Walka z CELLULITEM w miesiąc

[małaPaulina]

ja też walczę od 01.01.09r choc w sumie już wcześniej walczyłam,ale od tego 1 stycznia tak konkretniej i...nie widzę rezultatów ale jestem cierpliwa....

[ula2756]

hej a tak sobie wstapialm z rana na ten watek, nigdy tu nie bylam jako ze nie mialam nigdy obsesji na tym punkcie. ale byl taki czas ze mialam niestety C na udach i pupie i baaaaardzo polecam Loreal Perfect Slim na noc, naprawde rewelacyjny produkt. pomogl mi i nie jednej zmoich kolezanek. do tego oczywiscie cwiczenia. tak chcialam wspomniec na marginesie jak ktos probowal juz wszystkiego to jeszcze wlasnie ten srodek polecam

[ksylwia]

Napisane przez Maritxell

dziewczynki, a ile razy zmieniacie temp. wody przy jednej 'sesji prysznicowej'? i duza jest ta roznica? bo ja siebie katuje takimi temp., ze ledwo wytrzymuje. moze przesadzam i chce przedobrzyc?

Ja po każdej kąpieli spłukuję się zimną wodą. Ale nie stosuję długich naprzemiennych biczów gdyż kiedyś czytałam, że może na poprawę krążenia ok, ale stawy wysiadają a ja o moje musze dbać.

[renia0809]

przyłączam się do wątku....mam nadzieję że wygram tą nierówną walkę z okropnym panem C.
chociaż jestem szczupła to ma go na nogach i pupie, kiedys ważyłam trochę wiecej i od kiedy spadła mi waga to ON mi towarzyszy bardziej zauważalnie i tak bardzo go nienawidzę
czekam na masażer - w AVONie wynalazłam ale jeszcze go nie przywieźli, smaruję się różnymi balsamami i myję żelami anty , ćwiczę troszkę..ale zamierzam się poprawić do picia wody w dużych ilościach jakoś nie mogę się zmusić...

[guniaaa]

ojojojoj...ja także zmagam się z Panem C i to już od jakichś 8 m-cy i nic...ćwiczę po 40 min dziennie na rowerze,masowałam się(póki nie popękały mi naczynka na nogach),smarowałam różnymi cudami,nie mam nadwagi,piję zieloną i czerwoną herbatę i...nic...;( co jeszcze można zrobić?????

[ksylwia]

Myślę, że zmienić troszkę dietę oraz pić dużooo wody. A może dołączyć inne ćwiczenia do rowerku?

[guniaaa]

Ale jakie? Bieganie to to samo w sumie,pływanie mówili mi,że nie wpływa na nic innego,jak tylko na kondycję,z hula hop nie będę się wygłupiać,bo mąż mnie wyśmieje,stepper też ma taki sam wpływ,jak rowerek-zresztą każdy mi powtarzał,że i tak rower najlepszy. Z dietą u mnie jest tak,że z pieczywa to tylko jedna bułka pełnoziarnista dziennie się pojawia,zero białego pieczywa,słodycze jem umiarkowanie,bo liczę kalorie,fast foodów w ogóle nie jadam,dwa owoce dziennie(to pamiętam od dietetyczki),jedna kawa dziennie,herbata tylko zielona i czerwona bez cukru,w ogóle nie słodzę,nie palę,nie piję,mięso to wiecznie drób,rzadko czerwone,nabiał to tylko szklanka mleka,wędlina to 2 plasterki moze,czasem plaster żółtego sera na dzień i garść pełnoziarnistych płatków obowiązkowo,żadnych soków z kartonu ani słodkich jogurtów,zero śmietany,mało tłuszcz-jakieś dwie łyżki przy smażeniu...itd,itp...jest em wciąż w ruchu,bo mam bardzo ruchliwą pociechę i zawsze coś do załatwienia i w dodatku studia...ufff...naprawdę już nie mam pomysłu co robię nie tak!!! Nie wierzę,że źle się odżywiam ani,że mam siedzący tryb życia... Jedynym grzechem jest u mnie to,że prowadzę antykoncepcję,ale z tego na pewno nie zrezygnuję;p ale czy to byłby powód,który by spowodował,że nigdy się go nie pozbędę???

