki z lekka vanilia?.. po dłuzej chwili zapach sie wysładza..jest suchy..Nie polubie sie z nim na pewno..

Fougere Bengale zaś bardzo mnie zaskoczył...czuje piekna lawende..suche siano..opis na Q. jest identyczny z moimi odczuciami..niesamowity zapach..bede musiala mu sie blizej przyjzec

Ja też to zauważyłem, szczególnie w Safranie, że pachnie jak dentystyczny tlenek cynku, podkład pod wypełnienia.

[khy]

Roztapiam sie z zachwytu w New Haarlem .

[Nuitblanche]

Zagorsk. Będzie ciąg

[Narnijkar]

Safran Troublant..moja miłość

[pieńkowa_dama]

Statkus

[Różowy Strachulec]

Angel w dużej ilości

[MoniaK]

Koszmarny wiatr jest dzisiaj i zimno a ja odkurzyłam Słonika - aby mnie trochę ogrzał.

[cypressangel]

Dziś otulona w In Black...

[maja79]

Przerzuciłam się dziś na coś cieplejszego by się dogrzać - Neonatura Cocon.

[Aggie125]

Pinky, ja testowałam Fougere Bengale raz i nie pamiętam już, jak pachniał, ale na pewno nie było to siano ani lawenda. Rozumiem, że odbior pozytywny?

Ja dziś dzięku uprzejmości Racheli testuje Winter Delice. Ma w sobie coś bozonarodzeniowego, ale mi się kojarzy z kompotem z suszonych jabłek, śliwek i innych owoców - piernika czy choinki nie wyczuwam.