PoKaŻ bRzUcH!!!!!!!!!! :D II

[agusiamyszka]

no to moze ja sie odwaze

mam 172 cm, waga 68-9
dzisiaj obwod w okolicy pepka 90 cm. jeszcze nie tak dawno bylo 94, a nawet 88
takze to zalezy kiedy sie zmierze. po posilku moze byc zupelnie inaczej

dzisiaj zjadlam 2 jajka i troche zelkow i 2 danon gratka.

1) widok z przodu
2) jak siedze
3) normalny brzuch
4) wciagniety brzuch

moge jedynie pocwiczyc brzuszki, chodzic na basen bo to jest cos co nie meczy. dieta tez odpada - nie zrezygnuje z normalnego pieczywa, klusek typu knedle, kopytka, makaronu itp


o boczkach to juz nie wspomne, bo sie wylewaja.

[anniaa]

na koniec dyskusji po prostu jak ktos pisze brzuch najedzony/objedzony to jednak wyglada inaczej niz brzuch na czczo tak jak inna osoba wspomniała zalezy od posiłku. A i zeby nikt nie pomyślał ze przez to ze ktos ma inne zdanie niż ja to ja opuszczam wizaz bron boze nie naleze do osób które sie obrazaja po prostu , że tak ładnie okresle fitness na wizazu to dla mnie czasem "dziwny i po prostu wole sie ograniczyc w wypowiedziach bo czesto konczy sie jak teraz.
pozdrawiam.

[ula2756]

i znowu ja - juz opkazywalam 2 miesiace temu ale jak sie nad czyms ciezko pracuje to sie chce pokazywac. przepraszam najmocniej za brudne lustro:P ale od tej silki nie mam czasu sprzatac ( ok - nie chce mi sie )

[Panikaa]

Napisane przez ula2756

i znowu ja - juz opkazywalam 2 miesiace temu ale jak sie nad czyms ciezko pracuje to sie chce pokazywac. przepraszam najmocniej za brudne lustro:P ale od tej silki nie mam czasu sprzatac ( ok - nie chce mi sie )

Hm..drugi taki sam post?

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

A brzuszek spoko

[ula2756]

Panikaa drugi? ja nie widze pierwszego ;/

[Panikaa]

Napisane przez ula2756

Panikaa drugi? ja nie widze pierwszego ;/

Na poprzedniej stronie

[dontknow]

Napisane przez hihi

Ja nie chciałam wywołać takiej awantury, po prostu chciałam, żeby Ania wiedziała, że w pewnym wymiarze ja rozuymiem i uważam, że wizażowy fitness wiele bez nie straci

bo stracił. mam nadzieję, że wróci niedługo ;p
hihi, na której stronie prezentowałaś swój brzuszek? bo ja już nie pamiętam^^

jeah, wróciła nie doczytałam postu, sory.
adam, chcesz wyrzeźbić sobie górną część? to polecam takie lekkie wspięcia brzuchem, w takim sensie, że robisz normalnie brzuszki tylko zakres ruchów jest bardzo mały.
zresztą, wam facetom o wiele łatwiej przychodzi budowanie rzeźby niż nam :P

[adamsattack]

Napisane przez dontknow

.
adam, chcesz wyrzeźbić sobie górną część? to polecam takie lekkie wspięcia brzuchem, w takim sensie, że robisz normalnie brzuszki tylko zakres ruchów jest bardzo mały.
zresztą, wam facetom o wiele łatwiej przychodzi budowanie rzeźby niż nam :P

Taaak? mnie jakoś to topornie idzie może dlatego że jestem smakoszem ale od miesiąca już nie pije przerzuciłem się na inne trunki dzięki za podpowiedź i ocenke

[Panikaa]

Napisane przez adamsattack

Taaak? mnie jakoś to topornie idzie może dlatego że jestem smakoszem ale od miesiąca już nie pije przerzuciłem się na inne trunki dzięki za podpowiedź i ocenke

Ech to piwko ja niestety nie potrafię zrezygnować, ale przynajmniej się ograniczam

[dontknow]

haha, no do piwa to też czasami mam słabość ;p ale raz na jakiś czas przecież można !

[Panikaa]

Napisane przez dontknow

haha, no do piwa to też czasami mam słabość ;p ale raz na jakiś czas przecież można !