[małaPaulina]

guniaaa
ja cwiczę 4 razy w tygodniu,nie jem słodyczy,fastfoodów,nie pije gazowanego i kawy,pije tylko zieloną i czerwoną niesłodzoną herbate i 1,5litry wody dziennie(od dobrych 3 lat) jem tylko ciemne pieczywo,jem drób,ryby,jajka,chude twarogi,zero soli,przypraw,zjadam dziennie miskę warzyw....masuje tyłek szorstką gąbką,używam rano i wieczorem serum na cellulit z eveline i co? NIC wyglądam jak 7 nieszczęc,chce mi się płakac
nie mogę na siebie patrzec mam wielki brzuch i tyłek,do tego jestem płaska jak deska
moja kumpela nie robi nic,jest starsza ode mnie,ma zero cellulitu,jest chuda i ma duże cycki i żadne problemy z paznokciami czy cerą a je wszystko,wypija dziennie kilka kaw,napojów energetycznych,obżera się słodyczami i fastfoodami i co?wygląda jak chodzący ideał a ja przy niej jak pokraka jakaś....bynajmniej tak się czuje i nie chcę mi się życ;( zaraz się popłacze

[guniaaa]

ojojojoj...malutka-czemu az takie nastawienie? Jeju,przecież nie tak od razu,że żyć Ci się nie chce nie możesz tak mówić!!! Tak naprawdę nie wiesz czy ona czasem po "obżarciu" się nie idzie do toalety... nie ma ideałów... skoro nie robi nic,to nie ma cudów,że jedząc tony słodyczy i fast foodów nie odkłada sie jej to w tłuszczyk...trochę dziwne,boo przecież w przyrodzie nic nie ginie nie sądzisz?? Podejrzana sprawa z tą koleżanką... Ja tez nie mam zabójczego biustu,ale ważna jest akceptacja,bo bez operacji tylko akeptacja pozostaje... A na resztę znajdzie się rada. Ja skoro nie dam rady zapuścić paznokci,b się łamią,tyo bez żalu założyłam tipsy i cz jak czapka. Widzę,że jesteśmy we dwie,które pomimo odpowiedniej diety i ćwiczeń i tak nie radza sobie z panem c...w czym tkwi problem? Geny są aż tak wredne,że pomimo zaparcia i silnej woli nie odpuszczają??

[zetafon]

mysle ze geny maja duzo ,,do powiedzenia"w sprawie cellulitu.a moze idźcie dziewczyny na jakies masaze jak was stac,a jak nie to proscie TZ albo przyjaciolke.wydaje mi sie ze moga pomoc.co do cellulitu to ja najwieksze postepy u siebie widze po syrence,diecie bez ton cukru jakie byly wczesniej.wydaje mi sie ze od basenu tez mam jakies efekty.dopiero zaczelam z basenem a juz czuje ze mam jędrniejsze cialo.
nie dajcie sie złym myśla.najlepiej jest zaakceptowac sama siebie i dbac.ja sama nie jestem gruba czy cos,figure mam w porzadku,ale z kolei mam blizne na twarzy (w widocznym miejscu),ktorej nigdy sie nie pozbede.dawniej nie chcialo mi sie przez to żyć,ale stwierdzilam ze mam inne atuty i jakos mi to pomoglo. trzymam za was dziewczynki kciuki
nie dajcie sie

[małaPaulina]

guniaaa
no ona ma po prostu taką budowę że jest chuda i już,też tak kiedyś miałam...
nastawienie mam takie bo dobijają mnie ludzie wokół,wszyscy wokół sypią komplementami nie mnie już nawet jeden mój facet(pisałam o tym kiedyś na forum) powiedział tej mojej koleżance że ma fajne cycki i że mogłabym miec takie bo ja nic nie mam...ostatni mój były facet się upił i też się gapił w jej dekold jak głupi
co ja mam zrobic?ja już nie wiem,czuje się na przegranej pozycji i już zawsze będę gorsza;(
walczę o swoje ciało jak mogę i nic z tego nie mam

zetafon
Łatwo powiedziec,ja już nie daję rady,czuje się brzydka i nieatrakcyjna
Zawsze jak gdzieś z nią idę czuje się gorsza i oczywiście niektórzy nieomieszkają mi o tym przypominac,prawie każdy mój facet na nią leciał i po rozstaniu ze mną np chciał do niej nr
jak ja mam się czuc atrakcyjna z taką figurą;( Wiadomo że jak się odpowiednio ubiorę,założe mega push-up i umaluje to jakoś wyglądam ale co z tego kiedy wieczorem idę się kąpac i widzę siebie taką jaką jestem
cholera w ogóle to czemu w genach mam cellulit a nie dużego biustu!!albo jakiegokolwiek biustu

a i nie stac mnie na zabiegi bo mam tylko tyle co zarobię na stażu...TŻ nie mam,przyjaciółki też nie...

a i właśnie piję zieloną herbatkę ech...

[xxxSweetPoisonxxx]

Paulinko nie pisz tak bo az smutno mi sie robi. Głowka do gory wszystkie razem damy rade. inaczej byc nie moze !!! chlopami sie nie przejmuj bo nie warto kazda z nas Ci to powie a jak chlop sie gapi na dekolt innej bierz przyklad ze mnie : tak mu pier... zeby spadł po lepie dziada!!! a co... Znajdz w sobie cos co lubisz najbardziej napewno masz cos czego wiele moze ci zazdorscic, moze byc to poczucie humoru, pikne oczy, usmiech juz niedlugo niejeden bedzie sie za toba ogladał, tylko troszke wiary w siebie kochana

[mychamycha]

Napisane przez małaPaulina

moja kumpela nie robi nic,jest starsza ode mnie,ma zero cellulitu,jest chuda i ma duże cycki i żadne problemy z paznokciami czy cerą a je wszystko,wypija dziennie kilka kaw,napojów energetycznych,obżera się słodyczami i fastfoodami i co?wygląda jak chodzący ideał a ja przy niej jak pokraka jakaś....bynajmniej tak się czuje i nie chcę mi się życ;( zaraz się popłacze

mam taką samą koleżankę. W ciągu dnia, codziennie, je conajmniej dwa pączki, albo bułkę słodką, do tego nestee albo pepsi. Jakiś batonik, potem obiad, chipsy, jakaś kolacja itd.... Nie uprawia zadnego sportu, a waży 56 kg przy 170 cm wzrostu. Nie muszę dodawać, że jej ciało nie wie, co to cellulit. Też czasem, jak na nią patrzę, wszystkiego mi się odechciewa....

[małaPaulina]

tylko wiecie w czym tkwi problem?że ona jest strasznym narcyzem,ciągle to mówi jak każdy ją chwali za urodę i figurę,albo jak to jej cycki rosną i ma za małe staniki...doprowadza mnie to do szału!! mam wielkie ładnych koleżanek ale one nie obnoszą się tak tym...a ona,ciągle się przegląda w szybach sklepów jak idziemy itd i na każdym kroku musi pokazywac mi jaka to ona jest zaje***** a ja nie...
albo założy założy bluzkę z dekoldem a potem podejdzie do mojego faceta(teraz byłego) i powie "kurde no wszystko mi widac" i co najgorsze że każdy mój facet na nią leciał,jakby raz nie mógł jakiś jej olac czy zainteresowac się bardziej mną
mam tego dosc

xxxSweetPoisonxxx
No mam podobno ładne oczy no i wielu facetom się podoba mój krągły(za krągły:/) tyłek ale mam wiele niedoskonalości i zawsze ale to zawsze musze byc i będe gorsza;(
ja nie mówię że faceci się za mnie nie ogladają bo powodzenie nawet mam ale każdy facet leci zawsze albo tylko na nią albo na mnie i na nią...

a wracając do cellulitu właśnie jestem po masażu i zimnym prysznicu,wtarłam serum z eveline i teraz siedzę owinięta folią...ech

[MeredithMer]