Nie można sobie odmawiać taaaaakiej przyjemności

[hihi]

Napisane przez dontknow

hihi, na której stronie prezentowałaś swój brzuszek? bo ja już nie pamiętam^^

Oj, musisz szukac, bo juz nie pamiętam kiedy to było

[Panikaa]

Napisane przez hihi

Oj, musisz szukac, bo juz nie pamiętam kiedy to było

Na 108 str

[Tarantulek]

Napisane przez agusiamyszka

no to moze ja sie odwaze

dzisiaj zjadlam 2 jajka i troche zelkow i 2 danon gratka.

yyy ale jak?Tylko to dzisiaj zjadłas czy coś zle zrozumiałam?

1) widok z przodu
2) jak siedze
3) normalny brzuch
4) wciagniety brzuch

moge jedynie pocwiczyc brzuszki, chodzic na basen bo to jest cos co nie meczy. dieta tez odpada - nie zrezygnuje z normalnego pieczywa, klusek typu knedle, kopytka, makaronu itp


o boczkach to juz nie wspomne, bo sie wylewaja.

Masz materiał do rzezbienia, teraz tylko upór i wytrwałośc i osiagniesz cel

[inc0rrect]

Napisane przez adamsattack

A to mój brzusio może nie idealny ale w trakcie rzeżbienia Od 2 tygodni biegam koło 10-15 km i do tego brzuszki skośne. Proszę o podpowiedź jak zrzucić tzw 'boczki' z góry dzięki

fajny brzusio;p

to teraz do tego kaloryferka na brzuchu musisz sobie cycki wyrobić (wiesz o co chodzi;P) żeby nie było dysproporcji, ale PONOĆ przyjemniej się robi pompki niż brzuszki więc masz łatwiej

[agusiamyszka]

tak tylko do zjadlam do pory zakladania postu

i wszystko zalezy wlasnie od jedzenia.

kiedys po posilku licytowalam sie z facetem w ktorym misiacu ciazy jestem

Napisane przez Tarantulek

Masz materiał do rzezbienia, teraz tylko upór i wytrwałośc i osiagniesz cel

noo jest, ale moge najwyzej brzuszki i basen. biegi i te inne sprawy sa za meczace.
a wlasnie gdzies czytalam , chyba tutaj tez na forum ze rzezbi sie takimi cwiczeniami jak brzuszki a spala tluszcz cwiczeniami jak biegi?
jestem uparta ale i leniwa. pocwiczylam sobie tamile i mi sie odechcialo i od niej mi sie troche brzuszedk zarysowal
z domu wychodzilam miedzy 8 a 9:30 rano. wtedy cwiczenia nie sa wskazane, ja tylko spie i ubieram sie. potem wracam kolo 17-20 i nie cwicze bo mi sie nie chce
wolne mam wt, sob i ndz. ale mi sie odechcialo

[Rosalyn]

Napisane przez agusiamyszka

noo jest, ale moge najwyzej brzuszki i basen. biegi i te inne sprawy sa za meczace.
a wlasnie gdzies czytalam , chyba tutaj tez na forum ze rzezbi sie takimi cwiczeniami jak brzuszki a spala tluszcz cwiczeniami jak biegi?
jestem uparta ale i leniwa. pocwiczylam sobie tamile i mi sie odechcialo i od niej mi sie troche brzuszedk zarysowal
z domu wychodzilam miedzy 8 a 9:30 rano. wtedy cwiczenia nie sa wskazane, ja tylko spie i ubieram sie. potem wracam kolo 17-20 i nie cwicze bo mi sie nie chce
wolne mam wt, sob i ndz. ale mi sie odechcialo

A skąd taka informacja?

[hihi]

Napisane przez agusiamyszka

tak tylko do zjadlam do pory zakladania postu

i wszystko zalezy wlasnie od jedzenia.

No wszystko zalezy od jedzenia i przy takiej diecie jaka masz to raczej sukcesu długotrwalego nie prognozuje się.