Napisane przez małaPaulina

guniaaa
ja cwiczę 4 razy w tygodniu,nie jem słodyczy,fastfoodów,nie pije gazowanego i kawy,pije tylko zieloną i czerwoną niesłodzoną herbate i 1,5litry wody dziennie(od dobrych 3 lat) jem tylko ciemne pieczywo,jem drób,ryby,jajka,chude twarogi,zero soli,przypraw,zjadam dziennie miskę warzyw....masuje tyłek szorstką gąbką,używam rano i wieczorem serum na cellulit z eveline i co? NIC wyglądam jak 7 nieszczęc,chce mi się płakac
nie mogę na siebie patrzec mam wielki brzuch i tyłek,do tego jestem płaska jak deska
moja kumpela nie robi nic,jest starsza ode mnie,ma zero cellulitu,jest chuda i ma duże cycki i żadne problemy z paznokciami czy cerą a je wszystko,wypija dziennie kilka kaw,napojów energetycznych,obżera się słodyczami i fastfoodami i co?wygląda jak chodzący ideał a ja przy niej jak pokraka jakaś....bynajmniej tak się czuje i nie chcę mi się życ;( zaraz się popłacze

Powiem tak...jeśli prowadzisz styl życia taki jaki opisałaś to napewno nie wyglądasz jak 7 nieszczęść.Masz moje słowoInni napewno tak Cię nie widzą...tylko Ty sama tak bardzo surowo oceniasz siebie.Dlaczego?
Pozatym często jest tak,że najbardziej krytyczni jesteśmy w stosunku do samych siebie.Wiem,że nie łatwo jest nagle stwierdzić "kocham siebie", "jestem piękna teraz!","lubię swoje ciało bo ono o mnie dba " itp...Ale jest to wykonalne.Każda kobieta ma zawsze jakieś tam zastrzeżenia do siebie.Jednak pewnych rzeczy zmienić się nie da.Dlatego lepiej zaakceptować siebie i z plusami i minusami bo wtedy życie jest milsze.

---------- Napisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Dziś postanowiłam się wziąc z kazdej strony za mój cellulit
Trenuję od dawna więc sport mam we krwi ale do tego dorzucam ineov na cellulit plus krem eveline(ten taki rozgrzewający).Oprócz tego przy każdym prysznicu będę stosować masaż czymś szorstkim a co drugi ,trzeci prysznic peeling (kawowo,cukrowo,cynamonow o,oliwowy);D
Odnośnie odżywiania to w chwili obecnej jestem na diecie,która ma na celu zmienić moje nawyki żywieniowe.

Odnośnie tego z czego nie zrezygnuję to ,to:
*kawa
*cola zero

[guniaaa]

MałaPaulino,to skoro tak potrafił Ci facet powiedzieć,że czemu nie masz tego,co ona,to nie jest zwyczajnie Ciebie wart-zwyły cieć i tyle. Niech idzie do niej,a sam pewnie nie miał wszystkiego,co Ty byś chciała,by facet miał-np.rozumu,tego mu najwidoczniej brakowałoskoro szuka kobiety z dużym biustem,to widać,do czego mu jest kobieta potrzebna!!! Najlepiej jest tak zrobić,jak napisała sweetPoison-zas...kolesiowi w papu i będzie pamietał kochana CAŁE ŻYCIE,że zachował się jak ostatni śmieć. No to tyle na temat facetów. za to jasno wisać,że masz koleżankę,która niezmiernie Cię potrzebuje...a wiesz czemu?? Bo przy Tobie idiotka leczy swoje kompleksy gadając tak,gdyz wie,że Ty się przy niej nie zaczniesz chwalić,a więc może wykorzystać to,że masz niskie poczucie wartości i będziesz się w nia wpatrywać,jak w obrazek i u Ciebie znajdzie poklask. Tak to widzę,a Wy drogie Panie? a niestety prawdą jest,że faceci lecą na nią,bo najzwyczajniej w świecie jest pewna siebie,ale niekonoecznie bez kompleksów-tak,tak-to jest duża róznica Masz piękne oczy mmowisz? To patrz sie nimi prosto w oczy faceta-szybciej tam spojrzy niz od razu na cycki. Paris hilton tez ma małe,ale jakoś ma ogromne powodzenie,bo jest pewna siebie i zna swą wartośc-to bardziej przyciąga facetów. Taki mały przykład;p Na pewno Meredith ma rację-życie jest milsze,gdy się zaakceptujemy,więc lepiej może bardziej na tym sie skupić? Ja już nie widzę szans na wyleczenie się z cellulitu,ale jak się komuś nie podoba,to po co patrzy i już!! Każdemu tak powiem,jeśli coś na ten temat powie... Ja z kolei mam brzydszą i grubszą koleżankę,ale że ma ona większą pewność siebie,to bardziej pzyciaga facetów,no i mówią oni,że ma ciekawa osobowość...coś w tym jest...

[xxxSweetPoisonxxx]

5 z + za ta wypowiedz!!!! teraz wlasnie tak samo mysle o tej Twojej "kolezance" kochana zostaw ją i dbaj o siebie zacznij sie ty wywyzszac i eksponuj swoje piekne oczka jak powie ci kolezanka ze ma za male staniki to jej powiedz prosto w oczy zeby kupila sobie 2 numery z duze skoro jej tak rosna to na starosc bedzie miec cycki po pępek heh a jak bedzie jej tak bardzo piersi widac to podciag jej ten dekolt pod sama szyje i zapytaj czy mamusia aby nie mowila ze to nieladnie obnazac sie w miejscach publicznym a co za duzo to nie zdrowo ? moze byloby to chamskie ale tym sie nie martw tylko mow co myslisz jak facet idzie to gap sie prosto w oczy predzej czy pozniej albo sie usmiechnie do Ciebie albo ucieknie wzrokiem bo bedzie speszony ich pieknem masz okragly sterczacy tylek ! brawo!!! tez mam taki i go uwielbiam chwal sie nim ile wlezie szczegolnie przy kolezance ktora mimo duzych piersi moze miec mniejszy od ciebie z nami nie zginiesz i zawsze pisz co ci lezy na serduszku i zawsze pomozemy bo po to jesteśmy

[OnaJuzNieZyje]

ahh kochana wiesz co...ta "koleżanka" wg mnie kumpluje sie z Toba tylko dla tego że uważa się za lepszą od Ciebie....:/ przepraszam że to powiem , ale jak dla mnie to ona z Ciebie tylko kozła ofiarnego robi! Mi to wygląda na to że ona widzi ,że masz kompleksy i czujesz sie mało atrakcyjna. I chce sprawić byś czuła sie przy niej jeszcze bardziej mniej... ;/ Bo myśli że ma nad Tobą "przewagę" i nie czuje zagrożenia z Twojej stronyi to wykorzystuje przy facetach :/

Jak facet leci na wygląd to nie jest niczego wart;] Ja np zapytalam sie wczoraj mojego TŻ - z kótrym jestem juz 2 lata. Co on ma na myśli jak idzie panna po ulicy i z kumplami mówią ale laska...Że jaka dla niego powinna być idelana dziewczyna...
No to mi zaczął wymieniać... pierwsze cechu charakteru...no a pozniej wygląd min. : zgrabna jędrna pupa ( moja nie jzgrabna i z mega cellulitem) zgrabne nogi ( no moje grube) błaski brzuch ( mój ma 2 walki jak stoje ) brak cellulitu ( mam go wszedzie) ładne paznokcie ( przebarwienia ,rozdwojone, łamliwe ) ostry makijaż ( ja:kredka i tusz) ahhhh i wiele innych ^^ No cóż tez poczułam sie jakby nie była jego ideałem panny ^^ no ale.:P jakoś tyo jest:P Kazdy ma kompleksy i dlatego własnie tutaj z nimi WALCZYMY!!