[agusiamyszka]

zle to ujelam, tylko ze ja spie, wstaje i ubieram sie i wychodze
i nie ma innej mozliwosci wole pospac dluzej i lezec. nawet sniadania nie jem. wychodze z pustym zoladkiem bo nie mam checi na nic

Napisane przez hihi

No wszystko zalezy od jedzenia i przy takiej diecie jaka masz to raczej sukcesu długotrwalego nie prognozuje się.

ja tam w sumie nie chce schudnac tylko zeby brzuszek sie zmniejszyl dlatego robie brzuszki

nie zrezygnuje, z makaronow, smazonych mies ( nie jadam gotowanych mies), i tego wszystko z czego wlasnie nalezy zrezygnowac na rzecz diety

no dzisiaj poza tym co na sniadanie, zjadlam troche krajanki (blok czekoladowy z ciastkami i bakaliami) i zostalam zaproszona na kolacje do restauracji takze zjadlam solidna porcje

jadam poporstu to na co mam ochote.
dzisiaj nie chcialo mi sie zabardzo jesc. wypilam 2 male butelki pepsi/coli rano i tylko to zjadlam, pozniej tylko kolacje

i moim nawykiem jest cukier - nie wypije, zadnej kawy, herbaty czy ziolek bez cukru

[Tarantulek]

Napisane przez agusiamyszka

tak tylko do zjadlam do pory zakladania postu

i wszystko zalezy wlasnie od jedzenia.

kiedys po posilku licytowalam sie z facetem w ktorym misiacu ciazy jestem



noo jest, ale moge najwyzej brzuszki i basen. biegi i te inne sprawy sa za meczace.
a wlasnie gdzies czytalam , chyba tutaj tez na forum ze rzezbi sie takimi cwiczeniami jak brzuszki a spala tluszcz cwiczeniami jak biegi?
jestem uparta ale i leniwa. pocwiczylam sobie tamile i mi sie odechcialo i od niej mi sie troche brzuszedk zarysowal
z domu wychodzilam miedzy 8 a 9:30 rano. wtedy cwiczenia nie sa wskazane, ja tylko spie i ubieram sie. potem wracam kolo 17-20 i nie cwicze bo mi sie nie chce
wolne mam wt, sob i ndz. ale mi sie odechcialo

Wiesz ja bym Ci radziła zrezygnowac z brzuszków tylko robic ze 3 razy w tygodniu trening siłowy na całe ciałko, a w pozostałe dni jakies areoby/interwały. Efekty beda lepsze, wątpie zeby same brzuszki cos dały.No i jednak powinnas się zaczac zdrowiej odzywiac-dieta wcale nie musi byc rygorystyczna-wystarczy odciac od swojego zapotrzebowania jakies 300 kcal i jesc 5, 6 wartosciowych posiłkow dziennie.
Nie jestes jakos bardzo bardzo zapusczczona-mysle ze schudniecie nie zajełoby Ci duzo czasu. Tylko jak juz postanowisz przejsc na diete-to poczytaj jak powinny wygladac prawidłowo skomponowane posiłki itd, na dietetyce.

Samymi cwiczeniami tłuszczyku nie spalisz.Skoro nie lubisz biegów to plywajale pomysl tez nad treningiem siłowym. I nie mow ze Ci się nie chce-pomysl o efektach


edit: przeczytałam wiadomosc wyzej- skoro nie chcesz zawracac sobie głowy tymi wszystkimi dietami to jednak przyłóz się do tych cwiczen które Ci poradziłam-ćwicz, nie przejadaj sie(sprobuj ograniczyć te pepsi-rozpychaja zoładek) a napewno brzuszek zleci

[kolorowo_]

raz lepiej, raz gorzej, ale nie narzekam
pozdrawiam wszystkich

p.s. Macie śliczne brzuszki, więc nie marudźcie!

[anusiuniaa]

a ja dzis kończe 19 dzień a6w a efektów brak
wkurzam się bo spodziewałam się, ze juz po tym 14 dniu bedzie coś widac:/

[agusiamyszka]

areobik tez jest meczacy. mialam raz na jakis czas w liceum zajecia w ramach w-f i powiem ze wysiadalam. nie nadazalam za prowadzaca nie robilam tyle co ona, bo wysiadalam, a co dopiero po takim prywatnym profesjonalnym. zadnych cwiczen nie chce typu biegi, skoki czy rower.

a pozatym kasa. i zorganizowanie czasu. calkowicie wolny mam wt, sob i niedz. ale tez mam na glowie dom i gotowanie. no i facet nie dokonca mam zorganizowany czas. czasem wyleci cos, albo przestawi sie nie tak jak chce.