[małaPaulina]

jesli chodzi o mnie to może macie racje,nie wyglądam jak 7 nieszczęsc,narzekam a naprawdę nie jest tak źle,po prostu czasem mnie łapią doły a wiem że podobam się facetom mimo tego że jestem dośc naturalna,nie maluje się na codzień w ogóle,nie farbuje włosów,nie mam sztucznych paznokci więc chyba nie jest tak źle...
może trochę przesadziłam z opisaniem jej,ona po prostu dziennie zbiera tyle komplementów że strasznie się zmieniła,nie była kiedyś taka...za dużo mnie z nią łączy i naprawdę ją lubię tylko czasem przesadza
tylko zastanawiam się czemu ona jest uważana za ideał przez to że jest chuda(nie szczupła tylko chuda) i ma niemały biust a ja już nie bo jestem płaska i mam spory tyłek...dlaczego to od razu musi mnie tak skreslac

dziewczynki dziękuje za wszystko jesteście po prostu kochane

a więc co walka z panem C dalej trwaja dziś peeling sobie z kawy zrobię i chyba znowu się folią owinę bo mięciutka jestem po tym

[ksylwia]

Wiecie z tymi ideałami to chyba nie jest tak do końca jasne. Bo powiedzcie same - mamy w głowach ideał i co z tego? A jak się pojawi blondyn (raczej nie przepadam), ale bedzie jakoś niewytłumaczalnie nas do siebie przyciągał

to przecież skusimy sie...

przyjaźni, zaufania, szaleństwa jak trzeba... chyba tego szukam..

ciągle szukam bo nie chce rozmieniac sie na drobne...moze kiedys znajde, a jak nie znajde to w sumie też dobrze bo sie nie nudze sama ze sobą.

Walka z panem C trwa. Dzisiaj cwiczonka i peeling z kawusi.

[xxxSweetPoisonxxx]

Paulinko, nie kazdy facet poleci na tipsy i mega cyce. Są tacy co wprost uwielbiaja mniejsze biusty i naturalne kobiety. swoja droga czy ktorys z tych panow bralby za żonę kobietę z tipsami wymalowana jak kto wie co tam i z duzymi piersiami ? watpie.. w przyszlosc panowie beda patrzec na zdrowe kobiety ktore beda potrafily zadbac o dom i dzieci ( np...? ) takie chyba beda wybierac. malo ktory bedzie chcial sluchac o jej zlamanym tipsie albo czyms tam mam nadzieje ze wiesz o czym mowie i o co mi chodzi bo troche pokrecilam Ksylwia ma rację podając jako perzyklad blondyna ( hehe ja tez nie przepadam ale zdarzylo mi sie takie cos ze nie moglam sie oprzec jego poczuciu humoru ) ehh..

[guniaaa]

Ojjj...jak tak niepochlebnie wypowiadacie się o tipsach,to aż mi głupio...brrr...ja noszę tipsy,ale nie dlatego,że jestem jakąś sztuczną,plastikową lalunią,ale dlatego,że nie mam szans na piękne naturalne paznokcie i wolę nie straszyć innych widokiem swoich paznokci:szkoda MałaPaulino,że nie możesz się uwolnic od takiej "toksycznej"koleżanki ,bo przez nią popadasz w takiego doła! Skoro słucha dużo komplementółw,to dla równowagi niech usłyszy od Ciebie parę uwag,a może do niej dotrze coś? Jesteś lepsza od niej choćby o wiedzę także o swoich słabościach,a nie tylko o tym,co masz najlepszego,choć masz więcej lepszego. Nie sztuka się chwalić,ale sztuka widziec siebie obiektywnie. Znać wszystkie strony siebie. Niech nie myśli,że jest idealna i bez wad. Musisz ją uświadomić
Znacie może jakąś sprawdzoną suplementację na cellulit?

[MeredithMer]

Napisane przez xxxSweetPoisonxxx

Paulinko, nie kazdy facet poleci na tipsy i mega cyce. Są tacy co wprost uwielbiaja mniejsze biusty i naturalne kobiety. swoja droga czy ktorys z tych panow bralby za żonę kobietę z tipsami wymalowana jak kto wie co tam i z duzymi piersiami ? watpie.. w przyszlosc panowie beda patrzec na zdrowe kobiety ktore beda potrafily zadbac o dom i dzieci ( np...? ) takie chyba beda wybierac. malo ktory bedzie chcial sluchac o jej zlamanym tipsie albo czyms tam mam nadzieje ze wiesz o czym mowie i o co mi chodzi bo troche pokrecilam Ksylwia ma rację podając jako perzyklad blondyna ( hehe ja tez nie przepadam ale zdarzylo mi sie takie cos ze nie moglam sie oprzec jego poczuciu humoru ) ehh..

czy duży biust od razu znaczy (według Ciebie),że jest się gorszym rodzajem kobiety?

[Ilena]

Napisane przez małaPaulina

jesli chodzi o mnie to może macie racje,nie wyglądam jak 7 nieszczęsc,narzekam a naprawdę nie jest tak źle,po prostu czasem mnie łapią doły a wiem że podobam się facetom mimo tego że jestem dośc naturalna,nie maluje się na codzień w ogóle,nie farbuje włosów,nie mam sztucznych paznokci więc chyba nie jest tak źle...
może trochę przesadziłam z opisaniem jej,ona po prostu dziennie zbiera tyle komplementów że strasznie się zmieniła,nie była kiedyś taka...za dużo mnie z nią łączy i naprawdę ją lubię tylko czasem przesadza
tylko zastanawiam się czemu ona jest uważana za ideał przez to że jest chuda(nie szczupła tylko chuda) i ma niemały biust a ja już nie bo jestem płaska i mam spory tyłek...dlaczego to od razu musi mnie tak skreslac

dziewczynki dziękuje za wszystko jesteście po prostu kochane

a więc co walka z panem C dalej trwaja dziś peeling sobie z kawy zrobię i chyba znowu się folią owinę bo mięciutka jestem po tym

moim zdaniem powinnaś wstawić zdjęcie na metamorfozy tam dziewczyny zawsze wiele miłego mówią i pomagają uwierzyć w siebie

ja tez mam mały biust ale kogo to obchodzi ?? mój chłopak ( juz 4 lata razem ) brał mnie jak byłam plaska ( teraz już mam pełne A od tabletek) i mu to nie przeszkadzało bo mnie kocha po prostu dobierasz facetów którzy myślą tylko o jednym ;/
skoro zdrowo się odżywiasz to możne pójdź do dietetyka i zapytaj się co źle robisz albo zapisuj co zjadlas przez tydzien ( nawet najmniejsze przekaski) a potem popros dziewczyny na forum aby twoja diete ocennily .. oczywiscie z godzinnami zapisuj oraz nawet kazdy łyk wody

[OnaJuzNieZyje]

Napisane przez MeredithMer

czy duży biust od razu znaczy (według Ciebie),że jest się gorszym rodzajem kobiety?

SweetPoison nie miała na myśli wszystkich panien... Parę wypowiedzi wcześniej pisze malaPaulina dokładnie o kogo chodzi...

O jej koleżance która się szczyci swoim wyglądem...

[madziarkapl]

witam. jak sie moge wtracic to nie ma co patrzec na kolezanki, jesli lubisz ja to niech tak zostanie, a ty skup sie poprostu na swoim celu i nie przejmuj sie tym gadaniem. masz napewno wiele zalet ktorych ona nie ma. takjuz jest.
moja walka z C. idzie w dobrym kierunku a tak mi sie wydaje, mylam sie syrenka jakies 6 razy ale widze chyba roznice, mniej widac go, do tego codziennie wmasowuje balsam do ciala i jest o.k. chyba ze juz sobie wkrecam ale mam nadzieje ze pozbede sie dziadostwa

[OnaJuzNieZyje]

madziarkapl Gratuluję postępów Na pewno Ci się nie zdaje i na pewno widać poprawę Oby tak dalej ?

[madziarkapl]

no oby

[małaPaulina]

dziewczyny dziękuje wam baaaardzo za te słowa

wiecie co ja ten cellulit chyba mam tak wielki że nic nie pomoże efektów nie widzę żadnych

[OnaJuzNieZyje]

Kochana na pewno coś pomoże!! Może już powoli znika , tylko Ty tego nie zauważasz;*
nie poddawaj sie!