i sama tez nie chce chodzic, faceta czy przyjaciolki raczej nie zaciagne

urzadzenia kosztuja i nie mam w sumie gdzie ich postawic, skladac i rozkladac tez sie nie chce zeby nie zagracaly miejsca

jesli chodzi o posilki to trudno sie przestawic. a w ogole cieplo idzie i tym bardziej nie bede miala checi na jedzenie

wychodze bez sniadania, na uczelni jem kanapke, za moment zjem paluszki, czy przekaske, picie. czasem tam obiad zjem gdy juz jestem bardzo glodna i mam chec, a dopiero cos u faceta, na miescie czy w domu.

no i kwestia tego co lubie jesc.

a efekty? jakby tak spojrzyc to przereklamowana historyjka, bo na plaze wstyd sie pokazac.

mam tez celulit i grubsze uda i sie przyzwyczailam.

no i nie chce stracic biustu, chociaz i tak stanik nie mam dobrze dobrany ( bo szkoda kasy na drozszy, na bazarze trudno cos znalezc) jeszcze mam stare ktore sa za male, ale chodze w nich

facet mnie akceptuje taka jaka jestem, chociaz narzeka na brzuszek. ale co tam.

chyba zawsze znajde dziure w calym
bo to nie pasi, bo tego nie chce

ps. a jak w przypadku obiadow domowych mozna przeliczyc kalorie? ile kalori to porcja rosolu czy grochowki?

[klaudynka4]

Właśnie zaczynam a6w, jestem na 3 dniu Chcę coś zrobić z tym brzuchem, bo tworzy dysproporcję do moich bioder (talia 60 - biodra 94 ..) z których w żaden sposób nie mogę pozbyć się tłuszczu , bo zawsze leci mi z brzucha. I zostaje taka zapadnięta jama, a biodra jakie są takie były, w dodatku mam wieczne utrapienie z kośćmi biodrowymi, przez które wszystkie spodnie z wyższym stanem są za ciasne. Mam nadzieję, że a6w sprawi że mój brzuch nie będzie wyglądał tak nijako, tylko trochę "wyraźniej"

[hihi]

Napisane przez agusiamyszka

ja tam w sumie nie chce schudnac tylko zeby brzuszek sie zmniejszyl dlatego robie brzuszki

nie zrezygnuje, z makaronow, smazonych mies ( nie jadam gotowanych mies), i tego wszystko z czego wlasnie nalezy zrezygnowac na rzecz diety

no dzisiaj poza tym co na sniadanie, zjadlam troche krajanki (blok czekoladowy z ciastkami i bakaliami) i zostalam zaproszona na kolacje do restauracji takze zjadlam solidna porcje

jadam poporstu to na co mam ochote.
dzisiaj nie chcialo mi sie zabardzo jesc. wypilam 2 male butelki pepsi/coli rano i tylko to zjadlam, pozniej tylko kolacje

i moim nawykiem jest cukier - nie wypije, zadnej kawy, herbaty czy ziolek bez cukru

Ja nie mówię o chudnięciu jako takim, tylko o mniejszym brzuchu - przy diecie którą opisujesz - makarony, kluski, biały chleb, cukier, cukier, cukier, gazowane napoje, to dziwię się, że nie masz problemów z zaparciami, jak sporo moich znajomych trzymających taką "dietę". Może to dzięki coli

Prawdą jest, że takie jedzenie rozpycha brzuch i powoduje jego wywalanie, na co świetnym dowodem są relacje dziewczyn, które przesły na dietę z mniejszą ilością węgli prostych na rzecz węgli złożonych i większej ilości białka - po tygodniu brzuchy wedle opisów były mniejsze i bardziej płaskie...


BTW, masz typowe podejście - cokolwiek byście nie wymyslili, to ja i tam wymysle kontrargument - do ćwiczeń nie trzeba przyrządów ani czasu - wystarczy na początek rozłożyc koc na podłodze i poćwiczyc siłowo spokojnie, nikt nie każe Ci maratonu przebiec

[Redhaired Witch]

Dołują mnie Wasze brzuchy, mój mimo małego obwodu i ćwiczeń jest ciągle miękki i otłuszczony, ehhh. Niby jakieś tam mięśnie widać ale chciałabym mieć taki napięty brzuszek No nic, poćwiczymy, zobaczymy. Zdjęcia może rzucę za jakiś miesiąc

Hihi - też uwielbiam takie anty-podejście

[Noc(nik)]

Napisane przez Redhaired Witch

Dołują mnie Wasze brzuchy, mój mimo małego obwodu i ćwiczeń jest ciągle miękki i otłuszczony, ehhh. Niby jakieś tam mięśnie widać ale chciałabym mieć taki napięty brzuszek No nic, poćwiczymy, zobaczymy. Zdjęcia może rzucę za jakiś miesiąc

Hihi - też uwielbiam takie anty-podejście

Proponuję:
+ więcej jeść, szczególnie białka [to naprawdę skutkuje na plus, brzuchol nie robi się tłuściejszy tylko bardziej zbity ujemny bilans kaloryczny nie sprzyja takim procesom]
+ nie ćwiczyć go codziennie tylko tak 3-5 razy w tygodniu
+ pooooooooooooorządne rozciąganie

[agusiamyszka]

Napisane przez hihi

makarony, kluski, biały chleb, cukier, cukier, cukier, gazowane napoje, to dziwię się, że nie masz problemów z zaparciami, jak sporo moich znajomych trzymających taką "dietę". Może to dzięki coli

Prawdą jest, że takie jedzenie rozpycha brzuch i powoduje jego wywalanie, na co świetnym dowodem są relacje dziewczyn, które przesły na dietę z mniejszą ilością węgli prostych na rzecz węgli złożonych i większej ilości białka - po tygodniu brzuchy wedle opisów były mniejsze i bardziej płaskie...


BTW, masz typowe podejście - cokolwiek byście nie wymyslili, to ja i tam wymysle kontrargument - do ćwiczeń nie trzeba przyrządów ani czasu - wystarczy na początek rozłożyc koc na podłodze i poćwiczyc siłowo spokojnie, nikt nie każe Ci maratonu przebiec

zaparcia? przyzwyczailam sie.

ze co .. węgli? a co to jest? nie mow ze bede wegiel jesc l (zartyuje)

i co to sa proste i zlozone? pierwszy raz sie z czyms takim spotykam

a o bialku nie musisz wspominac. na swieta zjem tone jajek
uwielbiam jajka

mowilam ci - rokladalam koc, cwiczylam brzuch przez 25 min i odechcialo mi sie. myslisz ze postawie sie?
i po co?

[hihi]

Napisane przez agusiamyszka

zaparcia? przyzwyczailam sie.

ze co .. węgli? a co to jest? nie mow ze bede wegiel jesc l (zartyuje)

i co to sa proste i zlozone? pierwszy raz sie z czyms takim spotykam

a o bialku nie musisz wspominac. na swieta zjem tone jajek
uwielbiam jajka

mowilam ci - rokladalam koc, cwiczylam brzuch przez 25 min i odechcialo mi sie. myslisz ze postawie sie?
i po co?

Zaparcia nie sa norma, a przynajmniej nie powinny być. Częste zaparcia świadczą o złej diecie i moga prowadzić do poważnych problemów jelitowych...

węgle to skrót myslowy od węglowodanów...

proste to w sumie białe pieczywo i przetwory mączne, bez błonnika i praktycznie żadnych wartości pozytecznych, złożone maja przede wszystkim błonnik, który jest niezbędny do prawiodłowego działania układu pokarmowego...

białko to nie tylko jajka, to przede wszystkim nabiał - twarogi, twarożki, serki, no i mięso chude, ryby, soja... w jajkacj jest sporo tłuszczu i cholesterolu, więc jedzenie ich w duzych ilościach tez najrozsądniejsze nie jest

No jak Ci sie nie chce, to co ja mam Ci powiedziec? Nikt Cię nie zmusi.

[Redhaired Witch]

Napisane przez Noc(nik)

Proponuję:
+ więcej jeść, szczególnie białka [to naprawdę skutkuje na plus, brzuchol nie robi się tłuściejszy tylko bardziej zbity ujemny bilans kaloryczny nie sprzyja takim procesom]
+ nie ćwiczyć go codziennie tylko tak 3-5 razy w tygodniu
+ pooooooooooooorządne rozciąganie

Oprócz rozciągania robię tak od jakiegoś półtora miesiąca Białka ze 120 g dziennie, bilans kal sama nie wiem, trochę ujemny - chyba dobrze? A brzuch ćwiczę 3 razy w tyg